Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

kurde, jaka ja jestem spostrzegawcza...teraz zauwazylam, ze strone wczesniej skrocilas nick :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak :d bo ja chciałam kiedys Kattie, ale był zajety. a Tutaj na forum duzo osob sie tak o mnie zwraca bo krócej ;p i jakos teraz sie dało zmnienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dawno mnie tu było, a to dlatego, ponieważ mam teraz mnóstwo roboty, tzn. nauki. Zbliza się sesja, a przez to jestem sfrustrowana i zestresowana, na szczęście nie zrobiłam jeszcze masakry na twarzy, ale w takich warunkach u mnie o to nietrudno. Wczoraj miałam jeszcze niezłą twarz, ale do czasu kiedy próbowałam wyciskąć jedną ledwo widoczna grudkę. W efekcie zrobiłam sobie czerwona ranę i nie pozbyłam się tego czego chciałam się pozbyć. Dziś mam w tym miejsu brzydkiego strupa, którego jednak musiałam przy myciu twarzy znowu naruszyć, bo zrobił mi się w tym miejscu pryszcz. A do tego cisnęłam jeszcze jedno miejsce i w efekcie mam teraz juć dwie nowe rany. Mam nadzieję, że Wy jesteście bardziej wytrwałe i odporne na stres niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny po tym antybioyku zrobiły mi sie takie dwie gule koło ust, po dwoch stronach jakbym pod skóra miała dwa orzechy laskowe :o tzn mam juz je kilka dni i sie powiekszały, mam nadzieje ze do jutra juz sie bardziej nie powieksza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pharaonkaaaaaa
Kattie nie wiem co to za gule Ci wyskoczyły ale nie poddawaj sie skoro bierzesz antybiotyk to napewno niedlugo zauwazysz poprawe Czym smarujesz te wypryski? Ja mam podobne na żuchwie a ostatnio rowniez wyskakuja mi na szyji:/ tak po dwa z kazdej strony no masakra Niestety nie potrafie sie powtrzymac i zawsze je męcze Wspomagam sie w nocy benzacne ale chcialabym cos mocniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim! Kattie a moze Ty masz jakies uczulenie na Tetrysal? Moze sproboj pic przez jakis czas czas wapno? Bo dobrze dziala na alergie i uczulenia.. Albo faktycznie, tak jak Quleczka pisala, robia Ci sie te gule , bo te wszystkie specyfiki, ktorych uzywasz po prostu Ci wyciagaja caly syf, ktory siedzial zbunkrowany pod skora? Mi akurat zarabiscie pomogl Tetrysal plus Skinoren, pozniej juz stosowalam sam Skinoren i tez dawal rade. Ale nie laczylam go z niczym wiecej, tzn oprocz kremu nawilzajacego. Serio swietny, dlugotrwaly rezultat. Cos mi swita,ze Ty chyba masz acne derm, ale ponoc to to samo; stosujesz to teraz? A! Dziewczynka dzieki za \'Czesc\' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie tu nie było......Kattie nie kombinuj na własną rękę my też nie jesteśmy lekarzami i nie doradzimy ci fachowo.... Idz do lekarza i tyle ! wiesz co wszystkie leki tak działają że na początku jest pogorszenie syf i to wszysko wywala i to jest norma... ja też miałam wiesz co i wiesz co ja soie myślę tak, że tyle lat chodziłam z pryszczami,że miesiąc czy dwa nie zbawią mnie ! nie rób głupot z antybiotykiem bo to nie są cukierki, że sama sobie dawkę ustalasz i sama decydujesz o końcu kuracji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny nie chce mi się zwyczajnie odpiysywać na niektóre posty :o chyba dużo przeoczyłyście i pomieszałyscie teo co pisałam ;) bo jak czytam niektóre posty do \'kattie\' to się zastanawiam czy one rzeczywicie są do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na serio-nic nie kombinuje i wszyko po kontrolą lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie,bo Ty używasz tylu smarowideł,zmieniłaś antybiotyk,bo Cię uczulał,więc ludziom może się pokićkać ;) I ciesz się,że tak wszyscy