Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Alexandrunia super że wada się nie pogorszyła :) Ja mam 0,25 ale niewiem czy plusy czy minusy, ale po ciąży czuję że gorzej widzę i oczy mnie częściej bolą, no ale jakoś do okulisty zajść nie moge...haha tym bardziej że mój wujek jest okulistą i ma gabinet 200m od naszego mieszkania :D A żółtko małej dajesz ? ja jeszcze dorzucam czasem brokuła albo szpinak, a ostatnio często pomidorka, czasem kaszki mannej dam, masełka, oliwy, ostatnio myślałam o groszku, ale jakoś nie umię się do tego zabrać Emi sobie zasnęła bez problemu sama, u nas burza już przeszła, popadało i widzę że troszkę się słoneczko próbuje przebić, ja już dziś na spacerek nie pójdę, bo nie chce żeby mała zaś w wózku zasnęła, a to by nam groziło, bo wózek to u niej usypiacz nr. 1 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizee220
toszi-- no wiec mamy odpowiedz :) ja tez zaloiczałam pod tym kątem chirurga naczyniowego ale ja z kolei przepływy mam dobre. Wiec u mnie to glownie problem odkladającej sie wody. Jesli zalecono Ci Detralex to ja polecam Ci tak z dobrego serca brac go codziennie rano po 2 tabl na raz. Taka kuracja jest najskuteczniejsza :) tak mi zasugerował lekarz wiec Tobie tez polecam :) i tego sie trzymaj przez dobre kilka miesiecy. Naprawde poczujesz poprawe :) zycze zdrówka! ps. Hawit Ty tez wybierz sie na badania bo puchnace nogi to problem ktory trzeba rozwiazac. Przyda sie usg dopplerowskie. buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Ja tylko na chwilkę :) Mała padła (i tak musże ją zaraz obudzić, zeby nam w drodze nie wariowała za bardzo...), więc zaglądam by życzyć udanego weekendu ;) My o 18 ruszamy w drogę. Wracamy w niedzielę wieczorkiem. Zajrzę pewnie dopiero w poniedziałek. Dobra lecę się pakować, póki wolne ręce i oczy hihih Miłego weekendu i grzecznych dzieciaczków! Buziaki :* P.S. A Zuziowa warga lekko spuchnięta, ale wygląda nie najgorzej ;) Jutro nie będzie śladu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszencja padła po kąpieli na butli :) więc od 18.40 śpi i to już na noc więc jutro przed 6 pobudka na bank :) Ale pewnie jak zawsze jeszcze ok.22-23 będą kręciołki i ok.2lub3lub4 :) Aha Listek mi przypomniała :) Jeszcze do zupek dodaję masłeko śmietankowe, po za tym na deserki lu II śniadanie robię małej Manne z jabłuszkiem :) Co do słoiczków to niestety Marcelinka nie może :( Próbowałam 2 razy z obiadkiem i raz z deserkiem i za każdym razem wymiotuje :/ Na wyjazd szykuję swojej roboty zupki :) tak jak zawsze zagotuję, zawekuję i gotowe :) Ale wg Waszych wskazówek dołożę jej troszkę warzyw innych :) Wiem, że nie może selera, bo ma po nim wysypkę :/ Ale brokuł czy kalafior czemu nie. Listku nie daję małej jajka, bo ona dużo je mięsa, po za tym żółtko jej nie podchodzi :/ A ja mam 1,5 na oba oczka wady ale do tego mam astygmatyzm :( ale co tam widzę bez okularów - dr się śmiała ze mnie jak jej powiedziałam, że nie noszę okularów bo dobrze widzę :) ale ja chyba się po prostu przyzwyczaiłam do tej wady :) Mam do Was pytanko . . . Jak myślicie lub może wiecie który kleik jest bardziej syty? Kukurydziany czy ryżowy? Czy nie ma to znaczenia? Ja po woli pakuję torby :) Ale nadal mam obawy co do podróży :( Kupiłam juz sobie Lokomotiv bo ja jestem z tych rzygających :( a jeszcze teraz muszę siedzieć i zajmować się małą z tyłu to już w ogóle koszmar :( dlatego mam wielka nadzieję, że będzie spała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięci zasnęło jakiś czas temu, oczywiście nie obyło się bez wierzgania nogami, przewracania się z boku na bok, a wszystko przy zamkniętych oczach ;) Alexandrunia no szkoda że Marcelinka nie umie słoiczków bo to jednak duże odciążenie, a i dużo różnorodności, a dajesz jej tylko jabłuszko ? polecam skrobanego bananka, albo skrobaną brzoskwinkę, ostatnio nawet zrobiłam jej kompocik z czereśni i malin, bardzo lubi, a niedługo zrobię jej z porzeczek czarnych bo podobno bardzo zdrowe, polecam też sok z buraka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha a co do kleiku to ja