Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ola powiem ci ze fakt faktem ze Oli ma jazdy ale w ostatnim czasie duzo na nia spadlo, przeprowadzka, braciszek, nowe przedszkole i to wszystko praktycznie w jednym czasie wiec sie buntuje. jesli chodzi o te jej wycia to jak rozmawialam z kolezanka psycholozka to mowi ze lepiej jak tak dziecko reaguje i wyrzuca z siebie te emocje niz jak tłasi jew sobie i sie zamyka. wiec jakos musimy to przetrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane!!! Ja się tylko witam i mykam. Jak tylko Szymcio iskierka wstanie jedziemy do cioci mojej, bo sukienkę mi przerabia na weselicho mojego brata a to już naprawdę lada dzień :) . I Szymciowe spodnie dałam jej żeby skróciła bo kupiłam mu strój marynarza na 86 i wszystko dobre poza długością spodni. Pogoda u nas dzisiaj ciut lepsza. Nie pada , póki co :) . Nocka średnia, 3 pobudki i aktywność od 2-3.30 ale coś tam snu złapałam... ;) Natalie jak nie macie planów na piątek to może byśmy Was odwiedzili??? Tylko daj znać na @ czy Ci lepiej w piątek czy po niedzieli pasuje :) . Aguś, trzecią dawkę pneumo daje się jak dziecko skończy rok. I jak Szymcio miał katarek to też taki mega marudny był, albo spał albo w porach aktywności płakał. Katarek to jednak infekcja i maluszek cierpi... Trzeba przeczekać. Zdrowiejcie!!! Eluś oj biedny ten Misiu naprawdę. Uciekam... Miłego :) !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Wrzaskun straszy cały blok - mama szybko pisze! Kochane, zaszalałam wczoraj, wykupiłam cała galerię handlową. A tak na serio nie kupiłam nic! normalnie nic. Żadnego żakietu z długim rekawem nie znalazłam,a upałów to my w tym roku nie mamy. Masakra. Znalazłam w ostateczności tunike lejaca (brzuchol zakrywa) i czarne spodnie,ale nie kupiłam, bo co na tę tunikę wsadze? Za to kupiłam 2 kg mąki razowej. hihi A jak wróciłam do domku to tatus zmasakrowany, zresztą mówiłam mu,ze dziś Malina daje w kość i nie wiem czy da radę sam,ale mówi,ze płakała tylko 30min i to bez przerwy i bez przyczyny. Biegał, tańczył, lustro, łazienka, piszczałka, picie itp. Nawet jeść nie chciała. Dopier padła i zasneła przed moim powrotem. COś miałam Wam jeszcze napsiać,ale zapomniałam. A Gawitku psikam,psikam. Renia - no tak śląskie też zalane. Kikiki - udało się, wczoraj i dziś udało mi się podstępem uzyc frudy i nie płakała, bo tak zszokowana była nagłym atakiem hihi. Nie zdażyła zareagowac. A i idziemy jednak do lekarza. zobaczymy co powie. Mała pokasływac zaczeła wczoraj z wieczora. Uciekam, trzymajcie się,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ja chyba powrocilam do zywych bo dzis poza bolem brzucha jest ok. No jeszcze zatoki tez doskwieraja. Wczoraj przespalam caly dzien i noc, takze wypoczelam, ale steskniona jestem strasznie za moim smykiem. Mama ma dzis jeszcze urlop wiec powoli sie ogarne i smigam po niego :). Agulinia ja czesto tak mam ze jak potrzebuje cos kupic to w sklepach nic mi sie nie podoba, a jak kasy brak to mnostwo fajnych rzeczy widze. I u Was to chyba lek separacyjny sie zaczal, skoro mala nie moze pobyc chwile sama. Agulinko stroj marynarza brzmi fajnie :) pokazesz fotki? Alex herbata pobudza organizm podobnie jak kawa. Wydaje mi sie ze jest duzy wybor napoi i sokow dla maluchow ze mozna