przejmujemy się Twym losem :P łatwo teraz nie masz i naprawdę rozumiem,co przezywasz-wszystkie doskonale rozumiemy.Słuchaj rad lekarza,tak będzie najlepiej :) my ewentualnie możemy naprowadzić Cię,ale to co mówi lekarz jest priorytetem,pamiętaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mnie nie wkur... :) dziękuję dziewczyny 🌻 ja naprawde doceniam :) lekarz kazał odłozyć lek, smaruję sie teraz tylko 2 rzeczami od dermatloga, zawieraja antybiotyk, mam tez isotrexin, ale musze troche poczekać az skóra dojdzie do siebie. jak mam juz strupka to smaruję tormentiolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie kattie :) 🌼 ja tez czasem sie wkurzam jak ktos nawet tej samej strony nie przeczyta albo zada pytanie o cene albo podstawowa zasade dzialania - jakby google nie istnialo :p juz taki \"urok\" tego watku :) napisalas, ze te gule kolo ust masz po antybiotyku - nie kazdy sledzi, az tak na biezaco by wiedziec, ze antybiotyk ktory jeszcze wczoraj ja kczytal bralas poszedl juz dzis w odstawke :) an - niech sie kattie wypowie ale mysle, ze nie chodzilo o ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry:) kattie jeśli chodzi o mnie ale dzień mam kiepski i się czepiam i wnikam:) pisałam ci kiedyś że ja po izotreksinie miałam wysyp:) więc chyba i tak cię to nie minie...ale to już koniec złych wiadomości na dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie ja najgorzej nie lubię jak mi coś koło ust wyskoczy.. wstyd przed chłopakiem i ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez czytalam ze isotrexin moze powodować wysyp. Przeczytałam cały watek o nim na wizazu i w sumie mało było osob które wysypało, ale jdnak były. Jak u Ciebie dokładnie wyglądał ten wysyp? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu się rozpisałyście :P ale już nadrobiłam naszczęście! witam wszystkie nowe dziewczyny i te które po długiej nieobecności się w końcu pojawiły :P kattie - tobie już chyba nic nie będę radzić, co by już nie mieszać... dziewczyny już chyba powiedziały wszystko, co w tej kwestii było do powiedzenia... uważałabym tylko ze zmianą diety...a przynajmniej nie kombinowała z jakimiś herbatkami oczyszczającymi i innymi cudami, bo oczyszczanie organizmu zazwyczaj kończy się wysypem...kurcze chyba którać już to mówiła.. :o sorka... dzisiaj niestety zasłużyłam na minus..heh może nawet wykrzyknik... znowu jakaś chwila słabości...zaczęło się rano - jeden mały na policzku (strupek po nim jest niestety dwa razy większy), potem jeszcze na czole..i to w takim miejscu gdzie się kończy grzywka :P więc jest to widoczne... na szczęście nic poza tym nie ruszyłam..pfff !kattie masz jeszcze trochę czasu do sesji, będzie dobrze!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam czerwona i miałam duzo pryszczy, ale nie takie gule tylko takie raczej nie duże, przez skórę mi prześwitywały pryszcze nie wiem czy wiesz o co chodzi ale jak ja się zdenerwuje to jestem w czerwone łaty, a wtedy byłam przez cały czas... wiesz najgorsze było to że różne france w szkole co ich nie lubie pytały przy wszystkich co mi się stało miałam ochotę je zamordowac ... ale odeszłam i nic jej nie powiedziałam... a jak tu się malować na ten izotreksin, ja nawet jak go zmyłam to nie mogłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pieknie znowu to samo. Wlasnie wyszlam z lazienki... Jak mozna byc tak cholernie glupia jak ja??? Rozwalilam sobie na skroni tzw \'nic\' no i teraz mam olbrzymia rane! Po prostu nawet prawie zadnego plynu w tym nie bylo! Ale to byla tylko uwerturka, dalej dorwalam sie do moich i tak zmasakrowanych plecow i dekoltu. Jedyne pocieszenie to to, ze nie wyzylam