CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

no tych grudek niby nie jest aż tak duzo...no ale poobserwuje jescze klika dni jak sie nie zmieni to bede musiała iść do gina...ale dziekuje za pomoc:)fajne to wasze forum:)

znalazłam teraz na jednej stronce ze taki sluz co ja mam tez jrst płodny tylko mniej...to juz niewiem... http://28dni.pl/pomoc/analiza_wykresu to link do tego artykułu

Kala spokojnie :) Napisałam,że musze posprzątać mieszkanie, przez cały tydzień palcem nie ruszyłam, i napisałam,że zadzwoniłam po siostre która mi poodkurzała domek :) ja się nie forsowałam, tylko kurze starłam z półek trwało to może z 15 min bez żadnego wysiłku :) Leżę nadal a plamienia nadal jest, miałam brać duphaston 3x1 przez 5 dni i jak skończy sie plamienie wykupic drugą recepte i brać przez 5 dni 2x1, a jak plamienie nadal bedzie to wykupic recepte i brać nadal 3x1 i tak bede musiała zrobic...

Katii - trzymam kciuki by te plamienia skończyły się wreszcie. Kiedy masz wizytę? Właśnie Pani z warzywniaka powiedziała mi, że będę miała dziewczynkę bo na twarzy spuchłam :).

Pani z warzywniaka trafiła jak przysłowiową kula w płot:)

Zapisałam się na niemiecki - M mówi, ze oszalałam i martwi się czy to dla mojej już powoli zaawansowanej ciąży będzie obciążenie. Teraz jak jest ładna pogoda to będę chodziła piechotą (2km) a później będę jeździła samochodem. Zajęcia kończą się planowo 23 stycznia - czyli akurat przed porodem. A jakbym musiała się położyć to zwróciliby mi kaskę - więc czemu nie pomyślałam i dzisiaj mam pierwsze zajęcia :). Monia, HAnk i reszta gawiedzi - co tak cicho?

Lovekrove ja też się zapisałam na kurs, Angielskiego :) 2 razy w tygodniu po 2 godziny, na razie nie moge chodzić bo leżę ale już nie długo :) godziny moge odrobić ale kasy nie zwracają :)

a ja się zapisałam do szkoły rodzenia:) co prawda dopiero na styczeń, ale mówi, ze jak nie uda im się zebrać grupy, to bedą dzwonić i zaczniemy zajęcia w listopadzie Mnie wszystko jedno jestem tylko ciekawa czy w styczniu bede w stanie wykonywać jakiekolwiek ćwiczenia Bakbka wytłumaczyła mi że lepiej na świerzo, że bede wiecej pamietać, a i tak lekarz prowadzący musi wypisać zgode na udział w zajęciach Już widzę jak mi Czesio wypisuje zgode... Lovekrove 2 km w tą dwa w drugą Dlas mnie to by chyba było za dużo Chociaż jak chce iśc "na miasto" -miasteczko to też mam spory kawałek Mieszkam na osiedlu koło lasu Kiedys wybrałam sie do kościoła- naszło mnie myślałam że nie wróce, ale to bylo na poczatku i jeszcze były upały, a msza była na 12 Niemniej rozpiera mnie energia i cały czas kusi ten basen a i jeszcze jedna obserwacja znalazłam ćwiczenia rozciągające i sobie je powoli i delikatnie wykonuje i zauważyłam ze zmniejszają ból i napięcie- przynajmniej u mnie Wydaje mi sie że nic nie zrobie tak boli, a jak usiade po turecku ze złączonymi stopami- nie skrzyżowanymi to mnie przechodzi

Witaj Dith, trzymamy kciki i mamy nadzieję że zagościsz u nas na dłużej :) Przypominam o mojej jutrzejszej wizycie (12:00) i proszę o trzymanie kciuków!! Mąż jedzie ze mną ale za Chiny nie chce wejść jeszcze do gabinetu :D Rozumiem go. Wazne że pojedzie i wypytuje o ciąże i moje samopoczucie :) To i tak duuuużo jak na niego ;) Kala, cieszę się że jest ok. Ja też się oszczedzam, no może poza tym że dziś pojechaliśmy do innego miasta na zakupy i się troche nachodziłam ale czuję się dobrze. Czasami tylko jajnik zapika. Spotkałam kumpele z 7-miesięczną córeczką, dała jej na imię Jessika

mala_gosienka, Ty nie pomyśl że Cię olewam. Czytam Cię zawsze i dzis nawet mówiłam mężowi że mamy podobne a nawet identyczne objawy ciążowe itd. O objawach lubię czytać bo wtedy wiem co mnie czeka i nie panikuje tak bardzo :P Pozdrawiam :)

Wandzia - to ćwicz i rozciągaj się. A mój M policzył - to 3km - ale ja średnim tempem chodzę - pod górkę wolniej - zajmuje mi to równo godzinę.

