JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

mi do Łodzi jest najbliżej, no pomyślcie że niech się coś stanie z piersiami (oby nie), nie dzień po op. nie tydzień a np. tak 3 tygodnie lub więcej to w taką śnieżycę chcecie dziewczyny ryzykować jazdę samochodem załóżmy 200 km? i w dodatku z bólem? my z mężem przemyśleliśmy wszystkie za i przeciw, bynajmniej tak nam się wydaje co prawda w praniu się okaże czy dobrze wybraliśmy ale na dzień dzisiejszy jednak stawiam na klinikę bliżej mnie niż dalej, ale to jest nasza prywatna sugestia, każdy ma prawo oczywiście myśleć inaczej. Czemu akurat tak myślę - moja mama teraz w październiku miała op. właśnie na barlickiego w łodzi. pielęgniarki tam to podłe małpy nastawione tylko na branie, ale nie o tym chciałam pisać, jak po każdej ingerencji z zewnątrz mojej mamie różnie się goiło na początku wszystko ok, wróciła po tygodniu do domu ale po miesiącu znów musiała się pojawić w szpitalu na badania i całą resztę... woziliśmy ja z mężem w tą i z powrotem kilkanaście razy - wiecie jakie to było dla niej męczące, a dla rodziny strach czy zdążymy, czy nie dostanie powikłań jeszcze większych przez to obtrząśnięcie w samochodzie. I tak z sercem na ramieniu za każdym razem.

dziewczyny - opiszcie mi mniej więcej jak odczuwałscie ból po zabiegu? Jakiego jest rodzanu? Czy jest to cos w rodzaju bólu mięśni jak np. po mega treningu? Czy może jakiś rodzak pieczenie, ucisku? Mozecie mi to mniej więcej przybliżyć?

Kobietki kochane to jest tak poważna sprawa, że należy ją 1000 razy przemyśleć ;)

Inka :) wpisalam "" - tylko bez cudzyslowia (czyli wyraz "serce" w nawiasie kwadratowym)

do Yagusiaile ile byłaś dni w szpitalu zaraz po op.? i jaki nosisz stanik zaraz po?

Pestka ja się czułam jakbym cały czas była w najsilniejszych skurczach porodowych,a w dodatku straszny ucisk na klacie,ale to tylko moje odczucia,każda z nas odczuwa ból inaczej.

Pestka ja na poczatku po zabiegu przy gwaltownych ruchach czulam szczypanie w okolicy wykonanego ciecia a mniej wiecej po dwoch dniach czulam juz tylko bole miesni jak po intensywnych cwiczeniach, najgorzej bylo w nocy jak podczas lezenia i braku ruchu lapaly mnie skurcze w okolicy pachy, musialam siadac i te miejsca rozmasowywac. Najgorzej wspominam torsje i wymioty ktore mnie meczyly cala noc po operacji, reakcja organimu na znieczulenie ogolne.

DZYDZIA - dzięki za opis...ja chyba z tego wszytkiego najbardziej wymiękam przed narkozą...wrrrrrrrrr. Moze to jakoś zniose ;-)

BECIA - ja miałam mało bolesne skurcze porodowe (rodziłam 40 min ;-) ) więc nawet nie bardzo pamietam jakie były. Dzięki za info :-)

Pestka ja też rodziłam dzieci szybciutko,ale ból pooperacyjny kojarzy mi się z najsilniejszymi skurczami porodowymi:)Narkozy się nie bój,bo ona jest z tego wszystkiego najprzyjemniejsza:)