najpierw używałam ryżowy, ale po nim mała miała zatwardzenia i jej tak nie podchodził, a teraz używam kukurydzianego i moim zdaniem syty jest tak samo, a Emi lepiej smakuje, zreszta flipsy wcina aż uszka się trzęsą więc taki kleik to takie samo w smaku :) tak samo musiałam z kaszką kombinować, bo ryżowa dla niej jest za ciężkostrawna, odkąd używam tych kaszek zdrowy brzuszek z nestle owsiano-pszennych ze śliwką albo 8 zbóż jest super, a jej bardzo smakują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja wpadam na moment pozdrowić Was i ucałować wszystkie dzieci 👄 U nas wszystko w normie, mamy się dobrze, nowych ząbków brak, ale gryzione jest wszystko i płacze z bólu jak najbardziej występuje. W nocy płacze i się budzi po parę razy :( Ale to nie przeszkadza w zabawie, Oliś jest wesoły i chce wszystko zobaczyć i dotknąć, a najlepiej to posmakować... Staram się Was czytać na od czasu do czasu i serdecznie dziękuję za cudne fotki Waszych pociech :) Tak rosną wszyscy, że szok. I zmieniają się. Cuda nasze małe 🌻 Miłych wakacji dla Madzi i Alex :) i kto tam jeszcze wyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Chłop w domu to oczywiście dezorganizacja całego dnia ;) i ani chwili nie miałam, żeby spokojnie przy kompie posiedzieć. Madzialińska- nie dziwię się, że tata spanikowany po wypadku - pewnie też byś się wystraszyła, normalne, ale całe szczęście nic poważnego się nie stało. I zaginiony klocek dziś tata znalazł, ale zdrowo przewertował cały pokój, klocek spadł do szuflady w łóżeczku :) Ale teraz mamy na prawdę manię rzucania zabawkami, z wózka wszystko pizga na prawo i lewo, z łóżeczka tak samo, staje się to upierdliwe... Szczęśliwej podróży Wam życzę i spokojnego weekendu :) Agulinia - no właśnie, ja też byłam twardą zwolenniczką domowych obiadków, ale dotarło do mnie, że niestety one nie są różnorodne i z czasem w ogóle Krzysiowi przestały smakować. Dlatego teraz kupuję słoiczki i mieszam z moją bazą warzywną, no i jakoś te obiadki idą, chociaż teraz to moje dziecko jakoś tak bez entuzjazmu podchodzi do wszelkiego jedzenia. Przejrzałam nasze notatki jedzeniowe i wychodzi na to, że on teraz je tyle samo co 1.5 miesiąca temu, miał taką zwyżkę jedzeniową gdzie i obiady jadł duże i owoców dużo i mleko do tego, a teraz przystopował. Nie wiem, może to chodziło o skok, wtedy podobno dzieci więcej jedzą. No ale je, mniej o 1/3 niż wcześniej, ale i obiadek zje i owoce i mleko. Dziś mu kupiłam spaghetti z kurczakiem z gerbera i jakieś kluseczki też wzięłam - ciekawe czy będzie u smakowało, ale lazanii nie widziałam, jakiej firmy ten słoiczek? Bo i może mój się tak ślicznie nią wysmaruje? :) Alex - super, cieszę się że u okulisty wszystko Ok :) No a wyjazdu masz prawo się bać, bo nie wiadomo jak dziecko zareaguje na zmianę otoczenia, w dodatku jeszcze podróż...ale dacie radę! Może Marcelina się sprawi i będzie grzeczniutka :) Listku - spokojnej nocki Wam życzę! U nas wieje bardzo i ciemne chmurska naszły, może popada bo dziś było bardzo duszno - oby! A mnie głowa boli, pewnie od zmiany ciśnienia i padam po całym dniu. T padnięty po służbie i chyba wszyscy pójdziemy wcześnie spać. Jutro sobota wiec u mnie dzień gospodarczy i sprzątanie i gary, ale pewnie wszystkie macie po części takie same plany jak ja :) No i pewnie będą weekendowe przeciągi na forum - no ale racja, weekend to weekend, trzeba i od kompa się odkleić. No to mykam, czary mary.... spokojnej nocki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) sprawy załatwione, fryzjer zaliczony:) Miłoszek grzeczny pod moja nieobecnośc na szczęscie...ale zeby nie było tak miło i fajnie to popołudniu zauwarzyłam u niego dwie czerwone plamy;/ jedna na brzuszku druga na nóżce. ani nie są jakies wypukłe ale nie szorstkie po prostu czerwone:( i niewiem od czego to . sa 2 możliwosci albo od mleka bo od wczoraj mialam mu podawac bebilon pepti, do tej pory byliśmy na nutramigenie, podobno miał skazę białkową choc nie byłam do tego przekonana, albo to po herbatce jabłko z melisą. jak był mały to herbatki go uczulały, ale ostatnio podawałam