Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Mili ja wycielam metki w czapeczkach i body - zeby malucha nie drapaly, ale zdaje sie ze ta czapeczke ktora spakowalam do torby mam na 38. Jezeli okaze sie za duza, to zaloze najpierw taka bawelniana, a na nia ta cieplejsza i w samochodzie ja zdejme. Bo te bawelniane mam malutkie i powinny byc napewno dobre. Agulinka nie wiadomo jaka pogoda bedzie, ale ja zalozylam sobie ze body to standard bo kryja dobrze plecki i trzymaja pieluche - to jak bielizna, a potem 2 warstwy ciuszkow z dlugim rekawem/nogawka (jedna cienka bawelniana a druga grubsza polarkowa czy welurowa) plus przykrycie - spiworek czy kocyk, ale tylko na przejscie do i z samochodu. Nasze maluchy za dlugo na tym dworzu nie beda - tatus podjedzie pod drzwi szpitala a potem pod domek wiec napewno maluchy nie zmarzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, Kropcia, Ela czekam na Wasze nr tel - postanowilysmy sie wymienic nr, wiec jesli przylaczacie sie do akcji to czekam na maila: karolajna@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo ja wysłałam Ci w południe tylko z poczty mężowinki poszło bo mamy połączone i czasem mi przeskakuje ale skoro nie doszło posyłam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, wyslalam obiecane fotki domku, poza tym dzien minal ponuro , ale juz sie nie moge doczekac porodu i Dzidzia w domku i w pozniejszym terminie przeprowadzki do nowego domeczku:) osatnio jedynie to poprawia mi humor, ta perspektywa poprawia mi humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela25 ja poproszę zdjęcia domu hammer4@op.pl i nadal ne mam emaila od natali niewiem co sie dzieje z moją pocztą. ja planuję ubrać tak pajacyk. na to taki pajacyk ale z polaru z kapturkiem no i rożek lub kombinezon zobaczymy. u mnie to fajnie jest bo mieszkam 300 m od szpitala w którym będę rodzić więc nawet samochodu nie opłaca się brać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela dzięki za zdjęcia. Moje zdanie na temat domku i projektu znasz więc powtarzać się nie będę. Kurcze tylko zazdroszczę Wam troszkę bo już tak dużo macie, to co najgorsze za Wami, teraz tynki, podłogi i wykończenie a to już jak dla mnie przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a teraz pojade tak z grubej rury, moze niezbyt przyjemny temat ale te mamy ktore stracily swoje malenstwa wiedza ze tego sie nigdy nie zapomina, dzis jest DZIEN DZIECKA UTRACONEGO wiec moze niech kazda z nas zmowi chos jedna zdrowaske za te nasze Anioleczki i naszych kolezanek z forum:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Deseo,wyslalam Ci moj nr. telefonu i przy okazji moje "ciazowe" zdjecie. Dziewczyny,jesli chcecie zobaczyc jak wygladam z brzuszkiem to dajcie maile,wprawdzie jakosc fotki nie najlepsza,bo robiona wlasnorecznie,ale wazne ze jestem widoczna. Jesli chodzi o ubranko na wyjscie ze szpitala to ja mam przygotowane body z dlugim rekawem,pajacyk welurkowy (dosc gruby),na to kombinezonik i koc. No ale u mnie jest teraz jakies 20 stopni,a w listopadzie wyniesie ok.15 wiec bedzie dosc cieplo. Czytalam gdzies,ze niektore mamy zakladaja body+pajac bawelniany i na to albo pajac polarkowy,kombinezon i owijaja kocem. Nie wiem jednak,czy to troche nie za grubo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wieczorowo Ja po pierwszym KTG - zapis wyszedł jak najbardziej prawidłowy czyli zero skurczów i ładne ruchy dziecka- wszystko w porządku :) badanie miałam robione na porodówce, bo inne aparaty były zajęte...no i kurcze oboje z mężem stwierdziliśmy że nie przyjemne pomieszczenie, stare łóżka i ogólnie jakoś tak dziwnie, duszno i gorąco :O moja polożna fajnie mi wszystko pokazała i wytłumaczyła, wiec w razie co to jestem oswojona z tym