Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olivvia

Juz zaklepane! 19 wrzesien 2009 - Wpisujemy

Polecane posty

z tym teatrem niedawno dosialismy zaproszenia od kuzyna mojego. dla mnie takie zaproszenie ok choc mi sie ogolnie podobaja takie skromniejsze , natomiast slyszalam ze osoby starsze jak dosyaly to zaproszenie to gadaly ze juz mlodzi nie maja czego wymyslac i niewiem co bylo powodem ale ogolnie to zaproszenie im sie nie pdobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello;) ja niedługo też jadę kupić wódkę bo ceny ostro pojdą w górę a se poleży to jej nic nie będzie chyba że ..tak systematycznie będe podkradać to nici hehe:d chciałam Pana Tadeusza ponoć droga wódka to mi teściu napewno nie kupi;/ bols dajcie spokój strasznie\'ciężka \" ta wódka strasznie się po niej choruje;/ chyba będzie SOBIESKI ale nie wiem z reszta ważne żeby bylo czym się napić w poprawiny:D:D a reszta przygotowań stoi w miejscu pewnie od lutego rusze na kurs tańca:P a jak u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałam rodziców czy moze być sobieski bo akurat była promocja w selgrosie i do każdego dodawali alkomat (rozdałabym gościom;) ) ale powiedzieli ze po sobieskim tez ciężko. propomowali mi absolwenta ale to dla mnie największy syf:o ja nie piję wódki, no sporadzycznie się trafi ze wypiję. na weselu będę musiała wypić toast:o ale absolwenta bym nie przełknęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to jaką to wódke wybrac:O bo jzu sama niewiem tez chcialam tadeusza:P ale droga jest a nei chce mamy naciągac, u nas na cywilnym i na chrzcinach byl bols i tak teraz tez o nim myslelismy ale jak odradzacie to hmmm juz sama niewiem musze mamie powiedziec jaką wybrałam, a moze soplica albo maximus co o tym sadzicie? Ja wogle nei pije wódki dlatego sie nie znam :P chociaz słyszałam ze absolwent tpo juz jedna z gorszych wódek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na weselu mojego brata rok temu sprawdziłs ie krakus. ja teraz właśnie krakusa kupiłam. ja jak jeszcze piłam za młodu to lubiliśmy sobie kupić smirnoffa ale on też drogi. a kumpela z pracy która chajta się tydzień przed nami już ma kupioną finlandię. ale ona je zbierała długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no finlandia dobra wodeczka ale droga, ja tam czystej wodki to nei lubie jak juz wypic to smakowa i to w malutkich ilosciach:P heheh ale a weselu nie pasuje stawiac smakową bo nei kazdy lubi u nas jescze bedzie samogona:P na wiejskim stole i piwo win chyba nie bedziemy kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beczkę piwa tez bedziemy mieli. swojski stół też plamujemy. będą tam wywieszone wędliny, udziec wędzony i wystawiony będzie bimber. wiesz najlepiej zapytaj rodziców jaka wódka im podchodzi. o ile piją oczywiście;) ja dla siebie kupuję winko carlo rossi, bo za wódką nie przepadam a to winko mogę pić i pić i pić;) zastanawiam sie tylko ile butelek kupić, bo nie wiem ile osób będzi epiło. ale moje wilo w cenie hurtowej będzie kosztowało 14 zł więc mogę kupić przed weselem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o campini ja tak samo.wodeczki nie pije ale winko czerwone to jak najbardziej i tez carlo rossi bede chciala kupic :-) nad wodeczka nie myslelismy jeszcze ale z tegoco czytam to czas najwyzszy zanim w gore pojda. no i piwko.sporo osob u mnie bedzie pilo piwko w tym pan mlody . jakie piwko wybieracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam znajomego który ma firme cateringową i współpracuje z piastem. będziemy miec rollbar od niego więc piwo piast. ale beczkowe nawet ja lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nad piwem sie zastanawiamy czy przejechac sie