Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszla panna młoda

Miał być ślub i wesele...ale sie odkochał...i odchodzi!

Polecane posty

berta spokojnie, jak odszedł mój to wariowałam, jeżdziłam pod jego pracę, dom, wydzwaniałam, smsowałam. Zachowywałam się niemormalnie. Teraz wiem, że było to głupie, ale dopiero po 2 miesiącach to zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla panna mloda
zareczyn nie bylo, po prostu tak wyszlo, rodzice pytali, chcieli zebysmy sie okreslili, slubu ponoc chcielismy obydwoje, pytalam go wiele razy na dzien dzsiejszy koniec, ze wszystkim znowu powiedzial mi, ze mnie nie kocha, nie mam o co walczyc, najwyzej o siebie, ale jokos nie potrafię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla panna mloda
a zareczyny mily byc, ale jak widzicie nie doczekaliśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to prawda ,w takich przypadkach zachowujemy się nienormalnie.Ale jak się kogoś kocha to robi się dużo różnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie dziwię się, że odeszli. Też bym spierdalał :o 🖐️ Stare dupy, a sprzedają sobie \"mądrości\" z bravo girl... :o Niedojrzałość nie ma nic wspólnego z wiekiem, jak widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kota B. Jak taki mądry jesteś to daj swoje porady skoro nasze uważasz z Bravo Girl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfdfdf
na drugi raz nie kloc sie tak z facetem, badz bardziej tolerancyjna, milsza... jak ciagle gebe darlas to ja sie mu nie dziwie. takie fochy potrafia naprawde zniszczyc milosc. masz nauczke na przyszlosc zeby byc bardziej kobieca, delikatniejsza a nie taka klotliwa, wrzaskliwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo powiedzieć, a niby to oni są święci. My mamy się na wszystko zgadzać, a gdzie kompromis o którym tyle się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieeeee
ale wy jestescie prymitywne z tymi swoimi suwaczkami szok i wies:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla panna mloda
ja juz rzygam z tych nerwów, jestem w totalnej rozsypce :( chce byc silna, ale ta swiadomosc zycia bez niego mnie dobija strasznie to przezywam, dookola same slubt, zaręczyny tak mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedoszła a już się wyprowadził? i wjakich okolicznościach powiedział dzisiaj, że cie nie kocha, rozmawialas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszla panna mloda
jestesmy razem kilka lat i jakis czas temu to ja sie oddalilam, zabralam swoje rzeczy, przenioslam do innego pokoju. Czesto wychodze, albo on wychodzi, juz nie rozmawiamy, swieta spedzilismy osobno. Nie potrafie odejsc i nie potrafie ...wrocic. Szukam mieszkania do wynajecia, nic mu nie powiedzialam i pewni esi enie spodziewa, a ja nie wiem co robic dalej . Placze i placze i nie robie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfdfdf
widac psulo sie juz od dawna i to nie tylko z jego winy... sama do tego doprowadzilas poniekąd swoim zachowaniem. masz co chcialas, na drugi raz bedziesz madrzejsza. jak kochasz faceta to go szanuj, okazuj mu milosc a nie tylko klotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do przeszla panna mloda napisałaś, że nie rozmawiacie, a rozmawialiście??? wyjaśniliście sobie pwód oddalenia. Jak można żyć razem, a jednak osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fdfffdfdfdf a skąd wiesz czy on ją szanował. Chyba, że uważasz że to działa tylko w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszla panna mloda
Przez cale lata czulam ze tylko jedna osoba sie liczy w naszym zwiazku: on. I sie na to zgadzalam, bo kochalam. Nie ma o czym gadac, miliony codziennych rzeczy, bzdury i wazne sprawy. Az po jednym z tych raqzow kiedy obrazil sie smiertelnie o jakas bzdure przestalam sie starac. Przestalo mi zalezec. Dziwne, ale chyba mialam nadzieje, ze jemu jednak zalezy i ze po raz pierwszy cos zrobi. Ale nie robi nic. Wiec tak, mam to czego chcialam, znam prawde. I tylko mi gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfdfdf
czyli facet jest po prostu egoistą :o spoko rozumiem ciebie, tez keidys desperacko sie zakochalam w takim egoiscie i dlugo dochodzilam do siebie, choc gosciu byl totalnym dnem. nie martw sie, przejdzie ci, choc nie wiem ile to bedzie trwac, pewnie dlugo, w koncu az 4 lata zwiazku :o szkoda ze wczesniej z nim nie skonczylam gdy widzialas jaki on jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfdfdf
no i oczywiscie nauczylas sie juz, ze nie warto wchodzic w zwiazek z kims takim dla ktorego caly swiat to on sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm mam wrażenie, że tak jest w moim związku. Że liczy się tylko on. A obrażanie się o bzdury uważam już za totalne przegięcie. Niedługo obrazi się za krzywo stojący taler A ten Twoj to jaki znak zodiaku? Jeśtcie małżeństwm, są dziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedoszła panna młody ty teraz masz nick przeszła panna młoda. Bo już się gubię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfdfdf
masz 26 lat, spoko nie martw sie, znajdziesz jeszcze faceta. ja mam prawie 25 i jestem samotna juz od dawna. ale nie boje sie, ze bede sama, trzeba miec nadzieje, ze wreszie trafi sie ten 'wlasciwy' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszla panna mloda
Nie. Zakochalam sie jak wariatka, wzielismy slub po kilku miesiacach znajomosci i jestesmy po slubie 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Berty-> Kochanie- też jestem z Łodzi, mam 33 lata, od pol roku sama, nadal nie mogę sie pozbierac, pomimo,ze to ja miałam dość kłótliwego egoisty.... Kochana- jeśli bedziesz miała ochote isc na kawe, poużalać sie- służę towarzystwem.Pomożemy sobie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszla panna mloda
Nie wiem. Narazie mysle zeby sie na jakis czas wyprowadzic, potem zobacze co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli mogę spytać, w jakim wieku jesteś i jak pytałam wcześniej jaki on jest znak zodiaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla panna młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedoszła trzymaj się, ja jestem też po dzisiejszej rozmowie. Oschły ledwie odpowiadał. Totalna huśtawka nastrojów u niego. Wczoraj wieczorem dzwoni i mówi, żebym przyjechała się do niego przytulić, a dzisiaj marudzi, jak pytam czemu taki małomówny to mówi, że zaspany. Nie dogodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla panna młoda
ludzie drodzy, przestancie tutaj wyskakiwac z takimi tekstami tymu" masz co chcialas" ja nie twierdze ze bylo ok, ze ja bylam wyrozumiala, ze sie nie klocilam, ale to dziala w obie strony, mialam taki okres, ale jak juz napisalam sama nie wiedzialam czego chce, on tez nie byl wtedy takim idealnym facetem, ze do rany przyłóż ciągle nie mial dla mnie czasu, ja bylam gdzies z boku no mielismy taki okres w zyciu, ciagle sie mijalismy, widywalismy sie moze przez pol godziny, tylko bylo na glowie, a miedzy nami tylko wzajemne klotnie i pretensje, bardzo tego zaluje ale czasu juz nie cofne wkrotce sie wyprowadza, musi tylko cos znalezc, a jak to uslyszalam? normalnie, tak jak ciagle ostatnio nie wiem czy chce z tobą byc, nie kocham cie juz potem :nie wiem czy cie kocham, albo: nie czuje tego co kiedys serce mi peka z bólu, ale nie chce go zatrzymywac na silę staram sie rozmawiac, zeby sie chociaz rozstac jakos normalnie, ale on i tego nie bardzo chce dlaczego widzicie tylko moje blędy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×