Pesteczko – nie boj sie narkozy – mowie Ci (a mowi Ci to panikara, ktora miala koszmary dot. narkozy na dlugo przed op.!) – jest to najprzyjemniejsza rzecz (zaraz po glupim jasiu) – jaka Cie tam spotka.. nie bedziesz nic czula i nie bedziesz swiadoma, jak w takim naprawde mocnym snie.. a potem jak sie wybudzisz – bol nie bedzie taki dokuczliwy – bo jeszcze srodki, ktore zostana Ci podane w czasie operacji – beda dzialac. Dlatego – nie pekaj.. :) I dzieki Bogu za narkoze! W sprawie bolu – wklejam moj post z innego forum, nie – by wystraszyc kogokolwiek, tylko by podzielic sie bardzo prawdziwymi odczuciami: „Jesli zas chodzi o bol.. to bede z Toba szczera (bo trzeba sie z tym liczyc, ze naprawde bedzie bolalo), jak kiedys robilam zabki u dentysty (teraz juz nie musze!!!! ) - to nie bralam znieczulenia, prog bolu mam wysoki, jak boli - nie biore srodkow przeciwbolowych, no chyba ze w sporadycznych przypadkach.. Natomiast 4 dni po op. mialam wyjete z zyciorysu.. bylam na wszelkich mozliwych przeciwbolach wlacznie z morfina domiesniowo - i nic. Pielegniarki siedzialy przy moim lozku i glaskaly mnie (nieprzytomna) po reku, tak im bylo zal patrzec jak sie mecze.. I jesli ktos byl w stanie robic cos do 4 dni po op. samemu - zazdroszcze. Mnie do toalety zanosil na rekach maz a potem mi w tej toalecie pomagal, bo nie bylam w stanie zrobic niczego.. Skutecznie wyleczylam sie ze wszystkiego: operacji plastycznych, chirurgii estetycznej itp. Nie zrobie sobie nic - chyba ze bede musiala (wzgledy medyczne). „ Taka prawda – plakalam i spalam w takim snie majaczym (farmakologicznym) – na zmiane przez pierwsze dni, po tygodniu bolalo nadal – ale juz dalo sie wytrzymac pod warunkiem brania Ketonalu Forte, po dwoch tygodniach odstawilam Ketonal. Teraz juz jest normalnie.. Wiem, ze sa dziewczyny, ktore lepiej to znosza, mnie sie nie udalo.. a wkladki wcale nie mam ogromnej.. Nie chce zniechecac nikogo, ale to nie jest wizyta u kosmetyczki i przeklucie uszu – ja juz nic nie bede robic, nawet jakby mnie tam wolami ciagnac, to nie. I juz. :)

Nusia - w szpitalu bylam prawie 5 dni, tam tez kupilam moj pierwszy stanik (firmy Nuha bodajze - korekcyjny do piersi po op.), kolejny moj stanik kupilam juz w Triumphie - sportowy Triaction Energy; kolejne moje staniki tez sa sportowe - wazne by bardzo dobrze trzymaly biust, byly - najlepiej bezszwowe, dobrze (ciasno) trzymaly sie pod biustem i mialy szerokie wygodne ramiaczka :) Spie rowniez w staniczku sportowym.

O kurde YAGUSIA!!to zes teraz dala z tym bolem:(biedactwo.a ja jednak lece sama na ta operacje:-o,niestety tak wyszlo....,tzn bede u kumpeli przez 2 tyg,ona moze byc wtedy w pracy itd...,ale najgorzej ze bede wracac sama samolotem po 2 tyg,czyli po wyjeciu szwow:(:(.Myslicie ze dam rade?

Super!... Teraz jeszcze bardziej zastanawiam się nad zabiegiem z tym swoim tłuszczem, no wiecie o co chodzi... Ciekawe czy w Polsce już to robią. Słyszałam, że ponad 30 tys. zł trzeba mieć...

dziewczyny tu macie fajny kalkulator oblicza rozmiar miseczki http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/index.php?below=70&bust=83

jakby kogoś interesowały jeszce szcepienia na WZW to znalazłam info na necie i można zaszcepić się w formie przyzpieszonym w wymiarze 0 - 7 - 21 a po pół roku jeszce jedną dawkę

Sweety - a skad Ty bedziesz jechac na ta operacje (moze gdzies blisko siebie jestesmy?:) )? 2 tygodnie po op. bedziesz juz swobodnie gotowa, by leciec samolotem, jesli lekarz powie ze nie ma zadnych komplikacji. Jedyne o czym pamietac powinnas, to fakt, by kogos poprosic, by Ci pomogl zciagnac bagaze z tasmy, i przy wsadzaniu do loku bagazu podrecznego tez popros o pomoc stewarda. Nie targaj toreb sama (!)- wez sobie wozek bagazowy i bardzo delikatnie i powoli obchodz sie ze wszystkim. Ja 2,5 tygodnia po op. bylam 24h w trasie samochodem jako pasazer - meczaca podroz - ale nic sobie nie zrobilam i nic mnie nie bolalo.