mu cały czas uspokajającą i nic mu nie było, a wczoraj dawałam to łabłko z melisa. teraz juz głupia jestem i nie mam pojęcia od czego to :(w dodatku nie miałam na noc już mleka nutramigen i musiałam dac mu ten bebilon...zobaczymy jutro.aj:( Agulinia zazdroszcze nocki:)i życze żebys miała tak juz cały czas:) Listek ja dopiero niedawnio zaczełam gotować małemu zupki bo tak to to tez bylismy na słoiczkach:)ale ze względów finansowych stwierdziałam że zacznę gotowac:)nie jest tak źle choć gotowania niecierpię :) a powiedz mi jak u was z cerą Emilki??bo miłosz był przy tych zupkach jakis taki żółty:)dopiero teraz to widze jak ostatnio zbladł odkąd ich nie podaje:)na zdjeciach najbardziej widac bo nosek mu sie taki żółty odznaczał...ale teraz jest coraz bledszy. Alex to u was zęby szybko wychodza:)u nas jedna dolna jedynka zaczeła wychodzić 3 tygodnie temu i dalej ledwo ja widać:)a ta druga przebija sie i przebija i cos jej nie wychodzi:) i super że u okulisty było tak jak chciałas:)co do kleiku ja mam ryzowy...kukurydzianego nie miałam ale wydaje mi sie że oba są tak samo syte...?? Madzialińska miłego weekendu:) Ejmi u mnie zawsze sobotą to dzień sprzątania:)jakbym zadbała w tygodniu bardziej o ten porzadek to sobota była by wolna:Pale że jestem mega len to sprzątań raz a porządnie raz w tygodniu a potem tylko tak z grubsza:) to chyba tyle:) Milutkich snów wszystkim życze i spokojnych i przespanych nocek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas przed chwila przeszla straszna burza, lalo, wialo ze nic widac nie bylo, ledwo okna zdazylam zamknac. Drzewa polamane, podobno dachy pozrywane, ogrodzenia zniszczone - Tomek wlasnie wraca do domu i dzwonil ze jest istna masakra. No i przez godzine pradu nie mielismy - siedzialam przy swieczce :) co do gotowania to u mnie jakos tak dziwnie sie stalo ze jak siedzialam w domu to nie gotowalam a odkad poszlam do pracy to gotuje :) chyba chce choc troche przyczynic sie do tego by wynagrodzic malemu ze mama do pracy poszla :) No i staram sie urozmaicac i tak hitem u nas sa pulpety z kasza manna, jarzynowa + buraczki/dynia czy baklazan, do zupki najczesciej robie makaron zacierki lub gotuje ryz lub kasze jaglana. Adas lubi tez jarzynowa z dodatkiem pomidorow, no a na jutro szykuje mu rybke, kupilam filet z dorsza i to bedzie nasza pierwsza przygoda z rybka. A na przyszly tydzien mam zamiar zrobic cos z cukinia bo juz kupilam. Pisalyscie tez o pietruszce no i ja daje swieza i daje jej calkiem sporo. Od 6miesiaca mozna dawac dziecku pietruszke i koper. Alex co do sytosci to chyba kleiki sa podobne. No i milego odpoczynku i pogody! Madzia u nas tez ostatnio Adas dorobil sie sliwki jak zostal z tata :) Agulinia oj zeby moj pospal do 8 ale on chyba sie juz przyzwyczail ze musi byc naturalnym budzikiem mamusi bo wstaje dokladnie o 6 czyli podobnie jak ja do pracy. Mlodamamusko Basia to slicznotka! Zycze Wam milego weekendu! Ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa porą. Dziś był dla mnie strasznie smętny, przez cały dzień nie kiwnęłam palcem, zrobiłam tylko szybki obiad i małe pranie, jak Julcia spała (a spała dziś raz 2 godz, i potem 1 godz :)) to ja razem z nią. Nie chciało mi się nic a nic robić, jakiś dól mnie łapie, może jutro mi się poprawi, bo wychodzimy na imieniny do mojej szalonej koleżanki, a u niej jest zawsze bardzo wesoło. JEśli chodzi o gotowanie samemu jedzonka dla dzieci to naprawdę nie wiem, gdzie wy w tym widzicie męczącą robotę, szykowanie warzyw i mięsa trwa 5 min., przecież, potem trzeba tylko doglądać gotowanie i nie zaczytać się na kafe, bo już kilka razy zdarzyło mi się Julci obiad przypalić :). Daję też słoiczki dla urozmaicenia, bo mają więcej składników. AleksandruniaK udanego wypoczynku życzę i gratuluję jedyneczki oczywiście. Udanego weekendu życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff...u nas też duchota masakryczna. Coś tam chwilkę powiało, ale narazie nic to nie dało. Mogłoby trochę w nocy popadać to by może to powietrze było bardziej rześkie. Mnie też boli głowa i po całym dniu mam