Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

jejku dziewczynki ale bedzie mamusiek niedlugo, a my z poczatku listopada chyba jeszce poczekamy troche, kurcze mnie to nic narazie nie boli,czasami brzuch tylko jak wiecej chodze, ehhhh. A z tymi przenosinami dziecka to troche sie wystraszylam, jak i inne dziewczyny, ale musimy myslec pozytywnie, w razie czego dobry seks :)))), ale tak naprawde kto teraz o tym mysli 🌼 Hanka nie przejmuj sie z dzieckiem napewno jest wszystko ok, kazde dzieciatko raz jest bardziej ruchliwe raz mniej. Ja w polowie ciazy lezalam w szpitalu tzn w 29 tygodniu, bo mi brzuch twardnial bardzo i tez mialam robione ktg, a malutka prawie nic sie ruszala. Polozna mowila ze wiecej jej nie ma niz jest. Sppala sobie, wiec napewno wszystko u ciebie jest dobrze, glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia mnie też brzuch powoblewa tylko wtedy jak dłużej pochodze....ale masz racje jakby co to dobry seks:)mam nadzieje ze pomoże:D Brunetka niedługo sie wczujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela ja tez czasami calymi dniami siedze w domu i nie wychodze nawet do sklepu, tez prosze meza zeby po pracy kupil cos w sklepie, ale na szcescie nic nie mowi, ehhhh te chlopy :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! 🌼 Normalnie znikam na popołudnie tylko,a Wy tu takie makabry wprowadzacie. Dorosłe baby! Wstyd! Lańsko Wam się nalezy! ;-) Elka, TY zaczęłaś! Zamiast się cieszyc, że wszystko się dobrze u wszystkich układa, ze Olcia urodziła słodką córę, że macie z wizyt same dobre wieści, że co niektórę już się poumawiały na porodówki... ,że Was do kina mezowie zabieraja i robótki haftem krzyzykowym ida jak talala... Chyba Wam z nudów takie głupoty go głów wchodzą. ..prysznic wyszorowac i obiad na jutro ugotować, albo do kosmetyczki iść, na pedicure najlepiej, bo wiadomo,że już cięzko w dolne partie dosięgnąć hihihi...albo z partnerem się powygłupiać i pochichrać na kanapie! Oh..dziewczyny! Brak mi słów! ;-) Jak się dobrze wczytacie to zauważycie,że sporo z nas urodzi na dniach,a te które mają późniejsze terminy to czasu jest tak duzo,ze nie ma co się martwić na zapas. Bo czasu macie a macie, a poza tym trzeba dwóch tyg po terminie by ciąża była przenoszoan,zatem poród na grudzień by trzeba było przerzucić! Luzu więcej! Dziewczęta Moje Drogie! Ela - całkowicie rozumiem Twój niepokój, ale skoro masz takie doswiadczenia, to masz wiedzę!!! I drugi raz przypilnujesz lekarza, by do takiej sytuacji nie dopuscił. Bedziesz trzymać ręke na pulsie i nic się nie stanie. Wystarczy monitorowac stan łozyska i przepływy! :-) Ale tak jak pisała Madzia, nie popadajmy ze skrajnosci w skrajność! :-) Hania - wierzę,że Małgosia znów psikusy robi, jutro sobie odbije i znów porządnie poobija Tobie wnetrzności. ;-) agulinka - uważam tak jak Twój lekarz - natura po coś dała nam te 40tyg. :-) barbasia - Ty się tam lepiej wyszywaniem zajmij,a nie porodem! hihi. Ale trzymam kciuki, by się uspokoiło! Chociaż nie wiem jakie są Twoje plany w tej materii - zatem niech idzie po Twojej mysli - w tę lub druga stronę! Gawit - fajnie napisałaś,że dziecię nadal jest dziewczynka! hihih Upasłaś Martynke, ale to dobrze. Idealnie na cc. Hihi. I ja Wam mówię ,Wy tu się zapisujcie na 5-tego, bedzie nas więcej! A poza tym, nie martw się, teraz masz poród cc, przy nastepnym sn i bedziesz mieć cały wachlarz wrażeń! hihih Ejmi - pytałam,bo jesteś blizej tematu i wiesz wiecej o tym jakim porodem przeciętnie kończą się takie ciaże :-) Hamuda - bardzo rozsądna decyzja. hihi.Ja tam nie wiem jak za granica jest, bo tylko 3 miesiące najdłuzej mieszkałam,ale uważam,że jednak w domku swoim polskim, choćby i biednie to najlepiej!!!! Daj znac po wizycie! A swoją drgą - musisz mieć bardzo żywiołową istotkę w brzuchu! nadia - wypoczywaj! Alex - Ty również, ja rozumiem,ze pogrzeb ważna rzecz, ale godzinne stanie to juz nie w naszym przypadku! Sama pisałas,ze 2-godzinny wykład - na siedząco - daje porządnie w kość! W dodatku aura niesprzyjająca - jeszcze gotowaś się zaziębic. Do łózka natychmiast i gorącej herbaty, miód i cytryna. A jutro bedziesz świeżutka! :-) natalia - Kochana, uważam tak jak Ejmi,że szacunek i ukłony się Tobie nalezą, za to ześ tak cudnie wytrzymała i wyleżała tę swoją dziecinke.. i pozwalam (jakbym tu miała wiele do gadania, hihi) wpychać się w kolejke i rodzic szybciej! Trzymam kciuki! Zasłuzyłaś na szybszą nagrode! :-) deseo - udanej premiery! I przynam się a propos wczorajszej kolacji,że w życiu nie jadłam sushi i nawet hamburgera też nie... hihih brunetka - witaj! Ale wpisowe musi byc - szybko kilka słów o sobie prosimy i o zawartości Twego brzucha! ! :-) natalie - jutro bedzie lepiej, czasem taka jakoś jest,ze humor nam siada...ale żeby zakupy nie pomogły,to ja się dziwie ;-) - mnie tam pomagaja... ale oczywiście nie jak mleko i buły zakupie. hihi. O kurde - mleko nie kupione! No pieknie! Jak to człowiek nie ma już głowy do niczego to potem tak jest. Cały dzień mi się marzyło, bo rano się skończyło i nikomu się nie chciało iść... a jak poszlismy do sklepu to zapomnielismy! Coś czuje,ze nawet mleko dziś jest w stanie poprawić mi jeszcze bardziej humor! hihi thekasia - trzymaj się porodu z OM i bedzie najlepiej. Miałam nadzieje,ze już Cię tam podleczyli z tego swędzenia. Coś czuje, ze oni nie bardzo wiedzą co Tobie dolega i skąd się to bierze... może dla Ciebie też było by lepiej gdybyś szybciej rodziła.. czuje,ze wtedy Twoje dolegliwosci by się skończyły. Dbaj o Siebie i wykłocaj się z lekarzami, by się wzieli do roboty... hihih - mili - jeszcze TY! Ale się tu dzieje! Bosko! Z tym,że obawiam się ,ze limit cc już wyczerpałyście na tym forum i nastepne to juz będą sn, bo przecież musimy się podzielić wiedzą z różnych stron! No to super. Ale nam się tu Mamusiek zapowiada po tej pełni! Ejmi - nawet jak się naturalnie nie posypia to i tak po 2-gim urodzą! hihi. Elunia - nie wkurzaj się na meża, bo to na Ciebie i dzieciaczka też oddziaływuje - takie nerwy - weź nospę i połóz się Kochana! A jak maż nie zrobi zakupów to mu przekaż ,ze bedzie musiał wrócić do sklepu i już! Monia - co do moich planów porodowych to sprawa wyglada tak: w nocy z 4 na 5 odchodzą mi wody, po jakichś 2-3 godz jade na porodówke i 5-tego w ekspresowym tempie rodze! Pieknie i w terminie... Ale zanim wyjdziemy ze szpitala, to Ty przyjeżdzasz powiedzmy 7-go i po porodzie lezysz ze mną na sali. hihi. Nieźle to sobie wykombinowałam, no nie? Grunt to pozytywne myslenie. :-) Ale jak się nie uda, to czekam co najmniej do 10-tego, bo taki mam termin z ostatniego usg i dopiero po tym dniu, mecze ginke, by mnie do szpitala przyjeła..moze byc nawet w Barlinku :-) Co poza tym...... nie bedę się chwalić,ale jestem GENIALNA, uporałam się z papiórami! ! ! W dodatlku przyszedł kurier z przesyłeczką,którą od razu wręczyłam mojemu - zamówiłam mu cudny zapach w prezencie z okazji zrobienia mi fajnego dzidziulka i rychłych jego narodzin! A jako,że go jeszcze uwielbiam, to dałam mu prezent już dziś, bo po porodzie to może już się lubić nie bedziemy hihi - jak mnie tam Młoda wymeczy. (znaczy ja jego! ;-) , innej opcji nie przewiduję! ) I się normalnie mój tak zaskoczył i wzruszył (no i słusznie, bo wydałam moje ostatnie pieniądze z ostatniej wypłaty - taka jestem szlachetna hihi) ),ale orzekł,ze skoro tak, to on mi szybko drugie strzeli dzieciątko. hihi. I poszlismy na ciacho dobre do cukierni! Ehh..ja to sobie tu fory robie.. i gniazdko szykuję. Bo wiecie