Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mineralka25

Starania z problemami

Polecane posty

martynka trzymam kciuki, to już się niebawem dowiedz, gawit jeszcze nie wszystko przesądzone, moja mam np. jak była ze mną w ciąży to aż do trzeciego miesiąca miała skąpszy okres i się nie domyślała że jest w ciąży, wiec jak wreszcie nie dostała okresu i poszła do lekarza to jej powiedział że jest już w 3 miesiącu :) iwus zyczę miłej wizyty i byś się jak najwięcej pozytywnych rzeczy dowiedziała, a shila doczekasz się jeszcze te dwa tygodnie, to mniej więcej tak jak ja się dowiem czy dostałam czy nie, a może już na wizycie po dwóch tygodniach będzie więcej widać i się bezie można domyślać czego sie spodziewasz, chyba że nie chcecie wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportsmenka - na szczęście nie dwa tygodnie a dwa dni!!! W czwartek mam wizytę! Gawit - nie wszystko stracone, może to plamienie implantacyjne :) niektóre kobiety je mają, po ok. 6-7 dniach od zapłodnienia... Bądź dobrej myśli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płeć będziemy chcieli znać ale to jeszcze dużo za wcześnie, najwcześnniej po 16 tygodniu można próbować podglądnąć... Waźżne aby dziecko było zdrowe, płeć nieważna, choć nie ukrywam, że zawsze marzyłam o córci... byłaby Maja :) a synek Kubuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no moja chrześnica to Majka, sam jej pomagałam wybrać imię i mi się podoba, Kubuś dla chłopca tez bardzo ładne, ale to się wam jeszcze może pozmieniać - dużo czasu zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
Sportsmenka mam nadzieje ze ta wstretna 2 juz do Ciebie nie przyjdzie przez najblizesz 9 miesiecy!!! Gwint moja kolezanka miała okres przez 2 miesiace! dopiero jak zemdlała i poszła do lekarza okazało sie ze jest w ciązy:) jak z filmu nie???? buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki! Z całego serca życzę Wam spełnienia WSZYSTKICH marzeń - tym, które sa zaciążone, szczęsliwego przebiegu ciąży, lekkiego porodu i zdrowego maleństwa, a tym, które się starają... same wiecie :-D Moje Kochanie pięknie strzelało w Sylwka, ale znów nie mam przeczucia, że się udało. Trudno, musze czekac dalej ;-) Co się odwlecze, to nie uciecze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziwnie się czuję, mam jeszcze 8 dni do czasu @, a już mnie jakoś tak dziwnie pobolewa podbrzusze, ale myślę sobie że może to jednak dobry znak, że po prostu tam się \"coś\" dzieje w środku i może się fasolka zagnieżdża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kochana mocno trzymam kciuki bo ja miałam dokładnie tak samo... od owulacji pobolewania podbrzusza, non stop biegałam też siku no i ta mega senność... mam nadzieję, że Ciebie również boli na Fasolkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Co u was ciekawego? Jak Wam minął pierwszy tydzień Nowego Roku? Mi niezbyt dobrze, więc cieszę się na weekend :-) Martwię się o kiki. Mam nadzieję, że z nią wszystko w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie wiem czy się dołączyć, ale chciałam sie pozalić bo już nie mam sił 😭 Staramy się już 2.5 roku !!!!!!!!!!!!!!! Wina po stronie męża. BARDZO MAŁO PLEMNIKÓW! Leczy się. Ten cykl miałam bardzo długi bo 40 dni. A mam jak w zegarku co 29 dni . I właśnie dostałam okres. CHO....A JASNA!!!!!!!!!!!!!! A tu kolejna znajoma w ciąży. Nie wytrzymam psychicznie chyba tego wszystkiego. TYch pieprzonych pytań w pracy kiedy ...., że se dziecka nie umiemy zrobić a to już tzy lata po ślubie!!!!! Z miłą chęcią bym odpowiedziała żeby się wszyscy ode mnie odp.....!!!!! Przepraszam za słownictwo. Nigdy nie przeklinam, ale dzisaj mnie dosłownie roznosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj sss, doskonale Cię rozumiem. Gdy poroniłam drugi raz, moja, jak mi się wydawało przyjaciółka, z wyrzutem stwierdziła, że jestem felerna, bo nie umiem zajść w ciążę. Pewnie miała rację, ale mnie jakby obuchem ktoś w łeb walnął. Teraz o moich staraniach wiedzą naprawdę nieliczni. Jesli masz ochote to zostań tutaj, nie jesteś sama ze swoim problemem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Przepraszam za słowo ale jakaś nietaktowna su..a!!!! Jak można być tak podłym!!!!!!!!!!!!!!! NIE ROZUMIEM LUDZI!