Starania z problemami

Cześc , słuchajcie nie wiem co mam myśleć. Myślałam ze dostane @ w ten weekend a tu narazie nic. Czuje sie jednak tak jakbym w kazdej chwili miała dostać. Co chwile biegam do łazienki i sprawdzam, patrze a tu nic nie ma. Moze dzis wieczorem dostane. Wg monitoringu u lekarza owulacje miałąm 30 listopada, wiec biorąc długość fazy lutealnej powinnam miec @ wczoraj. Może to dlatego ze sie troche przeziębiłam troche mi sie przesunął, w końcu 2 dni spóźnienia to jeszcze nic takiego. Rano tempka była 36,9. zaznaczam ze w piatek robiłam test ciążowy i wyszedł negatywny, ale chyba zrobiłam go jednak za wcześnie.

Witam :-) Widze, że jest nas coraz wiecej i coraz więcej szczęśliwie zaciążonych :-) Oby tak dalej! Ja własnie powoli dostaję @ i jak dobrze pójdzie to owulację będę mieć w Sylwka :-D Mam nadzieję, że moje Kochanie będzie strzelało celnie szampanem i plemnikami :-D

Maryna - ale sie usmiałam z twojego tekstu o strzelaniu :) spoko!!!!! życzę aby ten Sylwester okazał sie tym NAJ!!! mija - może powtórz test jutro rano... brak @, temperatura podwyższona, więc jest nadzieja :) Trzymam kciuki BARDZO MOCNO!!! Pozdrawiam wszystkie staraczki! ale mam okropne ciągoty na słodkie dzisiaj, nie mogę się opanować... wczoraj wieczorem miałam na niesolone przeszki ziemne :) echhh...

Mija zrób test :) a swoją droga polecam te z allegro, sprawdziłam, sa skuteczne, a cena rewelacyjna :) Ja też się czułam jak na @, nawet temp. mi spadła,test zrobiłam tylko dlatego, że przyszły te z allegro i chciałam je wypróbować.Powodzenia!

Maryna oj Maryna :) mi się właśnie @ skończył. owulacja mi wypadnie gdzieś koło Wigilii, więc niech Mikołaj się spisze ;) No, a Tobie , a właściwie Twojemu mężowi życzę celnego strzału w Sylwestra! MIja a pewnie, że powtórz test jutro rano! masz duże szanse na ciąże! będę przez sen zaciskała paluszki iwuss pytałaś jak robić te wszystkie kwiatuszki i serduszka. to się robi tak [ kwiat] [ serce ] [ kiss ] tylko bez spacji. od razu po nawiasie piszesz kwiat i zamykasz nawias. żadnych przerw nie robisz!o tu jest cała instrukcja http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Malusińska mówisz, że te testy z allegro działają ?? bo jakoś nie mam do nich przekonania :( kurczę taka niska cena, a mówisz, że suteczne! to super! muszę je sobie sprawić! Sportsmenka mam nadzieję, że inseminacja nie będzie Wam potrzebna! A ja moje drogie właśnie zaczełam brać antybiotyk na ten kaszel. w sumie dobrze,że teraz, bo do czasu staranek już skończę z nim! jutro mam wyniki rtg klatki piersiowej. ciekawe czy coś mi się tam zalęgło, czy jest ok ? Pozdrawiam i życzę wszstkim dobrej nocy

Gawit trzymam kciuki za dobre wyniki! i życzę pięknego prezentu pod choinką Testy kupiłam, bo ta cena jest aż śmieszna. Też nie miałam do nich przekonania, ale co mi szkodziło spróbować, za cenę 2 z apteki miałam 19 testów z kosztami przesyłki :) Owulacyjne sa w tej samej cenie. maryna oj maryna to byłby wspaniały początek Nowego Roku :) :) Mija-powtórz test :)

byłam u lekarza i przepisał mi duphaston ale się trochę wkurzyłam bo jedno opakowanie czyli tylko 20 tabletek więc za kilka dni trzeba bedzie znowu się tam udać, poza tym mam zaczątek jakiejś grzybicy ale na razie kazał mi brać tylko lactovaginal i clotrimazolum maść a jak nie przejdzie do tygodnia to nystatynę bo to jest naprawdę delikatne ale zeby się nie powiększyło, mam nadzieję że szybko mi to przejdzie, no i za 3 tygodnie usg i zastanawiam się czy nie chodzić do niego bo jest miły i sprawia wrażenie kompetentnego, pracuje też w szpitale sama nie wiem wprawdzie zarejestrowałam się u innego lekarza ale tamtego nie znam na żywo a tylko z opowiadań

dzieńdoberek :-) Własnie wróciłam od mojej endokrynolożki i badania mam wzorowe, co mnie zmartwiło :-( Przynajmniej wiedziałabym co mam leczyć... no ale nic to, endokrynolożka też mi życzyła powodzenia w Sylwka więc teraz to dopiero będe się łudzić :-D Mam nadzieję, że tej cierpliwości starczy wszystkim staraczkom... A zaciązonym dużo zdrówka :-)

