Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Juz wiem,ze pierwszy weekend kwietnia odpada,wiec mozliwe ,ze bedzie tak jak wczesniej ustalilysmy 2 weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko się przywitam, bo dętka jestem :( w dodatku młoda się bardzo kręci i pewnie znów nocka do bani, ale ten katar jest straszny , chociaż dziś jakby trochę mniejszy! Buziaki przesyłam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tylko na chwilke- dobranoc dziewczynki pozbylam sie wreszcie tego implantu anty. atmosfera przy wyjomowaniu byla super- na niesamowiete babki-lekarke i polozna trafilam. kupa smiechu ;) szkoda mi troche jego bo uwazam implant za swietna rzecz-ale jak widac nie dla wszystkich skoro tyle krawie M_M widzialam ze mail doszedl- filmik juz obejrzala wiec zaraz ci skrobne kilka slowek i wysle swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów u nas pobudki...ale co będę o tym samym ciągle pisać...już pewnie macie dosyć mojego narzekania na temat nocy, więc nie smęcę... Wkurza mnie strasznie to picie mleka nocne, bo ona coraz bardziej przesadza z tym jedzeniem w nocy, dziś o 23 się obudziła i była głodna, do 24 ją przetrzymałam ale płakała przy tym bardzo, już międzyczasie dałam przeciwbólowy syrop bo myślałam że ją coś boli, ale skąd ona głodna była, a potem o 5 kolejne mleko, kurcze ona zaczyna być jak niemowlak, a może nie dojada w dzień ? ale nie chce za dużo jeść w dzień, nie umię w nią wmusić bo zaraz ryk i naciąganie... Mamusie doświadczone w ząbkach, powiedzcie mi czy Waszym dzieciom też tak inaczej te górne ząbki wychodziły aniżeli dolne ? bo te dolne wychodziły tak jakby ze środka dziąsła, a te górne to tak jakby z samego przodu...i z przodu jest napuchnięte i białe... Agulinia biedna malinka aż tak z tymi płuckami, a może lepiej w takiej sytuacji jednak dać ten antybiotyk, bo skoro wydzielina w płucach to jak pisze Ejmi blisko zapalenie płuc, no ale ważne że trafiliście do dobrego lekarza i teraz już bedzie napewno coraz lepiej A Ty szukaj książeczki i biegusiem do lekarza ! zatoki to nie przelewki, spróbuj zastosować sinupret 3 x po 2 tabletki powinien pomóc i do tego ibuprom zatoki jak mocno będzie bolało natalie fajna taka bawialnia, u nas niedaleko jest figloraj z takimi piłeczkami i zjeżdzalniami, jak wkońcu się wykurujemy to może się wybierzemy :) M_M no własnie dzisiaj w nocy dałam przeciwbólowy i było lepiej, ale ileż można tak dawać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się porannie!:D Małgosia ogląda Elmo więc mam chwilę;) Listku - powiem Ci, że syrop można dawać ile wlezie:p My tam jechałyśmy na ibumie co noc i czasem w dzień ale to faktycznie jak szły nam naraz wszystkie 4 czwórki:/ Widziałam, że przynosiło to ulgę Małgosi więc się nie wahałam... Agulinia - ja tam samego szczepienia się nie boję tylko tego, że ta cholerna pokrzywka się po nim pojawi:( Żebyś widziała jaka Małgosia była spuchnięta! Palców nie mogła zgiąć, głowa na szerokości ramion, szyi brak... Masakra:o No i Elmo się skończył więc muszę spadać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniało mi się, że siostra mówiła mi że w realu są pampersy w promocji za 43,95zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Listku - ja na Twoim miejscu bym się nie wahała i co noc dawała małej Ibum albo jakiś inny syrop, obie na tym skorzystacie! U nas też bywa tak, że mały dostaje 3 noce z rzędu Ibum i żyjemy :) Co do zębów. Powiem Ci że u nas te górne jedynki to tak błyskawicznie wyszły, że nawet dokładnie nie widziałam jak idą. ale tak, były bańki z przodu i te zęby szły po zewnętrznej stronie dziąsła jakby. Dwójki idą tak samo z wierzchu są bańki a przy ich końcu bieluśkie plamy - i kuźwa nadal się nie przebiły :O Hania - skoro Hania tak spuchła przy poprzedniej szczepionce to idź do lekarza i powiedz co się działo! skoro to była pokrzywka to znaczy że to reakcja alergiczna i musicie uważać bardzo teraz. Agulinia - tak tak ja sinupret też polecam, dostaniesz