Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gość mamak
Położna przychodzi, smaruje kikut fioletem i mówi, żeby się nie przejmować i przy kąpieli żeby trochę wody dostało się do kikuta.Jednak ja się denerwuję:( Dziękuję jednak dziewczyny za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja Eja tradycyjnie :) Aguś- eja eja to jest nasze hasło przewodnie na forum :) forma przywitania, żegnania i pocieszenia hehe :D a w ogóle to nie wiedziałam że wszystkie dzieci robią eja eja myślałam że tylko mój tak sobie wymyślił ;) widać nie lubi się wyróżniać ;) Alojzy Kwękała pasuje do niego jak ulał :) nie no a poważnie to grunt mieć poczucie humoru. Ja też mówię na Krzysia - Małpeczko bo czasami zrobi taką minkę jak małpka :) A i jeszcze mówię na niego "kupeczka" no bo co pielucha to niespodzianka :) Thekasia - dziękujemy za fotki Tomcia, mój też ma na drugie Tomek - po Tatusiu :) Mikołajek mnie rozwalił :) A poza tym to bardzo ładnie Ci w krótkich włoskach, uważam że dużo lepiej niż w długich :) Natalia86- wiesz co nie chciałabym źle rokować, ale pęcherzyk ciążowy jest widoczny od 5 tygodnia, wiec albo ktoś nie umiał zrobić usg albo ciąży nie ma w macicy a jest np w jajowodzie :O A poza tym to nie wyobrażam sobie jak można przeżyć dwukrotną stratę dziecka w 7 miesiącu...chyba bym umarła :( Deseo - krochmal wczoraj zrobiłam, posmarowałam na noc i wydaje mi się że już są efekty! Zobaczymy co będzie dalej. Wczoraj wieczorem był z moim mexyk, płakał równe 3 godziny, nie był to płacz na ból tylko takie upierdliwe marudzenie i nic mu się nie podobało. Przetrwaliśmy do kąpieli, a potem biedny nawet nie dojadł butli i odłyyynął i można z nim było robić wszystko spał jak zabity! Teraz Alojzy śpi - ciekawe jak długo. Noc mieliśmy OK tradycyjnie 2 razy karmienie i spanko. Tylko obudził mnie o 7 z wrzaskiem (o godzinę za wcześnie) i domagał się żarełka- matko ale mam żarte dziecko! Jutro lece na miasto kupi parę ubranek w rozm 62 bo dziś już posegregowałam mu ciuszki i część jest już za mała. No dobra zobaczymy czy będę miała to szczęście i uda mi się coś zrobić pożytecznego w domu....bo coś czuję że to jego spanie to ściema :) No i jutro weekend :D wreszcie będę miała trochę luzu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Nataia86 dobrze że tylko na strachu się skończyło. ja dziewczyny czekam jak na zbawienie kiedy mała będzie trochę większa i rytm jej się unormuje. jak czytam ile przeciętnie przesypia noworodek to mi się śmiać chce. od 23 do 6.30 moje kochanie spało 3 godziny . po każdym karmieniu usypianie zajmuje min godzinę a max 3 a więc jak zaśnie to jest pora następnego karmienia. od 6.30 do 12 nie spała teraz zasneła ale nie wiem na jak długo. zazdroszczę tym których dzieci zaraz po karmieniu zasypiają. ale nic wytrzymamy. dziś idziemy do ortopedy w taką pogodę ale cóż mała skończyła 4 tygodnie nie ma wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, ale u nas mróz!miałam iść z małą na spacer, ale nigdzie się nie ruszam! znaczy ja muszę iść do rossmanna, ale mała zostaje w domu! mamak nam kikut odpadł gdzieś po 2 tygodniach natalia86 ja widziałam zarodek dokładnie w 5 tygodniu i 6 dniu ciąży, ale miałam robione usg na bardzo dobrym sprzęcie! w szpitalu pewnie ten aparat usg do najnowszych nie należy, więc niech się kuzynka nie martwi, tylko cierpliwie czeka, bo to faktycznie bardzo wczesna ciąża i może nic nie być widać! madzialinska moja mała też nie znosi czyszczenia noska :( a robię jej to zazwyczaj po przebudzeniu, bo właśnie wtedy ma ten nosek zatkany i tak ciężko oddycha :( Nam na robienie kupki pediatra kazała przegotowywać (ale nie doprowadzać do wrzenia) wodę mineralną niegazowaną i wczoraj jej tak zrobiłam i o dziwo dziś rano poszła mega qpa :) więc może to działa! oczywiście takiej wody dać jej więcej jak 10-20 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlag mnie trafi z tą kafeterią 😡 napisałam posta i go nie ma 😡 i widziałam posta Ejmi i teĹź go nie ma 😡 a nie zdązyłam przeczytać przez te ich pieprzone prace konserwacyjne! kto takie rzeczy robi w południe ?????????? jakoś na innych serwerach mogą robić takie rzeczy