miejscem....ale cholera nie chciałabym tam trafić :O Za tydzień w piątek pójdę na następne KTG. Ja jeszcze nie wiem w co ubiorę mojego szkraba na wyjście ze szpitala ale na pewno nie będę go ubierać w kilka warstw ubranek :) padnięta jestem - no ale właśnie sobie przypomniałam że dziś wstałam przed 5 rano i cały dzień na nogach wiec chyba wcześniej się położę spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jutro już wracam do siebie! czy będzie łóżko czy nie! trudn najwyżej przemęczę się troszku na materacu, ale nie ma to jak u siebie w domu! mimo, że tu mi źle nie jest, to jednak chcę już do siebie! Ejmi no ja też czuję pieczenie i po jednej i po drugiej stronie! nie jest to miłe uczucie :( na bokach spać nie mogę, bo albo mi drętwieją, albo właśnie bolą! na plecach też nie mogę, więc spanie u mnie to nie jest wesoła czynność :( zanim znajdę odpowiednią pozycję, to mija troszku czasu! A jeszcze do tego czuję ucisk na pęcherz :( no końcówka nie jest wesoła, ale domyślałam się, że tak będzie! co do Twojego zajścia w ciąże to kochana! moim zdaniem nie ważne jak! ważne, że się tego dzieciątka pragnie, czeka na nie, kocha się je! i wiem, że ludzie różnie podchodzą do in vitro, ale , moim skromnym zdaniem, w życiu tacy ludzie nie zrozumią co to znaczy pragnąć dziecka, a nie móc go mieć!jak to słusznie któraś zauwazyła - to ciemnogród!!!!!!!!!! A mój mąż też chrapie, ale ja go wtedy szturcham i mówię, żeby nie chrapał. on przekręca się na bok i jest dobrze, chociaż rano mi mówi, że nie pamięta, że coś do niego gadałam :D spa_cja fajnie masz, że mama taka zdolna i sama uszyła pościel :D ja łóżeczka nadal nie mam zamówionego i mnie to mocno już wkurza! muszę to zrobić w weekend!co do Twojego pytania odnośnie ślubu, a raczej jego braku, to nie wiem :( ale wydaje mi się, że jest to troszkę bardziej tolerancyjna religia od katolicyzmu, więc myśle, że raczej nie będzie problemu? chociaż szczerze, to pojęcia bladego nie mam :( Alex ja też myślałam nad Oliwią, ale kiedyś przechodziłam koło placu zabaw i jakaś mama zawoałała "Oliwka" i przybiegły 3 :D znaczy odwróciły się 3, a na placu było raptem 6 dzieci, z czego 4 dziewczynki :D więc z Oliwki zrezygnowaliśmy, mimo, że bardzo mi się to imię podoba :D deseo ja wyślę Ci nr jutro, bo na tym brata necie, to nawet mi się poczty nie chce otwierać :( Agulinia ja nie miałam robionego wymazu :( nie wiem , chyba muszę spytać o to ginkę? znaczy nie miałam teraz, jak byłam u niej w 35 tc! miałam kiedyś wcześniej i był ok! ginka pobrała wymaz i sama wysłała/zawiozla do laboratorium, a podobno na tego paciorkowca robi się po 37 tc! ale nie wiem zenek a masz przeczucie co do płci? bo sny snami, ale może coś tam czujesz? ja od początku czułam, że to dziewczynka! nawet jak wszyscy mi wmawiali, że to chłopczyk, to ja uparcie twierdziałam, że córcia :D mili my nadal mam problem z wyborem imienia! znaczy niby jest wybrane, ale się boję, że albo mi, albo mężowi się odwidzi ;) chociaż już nawet mój dwuletni bratanek woła na małą "Martynka" :D, więc chyba zostanie Martynka :D agusiaradom ja też mam już zrobiony kącik dla naszej malutkiej :D a ponieważ mamy tylko 1 pokój, więc mała będzie z nami! ale mam nadzieję, że uda nam się w najbliższych 2-3 latach zmienić mieszkanie na większe, więc póki malutka będzie mała, to jakoś damy radę :D kropcia ja mam zwykłą najzwyklejszą karuzle :) chciałam z fisher price, ale cena mnie odstraszyła! Ola dla mnie pobieranie wymazu nie było nie przyjemne :) Właściwie to nawet tego nie czułam :) Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od godziny dość mocno boli mnie podbrzusze i troche krzyż i brzuch mi się spina tak ok co 10min, nie wiem, czy mogę wziąć nospę, wcześniej ją brałam ale teraz w 36 ty nie wiem czy jeszcze można??