na chłopa to z krzykiem,ale czasem tez po dobroci trzeba! Przy okazji poszlismy do zakładu, gdzie wkładają obrazy w ramy, ponieważ moi rodzice - setki lat temu, przywieźli sobie z Paryża plakat i poprosili bym go w ramki jaieś ładne wstawiła - co by za obraz robił... No i wymysliłam,że czas najwyzszy dokończyc dzieła. Byłam przekonana, ze to Dama z Łasiczka (ja mówię z dinozaurem) i tak panu powiedziałam.. pan rozwinął plakat,a mój zawołał, ktos ukradł łasiczkę! Patrzę, rzeczywiście... cholera! Co jest? ! A pan na to ,no przecież to Mona Liza.... a moj na to , Iza, nie Iza,ale łasiczki nie ma... hihih się wszyscy jak głupki smialismy - nawet pan! Naprawdę byłam przekonana,ze tą Damę.. przywieźli, a ja tego plakatu nigdy nawet nie rozwijałam.. JUż sobie wyobrażam co pan -= artysta o nas - "ciemnocie malarskiej" sobie pomyslał, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka glowa do góry moja klucha też mało aktywna porusza się raz na jakiś czas a tak to nie ma dziecka a jeszcze ktg nie miałam może i lepiej bo nerwus ze mnie. Ela25 nie zabijaj chłopa jeszcze może się przyda nie wiem na co ale może :):) mili23 a ty co tak finiszujesz miałaś ostatni termin i się bezczelnie wciskasz :) ja tam czekam na swoją kolej bo szafa w proszku łózko dopiero jutro będzie no i muszę wcześniej kredyt hipoteczny załatwić bo moje kochanie nie odróżnia marży od prowizji więc mu tego nie zostawię. brunetka6 napisz coś o sobie. będzie ci trochę ciężko bo my tutaj klikamy już pewnie z pół roku ale ciepło cię witamy. a mnie będą otaczały same skorpiony: siostra i mama jak mała będzie do którejś podobnaz charakteru to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu dotarłam do domciu! Ale po kolei... Przed samym wyjściem najadłam się i moja świnka-malwinka obudziła się po drodze tak więc postawiłam sobie za punkt honoru że jak już się obudziła to nie dam jej zasnąć :D szturchałam ją co chwila, podszczypywałam, przykładałam telefon do brzucha i włączałam znienacka muzykę, podskakiwałam i robiłam inne podobne głupoty :D wpadłam do przychodni i mówię żeby szybko podłączyć mnie do ktg bo są ruchy a panie zaczęły się śmiać (że ja niby wariatka jestem) ale jak im wytłumaczyłam o co chodzi to zrozumiały :D przed gabinetem zabiegowym usłyszałam że jestem wyrodną matką bo nie daje dziecku w brzuchu spać a jeden moher nawet pokusił się o stwierdzenie "aż strach pomyśleć co będzie z tym dzieciakiem robić po porodzie" :D Ale przechodząc do sedna opłacało się bo Małgosia była tak wkur.... że skakała w brzuchu prawie przez całe ktg i mój lekarz stwierdził że popada dziecina ze skrajności w skrajność. Teraz następna wizyta (i przy okazji nasze ukochane ktg) w sobotę :o A teraz spadam nadrobić zaległości w czytaniu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaa - masz rację - mili to już na bezczelnego się wpycha! hihih Przekaże Wm jeszcze kilka słów od Sroczki, bo pytałm ją dziś jak się ma i czy słyszała,ze OLcia urodziła.. NO i Asia napisała,że jak jutro ktg i badanie bedzie ok to wracają do domu. a połozna to się śmiała,ze jak się smykowi spieszyło to teraz mu się całkiem odmieniło. I jak uda jej się wrócić to jutro nam tu osobiście się zamelduje i bardzo Wam/nam brzuchatkom dziekuję za wsparcie i pamięć! A do Oli nie pisałam,bo nie mam jej numeru! Ale jakby któraś pisała, to mam nadzieje,ze ją - raczej je! ucałuję od nas wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka! -TY jesteś niemozliwa - :-) jak Ty teraz masz takie sposoby na Młoda, to ona bedzie wyszkolona,że ho,ho! Bardzo się cieszę,że wszystko dobrze się skończyło. TYlko nerwy niepotrzebne były! Ale cóż, taki urok tych Maleństw,że czasem sobie pofiglują,a my się stresujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa - niepotrzebnie wrzucałas tego linka - starczy dziewczynom dziś wrażeń... przecież teraz wiekszość w nocy nie zaśnie.. a te co mają planowane cc to juz z pewnością! Stała się tragedia - ale nie znamy przyczyn i nie ma co tego roztrząsać.. może kobieta miała krwiaka jakiegoś? Ja w każdym bądź razie umykam! Życzę Wam cudownych snów, samych dobrych wiadomości, miłego przebudzenia i jeszcze lepszego jutrzejszego dnia! A ja jutro po południu mam wizyte - hihih deseo - nasze górą - miałam już od 5 tyg nie doczekac do nastepnej a tu prosze - same psikusy robię mojej gince - kobieta pewnie już by się chciała mnie pozbyc a ja się twardo trzymam. Ale ktoś musi jej dac zarobic - dlaczego nie mam to byc ja.. I tez sprawdzimy co tak w kroczu słychac, mam nadzieje,ze mnie delikatniej pomizia, bo po ostatnim badaniu to 2 dni plamień miałam..w dodatku bolało! Dobranoc Kochane! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia twoje posty są zabójcze, normalnie od razu człowiekowi lżej...i uśmiech się pojawia :) Dziękuje dziewczyny za miłe słowa, a w szczególności Ejmi i Agulinie za ten "podziw" dla mnie, jak was czytałam, to aż mi łezka się pokulała :) Powiem lekko nie było w tej ciąży, ale warto, naprawdę warto, dla mojego maleństwa :) Nawet mój lekarz powiedział, że jest pełen podziwu że tak długo wytrzymałam. Teraz jak już wiem co mnie czeka, dopada mnie strach...jak się będę czuła po cesarce, jak dam radę zająć się małą w szpitalu z tą bolącą raną i wogóle. Poza tym boje się że przetrzymają mnie w szpitalu na tabletkach do wtorku (bo u nas cesarki planowane są we wtorki i w czwartki), bo kto będzie mi robił cesarkę w weekend...bo u nas o wszystkim decyduje ordynator, dlatego muszę jechać w piątek z samego rana żeby go zastać, bo ma dyżur nocny z czw.na pt. i potem jest na obchodzie i badaniach, więc po 10 już go nie ma. A jak on nie podejmie decyzji o odstawieniu leków, to nikt bez jego zgody tego nie zrobi. Więc jak mi powiedzą że czekają z odstawieniem na po weekendzie to wolę iść na weekend do domu niż tam leżeć, ale to się okaże i dam wam znać napewno:) Poza tym będę tu jeszcze zaglądać przez dwa dni do was napewno :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka uffff! Twoja mała to dopiero rozbójnik ;) a myślałam, że tylko moja ma charakterek :D :D :D całe szczęście, że Ci się dziecko rozbudziło :) A ja "ubrałam" łóżeczko! założyłam pościel, te wszystkie pierdoły, typu ochraniacz, baldachim, przybornik , mąż nawet zdjęcie zrobił, ale zanim zdązyłam zgrać na kompa, to schował aparat i już nie chce mi się go wyciągać ;) także kącik dla małej jest już gotowy w 100%! jutro musze od rodziców przywieźć sobie większą torbę , żeby się przepakować, a w tą mniejszą spakuję rzeczy dla malutkiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki za troskę 🌻 Jutro zdam dokładną relację z wizyty. mili Ty łobuzie jednak nie poczekasz na mnie :/ A miałyśmy jeszcze jedną kawkę zaliczyć przed porodami?! :/ Na dziś uciekam, bo najlepiej czuję się w łóżeczku :) Trzymajcie się Laseczki i miłej nocki życzymy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Michaaa aleś mnie zestresowała :O Na pewni nie stało się to bez przyczyny... jak byłam te 2 tygodnie w szpitalu to nigdy nie było jakiejś sytuacji zagrożenia życia czy czegoś w tym stylu... A tych cesarek było w tym czasie od groma. Hanka super, że mała się rozbrykała choć jej w tym skutecznie pomagałaś. Przynajmniej KTG wyszło poprawne :) Fajnie, że u Sroczki wszystko OK :) Agulinia, po wizycie koniecznie się pochwal co tam u Ciebie i dzidzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie będę czytać tego artykułu co Michaa go wstawiła - wolę się nie nakręcać :O Mąż cyknął mi parę fotek więc