w nocy, a kafeteria oczywiście nie!!!!!!!!!!! beznadziejny serwer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o proszę a teraz wszystko jest! gdybyście nie Wy i to, że Was lubię bardzo, to bym się z tej kafeterii wyniosła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja dziewczynki :) My dzis na 16 na szczepienie, boje sie bo maly w szpitalu az sie zanosil po ukluciu, wiec dzis moze byc podobnie :(. A tak wogole to doszlam do wniosku ze mam malego terroryste w domu - wieczorem jest w stanie zasnac jedynie przy cycku, zamyka oczy i sobie mlaska, troche ciagnie ale nie jest to jedzenie tylko bardziej ssanie dla samego ssania. Nie ma mowy o smoczku, musi byc cycek. Troche mnie to martwi bo widze ze juz sie przyzwyczail do takiego zasypiania :(. Dobrze ze w dzien tak nie ma, nauczylam go ze po karmieniu jeszcze sie troche bawimy by calkowicie opadl z sil i dopiero drzemka. Alex ja tez slyszalam ze Inka dziala na laktacje wiec jej nie pije bo wogole bym sie zalala mlekiem :). Co do pieluch to moze i ja wyprobuje te z rossmana :), a tak wogole to ja uzywam juz rozmiaru 3 bo moj Adas jak walnie kupe to plecami wychodzila w mniejszych :) Nadia ciesze sie ze jestes i wspolczuje bolu, a co do brodawek to niestety na poczatku musi bolec i boli kazda kobiete, wiec albo sie zagryza zeby albo poddaje i trzeba to przyswoic. Mili moj Adas robi 4-5kup dziennie wiec jedna moge Ci podrzucac :) Kasia jasne ze mozesz pic te herbatki, w koncu to mix ziol. A Tomus to super chlopak :), moj maz i tata maja na imie Tomek wiec to imie bardzo mi bliskie :) Gawit jesli chodzi o slinienie sie to naszym maluchom zaczely teraz pracowac slinianki pelna para i a one jeszcze nie nauczyly sie polykac dobrze sliny dlatego sie slinia i robia banki :) Co do pasa poporodowego to ja tez chcialam kupic ale dobrze ze nie kupilam bo brzuch mam plaski - bardziej niz przed ciaza wiec karmienie piersia dziala cuda :) ale mam te cholerne rozstepy :( :(. Kupilam sobie krem zwalczajacy rozstepy firmy Pharmaceris - i chyba powoli bieleja, oby!!!! Ejmi - mowisz ze badanie boli - ehh :(, no ale teraz macie juz pozwolenie :) Ja kurde jakos nie czuje ochoty na seksik - a przeciez jestem taka wyposzczona - przez cala ciaze zero seksu wiec to juz 10pelnych miesiecy :( Agulinka jasne ze nie ma nic zlego w butelce, najwazniejsze jest dobro dziecka!! Moj pediatra tez jest przeciwny butelce, ale ja tam swoje wiem, choc moj syn butelke dostal z 4razy, ale czasem daje mu herbatke bo inaczej michelin by z niego byl, ma taka potrzebe ssania. Swoja droga dzis dowiem sie ile wazy i obstawiam ze 5,5kg :) Mamak u nas kikut odpadl po 2tyg, ale znam dzieci ktorym odpadl po 4tyg wiec sie nie martw. Agulinia co do wytrzymywania bez jedzenia to u mnie jest to samo - w dzien Adas jadlby najchetniej co 1,5-2h a w nocy wytrzymuje 4-4,5h, ale czytalam w jakiejs madrej ksiazce :) ze dzieci w dzien czesciej jedza by zrobic zapas na noc czy jakos tak, wiec jesli w dzien dziecko nie dojadlo to w nocy bedzie krocej spalo. Tak samo jest ze spaniem - nie mozna przedobrzyc i wymeczyc dziecka za bardzo w dzien bo osiagniemy odwrotny efekt - bedzie spalo niespokojnie. Ktos taki - pozwole sobie odp - ciemieniucha pojawia sie na glowie - skora sie luszczy i moze nawet przypominac skorupe. Natalia ja w 7tc mialam usg i widzialam juz serduszko wiec nie wiem czy u Twojej kuzynki brak zarodka w 6tc nie wrozy pustego jaja :( Madzia - widze ze panna Zuzanna ladnie rosnie :) i oby zdrowko jej dopisalo. Jak dobrze ze dzis zaczyna sie weekend :) - znow we 3ke w domku :) moze choinke ubierzemy :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er4667
