Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Oj Agulinko biedna nikt nie mówił, że będzie łatwo, my same też pewnie tak myślałyśmy, ale jak się coś pierdzieli to to wszystko dołuje - wiem po sobie :O Szymcio może nie mieć skazy białkowej a być uczulony na gluten, to nie musi iść w parze, myślę, że indyk go uczulił bo było na niego jeszcze za wcześnie, ja mięsa jeszcze nie podaję, mam kupionych kilka słoiczków ale na razie czekają, nie wiem kiedy wprowadzę, ale jakoś mi się z tym nie spieszy. Też nie wiem jak będzie u nas po mannie...miałam w planach dać mu w tym tygodniu, ale zobaczymy czy się uda. u nas póki co jemy mleko, kaszkę jabłkową, kleik kukurydziany i zupkę domowej roboty (marchewka, ziemniak i pietruszka). Kaszkę mu wprowadziłam od tygodnia, nic się nie dzieje poza tym cze od czasu do czasu zrobi luźniejszą kupę, ale wysypki nie ma - nie licząc drobnych krosteczek przy ustach, ale te już miał jak mu zupkę wprowadziłam. Nie wiem co się dzieje teraz z tymi dzieciakami, na wszystko są uczulona, co za chore czasy.. U nas bez zmian, temp się nie zmienia ale Krzyś nie jest mocno upierdliwy bawimy się, śmiejemy, jest ok, teraz robi drzemkę. A ja czekam do tej 17-stej i pojadę po wynik. I już zmęczona jestem, od rana w napięciu i humoru brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agilinka79 a jaką manne podałaś? tą zwykłą gotowałaś czy tą błyskawiczną? bo moja Marci też pije NAN 1+2 i je manne ale ja jej robię tą do gotowania tzn.gotuję ją najczęściej na kompociku z gotowanego jabłka. A próbowałaś np.herbatniczka z lekką herbatką zwykłą? to jest nasz jeden z deserków :) Ejmi nie martw się wszystko będzie dobrze :*** głowa do góry :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściskam was dziewczyny, jesteście takie dobre dusze ❤️ bardzo mi miło, że mnie tak wspieracie :**** a za oknem ulewa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze kupilam ta pompe i teraz daje juz w piwnicy wody mialam juz do polowy pieca wiec w domu zimno a tam nie szlo wejsc ehi to akurat teraz jak jestem sama bo rodzice wyjechali a babcia w szpitalu ::/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mezu odebral moj wynik krwi, mam 8-krotnie podwyzszony poziom TSH - masakra, takiego wysokiego wyniku nigdy nie mialam. Widac moj organizm nie doszedl jeszcze do siebie po ciazy i porodzie. Alex Ty dajesz zwykla herbate? :) Kochana zadzwiaja mnie Twoje pomysly :) Agulinko mysle ze rozmowa z lekarzem bedzie dobrym pomyslem, bo trudno tu cos sugerowac. Mojej kolezanki mala toleruje tylko mleko, zadnego kleiku, zadnego jablka, kaszki czy sinlacu - nic. Nie mam pojecia jak wybrnac z takiej sytuacji. I lec na ten aerobik to sie oderwiesz od domu! Poczytalam troche w necie o fotelikach i mam metlik w glowie. Chcialabym niedlugo zmienic fotelik Adaskowi bo ciasno mu juz w nim, ale podobno dla takiego malego dziecka najbezpieczniej jest jak jezdzi tylem do kierunku jazdy. Sa nawet w szwecji foteliki dla kilkuletnich dzieci ktore jezdza tylem, wiec cos w tym musi byc. Poza tym chcialabym by wypadal dobrze w testach i mial isofix. Ehh chyba przejade sie do sklepu i sobie poogladam i pomacam :) Agulinia my jestesmy przyzwyczajeni do fridy bo uzywamy jej od poczatku, ja codzinnie psikam malemu nosek woda morska i troszke odciagam. Takze moj smyk na widok fridy nie robi sobie nic, a czasem wrecz wita ja z usmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi jak wynik? deseo no ja też sporo o fotelikach czytałam i też wyczytałam, że najbezpieczniejszy jest ten tyłem do kierunku jazdy, ale nasz jest tylko do 10 kg i Martynce już w nim ciasno! każda jazda kończyła się płaczem :( dlatego ją przesadziłam do tego 9-18 kg! rozłożony jest tak samo jak nosidełko, tylko, ze przodem do kierunku jazdy! my już przy takim foteliku zostajemy! tyle, że kupimy jej to maxi cosi, bo na bezpieczeństwie dziecka oszczędzać nie będę! Agulinka79 kurde biedny Szymcio :( nic nie doradzę poza wizytą u lekarza! myślę, że warto się przejść i porozmawiać! Nadia Amelka jes boska! te jej przecudne oczyska :) Mlodamamuska a Basia wyglądała jak księżniczka :) super , że impreza udana!