wybrac cos innego. Ja tez znam dzieci ktore pija herbate ale sama bym dziecku nie podala. Ela usmialam sie z tekstu Twojej Oli :) Gawit nie strasz tym brakiem lata, bo juz wogole w depresje wpadniemy jak tak beda wygladac najblizsze miesiace. Natalie, Gawit widze ze jogurty smakuja wiec moze i ja sie skusze :) Ejmi jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochanie dziś pół roku kończy. dziś się zorientowałam że nasze pozwolenie na budowę uprawomocniło się 19 listopada 2008 a dokładnie rok później była Olga. teraz musimy się wprowadzić 19.11.2010 :):) Alex współczuję nocek. u nas był pierwszy przewrót na brzuch wczoraj. po godzinie od zaśnięcia słyszę że woła myśle co za grzyb, wchodzę a tu mamy brzuszkowanie:) Ela podziwiam nie wiem jak ty dajesz radę. jesteście wkońcu na swoim, jak będziesz mieć czas to wyślij zdjęcia domu-jestem bardzo ciekawa. my mamy już wybrane wszystko do łazienek i dostałam wycenę- chyba nerkę sprzedam :):):) Agulina jak Olga miała katar to psikaliśmy tymi kroplami Euphorbium i dodatkowo leki homeopatyczne allium cepa i cinnabaris- do kupienia w niektórych aptekach też firmy boiron. 2 razy dziennie po 5 drażetek rozpuszczonych w 5ml wody. jeśli chodzi o fotelik to my mamy maxi cosi ten 0-13 i będę się tej firmy trzymać. u nas Olga prędzej wyrośnie na długość niż na wagę. Ela jak piszesz o 200-250 to dla nas nieosiągalne. Olga w dzień je 100-120 a na noc 150-170ml pozdrawiam i żeby nie padało dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki najpierw zyczenia dla solenizantki dziewczyny chorowitki musicie sie trzymac i jakos powoli wszystko bedzie ok i wspólczuje wam tych nocek moja miala tak przed wyjsciem zabkow jakies 2 tyg budzila sie z placzem w momencie przebijania sie spala jak zabita a dzis znow jazdy wiec chyba szykuja sie nastepne .... u mnie dalej leje ciagle chodzi pompa az sie boje ile bede za prad :/ masakra jak nie urok to sraczka :/ ide bo mala mi maltretuje kompa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w końcu udało mi się nadrobić zaległości więc jestem w miarę na bieżąco :) Michaaa - wszystkiego najlepszego dla Olgi 🌼 no i oczywiście życzę Wam, że żebyście wprowadzili się troszkę szybciej :) Ela - ja to nie wiem skąd Ty czerpiesz siły życiowe ale szczerze podziwiam! 🌼 i dziękuję za miłego emaila :) Deseo - super że już lepiej się czujesz! Ale tak na wszelki wypadek dla Ciebie również 🌼 Ola - moja Małgosia to też wielka psiara! Jak tylko widzi któregoś z naszych psów to zaraz ręce wyciąga, śmieje się i popiskuje :) A jak już uda jej się któregoś złapać to ma wielką radochę! Pani Prezes - no to zaszalałaś na zakupach! Nie ma co hihi... Szkoda, że wcześniej nie doczytałam o Waszych problemach z chrzestnym, bo podrzuciłabym Wam mojego mężusia ;) a przy okazji zaznajomiłabym się z Pojezierzem Lubuskim :D Gawit - jak tam się udały zakupy w naszym Porcie? Było coś wartego uwagi??? Ja się zbieram od paru dni ale pogoda nie sprzyja spacerom więc sobie odpuściłam :) No to już popisałam :( Muszę lecieć na budowę bo budowlańcy mają jakiś problem a Dzidziulina śpi :( Odezwę się jak tylko wrócę. Buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Ubiegłas mnie. :-) Najlepszego zatem dla Olgi! Dała mamie w kość, Micha, narzekałaś, narzekałaś - a tu