Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

the kasia wkladasz taki krazek na 3 tygodnie do pochwy wyjmujesz i po tygodniu wkladasz nowy na 3 tygodnie. on zawiera hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micha ehhh mam nadzieje ze latwo sie go wklada to ja juz chyba wole moj implant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorowo! Dopiero mam chwilkę, żeby coś napisać... o ile Zuzka się nie obudzi :) Byliśmy dziś u kardiologa w Lublinie. I szczerze mówiąc jestem rozczarowana ta wizytą :O pielęgniarka, zrobiła EKG malej, ale tak się wierciła, ze zapis był zły. Zresztą wcale się nie dziwie, że się wierciła, jak ją tak poprzypinali i jakiś przyssawki na cycuszkach poprzyczepiali... Potem kardiolog ją osłuchała(!?!?) i stwierdziła lekki szmerek... To to ja wiedziałam bez wizyty u niej :O Jedyny plus to to, ze zapisała nas na echo serduszka na 8 lutego, wtedy może dowiemy się coś więcej. Zatem jak dla mnie to ta dzisiejsza wizyta była tylko strata czasu i niepotrzebnym stresem dla Zuzi. A w piątek ortopeda... tu tez nie spodziewam sie jakiejś rewelacji :O Thekasia, to krwawienie co opisujesz wygląda na hemoroidy. ja bym poszła do lekarza, zwłaszcza gdy sa krwawiące. Moze zapisze Ci jakiś lek łagodzący . michaaa co do kąpieli nie doradzę, bo Zuzka odstawiała takie cyrki tylko na początku, teraz est grzeczna i mam wrażenie, ze lubi się pluskać :) A krążek musisz wypróbować, może nie będzie tak źle teraz po ciąży. Organizm może mieć troszkę zmienioną gospodarkę hormonalną. Ja tez muszę w końcu się wybrać do mojego doktorka... Ejmi, Zuzka tez już tak ze dwa razy przydzwoniła i płacz był okropny. Na szczęście szybko przechodził :) Musimy się uodpornić na takie płacze, bo to się dopiero zacznie jak dzieciaczki zrobią się ruchliwe :D A co do formy to tez miewam upadki... i wtedy mój chłop jest biedny ;) Dobija mnie to siedzenie w domu, czasem by się chciało wyjść i pójść gdzieś na kilka godzin... Piotrek tez pracuje całe dnie i przychodzi zmęczony, więc za wiele mi nie pomoże... Do tego jeszcze w ten weekend maja inwentaryzacje i będę go chyba tylko nocami widziała :O o ile w ogóle zobaczę... Lady Pretensja, tu chyba nikt Ci nie doradzi co zrobić. Ta decyzje musisz podjąć sama. Jedni boja się szczepić inni nie zaszczepić... Ale w zasadzie po coś te szczepionki są... Ela, dobrze że bioderka OK. I mam nadzieję, że w końcu uda sie Wam zwalczyć te problemy kupkowe i dobierzecie odpowiednie mleczko! Alex, ciesze się ze to nie skaza! Oby krostki szybko zniknęły i już się nie pojawiły :) To kolorowych Mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia uwielbia kąpiel od pierwszego dnia. Ale od razu robiłam z kąpieli dobrą zabawę, mówiąc do Iwy najspokojniej i najradośniej jak tylko mogłam. Wcześniej nagrzewałam powietrze termowentylatorem, potem wkładając dziecko do kąpieli najpierw nakrywałam je mokrą ręką (często wcześniej myłam ręce w gorącej wodzie żeby na pewno były ciepłe), potem chlapałam wodą z wanienki na nóżki, rączki i brzuszek i wreszcie zanurzałam. I cały czas mówiłam do dziecka z entuzjazmem. Teraz kąpiemy się razem w wannie (to też dobre bo dziecko czuje mamę - ja jestem dla niego żywą podporą, i jak chce to się chlapie, a jak chce, to przytula) i kąpiel jest zabawą. No ale fakt że moja córcia jest dla mnie bardzo wyrozumiała i jeśli jej się coś nie podoba, to nie płacze od razu więc zdążam z poprawkami. Gdy z kolei rozpłacze się jednak, to szybko się uspokaja. No i też nie codziennie jest kąpiel. Czasem nie chcę wybijać małej z senności. Bo jeśli wykąpię ją zbyt późno, to potem ona jest gotowa bawić się całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle o sukcesie wychowawczym. Może się przyda... Teraz o porażce. Już od jakiegoś czasu to maleństwo, raptem dwumiesięczne, wymusza na nas włączanie mu telewizji. Serio! Jeśli Iwa ma ochotę oglądać, to uporczywie wpatruje się w ekran wyłączonego telewizora i jest niespokojna. Gdy telewizor włączymy, spokojnie zasypia, do końca w skupieniu (!) oglądając program. A pamiętacie może jak pisałam że w pokoju gdzie dziecko ma łóżeczko, nie będzie sprzętu rtv? Poddałam się po paru tygodniach. Miałam dość odseparowania z dzieckiem, podczas gdy mój facet oglądał tv i siedział przed kompem zamknięty w innym pokoju. I teraz tv jest w pokoju gdzie śpimy i Iwa ma łóżeczko. Tyle że ona telewizor widzi i już teraz jest dla niej bardzo atrakcyjny. W każdym razie obecnie szukam jakiejś kolorowej, obrotowej lampki, żeby dziecko przerzuciło na nią swoją uwagę. Nie chcę córki-telemaniaczki z zepsutym wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola moja Martyna, jak odwrócę ją od tv, to drze się w niebogłosy :o, więc jak znajdziesz tą lampę i wypróbujesz, to daj znać, bo mój mąż na Martynę "serialówa" woła :D, a ja też nie chcę dziecka telemaniaka z popsutym wzrokiem :o A okazało się, że poprzednia histeria Martyny była z głodu! wszamała mi teraz 180 ml , to do niej w ogóle nie podobne!!!!!!! i jeszcze memlała jęzorkiem, ale już jej więcej nie dałam! po jedzeniu zrobiła kupę, a teraz leży z moim chłopem i gadają sobie ;) Uciekam spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit, ano właśnie! To moja ma to samo i na przykład gniewnie woła na nas "e!". Uspokaja się też gdy usunie się coś co zasłaniało jej obraz np gdy przyklepiemy poduszkę. Potrafi się wtedy... uśmiechnąć i naprawdę wygląda na to że wkurzało ją jakieś zasłanianie i że poczuła ulgę. No, niezmiennie dobrego apetytu życzę Martynce. 🌻 Zmieniam stopkę bo już trochę tu siedzimy razem i zdążył mi kolejny rok życia stuknąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Wpadam do Was się przywitać, powiedzieć, że u nas wszystko super. Wiadomo, że są chwile lepsze i gorsze, ale dajemy radę. Oliś rośnie z dnia na dzień. I im więcej kilosków tym bardziej go kocham normalnie. Poczytałam Was troszkę, bo byłam bardzo ciekawa czy wszystko w jak najlepszym porządku, ale widzę, że tak jak u mnie raz na wozie raz pod wozem. Ale byle do wiosny - damy radę 🌻 Pozdrawiam Was cieplutko i buziaki dla Naszych forumowych dzieci - takie śliczności są jak patrzę na nk, albo na poczcie. Agulinia - dziękuję za zdjęcia Karolci 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! :) Ejmi---> ja mam tak samo! Jestem blada, kręci mi się w głowie i podejrzewam anemię :o Myślałam nawet, że jestem chora, ale z tego, co piszesz, masz tak samo, wiec chyba to normalne...:o Mój Kacper od 3 dni zasypia przed północą i budzi sie dopiero o 6 :) NIe mam z nim żadnych problemów, zje, przewinie się go, pobawi sie i śpi :) czasem jest niespokojny w godzinach 16-18, ale to wynik mojej popoludniowej bialej kawy, tak mysle...niestety mam mega nickie cisnienie i nie bardzo moge z niej zrezygnowac, bo na bol glowy tylko kawa mi pomaga, a po niej i tak mam 90/60 :o Całuję Was i obiecuje do kazdej sie odwolac, ale poki co, musze to wszytko przeczytac :) Milego dnia! P.S. Mój S. po Świętach na nowo zakochany, siedzi teraz w Dublinie i pisze 30 smsow dziennie, ze tęskni, kocha i juz chce do nas wracac...ot, magia światecznej atmosfery...