Zora trzymam kciuki jutro o 12 :) Lovekrove co do płci- mądrości ludowe traktuje z przymrużeniem oka, ale na razie tyko z nich mogę czerpać wiedzę kogo mam w brzuszku :) chciałam dziewczynkę, ale nastawiona jestem na chłopca i chyba juz teraz wole synka W każdym razie zdziwiłaby mnie dziewczynka Zreszta jak ktoś słusznie zauważył mówię o dziecku jak o chłopcu Mikołaj ma już dwie dziewczyny to by mu sie przydał kolega;););) A z drugiej strony jak widzę wszystkie spineczki, kokardeczki Jak widać nudzę się bardzo, ale cały czas pamiętam o Vili i Bartusiu więc chętnie się jeszcze troche ponudzę

Cześć dziewczyny, potrzebuje rady: Staramy się z mężem o dzidzie, podstawowy poziom prolaktyny mam w normie jednak po obciążeniu dużo za wysoki bo 188. Od 3-7 dnia cyklu biore clostilbegyt, po stwierdzonej owulacji luteine 2x1 dopochwowo. Zastanawiam się na braniem castagnusa, tyle że czy można go brać razem z clo? Bo z lurteiną wyczytałam że nie można, ale jest też on przeciwskazany w ciąży ale i tak w drugiej połowie cyklu po owulacji się go bierze? Pozdrawiam i czekam na odp

Dzień dobry, Zorka wiem, że nie olewasz:) Trzymam kciuki za wizytę. Mój M zawsze wchodzi do gabinetu nie muszę mu powtarzać co mówił doktor. Z resztą doktor zawsze ma mu coś do powiedzenia, i to działa:) Asia, Lovekrove jeszcze nie wstałyście?:) Ja dzisiaj siedzę sama w domu, bo M w podróży służbowej. Bardzo tego nie lubię. 2 lata chodziłam na język angielski i byłam zawiedzona, bo miał być poziom zaawansowany a był chyba ledwo podstawowy i niczego nowego się nie nauczyłam, potem jak bąłkowałam Cnn i BBC było mi łatwiej się komunikować, tak było u mnie. Wanda ciekawa jestem kto w Tobie mieszka, ja pod koniec miesiąca będę mieć USG i może wtedy się pokaże:) Pozdrawiam

Wstałam, wstałam ale muszę zaraz iść kawałek do bankowmatu - specjalnie najdalszego :). A potem czekam na wieści od Zorki :))) ucząc się niemieckiego i dorabiając lekcje - aa mam jeszcze 3 pralki do prasowania Wandzia - ja dzisiaj też zostaje sama - M też na konferencje pojechał - wczoraj się przyznał, że to dobry hotel i spa tam jest - ależ mu zazdroszcze. To Asia zaspała - nie ja :))

Mam jeszcze jedno pytanie, czy można jeździć na rowerku stacjonarnym, bo w I trymestrze nie bardzo pozwalali, czy teraz jak już zaczynam II to będę mogła? Muszę sobie zrobić znowu listę pytań do doktora:)

hej Kochane. No i dlugo nie może być dobrze;(;(;( Wczoraj miałaj cały dzień kaszel no i wieczorem już plamienia, powiedziałam M że poczekam do rana bo i tak w szpitalu dadzą mi tylko luteine. Próbuje się dodzwonić do połoznej żeby zapisała mnie na wizyte, przez noc nie było plamień, ale jak tylko raz dziś zakaszlałam to poprostu się ze mnie wylała brązowa maź, jestem załamana dosłownie, już opadam z sił, to przez ten kaszel, jestem tego pewna, mójM nie chce jeżdzić tu po szpitalach i wywieźć mnie do Gdańska, niech znajdą przyczynę czemu się odkleja itd, ale i tak pewnie tego jednoznacznie ie powiedza, niewiem już co robić, czy zgodzić się na ten Gdańsk, tam to mnie prawie nikt nie odwiedzi i bedę sama:(:( Boże czemutak jest:( Narazie muszę sie dopchac do gina na USG........niewiem kiedy się odezwę, jak trafie do szpitala to nieprędko:( trzymajcie się dzielnie dziewczyny!!!

Kala trzymaj się ciepluto i oby wszystko było dobrze.