pół roku hop szybciutko minęło. I zyczę,by roczek mozna było połaczyć z parapetówka hihi. I spóxnione życzenia dla Oliwki! Michaa - dzieki , psikam nos tym Euph... i działamy z fridą i smarujemy mascią grochówkową. ale chyba się zaopatrzę w te granulki homeo. Czy lekarz Tobie polecił je? My teraz też jeździmy w maxi cosi - na fotkach ostatnich mozna go zobaczyc i malutki jest, a nogi to już dawno wystaja. ja nie wiem jak do roczku moja miałaby tam siedziec. przecież ona wcale duża nie jest maks 7,5 kg. Deseo- zdrowiej! U mnie to powiem nawet gorzej z tymi zakupami, bo nie dość ,ze kasy brak to jeszcze nic nie ma. Musze jednak iść do takich sklepów bardziej babciowo-ciotkowych i tam kupi się ubrania na takie imprezy. Aguś - no marudna nieziemsko, ja już sił nie mam. Tam mi jej szkoda. Bo do tej pory to ona cały dzięń się śmiała! A teraz cały dzień z malutkimi przerwami płacze, jęczy, marudzi. Jedynie po przebudzeniu rano pousmiecha się i jak tata z pracy wroci. Bidulka Moja! dobra znikam, bo już czas się zbierac. Mala śpi jeszcze. A i co Wy tu piszecie,ze lata nie bedzie? Bzdury wierutne. Bedzie cudny czerwiec-a nawet końcówka maja, 30 dokładnie (przecież Madzia i Karola slubują) i sierpień -może nam się uda wtedy hihi. A lipiec jak to lipiec zawsze jest deszczowy - taki klimat, bo przypominam,ze to w PL miesiąc z najwyższą ilością opadów. No! I nie pisac mi tu niczego innego, bo zgłosze moderatorowi do usunięcia hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubiegłaś mnie... to do Michy Hanula - no i byłybysmy rodzina! Jasny gwint, czekajcie tylko aż drugie urodze! :-) To oboje Was wezme. Ja tez musze się zaznajomic z pojezierzem naszym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasencje zdjecia porobilam , wysle jak Mis usnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzięki za zyczenia. to prawda trochę wam marudziłam i jęczałam :):) Agulina tak mamy je od lekarza. stężenie 9 CH- bo są różne od 5 do 30 chyba. oddzielni podajesz allium i cinabaris. nie rozpuszczasz ich razem. musisz je podać co najmniej 20 minut przed jedzeniem i odstęp między podaniem jednej i drugiej też ma być min 20 minutowy. znajoma pediatro woli najpierw leczyć homeopatycznie a później antybiotyk. my mieliśmy w razie wuu receptę na antybiotyk. ale leczenie pomogło. no i jeszcze dawaliśmy jej jedną fiolkę dziennie osscillococinum rozpuszczoną w 50 ml wody- miała to popijać cały dzień. ja stosuję to leczenie za każdym razem jak ma katar a było to już 3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Agulina dziękujemy za życzenia :) U nas z nowości to pakowanie nóżek do buzi, "prawie" przekręcenie się z pleców na brzuszek - choć wczoraj się udało, tyle że mata się skończyła i mała uderzyła główką o podłogę, trochę płaczu było ale to bardziej z przestraszenia niż z bólu. Na razie tylko na boki sie przewracamy, ale gdyby chciała to by na brzuch i z powrotem fikała. Do siadania jest pierwsza i do wstawania na nóżki; uwielbia się bawić siedząc ale jeszcze chwieje się czasem na boczki oraz leci na przód no ale na siedzenie to ma jeszcze czas - w spacerówce nadal pozycja półleząca. Nadal jesteśmy na cycu i obiadkach i deserkach, uczulenie nadal na kaszkę ma, ale to też różnie więc nie wiem czy to skaza, zwłaszcza ze