Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Leki???? To aż tak źle? Jak ja tego nienawidzę! Idzie się do lekarza zdrową (przynajmniej jeśli chodzi o odczucia i przeświadczenie o swoim stanie) a wychodzi chorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd - ja mialam problem z cukrem na poczatku ciazy i musialam miec diete, ktora polegala na tym ze musialam jesc czesto, ale male posilki. Np. Sniadanie ktore wczesniej jadlas w calosci, teraz musisz podzielic na 3 i zjesc w odstepach godzinowych. Biale pieczywo zastepujesz ciemnym. Musisz uwazac na potrawy maczne, jak juz to w malych ilosciach, czyli jakies makarony, pierogi, kopytka, itp. Pozniej musisz unikac laczenia weglowodanow z produktami wysokobialkowymi. U mnie sama dieta pomogla, po miesiacu cukier sie ustabilizowal. Jezeli sama dieta nie pomaga, a wyniki sie pogarszaja to wowczas dostaje sie leki. Jezeli bedziesz miala bardzo zle nastepne wyniki, popros lekarza o skierowanie do poradni diabetologicznej, tam powiedza ci wszystko o diecie i mozliwe ze dostaniesz glukometr do mierzenia cukru za darmo. Ps ten wynik moze byc przypadkowy, jezeli poprzedniego dnia jadlas bardzo duzo slodyczy i np. opilas sie slodkimi sokami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki, dzięki za wskazówki! Na pewno zastosuję. (Trzeba skończyć z herbatą a przerzucić się na czystą wodę :/.) A pamiętasz że mówiłam o tych lodach które mnie zemdliły, ogromnej porcji z dużą ilością czekolady? W czwartek w ten sposób świętowałam zdobycie wiedzy o płci dziecka a w piątek rano miałam próbe glukozową. Czy to mogło mieć znaczenie? A przy okazji bardzo Ci dziękuję raz jeszcze że przypomniałaś mi że miałam kupić tę glukozę i podrzuciłaś do apteki! :* (Wszystkim dla wyjaśnienia: siedzimy sobie z Kiki i Iwusią przy stoliku rzy plaży, w gorący dzień, no i dziewczyny piją mineralną niegazowaną a ja... Nestea Tea. No i teraz kto biadoli? Też ja!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ja już mężatka ale jakoś to do mnie nie dociera. jeśli chodzi o zęby to mój kolega dentysta mnie oświecił że zęby nie lecą przez ciąże ale przez wymioty. uszkadzamy szkliwo i stąd problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa Gratulacje!!! A co ty o tej porze na necie robisz??? szalałaś pewnie do białego rana:-) U nas dzisiaj brzydko i ponuro:-(( deszcz pada, zimno i ogólnie jakos nie fajnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa nie pisz tu o zębach tylko opowiadaj jak wrażenia po ślubie? Jeszcze raz gratulacje i powiedz co ty o tej porze robisz na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej niedzielnie 🖐️ Udanego spotkania Trójmiastowe dziewczynki :) OlaGd - a ja myślę, że masz wynik zafałszowany. Mój gin powiedział że przed badaniem glukozy 2 dni wcześniej mam nie jeść słodyczy, słodkich owoców i napojów. Powtórzysz badanie i myślę, że będzie ok, a jeśli znowu wyniki wyjdą nie teges to będziesz miała dietę. Myślę że daleko Ci do wstrzykiwania insuliny. Moja kuzynka ma chroniczną cukrzycę ciążową, za każdym razem kiedy zachodziła to cukrzyca była okropna i musiała całe 3 ciąży być na zastrzykach i tym samym ciąże były też wysokiego ryzyka. Ale ona cukier miała ponad 200 więc to już jest drastyczny wynik :O U mnie w zasadzie bez zmian. Oczywiście schizuję się że mam za mały brzuch i że dziecko też będzie małe...no ale tak to jest jak się siedzi w domu i ma się czas na wymyślanie pierdół :) Upiekłam ciasto z jabłkami na pocieszenie :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa, uściski i życzenia spełnienia marzeń na nowej drodze życia! 