Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Gasiaczek nie martw sie zawsze można przysłonić włosami ten mały mankament.Ja po operacji poszłam do fryzjera i tą "ubogą" strone głowy we włosy mocnowycieniowąła i widać jakby nic nie miała wygolone... Będzie dobrze.Pozdrawiam

Dzieki za otuche kochani.Dzis rozmawialam z moim lekarzem ktory bedzie mnie operowal strasznie brzmi ze beda mi frezowac kosci brrrrrrrrrrrr.A co to włosów nie bardzo jest czym zakryc bo sa krotkie:( no ale coz bede prosic zeby jak najmniej ogolili moj ukochany powiedzial ze jak bedzie trzeba tez sie ogoli z jednej strony zeby bylo mi razniej:) smieje sie ze mnie rodzinka ze bede wygladac po operacji jak turbodymomen:):):)no coz musimy walczyc z tym cholerstwem ile sił.Swoja droga ciekawe czy od ostaniego badania pogorszyl mi sie sluch??wszytsko sie okarze w poniedzialek

gosiaczek 007 Możesz jeszcze przypiąć sobie jakąś ozdobe do włosów lub jakiś kapelusik lub cos w tym stylu powodzenia

:) cos cicho tu

Gosiaczek....dziecko drogie....ja podejrzewam że w ogóle tego problemu nie będzie....bo poczekasz w kolejce na zabieg....a te bywają dłuuugie....a Ty spokojnie weźmiesz ślub we własnej czuprynce :) ....fryzura nie powinna być ważniejsza od zdrowia/życia .

juz nie takie dziecko mam lat 28:) a operacja w poniedzialek dostalam sie na operacje bez kolejki bo ten guz gardzo szybko rosnie tzw. skierowanie natychmiastowe...

cichoooo? to ja mam probleeem. ;p Pomijając sam fakt, że od 13 lat choruje na prawe ucho - kontrolowane było właśnie w miniony wtorek. Od środy, z godziny na godzinę zaczęłam gorzej słyszeć na lewe ucho! Niby nic, a bolało. Wkropiłam na noc krople Antotalgin. Czwartek i w piątek to samo robiłam, ale nic, null, zero poprawy. Niby się na swoich uszach doskonale znamy, ale jak przychodzi co do czego to pomóc sobie nie potrafimy. Od kilku tych dni maam masakryczne szumy i słyszalność ograniczoną do minimum. Jest weekend, a ja nie wiem co mam zrobić. Jakieś sposoby macie? Błagaaam, ta cisza dobijająca jest. :-(:-(:-(:-(

muska radze zgłoś sie na ostry dyżur do szpitala w poznaniu na przyybyszewskiego tam ci pomogą specjaliści 1 klasa .najlepsza klinika w Polsce.Żadne domowe sposoby może i pomoga ale na krótki czas.Możesz spróbować przedmuchac sobie uszy zatukajac nos i buzie dmuchać i tak kilka razy ;P Ale radze zgłosic sie na przybysza na ostry dyżur

ucholoszka91: dzięki za radę, ale ja do Poznania mam dalekoo - jestem z Nowego Sącza, a to jakieś 100km od Krakowa. xD no niestety dmuchanie mi nie pomaga, bo działa na prawe ucho, które ma swego rodzaju przewiew w postaci perforacji błony bębenkowej... :-) a co do ostrego to fakt jeśli nie przejdzie to na Izbę się przejadę, bo u nas w mieście niestety weekendowej laryngologii nie ma. :-(

muska jak bedziesz miała planowana jakaś operacje to radze Ci wybrac sie do Poznania miałam operacje tam jakis miesiać temu i uwierz mi ze ludzie i z Rzeszowa,Szczecina czy Wroclawia nawet przyjeżdzali tylko na potrzeby operacji naprawde to najelprza klinika w Polsce.Odradzam Szpital na Lutyckiej.Pozdrawiam