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja tylko się wpadłam przywitam, przeczytałam wasze posty i lecę do chrześniaka na imieniny :) Jest strasznie zimno no ale muszę jechać z Myszką, wcześniej wyskoczę i odpalę autko to się zagrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U nas katar nadal trwa :( dzis juz 5 dzien bedzie wiec wypadaloby odstawic krople. Wczoraj w wydzielinie pojawily sie punkciki krwi wiec Adas juz ma podrazniona sluzowke dlatego bede psikac mu tylko woda morska. Ale noc minela nam ladnie - maly zasnal o 22 i obudzil sie o 3.30, to jakas nowa pora jesli chodzi o pobudke ale obudzil sie dlatego ze cisnal kupke, a potem pobudka o 7 i juz nie spimy od tej godziny. Ejmi - ja tez czuje sie kiepsko - mysle ze mam anemie bo jeszcze nie zrobilam sobie badan od porodu ale wychodzac ze szpitala mialam hemoglobine niewiele ponad 9 i u mnie oznacza to wlasnie kiepskie samopoczucie, zawroty glowy, dlatego zaczelam lykac witaminy bo przeciez jeszcze ssak ze mnie wysysa wszystko. Zapytalam lekarza i moge brac te witaminy ktore zostaly mi z ciazy. A druga strone medalu oczywiscie stanowi kwestia siedzenia w domu, tez mam tego dosc. Bardzo sie cieszylam jak przeprowadzilismy sie na osiedle gdzie teraz mieszkamy - mam dookola las, rzeczke, laki i pola :) a mieszkam nadal w warszawie, fakt ze na koncu miasta ale mam dosc mieszkania w halasliwym centrum - mieszkalam w centrum warszawy 22lata. A teraz nie wiem czy nie wolalabym mieszkac w centrum, przynajmniej ktos moglby mnie odwiedzic, mialby blizej. I zazdroszcze ze Twoj maz wraca ok 16 do domu, bo moj wraca ok 20 a ostatnio wrocil nawet jak juz spalismy czyli ok 23 wiec w tygodniu to jest dla mnie masakra bo tylko przez telefon moge z kims pogadac :(. Moj kiedys uderzyl sie w futryne :(, chcialam zgasic swiatlo majac go na rekach a on odchylil glowe i bach w futryne, placz byl nieziemski a sumienie bolalo mnie bardzo. TheKasia musisz isc do lekarza, jakbys rodzila sn to mozna by stwierdzic ze gdzies peklas w srodku ale przeciez mialas cesarke wiec to pewnie hemoroidy ale lepiej sie upewnic. Lady Pretensja ja nie czytam takich artykulow, w internecie kazdy moze byc lekarzem czy specjalista i kazdy moze pisac co chce, fakt ze slowa sa przekonujace ale nie mozna dac sie zmanipulowac. Dzieci szczepi sie jak sa male by nie zachorowaly, bo jakie szanse na wyzdrowienie ma dziecko kilkumiesieczne a kilkuletnie, roznica jest znaczna. Stad program nabywania jak najszybciej odpornosci. Ja znam osoby ktore nie szczepia dzieci ale ja wierze w szczepionki, tymbardziej ze cos nie cos wiem na ich temat bo jestem biotechnologiem. Madzia no to faktycznie pani dr niewiele Wam powiedziala, ale takie szmerki czesto dzieciaczki maja a z wiekiem zanikaja - mojej przyjaciolki malutka juz w brzuszku miala szmerki w serduszku, po urodzeniu tez byly a po kilku miesiacach znikly :) Ola, Gawit - no to ladne maniaczki tv Wam rosna :), a tak naprawde telewizor to chyba najwieksza atrakcja dla maluchow teraz - jest w nim mnostwo migajacych i zmieniajacych sie obrazow czy kolorow, moj tez lubi zerkac na tv ale wtedy go odwracam tylem do tv i nie buntuje sie :) Gawit - Martynka chyba przechodzi skok rozwojowy skoro taka potrzebe jedzenia miala :) niech je i rosnie zdrowo :) Basia - dawno Cie u nas nie bylo, wpadaj czesciej Spacja - tatus zakochal sie w syneczku :) dobrze :) niech teraz teskni :) Alex - jak krostki Marci? juz zniknely? Ja mojego smaruje jakims kremem robionym w aptece, smaruje na wieczor i ma cala buzie biala od tego kremu - smiesznie wyglada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Chciałam do Was wpaść z wieczora,ale Mój mnie pogonił do spania i dobrze, bo Mała wstawała dziś co 2 godziny. Byle by jej to w nawyk