Kalunia....Kochanie , pamiętaj,że jestesmy z Tobą...moze jedź, zawsze to zrobia usg, moze cos jeszcze wymysla...wiem,ze to niekoniecznie miłe miejsce, ze człowiek czuje sie samotny... Kobitki, ja juz od 6 na nogach :) najpierw wanna, potem siusiu do kubeczka, powolne turlanko do osrodka (próby watrobowe, morfologia, aceton+mocznik+białko w moczu), przeturlanie na rynek (golonka i boczek wedzony dla meza i poledwiczka dla Julci), chleb, zupa warzywna hortexu, (oczywiscie poszła ze mna mama, zebym nie zemdlała, czy nie dzwigała) 5 minut na ławce, ogarniecie pokoju....i LB (lezenie bykiem) Zora tez mam dzis wizyte, ale o18-19. czekam na wiesci z Twojej wizyty

Kala trzymajcie się - może ta wydzielina jest tam już od dawna i kaszel ją tylko wypchnął ze środka. Najważniejsze, że nie ma czerwonej krwi... Jesteśmy z Tobą, trzymajcie się............

KALA trzymaj się I lepiej jedz do tego szpitala, nawet jeżeli miałby być to Gdańsk Mnie gin wspominał o niebezpiecznym kaszlu we wczesniej ciązy W domu człowiek leży bo lezy i wstaje z byle powodu, a w szpitalu nie wstanie ale to prawda jak pojechałam z moim plamieniem to też dostałam luteine i kazali leżec wiec ubłagałam żeby mnie puścili Pamiętaj też, że nie wolono Ci się załamywać, musisz być silna za siebie i za dziecko Myślę o Tobie, pomodlę sie za Was

Cześć dziewczyny Kala trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Wybieram się jutro na kontrole dogina, jestem ciekawa co mi powie. Lewy jajnik cały czas daje o sobie znać, ale na szczęście już trochę słabiej. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu uda się zafasolkować prędzej czy później. Na razie pije siemię lniane, nie jest za smaczne ale daje radę.

Netta czekam na wiadomość po wizycie. Idziesz prywatnie czy na kasę?

Kala85 ja mieszkam w okolicach Gdańska, ale często jestem w Gdańsku u lekarzy, będę Cię odwiedzać, dasz radę i nie odpuszczaj, walcz. Daj znać jak zapadnie decyzja o przyjeździe do Gd. trzymam kciuki, ja jestem w razie co zwarta i gotowa, będzie raźniej :)

Kala trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!! U mnie znów porażka :/ czuję lekki ból brzucha i wypływa ze mnie biała wydzielina, jak co miesiąc na okres :( ah.. Juz tyle o tym nie myślę a i tak nic z tego. Na dodatek w przyszłym tygodniu miałam mieć wizytę u gin i muszę ją niestety przesunąć bo dostałam pracę i akurat o tej godzinie bedę jeszcze w pracy. Nie wiem czy mi się uda bo do niej czeka się 2 m-ce na wizytę.

Cześć dziewczyny, potrzebuje rady: Staramy się z mężem o dzidzie, podstawowy poziom prolaktyny mam w normie jednak po obciążeniu dużo za wysoki bo 188. Od 3-7 dnia cyklu biore clostilbegyt, po stwierdzonej owulacji luteine 2x1 dopochwowo. Zastanawiam się na braniem castagnusa, tyle że czy można go brać razem z clo? Bo z lurteiną wyczytałam że nie można, ale jest też on przeciwskazany w ciąży ale i tak w drugiej połowie cyklu po owulacji się go bierze? Pozdrawiam i czekam na odp

Niestety będzie problem żeby się przepisać :/ beznadzieja. Chyba spróbuję innego gina, bo i tak miałam zmieniać.

Iguana333- ja niestety Ci nie pomogę. Pamiętam tylko ze jak chciałam brać castagnus to jednak się nie zdecydowałam bo brałam wtedy clo i bałam się że mi namiesza.

I jak po clo? udało się? ile miesięcy brałaś clo i w jakich dawkach no i w których dniach była owu? były pęcherzyki w każdym cyklu? potem w II połowie cyklu obowiązkowo luteina? czy clo + luteina zawsze idą w parze? Troche pytań jest ale to dla mnie ważne:)

Iguana ja Ci odpowiem. Mnie udało się dwa razy z clo, za pierwszym razem ( ciąża poroniona ) i za czwartym. Brałam po jednej tabletce od 5-9dc, lub 4-8dc. Za każdym razem rosły pęcherzyki w ilości od dwóch do czterech :-) Za każdym razem brałam też luteinę. A castagnus ? Nie wiem czy można brać razem, ale ja bym nie brała. Co za dużo to niezdrowo :-)