sie calkowicie na twarzy, bo niesty mialabym na czym. Dzis dostalam okres, a wraz z nim pojawily mi sie na twarzy 2 syfy, ktore sie powiekkszaja i taka drobna ledwie widoczna kaszke. Pozostalo mi tylko modlic sie zeby nie zerkac w lustro i nie skupac po omacku. A jeszcze do tego mialam dzisiaj maniakalny odruch jezdzenia paluchami po czym sie dalo, takze poroznosilam sobie to dziadostwo po calej twarzy, plecach i dekoldzie... Mam siebie juz dosyc i tej wk........j bezsilnosci wobec siebie samej i tych przebrzydlych nawykow. Mam takie pyanko, czy ktoras z Was pozbyla sie w jakis sposob odruchu jezdzenia paluchami? Jesli tak to jaki? A i jeszcze, czy myslicie, ze Skinoren mozna uzywac doraznie, tak np. przez dwa 4 dni/tydzien? Bo w ulotce jest napisane, ze raczej dlugo sie powinno ten zel stosowac... A odnosnie tego jezdzenia paluchami po skorze, to probowalam zajmowac sobie rece czym tam, ale niestety na mnie to nie skutkuje. Dla mnie to jest jedno ze zrodel mojej porazki, bo jak nie macalam non-stop twarzy i innych czesci ciala (kiedys dawno, dawno temu), to bylo o niebo lepiej. Zauwazylam, ze u mnie to jezdzenie paluchami na maxa roznosi bakterie, no a dalej to juz chyba wszystkim scenariusz jest znany:gulki, grudki ropniaczki- moje niesforne lapy i masakrejro gotowe. Nie mam juz do tego sily, no ale co zrobic, co sie stalo , to sie juz nie odstani-od jutra zaczynam nowa walke No nic ide spac, coby jeszcze wiecej paskudztwa nie stworzyc... paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za tyle bazgrolow z mojej strony, tak jakos niechcacy wyszlo..ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattie a jak pomieszalam posty lub Cie zmeczylam to przepraszam, jestem tym wszystkim bardzo przejeta W koncu moge o tym wszystkim z kims szczerze pogadac i wiem, ze bede zrozumiana To niesamowite uczucie-jeszcze nie ochlonelam... Dzieki Wam bardzo za to 'wyciskane gadulstwo' !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o po wczorajszym zdenerwowaniu wylazło mi kilka małych grudek, co mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że u mnie za wszystko odpowiedzialny jest stres. No i mam 6 strupków, malutkich i od razu odkażonych spirytusem, ale nie pamiętam kiedy coś takiego zrobiłam:o czasem zdarzał się pryszcz lub dwa, a wczoraj były już zadatki na masakrę, dobrze, że się opanowałam. Co do tabelki, to próbowałam poprzednią, ale coś się nie mogłam zalogować tam, więc robiłam sama dla siebie, ale powodowało to większe skupienie na twarzy, częstsze podchodzenie do lusterka, żeby sprawdzić \"jak tam\" i wiadomo, jak to się kończyło...teraz staram się nie myśleć o twarzy i jakoś lepiej. zastanawiam się, czy cały ten mój wysyp majowo-czerwcowy nie był spowodowany naniesieniem na twarz jakiś bakterii. Pracuję jako archiwistka i ciągle dotykam jakichś starych papierów i czasem nieświadomie jeżdżę potem po twarzy. Może stąd się to wzięło? tak czy siak, nie dotykać twarzy w ogóle, oprócz mycia rano i wieczorem, to mój cel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
Ja tez mam ten nalog jezdzenia po ciele... czasem jest to zwykly odruch jak cos zaswedzi czy zaboli, czasem jednak sama sie lapie ze jezdze bezmyslnie po ciele szukajac nierownosci. I jak sie na tym zlapie, wyobrazam sobie jakbym to ja patrzyla na kogos jak sie tak drapie i jakie na mnie to robi wrazenie... oczywisnie malo normalne i malo zachecajace, wiec staram sie nie juz nie drapac... drugim sposobem jest mysl ze poprzez takie bezmyslne dotykanie, roznosi sie mnustwo zaraskow (pomyslce tylko ze sama klawiatura ma wiecej bakterii od muszli klozetowej!) i co sie dzieje pozniej z naszym