STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

My tak samo, jak Ty Dorka nikomu nic nie mowimy, bo potem pytania i presja wieksza. Chodz i tak wiem z emoi rodzice maja wielka nadzieje ze w najblizszym czasie bede w ciazy. Zeby nie liczyli ze bede w ciazy w tym roku, jak wczoraj do PL dzwonilam i z mama rozmawialam to powiedzialam ze mam problemy z moim @ jest krotki i skapy, wiec 29 ma lekarza, przynajmniej nadziei nie bedzie miala ze bede w ciazy na swieta.... Ale brakuje mi pogadac z mama i z przyjaciolmi o tym co przezywam :(

a Syla Ty jadłaś mandarynki a ja pomarańcze :D:D

Asia masz nas i pisz tylko o czym chcesz:)

mamie to na pewno nic nie powiem, bo przeciez bardziej by przezywala niz ja :)

Dlatego wlasnie razniej i z Wami dziewczyny.... Oj, mama gdyby wiedziala ze sie staram a mi nie idzie to by sie przejela, sama miala problemy, wiec wyobrazam sobie, poki w ciazy nie bede (w koncu chyba byc musze kiedys :) ) to nie wspominam tego tematu i bede udawac ze dzieci narazie nie chce i tyle....choc ciezko bedzie..

Za radą Grażynki właśnie zrobiłam test. Jest pozytywny!!!!!!!!!!!!!!! POZYTYWNY! DWIE KRESECZKI! Boże, jak ja się popłakałam!!! Druga kreseczka wyszła od razu, jest bledsza, ale dobrze ją widać :) Poszłam do łazienki zaraz jak M wyszedł do pracy, ale byłam przekonana, że nie wyjdzie nic, bo przecież @przyszła, a tu taka niespodzianka!!!! Łezki mi się jeszcze leją, jestem taka szczęśliwa! To jednak nie była tylko moja wyobraźnia, tylko prawdziwe przeczucia:) Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie dobre słowa. Ostatnio umówiłam się do gina, żeby sprawdzić, czy wszystko u mnie ok, idę za tydzień, ale już po to żeby mógł potwierdzić fasolkę:) Od dnia ostatniej @ to teraz jest 4 tydz, więc za tydzień powinien zobaczyć :)

Kruszyna Gratulacje jednak jesteśmy dobrymi wróżkami :D:D wstawać śpiochy pobudkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kawka na stole i pączek z budyniem :):)

Lamajra gratulacje jednak pierwszy test się pomylił :)Cieszę się że sie udało :) Kruszyna fajnie, że się udało :) Dobrze, że zrobiłaś test, ja też bym zrobiła na Twoim miejscu :) Gratulacje kochana :) ja chyba zaczynam byc chora, boli mnie głowa, jest mi słabo i niedobrze :o teraz nie wiem czy moge wziac jakąś tablete bo test za kilka dni robie :o

Grażka, Apap chyba nie zaszkodzi :) A choroba podobno na początku ciąży często się zdarza, także trzymam mocno kciuki!

lamjra gratulacje Grażka ja wiem co Ci jest jednego jestem pewna to na 100% nie jest choroba :D:D a koleżanki to już nie widzisz :(:(:( Kruszyna a Ty jak się czujesz :) GaGa proszę Cię odezwij się bo zaczynamy się martwić

dzieki dziewczyny już mi upuscili troche krwi i popołudniu się okaże kurcze, mam nadzieję, że się potwierdzi, bo będzie mi smutno jak nie wyjdzie. Boli mnie brzuch, ale @ się nie pojawia jakby co, wiec miejmy nadzieje, ze sie udało ;)

Kruszyna, wielkie gratulacje! Nawet nie potrafie sobie wyobrazic Twojego szczescia! Ja mam ten sam problem, coroba mnie jakas bierze, a co siegne po lekarstwo, to ze w ciazy nie mozna... Nie to zebym byla, chyba, ale @ jeszcze nie nadszedl, wiec wole nie ryzykowac. Ja dzis znow na kursie caly dzien, wiec dolacze sie wieczorkiem! Bede miala co poczytac :) mielgo dzionka i kawkowania!

Sylwinek ja nie chce kawki a herbatę z cytryną, zrobisz mi? Na objawy ciąży jest za wczesnie ale dzisiaj się przeraziłam jak wstałam :o tak mnie boli głowa że zaraz zwariuje :o ale juz mi nie jest niedobrze bo zjadłam sniadanie a własciwie się zmusiłam do zjedzenia śniadania :o Lamajra bedzie dobrze :) Dzisiaj masz wynik bety? Jak tak to od razu nam napisz :)

dla Ciebie wszystko herbata gorąca z cytryną c(_)

Kruszyna ja mialam przeczucie, napisalam notke, ze to zagniezdzenie, ale ja usunelam:) a pozniej cos tam napisalam, ze to moze ciaza, ale inni pisali, ze to tabletki:) hehe bardzo sie ciesze tak czy inaczej:) ja juz chce urlop..moj maz ma problemy z plecami, musimy isc w Polsce do lekarza;/ swietnie:) jest po prostu przepracowany...biedulek:)