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja chyba kupie ten fotelik coneco zenith na drozszy mnie nie stac a te z coneco tez nie sa zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki i wszystkie pozycje są w normach poza ciężarem właściwym, który jest poza normą. Teraz wyczytałam w necie, że to może oznaczać rozpoczynającą się niewydolność nerek :( tylko że badania moczu to mogą być inne za każdym pobraniem próbki, sama to w ciąży przerabiałam, nie wiem może powinniśmy jeszcze raz złapać siuśki. Do tego temperatura nam skoczyła do 37.7 wiec dałam Krzysiowi czopek i jutro pewnie pojedziemy do lekarza, jeśli sytuacja się nie zmieni. Poza tym to Krzyś jest marudny bardzo, żali się, popiskuje i cały czas ssie dolną wargę i robi to mmmm....może faktycznie to zęby? Teraz zasnął, myślałam że uda mi się go przetrzymać do 19-stej do kąpieli ale tak już był zmęczony, że go położyłam, na kąpiel go wybudzę dam butlę i zobaczymy jaka noc będzie. Dam mu też jeszcze jeden czopek na noc. Nie kaszle, nie ma kataru, kupa normalna, apetyt w miarę dobry...jedyne co było dziś dziwne to po karmieniu parę razy zrobił głęboki wdech, jakby chciał za chwilę kichnąć, zmrużył oczy i nic..i tak kilkakrotnie, dziwnego to było pierwszy raz u niego coś takiego widziałam. Głowa mi dziś już pęka... a tak mi go dziś żal taki biedny jest...ehhh i pewnie bez wizyty w przychodni się nie obędzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz doczytałam też że ciężar właściwy moczu i niemowląt poza normą to jest często bo jak się często siusia ten wskaźnik właśnie może być obniżony, Krzyś dziś sporo wypił z rana mleka, potem łapaliśmy siuśki, od nawodnienia też ciężar się zmienia.... Jak każdy zacznie sam interpretować objawy choroby czy wyniki badań w necie to pewnie połowa z nas raka mózgu by sobie wyczytała...wyrzucam ten internet! ale Was zostawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję sie :) Kurcze padam na twarz, a mam jeszcze sporo do zrobienia. Ejmi Ty nie diagnozuj sama przez za pomocą internetu!!! Moim zdaniem ta temperatura to od ząbków, tym bardziej, ze badania moczu wyszły ok. W pracy było tak jak Deseo pisała. Z każdym musiałam się przywitać, pogadać itp.itd. W sumie to mi tak zleciało, że nawet nie miałam czasu usiąść do kompa. Dzisiejszy dzień to sobie zrobiłam taki na luzie- kaweczka i pogaduszki. Oczywiście pomału przejmuję sprawy, zresztą nie mam wyjścia. A na dokładkę mam kontrolę z PIP-u. Sama radość. Tęskniłam za Olgusią i byłam ciekawa jak tam sobie tatuś radzi. Ale wytrzymałam i dzwoniłam do domu tylko 2 razy. Raz dzwonił też tatuś:) Poradził sobie fajnie, no i pomału doceni mój wysiłek bo sam odczuł, ze siedzenie z dzieckiem w domu to nie wczasy:) Ale jestem z niego dumna. I powiem Wam, ze jednak fajnie tak wyjść do ludzi. Autko fajne. Też myślałam o takim dla siebie do pracy i na zakupki. Pogoda masakra. Na szczęście przestało padać. U nas były utrudnienia komunikacyjne. Nie działała sygnalizacja, pozamykane mosty i strasznie wysoka woda w rzece. Nadia współczuję zalania. U nas też są podtopienia i wiem jak to jest nie fajnie. Dziękuję za fotki. Amelka ślicznotka jak zawsze i jaka siłaczka mała. Fajnie siedzi w tej wanience:) Młodamamuśka