cialem? oczywiscie odpowiednio reaguje. Kiedys nawet kupilam sobie mydlo antybakteryjne do rak (przypadkowo: Palmolive). I jak tylko mnie naszlo na jakiekolwiek drapanie, myslalam o zarazkach, szlam umyc rece, pozniej majac juz rece zdezynfekowane, juz mi sie nie chcialo drapac a jak juz cos musialm dotknac to z czysciejszym sumienien i staralam sie myslec nad cym co robie i szybko skonczyc. W pracy czesto sie zdarza ze dotykam twarz, szyje czy dekold, w wynik myslenia nad czyms, mysle ze dzieki temu robia mi sie takie czerwone krostki czy podskorne grudki. Jak tylko sie zorientuje, staram sie isc do lazienki umyc rece. Mysle ze pomaga. Jak nie dezynfekuje do konca zarazkow, przynajmniej odrywam sie od tego glupiego nawyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
chce jescze dodac ze, ja taz probowalam zajac czym rece zeby zeby sie nie drapac, ale to nie dziala, czasem zdaza mi sie sprzatac odkurzaczem i jednoczesnie gladzic plecy... Mysle ze nasz problem musimy rozpoczac do myslenia nad tym co sie robi... i musimy sie kontrolowac 'gdzie sa teraz nasze rece?'. Mozecie sprobowac. Na mnie to dziala. Odkad kiedyc w pracy mialam kolege ktory wciaz sie nerwowo drapal po twarzy i inni muwili o na ten temat, ze to obrzydliwe... Teraz sama staram sie uwarzac by nie wygladac jak on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
drugim problemem jest to swiadome stanie przed lustrem i wyciskanie czegos, ktore sie zmienia w niekontrolowany amok wyciskania z efektem makabrycznym.... z opanowaniem tej sytuacji mam gorzej, ale mysle ze tu tez trzeba zaczac od rozumowania. Czasem mi pomaga (jak gdzies juz wyczytalam) niezapalanie swiatla, ale lazienka wcale nie jest przyjemna w ciemnosci, jest zimna i jak z horroru. Moze sprubuje zapalic swieczke, to jest pomysl! Rewelacja. Zobaczymy jak mi pojdzie dzisiaj wieczorem (bo ja mam manie wyciskania wlasnie zaraz po umyciu sie gdy w calej gracji widze moje nagie cialo, dlatego to moj zwykly wieczorny prysznic trwa nawet ponad godzine czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babielato zgadzam sie ze najgorsze jest kontrolowanie rak bo ja bez lustra potrafie zrobic niezla masakre:/ a jak dojdzie lustro to jest pogrom... na razie staram sie choc troche zminimalizowac wlasna glupote np nakladajac podklad zanim dojde do lustra, a potem przy lustrze go rozsmarowuje dokladnie i koncze tapetowanie... dzieki Quleczka za odpowiedz ad Acne dermu - wolalam sie upewnic coby brwi nie miec bialych :D troche mnie Czlowik-dziewczynka przestraszylas tym ze moze cos wychodzic wiecej yy.. a jeszcze tkaie pytanie - Wy tym cala twarz samrujecie? bo tma jest na miejsca chorobowo zmienione, ale kurka ciezko wylapac gdzie mam plamy, a do tego trzeba jeszcze do lustra dojsc czego wole unikac... na razie nie mam ani 1 plusa :) ale tez nie moge sobie wpisac zadnego !! i za obszar krytyczny nie mam zadnego ! wiec hmm sukces jak na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja smaruje mniej wiecej cala twarz omijajac okolice oczu i ust :) tylko bardziej sie skupiam na wcieraniu tam gdzie jest najgorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włochata Kulka vel ziazik tez slyszalam o tym ze kalwiatura ma mase bakterii a ja np siedzac przy kompie potrafie 1 pisac a 2 cos kombinowac, staram sie opanowaywac ale wiadomo latwo nie jest...poza domem od gmerania po twarzy powstrzymuje mnie to ze mi tapeta sie popsuje- zetrze itd... - to jest dosc skuteczny bodziec...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Quleczko bo juz sie zastanawilam czy nie przedawkowalam ze sie cala wypackalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×