Sylwinka, czuję się dobrze, cały czas czuję jajniki, tak na zmianę jeden i drugi, ale teraz to już wiem dlaczego :) Aga - Czytałam trochę że jak jest zagnieżdżenie to można plamić, ale ja mocno krwawiłam, dlatego mi się wydawało że tym razem się nie udało. Jak widać każda może mieć inaczej :) A jutro idę na betkę, chcę wiedzieć kiedy nam się udało wstrzelić:) Jak mawia mój mąż, małe wojowniki muszą dotrzeć do celu :) A ja tego wszystkim pragnącym dziecka serdecznie życzę :) Uciekam do pracy, wielgachne buziole dla wszystkich :*

Kruszyna gratuluje :) Dziewczyny normalnie ledwo żyję dzisiaj. Wczoraj wróciłam po pracy tak zmęczona, że od razu usnęłam. No i nie wiem czy nie poprosić mojej pani doktor o zwolnienie - strasznie mnie wczoraj bolał brzuszek - 8 godzin stania za kasą plus zamknięcie restauracji (czyli sprzątnie). Jeszcze rano mnie pobolewał :( No nic dzisiaj zadzwonię, żeby się umówić :) Już wam nie będę dzisiaj marudzić :P

dzień dobry ;) Grażka paracetamol weź jest najbezpieczniejszy.... gratuluję kruszyna :)

koelzanki teraz musza sie wypisac z tabelki staraczek i dopisac do zaciazonych:) fajnie, ze sie zapelnia po woli, ale jednak:) co nie>>??/

Dzięki dziewczyny ale już mi lepiej, całe szczęście :) obyło się bez tabletki :)

Aga ja to chyba czytać nie umiem ja przeczytałam że musisz się wypisać z tabelki staraczek do tabelki zaciążonych :):) teraz doczytałam dobrze że koleżanki muszą:D

Grażka wróciła cała i zdrowa :D:D może Ty droga koleżanko masz małą fasolkę w brzuszku i przez to się źle czujesz co:D:D

no raczej nie :( Jakoś tak mi to na grypę wygląda :o w sobotę myłam auto w samej bluzie - też mądra jestem :o no ale wygrzeje się i bedzie dobrze :) A jak bedzie fasolka to się nie obraze :P:D szefowa ma racje, mozecie sie przepisac do tabelki zaciazonych :)

Nie wytrzymam, jade na bete zaraz :) Jeszcze dzisiaj powinien być wynik :)

jedz jedz :D A mówiłaś już mężowi? Opowiadaj jak zareagował :)

Kruszyna poczekaj pojedziemy z Tobą możemy :D:D

Witam! Podczytuje Was, ale ostatnio weny do pisania nie miałam :( Gratuluje zaciążonym Co do tabelki na dole to ja się chyba nigdy nie przepisze :( Dalej mam plamienia, a czasami dużo przybrudzonej krwi ze śluzem, np. po wysiłku tak jak wczoraj droga do lekarza i spowrotem. A moja pierwsza wizyta w tym temacie śmiechu warta.... Pan Dr zmierzył cisnienie, zapytał czy zażywam folik, która to ciąża. Na pytanie o moje plamienia odpowiedział, że organizm czyści macice i przygotowuje się na dzidziusia. Nic z tym sie tu nie robi, rzadnego leku, taka profilaktyka. Jak o USG zapytałam, to powiedział, że nie ma wskazań na tak wczesne USG, a pozatym zajmuje sie tymi sprawami midwife.... jeśli coś zaczeło by sie dziac, zwiekszenie krwawienia, mam jechac do szpitala :( Kuźwa jaka rozczarowana wyszłam z tego gabinetu... Nawet siusiu mi nie kazał zrobić, żeby sprawdzić czy aby napewno w ciąży jestem... Doszłam do wniosku, ze pewnie dlatego, że nie jestem pierworódką ;) Ale byłam troche zapobiegawcza i zadzwoniłam do mojego gina w Polsce. Przepisał mi duphaston i luteine. Moja mama była po recepte i powiedzial jej praktycznie to samo co tutaj lekarz, odnosnie plamienia.... Oby to tylko to oznaczało. Teraz codziennie będe mysleć o fasolce, czy dobrze się rozwija i czy bije jej serduszko.... aż do USG koło 12 tc.......

Mąż nic nie wie jeszcze, jest w pracy, a przez telefon nie chce mu mówić :) Ale spodziewam się okrzyku radości hehe :)

GaGa o nic się nie martw, bedzie dobrze, musi byc! Staraj się dużo odpoczywac. Może jednak lekarz ma rację, zobacz nasza Kruszyna też miała plamienia i to mocne i dzisiaj dwie piękne kreski :) Tak widocznie sie dzieje:) Ja mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Kruszyna to my jako pierwsze dowiedziałyśmy się o II kreskach :D SUPER!!!!:D:D:D:D:D

KRUSZYNA- GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![ GAGA- kochan leniuchuj na całego i zero stresu zobaczysz że wszystko będzie ok SYLWINKA- no ja to ostatnio mandarynki kilogramami wcinam :) GRAŻKA- a nie mow hop :p bo to własnie może przez dzidzię ci niedobrze :) ja jeszcze mam @ choc juz się nie mogę doczekać kiedy się skończy aby uruchomić staranka :o Jakos nie wiem czemu ale bardzo bym chciala aby mi sie w grudniu udało :o dzisiaj jadę na przyjecie niespodziankę ( okazało sie że kumpela ma bliźniaki a nie 1 dzidzię i jej mąż robi inprezkę niespodziankę dla niej ) cieszę się że sa szczęsliwi bo długo na dzidzie czekali choć boję się że jak zobaczę jej brzucho to łezka się w oku zakręcie :o