dość. Jednak jak się chodzi do pracy to tego dnia potem za mało. Z niczym się nie mogę wyrobić. Sprzątam na raty, bawię się Olgą bo ona stęskniona za mną na maksa. Teraz w dodatku T. ma drugie zmiany, więc i kąpiel i nocne usypianie na mojej głowie. Tak, ze pod wieczór to padam na pysk. Alizee- ja się też do chirurga naczyniowego wybieram. Tylko muszę znaleźć jakiegoś dobrego bo jest jeden taki u nas, który bierze 100 zł. za wizytę,a ponoć specjalista z niego jak z koziej dupy trąba. Rehabilitantki mi radziły zrobić sobie takie rajtki uciskowe, które robi się na wymiar. Chcę jeszcze zrobić sobie hormony mimo wszytko bo ta waga mnie jednak niepokoi. Ejmi na reumatyzm robiłam wszelakie badania i mam wszytkie wyniki dobre. A co do wagi to dziś zachaczyłam o dermatologa pokazać takie znamię, które mam na brzuchu i lekarka mi powiedziała cytuję:" Jak pani zakończy ciąże to będzie można usunąć" Zaśmiałam się, że ciążę to ja zakończyłam 9 miesięcy temu, a teraz to mam sadło. Potem pogadałyśmy sobie jak to schudnąć nie możemy ( bo ona też gruba) , ale przykro mi się zrobiło i się już całkiem podłamałam. Tak, ze możesz sobie mnie wyobrazić , jak wyglądam skoro już któraś z kolei osoba mnie bierze za ciężarną:( a pomijając wszytko, skończyłam 10 dni drenaży i dziś znowu mam podpuchnięte te nogi. Więc Gawit sama widzisz jak to jest i idź kochana porób sobie jakieś badania bo to nie wiadomo co po ciąży się porobiło. Agusiaradom- Julcia jest super.Dawno jej nie widziałam. Urosła i na buzi się zmieniła. A Basia to modelka na całego. Zdjęcia macie cudne. Fajna pamiątka takie profesjonalne foto. Ejmi lazania jest chyba z Gerbera, coś mi się tak rzuciło w oczy. Ja ostatnio testowałam naleśniczki, ale takie gumowe duże kawałki jeszcze Oldze nie podeszły. Musiałam zmiksować. Thekasia- zaufaj mężowi. Trzeba faceta rzucić na głęboką wodę. Mój musiał się cały dzień Olga zająć z dnia na dzień i podołał. A teraz to sobie już super radzi. Tylko, żeby twój tak złością nie reagował i na siłę Tomcia nie usypiał czy coś. Mój miał takie zrywy, że tracił cierpliwość przy karmieniu i się złościł. Ale wytłumaczyłam mu, ze Olga jest malutka i nie rozumie jeszcze czego on od niej chce i żeby się na nią nie złościł bo to mu nic nie da. Przemyślał sprawę i już takich numerów nie odstawia. Madzialińska i Aleksandrunia- udanych wyjazdów:) Wypocznijcie dziewczyny na maksa ( o ile dzieciaczki wam pozwolą). No to z Zuzią i tatuś i ty przeżyliście chwile grozy. Mili zresztą też z Nikosiem. Brr...aż mam ciarki jak sobie pomyślę. Ale teraz to coraz częściej będą takie upadki-wypadki, niestety:( Spadam zjeść jakąś kolację bo mi już sie zołądek do pleców przykleił z głodu. Życzę wam spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ranyy Deseo do mnie ta burza przyszła od Was, okna mi się same w mieszkaniu pozamykały! Nie wiedziałam, że można dawać surowej pietruchy dziecku :) dzięki za info :) i ja muszę te pulpety małemu zrobić - możesz mi przepis dać? :) Toszi - jejku, ale Ci pani doktor pojechała, uśmiałam się, przepraszam :) bo tak komicznie napisałaś, ale ja wiem jak to boli :( ja mam taki brzuch jak miałam w 6 -7 miesiącu ciąży teraz :( Nogi mi nie puchną ale uważam, że mi się woda odkłada, zresztą to hormony na bank bo ja mam cykl zupełnie zwariowany..czekam tylko do kolejnego czwartku żeby lecieć do gina. Dobra już mykam...jejku ale trzaska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas wieczorna bonanza. Jako,że Mała nie sypia już prawie w dzień to szybciej kładziemy ją na noc i dziś butla o 18, kapiel o 19 i spanie.. ta.. pospała godzine i się wyspała. :-) Ale pobawilismy się, zrobiłam kolejną butlę - Listku z Twoją kaszką zbozową hihi, miałam ja już dawno kupiona, bo bez cukru jest, tylko jakoś zapominałam i dziś zrobiłam i wszamała ze smakiem. Zatem bedziemy na noc dawac. Zamiast kleiku. I po 9 poszła spac - oczywiście tatuś się przydał, bo jakoś wymiekam przy usypianiu kolejnym. Deseo -o my też takie robimy czase wykwintne dania, tylko pulpety drobiowe robię dla nas i Mała podjada. Bakłazana nie jedlismy