Sweety - a skad Ty bedziesz jechac na ta operacje (moze gdzies blisko siebie jestesmy?:) )? 2 tygodnie po op. bedziesz juz swobodnie gotowa, by leciec samolotem, jesli lekarz powie ze nie ma zadnych komplikacji. Jedyne o czym pamietac powinnas, to fakt, by kogos poprosic, by Ci pomogl zciagnac bagaze z tasmy, i przy wsadzaniu do loku bagazu podrecznego tez popros o pomoc stewarda. Nie targaj toreb sama (!)- wez sobie wozek bagazowy i bardzo delikatnie i powoli obchodz sie ze wszystkim. Ja 2,5 tygodnia po op. bylam 24h w trasie samochodem jako pasazer - meczaca podroz - ale nic sobie nie zrobilam i nic mnie nie bolalo.

Ya-gusia - o Qurczakiiiiiiiiiiiiiiiii, ale mi naświetlilas wizję bólu ;-), ale przynajmniej wiem czego się spodziewać ;-) Ja tez ma wysoki próg odporności na ból, ale jak widzę, cicbie pomio, ze też nie jesteś niewytzymała - powaliło totalnie... Moze jakoś to będzie - kurcze, jak ja będe sobie głowę myła isuszyła jak rak do gory się nie da podnosic... Becia - a ztym tłuszczem to nie lepiej najpierw spróbowac rozprawić się na siłowni? Miałas na myśli odsysanie? lekarz mi powiedział,ze to się sprawdza u szczypłych osób bez tendencji do tycia. Dziewczyny u mnie to już tylko 2 tygodnie zostały !!!!!!!!!

Yagusiu-wlasnie moze my sasiadki:):).ja jestem z Soueh,niedaleko Bourmouth:),a Ty??Wlasnie,najgorzej obawiam sie o te bagaze....,zamierzam wziac tylko podreczny,ale mimo wszytsko tom wazy...,eh,ale i tak zrobie te cycuchy:),pieniazki juz sa,jeszce badania i urlopik zalatwic:)

mam pytanko , jestem z Łodzi ale operację powiększenia piersi mam zamiar zrobić we wrocławiu u dr. meyera czy ktoś z was może operował się u niego?proszę o info:] pierwsze konsultacje mam już we wtorek

kurcze, aż we Wrocławiu!!! strasznie daleko a nie myślałaś o Łódzkich chirurgach? Żukowską odradzam choć może dziś już kobieta się poprawiła ale jest sporo kontrowersji co do jej fachu i efektach jej pracy. Ja np. mam op. u dr Pisery tu w Łodzi na ulicy P.O.W. 24 lutego, facet jest naprawdę dobrym chirurgiem może byś do niego spróbowała aczkolwiek twój wybór oczywiście :)

Doneczka,jak we Wroclawiu,to moze jednak dr Jarlinski:).ja np u niego bede robic

na wrocław zdecydowałam się ze względu ,że u niego robiła moja siostra i współpracuje z tym lekarzem od 10 lat i powiedział,że moge liczyc na znizke, opercaja mnie wyjdzie 9 tys podobno,nie wiem jak ceny w łodzi, czytalam na forum o dr Piserze ,jak u niego kształtują się ceny?

