Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

nie od razu od miesiaca miała 2 a teraz 3. niby ten 3 jest powyzej 3 miesiaca ale ona sie denerwuje jak wolno jej leci. tydzien temu przez pomylke dałam jej 1 to sobie mozecie wyobrazic ten wrzask

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie82 ja właśnie tez myślę ze mu póki co ta 1 zostawię w butelkach bo jemu wypicie butli 5-10min zajmuje wiec chyba mu ta mała dziurka w niczym nie przeszkadza a przynajmniej jeszcze wieczorem i w nocy i piesi je, z tym ze tez nie wiem jak długo. michaa a smoczki nr 3 nie sa od 6 miesiaca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę ze plus 3 wiec ja to rozumiem jako powyzej 3 miesiaca. avent ma smoczki plus 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Ja narazie na chwilę przelotem ,bo idziemy z Alą na spacer. Byłyśmy dziś na szczepieniu no i był taki straszny płacz, że ja prawie z Alą razem beczałam. Przez 15 min musiałam nosić ją po przychodni, bo nie chciała się uspokoić - biedna. A co do wagi to Alusia waży 6180 i mierzy 56 cm, więc jest króciutka. Wg siatki centylowej to wagowo jest między 50 a 75 centylem, a wzrostem poniżej 3 centyla. Aaaa i obwód główki to 41 cm, a klatki piersiowej 42 cm więc chyba dobrze., Boje się popołudnia, bo ostatnio było tak że po szczepieniu było w miarę, a wieczorem był płacz straszny, bo ją nóżki bolały. Teraz nie wiem czy dać jej w razie czego Viburcol czy też czopek przeciwbólowy tak jak ostatnio? Później zajrzę poczytać co naskrobałyście :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to moja w ostatnią niedzielę ważyła 6190 a urodzila się 26 października. Alunia więc i Iwi mają nieomal identyczną masę ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej wszystkim Ja dziś od rana walczę z operatorem internetu bo nam wyłączyli i twierdzili że to nie ich wina tylko my mamy coś z kompem :O zadzwonił do mnie jakiś ich informatyk i uderzył ze mną w dyskusję po której się wkurzyłam i prawie że faceta opieprzyłam przez telefon bo będzie mi tu baran ciemnotę wciskał. Po godzinie od telefonu nagle internet zaczął działać- a ja kompa nie dotykałam więc ewidentnie mieli coś skopane w centrali. Weekend mieliśmy intensywny, wczoraj zaliczyliśmy te imieniny, Krzysiek miał muchy w nosie i kwękał co chwilę, nie wiem może zmiana otoczenia mu nie odpowiadała, ale jak zasnął to na 3 godziny :) Powiedzielibyśmy dłużej gdyby nie to ze nie wzięłam mu jeszcze jednej porcji mleka i siłą rzeczy trzeba było wracać :) No ale było miło, zabawnie i w ogóle fajnie się pogościć :) Poczytałam szybko co u Was ale nie wiem czy uda mi się odnieść bo Krzyś drzemie, znowu oszukany spacer mu zrobiłam, ale już się lekko roi więc zaraz trzeba będzie się nim zająć. Deseo - Kochana bardzo współczuj i mam nadzieję, że szybko Cię puści. Zdaje się że pisałaś już że miałaś tego typu problemy :( Całe szczęście że w ciąży Cię to nie dopadło. Mam nadzieję że laktacji nie stracisz. Ehhh trzymam kciuki za szybki powrót do dobrego samopoczucia :* Co do smoczków to ja Krzysiowi już dawno zmieniłam na smoczek 3 plus. bo męczył się już przy piciu więc był potrzebny z większą przepustowością. Smoka jeszcze ma 0-3 ale szukam w sklepach aventowskiego 3-6, bo niestety tomme tippe nie chce mi ssać, nie odpowiada mu chyba kształt. Jeśli chodzi o dźwiganie głowy to podejrzewam że Krzysiowi jest ciężko z racji swojej masy, on jest duży i ciężki i dlatego mniej zwinny. Jestem ciekawa co powie nam pediatra w środę na szczepieniu, czy czasem nadwagi nie mamy, bo on wydaje się na prawdę ciężki. Poza tym znowu idziemy na to szczepienie z duszą na ramieniu bo wiadomo że będzie kuj kuj i płacz, ale też jestem ciekawa co nam powiedzą na temat tej morfologii. A i Krzyśkowi mierzyłam też głowę