nie weszło.. bo gotowam się wyprowadzic... hihi Monia- jak Majeczka wstaje na jedzonko, to niech wstaje i je na zdrówko.. Jestem pewna,ze szybko wyskoczy do przodu i nadrobi czas, kiedy jadła mniej.. A jakbyś ją tak w dzień spróbowała karmic częściej? to moze naje się na noc.. hihi i da pospać.. bo to jednak meczące musi być.. ani ona,ani Ty nie pospisz.. Ale widać,że nasze gorzowskie dziewczynki są smukłe.. hihi Monia,a macie nawilzacz? Micha - U nas kapiel jest rozkosza... Karolcia ją uwielbia, jednak to co dzieje się po wyjeciu Małej z wanny to katastrofa.... jak tylko zorientuje sie,ze juz nie w wannie jest tylko na ręczniku to protestuje ogromnie... Ale pracujemy bardzo nad tym, by ręcznik też pokochała hihi Krążek nie jest pewnie taki zły... a mozesz jeszcze spróbowac z zastrzykami.. Madzia- szmerki w serduszku czesto się zdarzaja, moja siostrzenica też długo miała i same zniknęły... teraz ma 3 lata i rodzice mają juz spokój. Ale wizyta rzeczywiście nic nie wniosła... szkoda Waszego czasu.. Ola - to się mała Iwi rozwarszawiła.. hihih. jakie ma wymagania.. się ciesz,ze jeszcze nie ma wymagań wzgledem oferty programowej. hihih Cwana sztuka.. Gawit, Martynka tez sobie upodobała TV hihih Basieńka - pozdrawiam! Spacja - no to super wiesci.. Musiał się Tatusiek zakochać w Kacperku, bo to cud chłopak, no i że mu miłość do Mamusi wróciła to naklepsze wieści! Niech teskni i kruszeje. hihi Deseo - pewnie to anemia - ja od porodu biore Tardyferon, witaminy ciązowe też. Ale niestety nie mam jak zrobic sobie świezej morfologii,by zobaczyc jak sie faktycznie sytuacja ma. A z katarkiem Adasia to juz pewnie koncówka, bo wiadomo,ze katar 7 dni trwa..:-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eja eja środowo :) Deseo, Spacja - już kilka osób mi mówiło, że to może anemia, badań nie robiłam, ale ja nie karmię piersią i jem normalnie, więc nie sądzę, żeby tak parametry morfologii mi poleciały. Ja myślę, że po prostu organizm jeszcze dochodzi do siebie po porodzie no i zmęczenie robi swoje, w końcu cały dom na mojej głowie plus niezbyt grzeczne dziecko :O No w każdym razie obserwuję, że to wraca co jakiś czas bo jest kilka dni ok a potem znowu czuję zmęczenie :O Ja też biorę witaminy, magnez i feminatal dla kobiet karmiących i po porodzie ot tak żeby się wzmocnić. Deseo - powiem Ci, że mieszkanie za miastem na swoje duże plusy - przede wszystkim spokój i dla dziecka na pewno taki klimat jest dużo lepszy. No ale jak to w życiu są plusy i minusy. Ja to w ogóle mieszkam na wygwizdowie i wszyscy moi znajomi to są 200 km ode mnie, a tu na miejscu to niestety znajomych można policzyć na palcach jednej ręki :O niestety mieszkamy wśród bardzo specyficznego społeczeństwa i to jest raczej zamknięte grono ludzi, poza tym większość starszych więc kiepsko o dobre towarzystwo. Co do wypadku Krzysia to ja też miałam ból serca jak to się stało, świeczki mi stanęły w oczach bo takiego płaczu to jeszcze nie słyszałam :( Madzialińska- faktycznie ta wizyta u kardiologa nie wniosła wiele :O Dla pocieszenia napiszę Ci, że moja siostrzenica od małego miała szmery w serduszku, na każdej kontroli lekarskiej lekarze to potwierdzali w końcu siostra wybrała się młodą na porządne badania do Warszawy (jak młoda miała już 8 lat) no i tam ją przebadali i powiedzieli, ze po prostu jedna z zastawek się nie domyka do końca i troszkę trzepocze jak chorągiewka, ale to nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu i codziennym życiu. Poza tym jak dziecko zachowuje się normalnie nie widać oznak słabnięć czy zmęczenia to drobne wady serca w niczym nie przeszkadzają. Tak