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć sss1982, to już będą nas dwie które mają problmy z zajściem z uwagi na słebe wyniki nasienia panów, ja też sie już staram od ponad dwóch lat, mniej wiecej tak jak Ty... teraz czekam z nadzieją, że okres nie przyjdzie, ale pierw wypościłam swojego meża wedle zaleceń lekarza, aby słabsze plemniki poumierała i zostały tylko te najlepsze i najsprawniejsze, i biedaczek ponad 4 tygodnie czekał cierpliwie, łykał tableteczki, a potem był test owulacyjny, pozywtywny i staranka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sss1982 - witaj w naszym gronie!!! wiem, jak to jest jak wszyscy wkoło rodzą dzieciaczki a ciotki i babki gadaja nad uchem dlaczego u ciebie jueszcze nic się nie pojawiło... ja mam taką mega wścibska sąsiadkę drzwi w drzwi i ona wiecznie mnie wypytywała, kiedy się ohajtam, bo dzieci wypadałoby już mieć i takie tam sraty-taty... to w końcu jej powiedziałam żeby zajęła się własnym życiem, że ja się nie wtrącam dlaczego jej synuś nie ma dzieci, kiedy będzie je miał itp...(choć synek juz raczej mieć nie będzie bo ma ok.50 lat ale chodzi o sam fakt...) Dramat!~ Najgorsze takie dewoty co zaraz wymyślą ci sto jeden powodów, nie maja co robić to siedzą i plotkują. Ludzie nie zdają sobie sporawy, że ktoś się może bardzo starać bezskutecznie o dzidzię a takim pieprzeniem za uchem tylko zadają ból... Czasem trzeba sie chwilke zastanowić, zanim, chlapnie się byle co ozorem! Mam nadzieję, że ten topik przyniesie ci orgom szczęścia!!! :) Trzymam kciuki za Ciebie tak samo mocno, jak za resztę staraczek! Ja wczoraj byłam na usg, pierwsze takie przez brzuszek i poryczałam sie jak głupia, jak zobaczyłam moje 5 cm maleństwo!!! Niesamowite to było, bo to juź jest zały człowieczek, widać dokładnie było oczka, nosek, brodę, gin się śmiał bo maluszek mlaskał sobie - otwierał buzię i przymykał, super to było widać!!! Łzy leciały mi strumieniami... Widziałam malusie rączunie i paluszki, puścił mi dźwięk serduszka, bije tak szybciutko :) Mam fotki, muszę je sobie zeskanować do kompa i zrobić album - pierwsze zdjątko pęcherzyka z 5 tyg, potem :\"sowa\" z 7 tyg i teraz z 13 już człowieczek :) 6 lutego mam next wizytę i być może da się już płeć określić, jak m,ałe wystawi łaskawie swoje klejnoty (jak to gin ujął...) Ech... przekonałam się, że to nie abstrakcja tylko tam faktycznie ktoś mieszka sobie... CUD!!! Życzę zbyście doświadczyły tego jak najszybciej się tylko da! Dla takich chwil warto żyć... teraz jak to piszę to mam łzy w oczach, bo ja sie tak łatwo wzruszam :) Ale napisałam poemat, na pół stronki... Przeżywam na maxa! Pozdrawiam cieplutko... No własnie, ciekawe co tam u KIKI, też mam nadzieję, że wszystko ok! Sportsmenka, mam nadzieje też, że niebawem ogłosisz wspaniałą nowinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje shila, czekałam aż zdasz realcje z wizyty i się nei zawiodłam, jak tylko czytając Twoja wypowiedź sie tak wzruszyłam że az mi sie łezka w oku zakręciła - ciesże się bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila cudowne wieści przyosisz po usg!!! sss1982 oj jak ja doskonale Cię rozumiem!!! w mojej rodzinie chyba wszyscy