ja mleko piję (no może teraz w mniejszych ilosciach, nabiał jem) a ona nie ma po tym uczulenia więc nie wiem :) No i odliczam pomału dni do powrotu do pracy, bo 31 maja tuż tuż :) U nas pogoda do bani - jedyne co dobre to to, że nie pada :) pozdrawiam dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! A ja dziś jestem jakaś totalnie zamotana i niezorganizowana :O Zabieram sie za tego posta od 7 i jakoś nie mogłam się zebrać... ciągle coś innego wpadało w łapki. U mnie karat przechodzi w lekki ból gardła. Zajadam cholineks i się smarczę. Na szczęście Zuza już nie prycha, zatem to był fałszywy alarm i mam nadzieję, ze tak zostanie. Mała kombinatorka już robi ładny klęk podparty, tylko główka jeszcze troszkę ciąży. Ale tylko patrzeć jak pójdzie w długą i będziemy wszystko sprzątać z dolnych półek na regałach ;) Wczoraj zrobiłam kilka fotek to popołudniu poślę. A siedzenie nadal chybotliwe, trzeba Zuzaline podtrzymywać. jednak radocha wielka z takiej pozycji. Na początek, wszystkeigo najlepszego dla Olgi i Oliwki!! 🌼 Po drugie, gdzie jest Ejmi??? Co tam z Krzysiaczkeim??? Deseo, ciesze się ze już Wam lepiej i zabieracie Adasia od mamy. wszędzie dobrze, ale z rodzicami najlepiej :) Agulinia, no jak ty możesz mówić Wrzaskun na swoja słodką Malinę ;) A co do zakupów, to ja już sie boje, bo mam plan jutro lub w piątek urwać się z pracy i poszukać coś Zualinie na chrzest i sobie butów... Juz mnie zimne poty zalewają jak o tym myślę :O Agulinka, zdjęcia marynarza obowiązkowo nam należy wysłać :) Ela, musisz przetrzymać humorki Oli. tak jak sama piszesz dużo zmian i się dziecko buntuje. Ale na pewno szybko jej minie :) No i ślij zdjęcia hacjendy :D Ojjj znów coś chcą :( Zmykam, zajrzę później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilę! zawalili mnie robotą, więc muszę lecieć! Wszystkiego naj dla Oliwki i Olguni :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Agulinia jak mi jeszcze raz kable przegryziesz to inaczej porozmawiamy, od wczoraj netu nie miałam :) u nas w zasadzie bez zmian. Byłam u pediatry ale sama, wkurzyłam się bo co zadzwoniłam to wredny babon mi mówił że jest strasznie dużo ludzi i dzieci i więcej pani doktor nie przyjmuje. Więc stwierdziłam, że faktycznie z Krzysiem nie będę jechać ale chcę z nią sama porozmawiać tym bardziej, że nie skonsultowałam jeszcze tych wyników cystografii. No i wepchałam się do pani doktor, jedna mama mnie puściła bo obiecałam że będę góra 5 minut. Opowiedziałam jej co się z małym dzieje, powiedziała, że jak najbardziej mogą to być ząbki, luźne kupy, podwyższona temperatura i niespokojność - tyle się z nim dzieje, wszystko to ma prawo istnieć przy ząbkowaniu. Od wczoraj nie dawałam mu nic na tą temperaturę, noc jakoś przespał, parę razy do niego wstawałam, dziś temp jest już mniejsza a Krzyś zachowuje się normalnie tj marudzi co raz - bywało że miał gorsze dni na prawdę. Dziś kupa z rana była gęsta, druga była luźna ale to nie jest biegunka, tamte kupy mogły być też od paracetamolu. Zatem czekamy, dałam mu lacidofil na brzuszek. I powiem Wam że u Krzysia luźne kupy to się pojawiają co jakiś czas bez konkretnego powodu. Tylko zaczął mi pokasływać, ale to taki kaszel od ślinki, bo teraz ślina toczy się mu z buziaka na okrągło, potrafi nawet robić z niej