witam ponownie, dziekuje ze odpowiedzialyscie, chyba rzeczywiscie jest cos w tym, ze przegapialam momenty kiedy mała jest zmeczona, bo od 2 dni pilnuje zeby sobie ucinala wiecej drzemek w ciagu dnia...troche sie buntuje, ale w rezultacie troche drzemie :) nie wpadłabym chyba na to... a kolek raczej nie ma, raz zdarzylo sie ze zjadlam cos nieodpowiedniego to od razu wiedzielismy ze boli ja brzuszek, to byl zupelnie inny płacz. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam Was i Wasze dzieciaczki :* postaram sie czasem do Was zajrzeć jesli nie macie nic przeciwko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ktoś taki... u mojej Myszy tylko na brwiach się pojawiła ciemieniucha i już wczoraj się je pozbyłam mydełkiem Bambino. :) natalia86 u mnie w 3 tyg. ciąży na USG lekarz stwierdził, że widać jakąś plamkę "rodzynek" :/ A nie zarodek :/ mamak nam pediatra odradziła fiolet :/ Lepiej jest smarować samym spirytusem 70% szybciej odpada :/ Ja też używałam fioletu i przez to mojej myszce odpadł dopiero po 3 tyg. życia :/ A spirytusem odpadł by szybciej :/ deseo ja kupuję be Babydream "2", bo "1" są za małe :) Lecę do mojej mamrudery, bo ostatnio jest strasznie marudna i niespokojna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis nawiedzilam lekarza ogolnego. brnelam w sniegu tzn nie bylo tak zle ale spadl snieg i troszke go bylo wiec musialam z Tomkiem zaliczyc przymusowy spacer-w jedna strone jakies 30 minut. pani doktor stwierdzila ze cisnienie mi juz ancznie spadlo wiec zmniejszyla mi dawki leku na nadcisnienie. chcialam wszyc sobie ten implat antykoncepcyjny ale w sumie trzeba sie umowic bylo na inne spotkanie- tutaj juz tak maja ze na pacjenta przewiduja okolo 10 minut a jak masz wiecej spraw jak jedna to musisz nowa wizyte zamowic albo zglosic wczesniej ze chcesz siedziec dluzej i rezerujesz wiecej czasu na kilka spraw. babka mi dala recepte na implant i zaraz obok w aptece wzialam go sobie za darmo. wizyte mam 19 stycznia na jego wszyscie i od razu wizyte na usuniecie tej kurzajki na kolanie- choc kurzajaka praktycznie juz jest plaska i nie wiem czy wogole zywa ale tak w razie w dam sobie ją zamorozic. my dalej na samym cycu. i nie jest zle! mleko tryska ze hoho, tomek pije z cycka tylko na noc daje mu swoje melko sciagniete w ciagu dnia i tak po porzadnej butli spi jak suseł od polnocy do 6! wow! ja musze jednak sie przebudzic wczesniej zeby mleko sciagnac bo mnie totalnie zalewa a cycki jak kamienie sie robia - a teomek jesszcze spi w najlepsze. ja nadal krawawie, dzis mija 6 tygodni a tu zywa krew ehhh. w dodaktu co jakis czas cos mnie szczypie w prawym boku na dole, nie wiem czy to czasem nie macicia i czy sie cos nie dzieje/ czy to normalne ze ja nadal krawwie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia tak mi przykro z powodu przezyc twojej kuzynki. ale miala faktycznie ciezko....mam nadzieje ze sie jej teraz uda. z tym zarodkiem moze byc roznie. 6 tydzien to tak na granicy, widac pecherzyk ale nie wiadomo czy pojawi sie w nim serduszko. najlpiej powtorzyc za tydzien lub 2. moje usg w 8 pieknie pokazywalo fasoelczke z bijacym serduszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwilę bo kończy mi się czas a kafe nie było... Tak się cieszę, bo moja mała miała dziś USG stawów biodrowych i wszystko jest w porządku (a że ja leżałam jakiś czas w poduszce ortopedycznej, jako niemowlak, to i o córcię teraz trochę się martwiłam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo w zimowy poranek :) U nas mrozek -15 i śnieżek sobie pruszy, ale za to pięknie za oknem ;) Mezu musiał iśc do pracy, bo kolegi syn wylał na siebie wrzątek i był w szpitalu... Jak usłyszałam to aż mi się włosy na skórze podniosły, bo Filip ma niecały roczek :( Dziewczyny dobrze, że wspomniałyście o tym ślinieniu się, bo Zuzka ostaniami dniami to wręcz się zalewa i już zaczęłam się zastanawiać co się dzieje :O Przecież na ząbki to zdecydowanie za wcześnie :) A Mała co trochę bąbelki na ustach i czasem się nawet zakrztusi ta śliną... mam nadzieję, że szybko to opanuje ;) Deseo jak tam Adaś zniósł szczepienie? Ejmi, Zuzka nie robi eja eja, ale ma wiele innych zawołań, których nie jestem w stanie powtórzyć. Ostatnio zaczyna wręcz wydawać jakieś okrzyki bojowe :D Alex muszę wypróbować tę Inkę. Kiedyś tez słyszałam o tym, że zwiększa laktację, ale mam wrażenie, ze to jak i z tymi herbatkami ;) Ale nie zaszkodzi sprawdzić ;) Ola super, że Iwka ma bioderka w porządku :) Oki zmykam, bo moja mała terrorysta się budzi ;) Spokojnego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Madzia - Adasiowi sie upieklo szczepienie bo