po browarach i tam zapytac o wypozyczenie jakiejs beczki czy kupic kilka tych beczułek po 5l mój mąż pewnie najchetniej pewnie heinkena tylko kurde kupic tego kilkanascie (kilkadziesiąt?) litrów to troche wyniesie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm a wino to niewiem czy ktos bedzie pil, co prawda bedzie kilka cioc które jezdza po calym swicie uwielbiają wykwintne dania i dobre alkohole hmmm ale szczególnie dla nich kupowac wino choc i tak mysle ze na weselu to wodeczke beda sączyc:P ja lubei wino tylko slodkie lub polslodkie, wytrawnego nei znosze:P a tez bede sie bala ze sukienke zachlapie:P bo jak sie stresuje to ze mnie straszna nie zdara :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z winem moze byc iezko jak sie znajdzie na sukni:) ale troche skupienia podczas picia i bedzie dobrze:) piwka te zbym sie chetnie napila na weselu ale po piwku to bym musiala co 10 minut do kibelka chodzic a niechce co chwila ciagnac swiadkowej albo drugiej przyjaciolki do wc co by daly rade z kiecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po piwku to tez latam do lazienki co chwila a dotego brzuch robi mi sie tak duzy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuje różowe wino, no i nie mam skłonności do oblewania się, w przeciwieństwie do mojej kuzynki, ale to jej problem;) nie będę tam dużo pić, bo nie lubię być wstawiona;) no i ni eo to chodzi:) z tego co ja się orientuje to 50 litrów piwa w beczce kosztuje coś koło 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napiszcie jakrobicie ze zdieciami z plenerem? mam msze o 14. fotograf stwierdzil ze robnienie zdiec zaraz po mszy to glupota bo my pojedziemy a ludzie rozjada sie na sale i beda tam czekac z 2.5 godziny na nas wiec pomyslalam ze po powitaniu na sali po obiedzie i pierwszym tancu zwiniemy sie na zdiecia. ale boje sie ze 19 wrzsnia kolo 18 godziny moze sie robic szarowka.niepamietam juz jak to wtedy jest na dworze. mowili tez ze w dniu poprawin zanim sie zaczna zrobic plener. ale to bez sensu bo bedziemy niewyspani z sincami pod oczami po calej nocy balowania. moze sie zdazyc tak ze suknia bedzie brudna albo ubranie mlodego. inny termin odpada bo wylatujemy i jak wracamy od razu na uczelnie idziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja plener będe robiła na spokojnie po weselu, w tygodniu się umówimy ze znajomym i nam zrobi. ale zastanawiam się czy w trakcie wesela nie wybrać się ok 22 na wrocławski rynek, bo wyglada super w godzinach wieczornych. albo ostrów tumski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princessa -jak wy wczesnie macie msze, u nas najwczesniej robi sie o 15, ale my mamy o 17,00 umówilismy sie z kamerzystą i fotografem, na plener o 21bedzie juz ciemno wiem, ale mamy specjalne miejsce tam jest wszystko ladnie oswietlone i ogladalam zdjęcia kilku par co tez wybraly te miejsce i wlasnie tak pozno najladniejsze wychodzą, nam to pasuje bo masza o 17 to na sale dojedziemy ok 18,30 te wszystkie powitani atoast itd zejdzie sie pewnie do 20 pozniej tylko godzinka zabawy i na fotki, zdjęcia będą do ok 22 jak dla mnie ok :) moglismy wybrac jeszcze o 15 ale nei chcialam przed slubem bo wiem jak sie bede denerwowac i zdjecia by strasznie brzydkie wyszły:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tak. ogladalam wczoraj zdiecia slubne pary ktora foty miala robione przed slubem. byli tak zestresowani cala sytuacja no bo wiadomo:) ze zdiecia wyszly brzydko. widac bylo z ich minoniec?mozeme jechac takie pytanie czy to juz kjuz? okropnie wyszly. fotograf powiedzial ze sami sobie tak zazyczyli choc wyjasnil im ze taki bedzie efekt to teraz maja:) a swoja droga to jzu zupelnie niewiem co z tymi