grrr w gardziołku- przypominam sobie że Adaś Deseo miał kaszelek z tego samego powodu. Poza tym to odstawiamy już leki na układ moczowy skoro badanie wyszło prawidłowe, tylko jeszcze pediatra dała nam skierowanie na usg jamy brzusznej żeby się upewnić czy z tymi nerkami jest wszystko w porządku, czy coś tam nie jest poszerzone...nie pamiętam co. Ale powiedziała, że z tym to na spokojnie nie musimy się spieszyć. No i apetyt mamy troszkę mniejszy, ale Krzyś teraz zamiast ciągnąć butle to uwielbia gryźć smoka od butki i tak się bawi tym jedzeniem. Tak wiec póki co nie panikujemy, może wszystko samo się unormuje. No i pogoda do nas wróciła, dziś nawet słoneczko świeci i jest cieplutko wiec spacery zaliczamy. Tyle co u nas, zaraz Krzyś się powinien budzić z drzemki, jemy obiadek i lecimy na dwór. Poczytam Was na spokojnie wieczorem, a póki co to narka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej! Wróciłysmy. Miałam spore obawy co do wizyty,bo może pamiętacie,ale my mamy troche "inną' panią doktor. hihih Na szczęście dziś bardzo nie odchodziła od tematu,poza westchnięciami w stronę okna na pogode i ze do Krakowa woda się wdarła i że wilgotno i zimno. Chyba Malina jej się bardzo podobała, bo wzdychała nad nią tez,że ma delikatną skórke, nawet pogładziła ja i ze niemowlaczki tak ładnie pachną mleczkiem. dziwna kobita, chyba ma nadmiar uczuć macierzyńskich :-) Osłuchała Małą i wszystko czyste,tylko charczy i chrobocze,ale pani mówi,ze to gardło i nos. Przepisała syrop jakiś. Kazałam neurologicznie obejrzeć Maline i pani obejrzała, powyginała nogi, ręce, poobracała i mówi,fajna dziewczyna, ma czas do końca 7 miesiąca by się zacząć obracac, pochwaliła,ze głowe wysoko podnosi przy lezeniu na brzuszku i ze taka pogodna. A najlepsze, jak otworzyła Karolci kartę to mówi,ale ona jest moja? ja mówię ze tak, ... bo ja tu nic nie mam jeszcze wpisane, jeszcze nie chorowała?. Potwierdziłam,ze jestesmy pierwszy raz z jakakolwiek infekcja,bo Mała nigdy nic jeszcze nie miała. Na to kobita: niemozliwe. Dziwne, to dzieci takie chorowitki? No i zebów nie bedzie w najblizszym czasie, bo pani też dziąsła obejrzała. No i najwazniejsze - powiedziała - Ona taka do pani podobna hihi, no wreszcie! :-) A i wagę ma słuszną Karolcia bo az 7840 - strasznie dużo jak dla mnie. Roczne dzieci tyle ważą. przez 2 miechy 1kg przybyło.A ja się martwiłam,ze ona apetytu nie ma,nawet wczoraj jeden posiłek ominęła, na drugi 30ml zjadła, na wieczór wmusiłam 120ml i 11 godz bez jedzenia. dopiero o 6 rano 100ml. Musimy zacząć robić wieksze przerwy w jedzeniu. Bo ona za duzo przybiera. A przecież już dzieci nie powinny tyle rosnac, ja to licze maks 300g na miesiąc. I wypytałam o pneumokoki, polecała w naszym wypadku. Ela - dawaj foteczki! Mili - napisałam @ Madzia - ta... a kto nam obiecał,ze jak wróci do pracy to bedzie non-stop na kafe? Super, że Zuzasia zdrowa! A MAmusia to chyba powinna końską dawkę leków wziąć i wygrzać się w łózku. Na a co do Warzskuna - Ty jej nie słyszałas, Przem ją już nawet do drugiego pokoju wynosi, by sąsiedzi nie stukali, bo ona może godzine krzyczeć i piszczeć nieomal bez przerwy. A cieszy się przy tym. Najgorsze jak do ucha zapiszczy, od wysokich tonów mam gesią skórę. Kupisz coś kupisz fajnego, ja na ryneczku widziałam