jeszcze, ale cukinia to pycha i często dajemy, kaszę gryczana też, zacierki. A rybkę to Mała uwielbia, choć w słoiku widziałam dopiero po 9 m, bo tatuś nam kupił wczoraj. I mi też siostra dzwoniła,ze są w trasie i normalnie to co się dzieje,to chyba nigdy jeszcze nie widziała,az strach jechac, konary i drzewa zwalone, wszystko fruwa. Ejmi - racja - takich róznorodnych obiadków nigdy bym nie zrobiła, poza tym ,gdyby nie gotowce, moja nigdy by królika nie jadła czy cieleciny hihi Lazania, kuskus i inne nowości z Gerbera. w takich dwupakach sprzedawana czesto. I purre ziemniaczne jedlismy z tej serii i ostatnio widziałam coś włoskiego. A burza idzie teraz chyba do nas hehehe Alex - 2 próby i się poddałas, ja z 10 razy podchodziła ze szpinakime czy dnynia, by Mała przyjeła i polubiła nowy smak, poza tym nie dawaj od razu całego słoika tylko 1/4 lub 1/3 na próbe. Kleiki mają podobną sytość.U nas oba smakują tak samo świetnie. Agusiaradom - taka pogoda dziś.. na sen i smęty.. Martasku - dziękuje. Oby tak było! Mam nadzieje,ze u Was noc spokojnie minie. i może rzeczywiście po herbatce. Wydaje mi się ze jakby mleko tak zadziałało to by było więcej plam. A nie myslałaś ,by stopniowo przejsc na nowe mleko? Najpierw jedna miarka nowego i reszta starego, potem dwie i tak aż wejdzie całe nowe. Wydaje mi się to pewniejsze. I ja też jestem leniuszek. Zbieram się tylko od wielkiego dzwonu do porządków. Hihi,ale jak trzeba - znaczy teściowa ma przyjśc, to mam takie przyspieszenie i potrafię chatę w mig ogarnac. Basieńko - witaj! Też pozdrawiamy i buziaczki dla Oliśka! I Wam to może starczy tych ząbków na razie hihi, dajcie innym szanse. A i dziewczyny, nie wiem czy u Was też ,ale u nas w Inter Marche Nan Activ za 32zł- wielka pucha. .jakaś taka promocja, choć w gazetce zadnej nie widziałam. A i bym zapomniała Martynce i jej gwiezdnemu bratu -Tomkowi - najlepszego z okazji skończenia 9 miesiący! :-) Toszi- przykro mi bardzo. Ale pani wypaliła z tą ciażą! ;-( Nie wiadomo czy się smiać czy płakać. Cały czas trzymam kciuki, by się ruszyło u Ciebie coś. A co do facetów i dzieci to ja też non stop tłumaczę mojemu,ze to Malina jest mała i naprawdę nie ma pojecia czego on od niej chce i ma wymagania nadmierne - ma zluzowac idac dziecku pozyc hihi Dobrej nocy! Karaluchy pod poduchy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawit-79
Hejka! Zostałam bez wózka :( jednak nasz reklamowałam, bo oprócz usterek które miał, to przetsała się rozkładać spacerówka i pruł się materiał :( no i odeślą go dopiero wtorek/środa jutro kuzyn pożyczy mi spacerówkę po swoim synku :) ale dzisiejszy dzień bez wózka to była masakra :( w dodatku chodak też w reklamacji 😠 No i my zaliczylismy poważny wypadek :( Martysia zasuwała na czworaka , ja szłam za nią!mówię jej, żeby nie szła do kuchni, a ona swoje! no i ja odwróciłam się na sekundę, a ona w tym czasie wyrżnęła twarzą w podłogę :( tam było ślisko i rączki pojechały jej do przodu :o no i polała się krew :( nie płakała jakoś bardzo, ale ząbkiem przycięła sobie wargę :( mlodamamuska Basiek zasypia jak moja Tysiunia :) i w dzień śpi też góra 3x po 40 minut - godzinę! chociaż przedwczoraj spała 2 godziny! i drugi raz godzinę!mam nadzieję, że zacznie mi się w tym kierunku normować :) bo już ma w miarę stałe te godziny spania :) Ejmi, deseo ja też nie widziałam zęba u Martyny :( mama zauwazyła :) wszystkie trzy zauwazyła mama :D ja dopiero jak już wyszły hi hi :) co do sesji zdjęciowej to i ja zrobiłabym jakąś Tysi tylko też ktoś musiałby mi te fotki obrobić! muszę pogadać z mężem na ten temat! Madzialinska eh widzę , że Zuzia zaliczyła podobny wypadek do Martynkowego :( matko ja się boję co to później będzie :( dziś płakałam razem z młodą, a przecież jeszcze nie raz pewnie jakiś guz się zdarzy :( Agulinia u nas nocka podobna :) mała zasnęła około 20.30 , o 1 dostała butlę,potem o 6 , a na dobre wstała o 8 :) no i weekend zapowiada się bardzo niepogodny :( a my w trasę jedziemy :( Listek oj tak! Martysia też uwielbia to co mama ma na talerzu :D choćby własnie zjadła swoje danie