Starania z problemami

byłam u lekarza, nawet mnie nie zbadał tylko zobaczył to usg, wypisy ze szpitala i od razu wypisał mi skierowanie do szpitala!!! wiem że nie powinnam się martwić na zapas ale ja od zmysłów odchodzę, tak bardzo się boję.... czekam na męża pojedziemy dopiero po południu

kochana trzymaj się!!! I mysl pozytywnie! Przecież nic się złego nie dzieje, nie masz plamień, krwotoków itp... A swoja droga nie powiedział Ci dlaczego wypisał to skierowanie? Na jakiej podstawie???? Jestem myślami z Tobą, bardzo mocno trzymam kciuki, aby było ok!!!!!!! Przytulam!!!

myślę że dlatego że jedną ciążę poroniłam, a do tego pokazałam mu wynik usg na którym poprzedni lekarz zauważył przegrodę w macicy, a z tego co czytam to jest to często przyczyna poronień, poprzednio też nie miałam bóli krwawień nic, do końca 8 tygodnia, po prostu pewnego dnia zaczęłam plamić i wieczorem było po wszystkim więc nie zawsze są takie objawy nawet jak coś się złego dzieje ja już nie mam siły...

witajcie ;) nam sie wydawalo, ze szybko uda sie i za pierwszym razem, po pierwszej probie, nic, a co najgorsze, wiele cykli po prostu przepadlo...z roznych powodow.. minęły 2 lata, wyglada na to, ze w ogole sie nie kochamy, albo cierpimy na bezplodnosc, a nie wykonalismy zadnych badan, bo nie am sensu sie badac, skoro nie propbowalismy przynajmneij 3 cykle pod rząd ale sie rozpisałam ale musiałam to wyrzucic z siebie no a czas leci ...

kiki bardzo dobrze że cię położą do szpitala, wtedy za jednym razme zrobią wszystkie potrzebne badania by wykluczyć i zapobiec jakimkolwiek problemom, to dobrze że twój lekarz tak postąpił, chce zapobiec ponownemu poronieniu, a Ty się nie stresuj tylko myśl pozytywnie, lepiej zapobiegać niż później żałować, że czegoś się nie wykryło wcześniej i nic nie zrobiło :) shila napisz nam jak będziesz po usg, jaka była reakcja Twoja i męża i czy dało się zauważyć już bijące serduszko :)

hej hej! Gawit, Sylwinka, Mija, to se razem poczekamy ;-) choć ja chyba jako ostatnia z Was, bo @ powinnam miećpo 15-tym grudnia. Jak do tej pory nie mogłam doczekać się staranek, to teraz już mi emocje opadły i nie wierzę za bardzo w to że tym razem się uda. Ale nie zamartwiam się. Poczekam te 3 miesiące, tak jak moja lekarka mówiła. Kiki, przykro mi z powodu Twojej siostry :-( Zresztą sama wiesz, bo też przez to przechodziłas, mam nadzieję że więcej się to nie powtórzy. I bardzo dobrze że dostałas skierowanie do szpitala. Mam nadzieję, że zrobią Ci dokładny przegląd i wszystko będzie pod kontrolą ;-) Sportsmenka, a Tobie gratuluję dobrych wyników :-) Jak długo trwa takie badanie? Miałaś robiony test na glukozę? Jesłi tak, to co wg Ciebie jest gorsze?

No własnie Shila, jak po usg? Zdawaj szybko relację? pewnie jeszcze nie ochłonęłaś :-)

No, w końcu dorwałam się do kompa... Ech ale miałam emocje... Widziałam serduszko i w ogóle dziecko!!! Serduszko bije jak oszalałe, wszystko jest jak najbardziej ok, mam super wyniki (robiłam całą masę z krwi i z pochwy i cewki na bakterie), maluszek ma - UWAGA - 5MM wielkości i pływa sobie w macicy!!!!! Oczywiście łzy mi poleciały, mój chłop jak dąb tez miał \"świeczki\" w oczach... No po prostu mega emocje... Następna wizytę mam na 5 stycznia. Zmniejszył mi dawkę Duphastonu z 3 tabl. na dobe do 2, bo jest ok... Strasznie się więc cieszę... Fotka do albumu oczywiście jest! Kiki, pisz szybciutko jak już wrócisz ze szpitala co i jak. Ja myślę, że chcą Ci zrobić szczegóowe badania aby chuchać i dmuchać na zimne, ze wzgl na przeszłość... BĘDZIE DOBRZE- MUSISZ W TO MOCNO WIERZYĆ!!! NIE MOŻE BYĆ INACZEJ!!! Trzymaj się i nie poddawaj, nie możesz teraz tracić sił i nadzieji!!! Trzymam kciuki!!! Pozdrawiam i zmykam!

