Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mineralka25

Starania z problemami

Polecane posty

Kiki najważniejsze to ufać lekarzowi, jak masz możliwość skorzystać z takiego w ramach NFZ, to jak najbardziej trzeba korzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki mówiłas lekarzowi ze pierwsze poroniłas lekarz wiedzac to powienien dac na tzw.gdyby cos leki zapobiegajace poronieniu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w szpitalu brałam duphaston no i potem przy usg pytałam czy coś dostanę to powiedział że recepta będzie z wypisem a jak przyszłam po wypis to nic nie było i nie wiem co mam z tym zrobić wcześniej jeszcze byłam u lekarza innego prywatnie i pytałam czy powinnam coś brać bo raz poroniłam a on mówi że jest wszystko ok i nic nie muszę brać w sumie poprzednio u mnie wogóle nie było zarodka tylko pęcherzyk, i miałam krwiaki w macicy, bo jak potem wyszło miałam jakies zapalenie śluzówki macicy już sama nie wiem co mam robić, moge albo czekać na wizytę do stycznia albo iść do poradni przyszpitalnej tylko że jak ostatnio tam poszłam to mnie lekarz nawet nie zbadał tylko wysłał na oddział pomimo że wszystko było ok, nie chcę znowu wylądowac w szpitalu bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malusińska ten lekarz do którego się wybieram jest podobno dobry tylko muszę poczekac na wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki ja pierwsza ciaze poroniłam , za 3 miesiece zaszłam z nastepna i odrazu dostałam leki jak to lekarz mowil na zapas gdyby sie cos dzialo i lykalam je do 20 tc , teraz jestem 3 raz w ciazy i tez odrazu dostalam leki do tego zakaz seksu, zakaz noszenia dziecka, dzwigania, oszczedzac sie itd. wiec ja bym na twoim miejscu poszła i powiedziala ze mialas brac leki a nie dostałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki ja biorę luteinę cały czas i metafolin 800. W sumie to podchodzą bardzo profesjonalnie skoro wysłał cie na oddział na badania. Może zajrzyj do tej przychodni, bo o recepcie mogli zapomnieć, a nie powinno się tak przerywać brania progesteronu. Koteczek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki - ja tez radzę ci podejść do przychodni po recepte na Duphaston... dziwie się, że zapomnieli ci ja dać przy wypisie... ja też go biorę, najpierw miałam 3*1 co 8 godzin a teraz mam 281 co 12 godzin... miałam stymulowana owulację, poza tym wewnątrz wszystkie narządy bardzo \"uwstecznione\" z powodu permanentnego braku hormonów i na wszelki wypadek mam brac Duphaston. Poza tym biore Feminatal (witaminki). Nie masz co ryzykować, zwłaszcza, że masz stratę Faolki za sobą - lepiej dmuchać na zapas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście miało być 2*1 TABL.... Koteczek - czytam od paru tygodni wasz topik "co pomaga zajść w ciążę" - fajne babki z Was... nie miałam odwagi jakos sie odezwać ale czytam stale...pozdrufffka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałam okresu po odstawieniu tabletek przez ponad rok... baba w przychodni mnie leczyła luteiną i jakimis plasterkami ale @ ani widu... dopiero ten mój gin, do którego teraz chodzę (specj. od niepłodności) zrobił mi usg i za głowe sie złapał... macica miała 1,5cm, nabłonek 4mm... miałam wszystko wewnątrz jak 60-letnia babka po menopauzie... najmniejszych objawów aby cokolwiek tam działało... bardzo mało hormonów, praktycznie zero... dopiero leki przywróciły pracę... no i dzięki końskim dawkom hormonów mam Fasolkę pod serduszkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shila to naprawde cud o czym piszesz. tacy sa lekarze. mi po clostabyget zrobiły sie dwa torbiele ale lakarz mowi zeby sie nimi nie przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja to też traktuje jako cud, bo miałam juz czarne myśli, że nic się nie uda zrobić i mój czas po prostu minął... na początku czerwca trafiłam do tego gina a 30 października miałam owulację - tą szczęśliwą... wczesniej tony leków, Clostilbegyt równocześnie z manopurem w zastrzykach ale opłaciło się!!! Sam lekarz jak mu powiedziłam o pozyt.teście był w ciężkim szoku... że to jest ogromny sukces... życzę każdej kobiecie takiego uczucia szczęścia jakiego ja doświadczyłam oglądając bijące serduszko mojego Szkrabika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to się dopiero wystraszyłam...... mogłabym pójść tam jutro tylko że jutro przyjmuje akurat lekarz z którym akurat w szpitalu nie miałam zbytniego kontaktu, i nie wiem czy mi wypisze receptę... poza tym minął już tydzień i może się wściec na mnie gdzie byłam tyle czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