super że chrzciny się udały. Basia wyrosłą że hoho...dawno jej nie widziałam. I jak z kubeczka pije:) Przepraszam, ze się nie odniosę do postów. Nie mam sił... Jutro z pracy popisze moze więcej. Miłego wieczora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi Ty internetowy lekarzu :) Nie interpretuj wynikow przez net bo osiwiejesz, a fora internetowe to juz wogole masakra - oczywiscie poza takimi jak nasze :) A to co wyczytalas odnosnie tego ze dzieci maja czesto obnizony ciezar wlasciwy to prawda, bo pija duzo - przeciez ich podstawowy posilek to mleko, no i po jedzeniu zaraz sikaja wiec nerki nie zdaza zagescic moczu a juz go wydalaja. Gorzej jakby byl ciezar za duzy bo wtedy oznaczaloby to jakis zastoj w nerce. No i mysle ze niedlugo pojawi sie u Was zabek :) Toszi pierwszy dzien masz za soba! Jeszcze 4dni i weekend :) - ja tak zawsze odliczam. Gawit rozumiem ze wozicie sie juz w nastepnym foteliku bo ja tez coraz czesciej o tym mysle. Adas jak jezdzi w naszym mutsy to musi miec nozki uniesione bo mu sie na wprost nie mieszcza. No i glowke tez juz ma pod samym daszkiem. Nadia mam nadzieje ze juz Was nie zaleje. do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane za rady. Jutro uderzę do pediatry. Zaraz rano zadzwonię od której przyjmuje i pojadę a Młodego w domu z bratową zostawię żeby go nie ciągnąc w taką pogodę ze sobą i móc z lekarzem na spokojnie pogadać... Chociaż Piotrek mi mówił jak wrodziłam z areobiku (mokra, choć było bardzo fajnie!!!) ze po kąpieli juz prawie tych krosteczek nie było widać... hmmm... Alex ja dawałam błyskawiczną mannę z nestle - łyżeczkę wczoraj w wodzie rozrobiłam i dodałam w południe do obiadku a dziś rano do mleka. Więc w sumie dwie łyżeczki dostał. Zwykłej herbaty bym się jeszcze bała Szymciowi dac. Kiedyś zjadł namoczonego w soku jabłkowym biszkopta ale bez entuzjazmu wielkiego. Teraz to ja juz sie boje mu dać cokolwiek. Dziś tylko mleko jadł i marchewkę z ziemniakami na obiad - słoiczek hippa. TheKasia ja bardzo powoli stopniowo wszystko wprowadzam i od kilku dni Szymuś nie jadł nic nowego. Chociaż wyczytałam teraz że nawet do 2 tygodni może się alergen utrzymywać w organizmie i uczulać wiec hmmm.... zobaczymy co powie mi lekarz. Boje się tylko ze dostaniemy skierowanie do alergologa i tak będziemy się bujać od lekarza do lekarza .... a i tak metoda prób i błędów sami będziemy musieli dojść co Młody jeść może a co nie... Ejmi nie interpretuj i nie czytaj. Daj czopka na noc, sama zrób sobie melise a jutro przejedźcie się do lekarza dla świętego spokoju. U mnie na tych długich chrupkach kukurydzanych jest w składzie tylko kukurydza. Sprawdzam teraz specjalnie bo je Młody tez jadł w weekend. Deseo a TY leczysz tą tarczycę??? Dobra kochane lecę do mężulka się poprzytulać i pogadać. Miłego wieczoru i spokojnej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo tak wozimy się w następnym foteliku i Martynka jest bardzo zadowolona! Uciekam kąpać malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sukces!!!!!!!!! Misiek zjadl pol ziemniaka gotowanego na wodzie z oliwa i nie ma zadnych rewolucji:) superancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozegnalam sie juz ale siedze sama wiec jeszcze wrocilam Agulinko tak, przyjmuje leki od 17roku zycia. Niestety mam niedoczynnosc tarczycy i chorobe Hashimoto. Boje sie ze znow bede dochodzic do rownowagi kilkanascie dobrych miesiecy, bo moja tarczyca lubi nieprzewidywalnie wariowac. Niby to taki maly gruczol ale jaka cholera! kontroluje caly metabolizm i daje mnostwo objawow. Powodzenia jutro u lekarza, mam nadzieje ze poradzi cos sensownego Gawit chyba niedlugo i my sie przesiadziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ejmi - bedzie dobrze, ale wiesz z tym internetem to przeginasz, kabel Ci przegryze. Do lekarza idźcie a nie czytasz i wymyslasz. Toszi - dałaś radę! Pierwsze koty za płoty! :-) Nadia - to macie niewesoło. Ale pompa jest, teraz juz w razie czego możecie się przed żywiołem bronić. I wszystko na Twojej głowie! Trzymaj się! Deseo - własnie chciałam o tym napisac. Mój(pewnie z racji zawodu) od jakiegoś czasu o tym mówi. że mam sobie wyobrazić kregosłup, głowe i szyje małego 6-cio miesięcznego dziecka, które siedzi przodem do kierunku jazdy i auto ulega zderzeniu, gdzie najcześciej uderzenie jest czołowe i siły się nakładają.Autko w sekundzie z 60km/h na liczniku ma 0km/h Przeciązenie jest tak ogromne,że dziecku moze się kark skręcic. I nie ma na razie opcji,bysmy Manuelkę posadzili przodem do kierunku jazdy. Bo ona nie ma takiej silnej szyi ,by utrzymac głowę, wiem - czarna wizja,ale on tak mi mówi i ja teraz stracha mam. Ale nie mamy pojęcia jaki fotelik kupic, szukamy i szukamy i na razie wymyslilismy,ze kupimy większy od naszego ,ale nadal 0-13kg. Tylko ja nie wiem czy są takie większe, bo my już drugi mamy i obydwa za małe. W dodatku, nie mamy pieniążków, by sobie co pół roku kupowac fotelik. Ale życie i zdrowie Małej jest najwazniejsze. Popytam wśród znajomych, mnóstwo jest dzieciatych i mają wieksze doswiadczenie. BO jednak jak kupimy ten co sobie wymyslilismy 9-18kg to już tylko jazda przodem została. I zazdroszczę miłosci do Fridy, my na razie użylismy trzeci raz i ewidentnie dziewczyny się nie polubia. :-( I co z Twoimi wynikami? Czeka Cię branie leków? Agus - do lekarza. Obowiązkowo. Tylko ktoś z doświadczeniem i wiedzą może Wam coś poradzic. Biedna TY i biedny Szymus, bo chetnie by sobie smakołyków podjadł róznych,a tu kicha. Super, że aerobik udany. Natalie - ja się musze pochwalić, ze Malina zjadła dziś 2 małe słoiki jedzonka. Wymiesząłam jej moje jarzynki z jakimś kupnym i zjadła całość. Niesamowiete,. Trwało to co prawda godzine,ale zjadła. Ale byłysmy po 2godzinnym spacerku i może świeze powietrze jej tak apetyt zaostrzyło. Co do deserków to tu nie ma fochów - zjada prawie cały słoiczek. Ale teraz bedziesz musiała mieć oczy dookoła, skoro Patrys turlanie sobie upodobał. :-) Dobra, uciekam! Idę sobie zupę ugotowac na jutro. Z Małą trudno coś w domu zrobić. Od 3 dni płacze ,gdy ją sie zostawi sama lub gdy mnie nie widzi. Nie wiem co jej się poprzestawiało w głowie. Miała kiedyś taki okres,ale krótko to trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia o matko! wyobrazilam to sobie! od dzis jezdze 20km/h.. Sa foteliki 0-18kg i tez 9-18kg montowane przodem i tylem. Przynajmniej tak mi sie wydaje ze cos takiego dzis widzialam grzebiac w necie. A co do mnie to czeka mnie zwiekszenie dawki lekow, bo leki to ja biore od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo wieczorowo, moj dziecie zamiast chrapac juz smacznie wscieka sie w lozeczku, malo szczebelkow nie powylamuje, urzadzila sobie czas aktywnosci hihi, komedia z nia jest ostatnio. a co do hashimoto - to Deseo, witaj w klubie, moje TSH po ciązy 6,5:D przed ciązą zjechałam do 0,7 ;) a od porodu zlałam temat, no i w zeszlym tyg odebralam wyniki i az lekarz do mnie dzwonil zeby sie za to wziąć. Ja jechalam na Euthyroxie od 25 do 125, a teraz od 17 listopada nic.... no i efekty juz mam, TSH wysokie i 4kg na plusie;( Zmykam uśpić zuczka. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodamamusko ja 2miesiace po porodzie mialam 0,07, po 4miesiacach mimo zmiany dawki tyle samo, a teraz mam 30 - masakra! Ten moj gruczol zyje swoim zyciem. Ja jedyne co to nie tyje, choc nigdy nic nie wiadomo. Kiedys mnie lekarz straszyl ze przy takich wahaniach to i 20kg mozna zlapac. Teraz zmykam juz do lozka, niestety sama bo mezu jeszcze z pracy nie wrocil, ma dzien z jakimis ludzmi z hameryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Mała bawi się w łózeczku a ja przyszłam trochę od niej odpocząć. Dziś płakała strasznie, parokrotnie i bez wykrytej przeze mnie przyczyny. Trochę się martwię że się przeziębiła. Agulinko79 a czy ty wracasz do jakiegoś dania, jeśli Szymusia po nim wysypało? Bo ja zawsze tak, nie poddaję się z powodu krostek i problem się nie powtarza. W efekcie moja Iwi je wszystko i wygląda zdrowo. Musze iść bo się dzidzia zbuntowała. Woła mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorowo Agulinia - jak przegryziesz mi kable to szybko się za mną stęsknisz ;) Moje dziecko śpi. Temperatura 36.3 czyli jego standard, ale bez rewelacji wieczorowych się nie obyło ;) Myślałam, że będę go budzić na kąpiel ale obudził się sam i wszystko ładnie pięknie, wykąpaliśmy się, po kąpieli mama robi butle i co słyszę? Pielucha trzeszczy! poszła kupa..no to jeszcze raz do wanny...no i cały magiel od początku...znowu robię butle i znowu stękanie! No to już mi ręce opadły, wzięłam go ponownie do łazienki, rozbieram a w pieluszce czysto...a ten się śmieje :) łobuz! No ale dostał czopka na noc bo poprzedni nie pomógł, miałam w domu tylko 80 mg i temp nie zeszła poniżej 37 stopni, dostał 125 mg i moment było ok. Zobaczymy jak będzie w nocy i jutro, bo jak znowu nam skoczy to trzeba będzie iść do lekarza...ehhh, ale przynajmniej siki są w porządku... Deseo - myślisz że ząbek wylezie? ja nadal nic na tych dziąsełkach nie widzę. Wy dziewczyny opisałyście, że jakieś białe plamki widziałyście na dziąsłach, ja mu robię co chwilę lustrację dziąseł i jedynie co widzę to jakieś białe ślady na dziąsłach na dole ale nie na szczycie dziąsła tylko po zewnętrznej stronie, zaraz za wargą....a w ogóle to ja się na tym nie znam i pojęcia nie mam czy on w ogóle ma rozpulchnione dziąsła czy nie ma i w ogóle kicha :O Czekam na Tomka i uciekam do łóżka, pewnie i tak będę tylko czuwać i co chwile patrzeć na małego. Do tego idzie burza a ja się boję jak jestem sama...masakra. Dobrej nocy DUSZKI 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pewnie nie nadrobię tych stron. doczytałam że Ejmi się martwi a deseo tarczyca szaleje.dziewczyny trzymajcie się ciepło. toszi już w pracy . czytam ze nie bylo źle i wytrzymałaś bez Olgi. u nas też był dziś szczególny dzień bo pierwszy raz nie było mamusi przy kąpieli ale tatuś sobie poradził. bałam sie bo ostatnio położyłam ją spać i wyszłam do sklepu. zaczeła płakać i iała gdzieś tatusia uspokoiła się jak przyszłam. u nas dzień za dniem biegnie, ciągłe załatwianie spraw związanych z budową. może jutro doczytam co u pozostałych. przeleciałąm tylko ostatnią stronę. pozdrrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Pogoda do d*py - znów zimno i pada. Noc do d*py - mała znów zaczyna płakać przez sen, a o tym, że notorycznie przewraca się na brzuch to już nie wspomnę :( i tak całą noc jak nie podawanie smoka, to przekręcanie na plecki :( Matko kiedy ten koszmar nocy się skończy ???!!!! deseo a dlaczego nie podawać herbatki ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola podajesz malej zwykla herbate??? bron cie Panie Boze!!!!!!! herbata nawet rozcienczona jest silniejsza niz kawa, a dzieko po takiej zwyklej herbacie jest dodatkowo pobudzone, dla niej 100 ml to tak jak dla ciebie z 10 kaw, wiec moze to jej rozdraznienie , problemy ze spaniem stad tez sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie przeziębienia ciąg dalszy kicham prycham i się smarczę. Najgorsze, ze dziś rano cos mała zaczęła tez prychać :O Dałam jej wit. C i zobaczymy. Jak zacznie pokasływać i się smarkolić to wybierzemy się do pani doktor. A tak to pogoda do niczego, zimno, wietrznie i mokro. Najchętniej to bym wlazła pod kołdrę i tam siedziała ;) Ejmi cieszę się, ze siuśki OK. i temperatura Krzysiowi w końcu opadła. Mam nadzieję że to od ząbków i nic się nie dzieje złego. A Ty Kobieto nie czytaj tych rewelacji w necie bo nigdy nie przestaniesz się stresować!! 