maryna picie jakich koleiwk świnstw typu glukoza nic złego i sie nie da porównać z badaniami drożności jajników... w HSG wkładają Ci wziernik do pochwy, i prze rurkę do macicy i jajowodów wpłukują kontrast, który rozpiera ściany i przepycha jajowody, a później robią zdjecie rentgenowskie... uczucie tak jak by Cię chcieli napompować o dwa rozmiary, chociaż u mnie i tak obyło się \"w miare\" bezboleśnie i bezkrwawo, bo jajowody były drożne i nie musieli przepychać kilkakrotnie :)

Madziara zróbcie badania! ja nie zabezpieczam się odkąd wzięłam ślub czyli jakieś 4 lata.moja koleżanka od niezabezpieczania w stosunku przerywanym ma 5 dzieci:) ja żadnego:( zróbcie oboje badania to Wam pomoże wykluczyc na samym początku jakies problemy. lekarz bedzie badał twój cylk, bedziesz wiedziała kiedy masz jajeczkowanie i moze uda Wam sie juz niedługo! powodzenia.

Sportsmenka tez miałam robiona droznosc jajnikow. były drozne ale bolu nie zapomne do konca zycia!!!! miałam wrazenie ze mnie rozerwą od srodka:( chciałam płakac z bolu ale było mi wstyd....

Jutro wracam do PL, więc będę na bierząco z Wami! już się stęskniłam!a teraz tylko tak szybko! Kiki ja tez uważam, że dobrze, że Cię położą w szpitalu! Shila cudne wieści przynosisz po usg!!!!!!!!!!!!!!! super! bardzo się cieszę!!! Resztę serdecznie pozdrawiam!

Cześc dziewczyny wiecie może jakie objawy mogą towarzyszyć podaczas implantacji zarodka i czy wogóle one wystapuja. Pytanie kieruje głównie do ciężarnych mamuś czy towarzyszyły wam jakiekolwiek objawy jeszcze przed spodziewanym okresem?

wiem, że może wystapić plamienie, ból brzuszka jak na okres, tkliwość puersi, osłabienie, kłucia w jajnikach... ja od samego początku co chwilke siusiałam (mam to do teraz), byłam non stop śpiąca i zmęczona i miałam ból brzucha właśnie jak na okres... ale nie miałam plamienia i wydzieliny też mało (biała gęsta)... aha, no i podwyższona tremperatura, powyżej 37 stopni

witam :-) kiki, jak tylko będziesz mieć możliwość daj znać co u Ciebie... mam nadzieję, że z Tobą i maluszkiem wszystko w porządku :-) A ja mam wyjątkowo dobry humor, choć wiem, że w tym miesiącu nici ;-) nie wiem nawet czy miałam owulację, bo nic na to nie wskazywało ;-) Najgorsze jest to, że oprócz prolaktyny wszystkie wyniki mam w normie... Kiki, czekamy na dobre wieści :-)

mija ja w dwóch swoich ciążach jeszcze przed @ miałam dosłownie maleńkie krwawienie gdzieś około tygodnia po domniemamym zapłodnieniu! do tego te wszystkie obajwy o których pisała Shila! najbardziej dokuczała mi senność! maryna oj maryna! z tymi wynikami masz identycznie jak ja! wszystkie inne, poza prolaktyną, książkowe! wręcz idealne! tak samo nasienie mojego męża! lekarz mu powiedział, że niejeden facet chciałby takie mieć! że jest po prostu super! kiki czekamy na same dobre wieści ;) Pozdrawiam!

Cześć dzieki za odpowiedzi. Ja jestem jakies 5, 6 dni po owulacji i żadnychw/w objawów nie mam. Kurcze, tak bardzo bym chciała doświadczyć ciąży. Chce być mamusią buuuu:(

Szczęśliwych mikołajek życzę wam wszystkim dziewczęta :) a przede wszystkim owocnych starań i tego upragnionego prezentu z brzuszku jak najprędzej :D

podpisuję się \"czterema łapkami\" pod życzeniami Sportsmenki!!! :) spełnienia marzeń!

