Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

dobra zmieniam stopke no i na dzien dzisiejszy mamy imie na razie wpisze a ajk cos to zmienie bo koncepcji sporo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialinska ja też będe mieć cesarkę ze względu na wzrok. ale tutaj nie chodzi o wielkość wady tylko o stan siatkówki. powiem wam że lekarze nie są tak chętni do robienia cesarki. moja pani doktor jak usłyszała jaką mam wadę to nie była przekonana do cesarki dopiero jak jej powiedziałam o odwarstwionej siatkówce to przyznała że naturalnie nie mogę rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia jeżeli chodzi o położenie maluszka to zgadzam się z dziewczynami. Nasze dzieci są jeszcze na tyle małe że mogą kilka razy zmienić pozycję. Ja we wtorek na usg widziałam jak moja mała leży po skosie główką do góry. Trzy dni później na wizycie była główką w dół. Agulinia gratuluję!! Ja jestem dopiero kontraktowym i jeszcze długa droga przed mną. Zgadzam się z tobą jeżeli chodzi o te teczki. Ta biurokracja może wykończyć Doro trzymam kciuki żeby wszystko było ok Trochę mnie zaskoczyłyście z tym płaceniem za poród, cc itd. Ja mam zamiar rodzić w państwowym szpitalu i nie myślałam że będę musiała jeszcze za coś dodatkowo płacić. Co prawda zastanawiałam się nad wynajęciem położnej. Czy któraś z was wynajmowała przy poprzednim porodzie położną?? Czy taka położna po porodzie pokazuje jak zając się dzieckiem: wykąpać ubrać nakarmić? Bo to moje pierwsze dziecko i najbardziej obawiam się tego że nie będę potrafiła się nim zająć jak zostanę sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyny ja też jestem zaskoczona tym, że będziecie płacić za poród, znaczy za cc czy położną, chociaż wiem, że tak się robi! u nas w Łodzi to standard! za własnego lekarza przy porodzie trzeba zapłacić 1000-1500 zł (chyba, że masz szczęście i trafisz na jego dyżur), za swoją położną nie wiem ile, ale myślę , że 500 zł to najmniej! za cesarkę (mimo wskazań) około 1000 zł! znieczulenie zzo - 500 zł dla mnie to wszystko paranoja! po jaką cholerę w takim razie płacimy składki na NFZ? i to wcale nie małe? ja jeszcze nie wiem czy będę miała cc czy poród naturalny, a mam wskazania do cc (wahania ciśnienia), ale słyszałam właśnie, że za to cc, mimo wskazań, mimo, że chodzę do mojej ginki prywatnie, to i tak muszę jej zapłacić 1000 zł! na serio dla mnie to poronione! a lekarze narzekają, że mało zarabiają! może i podstawowej pensji mają mało, ale za to ile wyciągną kasy dodatkowej! mój kuzyn zawsze mawia \"pokaż lekarzu co masz w garażu\" :( jejku jakie to jest smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynw dzis byłam na badaniach wrescie sie zebrałam :) lekarz mi nie kazał robic krzywej cukrowej tylko zjesc sniadanko takie jakie lubie i powiedziec że jestem na czczo tak zrobiłam i wiecie jaki mi wyszedł wynik 160 srasznie dużo az sie kobitki przeraziły i spytały czy nie mam cukrzycy musiałam im powiedziec że nie jestem na czczo bo by mnie nie wypusciły ale to i tak o duzo za duzo nawet po sniadanku w sobote pojade rano zrobic krzywa cukrowa zobaczymy co wyjdzie . jak wyszłam z tego labolatorium to mi si tak słabo zrobiło jak nie wiem dobrze że prawie na przeciwko jest mc donald tam jest klimatyzacja i odrazu lepiej mi sie zrobiło ale dobre 30 minut siedziałam gdybym nie wlazła to na bank bym zemdlała normalnie pojawiły mi sie mroczki przed oczami i w uszach miałam tak jakby głucho . Ale teraz na całe szczescie czuje sie dobrze :) ja tez zauważyłam że dzidzia mniej sie rusza czuje takie słabe kopniaczki zazwyczaj na wieczor może to dlatego ze jest tak goraco . ile płaciłyscie za toxoplazmoze ?? można dostac zkierowanie od lekarza i za nia nie płacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze tylko zmieniłam tc w stopce bo to juz 25 tc no dziewczynk już jestem bliżej niż dalej porodu :) o położnych cos tam słyszałam ze mozna miec swoja ale nie slyszałam zeby płacic za cc . ja po porodzie dam bombonierke i jakas kawe albo kosz ze słodyczami i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit jak to MUSISZ zapłacić za cesarkę 1000 zł a jak nie to co? pozwolą tobie lub dziecku umrzeć. bez przesady. masz wskazania nie wymyślone i tyle. co przyjdzie do ciebie lekarz i powie dawaj 1000 zł. dziewczyny a jak nie macie to co? ja nie będe płacić za cesarkę która należy mi się jak psu buda. nie mam zamiaru jako osoba niewidoma wychowywać dziecka a mam 100% pewność że po porodzie nauralnym straciłabym wzrok w przynajmniej w jednym oku. sami pchamy się z kasą a później wielkie zdziwienie że wszyscy biorą. rozumiem opłacenie ominięcia kolejki czy też cesarki na życzenie. ale poród i płacenie kasy za normalną rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - gratulacje :) 🌻 no to pijemy tego picollo :D Twoje zdrowie :) Doro - trzymam kciuki za to żebyś nie musiała leżeć w szpitalu, mam nadzieję, że sytuacja nie jest aż tak zła. Leki i leżenie na pewno pomogą! Głowa do góry :) Basia - gratulacje i witaj w klubie mam chłopczyków :) Iwusia - przykład z oxytocyną podałam czysto hipotetycznie, wiadomo że nie na każdego działa - tak samo jest zresztą z innymi lekami. A swoją drogą to się bardzo dziwię, że pakowali Ci oxy przez 3 dni skoro w ogóle nie było reakcji, wybacz ale dla mnie to konowalstwo :O Co do porodu ze znieczuleniem to odradził mi go lekarz właśnie ze względu na to, że trwa on z reguły dłużej niż zwykły poród a poza tym po znieczulenie wiąże się z ryzykiem powikłań...generalnie chyba większość lekarzy i położnych odradza... Mili - heh co za ironia losu :) Widzisz co lekarz to różna diagnoza :) No więc co...jedziesz nad morze? :) Gawit - ja tez słyszałam o takich przypadkach że płaci się lekarzowi prowadzącemu ciąże za cesarkę mimo że chodziło się prywatnie :O No i co z tym fantem zrobisz w przypadku Twojej Giny? Wiecie co...myślę że nasze rozważania na temat porodu na ten czas mogą być jedynie teoretyczne bo jak będzie to żadna z nas nie wie :) ja nie wiem do końca czy będę płacić, w każdym razie na pewno chcę być przygotowana i mieć świadomość, że w razie czego mam możliwość jakiegoś manewru. Tasia - no niestety cukier masz wysoki :O Musisz koniecznie zrobić krzywą cukrową, zalezy jeszcze co jadłaś na to śniadanie. Na toxo możesz dostać skierowanie od ginekologa i nie musisz płacić a prywatnie to chyba ok 70 zł kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możecie mi wierzyć lub nie ale moja mama jest pielęgniarką już 30 lat i jakoś nikt jej nie płaci dodatkowo za wbicie igły. ja mam zasadę że jak płacić to za coś ekstra a nie za każdym razem z kopertą. czy naprawdę chcecie żyć tak jak na Ukrainie gdzie bez koperty nikt nawet na ciebie nie spojrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaa no właśnie ja nie wiem czy to z tym 1000 zł za cesarkę ze wskazaniem to prawda! moja ginka, mówiąc do mnie o cesarce, ani słowem nie wspomniała o dodatkowej kasie, ale jakaś tam znajoma mojej znajomej chodziła do niej i MUSIAŁA jej zapłacić za cesarkę! wiecie tak się rodzi plotka i ja nie wiem czy to przypadkiem nie jest jakaś plotka? a może ta dziewczyna chciała cesarkę i dlatego musiała płacić? nie mam pojęcia! ale właśnie wydaje mi się małoprawdopodobne, żeby płacić za coś do czego mam wskazanie! przecież chyba żaden normalny lekarz nie zaryzykuje