Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kaweczka

kwas hialuronowy

Polecane posty

Gość sławkowskka
Dokładnei Karmelkowa ma rację. I taki krem z kwasem hialuronowym jak Nantes na pewno redukuje nawet głębokie zmarszczki, wygładzające naskórek, przywracające elastyczność i naturalną jędrność skórze. Takiego kremu potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieto!
Co za bzdury wygadujesz gdyby tak było wszystkie byłybyśmy młode!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety...
Witam. Czy któraś z Was miała wypełniane kwasem kości policzkowe i bruzdy nosowe we Wrocławiu, w Derma Pulsie i miała takie efekty jak ja tzn.wielkie siniaki przez 9 dni we wszystkich kolorach tęczy, wyglądałam jak zmasakrowana i ból podczas podawania taki , że myślałam iż umrę. Czułam rozrywanie tkanek. Czy to normalna reakcja? Dr.mówiła, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darrrkowska
A ja zamówiłam ten krem Nantes i zobaczymy jak będzie działać, ale nawet moja kosmetyczka mówiła mi o tym że rzeczywiscie kosmetyki z kwasem hialuronowym są rewelacyjne i spokojnie można właśnie stosować je na pierwsze zmarszczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie efektu po zabiegu wypełniania tkanek miękkich kwasem hialuronowym. Zatem podczas każdego zabiegu z przerwaniem ciągłości naskórka jest możliwe, że powstanie siniak. Niektórzy mają większą, inni mniejszą do tego tendencje. Również podobnie bywa z wrażliwością na ból. Są osoby, dla których powiększanie ust jest strasznie bolesne, a przykładowo botoks prawie nie, a bywają osoby - u których jest inaczej. Podobnie bywa z techniką i rodzajem preparatu. Używanie igieł ostrych a nie kaniul również bywa bardziej bolesne. Ponadto niektóre preparaty zawierają lignokainę czyli substancje znieczulającą - wówczas zabieg jest mniej przyjemny. Kolejny powód dla którego zabieg jest bolesny to precyzja i umiejętność lekarza - jeśli dopiero się uczy, bądź nie wykonuje zbyt dużo tych zabiegów to jego ręka nie będzie tak precyzyjna i przedłużający się zabieg okaże się bardziej drażliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwazylam sie
wkoncu zdecydowalam sie na powiekszenie ust kwasem i jestem pare godzin po zabiegu, efekt bardzo ladny, naturalny, sam zbieg nieprzyjemny ale malo bolesny, teraz usta sa troche obolale w miejsu naklucia, slady po iglach tez sa widoczne ale latwe do zamaskowania makijarzem. Polecam wszystkim niezdecydowanym, ja skorzystalam z promocji w vesuna w krk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artrememka
Zastanawiam się nad wstrzyknięciem kwasu w usta i w okolicę doliny łez,ale jestem na diecie i schudłam do tej pory ok. 10 kg a do zrzucenia mam jeszcze 20.Czy odchudzanie powoduje szybsze wchłanianie się kwasu?Lepiej poczekac na ostateczne efekty diety?Będę bardzo wdzięczna za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy w jaki sposób się odchudzasz. Natomiast musisz pamiętać, że podczas utraty wagi zmieniają się również proporcje twarzy, zatem preparat umieszczony w "dolinie łez" może po schudnięciu kilku kilogramów nie wyglądać już tak dobrze ;/ i możliwe że będzie trzeba dodatkowo dostrzyknąć i niekoniecznie z powodu jego wchłonięcia, ale zmiany objętości tkanki na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki ja mam dla Was super alternatywe jesli chodzi o botoks... NANO CORRECTOR efekt botoksu. Skuteczna alternatywa bez uszkodzen skory i działań niepożądanych. Stymuluje produkcję kolagenu dzieki czemu wygładza zmarszczki. efekt widoczny już po 7 dniach stosowania. nawet trzykrotne zmniejszenie ilości zmarszczek z jednoczesnym zachowaniem naturalnej mimiki. Rozwiązuje problem "podwójnego podbródka" i worki pod oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meggy - ładna kampania marketingowa ;-) tylko, że toksyna botulinowa paraliżuje mięśnie, a nie wyzwala zwiększoną produkcję kolagenu ;-) Chyba, że mówimy o kwasie L-polimlekowym ;-) albo Radiesse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat ten preparat zawiera wiele innych skladnikow ktore stymuluja produkcje kolaganu i nie jest to zadna kampania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do megy333