i ma 42 cm a klatka piersiowa 45 cm i tu jest różnica i też jestem ciekawa czy to nie jest coś nie tak :O No i ja muszę się już przestawiać bo mąż od środy wraca normalnie do pracy i skończą się moje dłuższe spania rano, było miło, ale niestety żegnaj gienia krajobraz się zmienia. A poza tym to jestem podminowana bo jakoś w tym miesiącu mamy masę wydatków i kasa nam ucieka strasznie. Niestety trzeba było kupić nowy akumulator do auta bo nam niestety robi niespodzianki i auto nie pali, musieliśmy kupić następny nawilżacz powietrza bo kolejny się spalił- tutaj już nie komentuje bo mnie szlak trafia !!!!!, poza tym skończyło się ubezpieczenie mieszkania i auta i po prostu...mega wielkie wydatki i ja nie wiem za co my chrzciny zrobimy :O A jakby było mało to ostatnio przytyłam jak diabli, nawet sienie obejrzałam jak mi 5 kg poszło do góry, zorientowałam się wczoraj, nagle mnie olśniło że spodnie są przyciasne....wkurzyłam się i na razie to dojrzewam do decyzji żeby coś z tym zrobić. Przede wszystkim muszę odstawić słodycze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś po szczepieniu, krzyk był co nie miara, zmęczona zasnęła o 14 i nadal śpi. Julcia waży 6700, przystopowała z wagą uff, łapie się na 90 centyl teraz, wcześniej w ogóle była poza siatką, mierzy 64cm, mi się wydaje, że więcej, bo niektóre ubranka na 74 już nosi, obwód główki 41cm, klatki piersiowej 43 cm. Dziś noc była super, zasnęła o 19.30, pobudka o 1.20, 5.30, 7.30, pospaliśmy do 9 z minutami. Deseo współczuję strasznie, życzę ci żebyś miała to jak najszybciej za sobą. Madzialinska76 na pewno z serduszkiem będzie wszystko dobrze, często dzieciaczki mają minimalne szmery, a w miarę dorastania śladu po nich nie ma. Ktoś taki jak ja, Julka wygina się do tyłu, ale rzadko. Mój syn miał wzmożone napięcie, też się wyginał ale często, poza tym miał takie drżenia rączek. Obyło się bez rehabilitacji, był tylko pod opieką Poradni Rehabilitacyjnej i miał dodatkowo usg główki robione. Potem dowiedziałam się, że często jest to skutek brania fenoterolu w ciąży na powstrzymanie skurczy, a mnie nim faszerowali przez miesiąc w szpitalu. Dziś jest z nim wszystko ok.:). Julcia do siadania się rwie, że hej, jak ją trzymam pleckami do mnie, jest w takiej półsiedzącej pozycji, to jak tatuś do niej rączki wyciąga ona sama siada i wczoraj pierwszy raz przekręciła mi się z brzuszka na boczek, na plecki jeszcze nie daje rady. Natomiast mi się wydaje, że mało gada i nie śmieje się jeszcze w głos, grzechotki też jej na razie nie interesują, wkładam jej do łapek, ale ona jeszcze nie bardzo wie do czego one służą. Uwielbia karuzelę, więc ja gotuję obiadek, gadam do niej, jak Pascal po prostu gotuj, a Julcia na leżaczku patrzy sobie na karuzelę i na mnie. Agulinia Julka też średnio lubi leżeć na brzuszku na łóżku(5-10min max), bardzo lubi natomiast leżeć na brzuszku na moich klanach, spróbuj może tak ze swoją Karolinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka widocznie te dziewczyn smoczki maja inna skale. teraz maluszki pija z 3 -avent zdaje sie tak ma, a np tommee tippee -o ile sie nie myle -ma 1 do 3 mies, potem nr 2 od 3 mies do 6, a nr 3 to po 6 miesiacu. ja pochowlaam butelki tommee i nie uzywam juz ich wogole wiec i smoczkow nie zmienialam. ale w medeli - tych do odciagnietego mleka- zmienilam na rozmiar M. u nich sa S, potem M i L. widze znaczna roznice- z eski pil baaardzo dlugo a z M idzie mu bardzo szybko. wlasnie wystawilam Tomka na ogrod. chwila spokoju :) pewnie dzis bedzie senny bo mi cala noc zarwal. a ja i tak i tak nie moglam wogole zasnac...patrzylam sie w sufit i nic! juz nawet te tabsy na cisnienie nie dzialaja na mnie. lekarz pozwolil mi je juz odlozyc ale chce wykorzystac wszystkie wiec jeszcze jakies 2 tyg bede