Dziewczyny, jestem tu nowa. Mam pytanie. Co to jest pęcherzyk krwotoczny? Byłam u ginekologa 3 dni po owulacji, i ten widział "to coś" na usg. W google same sprzeczne info. Czy obecność pęcherzyka tego typu zaraz po owulacji wyklucza zapłodnienie w tym cyklu? Dodam, że staram się o bobo 4 cykl. Mam endometriozę.

andzia, a nie zapytałas Twojego gienia? Ja niestety nie słyszałam o czymś takim, więc nie mogę Ci pomóc :-( Ale miło nam bedziesz jesli tu zostaniesz :-)

Czesc dziewczyny.Czasami czlowiek niezdaje sobie sprawy jak wielu kobiet dotyczy ten problem.Ja z mezem staramy sie juz od dokladnie 12 miesiecy , i nic.Rok temu nam sie udalo zajsc ale niestety nie donosic.

maryna oj maryna - lekarz powiedział tylko, że to dobry znak. To znaczy, iż jajniki normalnie pracują (jestem po laparotomii, miałam torbiele, 4 miesiące łykałam Orgametril, 4 miesiące nic nie biorę tylko się staram). Wspominał też, że jajeczkowanie było, ale sęk w tym czy plemniki moga się do niego dostać (potencjalne zrosty w jajowodach spowodowane chorobą). W ostatnich miesiącach mam silne PSM (tydzień przed @). W tym cyklu rozpoczęło sie bardzo wcześnie - zaraz po owulacji - okropny ból piersi (bolą jak siniaki), ból jajników i lekkie pobolewanie macicy, podwyższona temp., zmiany nastrojów. Leży przede mną test ciążowy, ale nie wiem czy jest sens go robić... stąd moje pytanie o ten pęcherzyk. Może doszukuje się objawów ciąży... eh....

witam nowe koleżanki!!! wiesz, ja miałam takie objawy od samej owulacji - ból piersi, ból jajników i całego podbrzusza, senność, zmiany nastrojów, podwyższona temp i sikanie co chwilkę i okazało się, że mam Szkrabika :) Zrób rano test jak masz podejrzenia, najlepiej w dniu spodziewanej @... życzę Ci aby pokazały sie dwie kreseczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam serdecznie i zmykam kimnąć bo padam... jak codzień... dziś rano o 10 musiałam się położyć i kimnąć bo nie dałam rady nic robić. wstałam o 7, o 10 już byłam taka padnięta, że szok! Uroki ciąży :)

miałam wczoraj wieczorem sprzeczkę z moim mężem... powiedziałam Mu że szperałam trochę w necie co może mieć wpływ na wyniki nasienia i znalazłam kilka teorii, miedzy innymi stany zapalne prostaty, które często przebiegają bez objawowo oraz obniżony poziom testosterony - i powiedziałam Mu że chciałabym aby poszedł/albo my razem abyśmy poszli do lekarza aby zbadać te dwie sprawy... a On się wielce oburzył na mnie, że czytam jakieś fora-płotkowe i skoro lekarz Mu tego nie sugerował, to czemu miałby to robić :( ostatecznie stwierdził że on już zamiast się leczyć i starać przez kolejne trzy miesiące, to woli oddać swoją spermę w ręce lekarza i niech oni działają {płacze} nie wiem sama co mama na ten temat myśleć, wiem że ta sprzeczka była wywołana stresem, że mi się już zaczyna napięcie przedmiesiączkowe, a On ma ciężki czas w pracy bo musi się wyrobić z masą papierkowej roboty prze końcem roku, ale tak jak starałam się w tym cyklu być silna i nie podłamywać się, tylko działać tak teraz się mam ochotę tylko położyć w kąt i płakać... czy wasi mężczyźni tez tak reagują jak to oni mają mieć robione badania - panikują jak mali chłopcy, a my przynajmniej raz w miesiącu idziemy do ginekologa, często nawet częściej na monitoring cyklów, decydujemy się na tabletki, zastrzyki i inne wcale nie przyjemne zabiegi...

