Zwyciestwo SMAKUJE Najlepiej

pierwszy dzień za mną ( tzn. spać jeszcze nie idę, ale już jeść nie będę :-)) zdziwiło mnie to, że na tej \"pół głodówce\" czy inaczej \"rygorystycznej diecie\" nie jestem głodna, choć zjadłam mniej jajek o 3 ( w każdym z 3 posiłków darowałam sobie 1 ) , jakoś nie czuję że to dieta... mam nadzieję, ze nie będzie podobnie z efektem :-D ogólnie w porządku, ale nie wiadomo czy pierwszy dzień może dawać obraz całości szkoda, że waga chwilowo w niedyspozycji jest, bo nie będę mogła ocenić pierwszych ewentualnych efektów

toa to fajnie ze tak ladnie Ci idzie! ja natomiast jestem po solidnej kolacji i nie najlepiej sie z tym czuje......Pojadlam dosc duzo......i mam wyrzuty.....Tak mnie cos glod nachodzi wieczorami ze nie moge.....a mialam taki okres czasu ze o 17 -18 ostatni posilek i koniec a teraz czuje ze jeszcze bym cos zjadla :-0 nie podoba mi sie to

moj dzien jesli chodzi o dietke to nienajlepiej aczkolwiek hmm nie bylo najgorzej:) a jutro wracam do domku hurrrra:) gratuluje toa 1 dnia:) oby do konca glod cie nie meczyl:)

dziewczeta moje z mamuska wszystko ok :-) tzn ze nic groznego :-) ma porobic badania i sie nie stresowac.... :-) Ufffffffffffffffff ulga Kasiunia ale Ci fajnie ze do domku jedziesz :-) Ja zawsze lubilam tak co jakis czas przyjezdzac ,bo tak siedziec caly czas to nie ciekawie :P

:) lubie tam wracac, bo baardzo kocham swja rodzine i bardzo za nimi tesknie, dlatego tez bardzo sie ciesze na zblizajace sie swieta bo bede mogla z nimi spedzic duzo czasu:)

Ciesze się, że z mamą wszystko ok :* Toa gratuluję udanej dietki :) A ja do rodziców jadę w sobotę :) w niedzielę z mamuską na świąteczne zakupy, bo później nie będzie miała czasu, a potem wracam do siebie :) ma ten komfort, że rodzice mieszkają troszkę ponad 20km ode mnie więc zawsze raz na 5-7 dni u nich jestem na noc ;) czasami też wpadam bez zapowiedzi tak po prostu :) A ja o 22.30 widzę się z byłym..Zobaczymy jak rozmowa wyjdzie ;)

kocur_ka pisz!!!!!bo mnie ciekawosc rozsadza :-) Jak tam po spotkaniu?????? A Twoj obecny wie ze z bylym sie spotkalas ? :-) Mam nadzieje ze sobie fajnie pogadaliscie i ze wszystko ok!!! :-) Kasiunia ciesze sie ze ty sie cieszysz ze jedziesz do domciu :-) Na pewno weekend Ci sie uda i sie zrelaksujesz w milej rodzinnej atmosferze :-) Pamietaj tam o nas! Ja wlasnie jem sniadanko,mega pozywne i pyszne :-) Pozniej wezme sie za sprzatanie i mykne ze zwierzyna na spacerek :P 3majcie sie dziewczynki moje

:) samotna kamień z serca ze z mama jest ok:) a jak tam sytuacja z adoratorami, nie dam Ci spokoju, gadaj szybko!!!:D kocur_ka- jak z byłym? i z obecnym?:P toa- jak norweska mija?:) ja mam jutro wazenie ups...:P na sniadanie jogurt pitny 330g i bułeczka żytnia:) wracam do domciu, ale odwiedze was dzisiaj:D

drugi dzień z jajkami :-O właśnie gotuje mi się śniadanie... głodna nie jestem, ale ja jajek na twardo , tak samych nie lubię więc bez entuzjazmu :-O mogą się jeszcze gotować ...do południa. średnią mam ochotę na nie. poza tym ok

w ogóle to sobie myślę, żeby tej zimy zejść do 55 kg tylko i ustabilizować wagę a dopiero na wiosnę zrzucić jeszcze te 3-5 kg może nie dlatego, że mi sie nie chce...ale kurna przxy 55 kg wyglądam nieźle, a boję się tak zjeżdżać na raz do 50 kg. no się zobaczy - oby 55 kg do końca roku :-d