wiedzą o pierwszej stracie, o drugiej tylko najbliżsi, dlatego nikt nie wypytuje nas o to kiedy my się postaramy! ale też mam taką sąsiadkę wścibską, która co mnie widzi, to się pyta, kiedy my 😡. ostatnio jej powiedziałam, że poczekam aż jej starszy syn się postara (jest w moim wieku. ma gdzieś od 10 lat tą samą dziewczynę - nie wiem czy są małżeństwem, ale mieszkają razem) to nic na to nie odpowiedziała! Shila ma rację, że niektórzy w ogóle się nie zastanowią nad tym, jak kogoś może zranić takie z pozoru niewinne pytanie "a kiedy wy?" :( Kochana jeśli masz ochotę to zostań z nami!!!!!!!!!! maryna oj maryna co to za przyjaciółka ????? ja mam takie dwie serdeczne przyjaciólki i jedna w dzień kiedy dowiedziałam się o drugiej stracie , siedziała ze mną w u mnie w domu, trzymała za rękę i głaskała, a druga to samo robiła w szpitalu! nie wiem jakbym zniosła jeszcze wtedy myśl, że najlepsza przyjaciółka okazała się taka podła :( nie jest powiedziane, że jesteś felerna!!!!!!!!! bo nawet jeśli faktycznie masz z tym jakiś problem ( w co raczej wątpię ;) bo inaczej to i ja muszę być jakaś felerna ;) ), to kto jak kto, ale przyjaciółka takich rzeczy mówić nie powinna!!!!!!!!!! Ja jestem właśnie w 3dc :( biorę od dziś znów CLO , a w 13 dc mam dostać zastrzyk z pregnylu :( tyle, że u mnie najprawdopodbniej, nawet po zastrzyu, nie pękają jajeczka :( w tym cyklu mamy to bardzo dokładnie sprawdzić, bo jeżeli faktycznie tak jest, to trzeba będzie coś z tym zrobić! Pozdrawiam serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.U mnie poczatek tego roku calkiem niezly.Chociaz w pracy jest okropnie.Ciagla nerwowka.Ale dzisiaj wieczorem maz robi goloneczke....palce lizac.A po kolacji zaczynamy nowe starania , oby sie udalo! Evika gratuluje. sss1982 witam.Tutaj zawsze mozesz dac upust swojej zlosci.Dla mnie to pomaga.Bo ile w koncu mozna komus gadac na ten temat kto nie ma takich problemow. Tym bardzie ze dla jednych to wchodzi jednym uchem a drugim wychodzi.A tu zawsze znajdziesz wsparcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co mnie dzisiaj naszło, zrobiłam rano test ciążowy, ale wyszła tylko jedna kreseczka... ale w sumie wiem że to jszcze za wczesnie, bo dopiero w piątek powinnam dostać, troche mi nadzieje opadają, aleczekam z kolejny testem do przyszłej soboty, jeśli nie dostanę wcześniej @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila, tak to opisałas, że i ja się wzruszyłam :-) Gawit, dlatego napisałam, że mi sie wydawało że to była przyjaciółka, Jak ochłonęłam to jej to wygarnęłam, że nie wie jak to jest jak ktos bardzo pragnie mieć dzidziusia i nie może, że jest wiele kobiet, które mimo usilnych starań ciągle przeżywają porazki, oczywiście mnie przepraszała, ale ból pozostał... Martwię się znów o kiki, mam nadzieję, że u niej wszystko w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuss
hej Dziewczęta sss1982! witam w naszym gronie staraczek!!! pisz co Ci ślina na język przyniesie! my tez to przechodzimy lub przechodziłyśmy! wiemy dokładnie co czujesz:( Shila jak Ci zazdroszcze tego usg!!! musiało byc super!!! Twoj facet był przy tym??? eh my jeszcze troszke i tez bedziemy miał co nie Dziewczyny??? buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Staraczki! ja dziś skoro świt, bo mój men pojechał z kumplem na nartki do Krynicy, więc się też obudziłam, wyprowadzi`łam już pieska na siku i teraz z laptopikiem siedzę w łóżeczku i czekam aż mnie spowrotem sen zmorzy...błogie lenistwo mam dzis w planach :) Sportsmenka - nic nie płakulaj bo ja też zrobiłam pierwszy test za wcześnie, po 7 niach od zapłodnienia i czułam rozczarowanie, jak pokazała sie tylko jedna kreska... Dopiero w 12. dniu wieczorem wyszła mi