No dziewczyny ja również dołączam się do życzeń :) zwłaszcza tego jednego!!! Obyśmy wszystkie już na kolejny Mikołajki cieszyły się ze swoimi dzieciaczkami!

a gdzie reszta staraczek???? Jesteście pochłonięte rozpakowywaniem prezentów od Św. Mikołaja???? KIKI co u Ciebie, jak maluszek w brzuszku? No i jak Ty sie czujesz? Pisz szybciutko! Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

U mnie własnie mija 20 dzien cyklu, od wczoraj mam lekkie pobolewania podbrzusza jak na @. Te bóle są związane chyba z tym ze jak to zawsze w II połowie cyklu brzuszek sie powieksza i rozciągają sie więzadła.Zapewne są to objawy przepowiadające @. Dziwi mnie tylko czemu te objawy pojawiły sie tak wcześnie, przeciez @ mam miec dopiero za tydzień. Niestety nie obserwuje u siebie tego śluzu białego który mógłby zasugerować ciąże. Dziewczyny czy wy na początku ciąży miałyście taki biały wodnisty sluz czy też nie, bo nie wiem czy u każdej kobiety to występuje, u mnie jakos nie,. prosze o odpowiedz.

mija 30 ja nie pamiętam jak to u mnie było z tym śluzem :( chciałam Wam tylko napisać, że nam się w tym cyklu nie udało :( pojawiło się u mnie plamienie, które zawsze sugeruje mi @ :( No, ale to żadna tragedia ;) spróbujemy za miesiąc. to był dopiero pierwszy cykl starań wspomagany lekami, więc byłby cud, gdyby się tak szybko udało! Pozdrawiam

Gawit - przytulam i wierzę mocno, że wkrótce i wam się uda... może na Nowy Rok będziecie mieli niespodziankę :) tego wam życzę!!! mija - ja nie miała zwiększonej ilości śluzu, było go w sumie niewiele ale był białawy i gęsty... bóle brzuszka miałam od samiutkiej owulacji, dopiero teraz niedawno z tydzień temu mi przeszły (jestem w 8 tyg)... także niekoniecznie maja one sugerować zbliżającą sie \"małpę\"... bądź dobrej myśli - trzymam mocno kciuki aby @ nie przyszła i żeby te bóle były na Fasolkę pozdrawiam i zmykam bo jestem dzis nie do życia - spaaaaać mogłabym cały dzień, na rzęsach chodzę....

Gawit, ja również dołaczę do Ciebie w kolejnym cyklu, bo w tym mam przeczucię że nic z tego ;-) Kiki, daj znać co jest!!!

dziewczyny a wpomagacie sie jakimis specyfikami domowymi tupu tarta marchewka( gdzies o tym słyszłam :)) albo stajecie na głowie po stosunku? jest cos co mozna zrobic aby było blizej celu? buziaki!

iwuss ja się wspomagam mieszanką ziół na pobudzenie pracy jajników. na głowie nigdy nie stawałam, a w dwie ciąże wcześniej zaszłam. ;) no, ale słyszałam o tej metodzie ;) O marchewca słyszę pierwszy raz od Ciebie :) W tym cyklu dostanę jakiś lek na stymulację owulacji. jutro pewnie pójdę po niego do ginki. poza tym to się rozchorowałam , znowu :( od paru miesięcy co wyleczę choróbsko, to po jakiś 2 tygodniach atakuje mnie od nowa :( najgorsze, że nic mi nie jest, poza bardzo męczącym kaszlem :( A co u Was ?

Iwus :) ja tez po raz pierwzsy słysze o tej tertej marchewce,eeee to chyba jakis kolejny mit. Po prostu marchewka jest zdrowa, ma duzo wit. A i na pewno nie zaszkodzi, wiec ją stosuj ale czy pomorze zajśc w ciąże ... ;) Po stosunku jak sie uniesie nóżki do góry do plemniczki wtedy łatwiej docierają na swoje miejsce. Z drugiej jednak strony czy nasze babcie też stawały na głowie aby począc dzieci, nie sądze:) wszystko działao sie prawami natury. Czasem tak myśle im mniejsza świadomośc tego jak powstaje dziecko tym łatwiej jest sie go doczekać.

Gwint a co to za zioła? moze ja tez spróbuje? eh jak to sie człowiek chwyta wszelkich nadzieji... a jak Wasi mężowie? mój łyka androwit bez recepty. koleżanka mi poleciła. Mija pewnie sama wiesz ze nie da się o tym nie myśleć:((