Kasiu a wiec , ku zaskoczeniu romansuje z R :-) Jestesmy ustawieni na sobote na 90 % i ogolnie gadam z nim godzinami na gg , jak jest w pracy to piszemy sobie i tak sie troszke w to wkrecam chyba :-) Ale jeszcze nic nie zapeszam.......:P G.natomiast dzwoni z 5 razy na godzine i co chwile wysyla mi sms-y wczoraj mi tel rozladowal :-0 W ogole sie do niego nie odzywam,nie odpisuje i nie odbieram..... :-0 z takim nachalnym czlowiekeiem nie spotkalam sie jak zyje ......Natomiast P. tez pisal ale jednak stwierdzam ze stanowczo wole R :-) Kobieta zmienna jest :P toa ja kiedys probowalam byc na norweskiej ale monotonia tej diety mnie tak irytowala ze zrezygnowalam......Wiec nie dziwie Ci sie ze nie masz ochoty na te jajca :P W ogole masz swietna age ,nie lepiej ci przejsc na zdrowa dobra dietke? gdzie beda warzya ,owoce......1000-1200 kcal i w miesiac masz 4-5 kg mniej,a jesli chcesz jeszcze trawalej i wolniej chudnac to nawet 1300-1500 .Smaczna i zdrowa dietka,na dodatek efekt gwarantowany...

to ja bylam :P

samotna no niby tak by było lepiej ale...no nie wiem, coś mnie do takich diet ciągnie. ustalone z góry menu, proste składniki. i nie jest jakoś specjalnie niezdrowo. jeśli o warzywa chodzi to wczoraj była sałatka, dziś tak samo. z resztą to tylko eksperyment delikatny :-) w weekend i tak muszę go przerwać, ale pewnie powrócę w poniedziałek

Nie no rozumiem,tak czy tak bede cie dopingowac :-)

To widzę Samotna, że obydwie jesteśmy zmienne ;) jak pisałam któregoś dnia ten obecny jest dziwny..Nie czuję się przy nim swobodnie,a poza tym jego mniemanie o sobie jest dosyć hmm..wygórowane (bezpodstawnie).Poza tym te jego zachowania:przynieś,daj,jak to nie chcesz?!,aha,foch itd..Poza tym nigdzie nie wychodzimy tylko on przychodzi do mnie..A jak nocuje to następnego dnia nie moge się go pozbyć z domu, bo siedzi i siedzi i żadne aluzje do niego nie trafiają...A co najważniejsze nic do niego nie czuję :( Przed chwilą wróciłam ze spotkania z moim byłym..Byłam u niego ok.23 i zostałam do dziś do 13..Jak tylko go zobaczyłam to łzy mi w oczach stanęły..A on uciekał wzrokiem.Na początku usiedliśmy i rozmawialiśmy o jakichś codziennych bzdurach:co u znajomych,w pracy,u rodziców.Powiedziałam mu, że za nim tęsknię..Powiedział, że on też i że źle mu beze mnie.W końcu zaczęliśmy rozmawiać.Przeprosił mnie,ja jego też.Wyjaśniliśmy sobie wiele spraw.I dopiero wtedy dostrzegłam, że tak naprawdę wina leżała idealnie po środku..Nie powinnam była wyżywać się na nim, wyrzucać go z domu,robić mu na złość.On nie powinien był dusić wszystkiego w sobie a potem wybuchać,rzucać niektórych tekstów,podejrzewać mnie o zdrady..A co najważniejsze:on nie miał prawa zachować się na moich urodzinach tak jak się zachował, a ja nie powinnam ranić jego uczuć wiedząc, że bardzo mnie kocha i dając mu wcześniej sygnały, że moglibyśmy do siebie wrócić. Ależ się rozpisałam...Podsumowując..Chciałabym do niego wrócić i to bardzo :( dopiero jak się kogoś straci człowiek rozumie jak bardzo mu zależało, jak bardzo kochał i kocha nadal :( Ustaliliśmy, że zaczniemy ze sobą rozmawiać, będziemy się spotykać jak przyjaciele, ale tak żeby nasi znajomi na razie nic nie wiedzieli..Bo wtedy ciekawie by nie było a ja znowu miałabym \"opinię\"..Za jakiś czas zobaczymy co będzie z moim obecnym i wtedy usiądziemy i poważnie porozmawiamy co zrobimy dalej. I jeślibyśmy do siebie wrócili to na jasnych zasadach.Bez taryfy ulgowej dla żadnego z nas i z mocnym postanowieniem starania się i nie ranienia bez potrzeby drugiej osoby. Dziękuję za uwagę :*