korki pokrzyzowaly nam plany - jakis wypadek byl na drodze wiec wiedzac ze nie zdazymy zawrocilismy :(, takze musze teraz zlapac jakas wizyte w nast tyg lub po swietach. Ola ja tez sie ciesze ze wszystko ok :) Kasia dlugosc krwawienia to kwestia indywidualna ale jesli Cie to niepokoi to idz do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Nie mialam kiedy pisac od 2 dni, bo maly nawet i nie najgorsze mial dni,ale najlepiej mu u mamusi na raczkach i wtedy jest grzeczniutki i spokojny. teraz mi sypia na piersi:) bylam z malym pediatry w czwartek, wazy 5 kg, zdrowiutki,zmienilam lekarza i teraz mam naprawde super babeczke, moge malem dawac ss i debridat jak bedzie niespokojny. noc ostatnia nawet fajna,patrys sam snal w lozeczk o 22 i potem o 3 po karmieniu,fakt ze usypianie zajelo mu 40 min ale wazne ze sam snal, dopiero o 5 po ostatnim karmieniu nie chcil juz sam spac,wiec z nami w lozku zostal. i moj tez sie zaczal slinic bardzi i tez wiecznie raczki do buzi pcha a jak jz jest glodn to cale palce raczke ssie:) napisze wiecej pozniej bo cos maly nie moze usnac a ja 1 reka pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Co do tego badania stawów biodrowych, to sporo dzieciaczków przy okazji obejrzałam, bo około siedmiorga czekało wraz z nami. Fajne maluszki, wszystkie take już uczestniczące w tym co się dzieje, przyglądające otoczeniu, śliczne. Z mojej też miałam powody do dumy bo i spokojnie się zachowywała u lekarza, i oglądała co wypatrzyła (w tym światełka na choince w poczekalni)... Tylko najmniejsza była z wszystkich dzieci a przecież były w zbliżonym wieku, nawet niewykluczone że ona najstarsza (wczoraj 7 tygodni i 4 dni). Wprawdzie dzięki temu wyglądała niesamowicie słodko, ot, taka kruszynka ale i tak trochę przykro mi było. Może dlatego radzą tu i ówdzie żeby nie porównywać swojego dziecka do innych. Zawsze można się czymś zaniepokoić czy zdołować. W każdym razie gonimy, gonimy średnią bo apetyt mała ma i ładnie rośnie. :) Nawet pierwszy raz nakarmiłam ją poza domem, w tamtej przychodni, piersią. Jedno skrzydło długiego korytarza było całkowicie puste i było tam dość kameralnie, mała się przyssała i świetnie wraz z ubraniem zasłoniła pierś tak więc nic nie było widać ani obserwatorów nie było. Poszło więc sprawnie. A zaraz przyszła kolejna kobieta z dzieckiem i ta się nie przejmowała, odsloniła pierś i nakarmiła płaczącego malucha pod gabinetem, na oczach ostatnich czekających (ale było to parę ostatnich osób na całe, puste piętro). Oj, muszę iść. Telefon dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLa superz ze bioderka zdrowe! ja tez jako dziecko mialam nosic jakies szynki -podczas porodu cos mi z bioderkiem zrobili.ale mama sie uparla i nie zgodzila sie. w sumie jestem zdrowa pomimo ze tych szyn nie nosilam. dobrze ze nie wsydzilas sie karmic :) w koncu to zupelnie naturalne a ludzie powinni dojrzec do widoku kobiet karmiacych Madzialinska moj tez sie zaczal slinic hehe. mam nadzieje ze to nie jest oznaka glodu hehe Natalie ja na szczescie nie wiem co to usypiane :) moj jak dobrze zje to sam odlatuje :) jesli nie chce spac to znacze u niego ze sie nienajadl albo chce sie bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia mojemu czasem sie zdarza, ze po jedzeniu odplywa mi przy odbijaniu, ale jak pojadl i nie chce spac, to potem jak widze,ze mu sie ziewa to go probuje usnac, no i niestety sam w lozeczku usypia dlugo,ale nie poddaje sie i nadal go uczymy spania samemu w swoim lozeczku:) Olu nie ma co porownywac swojego dzieciaczka z innymi, bo kazde dziecko rozwija sie swim rytmem, jak ja bylam z patryczkiem u lekarza w czwartek to w poczekalni byla pani z dziewczynka co wygladala podobnie jak moje malenstwo, ja pytam sie tej pani ile ma coreczka a ona ze 3 miesiace, w szoku bylam jaka to moze byc rozbieznosc u dzieci, moj ma 6 tygodni a wygladal podobnie jak tamta dziewczynka. Ale poza tym chlopcy wieksi sa z reguly. madzialinska straszne sa takie przypadki jak dziecko sie poparzy i to przez nieuwage rodzicow, ale wiem ze to moment jest i goracy napoj moze wyladowac na malym cialku. Moja bratowa poparzyla swoja 2 