dziewczyny a ja ma takie pytanie. jak sprawdzacie swoja owulacje? i skąd jesteście jej pewne? ja wiedziałam ze mam bo mi ja lekarz ,,znalazł" kazał mi sie kochać z mężem ale efektu to nie przyniosło dlatego nie stram sie za bardzo w nia celowac, bo jak sie nie uda to dól murowany. kochamy sie srednio co 3 dni. rożnie to bywa, raz czesciej raz zadziej:) i jeszcze kiedys czytałam ze jak @ przyjdzie wczesniej albo pozniej lub trwa troche krócej lub dłuzej to ta owulacja sie przesuwa. kiedys kupiałm sobie testy owulacyjne i je ,,stosowałam" w momencie gdy wydawało sie ze owulacja powinna juz byc. a jej nie było:) poradzcie cos. z drugiej strony boje sie ze jak na siłe bede jej szukac, liczyc itd strace radosc z seksu i bede czekac tylko na ten dzien:/ a co jak mąż bedzie w pracy? wpadne w panike i pojade na szybki numerek????? hehe pewnie nie miał by nic przeciwko:)))) buziaczki dla Was wszystkich. nawet nie wiecie jakie to pokrzepiające gdy ktos potarfi zrozumiec moj ból:) trzymam za Was kciuki!!!!*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwuss U mnie owulacja objawia się bólem jajnika. Dodatkowo mierzyłam temperaturę. Przed owulacją spada, po rośnie. Jajeczko jest zdolne do zapłodnienia 24 godz. po owulacji, więc to trochę trwa, szybki numerek nie jest aż tak potrzebny :) Ja przy monitoringu też nie zaszłam w ciążę.Właściwie to zaszłam wtedy, gdy już straciłam nadzieje,ze to będzie możliwe. Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila no mam nadzieję, że kaszel szybko minie! Malusińska ten lek to : MIFLONIDE. PISZE na nim,że to proszek do inhalacji w kapsułkach, a drugi lek to TAFEN NOVOLIZER - to też proszek do inhalacji. ❤️ Koteczek serdecznie Ci gratuluję!!! 🌻 ja też biorę teraz CLO , a powiedz mi co lekarz na te torbiele? będziecie cośz z nimi robić? Kiki ja też mam brać duphaston w ciąży! tak profilaktycznie! ponoć nie szkodzi(nigdzie nie jest udowodnione, że szkodzi), a może pomóc(to w sumie tylko w przpadku, gdy jest za mało progesteronu w organizmie matki). ja tam lekarzem nie jestem, swojej gince ufam i będę robiła, co mi każe ;) iwuss ja mam rozpoznawaną owulację przez usg. sama u siebie obserwuję tylko pobolweanie któregoś z jajników. testy woulacyjne też robiłam w poprzedniej ciązy. owulacji nie pokazały, a w ciążę zaszłam, czyli jednak owu była! ponoć niektóre kobiety w trakcie owu obserwują u siebie śluz taki jak białko kurze, ciągliwy. ja w życiu czegoś takiego u siebie nie miałam. Kochana ostatnio gdzieś wyczytałam, że kochanie się w owulacje nie daje 100% ciąży! to tylko zwiększa szansę o ileś tam, ale wcale nie musi być z tego ciąża! także skoro lekarz stwierdził ją u Ciebie, to napewno ją masz! myślę, że macie z mężem fajny sposób na zrobienie dzidziusia! kochać się nie tylko w te dni, ale też i w inne i nie tracic przyjemności z seksu! bardzo mi się to podoba i żałuję, że ja tak nie potrafię :( Pozdrawiam serdecznie! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit mi lekarz powiedzial ze te torbiele ze to efekt uboczny brania clostabyget i torbiele same zejda z ciaza.... duphaston jest bezpieczny bo ja w poprzedniej ciazy brałam do 20tc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
gwint kochanie Ty moje!!!! seks jest jest ok choc czasmi sie zmuszam bo nie mam ochoty ale moze to własnie ten dzien(!!!) jednak po nim leze z nogami u góry 10 min i mysle i mysle i mysle a gdy przychodzi @ to mam doła ze najchętniel nie wyszła bym z łozka...:( nie umiem o tym nie myslec, a najbardziej boli jak kolezanki wokól zachodza ot tak jakby pstryknac palcem i rzadko kiedy sie ciesza:( eh zycie jest ciezkie......:(( a Wy jak to przezywacie? macie jakis sposób żeby odreagowac?? buziaczki Wam wszystkim!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwuss ja staram się raczej nie nakręcać! bo pamiętam,że w tym roku w maju bardzo, ale to bardzo nastawiłam się na ciąże i jak przyszedł @ to wyłam dwa dni! mąż mnie uspokić nie mógł! nic do mnie nie docierało! nie chciałam wyjść z domu, żeby nie spotkać ciężarnej, bo chybabym oszalała, albo jej coś zrobiła! i ciągle pytałam dlaczego!!!!!! od tamtego miesiąca obiecałam sobie nigdy więcej! i teraz po prostu czekam na @! nie na ciążę, tylko na @ ! i jak @ przychodzi to gdzieś tam mnie boli, ale już nie tak bardzo! natomiast jak @ nie przyjdzie, to pewnie oszaleje ze szczęścia! a potem będę umierała ze strachu o kruszynkę! Eh niektóre kobiety to się napawdę muszą natrudzić, namęczyć, naprzeżywać, żeby zostać mamami!!!