🌻 Ejmi, dzięki za pocieszenie!! Narzuciłam sobie dietę tzn nie piję niczego słodzonego i nie jem słodyczy, białego, świeżego pieczywa itd... Może to wystarczy. Nie wiedziałam że warto przed tym badaniem powstrzymać się od niektórych pokarmów (myślałam że... lepiej będzie jeść normalnie) i nawet w dniu badania zażyłam jeszcze tabletki musujące, bardzo słodkie, nie wspominając o diecie z poprzedniego dnia. Teraz mam więc nadzieję że wynik wziął się właśnie od tych produktów. Dzięki raz jeszcze że mi na to zwróciłaś uwagę. A potem zobaczę. Widzę się za parę dni z lekarzem to pewnie mi zleci kolejne badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi a u ciebie w ostatnim badaniu USG masa dziecka była w okolicach normy? Mnie lekarka zapytała czy ta ciąża była "mała" czyli - jak dopytałam - czy wymiary były trochę zbyt małe w poprzednim USG. Pewnie bym też schizowała bo wyszło że moja córeczka ma trochę gramów za mało ale się nie przejmuję bo czytam jak niejednokrotnie przedziwnie wychodzą te pomiary. Tym bardziej ty, jeśli wszystko było w normie i lekarz nie alarmował, nie powinnaś się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd - nie ma wątpliwości na pewno wynik jest niewiarygodny skoro jeszcze tabletki musujące były :) Powtórzysz badanie i miejmy nadzieję, że wszystko będzie w normie :) Co do wagi dziecka to na USG w 19 tygodniu pani doktor mi powiedziała że jest ok waga w normie ale dziecko nie jest zbyt duże, ale wtedy powiedziała że najbliższe 3 tygodnie będą decydujące bo dziecko intensywnie urośnie. No i faktycznie w 23 tygodniu z 244 gram wskoczył na 500 gram czyli podwoił masę, ale pomiar kości udowej nadal nie był imponujący, nadal miałam dość sporą różnicę pomiędzy terminem porodu z pomiaru główki i z pomiaru nóżki:O Jak czytam dziewczyny z forum to jednak większość ma te dzieci cięższe od mojego :) Powiedziano mi że dziecko rozwija się prawidłowo więc nie ma co się martwić. U mnie trzeba jeszcze brać poprawkę na to że po in vitro masa urodzeniowa dzieci jest niższa. Tylko tak jak patrzę na siebie to brzuch mam na prawdę nie wielki jak na 6 miesiąc i zdecydowana większość ludzi dziwi się że to już 6 miesiąc...to mnie jakoś tak zniesmacza :O Ale lekarz mi mówi że jeśli dziecko będzie mniejsze to łatwiej będzie mi urodzić a karmić będziemy potem . Z drugiej strony ja też nie byłam wielkim dzieckiem bo miałam 3100 g i 55 cm wiec taka norma.... Michaa - gratulacje i dużo szczęścia na nowej drodze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też w rodzinie dzieci rodziły się małe. Skoro więc moje waży podobnie do twojego i trochę za mało względem terminu wynikającego z ostatniej miesiączki, nie przejmuję się. U ciebie na pewno też jest wszystko dobrze skoro małe tak przybrało a dzieci z in vitro bywają na początku drobniejsze. Absolutnie się nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa gratuluję!! moja dzidzia na ostatnim usg w 24 tyg ważyła 628 g, nie zapytałam czy to ok?? ile ważę wasze skarby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie powinna około sześciuset, z tego co pamiętam bo ostatnio sprawdzałam. Moja w 24 tygodniu waży 589 gramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) Michaaa gratulacje!! A co zmiany odczuć w związku ze staniem się mężatką, to ja osobiście tez nie zauważyłam jakiejś znaczącej różnicy :) I nie wiem dlaczego to ulubione pytanie wszystkich ludzi... Ola niestety nie podpowiem Ci nic odnośnie tych wyników krzywej, ale myślę, że Ejmi ma rację. Po