więc za mocno się tym nie martw bo na pewno to nic poważnego :) Gawit - szczerze to ja Krzysia nie sadowię przed telewizorem, parę razy siedział w leżaczku w salonie i zerkał w kierunku telewizora ale to nie było maniakalne wpatrywanie się, wolał gapić się na mnie jak siedziałam przy laptopie :) A w ogóle zauważyliśmy z mężem, że teraz syncio jest na etapie MAMA, wodzi za mną wzrokiem wszędzie, tylko ja jestem dobra do usypiania i w ogóle taki cycuś się zrobił straszny :) No ale podobno to kolejna oznaka skoku rozwojowego. U nas spokojnie jak na wojnie :) standardowo synek ma różne humorki, ale jakoś daję radę. Zauważyłam że zaczyna spać w dzień, na razie po godzince ale to i tak dobrze bo i on bardziej wypoczęty i ja trochę mam szansę odsapnąć. Nie wiem być może wszystko wraca do normy bo kiedyś w dzień strzelał drzemki często. Postanowiłam też ściśle nie trzymać się racji żywieniowych dla niemowląt, jak chce jeść więcej to będę mu dawać bo nie ma sensu z nim walczyć kiedy on płacze o mleczko. Mam to gdzieś, jak na kontroli mi powiedzą że ma nadwagę to będę się martwić póki co niech je tyle ile chce. A on w sumie je różnie raz pociągnie 180 ml a potem już tylko 80 ml a i tak średnio wychodzi 150 ml. Może niedługo zacznie przesypiać karmienia bo jak na razie to ciągle nam wychodzi 6-7 karmień na dobę a niby już powinno być 5 karmień. Aha kupiłam krem bepanthen i okazuje się że ma taki sam skład jak alantan plus no tyle że bephanten jest droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - no wlasnie licze ze w piatek-sobote katar przejdzie, a jak nie to smigam do lekarza choc zdaje sobie sprawe ze dla takiego malucha nie wiele jest na katar. Ejmi - nie karmisz i jesz normalnie ale jestes po porodzie i stracilas troche krwi podczas porodu i pologu, stad hemoglobina moze byc obnizona, ja przed porodem mialam 13 a po porodzie 9 z hakiem wiec to znaczna roznica, przepisali mi zelazo po wyjsciu ze szpitala ale potem nie robilam badan wiec pewnie nadal nie nadrobilam do normy. Co do jedzenia to ja malemu daje kiedy chce - czasem co 2h a czasem co 3h, nie jestem w stanie tego unormowac bo ja nie wiem ile on ciagnie z tych cyckow no i przeciez pic tez mu sie chce szczegolnie ze w mieszkaniu chodzi ogrzewanie. Wlasnie przyszla do mnie mata edukacyjna ktora zamowilam dla Adasia od dziadkow - ale moj synek ma radoche cos niesamowitego :) jest bardzo kolorowa i ma sporo zwisajacych zabawek a na gorze karuzelke z migajacymi swiatelkami :) mam nadzieje ze moj synek ja polubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki i wszystkie nasze Maleństwa! W związku z tym, że mnie od dawna nie było to chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego w tym roku :) Zaraz muszę nadrobić te 2 tygodnie więc napiszę tylko pokrótce co u nas. Małgosia rośnie jak na drożdżach i jest wspaniałym dzieckiem ;) nadal jedzie na cycu - je regularnie jak w zegarku, dużo śpi (przesypia calutkie noce) i szczerze mówiąc nawet nie bardzo wiem jak brzmi jej płacz. Na szczęście pozostała spokojna po porodzie bo strasznie się bałam że po urodzeniu coś jej się odmieni :D Dzisiaj w końcu udało mi się wyznaczyć usg stawów biodrowych :) Tylko mam problem ze szczepionką bo obdzwoniłam ze 40 aptek w Łodzi i nigdzie nie mają tej 6w1 a u mnie w przychodni niestety w ogóle nią nie szczepią. Tylko na zasadzie jak chcesz to se kup :o Podobno brakuje jej w hurtowniach więc już nie wiem co robić... Mam jeszcze namiar na jedną poradnię gdzie szczepionka jest więc chyba nie zostanie mi nic innego jak przepisać dziecko tam :( A u mnie też wszystko ok. No może cierpię na nadmiar