Sportsmenka, faceci już tacy są. Znam kilka przypadków, gdzie facet podobnie reagował. Ja z moim też nie mam za lekko. Owszem, powiedział, że moze iść na badania, ale jak mu o tym przypomnę... No ludzie!

Witam nowe dziewczyny andziaaa ja niestety też pierwszy raz słyszę co to ten pęcherzyk, więc nie pomogę :( jola3 a robiliście jakieś badania ?? wiem, że po pierwszy poronieniu lekarze nie każą robić, ale ja zawsze będę twierdzić, że warto! choćby te podstawowe - hormony, tokso, cytomegalia, chlamydia , przeciwciała kardiolipidowe no i nasienie! sportsmenka eh faceci! ja mam z moim to samo co maryna oj maryna ;) owszem na badanie szedł i to w sumie bez zbędnego szemrania, ale musiałam mu za każdym razem przypominać (był 3x). ten ostatni raz to już troszkę pomarudził! jemu wyszły bakterie w nasieniu. potem je leczył i powtórzył badanie! ten trzeci raz to ja go wysłałam jeszcze tak dla spokojności ;) Shila uroki ciąży ;) a mdłości też masz ?? Ja odebrałam swój rtg klatki piersiowej! wszystko cacy pięknie! tylko skąd ten kaszel ? eh całe szczęscie, że mija! Dobranoc

hej Laski!!!! wiecie co? miesiac temu zaczełam brac tabletki na tarczyce i miałam okres 2 razy. tzn jeden w postaci plamienia przez kilka dni o tydzien wczesniej niz normalnie a 2 o tydzien pozniej niz normalny okres miałam dostac i ten juz był zwyczajny. i to było w listopadzie. teraz mamy srodek grudnia a u mnie cisza......nie wiem czy to przez tabletki czy moze...... kupiłam sobie test izrobie go jutro rano ale tak sie boje rozczarowania..:( cały dzien potem do d.... buziaczki dla Was wszystkich !!!!

iwuss - zyczę Ci pięknych dwóch kreseczek na teście!!!!! OBY SIĘ UDAŁO!!!! :)

Gawit_79.Robilam podstawowe badania i wszystko wyszlo ok.Toksoplazmoza tez.Poczekam jeszcze 12 dni i zobaczymy , moze udalo sie w tym miesiacu.A jesli nie to bedzie chyba juz najwyzsza pora zeby zglosic sie na bardziej konkretne badania.Problem w tym ze nie mieszkamy w Polsce a tutejsi lekarze twierdza ze dopiero po 2 latach prob i niepowodzeniach mozna interweniowac.A w Polsce srednio bywamy raz w roku.Ale miejmy nadzieje ze moze nareszcie sie udalo. Pozdrawiam wszystkie kolezanki.

gawit_79.wlasnie sobie poczytalam wczesniejsze wypowiedzi twoje i innych.Co do angielskich lekarzy , szpitali , itp.to zgadzam sie z toba w 100 procentach.Tez mieszkam w Anglii.Paracetamol to dla nich cudowny lek na wszystko.Ja swoje pierwsze dziecko tez rodzilam w Anglii.U gin. nie bylam ani razu bo nie bylo takiej potrzeby.Tylko usg i polozna.A bralas kwas foliowy? Zalecany przez angielskich lekarzy. Powodzenia dziewczyny

Shila az sie boje rana !!! tak bym chciała.......:(

no i nic! to co zawsze...:( jedna pieprzona gruba krecha!!!!!!!!!!!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(

buuuuu, strasznie mocno Cię przytulam!!!! nie załamuj się, następnym razem musi się udać... a może jeszce nie wszystko stracone, może po prostu za małe stężenie hormonu jeszcze masz i test nic nie pokazuje... tak bym chciała, aby to było powodem 1 kreski!!! Ściskam mocno i przesyłam moc fluidków i pyłków ciążowych :)))

Shila eh juz nic mi sie nie chce! brzydka pogoda wszystko jest brzydkie i szare:( mam nadzieje ze inne staraczki maja więcej szczęścia...