prostu przyjęłaś za dużo słodyczy przed badaniem. Musisz powtórzyć :) Ja się właśnie dziś dowiedziałam, że mój tata kombinuje łóżeczko dla Maluszka. Takie robione własnoręcznie przez niego i jego kolegę :D Musze tylko się dowiedzieć jakie rozmiary maja materacyki do łóżeczek, żeby potem nie było problemów. Chyba 120 x 60... tak mi się coś świta. Tylko nie wiem jak my to przywieziemy z Łodzi :O Co prawda tata powiedział, ze mam się tym nie martwić :) A wiecie, że mi nigdy lekarz nie mówił ile to moje małe waży... Jak będę za tydzień to muszę się podpytać :) Choć z tego co czytałam to ten pomiar jest troszkę abstrakcyjny ;) Milego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci rodzą się zupełnie zdrowe w 40 tygodniu ciąży z wagą 2500 więc to różnie bywa. Nie wspomniał mi nikt, że moje dziecię ma niedowagę - zwłaszcza, że odczyty USG tak na prawdę są traktowane jako w przybliżeniu... Lekarz mi powiedział że ma tyle ile powinien mieć a chyba takie porównywanie do siebie wagi nie ma sensu, bo każdy ma inne geny - na pewno część z nas urodzi klocki tj dzieci z wagą ok 4 kg :D a część w normie czyli ok 3 kg :) Ważne żeby były zdrowe. Następne usg będę miała dopiero po 30 tygodniu ciąży wiec zobaczymy :) Brzuchem chyba też nie powinnam się przejmowac, moja bratowa miała bardzo mały brzuch a dzieci rodziła z wagą 3.5 kg wiec spore- może mi część idzie do środka? w końcu jest gdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje wszystkim za życzenia. do białego rana nie szalałam. ślub był o 12 a później obiad w restauracji dla 30 osób najbliższa rodzina i znajomi. zawsze tak chciałam i było super. myślałam że posiedzimy 4 godzinki i do domu. ale goście dobrze się bawili i wyszłam dopiero po 20. padałam na przysłowiowy pysk. trochę się martwiłam że mała się nie rusza ale uraczyła mnie kopniaczkami i już jestem spokojna. wiecie co braliśmy ślub cywilny a jak wiadomo większość osób bierze kościelny i rzadko kto chodzi na cywilne. wszystkich zdziwiła szybkość ceremonii 8 minut i po zawodach. z perspektywy jednego dnia nie żałuje. wszystkie przygotowania łacznie z sukienką i salą zajeły nam 2 dni, byli tylko ci co mieli być z każdym pogadałam, nie straciłam fury kasy której nie mam. nie zamieniłam bym tego dnia na żaden inny. teraz tylko czeka mnie wycieczka po urzędach ale co wam będe mówić mężatkom :) pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć michaaa gratulacje dla swiezo upieczonej meżatki, ja też nie byłam jeszcze na takim ślubie cywilnym wszyscy znajomi mają kościelny czyli szybciutki 8 minut i już:)))) moje dzieciątko waga 650 g - 24 tydzień dziś bolała mnie głowa strasznie a już myslałam że migreny już mi minęły a od wczoraj głowa boli starszliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Moje maleństwo w prawie skończonym 23 tygodniu ważyło 690g Michaaa gratulacje :) Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) Ja dziś trochę sobie pozwoliłam za dużo, miałam gości, którzy niezapowiedzianie przyjechali na kawe imieninową. No i w pewnym momencie chciałam pomóc mężowi w kuchni to jak mnie rozbolał cały brzuch, aż mi łzy do oczu napłynęły. Cały brzuch zrobił się twardy i czułam jakby mi ktoś wbijał szpilki w cały brzuch, po chwili ból złagodniał, a po 5 min, nie było po nim śladu. Nie wiem co to było, muszę pamiętać żeby powiedzieć o tym lekarzowi. Poza tym dziś mąż śmieje się ze mnie że chodzę jak taka kaczka, bo znów trochę bolą mnie pachwiny i czasem mnie coś zakłuje w kroczu. No i dziś znów zaczynają się nocki męża i tak cały tydzień, mam nadzieje że to szybko zleci, bo nie lubie być sama, zwłaszcza teraz jak jestem w ciąży. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa - gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :* Ja też miałam tak samo jak Ty ślub cywilny o 12 a później obiad w restauracji dla najbliższej rodziny i znajomych :) Poza tym muszę się Wam pochwalić, że w piątek moja dzidzia chyba miała w końcu dosyć ględzenia starej mamy bo zaczęła kopać! Wariowała z dobre pół godziny więc w końcu i ja miałam okazję się przekonać jak to jest :D Teraz już lekarz nie będzie miał żadnych ale i będę mogła pojechać na wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! A mnie weekend minął baaaardzo szybko i miło. Wczorajszy dzień spędzilismy u teściów na działce. Nie było gorąco i przez to bardzo przyjemnie. A propos wagi dziecka, to jesli lekarz Wam wyraxnie nie powie ,ze coś jest nie tak, to z pewnością jest wszystko w porządku. Moje miało w 21tyg (wtedy miałam usg połowkowe) 410g i na dołaczonych do wyników badania wykresach wszystkie parametry ma w normie. Ejmi masz całkowita racje,ze dzieci się rodzą rózne, jedno wieksze , drugie mniejsze. I nie ma do końca ustalonych norm, że w tym i w tym tyg ma byc taka a nie inna waga. Tak samo jak potem inaczej się rozwijaja. Znam malutkie wczesniaczki, które w wieku 1,5 roku pieknie mówiły i chodziły. A znam duze, w terminie rodzone ,które w wieku 2,,5 roku ledwie pojedyncze słowa wymawiaja. Grunt, by dzidzul był zdrowy. I tak wszystko z czasem się wyrównuje. Michaaa - fantastycznie, żeś zadowolona. Uroczystość trwała jak każdy prawie ślub cywilny (czyli ok. 10min). Byłam na wielu i wszystkie bardzo miło wspominam. Na slubie mojej siostry pan prowadzący uroczystość mówił tak cudnie i stworzył tak niesamowity nastrój (gość normalnie urodził się,by byc urzednikiem USC), że postanowiłam,iz on tez bedzie mi udzielał ślubu. Jednakze jak w tym roku (bo planowalismy na wiosne slub) sprawdziłam to się okazało,ze już nie pracuje. Kicha normalnie. Jestem zawiedziona. W Gorzowie raczej nie wezme slubu, bo tu atmosfera i sposób prowadzenia jest nedzny. Babka na odwal robi wszystko. Ludzie siedzą na plecach pary młodej i w sumie jest stresujaco. hihi A jako,iz moj jest niewierzący, to troszkę mnie przeraża załatwianie slubu koscielnego i pisanie o zgodę do biskupa, itp. Ale jak się dzidzus urodzi, to może się za to wezme, mój na szczęscie nie ma nic przeciwko i jest skłonny dla mnie iść do kościoła. Również uważam,ze małe, kameralne imprezy są lepsze, bo nikt nie przyjdzie by się nachlać i dupe obrobic - zapraszasz tylko najblizsze i najwazniejsze osoby. Dzieki temu mozna z wszystkimi porozmawiac i kazdemu z osobna poswięcić chwilke. Choc nie każdy lubie kameralnie. Moj preferuje wielkie balety do rana na 100osób. hihih Ach! NO i wielkie gratulacje! ejmi - jeszcze Tobie wyskoczy bebzol. Doczekasz się. Moim zdaniem im póxniej, tym wygodniej dla kobiety. Zresztą brzuchy też są róźne, niektóre mają tylko piłeczkę z przodu,a innym wszystko się rozlewa na boki i prawie ciazy nie widac. TY i tak byłaś duza - ja miałam 2700,bo jestem z bliźniąt. Siostra jeszcze mniej. I wyrosła ze mnie dorodna dziewucha. hihih Jak mi ktoś mówi,ze brzuch jest mały jak na 6 miesiąc, to zawsze odpowiadam,ze jest jak najbardziej w normie i stanowczo mnie wystarcza i zeby nie mylić z 9 miesiącem, bo wtedy z pewnością bedzie dużo wiekszy. nadia - co do sukienek, to proponuje poszukac w sklepach czegos z gorsetem lub takich ściąganych na biuście (pas z gumek delikatnych) i reszta