to i moja chętnie szamie hihi Alex dobrze, że wada ci się nie pogarsza! a pani dr nie kazała badać Ci oczek Marcelinki? bo nam ze względu na wadę wzroku mojego męża, kazała zbadać oczka malej, jak skończy roczek co do kleiku to chyba ryżowy jest bardziej syty. ponoć ryzyowy bardziej tuczy niż kukurydziany i jest polecany dla dzieci z niską wagą, ale po nim mogą występować zaparcia thekasiu ja również zgadzam sięz dziewczynami,że mąż częściej mógłby zostawać z Tomciem sam na sam :) Ejmi Marytyna też wszystko rzuca! w wózku zabawki jej powiązałam do sznurka i zaczepiłam do tego pałąka przy wózku , a jakie zdziwienie małej, że rzuca, a nic nie spada na ziemię hi hi Martasek mi ostatnio znajomi zwrócili uwagę na to, że Tysia jest pomarańczowa :) a to pewnie od marchewki no i jednak jest opalona! mimo smarowania jej kremem z filtrem to jednak całe dnie spędza na dworze, więc jakoś słoneczko złapała deseo ja myślałam nad podaniem Martynce rybki, ale boję się, że nawet w filecie będzie jakaś ość :( No nic uciekam! jutro raczej nie zajrzę, bo rano wracam z działki do Łodzi, jadę do kuzyna po wózek, a potem w trasę ! Ściskam i dobrej nocki życzę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masz Ci los i zapomniałam - Tomuś Martysia przesyła buziaczki :* raju to już 9 miesięcy! i 9 miesięcy temu to też był piątek :) A toszi łoj pani z tą ciążą wypaiła, ale i ja mam brzuchol duży :( Dobrej nocki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas wieczór z burzą, potem całą noc burzyło i nadal trochę grzmi i ciągle pada. Mam nadzieję, że nie będziemy mieli takiej drogi :( Noc nawet OK i dzis po raz pierwszy noc bez mleczka :) Udało się zastąpić sokiem :) Pobudek troszkę było ale ... :) A dzis od rana Marcelka "skrzeczy" zębami :) normalnie aż mi ciary przechodzą :) chyba skumała, że ma ząbka na górze i można nimi obcierać. Co do słoiczków to nie podawałam ze względu na wymioty i przygodę z tym związaną - nigdy nie zapomnę jak mała się zanosiła do tych wymiotów a potem jak się trzęsła :( Nie podam jej słoików choć by nie wiem co. Po za tym nie pracuję, mam czas i ochotę na gotowanie, więc gotuję. A jak wrócę to na bank wprowadzę więcej pokarmów do dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo U nas wczoraj tak trzaskało, że dosłownie podłoga drżała w mieszkaniu, normalnie dowaliło nieźle, ale drzew nie połamało - przynajmniej u nas. Gawit - kurka, jednak te Tako wózki nie za dobre - przynajmniej Ty na taki trafiłaś, kojarzy mi się że Alex jeszcze reklamowała, ale nie wiem czy to był Tako? Ja miałam go kupić bo mi się podobały bardzo, no ale w końcu ułożyło się inaczej. Nie myślałaś, żeby Martynce kupić po prostu jakąś małą parasolkę? Z drugiej strony jak macie pożyczoną to się nie pali ;) Mój Krzyś też jest pomarańczowy od marchewy - karoten robi swoje. Mi osobiście się to podoba, bo Krzyś był od małego bladziutki a teraz nabrał takich fajnych zdrowych kolorków :) i dla Martynki najlepsze życzonka 🌻👄 Agulinia - dzięki, poszukam ten lazani dzisiaj :) No i rybki jeszcze nie próbowaliśmy, a mam filety w zamrażalce, to zrobię na dniach :) Pewnie na parze robiłaś? Ale mój mały to dopiero teraz wykazuje chęci jedzenia tego co my, wcześniej jakoś to go nie obchodziło, a teraz już się domaga, patrzy głodnym wzrokiem hihi :) Ostatnio dałam mu rosołek z indyka z makaronem, wsuwał ślicznie :) Alex - no to reakcja po słoiczkach była bardzo ostra :O No ale we wszystkich tabelach żywieniowych wspominają, że jeśli dziecko źle reaguje na pokarm to należy go odstawić i po 2-3 tygodniach spróbować podać ponownie. Więc może spróbujecie? No chyba, że zaczniesz gotować różne, różniaste wymyślne dania, tak żeby małej zapewnić różnorodność składnikową. A Marcelinka je mięsko? Dopijam kawę i lecę na matę z małym, tatuś odsypia męczący tydzień - a co tam damy mu fory :) Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi no nocka taka sobie była, mogłabybyć lepsza... My sobotę i niedzielę robimy sobie wolną, ja sprzątam w czwartek albo piątek popołudniu i dzięki temu mamy pełny weekendowy luz :) Martasek powiem Ci ze cery Emilia niema żółtej, ale ma ciemniejszą taką bardziej opaloną, no ale to z marchewki podobno deseo to muszę z tą pietruszką spróbować agusiaradom no w sumie taki obiadek do małej to nie jest problem, bo też mam mięsko w zamrażarce poporcjowane dla Emi, warzywka też są w domu zawsze jakieś, no ale jakoś tak Emi lubi te słoiczki :) zresztą ja często wyjeżdzam to do rodziców, to do koleżanki to słoiczek prosta sprawa :) no a swojego zaprawiania słoików się boję, że się dobrze nie zawekują i jedzenie będzie popsute, hihi jakoś nie umię wekować ;) Ja rybkę daję z gerbera dwa razy w tygodniu, uwielbia ją bardzo i fajny taki rzadki jest ten słoiczek, Emi ogólnie nie lubi gęstego, bardziej woli takie wodniste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie noc jak zawsze nie ma co marudzic skoro piszecie o burzy to u mnie byla mega ale okolo godz 15stej zrobilo sie ciemno jak w nocy a potem byla 2 o 22.30 ale juz nie taka mocna teraz jest tak nijak raz sloneczko raz kropi co do obiadkow ja mojej nie gotuje bo nie mam gdzie a ze sloiczkow nie podaje bo niuni nie podchodza pluje dalej niz widzi nawet owocow nie chce a niestety mam wszystko kupione i nie wiem co z tym zrobic ... je to co my zawsze z naszych talezy no chyba ze moja mama ja karmi to specjalnie jej rozdrabnia i cuduje bo mala sama juz gryzie i uwielbia kotlety zastanawialyscie sie juz nad kombinezonami zimowymi bo ja chyba bym chciala taki 2 czesciowy co myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docik1979
czytam was od pewnego czsu juz i postanwiłam wreście napisać :) jestem mama Julki z 28 października 2010r od pewnego czasu-od około 2 tyg obserwuje u mojej córci pewne niepokojące mnie rzeczy grymas twarzy -marszczenie jej wraz z zacisnięciem rączek w pięści i napieciem ciałka-tra to pare sekund w różnych sytuacjach wygląda to jak tik nerwowy mała od 2 tyg ma prblemy ze snem w nocy czesto budzi sie-praktycznie śpi z moja piersia w buzi -choć wcześniej piers już dawałam spradycznie w poniedziałek idziemy do poradni ale może któraś z was mamy spotkała sie z czymś takim? Gdy byłam mała miałam tiki nerwowe na prawą część twarzy czy moja córka mgła to po mnie odziedziczyć ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docik1979
ojej pokręciłam Julka urodziła sie oczywiscie w 2009 a nie 2010 r :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) nocka standardowa:)o 3 w nocy Milosz obudził się z takim płaczem że szok:( ale chyba mamy przyczynę...otóż patrzę dzis rano do bauzki a tam pieknie pojawił sie wkońcu koniuszek ząbka:)może teraz będzie troszkę lepiej zobaczymy:) Co do tych plam to na szczęscie sa coraz bledsze....czyli to nie od mleka a od tej melisy:/ no nic przynajmniej wiem że jest na nią uczulony. a z mlekiem Agulinia tak robiłam wczoraj własnie dostał ten bebilon pepti nie zmieszany z nutramigenem:)choć przyznaje że nie zaczynałam od jednej miarki tylko pół na pół.:/ Cukinie też ostatnio Miłoszowi dawałam:)tak posmakowała że az rączka w stoł uderzał żeby dac mu znowu:P Gawit kurcze nie fajnie z tym wózkiem:( my tez mamy tako ale odpukać nam się nic nie dzieje jak na razie. ogólnie jestem z tego wózka zadowolona ale mniejsza spacerówkę kupilismy bo tamten strasznie duzo miejsca zajmuje w aucie. no ale oprucz tego u nas sprawuje sie super. mam nadzieję że po naprawie będzie już wszystko ok:) co do wypadków, my raz mielismy upadek. wspindrał się na półke z telewizorem i wkońcu nózka mu sie poślizgła wyrył tak że noskiem uderzył o kant półki tydzień miał szramę na noski taką jak niewiem:(nie fajnie wyglądał. jakby conajmniej miał złamany ten nosek. śladu juz nie ma a płaczu też było nie za wiele. więc az tak chyba nie bolało jak po prostu źle wyglądało. co do sesji zdjęciowej to ja myslałam zrobić taką Misiowi na roczek. zobaczymy:)ja bym mu zrobiła bo aparat mam niezły tylko że albo zdjęc nie bardzo umiem robic albo Misio za rychliwy bo uchwycic go jak siedzi czy cos to nie daje czasem rady:) Docik ja nie pomoge:(nie wiem czy mogłaby to mieć to Tobie ale pewnie tak. Idz