letnia wtedy coreczke, a potem maja chodzila i wszytskim "sie chwalila" ze ja mama wrzatkiem oparzyla:) Deseo ja tez czekam zawsze na weekend bo wtedy z moim w domku jestesmy w 3 , a wiadomo, ze latwiej jak sie ma kogos w domu do pomocy, i tez choinke zamierzamy jutro ubierac:) gawit nie waz nam sie nawet wynosic z kafe:) i ja sie dzisiaj ani wczoraj z malym z domu nie ruszalam na spacerek boz a zimno u nas.ale nas zima zaatakowala. michaa moj synek tez ma takie dni i noce ze malo spi,ostatnio zauwazylam ,ze jest lepiej jak nie przegapie momentu ze jest zmeczony i w pore go uspie bo wtedy jest placz i 2 godziny nie moje zanim usnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nakarmilam malego i moge pisac dalej;) Ejmi ja tez jakies 3 dni temu mialam 3 h placzu i tez biedaczek tak go to wymeczylo,ze tyle co mi sie do piersi dossal to od razu usnal:) natalia ja u lekarza bylam w 5 tygodniu ciazy i od juz bylo widac zardek, bo mam zdjecie usg z tej wizyty. Nie zazdroszcze twojej kuzynce i mam nadzieje,ze tym razem wszystko dobrze sie potoczy i zostanie szczesliwa mamusia. agulinia moj patryczek tez czesto mi zasypia o ok 13 i spi wtedy okolo 3 godzinki, wiec mam chwile wytchnienia.No ale moj jak sie budzi to od razu placz jest dopoki ni dostanie cyca:) och ten moj glodomorek. mamak mojemu odpadl po 2 tygodniach a przemywalam spirytusem 70 % agulinka moj tez dostaje codzienie ok. 250 ml sztucznego mleczka , bo moje piersi nie nadazaja zawsze za jego potzrbami. Pediatra u ktorej bylam w czwartek powiedziala,ze spokojnie moge dawac jesli widze, ze dziecko nie dojadlo. Patryczek urodzil sie duzy i ma tez wieksze potrzeby jesli chodzi o jedzonko. No i nie mam zamiaru patrzec jak moj dzidzius placze, bo glodny,wiec kiedy w piersiach juz prawie nic nie ma daje butle i jest potem blogi spokoj. A tak poza tematem to jesli chodzisz do lekarza to ja znalazlam naprawde super babeczke przyjmuje w katowicach na ligocie, zawsze jest pod telefonem i za wuztye bierze 50zl. jakbys potrzebowala to moge ci do niej te podac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! To ja (dla odmiany) dziś śmigam po Inkę skoro wpływa na laktację. Wciąż muszę pobudzać... Niby mała coś wypija ale gdy nawet nie karmię jej długo, to piersi i tak nie są ciężkie. Znów oddałam dzisiaj córcię moim rodzicom. Czuję się z tym trochę jak wyrodna matka ale córci bardzo się te pobyty u moich rodziców podobają a ja przynajmniej mogę się zająć domem czy - tak jak dziś - śmiganiem po sklepach, no i narzeczony remontem. W mieszkaniu więc mieliśmy dzisiaj pełno pyłu ze sklejki. Aż bałabym się o dziecko bo pył wciskał się wszędzie. A za to kupiłam Iwi prezent pod choinkę. O, takie coś: http://www.allegro.pl/item839890332_nowosc_maskotki_do_mikrofalowki_pingwin.html Spodziewam się że pingwinek naprawdę będzie trzymał ciepło ogrzewając ją w czasie snu, no i pachnąc. Poza tym w rzeczywistości jest ładniejszy, bo ładnie uformowany, połyskliwy, wyglądający... jak prawdziwy i bardzo sympatycznie. A, i w sklepie był dziesięć złotych tańszy niż na allegro i przynajmniej mam go już, bez obawy że nie dotrze na czas. No i co do Iwi i wizyt u dziadków... Gdy ostatni raz tam byłyśmy - nie chciała spać. Tak jej się podobało inne miejsce, że wciąż z uwagą przyglądała się otoczeniu, ludziom i wyraźnie walczyła z sennością. Podejrzewam że dziś też ma z tej wizyty trochę rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynko Kochane za ile kupujecie NAN HA?????????? u nas w realu podrozal 23 na prawie 26 zl, a w rossmanie juz 26,99. masakra coraz drozsze to mleko , a u nas nie starcza juz na 3 doby:( po prostu masakra a jak u was z figura?? ja wprawdzie scudlam 11 kg, wchodze w spodnie sprzed ciazy ale jednak brzuch tragiczny. pojechalam dzis na zakupy i kupilam majtki wyszczuplajace ale jakies do dupy bo po prostu zjezdzaja z brzucha. ale kupilam krem na roztepy i drugi z fat burnerem na wyszczuplanie i zastanawiam sie czy nie ubierac tego pasa niebieskiego, bo po prostu masakra. jakos moja psychika nie moze przezyc tego brzucha, tej zmasakrowanej skory:( i co prawda to prawda ale po pierwszej ciazy sie latwiej