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELA ja nie straciłam dzieciątka ale mogę zmówić za Wasze Aniołki :) mathea to mój maila kolkiewicz.aleksandra@gmail.com czekam :) gawit wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiaradom wydaje mi się, że możesz wziąć NoSpę bo sam mój gin kazał mi się w nią już zaopatrzyć na wypadek właśnie takowych nieprzewidzianych bóli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale natworzyłyście :D A my byliśmy powłóczyć się trochę po sklepach i oczywiście zaciągnęłam męża do 5-10-15... no i nie mogłam się oprzeć i kupiłam pajacyka dla Zuzki http://sklep.51015kids.eu/?asort=2034&kolor=2737&size=2 te uszka mnie rozbroiły totalnie :D Tylko w innym kolorze, taki ecru... Ja jeszcze nie myślałam o ubranku na wyjście ze szpitala... ale coś trzeba będzie przygotować, żeby chłopina sie nie motała potem sama :) Ale myślę, że to zależy od pogody i temperatury. Mili z tym ciepłym autkiem to może być tak nie do końca... bo jednak wypis i przygotowanie maluszka trwa jakiś czas, więc auto zdąży się wychłodzić. No chyba, że Mąż będzie siedział, czekał i grzał :) Ejmi, super że KTG prawidłowe. Teraz już powinnaś być zdecydowanie uspokojona i się nie stresować :) A mi lekarz nic nie mówił o robieniu KTG...Zobaczymy, może teraz zleci ;) Agusiaradom, myślę że możesz... Mi lekarz powiedział na ostatniej wizycie, że jeszcze ze 2 tygodnie mogę się nospą ratować, więc wychodzi mi do końca 38 tygodnia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit a ja sie juztak przyzwyczailam do Lenki:D ale Martynka tez slicznie. U nas miala byc Łucja albo Amelka... ah i mnie tez juz zaczyna wkurzac ze nie mozemy juz zaczac urzadzac kacika dla malego bo nic jeszcze nie zamowione ale nie ma bata w tym tyg trzeba sie zebrac zamowic i koniec... Mathea oto moj mail mili_23@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska tak patrze na twoja wage w stopce i zazdroszcze ehhh. wogole to generalnie wszystkie jakos mamy malo na plusie , jakies szczesliwe chyba to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana u mnie strasznie zimno i ponuro czekam na robotnikow bo rodzice gdzies pojechali a za godzinke jade na USG do mojej czarownicy z NFZ zobaczymy co mi powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dwupaczki :) Ja dzis spalam calkiem niezle, a zamiast mnie w nocy do wc wstal maz :). Staram sie od 19 nie pic nic i daje to efekty. A rano obudzil mnie placz malej sasiadki - mysle ze ma ok 1roku i czesto dlugo placze. Nie wiem co sie dzieje u tych sasiadow ale czasem mam wrazenie ze maja gdzies to placzace dziecko - dzis bylo slychac jak sasiadka krzyczala na nie i trzaskala drzwiami. Wygladaja bardzo porzadnie. Troche mnie boli placz malego dziecka, no ale mam nadzieje ze nie dzieje mu sie krzywda.. Agusiaradom daj znac jak sie czujesz, mam nadzieje ze jeszcze jestes 2w1. Ja juz nie biore nospy, no ale u mnie to ciezko stwierdzic ktory to moj tydzien, wiec ginka kazala odstawic. Ale wiem tez ze inni lekarze sa zdania by brac do konca. Mathea dziekuje za zdjecie, fajna z Ciebie mamusia no i zazdroszcze Ci tego greckiego klimatu. Mi marzy sie zamieszkac w hiszpanii, moze jak kiedys wygram w totka to sie spelni :), wlasnei Ejmi nie moglabys troszke podpowiedziec jaka szostka padnie w totka :) Ejmi a co do porodowki to niestety wygladaja roznie, moj szpital niedawno skonczyl remont wiec wszystko jest czysciutki i nowiutkie, ale mialam przyjemnosc widziec inne szpitale - tragedia. Na szczescie w szpitalu bedziemy tylko 2-3dni i bedziemy miec juz swoje dzieciatka wiec na nich skupi sie nasza uwaga a nie na sypiacych sie scianach :). Gawit czekam na nr i jesli chodzi o paciorkowca to ja mialam robiony wymaz wczesniej