jasne, szukaj naiwnych. Przenikanie przez skórę preparatów jest znikome. Krem za 20 zł daje tylko co za 500. Zostało to zbadane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meggy dla przypomnienia - "daje efekt botoksu" - to fragment Twojej wypowiedzi ;-) Ileż można prosić firmy, aby nie traktowały ludzi jak idiotów? Ja rozumiem, że pierwszym skojarzeniem z redukcją zmarszczek jest botoks i jest to świetny chwyt marketingowy, ale nie przesadzajcie.... Z tego co czytam w opisie preparatu zawiera on niby "mikrokapsułki toksyny botulinowej" zatem co to za alternatywna skoro zawiera botoks? I tego w sumie bym się obawiała bo toksyna botulinowa jest najsilniejszą trucizną jaka występuje i ciężko mi uwierzyć, że kosmetyk z tą substancją jest dopuszczony do obrotu w Polsce, zwłaszcza, że TA substancja jest na receptę. Kolejna moja wątpliwość dotyczy stosowania toksyny botulinowej bezpośredni na skórę - zazwyczaj się ją wstrzykuje i bardzo trzeba uważać by nie dyfundowała - ponieważ może to spowodować między innymi suchość gałki ocznej, opadanie powiek, zawroty głowy, objawy podgrypowe, etc.... wstrzykując mamy większą kontrolę nad tym gdzie działa toksyna. I przepraszam jeżeli jestem upierdliwa... ale również chcę wiedzieć więcej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Sandrine !
Mam prośbę do Ciebie, ponieważ bardzo kompetentnie i fachowo wypowiadasz się w sprawach dotyczących naszej urody,proszę o radę; otóż chce poddac się lipoliftingowi (twarz) w gabinecie medycyny estetycznej. Napisz prosze,co wiesz w tym temacie,jakie są efekty i czy długo się utrzymują i przede wszystkim czy warto? Bardzo cenię sobie Twoje rady,więc mam nadzieje,ze mi pomożesz chociaż w maleńkim stopniu. Pozdrawiam. PS.Lekarz chce tkanke tłuszczową połączyć moją krwią nie bardzo wiem o co tu chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem gdzie to przeczytalas ale masz bledne informacje. Preparat zawiera mikrokapsulki na podłożu z toksyny botulinowej typu A tj. Vegneotox R. Produkt oparty jest na nanotechnologii. Składniki aktywne stanowią w kosmetykach tej firmy 15 do 20% tym samym w innych 1-2% do 5% nasycenia składnikami aktywnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez do sandrine
mialam wypelnione bruzdy nosowe kwasem hialuronowym,obylo sie bez bolu(no moze troszeczke bolalo),bez siniakow i zefektu jestem zadowolona.Minal tydzien i z jednej strony wyczuwam pod skora zgrubienie,druga strona jest ok.Pytam poniewaz chce zrobic wolumetrie,no i boje sie,ze utworzy sie wiecej takichzgrubien i moga byc widoczne.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm chyba pierwszy z tego typu technologią był Philippe Deprez i jego serum BoNtA 568 - firma Aesthetic Dermal ;-) co do informacji to wpisałam w google i wyszło pare gabinetów ;-) Odnośnie lipofillingu - niestety nie mam zdania, nigdy osobiście sobie tego nie robiłam, a zdania lekarzy są podzielone. Jedni mówią, że trzeba zabieg powtarzać co najmniej 3 razy, inni, że to zależy od człowieka. Moje przemyślenia są takie: komórki tłuszczowe - adipocyty są chyba najliczniej obdarzone komórkami macierzystymi i mają niesamowitą zdolność do rozrostu i podziału. Z moich przypuszczeń (oczywiście mogę się mylić) nie ma jednoznacznych