dochodzi do siebie pod tym wzgledem. plus dzisiejszych zakupow taki ze kupilam fajna kurteczke na zime i bluzeczke na swieta:) ale pewnie ubiore spodnice na swieta to nie bedzie tak widac tego brzucha;) jakos trzeba sobie radzic nie???:) a moze ktoras z was ma do polecenia jakis specyfik albo jaks pas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas jak na razie super. Mała się zrobiła bardziej aktywna w dzień, za to w nocy śpi ładnie. Widać, że już ją wszystko interesuje - głowa jej chodzi we wszystkie strony :) Problemów z zasypianiem wielkich nie mamy, ale czasem jak jest marudna to ma problem z zaśnięciem, ale dziś za to przed kąpielą dostała trochę cyca (bo wtedy jest spokojniejsza i nie krzyczy przy rozbieraniu i ubieraniu :) ) i potem po kąpieli, położyłam ją na kanapę a ta grzecznie leżała i sobie oglądała wszystko dookoła i widziałam jak walczy żeby sie jej oczka nie zamknęły - ale w końcu sama ładnie usnęła i nadal śpi. I powiem Wam, że od samego początku czułam taką wielką miłość do niej (no oprócz 2 nocy kiedy ona płakała a ja nie wiedziałam co mam robić i płakałam razem z nią), ale teraz to ta miłość jest taka bezgraniczna, normalnie nie wiem jak to opisać, ale pewnie każda z Was tak ma :) kupiłam espumisan i chyba lepiej jest z bączkami, tzn. już nie płacze przy ich puszczaniu ale nadal się pręży i stęka :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mne w realu mleko nan ha jest po 25,35 więc też masakra. dziś sprawdzę cenę w makro może trochę taniej. zenek ja jeszcze bezgranicznej miłości nie czuję. u mnie potrwa to trochę dłużej tak myślę. ja dziś dostałam prztyczka w nos od losu. mąż w drodze do pracy miał wypadek z dachowaniem. na szczęście nic nikomu się nie stało. ale niewiele brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza ;) chyba wszystkie sprzątacie przed Świętami ;) My mieliśmy w miarę fajnąnockę! malutka zasnęła koło 20.00 i spała do uwaga uwaga 10.30!!!!!!! następnego dnia ;) oczywiście z przerwami na karmienie. troszkę mi się też rozbudziła w nocy, ale położyłam ją w łóżeczku, zgasiłam światło i sobie leżała, nie płakała, ale trwało ze 2 godziny zanim zasnęła :) teraz też pochrapuje ;) wiecie jej chyba było za zimno! ubierałam ją tylko w kaftnik i śpiochy bądź body i śpiochy i albo owijałam w rożek, albo przykrywałam! a wczoraj założyłam jej jeszcze bluzę polarową i skarpetki na nóżki i dziecko od razu zrobiło sie spokojniejsze! teraz ma cieplutkie rączki i nóżki i karczek. wcześniej rączki, nóżki były zimne, a arczek letni, a teraz jest cieplusi :) michaaa uf dobrze, że mężowi się nic nie stało! my wczoraj jechaliśmy od znajomych, a mamy jeszcze letnie opony i nasz mietek" ma napęd na tył, więc było "wesoło" i żadna kontrola trakcji nie pomogła :( normalnie znajmoi mieszkają na takiej wsi za Łodzią, drogi tam zupełnie białe i jeszcze oblodzone, więc zanim dojechaliśmy do głównej trasy, to po prostu tańczyliśmy na jezdni :( Pozdrowionka i miłej niedzieli 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej niedzielnie 🖐️ Ja miałam intensywną sobotę. Wybrałam się na zakupy i cholera przeżyłam tam traumę bo był taki ścisk wszędzie, tyle ludu że czułam się jak małpa w buszu! Do tego śnieg po kolana, mróz i zero miejsc do parkowania, kolejki w sklepach i w ogóle szał i przedświąteczna nerwówka:O nie znoszę tego sajgonu przedświątecznego:O przyjechałam do domu padnięta a wyjazd na miasto miał byc dla mnie formą relaxu:O no ale kupiłam mężowi prezent na święta i Krzysiowi kilka ciuszków bo już wsztstko ciasne. potem sprzątanie chaty no i sobota zleciała nie wiadomo kiedy. poza tym to wczoraj dostałam lekkiego krwawienie i nie wiem co mam o tym myśleć. Gin mówił o owulacji w czwartek tutaj krew wiec na okres to za wcześnie wiec chyba muszę to potraktować jeszcze jako wyskok poporodowy, coś się pewnie jeszcze oczyszcza. Dziś już w majtkach sucho -dziwne to wszystko :O Zenek ja nie wiem czy to bezgraniczna miłość ale wczoraj jak wyrwałam się z domu i maż zadzwonił a ja w słuchawce usłyszałam płacz małego to poczułam zajebiste ciśnienie żeby wracać do domu jak najprędzej mimo że wiedziałam że nic złego