go bez recepty a pomaga rewelacyjnie. No i przekop chatę i znajdź tą książeczkę RUM! U nas dziś dzień gospodarczy, udało mi się już posprzątać łazienkę i wc, obiad mam w połowie gotowy i jeszcze ogólne ogarnięcie mieszkania mnie czeka. Mały mi dziś marudził z rana, ale dałam mu obiadek trochę wcześniej - wtrząchnął 300 ml! i teraz lata, krzyczy i łobuzuje :) Na spacer bym się z nim wybrała, ale dziś mi wstał o 7-mej więc o 12-stej pewnie będzie zaliczał już drzemkę, no to pójdziemy popołudniem. Ja wczoraj kupiłam pampersy play&slip za 39.99 - 52 szt. w naszym ogólnospożywczym super hiper markecie ;) Pierwszy raz je kupiłam i nie wiedziałam, że one są zapachowe- mam nadzieję, że tyłka Krzysiowi po nich nie obsypie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to dzisiaj nasze AGNIESZKI obchodzą imieniny!!! - no chyba że któraś obchodzi kiedy indziej ;) Ale ja składam życzonka - Agulinia, Agulinka - wszystkiego najpiękniejszego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja się mogę dzisiaj podpisac pod postem Listka... Kochana, nie jesteś sama! U nas widocznie wczorajsza nocka i dzień to był jakiś przypadek :) Może Przemek nie był sobą? ;) :D Wczoraj tyle,co się położyliśmy, on w ryk! Wody nie, smoczka nie (mleka nie dawałam,bo ładnie zjadł na kolację 160ml), tylko na ręce! Myślę sobie: "o niedoczekanie!" Utuliłam, w końcu się uspokoił, ale jak odeszłam, to znowu ryk! Dałam mu syrop (szkoda,że nie dostał zaraz po kolacji, dzisiaj tak zrobię), no ale tak się wybudził, że wstawałam do niego co chwila mniej więcej do 1.30! W końcu zrobiłam mu mleko, wypił, ale w łóżeczku nie zasnął...U nas padł, a ja się nie mogłam uspic jeszcze z dobre pół godziny. Jak ja zazdroszczę mojemu M-on 3 sekundy, zamyka oczy i chrapie! :) UA Przemek u nas też się wiercił i o 6.30 już był na nogach. A że wstał lewą nogą i ja też,bo noc do bani, to nic dzisiaj po dobroci się nie dało zrobic. Na zakupy wybieraliśmy godzinę, bo się nie dał ubrac, potem sie darł w wózku, szkoda gadac, wróciłam mokra i zła jak nie wiem! Na szczęście padł ok.11 i jest wreszcie cisza. Oby się wyspał, może coś mu się poprawi? Listku, z tymi zębami to dokładnie tak samo u nas wygląda-na dole ze środka dziąsła, a na górze kły idą jakby z przodu. Już je czuc pod palcami, ale za cholerę nie chcą wyjśc! :( I wydaje mi się, że syropek kilka dni z rzędu na noc nie zaszkodzi, a przynajmniej obie się wyśpicie, co też jest ważne dla odporności-zmęczony organizm szybko łapie jakieś infekcje i gorzej sobie z nimi radzi! nam się też poprzestawiało to nocne karmienie, a było już dobrze. No ale jak Przemek nie śpi, albo ma lekki sen, to szybciej głodnieje. No i na darcie się też potrzebuje kalorii ;) Ejmi, Thekasiu, odpisałam Wam na maile! Haniu, biedna Małgosia! Dopytaj może lekarza, co mogło byc przyczyna tej pokrzywki-może tamta szczepionka miała w swoim składzie coś, na co Małgosia ma silne uczulenie, a następna tego nie ma i będzie wszystko ok. Albo jest jakis zamiennik dla dzieci z alergią? Jak czytam,że Wasze dzieci oglądają bajki, to zazdroszczę tych kilku chwil :) Przemek zaczyna się interesowac, jak już lecą napisy... :D Pokazuje palcem i mówi "E? E? E?" a jak się zaczyna inna bajka, to znowu traci zainteresowanie :D Jedyne, co na chwilę może oglądac, to zwierzęta, więc włączam Animal Planet, albo inny podobny program i siedzimy. Tylko trzeba mu wtedy opowiadac, co to za zwierzątko, gdzie kwiatuszek, itd... Idę się wyżyc w kuchni... Chyba UDUSZĘ jabłka! :D Z ryżem będą pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! No i wszystkiego najlepszego dla Agnieszek, jeśli dzisiaj obchodzicie imieniny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się przyłączam do życzeń imieninowych! :* dla Was Dziewczęta! M_M - moja Małgosia to mały telewizyjny maniak:o jak jej włączę sezamki albo reklamy to nie mam dziecka:/ Niby powinnam się cieszyć, że dziecię potrafi się ode mnie odkleić na trochę ale niestety tylko tv na nią działa a to chyba