kocur_ka widze ze faktycznie obie jestesmy przewrotne i zmienne ...:-) Ale o swoje szczescie trzeba walczyc ,a co! Sluchaj,przeczytalam wszystko bardzo dokladnie i jesli faktycznie jest ci zle z tym \"nowym \" to bardzo dobrze zrobilas ze spotkalas sie z bylym....Czasem sie postapi pochopnie i potem sie cierpi...ale to go nie usprawiedliuwia z tego zachowania na Twoich urodzinach,powinien sie troszke opanowac wtedy....Chociaz w sumie cos tam wypil wiec wiadomo ze wtedy czlowiek nie jest soba..........Skoro jednak wina lezala po srodku to powinniscie tak jak mowisz zostac w stosunkach przyjacielskich i zobaczyc co z tego wyniknie :-) Mi sie cos wydaje ze chyba do siebie wrocicie,bo widac ze Wam na sobie zalezy :-)Najwazniejsze ,to chyba to,zebyscie sobie wybaczyli swoje bledy wzajemnie,zapomnieli o tym co bylo i z czysta karta zaczeli od nowa,bez zalu i pretensji...tak zeby sobie niczego nie wypominac .Ten Twoj terazniejszy chyba zawalu dostanie! :P Ale wazne ze nie robisz nic wbrew sobie i jesli dalej Ci zalezy na bylym to walcz o oniego i o ten Wasz zwiazek! :-) bede za Was 3 mac kciuki zeby to sie wszytsko fajnie poukladalo .

Kobitki!!!gdzie jestescie???!!!!!! Kurde ja ma stresa od rana przed tym dzisiejszym wieczorem...jade z nim gdzies na impreze a nie znam ani jego znajomych ........nie wiem jak to bedzie....Zaraz zrobie sobie kawke,dzis nie moge za duzo jesc,co by brzuszek za bardzo nie odstawal :P Nie wiem w co sie ubrac....nic nie wiem...na dodatek mam migfdalka powiekszonego.Tak szczerze to wolalabym isc na impreze z kolezankami i poszalec :D Ja chyba jestem nie dojrzala na zwiazek....Ehhhhhh :-0 Nie wiem nie wiem nic juz nie wiem....Chce z nim isc a z drugiej strony chce sie dobrze bawic a jak ja sie bede dobrze bawic z ludzmi ktorych nie znam???????? Namawialam go zebysmy poszli na impreze tam ,gdzie wiem ze znam duzo ludzi (oczywiscie mu nie powiedzialam o tym :P) A on mi napisal wczoraj ,ze mam sie kurowac ,bo bardzo by chcial spedzic jutrzejszy wieczor w moim towarzystwie na jakiejs fajnej imprezce i ze kombimuje jakies fajne miejsce ale o wszystkim napisze mi dzis....A ja sie juz zestresowana obudzilam............nic nie wiem.......

To moj horoskop misieczny :D "Los wskaże ci teraz nowe drogi i cele. Będą o wiele ciekawsze i spełnią twoje osobiste aspiracje? Twój urok osobisty będzie wzbudzał zachwyty i przyciągał zainteresowanie, zatem musisz zadbać o swój wygląd oraz styl bycia. Intuicja powinna działać idealnie. Stawiaj na oryginalne pomysły, bo tym właśnie zabłyśniesz! Miłość: Zauroczysz każdego, kogo sobie upatrzysz. Twoją uwagę zwróci jednak tylko ktoś wyjątkowo atrakcyjny i z klasą. " :D :D :D

cześć kochane waga w stopce taka a nie inna, bo sie obzeralam i mam za swoje:P ale juz wracam dzisiaj jeszcze zupka na obiadek a na kolacje owoc i krazki ryzowe- cos w ten desen:) i planuje basen, musze sie za siebie zabrac bo za 2 tyg w sobote musze miec 75!:) brawo kochane układajcie sobie sprawy sercowe jak należy:) buziaki:)

