unika seksu

dziewczyny gdzie jestescie?? Cuspidor miales bzykanko rano tak jak obiecywal????

no ja tez jestem ciekaw co u was dziewczynki sie wydarzylo przez ostatnia noc.....:P

cześć:) mam podobny problem tzn.ja zawsze chce a on nie chce, ciągle obiecuje i na tym sie kończy a wczoraj zrobiłam jawną awanture wyrzuciłam z siebie wszystko, ale i tak mi to nic nie dało...widocznie oni po prostu nie chcą...

u mnie nic nie bylo :( moze dzisiaj sie co suda :P

smerfetka ja juz kilka takich rozmow przeprowadzilam....w sumie po jednej to dostalam takie bzykanko ze jeszcze dzisiaj jak sobie przyopomne to mi ciarki po plecach przechodza, tak bosko bylo, ale na drugie dzien jakl chcialam jeszcze raz to mi powiedzial ze po wczorajszyma powinno mi na jakis czas wystarczyc :/

i tak chyba z miesiac czekalam :(

ja na początku rozmawiałam teraz to już krzycze i płacze bo nie mam już siły:(jak koleżanki opowiadają że ich faceci sie na nich rzucają to mi oczy z orbit wychodzą bo ja sobie moge o tym pomarzyć.a jak sie dopominam to mnie wyzywa od seksocholiczek a wogóle to wiecznie źle sie czue-jak nie głowa to brzuch albo jest zmęczony

ehmmmm.......tak to jest z anszymi panami, tu kochanie, troskliwi a jak przyjdzie co do czego to oni zmeczeni....ja juz nie mam sil na placze i krzyki :(

ale ja to sie zastanawiam gdzioe sie kolerzanki z wczoraj podziewaja, pewnie z tego wszytskiego za duzo wypily, i kaca lecza :P

To działa w obie strony. Własnie sie wkurwiłem, ale taki mam los. Jak wreszcie weekend i chciałem poszaleć w sypialni, to mojej zaczął sie okres. Jasna cholera, czy ja juz tak będę miał zawsze? A jak sie okres skończy, to mojej Pani nie będzie sie chciało. No, przyjdzie mi na indianina...

a mnie wlasnie maz bzyknal...i to jak :P

a dizewczyny nie mmyslalyscie o tym ze oni poprostu sami to robia i wola to niz nas?Ja swojego meza kiedys zlapalam pare lat temu jak jescze nie wiedzialam co sie dzieje.Dzisiaj po tych trzech latach nic sie nie zmienilo bo uwazam ze on jest uzalezniony od masturbacji i mysle ze gdyby nie to to mialby ochote na mnie czesciej.U nas to przewaznie bylo raz na tydzien strasznie mnie to wku...alo teraz jest jeszcze gorzej ale inne problemy sie tez pojawily.mnie kiedys bardzo to bolalo plakalam prosilam krzyczalam i nic klamal ze juz sam tego nie robi a jednak.

no prosze takto faceci sa zboczeni mysla tylko malym mysla tylko o jednym i takie kocopolenie a co do czego widac kogo co swedzi jak to sie mowi przyszla koza do woza, laski sa nie zdecydowane zanim sie rozstalem z dziewczyna to tez bylo ze zboczony jestem, ze czesta ja macam i pieszcze i czuje ze bardziej wole jej piersi od niej, a co do czego jak przestalem (specjalnie) sie nia interesowac zadnych pieszczot przytulania dotykania to pretensje ze cos nie tak i ze juz nie smyram nie dotykam a po kilku dniach mojej obojetnosci sama sie napalila i chciala sexu bo juz wytrzymac nie mogla, a jak jej mowilem ze ona tez jest zboczona i ze to zwykle pieprzenie ze to facet mysli o seksie i tylko o seksie to nie bo faceci juz tacy sa to jej pokazalem i co ? i potem przyznala mi racje jak juz nie mogla wyrobic tak to z wami kobietami

heloo! tak wiec u mnie nie bylo gadki a ja olałam to i zero zainteresowania, a wieczorkiem sam sie prosił he he, ba! nawet sie chyba w ramach rekompensaty ze tak powiedzial byrzydko, ogolil tam na dole, a wie ze to lubie :D bylo fiku miku i zarzeakal sie ze dzis tez bedzie, ale zobaczymy, ja w kazdym badz razie juz sie dopominac na pewno nie bede :P a co u 2 kolezanki....?