rozkloszowana. Ja w takiej byłam na zjeździe klasowym i nikt nie podejrzewał nawet ,ze jestem w ciazy. Dostałam ją od kumpeli, która stwierdziła,ze nie bedzie takiej (ciazowej) nosić. hihi. Dla mnie cudo,bo wszystko pieknie tuszuje i niesamowicie wygodna jest. Mnóstwo takich jest w sklepach. (c&a, h&m, only) hanka - no super, tak się cieszę. wreszcie i TY poczułaś kopniaczki maleństwa! Pierwsze są nawet fajne, takie dziwne uczucie - teraz już niestety prosze dzidzie,by spała jak najdłuzej. bo czasem się zastanawiam,czy mi brzuch nie peknie od tego tornada w środku! hihi Ale fajnie! niech się rusza,a Wy w spokoju jedzcie wypoczywać. Dziewczyny ponawiam pytanie co z tą glukozą? Czy ja musze ją sobie zakupic w aptece, czy dają ja w przychodni? Nikt mi nie powiedział,ze mam ja zakupic. A nie chce dwa razy biec na badania. :-( Życze miłego dnia - uciekam, bo umówiłam się na 11 z kumpela - swiętujemy awanse a wczesniej podjadę do teściowej, bo mi kurek nazbierała. Hehe. ja to mam dobrze. Pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ tyle się napisałam i wszystko mi zjadało :( więc tylko macham Wam łapką i serdeczne życzenia dla michaaa na nowej drodze życia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulina to moje w 21tyg wazylo 473g spore:D hanka to swietnie ze poczulas w koncu ruchy teraz wiesz jakie to wspaniale uczucie... michaa gratuluje! wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Agulinia - dziękuję Ci za wszystkie słowa skierowane do mnie - mądrością i rozwagą powiało i jestem uspokojona :D W ogóle fajnie się Ciebie czyta bo mądra kobieta jesteś :) Co do glukozy to najlepiej zapytaj w przychodni gdzie masz robić badanie. Ja kiedyś poszłam w błogiej nieświadomości i dostałam glukozę z przychodni, ale teraz już zakupiłam w aptece swoją. Nie pamiętam ile zapłaciłam ale chyba jakieś grosze... Zawsze lepiej zapytać i wiedzieć niż potem kombinować. Ja chyba w czwartek albo piątek będe piła to świństwo i polecę na badania. Michaa- ja również mam praktyczne podejście do takich spraw jak przyjęcia ślubne- sama miałam wielkie wesele i gdyby mi przyszło powtórzyć to na pewno zrobiłabym to teraz inaczej, no ale cóż człowiek młody to i głupi ;) No w każdym razie macie to już za sobą i cieszcie się obrączkami i sobą, teraz to się liczy :) Madzialińska - a to jest słodkie że będziesz miała ręcznie robione łóżeczko :) Taka sentymentalna sprawa :) I właśnie ile długości mają te łóżeczka? My pewnie niedługo zaczniemy się rozglądać :) A przede mną kolejny porządkowania bibelotów w mieszkaniu. Część pokoju dla dziecka już jest uprzątnięta, powoli przez weekend z mężem działaliśmy a resztę po trochu powynosimy no i od środy mężuś ma wolne wiec będziemy machać wałkami i pędzlami :) Ładna pogoda się zapowiada wiec może nie będzie problemu z suszeniem ścian :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz mam pierwsze zakupy dla maluszka za soba ale czuje ze problem bede miala niezly bo jestem taka wybredna nic mi sie nie podobalo...ale na razie kupilam takie malusienkie ale szpanerskie rzeczy adidasy dresik kurteczke no i jedne spioszki zeby nie bylo:) ile mi sprawialo frajdy takie lazenie i kupowanie dla malenstwa, a najlepszy byl moj maz patrze a on idzie z torba w szoku bylam jak zobaczylam ze kupil smoczek za 30zl grzechotka za prawie 40bo miala miejsce na zdjecie no i czapeczki przeslodkie choc dla pol rocznego dziecka no ale nic sie nie odzywalam nie psulam mu tej frajdy w koncu to jego pierwsze zakupy a byl uhahahany jak nie wiem...a mi natomiast udalo sie kupic rzeczy z przeceny bo np kurteczka ze 109zl dalam 35zl i podejzewam ze w zimie te ceny znow beda wyzsze takze korzystam poki jest okazja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze zmiana stopki... 