ucholoszka91: Dzięki za info. Fakt mam planowany termin operacji na grudzień 2011 ale w Kajetanach, a za 12 dni konsultacje w Warszawie. No i powiem, że obyło się bez Izby i jakichkolwiek wizyt lekarskich. Jak zaczęłam mamie o szpitalu mówić wczoraj, to mi się ucho samo odetkało. :-D szoook :-D A no i właśnie ta '91' to twój rok urodzenia? Bo jeśli tak to mamy tyle samo wiosen. :-D

muska 91 rzadzi ;))) widac nie jestem sama bo juz myślałamże to tylko ja mam problemy z uszmi w tym wieku.....Pozdrawiam dsaj znac jak idzie

Dziewczyny jak ja Wam tej dziewiątki i jedynki zazdroszczę:/-ale choroby to nie;)

...Wy tak zazdrościcie sobie roczników....a co ja mam powiedzieć ? :) :) :) Gosiaczek...jeśli piszę "dziecko drogie" znaczy się że to tak z troską :D ...powinnaś się cieszyć że taki super szybki termin zabiegu dostałaś...inni czekają mając świadomość że perlak sieje spustoszenia w uchu...i nie wiele mogą na to poradzić. Po nocach nie śpią...i niemalże z dnia na dzień widzą u siebie pogorszenie stanu zdrowia...zawroty i bóle głowy itp. Twoje zdrowie i życie ważniejsze niż fryz na ślubie...nawet własnym. Może za wcześnie...ale życzę Ci wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :D Muska ...i jak tam u Ciebie...poprawa trwała? ...mimo wszystko radziłabym Ci wybrać się do kontroli po tych przejściach. Magda ...a co u Ciebie...wszystko się już wygoiło? Pozdrawiam Wsiech :)

Mar78 Tak wiem - kontrolę mam właśnie w piątek. A uszka się już lepiej mają :-D teraz głowa dokucza i uniemożliwia naukę. :-(

Hej Mar u mnie ok, oprócz codziennych bóli głowy...no ale ból głowy może mieć różne podłoża;/

witam powstał nowy blog www.fitoterapiadlaciebie.blogspot.com zapraszam do czytania...

do Magdy 1980 a jesteś po operacji czy przed?

Jestem juz po operacji

a przed operacją też miałaś bóle głowy? Ja też jestem po operacji (2 m-ce) i ma prawie codziennie bole głowy. A przed operacją nic, zero bólu głowy, żadnych zawrotów. Ponoć te bóle głowy nie mają związku z perlakiem, bo ból jest w okolicy skroni, a nie w pobliżu operowanego ucha. pozdrawiam anna

Mnie osobiście za uchem czasem pobolewa ale nic po za tym.Czy wam też towarzyszy wam uczucie jakby ucho nie bylo wasze to znaczy ze jak dotykacie ucha to jakby było znieczulone???

Bolała głowa i przed operacja -ale cała-tak tez jest i teraz. Czasami nie moge nałożyc sobie okularów bo boli skroń:( Jezeli chodzi o "znieczulone jakby ucho" to tak równiez odczuwam;) i to jest normalne po operacji poniewaz uszkodzone sa nerwy i trzeba czasu aby sie zregenerowaly:)

Mnie jako tako głowa ni bolała ani nie boli tylko początkowo strasznie swędziało łykałam ibuprom......myslałam że oszleje

A to ja Wam drogie Panie dodam, że mnie dzień w dzień głowa boli, środki przeciwbólowe nie pomagają, sen też nie - boli jeszcze bardziej - a boli cała głowaaa - najczęściej za uszami. :-D:-D:-D Wam tu doskwiera 'znieczulenie' a mi ciągle ucho pulsuje, ale jak to się mój lekarz śmieje - u mnie to normalne, choć z lekka dziwne. :-D Cóż no, uznał, że specjaliści ze stolicy może coś zadziałają w tym kierunku i też operację o kilka miesięcy przyspieszą. :-)