brac..tyle ze juz sa za slabe i jak kiedys pieknie po nich spalam tak teraz znowu jak w ciazy...nie moge zasnac! jakbym wogole nie czula zmeczenia...to straszne...nie wiem jak dlugo mozna tak ciagnac bez snu... a jak u was pogoda dzis??? chodzicie na spacerki czy za zimno? u mnie srednio. dzis bez slonca, troszke chlodniej ale zero sniegu. tomek sie werandkuje :) od kilku dni zaczelam cwiczyc brzuszki- tak po 100 rano i wieczorem. no i smaruje rozstepy 2 razy dziennie. i chyba zaczyna to lepiej wygladac a brzuch robi sie plaski powoli. no i juz mi przechodzi ta faza na slodycze- ponoc po 3 mies karmienia mija ta mania slodyczowa wiec cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dłuuugo mnie nie było i pewnie przeoczyłam jakieś tematy ale nie dam rady Was nadrobić. Wczoraj po egzaminach tak strasznie mnie głowa bolała (chyba stres mi opadał), że padłam z Marci jak tylko wróciłam :) SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za koopy :) Wszystko zaliczyłam :) oceny z tego weekendu to: -psychologia - 5 -ekonomia menadżerska ćwiczenia - 5 -ekonomia menadżerska wykłady - 3,5 :( test był strasznie trudny i tylko zadanie wiem, że dobrze zrobiłam -gospodarowanie kapitałem ludzkim - 3 a tego uczyłam się najwięcej a kobita zrobiła 3 testy i podzieliła nas na 3 grupy :( 1 gr test łatwy 2 gr test średni a ja oczywiście musiałam byś w tej 3 gr z testem trudnym :( Ależ byłam zła :( Ogólnie cieszę się, że mam I semestr do przodu i na reszcie mogę się zajmować moją kruszynka całe dnie :) Byliśmy dziś na II szczepieniu i oczywiście znów wzięliśmy szczepionkę skojarzoną ale powiedzcie mi czy cena tej I jest równa tej II, bo ja płaciłam tak samo a słyszałam że powinna być tańsza :/ Myszka waży 5900g :( wg mnie mało i 60cm ale wydaje mi się że ma więcej bo położna ją niedbale mierzyła :/ Lece do mojej Myszki muszę nadrobić te 3 tygodnie spędzone nad książkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaa jest właśnie tak jak pisze TheKasia, co inna firma butelek i smoczków to inne oznakowania. Wg skali Aventu co miesiąc trzeba smoczki wymieniać i faktycznie teraz już nr 3 powinnien być wg tommee o co 3 miesiace czyli teraz jest dopiero nr 2. Dziwne te rozbieżności. Alex uważam że Myszka wazy w sam raz. Wcale nie za mało. Szymuś w piątek 6kg ważył a jest starszy i wg mnie to on grubiutki jest jak niewiem. Wszyscy mi mówią ze na dużo starszego wygląda. W końcu nie mogą te nasze dzieci ponad kilograma na miesiąc przybierać bo pulpety z nich będą jak rok skończą. A to mierzenie to u nas też dziwne było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam problem z otwarciem mail. ten cholerny portal o2 znowu mi zablokowal skrzynke. probuje odblokowac haslo ale jakby cos to chwiliowo bede na jakasia1982@go2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my po lekarzu. mała za mało je, ma pic debridat. jutro morfologia i mocz. niedopuszczalne jest picie tylko 600 ml mleka w jej wieku. ona zaczeła gorzej jesc po szczepieniach. nie wiem moze to zbieg okolicznosci ale lekarka powiedziala ze niektore dzieci tak reaguja na szczepionke rota. no nic poczekamy na morfologie. mała wazy 5450 tragedii niem ma ale dobrze nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie. U nas masakra! Padam ze zmęczenia. Duzy chory koszmarnie, ma bezwzgledny zakaz zblizania się do dziecka, bo jest wirusowo-bakteryjnie zawalony i tyle mam pozytku z chłopa w domu. Dostał antybiotyki i leków za tyle kasy,ze szok i musi na kontroli się zjawić za 3 dni. Cały dzień przespał.. ale wyglada kiepsko. Za to Mała daje popalić, nie spała prawie cały dzień, ulewa znów i to bardzo, 3 razy się dziś przebieralam.. gorączki nie ma i chyba nic od Dużego nie przejęła.. Ija ledwie dycham po całym dniu. Micha dobrze,ze