🌼 Alex, co do zwykłej herbatki, bo przecież karmiąc tez nie pije się kawy i mocnej herbaty ;) Zawierają czynniki pobudzające kofeinę i taninę ;) Deseo, no to ładnie Ci TSH podskoczyło :O Agulinko, co do uczulenia na manne. Dawałam Zuzce tą gotowa Hippa ze słoiczka i nic jej nie było, Dałam zwykła błyskawiczna i po dwóch dniach zsypał ja niemiłosiernie Teraz daję znów tą ze słoiczka i jest OK. Nic nie rozumiem z tego Toszi, oby tak dalej było w pracy :) I tak jak Deseo pisze, odliczaj i szybko minie. Ja już się wciągnęłam, ale pierwszy tydzień był ciężki :D Mlodamamuska, dzięki z fotki! Zarówno Basia jak i rodzice wyglądali super! Tez chce mieć to już za sobą ;) Jeszcze zajarzę, bo cos tu chcą ode mnie Pogoda do niczego a im się na bieganie zebrało :O Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas leje, non stop od kilku dni, wczoraj nie padalo 20 minut!!! dobrze ze nie mam piwnic bo bym juz chyba plywala. Mis oki:) poszedl spac o 20.30 o 5 pobudka na jedzonko i jeszcze do 6.30 pokimal. wiec super:) po ziemniaczku tez ok, wiec dla mnie to juz ogromny sukces ze diete mozemy wzbogacic choc o tego ziemniaczka:) teraz mi sie zaczela podwojna akcja zeby, Michalowi rosna, Oli wypadaja i rosna, i ma problem bo jak bedzie taka szczerbata to czy sie Kubie i Frankowi bedzie podobac?:) matko a ona ma dopiero 5 lat, jak bedzie miec 10 to ja juz bede siwa teraz pytanie do was i ogromna prosba, potrzebuje porady o jakis lek na wlosy bo znow wyciagam garsciami, te ze skrzypem nic na mnie nie dzialaja, moze znacie jakies tabletki ktore pomagaja??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki! Wreszcie wróciłam do cywilizacji ;) po wichurze, która była w zeszłym tygodniu odcięło mi internet (łączę się bezprzewodowo) i dopiero dzisiaj postawili antenę :/, u mnie kiepsko... mam skręcone kolano po imprezie integracyjnej firmy, więc znowu siedzę sobie w domku z niunią. Po za tym wszystko po staremu. U mnie też ciągle pada, w piwnicy ciągle wypompowujemy wodę, na polu wszedzie stoi woda, tragedia, jedna część miasta zalana. Czyżby powtórka z roku 1997? Pozdrawiam słonecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mojego posta jak zwykle nie ma! ja tez dalam ostatnio malemu herbaty ode mnie ze szklanki pil jak stary:) ale ja pije takie siuski prawie sama woda wiec ledwie co tam poczul... aguliniu ja mam fotelik x-lander x-car 0-13 i jest ogromny jak dla mnie, wyjelam ta wkladke i maly ma jeszcze tyle miejsca ze lata, no tylko nozki wystaja, takze my na razie spokojnie jeszcze troche pojezdzimy w tym...choc na twoim miejscu kupilabym taki 0-18 jersli z tych tylem do kierunku jazdy, bo dluzej pokorzystacie... ejmi takie biale przeswity to wlasnie zabki, one moga tak szybko nie wyjsc ale na pewno to o nie chodzi...moj nikolinek ma z kazdym dniem coraz wieksze:D maly zymbolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to dzien dobry bo nawet sie nie przywitala:****** postawilam wczoraj nikosia na ziemi i tak ladnie przebieral nozkami jedna za drugo ze w blyskawicznym tepie przeszedl o wlasnych nozkach z pokoju do kuchni i z kuchni do pokoju,cos czuje ze on predzej bedzie chodzil niz raczkowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×