no pogoda nie napawa optymizmem - to fakt! ja cały czas się łudzę, że na święta jednak zrobi się biało, choc na te 3 dni, czułoby się przynajmniej ten klimat... Na Rynku kiermasz, będą kolendy i jak będzie buro i szaro to tak dziwnie... jak nie Świątecznie... W niedziele przyjeżdża moja psiapsióła z Anglii, ona też spodziewa się dziecka(w kwietniu), zaliczyła tzw wpadkę przy braniu tabletek ale jest przeszczęśliwa... przyjaźnimy się od 1klasy podstawówki i zawsze marzyłyśmy, że razem będziemy miały dzieci w tym samym wieku no i marzenie nam się spełniło... będzie zaledwie 3.5 miesiąca różnicy :))) jakby wróciła do Kraka, to pewnie chodziłyby do jednej klasy :) tak jak my kiedyś :) już nie mogę się doczekać spotkania z nią, będziemy mogły na żywo przeżywać nasze ciąże... Ściskam mocno i życzę wiele ciepła w ten zimny czas!

no pogoda nie napawa optymizmem - to fakt! ja cały czas się łudzę, że na święta jednak zrobi się biało, choc na te 3 dni, czułoby się przynajmniej ten klimat... Na Rynku kiermasz, będą kolendy i jak będzie buro i szaro to tak dziwnie... jak nie Świątecznie... W niedziele przyjeżdża moja psiapsióła z Anglii, ona też spodziewa się dziecka(w kwietniu), zaliczyła tzw wpadkę przy braniu tabletek ale jest przeszczęśliwa... przyjaźnimy się od 1klasy podstawówki i zawsze marzyłyśmy, że razem będziemy miały dzieci w tym samym wieku no i marzenie nam się spełniło... będzie zaledwie 3.5 miesiąca różnicy :))) jakby wróciła do Kraka, to pewnie chodziłyby do jednej klasy :) tak jak my kiedyś :) już nie mogę się doczekać spotkania z nią, będziemy mogły na żywo przeżywać nasze ciąże... Ściskam mocno i życzę wiele ciepła w ten zimny czas!

iwuss strasznie mi przykro!!! przytulam mocno! jola3 brałam kwas foliowy, ale przypomniało mi się coś odnośnie paracetamolu! teraz mnie to bawi, ale wtedy byłam wściekła! poszłam do GP powiedzieć, że polski gin robił mi badanie progesteronu i że w ciąży mam brać duphaston (miałam z Polski, ale chciałam, żeby mi tam dali), a GP na to, że nie! że nie potrzeba! że jak będzie mnie coś bolało to mam brać paracetamol! a duphaston wogóle nie jest mi potrzebny! pytam gościa na jakiej podstawie tak twierdzi, bo przecież badania progestronu mi nie robił! a jeżeli mam go za mało to ciąży nie utrzymam! a ten mi na to, że jak mam poronic to poronię!!! myślałam, że mój mąż go wtedy zdzieli! eh naprawdę nie podoba mi się do angielskie podejście do ciąży :( Shila u mnie też paskudnie! super, że spotkasz się z przyjaciółka! ja też mam taką serdeczną przyjaciółkę! znamy się odkąd skończyłyśmy 2 latka, czyli jak dla mnie całe życie! razem chodzilyśmy do podstawówki, potem do licemu! później nasze drogi edukacyjne się rozeszły, ale przyjaźń przetrwała ;) teraz ona mieszka na Majorce! i latamy albo ja do niej (korzystam przy okazji z uroków Majorki) albo ona do PL. co prawda ona dość rzadko tu jest, ale mamy kontakt internetowy i telefoniczny! i sobie wymarzyłyśmy, że ja będę miała córkę ona syna(albo odwrotnie) i nasze dzieci się w sobie zakochają i będziemy rodzinom ;) Pozdrawiam dziewczyny serdecznie

Dziewczyny wiecej optymizmu.Nie zalamujcie sie.Nie wolno sie poddawac . Pozdrawiam wszystkie staraczki.

jak sobie radzicie z takimi dniami gdy przychodzi ta cholerna @???? ja juz nie zadreczam męża. on to inaczej przezywa. na swoj sposob....

iwuss Faceci chyba sa bardziej odporni.Ja w takich dniach kiedy czuje sie bezsilna , ogladam jakis straszny wyciskacz lez i rycze . Maz nie robi mi wyrzutow ze znowu sie zamartwiam , bo mysli ze to przez historie w filmie tak placze.Bardzo dziwna metoda ale tylko to mi wtedy pomaga. Musimy byc silne.Za jakis czas to juz bedziemy narzekac na poranne mdlosci i inne dolegliwosci . Glowa do gory.Nawet nie dopuszczaj do siebie mysli ze bedzie inaczej . Pozdrawiam