jutro Wam wyślę mojego brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina przepraszam ale musiałam z kimś się podzielić. wiem że nie znamy przyczyn tej tragedii. to jest szpital w którym będę mieć cesarkę więc największego pietra to mam ja. Madzialińska wierzę że będzie dobrze. do reszty dziewczyn jak nie chcecie się nakręcać to nie czytajcie tego linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah dziewczyny ja tam z checia sie pcham w kolejke a co, Boze ja jestem taka szczesliwa ze to juz tak blisko, po mimo,ze tak swietnie znosze ciaze od poczatku to mam chwile kiedy tak bardzo pragne wrocic juz do swojej wagi i w ogole... Alex spoko zdazymy jeszcze zaliczyc kawke, czuje sie super i mam zamiar do ostatniej chwili intensywnie wszystko pozalatwiac w koncu nie duzo czasu zostalo, a kawka i ploteczki to juz w ogole z ogromna checia:D a na razie to ty sie wylez wypoczywaj bo po tym staniu i zmarznieciu jeszcze sie rozchorujesz... Hanka ty agentko ale znalazlas sposob na ta swoja kruszynke:) Agulina mnie rowniez twoje posty rozwalaja, czyta sie je i czyta i czyta:D kazdemu pieknie odpiszesz az pozazdroscic takiej weny do pisania no i takiego poczucia humoru... brunetka6 wkrecisz sie, jak masz jakies pytania obawy to smialo pisz, napisz cos o sobie co bedziesz miec chlopca czy dziewczynke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia, ja siedzę przed ekranem monitora i się śmieję :) Dzięki Tobie. Wszystkie już tu zauważyły, że od Ciebie to same dobre fluidy jakieś. Kochana, owszem bardzo już chciałabym się zobaczyć z moim synkiem, ale jeszcze do terminu tydzień, to nie szaleję, leżę i haftuję hihihi całymi dniami. Te moje skurczyki nadal trwają, ale nie postępują. Brzuchol przy tym twardy jak kamień, nie wiem co robić. Może zadzwonię na porodówkę i powiem co i jak i czy tak ma być aż się na całego nie zacznie. Ciekawe tylko co malec czuje w tym momencie??? Niezła historia z tą Damą z dinozaurem hihihihihihihihihihihihihi. Dzięki Tobie, żeś taki radosny post napisała, mam uśmiech od ucha do ucha i na dobranoc fajny humorek. DZIĘKUJĘ 🌼 Nie wiem nic o linku od michaaa, boję się zaglądać skoro jakiś tragiczny. Lepiej się nie stresuję. Nie martw się kochana, na pewno będzie u Ciebie jak najlepiej, przecież jesteśmy ze szczęśliwego forum i wszystkie będziemy trzymać kciuki za Ciebie, to musi być tylko dobrze. Zobaczysz :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takk to będzie synuś :) ale mam coś pomieszane ponieważ ostatnią miesiączke miałam 01.02-05.02.2009r licząc tymi kalkulatorami co są na internecie wychodzi mi termin na 7 listopada czyli teraz był by to 39 tydzień jednak lekarz twierdzi że okres musiał być później bo z USG wygląda to na 36 tydzień i termin wyznaczył na 15 listopada więc jestem zmieszana totalnie też tak któraś z was miala? hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetka nie sugeruj się kalkulatorami. mi ona pokazywały same głupoty. mogłaś mieć owulację przesuniętą. mi lekarze na usg mówią że dziecko ma opóźnienie ok tygodnia w stosunku do terminu OM a ja wiem że zapłodnienie miało miejsce w 23 dniu cyklu więc już ponad tydzień później niż zakładają standardowe wyliczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki! Dopiero teraz znzalazłam chwile żeby zajżec. Okazało sie,że moja pani doktor sie rozchorowała i w tym tygodniu nie przyjmuje,na szczęście wizyty nie odwołano bo pani doktor wysłała na zastępstwo męża,który też jest ginekologiem:) Pan doktor bardzo sie postarał i wszystko pięknie, dokładnie tłumaczył;)kilka razy powtarzał,że wszystko jest dobrze ale jednak wg tych wszystkich pomiarów ta moja kruszynka jest ciutke za mała-dziś mamy 35tyg i jeden dzień a mała waży 2550g więc to wyczekane