takie śliczne komplety do chrztu. I czekamy na fotki - pupki w górze. No własnie gdzie Ejmi- dziś mieli iść do lekarza. Gawit - pracuj, pracuj, musisz teraz tydzień nadrobić hihi Micha, narzekałysmy wszystkie i nadal to robimy :-) ale prosze jak czas szybko leci i ani się spostrzeżemy a tu roczki bedziemy obchodzic, a z Olgi jakie cudo grzeczne wyrosło. Pomysl, jak miałaś ciężko kiedyś,a jak fajniej teraz. Kupimy cinabaris,bo to drugoe na recepte jest. Nam pani powiedziała,ze jak syrop nie pomoze to antybiotyk, ale ja jestem przeciwna, w końcu płuca i gardło czyste, goraczki brak. po co antybiotyk. Zenek, no, nózki do buzi to fajny widok. :-) no i dni już mało zostało .. zaraz powrót do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY WYSLALAM PROSZE DAJCIE ZNAC CZY DOSZLY FOTKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - a jednak, udało się hihi Przynajmniej miałas spokoj i głupot nie czytałas. Widzisz jakie wiesci fajne, przecież od początku mówiłam, szykowac się na wczasy, bo Krzysiulo zdrowy jest. A z kupami,to u nas tez raz bywają np.przez 3 dni geste plasteliny, potem 2 dni rzadsze. i wiecie co? pani mi dała schamat wprowadzania nowych pokarmów. Szybka jest kobieta. Miło z jej strony. A MAła po powrocie znów spac poszła. Biedulka. Oczywiście się upłakała troche, bo mama fridą zaatakowała. Ela - tez sobie zakupie te granulki ochudzające. ze swojej strony moge polecic taki preparat http://dieta.istore.pl/pl,product,1476111,bio,tech,usa,meta,diet,shake,koktajl,wspomagajcy,odchudzanie,454g.html ok. 5 lat temu odchudzałam się na ślub siostry i na mnie działał.Był znacznie tańszy również ;-) Moja kumpela już taka zadowolona nie była. Ale ja lubię czekoladowy ,tylko,ze teraz go nie ma. szkoda, kupiłabym .Truskawki nie polecam.Ja ją miksowałam z mrozonymi truskawami i jakoś dałam radę wypić. Wanilia smaczna. Dobra umykam. Może wpadnę z wieczora. Ale nie obiecuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a jak u was z siadaniem dzieci?? czy sa w stanie usiedziec bez trzymanki choc chwile?? moj maly czorcik z tym ma ciezko. zaraz sie przewraca na boki albo do przodu. co prawda pelzania do tylu idzie mu coraz lepiej ale z siadaniem kiepsko. moze jakos mozna cwiczyc to siadanie ?? Michaaa sto lat dla Olgi :)))))) cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - jeszcze nie doszły,ale czekam. Theaksia - Karolcia nie siedzi sama. I raczej tego się nie ćwiczy, to jest umiejętność która dziecko nabyc musi samo, gdy kregosłup i miesnie bedą wystarczająco silne. I w ządnym wypadku nie sadzać dziecka na siłe lub z poduchami. Niezdrowo. Dziecko siadzie jak samo bedzie chciało. :-) W dodatku we wszystkich ulotkach o rozwoju dziecka, które czytałam jest napisane,ze maluch siedzi pewnie bez podparcia i usiłuje nawet samodzielnie siadać w 8 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a.. znalazłam tez ,ze już w 6m potrafi przez chwileczkę samo usiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat dla solenizantek kochanych 🌼 !!! My już w domciu. Szymuś z nadmaru wrażeń śpi jak suseł, bo odebraliśmy rzeczy nasze od cioci i poszliśmy na górę do kuzynki. Wybawił się z rok starszą kuzyneczką, nawet buzi sobie dziś dawali i bardzo byli sobą zainteresowani... Porobiłyśmy im z kuzynką