Czesc Slonce :-) Widze ze z waga mamy podobnie ,ja tez mam 7 na koncu :P Czyli chudniemy w podobnym tepie :-) .....I do sylwestra musze wazyc 63 -62 normalnie musze!!!!!!!!

a ja do sylwka chce miec 73-74 mam nadzieje ze sie uda, mam na to cały miesiac:) teraz bede jesc mniej i duzo cwiczyc:) dam rade, na pewno nie odpuszcze:)

hurrra kolezanka tez jest chetna na basen wiec dzisiaj i moze jutro tez posmiegam:) hehe walcze dzielnie!:) dziekuje ze jestescie, bo bez was juz bym sobie odpuscila:)!

Ale Ci fajnie Kasiu z tym basenem ....:-) zazdroszcze....Wlasnie wpadl na chwile brat z dziewczyna ,jak ja jej nie trawie!mala ,piegowata ,wstretna sucz ktora sie nabija ze wszystkiego i ze wszystkich!gdzie on ma oczy :-0

Co do poznawania nowych ludzi Samotna to wczoraj poszłam z kumpelą na koncert :) ona około 22 wyszła bo jej się nie podobało..A ja zostałam tam do 00.30 bo poznałam grupę ludzi i po koncercie siedziałam jeszcze z nimi przy piwku :) Więc naprawdę się nie martw szczególnie,że będziesz z nim :) W ogóle to Wam się pochwalę :D wsiadam do nocnego autobusu,siadam przy drzwiach, po chwili wchodzi 3 chłopaków.Obcięli mnie wzrokiem (ja-martensy,skórzana kurtka,skórzana spódniczka,rude włosy i makijaż dosyć mocny ;p) i zaczęli coś plotkować na mój temat..Ubrani byli w dżinsy,normalne buty-tak normalnie, więc jak zwykle myślałam, że plotkują o \"brudasie\" jak to mnie wiele osób nazywa ;) (ludzie nie lubią punków :p) a tu nagle jeden z nich podszedł do mnie,zaczął rozmawiać i poprosił o numer telefonu :D a niech mi,dałam mu żeby w razie czego umówić się na piwo :) ale romansować nie mam zamiaru!! Musze się zbierać do rodziców..Na razie zrobiłam sobie czysty barszczyk na koncentracie żeby trochę główka mi się uspokoiła ;)

Kocur_ka no ja sie nie dziwie ze Ty sie powodzeniem cieszysz duzym........Widzialam wiec wiem jak wygladasz i na miejscu facetow to jak bys mnie wyrzucala drzwiami to wlazilabym oknem ! :P :-) A ja tam lubie pinkowy styl ,sama takiego nie mam ale mi sie podoba u kogos .A do Ciebie jak najbardziej pasuje.Moze i masz racje z tym nowym toarzystwem ale mimo wszystko mam stresa......:-0 Wlasnie maluje paznokcie,ubrania juz przyszykowalam ale R nie daje dzi znaku zycia......:-0 Niech pisze w koncu bo ja jestem impulstywna,wnerwie sie i pojde z kolezakna ,ot co ! :P :-0 :D

pUnkowy *

dziewczynki...taki romatyczny nastroj mi sie wkrecil...... :-) Dla Was http://pl.youtube.com/watch?v=EjC9k7U0Wzc :-)

no widzisz kocur_ka tutaj to same modelki hehe:D:D:D samotna- bedzie swietna zabawa- zobaczysz!:) milego wieczorku kochane:) ja zaraz basen, potem z kochanym moim i do domciu takze sie pozno odezwe:) a jutro inwestuje w siebie i solarium:) hehe:D jutro tez wracam do Wrocławia.. ugh..:| buziaki gorace!:)

Kasiu udanego weekendu Ci zycze!!!! 3maj sie Slonce

hello:) samotna, a Ty zaraz jak wstaniesz pisz jak bylo na imprezie!!!:D