mu się nie dzieje, a jak już wróciłam do domu i go zobaczyłam to mi łzy popłynęły i się rozryczałam jak głupia - nie wiem dlaczego :) Więc u mnie powoli wychodzi duże przywiązanie do dziecka i to też zapewne rodzaj miłości. u nas spokojna niedziela i oby tak zostało :) zaraz za obiadek trzeba się wziąć a potem pewnie całą trójką będziemy leniuchować :) Pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Gawit, widzę że poruszyłaś temat o którym wstpiłam napisać. Chodzi o krwawienia. Ja tydzień temu dostałam okres, w każdym razie krwawienie było typowe dla okresu. Ale on trwał jeden dzień i choć krwawienie było silne, to następnego dnia nie było po nim śladu. I tak przez kolejne dni. A dziś znów pojawiła się krew. Kompletnie nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja ,eja na dzień dobry! :-) Normalnie dziś wymiekam, Młoda od rana jak dwa razy po półgodzinie pospała to maks. Już padam. A Karolcia jest tak zmęczona,ze ledwie żyje,ale co oczy się zamkną to znów otwiera. Twarda sztuka., Teraz już właczyła syrenę. Biedaczka. Nie wiem jak jej pomóc. Nawet na dwór w takie mrozy wyjść nie mozna,a z prewnoscią było by jej łatwiej tam zasnąc. my też w piatek na bioderkach bylismy. Wynik 1b, czyli super. Następna kontrolna wizyta miedzy 4 a 5 miesiącem. Najlepsze,że jak pan odpinał jej pampka, to mówimy,mu,ze teraz się wszystko może zdarzyc, bo ona gduy się jej tam poluźni lubi siknąć no i mała panu nasikała na lóżko. hihi.A juz miałam nauczkę od pediatry, któej tez nasikała i zawsze chodze z podkładem i flanelą do lekarzy. Ale pan poprosił flanele to ma.. niespodziankę. hihi W dodatku przy okazji posiusiała sobie bodziaka i musielismy ją całą w gabinecie przebrac. hihi To się działo. Ona jest cudowna! Potrafi się pokazać w towarzystwie. hihi Ale trzeba przyznac grzeczna była jak Anioołek i cały czas tylko patrzyła tymi wielkimi oczętami. I na koniec wychodzimy i mówię do pana, czyli zaleceń żadnych? zadnego pieluchowania i takim tam..a pan popatrzył na mnie i mówi: a tak, pieluchowanie wskazane, profilaktycznie, u dziewczynek zawsze. Mogłam się nie pytac. ..bo sam by mi nie powiedział,ale postanowiłam nic nie robic, pampek jest wystarczająco szeroki. Pytałam lekarza rodzinnego i też mówi,ze przy takim wyniku, nie ma konieczności pieluchowania i tego się juz raczej nie robi. Ola, Super,ze u Iwy tez dobre wyniki. I nie ma co porównywać dzieci, bo wiadomo,ze każde jest inne. Iinaczej rośnie. :-) Ejmi - no co zrobic, taki ścisk przedświąteczny teraz i dziś pewnie też był, mimo mrozów. Planowałam do empiku zajść,ale Młoda skutecznie uniemozliwiła mi to dzisiaj..a wczoraj taka grzeczna była i tak ładnie spała. Tylko wczoraj mój biegał po sklepach i ja musiałam w domku siedziec. Jutro wraca do pracy i juz nie mam kiedy iść na jakiekolwiek przedswiąteczne, prezentowe zakupy. Szkoda! A o porządkach nawet nie wspomnę. Przy Karoli niemozliwością jest zrobienie czegokolwiek, chyba ze ją się zostawi by płakała. Licze,ze jutro mi pieknie zasnie na jakieś 2-3 godz i obskocze szybko chate. Ojej, nawet nie opowiadajcie takich historii z dachowaniem. Naprawdę trzeba uważać. Gawitku, zmieniac macie natychmiast opony! Ela - my kupiliśmy w aptece - 27zł i w Tesco chyba tez taka cena. Co do specyfików nie pomoge, bo nic nie mam. Kiedyś uzywałam takiego rozgrzewającego -= ale nazwy teraz nie pamiętam. Chyba z Eveline. Po posmarowaniu pupy tak piekło,ze szok i czerwone wszystko było,ale efekty rewelacyjne! :-) Pasa nie mam, gdzieś miałam taki piankowy,ale niestety w tym naszym sajgonie nie mogę go odnaleźć. O figurze nie wspomnę. Ale takie są uroki macierzyństwa i nie liczyłam na figurę modelki po porodzie. :-) A z kg sobie poźniej poradze. Na wiosnę mi to zawsze lepiej idzie niż zimą czy przed świętami. hihih Co do ubioru to bluzkę mam,ale nie wchodzę w żadne swoje spodnie sprzed ciąży,a ciążowe spadają już mi. I nie wiem co włoze. A kupic nie mam kiedy i gdzie. No nic, teście bedą musieli mi wybaczyc. hihi Zenek - my też też uwielbiamy naszą córeńke! Ja do tej pory nie mogę uwierzyć w to szczęście! Taki cudny, mały człowiek! :-) No to byle do świat i eja na