zdrowia mojego czy dziecka? tak sobie to na logikę myślę! natomiast nie wiem co zrobię jeśli to się okaże prawdą! na prywatną klinikę mnie nie stać, bo w Łodzi jest tylko jedna i poród, mimo, że niby refundowany, to jednak i tak trzeba zapłacić kupę kasy! niby \"za podwyższony standard\" jak to wypowiadał się jeden z lekarzy z tej kliniki! bo poród niby nie kosztuje nic, ale ten :podwyższony standard\" to już 3000 zł!!!!! masakra jakaś! jeżeli ginka stwierdzi, że mam wskazania do cc i będzie cc , ale każe mi za to płacić to chyba złożę na nią skargę! przecież w karcie ciąży mam wpisywane leki jakie biorę (i jest ten na nadciśnienie), mam wpisywane ciśnienie! kurczę dziewczyny nie sądzę, żeby ona była aż taka, żeby kazać mi za to płacić, a jak nie to co? zaryzykuje życie moje bądź dziecka? no ja szczerze mówiąc to jestem przeciwniczką dawania łapówek i nie chciałabym tego robić! w życiu nikomu nic nie dałam! w razie co moja chrzestna ma znajomego ginekologa, więc pójdę do niego na konsultację, zobaczę co on powie! ale mam nadzieję, że to nie będzie konieczne! że jednak to co słyszałam o mojej gince to plotka! dziewczyny ja chodziłam do niej przed ciążą, bo miałam problemy z zajściem, zreswztą jestem po dwóch poronieniach i chciałam iść do dobrego lekarza! i chodziłam do niej 3 x w miesiącu, bo sprawdzałyśmy jak jest z moją owulacją! i raz w miesiącu szłam prywatnie, a te 2x szłam do niej na dyżur do szpitala! przecież gdyby aż tak zależało jej na kasie, to nie przyjmowałaby mnie w szpitalu, tylko kazała przychodzić prywatnie! dobrze myślę? powiem Wam, że odkąd usłyszałam tą informację o tej cesarce, to trochę chodzę zdenerwowana, bo nie wiem co mnie czeka :( tasia oj faktycznie cukier masz wysoki! zrób krzywą, bo z tym nie ma żartów! Ejmi jeszcze co do oksytocyny to zgadzam się z Tobą, że podawanie jej czasem jest konowalstwem! mojej koleżance podawali jeszcze przed terminem porodu, nie miała żadnych skurczy, tylko rozwarcie, a te france (przepraszam za wyrażenie) położne podłączyły ją pod kroplówkę! 3 dni ją tak męczyły, aż przyszedł lekarz i zadecydował o cesarce! 3 dni! to jakiś koszmar normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - właśnie tak to jest, koleżanka koleżanki coś powie i potem człowiek nie wie jak się ma zachować, a to wszystko pewnie działa na zasadzie głuchego telefonu! Wiadomo, że nikt nie chciałby płacić za coś co mu się należy, ale mamy taką rzeczywistość jaką mamy. Jak mam się mordować w szpitalu i mam być traktowana jak powietrze i pozostawiona sama sobie to wiadomo, że to by mnie skłoniło do jakichś kroków, a niestety w naszej służbie zdrowia jest bardzo mało pielęgniarek, położnych czy lekarzy z prawdziwym powołaniem :O Zresztą odnoszę wrażenie że w naszym kraju bez znajomości i grubego portfela to człowiek nic nie załatwi. Spirala rozstała nakręcona dużo wcześniej i nie sądzę, żeby ktoś zdołał zmienić ogólnie panujące zasady kiedy większość społeczeństwa stosuje owczy pęd - czyli postępuje tak jak większość :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie nakręcajcie się z tym płaceniem. ja nie mam zamiaru dawać kasy i koniec kropka. rozumiem że płacę za ekstra lekarza którego sobie życzę przy porodzie i inne luksusy ale na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha881 z tego co slyszalam to kazdej kobiecie po porodzie przysluguje jakas polozna co przychodzi raz na jakis czas na poczatku tylko i sprawdza i mowi ci jak wykapac dbac o ten pepuszek takze za nia sie chyba nie placi.... gawit jesli masz wskazania do cc to mysle ze nie mozliwe jest zebys placila bo to nie twoj wybor, to placi sie tylko jesli np jest sie taka panikara