o prosze...i ja tak mam-to super. Tez sie zastanawiam jak tam u drogiej kolerzanki, cos sie nie pokazala wczoraj, moze wypad do muzeum sie do brze skonczyl :P

Hmm.. Ja na razie jestem w młodym związku, jakiś miesiąc, więc na razie jest ok, oboje lecimy na siebie !! hehe ale mój poprzedni związek.. prawie 4 lata, to on mnie nie podniecał i mi się nie chciało.. nawet przytulić.. pocałować, po prostu to nie był ten facet.. A tak ludzie się dziwią, że się zdradzają, jak 1 stronie nie ma ochoty..

yyy...to czmu z nim bylas skoro Cie nie krecil?? nie rozumiem :/

gdzie jestescie?

juz nie pamietam kiedy ostatni raz mialam seks z moim partnerem, moze jakies pol roku tem.... Tez ciagle zmeczony i nie ma ochoty!!! Juz go nawet nie prosze.... Wczoraj ostatecznie puscily mi nerwy bo odkrylam, ze sie masturbuje a mnie nawet nie chce dotknac!!! Nie rozumiem jego hipokryzji... nie chce abym go zdradzala i nie chce intymnych relacji!!! Jakim prawem kaze mi cierpiec???

sausage30 rozumiem Cie, tyl eze ja swojego jeszcze potrafie czasem namowic :) Tak sie tylko zastanawiam ile teraz przyjdzie mi czekac do nastepnego zblizenia :P

dochodze do wniosku, ze w moim przypadku to juz tylko skok w bok bo innego wyjscia nie ma. Gdyby nie dziecko to juz dawno bylabym OFF

siemao u mnie bez zmian, nadal bez chlopa , ale jak ma sie trafic byle jaki to wole zadnego :P

witam dziewczyny.Ja nigdy mojego m nie zdradzilam ale mialam kiedys przygode .Spotkalam sie pare razy z kumplem i wydalo sie no i oczywiscie chryja byla.Wtedy maz chcial mnie codziennie i byl zajebisty sex i wogole on byl cudowny.Niestety szybko sie skonczylo jak poczul sie pewniej .Nie zrobilam tego specjalnie ,nie mialam zamiaru go zdradzac ,ale cieszylam sie pozniej ze tak sie stalo bo przez nastepne pare miesiecy bylam szczesliwa i o nic nie musialam sie prosic.Powiedzcie czy to znaczy ze on musi czuc sie zagrozony zeby byl moim mezem?

hmmm...ciekawe. Ostatnioi tez slyszalam (nie wiem czy to na tym topiku :P) ze dobrze faceta wziasc na zazdrosc.....ze dziala. Chyba zaczne znowu czesciej wychodzic, niewazne gdzie, chodzby do parku na lawce posiedziec:P

oni juz tak maja ze jak poczuja sie niepewnie to sie za siebie biora

sharoon to moze pora kogos upolowac :P nie brak Ci sexu?? jak dlugo jestes bez faceta??

ja to pamietam ze jak na silownie chodzila, i opowiadalam pozniej mojemu ze tez mnie zaczepial, ten chcial sie umowic....troche mu gul skoczyl ale jak milutki w lozeczku byl :P

faktycznie... faceci to tacy mysliwi, im trudniej tym bardziej podniecajaco a jak juz upolowana i chetna to przechodzi ochota.. ;-)

no sporo juz . no brak ale co zrobic

nooooooo.....ja to swojemu wczoraj caly dzien nie pozwalalam sie dotykac, i jak sie skonczylo??? ze wieczorem nie mogl juz wytrzymac....:P