badań, które mówiły by, że komórki te przeszczepione w inne miejsce niż to z którego były pobrane nie będą rozrastały się w niekontrolowany sposób, ani nie dojdzie do procesów nowotworzenia. Są to jednak moje przypuszczenia i póki co naukowo jeszcze jakos tego nie rozkminiłam. Fakt: widziałam pacjentkę, która przeszczepiła sobie tłuszcz w usta i jak zaczęła tyć - usta razem z nią - pokazywała zdjęcia sprzed zabiegu lipofilingu i niestety nie kłamała, a usta.... hmmm osobiście uważam, że były przepompowane. Ze zdania wielu lekarzy wynika, że jest to rewelacyjna, bardzo naturalna metoda i to chyba najczęściej przekonuje pacjentki. Ale ogólnie rzecz biorąc nie powiem czy powinna Pani wykonać ten zabieg czy nie. W Naszej klinice się go bynajmniej nie pratykuje, zatem nie chciałabym wprowadzać w błąd. Wypełnianie bruzd: Ciężko mi oceniać, bo nie widzę, nie dotykam, aczkolwiek zgrubienie to a) kwas hialuronowy; b) zwłóknienie wywołane iniekcjami. Nie wiem jaką techniką bruzdy były ostrzykiwane - czy na ostro, czy kaniulą i jaki preparat był podany, jak głębokie były bruzdy i czy to widać na gołe oko. Co do Pani obaw to musi Pani porozmawiać z lekarzem, który będzie wykonywał wolumetrię. Powinien naciągając lekko skórę policzka pokazać mniej więcej jaki będzie efekt - wówczas będzie wszystko wiadome - czy to zgrubienie będzie widoczne. Nie chcę zatem oceniać lekarza a polecić szczerą z nim rozmowę i opowiedzenie o swoich obawach, gdyż po zabiegu powinna Pani czuć się bezpiecznie i komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez do sandrine
wypelnienie bruzd bylo na ostro i niestety zgrubienie jest widoczne.wczoraj jedna z kolezanek zapytala o to.prawa strona fajnie wyglada,a lewa niestety nie.mysle,ze z lewej strony lekarz podal wiecej preparatu,ale to tylko moje zdanie,bo tak naprawde jestem w tych sprawach laikiem,a czy zrobie wolumetrie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruzda - do sandrine
dzien dobry, mam pytanie jaka roznica jest miedzy ostrzykiwaniem bruzd na ostro i za pomoca kanikuly. Czy metoda zalezy od rodzaju kwasu? ktora z metod jest "lepsza" metoda do ostrzykiwania bruzd? mam tez pytanie dotyczace restylane perlane. Mialam wstrzykiwanie perlane w policzki w celu ich uwydatnienia, kanikula. Z efektu jestem zadowolona. Ale na jednym policzku mam jakby siny pasek, ktory jest widoczny zaleznie od padajacego swiatla. Czytalam na jakims amerykanskim forum ze restylane ma kolor ciemno niebieski i jesli ktos ma cienka skore to moze "przeswitywac" przez skore tzw "blue lines". Moja skora jest cienka i naczynkowa. Czy ten efekt "przeswitywania" wystapil u mnie? chcialabym ostrzyknac bruzdy i linie marionetki ale obawiam sie ze jesli lekarz wybierze perlane bede miala te sine cienie na twarzy, a to nie bedzie dobrze wygladac. Czy ma Pani jakas rade dla mnie? z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety czasami jest to ryzyko ostrzykiwania na ostro - czyli ostrą igłą. Kaniula jest tempo zakończona i nie rani tkanek - zazwyczaj robi się jedno wkłucie i materiał całkowicie umieszcza w odpowiedniej warstwie skóry. Przy bardzo głębokich bruzdach czasami należy połączyć metody dla dobrego efektu estetycznego. Często też aby rozprostować bruzdy stosuje się tzw. nitki hialuronowe badź wolumetrię podporową - jest to technika umieszczania kwasu - droższa, ale z lepszymi efektami. Co do kwasu, który jest widoczny - wydaje mi się, że można tą jedną stronę rozmasować, aby grudki nie były widoczne. Pownno pomóc, jeżeli nie to można albo poczekać aż kwas sam się wchłonie, albo iść na rozpuszczenie. Do do koloru Restylane Perlane - on nie jest koloru niebieskiego - każdy kwas jest przezroczysty. Efekt o którym piszesz może być