w 35tyg bo ginka sie bala zebysmy zdazyly ale jak widac trzymamy sie dobrze a zaraz 38tydzien sie konczy :). Poza tym Ty chyba bedziesz miec cc - dobrze pamietam? a przy cc nie trzeba. A ja dzis mam 2ke dzieci na glowie - 4 i 5latka, bo przyjezdza brat meza, wiec trzeba bedzie upichcic jakis wiekszy obiad. Co do listy to czekam jeszcze na Gawitka, Ole, Kropcie i inne dziewczyny ktore sie wczoraj nie odzywaly - wiec jesli dzis nie wysla to najwyzej Wam przesle i potem bedziemy uzupelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) U mnie noc była super do 4... potem obudziło mnie na siusiu i pierwszy raz nie mogłam usnąć :( Przekładałam się z boku na bok 2h. Dobrze, ze meżowina nie chrapała ;) No i jeszcze później drzemnełam się na troszkę... ale coś czuję że zaliczę dziś pierwszą dzienną drzemkę :) Thekasia, przyznam Ci się, że w zasadzie to powinnam te wagę w stopce zaktualizować do +2kg :O Jak schudłam w szpitalu to na tej dicie cukrzycowej nie mogę nic nadrobić... dobrze, że już nie chudnę. Mała przybiera na wadzę, wiec sie tym zbytnio nie stresuję ;) No i nikt nie pochwalił mojego króliczka.... :( Żartuję oczywiście :D Miłego dzionka Laseczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuszki :) Deseo - powiem Ci, że ja nie gram w totka, bo wiem, że swój limit szczęścia wykorzystałam - mam tu na myśli udane za pierwszym razem I-V ;) poza tym zawsze grałam wtedy kiedy miałam przeczucie że wygram i tak w tamtym roku zagrałam 2 razy przy okazji sporych kumulacji i 2 razy strzeliłam po 4 i każdorazowo wygrałam ok 200 zł :) Mój mąż stwierdził że jestem niezła bo on gra cały czas, a ja z doskoku i od razu z 4 wychodzę :) czterolistną koniczynę też znalazłam :D Teraz kompletnie nie czuje bluesa w tym temacie więc nie pomogę bo wygranej nie będzie :) Co do porodówki to sam oddział położniczy u nas to nie wygląda najgorzej, jest po remoncie, pokoje są tylko 2 osobowe i nawet spoko, tylko ta sama porodowa jest okropna :( niby też po remoncie ale sprzęt do mają mocno zużyty :O Stare KTG, stare usg z malutkim ekranikiem no i te łóżka :O Ja wczoraj leżałam na jednym to mi tyłek zjeżdżał, ja nie wiem jak można na tym rodzić :O Położna mówiła mi, że to drugie jest wygodniejsze więc jak coś to będę rodzić na tym drugim no ale tak czy siak - masakra. A poza wszystkim wczoraj jak weszliśmy to na takiej sali przechodniej leżała pacjentka, potem się dowiedziałam, że dziewczyna była świeżo po porodzie. Praktyka jest taka że leży się jeszcze 2 godziny po porodzie na porodówce i oni sprawdzają krwawienie i tak dalej - odpoczywa się. Przecież taka kobieta powinna być przewieziona do osobnego pomieszczenia żeby mieć spokój a nie pozostawiona jak worek ziemniaków w przechodnim pokoju gdzie każdy włazi, ludzie się plączą i w ogóle. Ja nie chciałabym, żeby ktoś na mnie patrzył w takiej chwili. Nóż mi się otwiera w kieszeni bo oni traktują ludzi jak rzeczy...nie wiem czy kiedyś to się zmieni :( Madzialińska - śliczny króliczek, miodzio :D co do ktg to u mnie w mieście tak się przyjęło, że robią kontrolnie ktg od 36 tygodnia i każdy lekarz wysyła czy się coś dzieje czy nie. Wiem że sporo moich koleżanek nie miało w ogóle ktg przed porodem bo lekarze stwierdzali że ciąża prawidłowa i tyle. U mnie jest o tyle dobrze że w każdej chwili można wejść sobie na oddział położniczy i poprosić o zrobienie zapisu (za darmo), bez problemu wpuszczają- pod tym względem chociaż nie robią problemów. Gawit - strasznie długo siedzicie i rodziców, miało być parę dni a tu się schodzi i to tylko z powodu łóżka? co do posiewu to też nie każdy to robi, powiedziałabym, że zdecydowana większość lekarzy nie zleca posiewu. Ja miałam robiony posiew w 32 tc i już nie będziemy powtarzać- tak mi powiedział gin. U