Witam wszystkich juz po operacji i juz z domku co najwazniejsze z umyta po tygodniu głowa uffff:):):) tak wiec operowal mnie ordynator otolaryngologi MSWIA pan doktor Paweł Dobrzyński (cudowny człowiek i fachowiec) i powiedzial ze moja ,,pereła,, byla monstrualna i az wyszla poza uch w formie tego guza nad uchem uciskala na błędnik i dlatego mialam zawroty glowy straszne i drugie ucho tez gorzej słyszalo a odtworzone przy poprzedniej operacji kosteczki sie rozpadly na kawalki.operacja trwała 3 godziny w dzien operacji czulam sie strasznie a potem juz super.tylko po wymianie opatrunkow mialam bole głowy straszne.Odzial otolaryngologi MSWIA super nowiutki pachnacy lakarze i pielegniarki cudowni , pomocni , sympatyczni no i ładni:)moja operacja nazywala sie ATTYKAANTROMASTOIDECTOMIA lewostronna z usunieciem tkanki z ucha srodkowego ---- jakby ktos wiedzial to prosze o tłumaczenie:)na polski.Antybiotyk na 5 dni zinnat i w czwartek na zdjecie fastygi mojej niebieskiej:)

Witam was.... Co do tego mycia alosów to ja po pierwszej operacji to lekarzze nie pozwolili mi umyc głowy przez okoł 3tyg ale dawam ze tak powie "wody" na włosy zeby wiedzialyz e cos jeszcze takiego istnieje ,ale nie było tak żle ponieważ mam bardzo geste wlosy i nie przetłuszczaja mi się prawie nigdy..ciągle plotłam sobie warkocze.... a jak to u was wyglądało???

Żadnych głupot o niemyciu włosów nikt mi nie opowiadał-co ma piernik do wiatraka?;). Tu chodzi o to żeby uszu nie zamoczyć tj.nie zalać ich wodą a uwierz,że i tak można umyć włosy na drugi dzień po operacji:)-mi poszło to sprawnie:) a jak mi poszło sprawnie to i wszystkim powinno się to udać:)

No Madziulu..... nie fear troszkę zrobiłaś .... owszem ; chodzi o to by nie zalać ucha ewentualnie rany pooperacyjnej za uchem ... chodzi też o zbyt ciepłą wodę , która może spowodować krwotok wewnętrzny. Każdy lekarz inaczej mówi ... tydzień bez mycia albo i dłużej ; tak jak ja...po operacjach uszu i po implantacji do Baha nie myłam łeba dwa tygodnie :O oczywiście na głowie masakra :O to samo tyczy się golenia włosów za uchem...jedni nie golą wcale inni pół głowy każą sobie ogołocić :P ps.można by się posiłkować ewentualnie zwilżonym ręcznikiem...żeby chociaż "pogłaskać" włoski :)

Zgadzam się z Mar78 - też tydzień nie myłam włosków, ale i też mi ich nie golili, bo zawsze miałam warkocze splecione i lekarzom to nie przeszkadzało. :-) No i jestem po konsultacji w Wa-wie. A najlepsze w tej konsultacji było to, że dr S. potwierdził wszystko to co dr J. w ns mi mówił. :-D i tak wynikło z tego wszystkiego tylko tyle, że czekają mnie dwie operacje, ucho 'zdrowe' zaczyna być chore i wymaga obserwacji i co 2 tygodnie mam przychodzić do swojego sądeckiego doktorka na kontrole i zakładanie sączków z maścią. :-D a operacja jak na razie na grudzień ustalona w Kajetanach. :-) i jeeest pozytywnie. :-D :-D :-D

Przepraszam nie chciałam żeby to było źle odebrane:(...rzeczywiście źle to ujęłam no i jakoś tak nastrojowo u mnie było nie tak;)..wiem, wiem żadne wytłumaczenie-no, ale przyznaje się bez bicia, że innego nie mam:( Póki co i tak umyłam te włosy bo nikt mi nie zabraniał;)