zdsieciami zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello;)) hm u mnie nie mam pojęcia jak to bedzie z tym plenerem..nasz znajomy mówił że nie mamy sie o nic martwić on zrobi tak by było dobrze to mu wierze i zobaczymy:P ja to sie raczej martwie czy kosmetyczka mnie tak umaluje że nie będzie widać mojego buraka;/ bo niestety ja bardzo szybko robie sie czerwona baaa nawet purpurowa;/ a co do wódki to nie wiem dzis moje serce jedzie sprawdzić jak już wybiore to dam wam znać ;)) jaa za tydzień świeta i zaś sie napcham a potem bede umierać hehe ale co tam raz sie żyje;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja bym wolala zeby swiąt nie bylo bo zawsze tak sie najem :O dlatego narazie nei zaczynam sie odchudzac dopiero od 1 stycznia zaczynam diete :) no i ja tez zawsze zawsze ale to zawsze robie sie czerwona:P tak smiesznie bo przy uszach i tylko troche na policzku wygląda jak by ktos mnie z plaskiego uderzył:P wiecie dziewczyny a ja sie coraz czesciej zastanawiam zeby sama sie umalowac, tyle sie naczytalam ze kosmetyczki tyle tapety nakladają :O a to ze robią jakis teatralny makijaz:O a tak za te 150 zl kupie sobie jakies lepsze kosmetyki i tyle, tylko boje sie ze za bardzo rece bedą mi sie trzesły i nie dam rady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ja to raczej do kosmetyczki uderze bede sie pewniej czula:p a co do tych polikow ja mam całe czerwone ;( trace na pewności siebie bo jak juz czuje buraka to sie normalnie wycofuje z rozmowy i najlepiej bym uciekla...no ale wczorajwydalam 70 zl na podklad i mam nadzieje ze jest wart swojej ceny i bedzie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olivvia zainwestuj w wizazystke. nie musisz miec maski na twarzy. rozmawialam z trzema paniami i wszystkie powiedzialy ze jesli klientka zyczy sobie aby makijaz byl lekki i delikatny ale zarazem ttrwaly to nie ma problemu. jesli wezmiesz kogos kto sie na tym zna to powie ci to samo. sama byc moze ladnie sie malujesz ale w ten jeden dzien mozesz byc tak zestresowana jak ci wyjdzie ze to roznie moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z resztą przecież nie pójdziesz do pierwszej lepszej z ulicy tylko do jakiejś sprawdzonej gdzie były twoje znajomy;) no i jest jeszcze makijaz próbny... ja niby potrafie sobie sama zrobic fajny makijaż, bratowa w dzień swojego śłubu mówiła ze żałuje że mnei nie poprosiła jak mnie zobaczyła, bo nie musiałaby kasy wydawac... ale ja znając siebie będe się trzęsla jak galareta i nie dam rady sie umalować. no i też mam problem z czerwienieniem się. jak tylko jest mi gorąco albo wypiję troszkę alkoholu to zaraz na buźkę włazi mi czerwony buraczek. wolę zeby go uktyła profesjonalistka. dziewczyny a myślicie już o kwiatach, jakie będziecie miały w bukiecie?? mi sie strasznie podobają kalie. 3 lub 5 kalii wziązanych grugą bałą wstażką. coś jak na 3 fotce z tego linka http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://slub-wesele.pl/_main/img/artykuly/kwiatyslub/foto08b.jpg&imgrefurl=http://slub-wesele.pl/artykuly/bukiet-slubny.html&usg=__rEi3sCIWQ8y0mswtBDBeNIrRSzI=&h=200&w=200&sz=13&hl=pl&start=49&um=1&tbnid=n3zHf8MlAomYrM:&tbnh=104&tbnw=104&prev=/images%3Fq%3Dbukiet%2B%25C5%259Blubny%26start%3D40%26ndsp%3D20%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DN a no i czy wybieraci eiśe na kurs tańca, i kiedy byscie zaczynały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam o wiazane ale narazie w kwestii cen bo mnie przerazily. tak sobie pomyslalam. ze gdyby w kwiaciarni nie nmowic ze to na slub i np. zechcialabym z roz herbacianych to moze by tyle nie policzyla slyszac magiczne slowo:slub::-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×