jak ja i ma sie taki kaprys wtedy lekarz cos wymysla ze musisz miec ta cc i mu placisz... ejmi jade jade nad morze:D tylko juz nie wiem sama kiedy najwazniejsze ze moge czas sie znajdzie...moge sie popluskac tylko nie opalac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam internetową szkołę rodzenia, poleciła mi ją koleżanka która już jest po porodzie. Powiedziała że to idealne wyjście dla kogoś komu nie pasują godziny w których odbywa się szkoła rodzenia. Ona twierdzi że znalazła tam wiele rzeczy które jej się przydały http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,91177.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak już pewnie wiecie, lub też nie - jestem położną. Możliwe że znacie mnie od jakiegoś czasu bo udzielam się na kafe (głównie w topiku wrześniówek), a może nie znacie... ;) Tak jak Wy jestem w ciąży (8 miesiąc), a teraz dodatkowo i od jakiegoś czasu przeprowadzam badanie ankietowe. Mam do Was ogromną prośbę - proszę, podejdźcie do niej poważnie! Potrzebuję chętnych dziewczyn do mojego anonimowego badania ankietowego. Badanie to ma na celu ocenić poziom lęku przed porodem. Jeżeli któraś z Was zechciałaby mi pomóc - proszę o zgłoszenie chęci udziału w badaniu na mojego maila: polozna.online@gmail.com Każdej zainteresowanej odeślę anonimową ankietę w pliku tekstowym .doc wraz z instrukcją jej wypełniania. Z góry dziękuję za pomoc i poświęcony czas :) Pozdrawiam! Zyrafa-dluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina🌼 wielkiw gratulacje:) a co do tych położnych....i płacenia.... ja lekarzowi nie mam zamiaru nic płacic....caly czas chodzę do niego prywatnie...więc i tak juz baaardzo dużoo kasy odemnie dostał:/ jak uda trafic mi sie na jego dyżur to super jak nie to też jakos przezyje... a co do położnych....to wiem ze za taka na wyłącznosc u nas się płaci...ale jak jest z tą wyłącznoscia to nie mam pojęcia...na razie sie zastanawaim....a jak będzie to sie zobaczy...choc z moim załatwianiem czego kolwiek...to pewnie zdam się na przypadek..i na ktorą trafie to taka będzie...choc fajnie byłoby miec kogos zaufanego:) Mili....kurczę co lekarz to opinia:)i weż tu bądz mądra:) to jak jedziecie czy nie??:) jej jest tak duszno...ze nawet apatytu za bardzo nie mam:(już po 21 a dalej nie ma czym oddychac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze zapomniałam....Ejmi u was za toxo płaci się az 70 zł??bi=o ja płaciłam ok20 zł...moze troszke więcej ale na pewno nie 70 zł...jejciu az się przerazialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzień udany dla mnie!! Kilka z nas, z okolic Trójmiasta jest już po spotkaniu na żywo. Było super! Tak jak tu, na forum, tak na żywo w scenerii nadmorskiej mogłyśmy porozmawiać o podobnych doświadczeniach. :) Uściski dla Kiki i Iwusi! A może następnym razem grono będzie większe. Zenek, przytulaski! A wcześniej miałam USG, drugie jak dotąd, i już mogę wpisać płeć malucha w stopkę (w następnym poście będzie aktualna)! Prawie na pewno mam córeczkę. (A nie pisałam że wyraźnie limit chłopców się wyczerpał?) Iwusia, pytałaś o wagę mojego dziecka. Tydzień jest: 23 + 6 dni (a wg terminu miesiączki 24 + 2 dni) i masa ciała 589 gramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki za te linki do wirtualnych szkół rodzenia! A teraz pooglądam sobie własną stopkę, z tą notką o córeczce. Trzeba się przyzwyczajać. :D I jutro śmigam po sukienusię i różowe skarpetki (upatrzyłam sobie takie prześliczne tylko nie wiedziałam czy się przydadzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne pozdrowienia dla OliGd i Iwusi. Spotkanko bylo bardzo sympatyczne. Moze wiecej mamusiek pozniej dolaczy? Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd gratuluję dziewczynki! Co do położnych to nie mam takiego problemu bo w szpitalu w którym chcę rodzić są 3 bardzo chwalone przez wszystkie rodzące więc mam nadzieję że na którąś trafię :) Moja siostra rodziła w zeszłym roku i też chodziła do lekarza prywatnie a do szpitala pojechała na żywioł i trafiła na super panią doktor! I do tego nic nie płaciła ani pani doktor ani położnej. Z położną też się umówiła na telefon (właśnie jedną z tych 3) ale jak przyjechała na miejsce to okazało się że właśnie ta położna skończyła dyżur i zdążyła wyjść do domu chwilę przed przyjazdem mojej siostry więc zajęła się nią inna i też była zachwycona! Po wakacjach pojadę do szpitala żeby wszystko sobie obejrzeć i pogadać z położnymi. Wszystkie moje koleżanki które rodziły w tym szpitalu były zadowolone zarówno z lekarzy jak i położnych (trochę mniej z pań na sali noworodków). Jedyne co mi się nie podoba na tej porodówce (a bywałam tam parę razy w tygodniu służbowo) to to że sala porodowa znajduje się pośrodku oddziału i często słychać rodzące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Bardzo dziekuję! Wczorajsza aura omal mnie nie zabiła, od 14 do 23 wyczekiwałam zapowiadanych burz i chocby kropli deszczu dla ochłody i nic. Dopiero rano w radiu usłyszałam,ze przeszły przez PL ,ale nas omineły. Dzis na szczęście całość wygląda przyjemnie i znosnie. mili - ja biorę no-spe, kiedy mam twardy brzuch i kiedy wylegiwanie się i odpoczynek nie pomaga albo kiedy mnie dziwnie boli. Zawsze pomaga. (choc może część z tej pomocy - to podświadomość) Super, że wieści od lekarza tym razem pozytywne. doro - przykro mi ,ze tak się u Ciebie sprawy komplikują - ale gwarantuję,ze jesli częściej uda się Tobie bywać na naszym forum, to ewidentnie stan Twój ulegnie poprawie - tu są takie pokłady zyczliwosci, ze mamy same pozytywne nastepstwa! Wierzę, że wszystko bedzie dobrze! Trzymam kciuki! OlaGd - witaj w dziewczynkowni! hihih Ale macie fajnie z tym spotkaniem! Ja nie mam nikogo w okolicy ciażowego - tzn. nikogo nie znam! W poprzednim mieście mam cały zastęp kolezanek, które urodziły niedawno lub (az 4 sztuki) 3 lata temu. Z nimi sobie czasem pogadam. Tylko moje mówia, ciaża to nic, potem są schody! hihih Miałam nadzieje,ze w szkole rodzenia kogos poznam,ale dzwonię tam od 3 dni i nikt nie odbiera. Zatem chyba pozostanie mi wirtualna szkoła. Przynajmniej bedę ja odwiedzać z tatuskiem! hihi Jakiś plus zawsze! Miłego dnia - biegne załatwić kilka spraw, bo Słońce już przebija i potem może być niefajnie! Pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Ale mi się zaległości porobiło. Chyba z 10 stron. Ale znowu nie mam czasu na nadrobienie. W pracy zawrót głowy. Przybyło mi obowiązków, zmienił mi się angaż no i jeszcze mnie do jednej małej robótki wciągneli. Kurcze nie mam kiedy pomysleć że w ciąży jestem. Tylko wieczorem, jak się wyciągnę na łózku i poczuje tego małego bąbla w brzuchu. W poniedziałek na szkoleniu byłam i śmiałam się sama do siebie bo siedziałam sobie taka wyłożona na foteliku, patrze a mój brzuch podskakuje. heheh Małemu się chyba nie podobało szkolenie :P Aż kolega obok zauważył. Dobrze że w sobote ide na wizyte kontrolną bo hemoglobina i hematokryt mi spadł poniżej normy. Jeszcze nie dużo ale juz się lampka zapala. Pewnie jakieś prochy mi każe łykać. blee Wracam do pracy, a zaległe strony nadrobie, jeszcze nie wiem kiedy ale nadrobie. A dzisiaj nareszcie do domku jade i się zobacze z mężem, już się nie moge doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki190
Uaktualniam stopke. Życze udanego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×