poszliscie do lekarza. Lepiej jak się specjalista wypowie. I może dlatego Mała taka nieznosna jest, bo organizm nie dostaje odpowiedniej ilosci kalorii i pozywnienia. Choc wagowo przez miesiąc ładnie przybrała. trzymam kciuki, by zasypianie szło Oldze coraz sprawniej.. :-) Alex - jest pieknie! Semestr za nami! Brawo! Oceny pierwsza klasa! Co do szczepionki, to jest to ten sam zestaw i ta sama cena. Nic się nie zmienia. A waga jest spora i to nawet jak dla dziewczynki. No widzę,ze szczepienia idą pełną parą! :-) Agusiaradom - dzielna jesteś z dwójeczką dzieciaczków. A Julka rzeczywiście wagę ma słuszna hihih Próbuje z Karolcią na rózne sposoby brzuszkowania. Ejmi - jak się wali to na kilku płaszczyznach. To tak samo jak z kosmetykami,albo chemią w domu.. u mnie jak się kończą to od razu większość hihi No i żegnaj Gienia... o kg to mi nawet nie mówi,bo ja od tego siedzenia w domu to nigdy do starej wagi nie wróce. Zawsze myślałam,ze to myk, myk, 3 miechy miną i ja bedę w formie po porodzie ,a tu kicha. Niech ta szmata już przyjdzie ;-) (cudowne to okreslenie hihi, zapozyczam je sobie) U nas nawet oszukany spacer nie zadziałał dziś - normalnie masakra.. Co do smoczka to Karola też Tommee nie chce ssać, odrzuciła go i teraz canpola przyjęła.. Natalia - krótka Alusia?, co Ty wygadujesz? Dziewcze pieknie urosło aż 8 cm. To naprawdę sporo! :-) No i waga... :-) Dzieki dziewczyny za info o usg, też mi się wydaje ,ze to jakoś na dniach mielismy robic. poprosze kobitę o skierowanie, to może tym razem uda nam się na NFZ,a nie prywatnie. Agulinka tez się zastanawiałam nad zmianą smoczka, nawet zakupiłam już wiekszy, ale sprawdziłam i Mała je ok 10 minut butle 150ml i nie bedę zmieniac, bo to chyba dobry czas. Za łatwo nie może mieć. hihi.. Bo wtedy już cyca nie ruszy. I najlepszego dla Szymusia! dobra decyzja z tym wyjazdem! Wczoraj dzwoniła do nas tesciowa i mówi,czy na pączki wpadniemy w czwartek, to się zdziwiłam,ze już koniec karnawału,a ja przecież jeszcze nie byłam na zadnej balandze. I mówię do mojego, jak to tak? A on mi na to - ja byłem... ;-) Tak, niech żyją Wodniki hihi - ja za dwa dni! A mojemu jak mi dał prezenty (bo on zawsze musi szybciej, nigdy nie może wytrzymac..) powiedziałam: jejus, uwielbiam urodziny hihih I dzieki za życzenia, przyda się mu! Deseo - no rodźże juź tego kamlota! ile litrów pijesz! Pewnie kibelek to Twoj nowy dom.. :-( I nawet nie myśl,że skończy się cycowanie. Jeszcze się Adaś przyssie.. Ściągaj mleko, najlepiej elektrycznym laktatorem w systemie 7/5/3 lub 7/5/3/1. Dobrze,ze miałaś zapasy mleka to teraz jak znalazł, mieszaj je z mm. I bądź dobrej myśli.. Nie umiem Wam tu wrzucić linka z siatką WHO,ale wystarczy poszukac w necie. Tak, kupa zielona to nastepstwo żelaza i mm. my dajemy wit D, tylko z wit K od razu zrezygnowałam jak mm wprowadziliśmy w wiekszej ilości. NO to zmykam, bo czas odpocząć, jutro też spodziewam się ciężkiej przeprawy.. ehh.. Dobranoc. Pchły na noc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany zaczęłam Was czytać, to tylko 2 strony ale już mi się tak oczy kleją, że nie dam rady nic napisać, idę spać dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ 29
Hejka. MY dziś same w domu :) Noc niestety znów nie ciekawa w sumie to jak zwykle :( Ostatnio Myszka źle sypia, a co za tym idzie ja nie sypiam prawie wcale :( Sama się sobie dziwię jak ja jeszcze funkcjonuję przy tak minimalnych ilościach snu :/ Chyba żyję miłością do niej :) hehe Mam ostatnio takie wrażenie jakbym od nowa została mamą :/ Tak strasznie chcę być ciągle przy Myszce i wszystko przy niej robić, bawić się z nią, gadać, usypiać, przytulać ,itd :) To chyba ta rozłąka przez czas nauki na mnie tak podziałała i trochę sfiksowałam, bo mąż jak się dowiedział, że wszystko zdałam