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, widze że już czterem się udało :) ja ostatnio nie mam na nic czasu, cały czas, przygotowania świąteczne, sprzątanie, zakupy a oprocz tego praca. ja jeszcze z tydzień czekam, ale w tym miesiacu nie pozwalam sobie na żadne nadzieje, bo po ostatnim jak dostałam to miałam doła na maxa, więc iwuss wiem jak to jest jeśli chodzi o owulacje to ja kiedyś miałam taki przezroczysty ciągły-śluz, teraz już gorzej, jak to mówią z wiekiem tego jest mniej, ale za to testy owulacyjnie u mnnie wychodzą dobrze, jak robie pierwszy w 10 dzień cyklu to mam zazwyczaj minimalnie drugą kreskę zaznaczoną ale przy trzecim razie już śa obie mocne, albo ta druga nawet ciemniejsza i wtedy wiem że mam szczyt owulacji. no ale to że ja mam to neistety nie wystarczy, miałam zrobione już wszystkie możłiwe badania i nic nie wykryli - wszystko jest ze mną jak w zegarku i nie powinnam mieć żadnych problemów z zajściem - no hcyba że psychika, bo za mocno chcę i się staram; ale niestety na to ż mój mężuś ma bardzo słabe wyniki nic się nie poradzi... niby lekarze niektórzy radzą zachować dłuższą wstrzemięźliwość, nawet słyszałam od takich co mówili aby odczekać kilka cykli, ale z moim mężem się tak nie da, jak mi się udaję wytrzymać od czasu jak dostanę do owulki te 12-14 dni to jest sukces, i nie wim czy mam się starać dłużej czekać - czy to jest sens jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
Sportsmenka!!!! oczywiscie ze sie staraj. innego wyboru nie ma chyba ze adopcja. moj mąz łyka androwit to witaminy dla mężczyzn sa bez recepty i maja jakis tam wpływ na ,, maluszki" :) mozna tez kupi zioła ktote wzmacniają ,,maluszki". tzreba sie chwytac kazdej nadzieji chocby najmniejszej:) buziaczki nie łam sie!!!!!!!!! pamietaj ze wiemy co czujesz:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu daje biosteron i salfazin, ale bierz je juz od pół roku i jak na razie nawet powtarzał badania i jest niewielka poprawa, a o efektach już nie mówiąc bo mój brzusio nadal pusty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja już kiedyś pisałam, że mój mąz też ma obniżone parametry nasienia i jakoś się udało, właśnie w tym cyklu, w którym zrobił badania.Zupełnie straciłam nadzieję, nie mogłam uwierzyć w test pozytywny. Co do leżenia \"po\" to ja leżałam ok. godziny z nogami do góry, w takiej specjalnej pozycji wymyślonej przez męża :) śmieszne to było :) traktowałam to raczej w kategoriach zabawy :) Z witamin brał długo (ok. roku) salfazin, selen, folik, magnez B6. Do tego teraz l-karnitynę na ruchliwość i dietę wysokobiałkową na objętość. Kiki -nie wiem, ale możesz sprobować pójść do tej przychodni. Mi lekarz mówił, że nie mogę przerywać brania luteiny. Chociaż jak już tydzień czasu nie bierzesz i nie dali recepty, to może nie trzeba, bo zrobili ci badanie progesteronu. Gawit ❤️ Miłego dnia wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
Malusinska podziwiam godzine lezenie!!!! ja leze 10 min tyłkiem i dogami na scianie:) pozycjia wybitnie nie wygodna ale czego sie nie robi....:) Dziewczyna jak wstawiacie te serduszka i kwiatki? tez bym chciała takie wstawiac. buziaki. 3majcie sie i miłego dna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynka_255
Hej dziewczynki Długo mnie tu nie było, gdyż byłam na szkoleniu a póżniej w delegacji...ale nadrobiłam zaległości i wszystko skrupulatnie i rzetelni wyczytałam :) Bardzo się cieszę , że się Wam udało:) Cieszę się Waszym szczęściem:) U mnie kojeny miesiąc starań poszedł w błotu...Chociaż aż tak bardzo się nie zdołowałam bo rzadko w ostatnich tyg byłam w domku...Postanowiłam odłożyć starania na jakiś czas...muszę odpocząć Aaaa byłam u lekrza ...wszystko w porządku:( Powinnam się cieszyć tym faktem ale niestety , jeszcze bardziej nie wiem co ze mną jest... Pozdrowienia dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minerlka a jesteś pewna że to z Tobą coś jest, a męża przebadali dokładnie... ? ja miałam zrobione tak jak Ty wszystkie badania i nic nie wykryli, i tak szczerze to czasami wolałabym by to jednak ze mną coś było, bo u kobiety można leczyć, a u mężczyzn nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynka_255
tak, z nim tez ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze będę próbowała ten i dwa kolejne cykle naturalnie, ale jeśli nadal się nie uda to chyba się zdecyduję na inseminacje, muszę tylko przekonać do tego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×