24 tydzień leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd - mysle, ze powinnas powtorzyc wyniki, tylko tym razem bez slodyczy i napoi w dniu poprzedzajacym badanie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam jeszcze na chwilę żeby zmienić stopkę bo dzisiaj zaczynam 24 tc. :D właśnie doczytałam o tej wadze Waszych maluchów to i dopiszę że moja córcia w 21 tc. na usg połówkowym ważyła 350g... a tak odnośnie wagi i miary to czy za każdym razem na wizycie lekarz Wam podaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu - ja nie mam usg na każdej wizycie wiec mi lekarz nie podaje wagi i wymiarów dziecka, na standardowej wizycie lekarskiej to takie ogólne oględziny i wyniki badań tylko. No i jednak widzę, że są spore rozbieżności jeśli chodzi o wagę naszych maluchów....więc wychodzi na to że nie ma się czym przejmować :) Wiecie...zauważyłam, że jak chodzę to często bardzo mnie ciągnie, kuje i boli pępek :O Nieprzyjemne to jest....no ale co...chyba świadczy o tym, że się bęben rozciąga ? ;) Właśnie byłam u internisty z prośbą o skierowania na badania - morfologia, mocz i obciążenie glukozą. No i facet dał mi skierowanie na tradycyjny test obciążenia, bo powiedział, że to co mi gin kazał zrobić to nie da nam wyrazistego obrazu stanu rzeczy. A tak wszystko będzie jasne. Czyli tradycyjnie idę na czczo, kłucie i konsumpcja glukozy i znowu kłucie. No i myślę sobie że ok, przynajmniej będzie wszystko wiadomo. Jutro zatem dzień bez słodkości i dietka nisko węglowodanowa bo w środę będziemy walczyć z wypiciem tego słodkiego paskudztwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki :) Co do zakupu glukozy to w prywatnych laboratoriach raczej jej nie dają.. no chyba, ze u nich się kupuje :) Z tego co się orientowałam to tam gdzie ja chodzę muszę sobie przynieść. Więc zakup w aptece :) Mój mężowinka bardziej ode mnie przezywa to badanie. Koledzy mu nagadali, ze ich żonki wymiotowały, albo im się słabo robiło... No i oświadczył, że idzie razem ze mną, żebym tam orła nie wywinęła :D Chyba nie będę się z nim kłócić hihihi Ejmi, zgadzam się, że to takie sentymentalne to łóżeczko. Ale w sumie bardzo się ucieszyłam. Rodzice kasy nie mają, żeby nas wspomagać, więc kombinują na wszelkie inne sposoby. A tu się liczy jego wkład, jego chęci i to jest najważniejsze :) Z tego o patrzyłam w necie to standardowe łóżeczko, to znaczy materacyk do łóżeczka, ma wymiar 120 x 60 cm. Są też większe 140 x 70 cm, ale to już łóżeczka, gdzie można zdemontować ścianki i zrobić z niego taki ala tapczanik :) Miłego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością lekarz za parę dni zleci mi powtórkę tej glukozy, tym razem 75 gramóm. I zastanawiam się teraz jak bardzo rygorystyczną dietę powinnam trzymać. Doradzicie? Czy pić wyłącznie niesłodzone napoje, czy też pozwolić sobie na herbatę z cukrem raz na dzień? Czy w ramach obiadu mogę jeść gotowane ziemniaki czy na razie z tego zrezygnować (podobno pieczonymi można zastąpić)? Bez trudu odstawiam słodycze i lody czy zamieniam pieczywo białe na ciemne ale całkowita rezygnacja z herbaty byłaby dla mnir koszmarem. Może więc wystarczy że zmniejszę ilość a na dwa dni przed badaniem nie będę piła? Za dziewczyny, które muszą kontrolować poziom cukru lub czeka je próba trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×