zdjęcia więc jak zgram to podeśle dziewczynki moje kochane i Szymcia marynarza też ale to dopiero po weselu ;) . Mili Nikoś jest nieziemski... :) Ela ja zdjęć od Ciebie nie dostałam :( . Aguś dobrze ze panią dr odwiedziliście a wagę Karolcia ma słuszną. Nawet nie wiem czy Szymus mi aż tyle teraz waży ;) bo on coś chudzinka się robi ostatnio ale to może i dobrze że chłopak z wagą przystopowała. W końcu nadmiar kg tez nie dobry ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia Szymuś nam jeszcze też nie siedzi. Ma czas chłopak ;) . Lubi natomiast jak się go sadza i podtrzymuje, ale to też nie za długo. Jemu najlepiej na pleckach. Brzuszkowanie u nas też nie należy w dalszym ciągu do przyjemności ;) Ale kuzynka mnie dziś uspokoiła bo jej mała też nie lubiła brzuszkowac, późno się przewracała z brzuszka na plecki i odwrotnie, raczkowała tylko do tyłu a chodzić zaczęła wcześnie. Niema reguły!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina w mojej aptece allium cepa jest bez recepty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś, Ela co to za granulki bo chyba nie doczytałam???? Ja też chcę coś na odchudzanie koniecznie, ale kompletnie nie wiem co. Karnet na aerobik kupiony( jutro znów uderzamy z kuzynką), to teraz specyfik jakiś by się jakiś przydał... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia ja tez nie dostalam fotek... dziewczyny ktore nie zagladaly na poczte, ja tez wyslalam fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili, jestem w szoku! Gdybym nie zobaczyła zdjęć to bym nie uwierzyła że taki mały chłopczyk tak ładnie może stać. Tylko pozazdrościć... [kwiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! A czym jeszcze od którejś z Was mogłabym dostać fotki maluszków? Przypominam swój mail w polu wyżej. Wiecie co? Aż się przestraszyłam tak moje dziecko zasrało pieluchę. Ale przypomniałam sobie ze wczoraj po raz pierwszy dostała twarożek, w gotowym daniu Gerbera i to pewnie po tym. Wysypka na buzi pewnie też od tego (dziś jej wyskoczyła). Poza tym zaczęłam Iwiunię huśtać na huśtawkach dziecięcych. Na chwilę już tylko sadzam bo jeszcze sama nie siedzi. Ale jaką ma radochę! Buzię rozdziawia ze szczęścia. No to niech ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela ja też zdjęć nie dostałam :( mili no jestem w szoku! taki mały, a tak pięknie stoi! no jak nic silny chłopak i pójdzie szybko na nóżki! thekasia Martynka siedzi, ale sama oczywiście nie usiądzie i jak podam jej paluszki to podnisie się do siadu i siedzi dosłownie chwilkę! ja myślę, że Tomuś ma na to jeszcze czas, więc spokojnie :) Agulinka79 ja kupiłam te granulki na odchudzanie http://www.doz.pl/apteka/p14680-Dagomed_nr17_fucus_granulki_odchudzanie_7_g OlaGd fajnie z tymi huśtawkami :) też spróbuje młodą posadzić, tylko obawiam się, ze będzie ryk jak skończę ją bujać hi hi U nas właśnie była awantura przed zaśnięciem. usypiałam ją godzinę :( widzę, że oczka małe, trze je, a jak odkładałam do łóżeczka to był wielki ryk :o no, ale w końcu padła! A od jutra w realu promocja m.in na mleko nan2, 2R itd. jak kupi się trzy to wychodzi po 8,57 za sztukę, więc bardzo się opłaca. i pieluchy bella happy po 34, z groszami! i słoiczki bobovita chyba też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×