mleka ale wolę w tą stronę niż w drugą ;) Uciekam nadrobić zaległości bo moja Żaba powinna się niedługo obudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem Kochane i nie nadazam czytac tyle skrobiecie:) moj byl w aptece i pani polecila syropek nawet dla niemowlat lactulosum i normalnie moje dziecko juz po 2 dniach zrobilo kupe!!!!!!!!!!!!!!! osrekany byl od pepka az po same plecki ale ciesze jak glupia:) i to niby pisze ze przeczyszczajacy ale on podobno wiaze wode w jelitach i dziecku latwiej pchac ta kupe bo nie zalega w jelitkach, i normalnie super, i nawet nie bylo ani jednej zylki krwi!!!!!!!!! od 2 tyg, wiec moze ten alergolog ma racje ze to z tego pchania tak sie robilo bo dzis poszlo gladko i ani nie stekal ani sie nie prezyl, i mozna ten syropek dawac codziennie po 2,5 ml do wody. a mleko pije jak szalony:) wczoraj jak wazylismy go takimi domowymi sposobami to wyszlo 5,5 kg:) rosnie Pudzianek:) w piatek idziemy na szczepienie i normalnie az mnie juz brzuch boli:( a chrzest mamy juz ustalony z ksiedzem na 14 marca i lokal tez juz zakleoany wiec juz jestem spokojna:) teraz musze jakeis ciuszki wykombinowac dla Misia do tego chrztu, a ceny konkretne jak na 1 raz za taki ciuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Maly standardowo na rekach mi usnal, ale go odlozylam i poki co spi nadal, wiec jest dobrze:) ale mi sie marzy zeby on sam usypal, nie wiem vo jest grane bo na noc usypia mi ladnie samw lozeczku a jak go w dzien klade to placz. Polezy tam tylko jak jest najedzony i wyspany i z pol godzinki popatrzy sie na karuzele,ale jak mu sie juz znudzi to od razu jęki zeby go na rączki wziaść.Oj ten moj maly terrorysta. W nocy szalal, obudzil sie o 2 , myslalam,ze moze usnie wiec przez pol godziny go z lozeczka nie bralam,ale w koncu tak zaczal marudzic, ze musialam go nakarmic, jednak nie chcial spac do rana jak m to ostatnio wychodzilo:) po czym zjadl, oczy jak 5 zl,polozylam go do lozeczka ,wiercenie sie,jeki, wiec z powrotem do naszego lozka, a ten zaczal sie smiac i tak prze 40 minut leazl sobie i smial sie do sufitu:) usnal na pol godziny i znowu oczy jak 5 zloty. no mowie mam noc masakryczna jak dla mnie, w koncu usnal chyba przed 5 ale przed 7 na jedzonko sie obudzil, tak wiec mamusia nie wyspana dzisiaj. Deseo moj patrys dostal mate pod choinke, poki co polezy na niej 5 minut i juz jest bunt zeby go zabrac, to pod karuzela w lozeczku mi dluzej polezy. Budzi sie , napisze wiecej pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spa_cja Kochana strasznie sie ciesze ze u Ciebie juz ok:) jednak chlopy sa reformowalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia moja niunia tez miala szmery i minelo, nic sie nie martw, musisz tylko kontrolowac sytuacje i znalezc dobrego kardiologa. bo badz co badz to serduszko i z tym nie ma zartow. u nas radzili zeby miala bardzo spokojny tryb zycia i ze wszystko sie wyciszy ale ta sytuacja trwala ponad 3 lata, teraz juz jest ok ale co 3 mce bylismy u kardiloga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spa_cja wszystkiego najlepszego dla Kacperka z okazji imienin :) Moj smyk spi od 3h, nie nadazam za nim, bo wczoraj prawie wogole nie spal a dzis mega spioch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Martyna chyba przechodzi jakiś skok rozwojowy, bo nie dość, że , jak na nią, to bardzo dużo mi zjada, to jeszcze jest mega marudna :o od godziny 10.30 do 15.00 spała może jakieś pół godziny :o teraz zasnęła o 15.00 i śpi. zrobiła już dziś 3 kupy, takie, jak powinny być! ale robiła je z wielkim trudem :( było prężenie i płacz, a kupka nie twarda, więc nie wiem czemu tak się dzieje :( znów będę musiała iść z nią do lekarza :o w końcu nas z przychodni wypiszą, bo latam do nich co chwila :( no, ale robię to dla spokoju sumienia ;) W piątek na weekend jedziemy do moich rodziców, więc znów sobie odpocznę, naładuję akumulatory na następny tydzień ;) W sobotę idziemy na urodziny do mojego ciotecznego bratanka ;) gdzieś w restauracji będą organizowane, ale szczegółów jeszcze nie znam :) No nic lecę wstawić pranie i dokończyć obiad, póki mała śpi! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moje dziecko ma jednak skazę białkową. Dzisiaj od rana znów obsypaną ma buźkę i o ile ostatnio się pediatra zarzekała ze to trądzik i przejdzie to dzisiaj ja go zobaczyła przed sczepieniem to odrazu skazę orzekła i nutramigen dostaliśmy. Przepraszam ze nie odniosę się do Waszych postów ale normalnie załamana jestem. Jak ja mam walczyć o laktację skoro teraz już prawie nic jeść nie będę mogła......... normalnie siąść i płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzieki Kobietki za dobre słowa :) Na razie się tymi szmerami nie przejmuję, bo wiem, że wiele takich malutkich dzieci je ma i one samoistnie znikają w pewnym wieku. Jedni mówią, ze po 3 miesiącach inni ze troszkę później. Zresztą ten szmer jest cichutki i wg pediatry za każdym razem cichszy. Bo osłuchuje Malutka na każdej wizycie bardzo dokładnie :) No i pani kardiolog nie zaleciła żadnego działania tak na wszelki wypadek. Zatem poczekamy spokojnie do 8 lutego i znaczymy co wykaże echo serduszka. U nas zima na całego, śnieg pada temperatura minusowa i w sumie na dworze jest bardzo ładnie. gdyby nie padało to wybrałybyśmy się na spacerek. A tak w ogóle to Zuzka wydaje coraz więcej ciekawych dźwięków. Ostatnio jak ja przewijam to głośno krzyczy "e" albo "a" i tata zaraz przylatuje zobaczyć o co chodzi, a Zuzka się cieszy ;) Czy pokazywałyście waszym dziciaczkom odbicie w lustrze?? Bo moja dziś pierwszy raz na to zareagowała. Trzymałam ja na małpkę, stanęłyśmy przed lustrem i do niej gadałam i się uśmiechałam. Ale miała radochę, a jeszcze bardziej się cieszyła jak widziała siebie uśmiechnięta :D Może troszkę nadinterpretuję jej rozumowanie, ale rewelacyjna sprawa. Co do TV to moja jak leży w dużym pokoju to tez główkę wykręca.. zwłaszcza jak sporo miga :D Ola ja w pokoju gdzie śpimy mam nadal komputer, ale tym nie jest zainteresowana :) Spa_cja cieszę się, że tatuś zmądrzał i trzymam kciuki, żeby się wszystko ładnie ułożył jak już z tej pracy wróci do domku 🌼 A syncio to istny model, oglądam wszystkie fotki na NK, ale nie komentuję ;) Deseo, oby ten katarek Adasiowi minął jak najszybciej. I tez się zastanawiam czy już zakupić matę... karuzela aktualnie jest na topie i budzi spore zainteresowanie ;) Ela, dobrze ze znaleźliście w końcu coś co pomaga :) Ten syrop to w zasadzie sam cukier, zatem szkodliwy być nie może, ale nie wiem jak małym dzieciaczkom można go podawać. Zresztą pani w aptece na pewno wie co robi :) Gawit, oni Cie na prawdę w końcu wypiszą z tej przychodni ;) Ale to Ty masz czuć się pewnie i skoro potrzebujesz porady to idź i się nie zastanawiaj :) Agulinka79, niezdecydowana ta Twoja pani doktor... Tak szczerze mówiąc to ja nie wiem czy walczyłabym o laktacje przy skazie białkowej :O Ty się będziesz męczyć z dietą i z Małym nigdy nie będzie do końca wiadomo. Musisz pogadać z kimś mądrym w tej dziedzinie, może z kimś z poradni laktacyjnej... pisałaś ze już się z nimi kontaktowałaś. zmykam, bo Zuzka już coś prycha :) Miłego wieczorka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam dziś mega doła :( mała bardzo marudzi, płacze