nie do końca dobrze:( Ejmi - ta pokrzywka to nie była od szczepionki tylko ja się boję żeby to szczepienie nie uaktywniło jej jeszcze raz:( No dobra... Ja tu srajlu trajlu a walizki same się nie spakują:D Wpadnę później jak czort pójdzie spać:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi to też telemaniak...niby fajnie, ale zaczyna wołać o bajkę, jak np. oglądam sobie ja coś , to bierze pilota i mi daje i mój ba ba czyli bajka, a jak nie chce włączyć to płacze...tak więc to już nie jest dobrze... Czasem potrafi całą baję 1,5 h zobaczyć...lubi odlot najbardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech mam problemy z kompem:( ale korzystając z życzliwości kochanej siostry piszę do Was bo mam super wieści:) przed szczepieniem mieliśmy zrobić te nasze alat i aspat i cio??? alat w NORMIE!!! aspat jeszcze 2x wiekszy ale i tak to najlepszy wynik jaki mieliśmy:) HURRAAA!!! ech jak zobaczyłam kartkę z wynikami aż sie poryczałam...może w końcu wszystko sie uspokoi??? oby już nie rosły tylko spadały jak teraz!!! musiałam Wam to napisać cioteczki kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj juz odimplantowana bylo smiesznie i przemila atmosfera. babki -lekarka i pielegniarka takie jajary ze nie czulam sie jak na zabiegu smiesznie zaczelo sie juz gdy wkluly mi znieczulenie i kuly pytajac czy cos czuje- a ja, 'no prawie nic" na co one do mnie- 'albo czujesz albo nie" i zaczelysmy sie smiac i to wkluwanie trwalo calkiem dlugoa jakos ze ja bardzo odporna na znieczulenia jestem no wiec jak juz sie znieczulilam na dobre tak zaczela walke z wyjeciem impla - i znowu smiech- wyciagaly go a on uciekal im wiec mowil coagle cos w stylu 'no chodz malutki do mnie, no chodz' po tym stwierdzily ze ktos za drzwiami mogly pomyslec ze rodze hehe po tych ich slowach no i jeszcze kazaly mi 'push' tak dla zartu to juz wogole zaczelam plakac ze smiechu. szkdoa mi tego impla bo mam do neigo sentyment- byl czescia mnie ponad rok i gdyby nie te ciagle okresy to uwazam to za cudowna rzecz. a zeby jeszcze bylo smieszniej- pamiatacie wtedy na wizycie wstepnej daly mi 2 wielkie paki durexow-- no i teraz tez babka do mnie ' moze gumki ci dam co" pokiwalama glowa ze czemu nie- zaciagnela mnie do wielkiej szafy gdzie na polkach lezaly tysiace paczek i zapytala jakie sobie zycze smaki haha. znowu zaczelysmy nie smiac jak wariatki no wiec zrobila mi mixa roznosci i tak oto jak w domu na tro spojrzalam to mam zapas gumek na jakies 8 miesiecy hehe. jeszcze na koniec babka dodala ze w kazdej chwili keidy chce moge sobie podejsc do recepcji i poprosic o gumki i mi dadza no oczywiscie chodzic juz nie bede- ale mile to bylo- zwlaszcza po tym co pisala Majoweczka ze jej nie chcieli dac w innym miejscu. niedogodnosc najwieksza- badaz i opatrunek- bandaz nie moczyc i nosic 2 dni a opatrunek pod niem ma byc 5 dni. powiem wam ze brac prysznic i myc wlosy jedna reka nie jest za latwe...choc wykonalne aaa buzia juz jakas inna dzis- milej w lustro patrzec choc waga....kilo do przodu! nie wiem jakim cudem bo rozwaznie podchodze do dukana ..moze to zatrzymanie wody przed prawdziwym okresem ktory ma sie ponoc pojawic juz niedlugo. czytalam na roznych stronkach i laski po wyjeciu impla lecialy w dol z waga wiec na cos licze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to chyba amnezje mam na wieczor- nie pamaitalam nawet ze juz sie pochwalialm wczoraj wyjeciem implanta. no nic wiec niec bedzie ze sie jeszcze raz pochwale ;) kawe musze wypic bo kiepsko z moim mysleniem ;) Agusie, Agulinie, Agulinki -- 100 lat kochane :))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Szymuś dopiero o 15 mi od rana zasnął i spi do teraz. To już kolejny raz w ciągu ostatnich dni więc wcale mi się to nie podoba, bo później ze spaniem na noc jest cyrk, ale za chiny ludowe nie mogłam go dzisiaj wcześniej uśpić. Ale nic to, dzisiaj się babcia będzie męczyć, bo Młody jedzie do mojej mamy na noc. Jak tylko wstanie jedziemy po kolei babcie odwiedzić