wynikiem płytkiego pracowania igłą i wówczas mógł powstać albo siniaczek, albo powstała nowa sieć naczynek - ja widziałam taki przypadek tylko raz i to na ustach, że w miejscu, gdzie była wprowadzana kaniula powstała jakby żyłka. Jeżeli natomiast mówimy o prześwitaniu to moze być to efekt tyndalla - czyli rozpraszania światła na wypełniaczu, który został zbyt płytko umieszczony. Bardzo czesto tak jest przy ostrzykiwaniu dolnej powieki i doliny łez, gdzie skóra jest bardzo cienka. Myślę, że lekarz wykonujący kolejny zabieg powinien mieć to na względzie. Może dobrać trochę lżejszy preparat. Perlane jest za sztywny do miejsc o których Pani pisze tj. linie marionetki i bruzdy nosowo-wargowe. Warto zatem skonsultować to dokładniej z lekarzem i oczywiście czekamy na forum na odpowiedź. Nie widzę Pani więc ciężko mi dawać 100% diagnozę - także jestem ciekawa co ON/ONA na to powiedzieli. Pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruzdy -do sandrine
Bardzo dziekuje Pani za odpowiedz. U mnie ten sinawy pasek utrzymuje sie juz od 4 miesiecy, troszke jest mniej widoczny niz byl. Wlasciwie to ja to tylko widze. Nie mam zadnej grudki w tym miejscu. Na forum makemeheal przeczytalam, ze jest to jeden ze skutkow ubocznych po uzyciu restylane, i nie jest dokladnie stwierdzone czy to byl blad lekarza, ktory podal preparat za plytko, czy samego preparatu. Sprawdzilam raport o restylane w bazie danych FDA i skutki uboczne dotyczace restylane to m.in.utrzymujaca sie dyskoloracja (prolonged discoloration). Na pewno zwroce uwage mojemu lekarzowi na to zasinienie. Zabiegowi poddalam sie w Warszawie, a ja mieszkam zagranica. Dwa lata temu mialam bruzdy ostrzykniete teoysal global action, nie mialam zadnych podobnych zmian jak teraz na policzku. Co polecalaby Pani do ostrzykniecia bruzd nowowo wargowych i zarysowujacych sie lini marinetek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca46
do Sandrine co prawda spotkalyśmy sie na forum o laserach ale mam pytanie czy polecasz zabieg hydrobalansu ? zalezy mi na ujedrnieniu skory i pozbyciu sie obwislosci skory.mam co prawda juz 4 6 lat i wiem ze skora nadmiar skory sie nie skorczy ale czy po 3 zabiegach bedzie jakis efekt? zalezy mi na naturalnosci no i jak wszystkim na odmlodzenie,natomiast nie zalezy mi na zrobieniu z twarzy piłki co przydarzyło sie juz paru naszym celebrytom ktorzy przesadzlili z kwasem pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bruzdy: Przepraszam, że tak późno pisze, ale chyba ten wątek po prostu mi gdzieś uciekł. Co do preparatów to jest ich wiele na rynku - zarówno Teosyal i Restylan są tymi nowszej generacji. Podobnie jest z Juvedermem i Stylagem. wszystko zależy od metody podania. Być może skóra straciła swoja gęstość i dlatego teraz preparat "prześwituje"? Może warto by było najpierw wykonać jakieś zabiegi przywracające skórze elastyczność - polepszające produkcje kolagenu? Może np. warto byłoby ostrzyknąć się Sculptrą bądź Radiesse? Tylko Sculptrę warto wykonać 3 razy i trochę poczekać na efekt? Poza tym są różne metody redukcji zmarszek - linii marionetek. - Można je np. wypełnić powierzchownie kwasem hialuronowym (ale tym mniej usieciowanym niż do nitek hialuronowych i wolumetrii). - można je wypełnić od środka - wypychając jakby kwasem hialuronowym w górę za pomocą kaniuli. - można zrobić nitki hialuronowe ciągnące się od zmarszczek równolegle do żuchwy np. zdjęcie nr 15 http://www.botokspoznan.pl/wypelniacze.html - chociaż tu było też więcej robione - jak widać włącznie z wolumetrią policzka. Zdjęcie 19 przedstawia podobny przypadek łączący również wypełnienie bezpośrednio linii marionetek. Także wyboru podejmie się lekarz po dokładnym obejrzeniu skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do szukającej: Jeżeli chodzi o mezoterapię to jest to świetny sposób na nawilżenie skóry i poprawienie jej jakości. Efekt samego polepszenia jędrności uzyska się bardziej wykorzystując DERMAPEN - to jest takie frakcjonowanie na zimno - wówczas poprzez takie nakłuwanie skóry drażnimy mechanicznie fibroblasty i to powoduje, że staje się jędrniejsza oraz polepszamy ukrwienie - czyli lepiej odżywiamy i dotleniami komórki. Zabieg można wykonać w piątek i w poniedziałek ze spokojem wrócić do pracy - oczywiście ważne jest też, aby koktajl do takiej mezoterapii również był odpowiednio dobrany. Jeżeli chodzi natomiast o tradycyjną metodę mezoterapii igłowej to każda z kwasem hialuronowym poprawi jakość i wygląd skóry, co może optycznie polepszać ujędrnienie, natomiast nie do końca będzie to spektakularny efekt. Ważne jest również by wykonać serię co najmniej 3-ch zabiegów. W poprzednich wątkach pisała Pani, że dużo schudła - zatem skórze na pewno przyda się wzbogacenie w "wilgoć" aby wyglądała na wypoczętą. A tak mi jeszcze przyszedł do głowy pomysł, że Sculptrą. Czy myślała Pani o niej? Co prawda zabieg jest drogi, ale w efekcie dąży się właśnie do odbudowy kolagenu i w sumie bezpośrednio po zabiegu wygląda się normalnie i nie wyłącza to Pani z życia zawodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca46
do sandrine dzieki za odpowiedz nad sculptra sie zasatanawiałam ale przerazaja mnie opinie o powstajacych grudkach ktore nie chca zniknac na razie bylam za mezoterapia ale niestety ona jest wykonywana nieusieciowionym kwasem hialuronowym co mnie troche zniecheca ze wzgledu raz ze trzeba ja robic kilka razy zeby byla dawka uderzeniowa a potem powtarzac co miesiac zeby sie efekt utrzymal. teraz mysle o rewitalizacji skory restylanem vital /tylko 3 zabiegi/i bez siniakow /jak moze sie to przydarzyc w mezoterapii/ prosze sandrine doradz mi z czego lepiej skorzystac żeby oszukac czas i czuc sie lepiej pozdarwiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca46
pozdrawiam wszystkie uzaleznione od medycyny estetycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukająca Restylan Vital jest też lekko usieciowany - tzn. nadaje się do wypełniania powierzchownych zmarszczek. Ale też nie oczekuj, że będzie bardzo długo trzymał. Co do siniaków - to jak lekarz da Ci gwarancję, że siniak nie powstanie to poproś o podpis z tą gwarancją - niestety każde przerwanie ciągłości naskórka wiąże się z pewnym prawdopodobieństwem powstania siniaka. Oczywiście lekarze się starają, ale niestety czasem najlepszemu się zdarza. Natomiast jeżeli wiesz, że masz do nich skłonności, zażywaj na 5 dni przed zabiegiem rutinoscorbin albo coś podobnego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siniaki..
Jeśli chodzi o siniaki, to zależy to moim zdaniem od wprawy lekarza i ilości przyjętych pacjentów. Po kwasie w Derma Pulsie wyglądałam przez 9 dni jak pobita, ogromne fioletowe, a potem zmieniające się w kolorach tęczy siniaki i opuchlizna, natomiast po podobnym wypełnieniu w Kłodzku, nie były widoczne nawet wkłucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaMagdalena2013
A ja miałam problem z cieniami pod oczami . Zawsze wyglądałam jakbym była zmęczona i nie wyspana. Tona korektora codziennie i tak nie pomagało. Z wiekiem ten problem nasilał się. W końcu finansowo stać mnie było na ostrzykniecie. No i teraz mam wrażenie ,że moje oczy są wypoczęte i takie radosne. I co w końcu najważniejsze mogę zrobić sobie smoky eye , zawsze musiałam robić delikatny makijaż , teraz robię sobie mocny i zdecydowany. Właśnie już za trzy tygodnie idę znowu na ostrzykniecie ,robię u dr. Maruszy w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×