pożegnanie! :-) Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja :) Pusciutko tu u nas :), pewnie wszystkie przygotowujecie sie do swiat :). Moj synek coraz bardziej wydluza sobie sen w nocy a mamusia zalewa sie mlekiem - kurcze mam juz dosc tego ze w nocy budze sie z mokra pizama - leci mi z cyckow jakby kran odkrecic. Teraz tez musialam sciagnac mleko bo synek spi a z reguly o tej porze jadl, tak sobie mysle ze chyba zrobie miejsce w zamrazarce i bede mrozic pokarm, bo szkoda wylewac, a jesli dalabym mu teraz sciagniety to za jakis czas znowu musialabym sciagac. W ciagu 10min sciagnelam 140ml z jednej piersi i tak naprawde to nie musialam pompowac, wystarczy ze przytknelam laktator do cycka. Ciesze sie ze mam tyle mleka i ze mojemu synkowi ono bardzo sluzy bo rosnie jak na drozdzach ale mam juz dosc ciaglego przebierania :( Co do krwawienia to ja zauwazylam ze jesli cos dzwigne lub pochodze dlugo to tez jeszcze krew sie pojawia. Np jak tydzien temu pojechalam na zakupy i troche polatalam po sklepach to na wkladce pojawila sie krew, ale mysle ze przy wysilku tak sie moze jeszcze dziac. Ela ja uzywam kremu zwalczajacego istniejace rozstepy firmy Pharmaceris, ale jeszcze za wczesnie by mowic o efektach bo uzywam go dopiero tydzien a na opakowaniu jest napisane ze po 6tyg mozna spodziewac sie efektow. Pasa nie mam bo brzuch mam plaski poza tym sa rozne opinie odnosnie pasow. Michaaa - dobrze ze mezowi nic sie nie stalo, wypadek z dachowaniem to powazna sprawa!! Gawit ja to sie boje ze mojego malego przegrzewam, ale poki co potowek brak. Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki:) kurka bylam dzis na zakupach spozywczyh w realu i poszlo 400 zl jak w morde strzelil nawet nie wiadomo na co:( ale nie wiem czy wiecie ze jest BEBIKO HA, u nas w realu kosztuje 17,99 za 350 g. kupilam na probe i zobacze co z tego wyjdzie. nasza pediatra doradzila nam zeby sprobowac znow przestawic go na mleko zwykle nan i kazala na 120 mleka zamiast jedenj miarki nan ha dac 1 miarke zwyklego nan, efekt taki ze tylko po dwoch karmieniach czyli tylko 2 miarki i odrazu zatwardzenie, szok niezly!!!!!!!!!!!!! czyli jedank jest cos z ta alergia, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - no właśnie! ja zaczęłam krwawić po tym jak przyjechałam z tych nieszczęsnych zakupów gdzie się zlatałam jak głupia! Nie sądziłam, że od wysiłku może uruchomić się krwawienie :O i w ogóle zauważyłam, że jak chodzę to czuję więzadła macicy albo w ogóle mnie podbrzusze pobolewa. Oprócz tego to czuję też krocze tak jakby mnie blizna lekko bolała, no i nadal mam to dziwne uczucie przy siusianiu jakby mi się tam mięśnie zaciskały. Gin to potraktował jako infekcje układu moczowego a ja wcale nie jestem pewna czy to od tego bo ja myślę ze to raczej o mięśnie chodzi, tym bardziej że biorę leki od kilku dni i poprawy nie ma :O dzieję się to wtedy kiedy po prostu maxymalnie rozluźniam się przy siusianiu. Myślę że jak o świętach nie będzie poprawy to znowu pójdę do lekarza bo po zdjęciu szwów mnie nic nie bolało a teraz takie cyrki :O Zdjęcie na NK urocze 🌻 Agulinka - no coś za coś - noce masz wspaniałe i się wysypiacie za to dnie są trudne :O U mnie jest pół na pół i chyba wolę taki scenariusz bo jestem w stanie dom ogarnąć w ciągu dnia i zrobić obiad - inaczej to byłabym ciężko wkurzona bo ja muszę mieć porządek i poukładane, a wiem jak to jest kiedy chciałoby się cokolwiek zrobić a dziecię nie daje :O Ostatnio mój mąż też się przekonał, zostawiłam ich w tą sobotę to ani łózko nie było pościelone, wszędzie bajzel, mąż w piżamie i głodny bo mały nie dał mu zjeść śniadania bo ciągle marudził.Dopiero jak wróciłam to Młody usnął na 3 godziny to można było cokolwiek zająć się sobą i domem. U nas w dzień to przeważnie jest tak, że jest karmienie, po karmieniu godzinę Krzyś się bawi i przygląda światu a następnie zaczyna się kwękanie i albo wtedy pójdzie spać na 2 godziny albo nie uśnie i kwęka do następnego karmienia.I taki ryzyk fizyk, noce też bywają różne zdarza mu się nie zasnąć po karmieniu i wtedy hulamy :O Gawit - raz dwa opony zmieniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×