i nasze i jego i "ostatni przystanek" to moja mama. A ja od dzisiaj "leniuchuję". Jupi :) Do środy Wam wolne :) jednak. Dobre i 3 dni wolnego plus weekend :). I tak leniuchując zaliczyłam już dzisiaj pranie, sprzątanie i wizytę księdza. Przyszedł proboszcz do nas więc poszło szybko i sprawnie. Domek pościelony, Młody też. Poza tym Szymuś dzisiaj aniołek, bawił się sam grzecznie cały czas a ja wszystko w domu zrobiłam. I spał w nocy dzisiaj cudnie 12 godzin z dwoma tylko aplikacjami smoka. Ale wczoraj to normalnie pierwszy raz od 14mc miałam go naprawdę dośc. Po koszmarnej nocce miałam koszmarny dzień i ja i on. Jak obudził się przed północą to do 4 prawie nie spał. Sam w łóżeczku nie chciał być bo wrzeszczał, jakby go ze skóry obdzierali, aż brata i bratową na dole obudził, a jak zabraliśmy go do nas to po nas to skakał, ciągnął nas za włosy, wkradał palce do oczów, uszów itd... piszczal, gadał sam do siebie. MASAKRA!!! On zasnął koło 4 a że ja o 4.30 wstaje to w ogóle prawie nie spała. W pracy zgon byłam ze hej. Marzyło mi sie tylko łóżko a dzień był długiiii, ciezki, i intensywny... A jak wróciłam do domu to Młody tez marudny był jak ta lala (bo nie wyspany) i normalnie miałam ochotę go udusić. Jeny oby nigdy więcej takich nocek. Już wolę pierdylylon razy aplikować smoka po śpiączku ;) . Natalie jasne wstępnie na poniedziałek jesteśmy na 10 umówione. Dzwonimy się tylko rano gdzie dokładnie się spotkamy. I ja tez jestem za Sosnowcem, o tej będzińskiej bawialni różne opinie słyszałam. I super, ze niania znaleziona :). Pogadamy sobie w pon. Już sie cieszę :D !!! Listu ja wita D daje cały czas. Tylko latem nie dawaliśmy. Jedną kropelkę dziennie, a oprócz tego 5kropel cebionu multi. Nasza pediatra uważa ze jednak powinno się na rozwój kości jeszcze w 2 roku dawać wit D dziecku. Aguś jeszcze raz zdróweczka dla Maliny!!! I dla Ciebie!!! I dzięki za pamięć i za wiesz co :) !!! MM ja dzisiaj dopiero filmik obejrzałam, bo wczoraj sama nie mogłam sobie go otworzyć. Dzisiaj P mi pomógł. Przymuś cudny, słodki Pudzianek. Mnie to rozbrajają takie maluchy które tylko patrzą co by tu zbroić. Ale ja to jak bym Szymcia widziała. Demolka to nasze drugie imie. On ostatnio pudło (podobnych gabarytów jak to Wasze) z klockami tak nosił, a jak mu zabrać chciałam to był ryk. I Szymusia też TV wogóle nie interesuje(poza pilotami oczywiście!!!), podobnie jak książeczki wszelakie, ale ja Cię pociesze bo dzieciom się to szybko zmienia zatem może i my się doczekamy choćby 10 min spokoju i dziecka wpatrzonego w ekran TV. Ejmi hihi dzięki, choć my z Agą obie w kwietniu imieniny obchodzimy bo obie rodzone w lutym jesteśmy. O ile moja pamięć jeszcze nie szwankuje. Tak Aguś??? Reszcie dziewczyn tez dzięki :) . A waga Krzysia imponująca. On to jednak duży chłopak będzie. No chyba że później przystopuje. U nas z kolei jest na odwrót. Wszyscy w rodzinie "duzi". Ja 175, P 185 teść podobnie, mój tata miał ponad 190 a Szymuś póki co osesek ;) . Sroczka superowoooooo :D :D :D !!! Ale się cieszę razem z Wami :D :D :D !!! Ucałuj ode mnie Łukaszka!!! TheKasia, my już z kubeczka tomi z twardym ustnikiem pijemy jakiś czas. Szymuś długo nie mógł się do niego przekonać ale teraz już innego nie używamy. Mykam już dzisiaj. Jutro obiad u teściów zatem może wieczorkiem wpadnę, a jak nie to w niedzielę. Spokojnego i rodzinnego weekendu :) . Buziaki :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domek oczywiści miał być poświęcony!!! Sorry za wszystkie literówki. Moja klawiatura nie wyrabia :) i stad moc czeskich błędów ;). Na kogoś zgonić trzeba ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz ja. Właśnie mi się przypomniało. Moj P dzisiaj był w realu na zakupach i promocja na pampersy 43zł minus 5zł z kart a playback dotyczy tylko rozmiaru 3 i 4. On wziął 5 i przy kasie się okazało ze ich promocja nie obejmuje. Paranoja ale jednak. Ostatecznie zaliczył Tesco i tam mega kartonowa paka jest dalej za 99zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo nie wiem o co kaman, ale przychodzi godzina 16-sta i ze mnie wszystkie siły wypływają i wieczorami łażę jak zombie :O Piszę, żeby donieść, że ALLELUJA! mamy następnego zęba :D Jakie było moje zaskoczenie kiedy pod palcem poczułam górną lewą czwórkę :) Pękło dziąsło i ząb wystaje. Takiej kolejności chyba nikt się nie spodziewał ;) M-M, Agulinka - oj współczuję Wam tych nocek :O U mnie Krzyś jak nie śpi to nie płacze całe szczęście, ale wystarczy jak nie śpi i ja mam wtedy nockę wyjętą. Sroczko - bardzo się cieszę i gratuluję dobrych wyników Łukaszka :) Agulinko - uśmiałam się z tego pościelonego domku, ale domyśliłam sie, że chodziło o poświęcenie ;) Zdjęcia Szymcia dostałam - skomentuje na mailu :) Na razie tyle, może wpadnę jak Krzyś pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciła do mnie w dzień moja słodka, uśmiechnięta i radosna Emilka :D Rano spała 2h, potem grzecznie zjadła obiadek, sama sie pobawiła, pooglądała bajkę, potem znów zasnęła na 30min, a potem do teraz się ze mną grzecznie bawiła, bez marudzenia, bez jęków, teraz próbuje zasnąć w łóżeczku ale jakoś opornie jej to idzie ;) Ciekawe jak z jedzeniem będzie w nocy, bo dzis w dzień zjadła ładnie śniadanko, obiadek dwudaniowy, deserek, potem dałam jej kanapkę, a teraz wypiła mleczko, jak znów dwa razy będzie jeść to ja już niewiem, bo więcej w dzień nie umię dać, to jest maksimum... Ejmi super że wyszedł ząbek :D nieważne że nie ten z koleji, ważne że jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemek zaliczył dzisiaj znowu mega drzemkę- 3h 10! No ale co się dziwic, jak w nocy się nie wyspał... Przynajmniej troche odpoczęłam. Wstał w niewyraźnym humorze, ale po obiedzie pojechalismy do dziadków i nawet był dosc grzeczny. Po 16 zaczął znowu marudzic, ale nie było tak źle. Za to po kąpieli długo sie wiercił, płakał i wstawał w łóżeczku. W końcu się jednak uśpił. Dostał Panadol, więc mam nadzieję,że ta nocka będzie lepsza! A jak nie, to jutro się juz napewno wyśpię, bo teściowa zaoferowała,że go weźmie na noc. I chwała jej za to! :D Agulinko, ja też dzisiaj już nie wyrabiałam nerwowo, ale ja z tych bardziej nerwowych (prawdę mówiąc, jestem rasowym cholerykiem), więc współczuję, ale jak Szymuś dzisiaj spi u babci, to sobie odpoczniesz! Za zdjęcia dziękuję! Super wygląda taki umorusany! :) Ja nieraz też muszę użyc mopa, reczników i włączyc pralkę, jak Przemek skończy jeśc :D Ale takie już są uroki początków samodzielności ;) I u nas zestaw garnków (moich) to najlepsza zabawa! Może nasi synowie kiedyś będą znanymi szefami kuchni? ;) :D Ejmi, Thekasia, Natalie, zaraz Wam odpiszę na maile :) Mam akurat czas, bo M będzie dziś późno-więc nie ma tego złego... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz doczytałam: Ejmi, gratuluję ząbka! Ja zdaje się gdzieś czytałam,że planowo 4 wychodzą najpierw, a potem 3, ale u nas się nie zanosi-tylko dziąsła w miejscu kłów ma Przemek popuchnięte. No chyba że 4 nas zaskoczą, jak Ciebie :) Listku, super,że Emilka była grzeczna w dzień. Naprawdę po takich akcjach widac różnicę i docenia się każdy przejaw grzeczności :) Karolku, co słychac? Aguliniu, mam nadzieję,że u Ciebie lepiej? Jak kaszel Malinki? Dużo zdrówka dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizee220
dziewczyny cz ktoras z was ma moze zalożoną Mirene??? jesli tak to bardzo proszę o opinię :) pozytywne jak i te negatywne, jesli takowe są :) pozdrowionka!