taka bledziutka (to było 3 dni przed planowanym terminem okresu)... Także jeszcze nic nie wiadomo :) niestety mo ukochany nie mógł tym razem ze mną iść na wizytę - praca nie pozwoliła na to (był poprzednim razem jak zobaczyliśmy bijące serduszko) i bardzo był przejęty... na następna chce iść, w razie czego zamieni się z kolegą zmianą aby mieć luz, idę 6 lutego...już nie mogę się doczekać, bo jak bobas dobrze się ułoży to może uda się ginowi podglądnąć, co ma między nóżkami, będzie już 17 tydzień a ponoć od 16 można próbować jak dobry sprzet i warunki będą sprzyjały :) zmykam i zyczę miłej niedzieli!!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ sportsmenko do @ jeszcze czas, a więc czekaj cierpliwie :D dobrze pamiętam, że jesteś z Łodzi? jeśli tak to możesz mi powiedzieć, gdzie chodzisz do gina? Shila a masz jakieś przeczucia co do tego czy tam siurek czy siurka ?? ;) Resztę pozdrawiam bardzo serdecznie 😘 My w sobotę zaczynamy remont naszego nowego mieszkania. najpóźniej na Wielkanoc chcieibyśmy się tam wprowadzić! jak będzie? mam nadzieję, że się uda. poza tym za jakiśtydzień mam owulkę, więc starania znów przed nami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak gawit dobrz pamiętasz jestem z Łodzi, jesli chodzi o lekarza to chodze do kilku, w matce polce zaczynałam od Pakalskiego, i jest bardzo miły i delikatny, a do tego ma dobrą opinię, ale jak okazało się że problemy nie leżą u mnie tylko u męża, to mnie skierował do Niwalda, który zajmuje się parami, ale tamten nie przypadł mi do gustu, jest dość oschły i mało delikatny, a do tego trudno się znim rozmawia, właściwie kierował mnie tylko na pctesty i sugerował inseminacje, ale z uwagi że nie czułam sie znim komfortowo, a i tak w samym szpitalu nie ma leczenia ani badania od strony męskiej to musiałam iść prywatnie... a potem trafiłam do salve i do dr n.med. Sobkiewicza, który jest zarówno ginekologiem-położnikiem, zajmuje się leczeniem nieplodności i planowanie ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Sportsmenka możesz mi coś więcej opowiedzieć o waszych problemach z plemnikami? Co łyka Twój M jak długo czy jest poprawa? Ile miał wcześniej plemniorków? Mój M ma poniżej 1 mln plemników. FSH ma w dolnej granicy normy więc łyka już trzeci miesiąc UNDESTOR i TAMOXIFEN. Jak skończy kurację to zobaczymy co i jak. NO i wspomagamy się jeszcze inną metodą! Tylko się nie śmiejcie! Chodzimy do bioenergoterapeuty. Zanim maż poszedł na badania (a namaiałam go rok!!!!!) ten Pan powiedział mi w tajemnicy przed mężem ,że ma słabe patametry. Ten Pan jest również wizjonerem. Powiedział że napewno wszystko będzie dobrze i będziemy mieć dzidzię, tylko muszę cierpliwie poczekać. Ufam mu , bo wielu osobom pomógł w takich sytuacjach gdzie medycyna nie dawała rady. Ten Pan Współpracował z Policją ,więc oszustem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć sss, ja swojego też zaciągałam ponad rok i było ciężko, i troche mi niezręcznie odpowiadac na Twoje pytanie, bo mój mąż jest bardzo wrażliwy na tym punkcie i uważą ze to jest tylko jego problm i nikt o niczym nei ma prawa wiedzieć... u mojego jeśli chodzi o ilość to nie było tak żle bo miał 23-30 ml, ale jedynie 2% kategorii \"a\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię doskonale!!!!! Mój M też to przeżywa i za każdym razem kiedy dostaję @ jest załamany. Mówi ,że jest do niczego. Chyba wolałabym,żeby wina leżała po mojej stronie. Chyba psychicznie zniosłabym to lepiej niż on!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos ilości to zazdroszczę tych 20 mln . Boże jak ja bym chciała,żeby chociaż było 10. Może byłaby sznsa na inseminację .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×