do poradni i wszystko się wyjasni, napewno to nic groźnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi Marci wcina miesko i to bardzo duzo:) uwielbia mięso i słodkie identycznie jak jej tatuś:) ale owoce tez bardzo lubi - czy słodkie czy kwaśnie wcina każdy owocek. Do tego raz w tyg. Je rybkę- ja uwielbiam tylko i wyłącznie dorsza i je go ze mna:) jak wroce to wprowadze jej ryż bo jeszcze nie jadła i moze kaszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit najlepsze życzenia dla MArtynki, przesyłamy buziaczki. Dziewczyny, z tego co wiem, to dzieciaki, nie powinny mieć pomarańczowych buziek, świadczy to o przedawkowaniu karotenu, tak mówiła moja stara lekarz do której chodziłam z synem. Nie jestem przekonana czy miała rację, więc popytajcie swoich lekarzy,jak to z tym jest Witaj docik1979, niestety nie pomogę czy coś dolega twojej Juleczce, moja też Juleczka ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku - może te nocki będziecie mieli spokojniejsze jak już ząbki się pojawią? bo przecież to nie może trwać w nieskończoność... Nadia - ja mam kombinezon na zimę 2 częściowy, kurteczka i spodenki na szelkach, kupiłam już w tamtym roku jak ta zima się tak ciągnęła i ciągnęła i mały mi wyrósł z tych ombinezonów co miałam to kupiła, ale okazał się dużo za duży ;) no ale nie ma tego złego, na tą zimę będzie jak znalazł :) Docik - niestety nie pomogę, nie spotkałam się z czymś takim, udajcie się do neurologa najlepiej. Powodzenia życzę. Martasek - gratulacje zębolka :) dobrze że plamki schodzą :) Agusiaradom - pierwsze słyszę, żeby karoten wpływał niekorzystnie na dzieci, duża część soczków to soki marchewkowe, nie słyszałam też o przedawkowaniu. Poza tym moje dziecko nie jest sensu stricte żółte ani pomarańczowe tylko ma inny odcień skóry - nie blady jak kiedyś (zresztą widziałaś fotki) uważam ,ze ma taki zdrowy wygląd ta cera. Ale zapytam z ciekawości pediatrę, może Deseo też na ten temat się wypowie? Alex - czyli Marcelinka to mięsożerca :D U nas znowu mega duchota, pewnie znowu coś dowali w nocy, ale nie ma czym oddychać słońce przypieka aż się nie chce wychodzić z domu. no ale nasze M ogarnęłam, obiad zjedzony, Mały śpi, wiec chwila relaksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Wrocilismy dzis,bylo super, patryczek pokochal morze,basen i piasek :) Zajadal ,ze hej:) Zaczal mi raczkowac, rozgadal sie tak,ze buzia mu sie nie zamyka,ogolnie przez te 2 tygodnie strasznie zmienily mu sie zachowania, normalnie mojego dziecka nie poznaje:)I mamy juz 2 dolna jedyneczke. NO ale niestety wszystkie dzieci po kolei nam zaczely tam chorowac, patrys i tak dlugo sie trzymal, bo zarazil sie dopiero wczoraj i niestety dzis bylam u lekarki i musimy dac antybiotyk. Ale i tak dlugo sie trzymal , bo bylismy tam w 20 osob i do tego 7 dzieciakow:) jutro napisze wiecej, stesknilam sie juz za wami no i jeszcze moje dziecko zrobilo sie takie,ze tylko mama i koniec. Dzis moja mama przyjechala to jak go chciala wziasc na rece placz straszny i nawet moj dzis chcial go wziasc to tez sie we mnie wtulil i koniec, wiec mam przerabane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pamiętacie mnie jeszcze. :) trochę poczytałam i widzę że jedzenie na tapecie. 2 miesiace temu gotowałam Oldze, później skończyły się warzywa i poszły słoiczki w ruch. i je tylko słoiczki i czasem od nas z talerza. Olga lubi wszystko z kurczakiem i pomidorem. ryba i cielęcina jest be. widzę że wypadki na czasie, będzie ich coraz więcej. ja już nie liczę Olgi siniaków. odkąd wróciłam do pracy nie mam na nic czasu. tydzień leci błyskawicznie. spóźnione życzenia dla wszystkich. spokojnej nocy i niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Me:) Wpadam tak na szybko sie pożegnać przed podróżą. U mnie burza i prognoza pogody mnie nie ucieszyła,bo moze nas spotkać nawalnica po drodze wiec obawiam sie bardzo tej podróży:( Niestety nie wiem czy bede tam miala dostęp do interka dlatego dzis życzę Udanej niedzieli i przyszłego tygodnia:* Do sklikania niebawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×