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Żyjemy,zyjemy. hihih Dziekujemy za życzenia! Tak jak Agulinka podawała, my kwietniowe. Ale ja życzenia i prezenty ZAWSZE :-) przyjmuje. Nawet w lipcu hihi Spieszę donieść,ze jednak obedzie się bez antybiotyku. Malina całą noc przespała bez kaszlu nawet jednego. Ten czopek zdziałał cuda hihih. Pani dziś ją osłuchała i była zadziwiona super poprawa. Praktycznie infekcja się cofneła. Płuca jeszcze szmerają,ale to już końcówka i się oczyszczają. Cześć wydzieliny jakoby wypłynie, cześć się wchłonie. Leki nam zmniejszono i tylko inhalacje zostają utrzymane. Ale jakie boje mój musiał stoczyc,by wejśc bez kolejki. Tak kobieta kazała przyjść, na godzinę określona i wejśc bez kolejki, tylko powiedziec, ze na osłuchanie po inhalacjach..a tam same baby w kolejce i jak rykneły,ze nie ma mowy. Na to mój, który jednak jest duży i do tego mocny w gębie - rzekł,ze on tego nie wymyslił,tak mu lekarka kazała i tak zrobi ! wejdzie z najblizszą osoba i najwyżej lekarka mu bedzie kazała wyjśc - to wyjdzie. hihi, no i tak zrobił - osłuchanie trwało chwileczkę i zaraz byli po wizycie. Listku - no super, że masz wesoła i cudowną Emi wreszcie! Moim zdaniem nie wygrasz z tym karmieniem nocnym .A z pewnością z dnia na dzień nie zniknie. Próbowałaś rozrzedzać jej mleko, sypac mniej miarek mleka? U nas nocne /poranne robienie butli trwa sekundy i ja sie nawet nie wybudzam. hihih. Wodę mam w butli, wsadzam do mikrofali,- chwila i podgrzana, mleko mam w pudełeczku odmierzone i tylko wsypuje i gotowe. Ale coś było dziś w nocy,bo Karolcia wstała przed 1 i nie chciała zasnac, zrobiłam butle, wypiła i dalej wariowała. Zasneła o 3.30. w pracy ledwie kumałam M_M - oj gdyby było coś na rzeczy było by wspaniale,ale niestety. Z pustego i Salomon nie naleje hihi.. No widzisz, nocka zarwana ,ale Mały w dzień pospał,a Malina w dzień godzine i to wszystko i o 18 już ledwie nogami powłóczyła. zasneła przy mleku... i oby dospała do rana, bo nie usmiecha mi się druga noc balowac. I dziękujemy za pamieć! :-) Ejmi - no bomba! Macie kolejnego ząbka. Szybciutko mimo wszystko idą. :-) I moze już zmeczenie wiosenne nadchodzi. A może raczej zwyczajne zmęczenie, bo jak człowiek nie ma dnia by odsapnąc to nie ma regeneracji organizmu. Agulinka - tak, ja też lutowa.. :-) ale właśnie wyczytałam,wg nowego podziału na znaki zodiaku to niby nie wodnikiem,a koziorożcem jestem. ale nie przyjmuję tego do wiadomości hihi, choć bardzo lubię koziorożce. hihih Szymuś boski. Umorusany cudnie. I owocki je tak jak Malina. Na kanapie, na talerzyku tona mandarynek i jeszcze na dwie ręce Mała jedzie.. uwielbia cytrusy :-) I jakie ma oczka niebieskie Mały! :-) I Wy tacy duzi jesteście rodzinnie? ojoj! to Szymuś urosnie jeszcze spokojna głowa. W podstawówce się zacznie z pewnością wyciagac lub na początku gimnazjum. I my dziś mielismy taką noc,jak Wy wczoraj. Nigdy więcej! Thekasia - a ja tam uwazam,ze dobrze,ze się tego cholerstwa pozbyłas, bo to nie było dobre dla Twojego organizmu. Nie każdy toleruje takie ilości hormonów. albo w takiej postaci. I zawsze przed okresem waga wzrasta - woda się zatrzymuje i w pierwszy dzień okresu powinna zaczać schodzic woda i waga. I jeszcze tak na marginesie - super, ze dają stosy prezerwatyw u Was i to za darmo,ale co z tego kiedy odsetek nastoletnich ciąż to wciaż brytyjska plaga! Chyba skutek odwrotny jest hihi Sroczka - brawo!super wyniki!! I kiedy szczepicie Lukiego? Hanka,a Wy to już jutro jedziecie? to my się jednak wyminiemy w tych górach... trzeba było tydzień zaczekac hihih Jej, nie wiedziałam,ze aż tak kiepsko było z Gosiulka. Ale nie brałabym pod uwage takiego wydarzenia. Wtedy to nie było od szczepień,zatem nie ma podstaw by teraz się pojawiło. :-) M_M, Malinka nie jest maniakiem, nie usiedzi niestety przy całej bajce,ale jak zaczynamy inhalacje, to jej włączam,by ją jakoś zatrzymac w miejscu. i też woła baja, baja. Ale zainteresowanie jest tylko gdy pojawia się rybka hihi. No i kocha dzieciowe pioseneczki z rana 8-9 na vh1, Zwłaszcza ogórka , początek teletubisiów i ciasto ze śliwkami. Gawit - jak katarzysko? zmniejsza się? Dobra, lecę do łózka, bo musze odespać wczorajszą noc. Spokojnej nocy! :-) A i MAdzia - foteczki doszły! Ależ blondi z tej Zuzalindy się zrobiła! I rozrabiaka jak zawsze! Cudowna i w dobrym humorze hihi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Eh dziewczyny muszę stwierdzić, że mam bardzo niedobre dziecko :( no mała jest tak niegrzeczna, że szok! i złośliwa :( nie wiem skąd