Jak sobie radzicie po rozstaniu?

edziorek1111 przestań, musimy wytrzymać, mnie też męczy, ale muszę

truskawka22 nie odpisywać i już

moge do Was dolaczyc ? :-( moj chlopak tez sie do mnie nie odzywa. ostatnio nie odzywalismy sie do siebie prawie 2 tygodnie (z mojej inicjatywy). Przez ten czas zmienil sie bardzo. Alkohol i koledzy sa dla niego teraz najwazniejsi. Mowi ze kocha, ale czy to prawda...? Wczoraj mialam sie spotkac z kolezankami, ale wolalam z nim. A on mi powiedzial, ze juz sie umowil z kolega z pracy, wiec sie ze mna nie spotka. Ja wiem, ze jest slowny. Poczulam sie podle, jak rzecz. Powiedzial, ze gdybym byla w porzadku wobec niego, to by tak nie bylo, ze swoim zachowaniem zasluzylam na takie traktowanie. Jakby mnie karal za to wszystko. Zastanawiam sie, ok, jest obrazony, rzekomo sprawilam mu bol, ale w imie milosci moglby sie starac, tak jak ja sie teraz staram. Czuje, ze to agonia zwiazku. Jak myslicie ? :-(

czyli mam być silna i pozwolić mu żeby zatęsknił tak?;)

Ja wpadłam na chwile ... i wiecie co postanowiłam tak czytając Was teraz ja też sobie dam czas do 15.02. Jak mnie kocha nie zapomni o dniu zakochanych będzie miał szanse jak dalej będzie pisał jak do koleżanki to będę tak jak chce jego koleżanką ale jako kobieta czekać nie będę... Więc przyłączam się do tych co czekają do 15.02. :) chyba raźniej tak czekać w kilka osób? :P

Przyjdzie czas ze I My bedziemy Szczęsliwe

tak, każda z nas tak teraz chce zrobić. jesli się nie odezwie to znaczy, że nie kocha!!! i trezba sobie dać z nim spokój

Zobaczymy co przyniesie nam To czekanie do 15.02 komu na na dobre a Komu nie da nic...

Kaniuga, a co takiego zrobiłaś, że postanowił Cię teraz "karać"??

zaczynam od nowa... jasne - zatem odliczamy te dwa tygodnie, choć myślę, że 14.02 będzie dniem sądnym, przynajmniej dla mnie

jeśli się nic nie zmieni do 15.02 to rozpoczynamy nowy etap, tworzymy Wzajemną Grupę Wsparcia:) azem damy radę i to przetrwamy i jakoś zapomnimy;)

Kaniuga - między nami też się zaczęło psuć dlatego że w którymś momencie koledzy byli na pierwszym planie... byl taki tydzień kiedy ja leżałam chora a on żył weekendową imprezą z kolegami, ja też miałam na niej być, on zakładał że szybko wyzdrowieje i będę razem z nim, powiedział, że jak będzie gorzej ze mną impreze przełoży i przyjedzie do mnie... jak się skończyło on pił z kolegami, a ja wyłam z bólu fizycznego i tego co w sercu... po tym przestałam ufać...

No dla mnie też 14.02 to będzie sądny dzień no więc co zaczynamy odliczanie ... aaa i propozycja jak komuś sie uda i facet przejrzy na oczy to robi kiedyś impreze ok? :P Taka propozycja mi przyszła na myśl...:P

Edziorek takie koleżanki i tacy koledzy potrafią nie w jednym związku namieszać...

No fajna Mysl z Ta Imprezka Dobrze by bylo jak kazdej z Nas By sie Udało

Edziorek - takie koleżanki i tacy koledzy potrafią w niejednym zwiazku namieszać...

wiecie co ja to chybabym już chciała, żeby pojawił się ktoś inny w jego życiu. W końcu bym miała kolejny powód by go zostawić. Wpradzie w telefonie ma jakieś kobiety i już go tak nie zostawiał jak ostatnio byle gdzie, żebym miała dostęp, ale właśnie ale, a może jednak

Jak się każdej z nas uda to będzie kilka imprez :P

A moze jedna ale WIELKA :) zobaczymy zobaczymy jak to bedzie Odliczamy juz Dni

No odliczamy :D

chyba stypę zrobimy, ale dobra siedzę cicho, bo trzeba w coś wierzyć

Kurde patrze na To GG i on nadal dostepny... z jednej strony to dobrze bo wiem ze jest w domu a z 2 zle bo korci mnie by napisac i patrze na te jego GG jak szalona :(

A jedna wielka impreza też może być :D

Byc moze i stype ale przynajmniej bylo by nas wiecej a nie takie samotne płaczące po kątach

Cortina - też bym wolała by miał inną bo wiem że bym to uszanowała i pogodziła się z tym że ja i on to już przeszłość... a tak żyje z nadzieją wbrew nadziei... coś mnie znów bierze na pisanie jakiś tekstów...

ja ustawiłam odliczanie na iGoogle :D:D

RamonaSama - ja się wzięłam na niedostępny na gg i niech tak narazie zostanie... Cortina - w razie jak się nam wszystkim nie uda możemy i stype naszym ex urządzić na tyle chyba zasłużyli :P

edziorek ja bym odebrala :p

edziorek1111 dzwoni nadal czy tylko raz zadzwonił?

edziorek1111 - jestem z Ciebie dumna... :)