Pesteczka – to ze ja tak mialam nie znaczy, ze i Ty tak to przezyjesz.. :) Ale narkozy się nie boj, mowie Ci, jeszcze będziesz za nia tesknic.. Nie mysl tez o myciu glowy i suszeniu – nie będziesz miala na to ochoty przez pierwsze dni, a potem ktos Ci może pomoc. :) Pamietaj tylko – zrob sobie wygodnego kucyka przed operacja, bo jak zapomnisz, to zrobia Ci na sali op. I potem może być Ci w tym „robionym” niewygodnie – a nie będziesz mogla go sobie poprawic po op., bo nie będziesz w stanie :) Trzymam kciuki!!! Sweety – aaa uwielbiam Bournemouth – bylam tam ostatniego lata,, ja niestety troche dalej od Ciebie jestem – East Midlands, ale jak chcesz to wpadaj do mnie anytime! :D

Witam jestem tu nowa jednak z Yagusia znamy sie juz lezalysmy razem na sali po operacji i sie wspieralysmy nawzajem:-))) Do dziewczyn ktore sa przed operacja chce was pocieszyc ze ja nie przezylam tego tak strasznie bolec bolalo ale ten kto urodzil dwojke dzieci tak jak da sobie rade i z tym, operacje mialam w czwartek w piatek bylam tylko na ketanolu a od soboty wieczorem juz bez srodkow przeciwbolowych chociaz wkladki mialam wieksze jak yagusia bo 385ml a przed operacja oprocz skory wiszacej nie mialam nic wszystko jest kwestia nastawienia tak mi sie wydaje nastawilam sie na to ze bedzie bolalo i bolalo ale milo sie rozczarowalam myslalam ze bedzie gorzej a ten bol jest tego wart uwierzcie mi MAM PIEKNE CYCUSIE pozdrawiam was dziewczyny a Ciebie Yagusiu szczegolnie buziole

Pestka i inne kobietki ja jestem juz ponad rok po operacji robiłam w 2008 listopad ,co do bólu to faktycznie każdy inaczej przechodzi,mnie bolało ale w dzien nie musiałam brac leków przeciw bólowych,z dnia na dzien jest coraz lepiej:) ja napszykład poszłam dzien przed operacja do fryzjera by mnie uczesała w warkocz(francuza od samej góry) bo sama nie umiem sie uczesac i powiem wam ze to najwygodniej bo kitek i nic nie uwiera, z myciem głowy to wiadomo problem,wiec tez chodziłam co drugi trzeci dzien do fryca na mycie i ten warkocz płaciłam 8zł wiec wliczyłam to w koszta hihii ale polecam wygoda,bo nad brodzikiem klękac to dla nie których moze byc ciezko ,dla mnie było bo raz chciałam sama umyc przy pomocy męza ale wymiękłam.CO do narkozy to pikus odlot i budzisz sie jakby po 5minutach:) ja miałam kiedys cesarke i dwie narkozy wiec tego tak az sie nie bałam czułam sie po tamtych swietnie,A TU PO TEJ NARKOZIE CYCKOWEJ NIESPODZIANKA miałam wymioty i kreciło mi sie w głowie, te wymioty to tragedia bo rozrywał mnie ból w kladce piersiowej strasznie nie przyjemne uczucie ,bo nie miałam czym wymiotowac wiec ....nie bede juz pisac o szczegółach:)nie wiem od czego to zalezy ,teraz czekam na plastyke brzuszka i juz boje sie po narkozie bym nie wymiotowała,daja potem cos na mdłosci ale jak juz sie wymiotuje wiec i tak to musiałam zniesc,NIE ZAŁUJE NICZEGO I CIESZE SIE ZE MAM CYCUSIE MIMO BÓLU WARTO DLA EFEKTÓW PO CIERPIEC

Natalka - hej!!! :) Ale sie ciesze, ze sie odezwalas - mi gdzies zniknal Twoj e-mail, a panie pielegniarki nie mogly mi dac do Ciebie telefonu (ochrona danych osobowych). Napisz jak tam u Ciebie, jak cycuszki i jak sie wszystko goi ? :) Bylas juz na konsultacji po pierwszym miesiacu? Stosujesz juz plasterki? Ja narazie jestem z doktorkiem w kontakcie mailowym, ale chce za jakis czas tez przyjechac :) Ale sie ciesze, ze napisalas- buziaki! :)

Ya gusia mam wielką prośbę do Ciebie.proszę o fotki Twoich cycochów. Czytałam że są śliczne i duże. Też mam plany na duże minimum d. Pozdrawiam