usg wcale nie podniosło mnie na duchu:( Witaj brunetko,synuś sam zdecyduje kiedy sie ujawnic wiec nie przejmuj sie terminem:) Hanka bardzo się ciesze że z Twoją dzidzią wszystko ok,napewno najadłaś się strachu michaaa wybacz ale nie poczytam tego linka wole sie nie stresowac zważywszy na to jak dziewczyny reagują ... Ja na ruchy mojej dzidzi nie narzekam,nie pozwala o sobie zapomniec,często sie zastanawiam kiedy ona śpi a jak już śpi to wystarczy szklanka zimnej wody i rewolucja od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Ja niestety znowu buszuję od 5 rano, znowu było siusiu i potem koniec spania :O no ale pewnie się jeszcze legnę na trochę :) Brunetko - skoro miałaś pierwszy dzień @ 01.02.2009 to według kalkulatora termin porodu powinnaś mieć na 9 listopada. I to że lekarz powiedział że miesiączka musiała być w innym terminie to głupota, bo to o owulacje tu chodzi a nie o miesiączkę. Ja miałam okres 3.02 (2 dni po Tobie) termin OM wychodzi mi na 11 listopada, a termin z usg na 15 -16 listopada, a zapłodniona byłam podobnie jak Michaaa w 21 dniu cyklu, czyli powinno być 2 tygodnie różnicy pomiędzy terminami a jest tylko tydzień. To wszystko zależy też od wzrostu dziecka, niektóre dzieci po prostu rosną większe i wtedy te terminy są cholernie rozchwiane. Dlatego najlepiej trzymać się terminu z miesiączki no i +/- 2 tygodnie poślizgu - stąd mnóstwo ciąż przed i po terminie :) Tak tak nasza Agulinia to jest dobry duszek tego forum, zawsze big posty i zawsze pełne optymizmu i dobrego humoru - podziwiam :D i się cieszę, że mamy tutaj takie złotko :) No dobra, to skoro mam czas to wyślę Wam fotki z wczoraj - czyli z mojego 38 tygodnia (dziś 14 dni do terminu!!!!) I jak ktoś nie dostanie to proszę krzyczeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja wlasnie koncze sniadanko i lece na usg, poogladac swojego kluska. Potem poczytam jak tam Wam minal wieczor. Ale widze ze mam maila od Ejmi - no kochana pieknie! mamusia na posterunku przy lozeczku :) super i to ostatnie zdjecie jest slodkie - kochajacy tatus - widac ze szczesliwa rodzinka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Mnie dziś straż pożarna obudziła :O Chyba ktoś zasłabł bo się włamywali przez okno w bloku obok na 4 pietrze. No i wszystko pięknie, doceniam, tylko po co syrena wyją ;) Hamuda, moja Mała tez w tym czasie tyle ważyła, więc spokojnie wszystko OK :) Ja wiem, że lekarze to by chcieli same dorodne dzieciaczki, ale to nie oni dźwigają te klocuszki, no i później je rodzą ;) Brunetko, witaj na naszym forum, bo jeszcze się z Toba nie przywitałam :) A co do terminu, to wg mnie jeśli znasz dokładna datę zapłodnienia to liczysz 38 tyg. Ale myślę, że teraz to już jest taki czas, że spokojnie czekaj kiedy synek sie na świat będzie pchał, bo obliczenia bywają często zawodne :) Co na naszym forum już się sprawdziło :D Ejmi, dziękuje za fotki. Wyglądasz super :) mam podobny brzuszek, też taki okrągły i jeszcze wysoki ;) Deseo, zatem samych dobrych wieści na USG i pochwal się ile Adaś waży :) No to miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrze na wyniki wagowe waszych i mojej pociechy z usg i ja biore pod uwage ta tabelke z siatka centylowa i tam mi sie poki co fajnie wszystko sprawdza, dzieciatko jest na 50 centylu wiec w sam raz:) najwazniejsze ze przybywa na wadze, a wiadomo kazde dziecko jest inne, inaczej przyswaja to co z mamy dostaje, jedno ma sklonnosc do wiekszej wagi , drugie do mniejszej, jednak geny tez o tym decyduja. bo czasem co z tego ze mamunia zjada konia z kopytami i przytyje w cizy z 30 kg jak dzieciatko sie rodzi z waga 2,5 kg, i tez jest w porzadku.(tylko te 30 kg pozniej trzeba jakos zgubic:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×