mnie w zasadzie nic nowego, noc względna jakoś przespałam, ale dziś już nie mam tyle energii co wczoraj, leniuszek mnie dopadł ;) Ale i tak jadę za chwilę na miasto bo mam trochę spraw do załatwienia, a potem jak dam rade wezmę się za sprzątanie mieszkania :) Mielgo dzionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Laseczki :) Melduję się piątkowow :) Pogoda nie napała mnie optymizmem, bo pada deszcz i na zmianę śnieg sypie ale niestety muszę znów wyjechać na rynek zakupić wędlinkę dla mojego mięsożercy :) Ale na szczęście obie mieścimy się w moją jesienno/zimową kurtkę :) Mam w sumie 3 kurtki o różnych długościach i w każdą się zapinam, wiec nie jest źle :) Tylko jedna mnie troszkę ciśnie tzn.jest taka na styk ale w niej rzadko chodziłam :) nadia koniecznie daj znać po wizytach. To ja uciekam. A dziś na obiadek zupka jarzynowa (troszkę witaminek) oraz naleśniczki z sosem truskawkowym lub toffi lub miodkiem :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
dziewczyny ja to wstaje w nocy co dwie godziny, mam pytanie usg mialam robione w 31 tygodniu, oczywiscie wszystko ok, tylko malutka miala zarzucona pepowinke na karku i troche sie tego bije, myslicie ze warto jeszce zrobic usg w 37 tygodniu?, bo zapisalam sie na przyszly tydzien i niue wiem czy pojsc. Troche boje sie porodu przez ta pepowinke :/ Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 36 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, ja bym poszła :) Dla swojego świętego spokoju. Niby powinnaś mieć zrobione w szpitalu jak Cie przyjmą, ale z tym to nigdy nie wiadomo... Przynajmniej rozwiejesz swoje lęki i dowiesz się szacunkowo jaka kluseczkę tam w brzuszku nosisz ;) Szczerze mówiąc to ja nie bardzo rozumiem czemu Wy tak się boicie tego USG :O Ja mam robione co miesiąc na każdej wizycie i jakoś nie mam z tego powodu stresu. Mój lekarz jest starszym panem po 60-tce, z wielkim doświadczeniem i nie boi się robić tego badania tak często jak uw2aża za stosowane. Wiem, że zalecane jest 3 razy w trakcie całej ciąży, ale to jest wg mnie to minimum i lekarze się tego trzymają ze względu na koszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
no dokladnie ja tez slyszalam ze to nie szkodzi dzidzi, kiedys moze tak, ale teraz to robi sie czesto usg. Chyba pojde na to usg przynajmniej dowiem sie ile wazy malutka. Ale co do tej pepowinki to mam stracha, ale wierze ze bedie ok, przeciez w szpitalu polozne nie raz odbieraly takie porody. Poza tym czytalam ze wiekszosc kobiet nie wiem ze jej dziecko jest owiniete pepowina, lekarze tez zadko mowia zeby nie denerwowac pacjentki Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 36 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem w domku bylo wyjatkowo malo kobiet ... pewnie przez ta pogode eh ta Baba jest daremna poprostu okropna .... mowie jej o wszystkich bolach skurczach i o cisnieniu a ona ze to normalne w ciazy :/ zero reakcji mowie jej ze przez te bole i skurcze wydaje mi sie ze nie dociagne do konca a ona mi na to ze nie moge absolutnie mam termin na 27 i koniec a jak urodze wczesniej to bede miec chudzinke wiec musze wytrzymac .... powiedzcie mi jak bo przeciez wszystko boli eh robila te USG i w sumie nic mi nie powiedziala wogole nic na tym ekranie nie widzialam wydaje mi sie ze ma sprzet do niczego bo u tego co chodze prywatnie jest super .... na koniec chcialam zaswiadczenie do stomatologa to robila problem .... jej nie ma pierwsze 2 tyg listopada i mam przyjsc 17 po skierowanie do szpitala pytalam o posiew to nic takiego nie robi i mowie jakie badania mam brac do szpitala bo podobno maja byc swierze a ona mi na to ze nic nie trzeba .... i dowidzenia eh jaka jestem na nia zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×