w takim małym człowieku tyle złości :( mogę zrozumieć, że ma ten katar i jej przeszkadza , ale kurde ona często jest tak niedobra! teraz już śpi od 20.00, dałam jej viburcol, bo normalnie miałam dość :( Eh cięzkie to macierzyństwo :( listek kochana między innymi po to tu jesteśmy, żeby czytać o bolączkach swoich nawzajem :) więc pisz i się nie stresuj :) niestety co do wychodzenia zębów to nie pamiętam jak wychodziły Martynie. jakoś na to uwagi nie zwracałam! a co do syropu przeciwbólowego to jak Martynie idą zęby to ja też jej daje wtedy syrop jak już wszystko inne zawiedzie! i też się zdarza, że dostaje przez jakiś czas co noc! Hanka pewnie, że powinnaś teraz przy szczepieniu powiedzieć co się działo ostatnio! to nie przelewki i trzeba uważać Ejmi my używamy slip&play i nie zwróciłam uwagi, że są zapachowe :) ale Martynie to nie przeszkadza! a ja kupiłam huggisy. skusiła mnie promocja w biedronce, ale nie jestem z nich zadowolona. zużyję co mam i już nie kombinuję tylko zostanę przy pampersach! M_M eh też nie masz lekko z Przemkiem! ma chłopak charakterek :) i moja Martyna też bajek nie ogląda. nie intersują ją. kiedyś namiętnie oglądała reklamy, ale teraz to nawet one jej nie interesują, chyba, że leci reklama podpasek always :D ta co tańczą te dziewczyny i śpiewają! podoba jej się chyba muzyka :D bo się uśmiecha i tą reklamę lubi. czasem zainteresuje ją viva, ale też nie ogląda tylko słucha i tańczy :) sroczka super wieści! oby tak dalej! thekasiu no z tą antykoncepcją w UK to fajno było, bo gumy za friko, tabsy też :) Agulinka to ja mam dziś taki dzień jak Ty wczoraj! w ogóle czuję jakieś takie zmęczenie :( praca, dom, Martyna i mało pomocy! mama zawija sie do domu jak tylko wejdę z pracy, więc potem wszystko na mojej głowie. już na noc za często młodej jej nie wożę, bo ona też ma jej dość po tych dniach co z nią siedzi! jak jadę to raczej śpię tam z młodą :( mąż niestety całe dnie w pracy. z kasą krucho :( więc robi co może, ale coś za coś! wszystko na mojej głowie :( Agulinia super, że u Was taka poprawa! no i nie ma jak facet pójdzie do lekarza :D chociaż ja też umie papę wydrzeć jak potrzeba :D a katarzysko bez zmian :( ba nawet bym powiedziała, że dziś więcej? albo mi się wydaje! w każdym bądź razie to "tylko" katar, nic więcej, więc na razie lekarza sobie daruję! Jezuuuuuuuuuu pisałam posta półtorej godziny :D w międzyczasie karmiłam młodą, bo wypadła jej godzina jedzenia! wszamała 240 kaszki, więc mam nadzieję, że dośpi do rana! powiesiłam pranie i sałatkę sobie na jutro zrobiłam, bo jutro mam dzień warzywny w mojej diecie :) Dobrej nocy! (oby była lepsza niż poprzednia ;) bo u nas też młoda nie spała od 3.30 do 4.30, więc chyba coś było na rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam podgoniłam was trochę. ale się rozpisałyście :) nadia trzymam kciuki za męża, na pewno coś znajdzie. listek u nas to samo z jedzeniem budzi się raz lub 2 razy. mam wrażenie że dojada ale w dzień wcisnąć coś w nią to mordęga. ja jeszcze rano nie mogę dospać. Olga wstaje o 7 a ja o 5:30 sroczke cieszę się że wyniki Łukasza są dobre i lepsze. będzie dobrze. hanka udanego wypadu i zakupów hydrauliczno łazienkowych u nas dziś założyli drzwi a za tydzien schody. odnośnie Szczyrku to ja muszę wiedzieć wcześniej bo mój pracuje w weekendy i musi urlop wziąść, Ejmi to Krzyś kawał chłopa, Olga przy nim to chucherko :) Agulina zdrowia życzę dla Ciebie i Malinki. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzyś padł chwile po 20-stej, ale już raz się obudził z jękiem i chyba źle zrobiłam, że mu na noc syropu nie dałam - ząb się przebija, więc może mu dokuczać...no ale zobaczymy, może nie będzie tak źle. A w ogóle to od ponad tygodnia mały mi się rozwrzeszczał. Do tej pory rzadko wydawał z siebie jakieś dźwięki, a teraz? Dziewczyny on piszczy, krzyczy, wydziera się - a zwłaszcza jak teletubisie ogląda, normalnie dziś to już nie dałam rady przy nim siedzieć bo mi uszy pękały! On teraz taką formę ekscytacji przybrał, że piszczy z zachwytu, jak się cieszy. Na początku to było zabawne, ale teraz zaczyna być to uciążliwe :O I w ogóle boję, się, że on od tego piszczenia gardło sobie zedrze i zapalenia krtani dostanie - bo chyba podobnie miał Misiek Eli... tym bardziej, że dziś po drzemce to miał ten głosik troszkę zachrypnięty, ale szybko mu przeszło. Listku - znaczy się dziecko zdrowieje :) skoro humorek dopisuje to na pewno już gardziołko czyste :) i dobrze, może teraz troszkę odpoczniesz :) M-M- u nas zęby wcale nie idą planowo, bo póki co Krzyś ma wszystkie jedynki, a teraz 4 się przebija...a dwójki gdzie? Górne widać jak na dłoni, ale nadal siedzą w dziąśle. Ale Krzysiowi zęby idą hurtowo, myślę, że na dniach następne będą się przebijać. No i kły górne też już zaczynają być widoczne...ehhh wszystko na raz. Agulinia - oj super, że z Malinką lepiej :) Jednak pani doktor jest świetna :) A co do P to ja Ci zazdroszczę na prawdę, bo chłop to musi być twardy - u nas to ja wszędzie paszczura wsadzam i dziamgoczę...mój tylko oczami strzela :O aż mi czasami głupio bo to faceta rola, żeby czasami huknąć i tupnąć...ale mój to musi wszystko grzecznie i dyplomatycznie, a z babonami to trzeba twardo i bez ceregieli! On by tak wszystkich w kolejce przepuścił i wyczekał na swoją kolej - tak było na tej wizycie w przychodni na niedoszłym szczepieniu. Mówię do mojego T, że może ktoś nas przepuści w kolejce bo wszyscy przed nami byli z większymi dziećmi - 4-5 lat,ale mój gdzie tam! siedź i czekaj na swoja kolej- nawet pomyślałam, że może Krzyśka podszczypnę, żeby jazgotu narobił, ale mały zajęty był ulotkami w przychodni i mi było go szkoda ;) ale ja już mam dość załatwiania i wpychania się gębą wszędzie...wzdychnęłam i czekałam... potem jak się okazało, że nas nie zaszczepili to nie omieszkałam wypomnieć - że a nie mówiłam, żeby wejść wcześniej? ;) Gawit - mam nadzieję, że macie teraz po prostu gorsze dni z Tysią i wszystko się unormuje...bo skoro babcia nawet ucieka do domu to coś w tym musi być:O Ja też myślałam, żeby kupić haggisy w Biedronce bo byłam wczoraj i patrzyłam, ale były same duże opakowania i się nie zdecydowałam, bo wolałabym kupić mniejsze, żeby potem nie męczyć się z tymi pieluchami jak nam nie podejdą. Chyba kupię te z rossmana bo kiedyś używaliśmy...ale był problem z kupnem naszego rozmiaru...no i dupcia też była odparzona po nich :O Alizee- u nas chyba żadna dziewczyna nie ma wkładki o ile pamiętam...a nie przepraszam, AlexandruniaK chyba zakładała - ale od dawna do nas nie zaglądała na forum, albo zagląda ale od września chyba się nie odezwała.. Zmykam....nocki się obawiam, bo mimo że weekend przed nami to dla mnie to żadna nadzieja na chwile oddechu czy możliwość ewentualnego odespania :O zatem kolorowych snów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko a ten kubeczek to taki z plaskim dziodbkiem czy z okraglym jak slomka?? ten moj jakis dziwny jest zaraz moze znajde o mam- chodzi o te na koncu - niebieskie i rozowe (delfinki,motylki) http://www.baby99.co.uk/view-prod/1/99115457617/baby-Tommee-Tippee-Explora-1st-Sips-Cup-Orange.html sa super. przypominaja troszke dydka od zwykle butli wiec dziecko latwo zlapie koncowke i skapnie sie co z nia robic ;) w sumie musialabym tez inne poprobowac czy juz bedzie umial pic. mam kilak rodzajow i gdzies sie kurza ;) z tych co np sa jako peirwsze na stronce dawno temu nie umial pic ale zobacze teraz. te na slomke tez kupilam ale jeszcze za wczesnie bo maly nie kuma ze ma ciagnac w taki sposob. super sa tez te tommee z silikonowa szeroka koncowka chyba nazywaja sie explora- ale maly dydka w dywan wtyka i plamy robi. za to na cos gestszego np kaszka czy gestszy sok- rewelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasiu ja od poczatku uzywam butelek z tommiego i tez mam tego niekapka ale za chiny moja nie chce z niego pic tylko ma zwykly smoczek i te uchwyty :/ woli ciagnac ze slomki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×