tak bardzo, że aż mnie serce boli! nic ją nie uspokaja :( ani noszenie, ani kołysanie, ani smok! nie wiem co jej jest :( siedze z nią sama i wyje, bo już nie daje rady! ktoś mi dziecko podmienił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi - daj jej czopka na uspokojenie. Mój przez ostatnie 2 tygodnie był nieznośny bardzo wieczorami, też ryczał bez powodu i też po całym dniu z nim byłam wykończona, chciało mi się wyć byłam wkurzona i bardzo bardzo zmęczona wszystkim. A dziś też mnie wkurza bo właśnie śpi już 3.5 godziny i pewnie nockę zarwiemy :( Boże te dzieciaki to na prawdę potrafią dać w dupę :( Agulinka79 - mam podobne zdanie do Madzialińskiej w takim układzie to cycowanie chyba nie ma sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia kurka wodna a jednak skaza, ostatnio jak gadalysmy to tak myslalam ze predzej czy pozniej sie jednak okaze ze Szymus ma skaze i niestety sie nie mylilam, a tak jakos pamietam ze u mojej niuni tez byly podobne objawy:( nie wiem jak ty ale ja bym sobie odpuscila karmienie piersia, po pierwsze jedzenie i ta dieta to masakra:( sam drob z miesa, zero nabialu ( zadnego masla, smietany, mleka, jogurtow, wedlin wieprzowych, jajek) po prostu nic:( a nie dosc ze organizm oslabiony po porodzie , teraz tez sajgon bo czlowiek niewyspany to po takiej diecie bedziesz chodzic oslabiona i nie do zycia. a kazdy produkt zjedzony nie tak jak trzeba wywola u Niunia mega dolegliwosci:( a Nutramigen nie martw sie jest dobrym mlekiem, moja niunia jadla nutra do 5 mca pozniej Isomil i po 8 mcach skaza minla, nie bylo latwo bo przy skazie calkiem inaczej sie wprowadza nowe produkty ale da sie zyc:) tyle dzieci jest karmionych nutramigenem i zyje:) moze jedynie mniej przybierac na wadze ale nic sie nie martw, zuch chlopak sobie poardzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit moze Martynka ma gorszy dzien , sprobuj roznych pozycju moze poloz sobie ja na brzuszek... madzialinska ja z moim juz od dawna stoje przed lustrem, nie smieje sie (w ogole moj syn to taki oh eh bo zeby sie usmiechnal to niezle tzreba sie nagimnastykowac czasami to pekam ze smiechu sama z siebie jakkie ja miny przed nim robie to wtedy sie usmiechnie ale to taki powaznicki, juz czuje co z niego wyrosnie bo on tylko marszczy brwi obserwuje wielkimi oczami, czasem tak smiesznie podnosi warge jakby se myslal co ty odemnie kobito chcesz raz udalo mi sie uchwycic to na zdjeciu podesle wam) no ale bardzo obserwuje sie w lustrze chyba sie sobie podoba hehe... dzisiaj zrobila mega kupe i ciagle tak pierdzi ze uszy pekaja, a kupe zrobil sam bez zadnej pomocy ostatnia robil 3dni temu, zaraz musze sprawdzic czy znow nie zrobil tak pierdzi ale jestem szczesliwa... no a jutro jedziemy na usg bioderek do lodzi mam nadzieje ze wszystko bedzie ok... buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacja super ze tatus kacperka zakochany w synu, zreszta dziwic sie jak ma tak cudne malenstwo, az bije od niego to szczescie.no i mnie sie wydaje ze to czyste odbice taty wiec kolejny powod do dumy, macie tak piekne zdjecia na nk, tworzycie taka piekna i szczesliwa rodzine,ze tylko podziwiac🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka a jak u ciebie dokladnie wyglada ta skaza/// moj ma cala buzke w krostach i szyje az sa takie rozdrapane ale lekarz mowil ze to normalne bo kontakt z mlekiem jest w tych okolicach i wiadomo buzka wiecznie brudna- przy piersi wisi non stop i pluje naokolo Ela ja lykam lactulosum od dawna. rewelkA! delkitatnie dziala ale bardzo skutecznie! i dosc szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×