to mówi, że nareszcie żona zejdzie na ziemię i zacznie się normalnie zachowywać, bo podobno byłam koszmarna :/ ja tam tego nie zauważyłam :) i wszystko zwalam na STRES :))) Ale jestem zła :/ Będę musiała chyba zareklamować Myszki wózek :( Skrzypi mi lewy amortyzator,a koła przednie jak je zablokuję to i tak mi się przekrzywiają i wózek zjeżdża na boki co mnie strasznie wkurza :( Agulinia uczysz przedmiotu które nie lubiłam w szkole - geografii :/ a to chyba dlatego, bo miałam taką stara babkę i ciągle mnie pytała i kazała wskazywać tym wstrętnym wskaźnikiem :( Ale podróżować lubię :) hehe Co do objazdówki to zapraszam do mnie na peryferie :) Kawka na tarasie a może grill :) hehe Ja mam prawko od 6 lat no i km troszkę też na koncie 2 razy nad morzem w obie strony i duuużo jeżdżę po mieście i okolicy :) OlaGd biedulko ale dramat musiałyście przeżyć :( Dzięki Bogu jest już lepiej! Jak maleńka już kokieterie odwala to znaczy że jej lepiej - cieszę się bardzoo i ślę buziaczki :*** deseo Adaś to strasznie duży facet, aż dziwię się, że jest tylko na cycu :) Musisz nieźle dużo mieć tego mleczka :) Bo moja Myszka to maleńka 5900g i 60cm do tego główka 38cm a klatka 39cm :( Co do ciemiączka to ja też nie widzę aby Myszce pulsowało :/ może dlatego, że akurat na ciemiączku ma dużo włosków i nie widzę :) karuia1980 witam na forum 🌻 Ja mam wózek Tako Jumper GT i chyba będę go reklamować, bo koła przednie mi się krzywią przy jeździe do tyłu i amortyzatory skrzypią po dwóch spacerach na śniegu :/ Po za tym jest OK. Aha i jest ciężki :( Ja nie mam siły go dźwignąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ja tylko na sekundę bo padam na twarz. Za nami koszmarna noc. Mały co chwile się budził i podobnie jak Alex nie spałam dziś prawie wcale. Do tego maz na szkolenie rano pojechał i wróci późnym wieczorem. Żyć nie umierać :( :( :( . I tez czekam jak na zbawienie na szmatę wiosnę... żeby można sie było gdzies z tego domu ruszyc bo oszaleć można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja Eja mamuski, U mnie nadal bez zmian, probuje juz wszystkiego - jem mnostwo roznych specyfikow, pije na potege i robie sobie gorace kapiele, a ta cholera nadal siedzi. Boje sie ze skonczy sie na wyciaganiu tego cholerstwa, bo musze przyjmowac coraz wieksze dawki Ketonalu by jakos funkcjonowac. Jutro mam usg i wizyte u urologa, ide narazie do medicoveru bo nie chce latac po szpitalach by jeszcze przyniesc jakies bakterie do domu. Ale jesli dostane skierowanie do szpitala to nie ma zmiluj. Adas chyba czuje ze mama jest nie w formie, ma lepsze i gorsze chwile ale daje rade, dzis ladnie przespal noc - spal 8h ciagiem. Jedyne co to caly czas szuka cycka jak go karmie, zeby jadl musze mu ustawic bokiem butle tak jakby ciagnal cycka, smutno mi troche bo niedosc ze moje dziecie teskni za cyckiem to jeszcze mleka mam coraz mniej i wydaje mi sie ze nie dam rady wrocic do karmienia tylko piersia, wiec choc postaram sie zostac mama karmiaca mieszanie. Dziekuje Wam za odpowiedzi co do wit. D. A dzis w nocy bylam tak przytomna ze gdyby nie maz to pewnie Adas by cyca dostal bo juz podciagalam bluzke, a w mleku mam ladna mieszanke lekow - antybiotyk i Ketonal. No i poki co jakos nieskladnie idzie mi szykowanie butli w nocy bo Adas jak sie obudzi to odrazu wlacza syrene i zanim zrobie butle to jest histeria. Natalia - dzielna ta Twoja corcia - brawo :) Ejmi - ale Ty masz dobra pamiec kobieto :) - faktycznie mialam juz kiedys kolke nerkowa tyle ze wtedy mialam malutki kamyczek i troszke piasku wiec poszlo w pol dnia i wtedy uslyszalam od lekarza ze gorszy bol od kolki nerkowej i schodzacego kamienia to tylko mnie czeka przy porodzie - wiec musze oznajmic temu lekarzowi ze zdecydowanie sie z nim nie zgadzam, przy porodzi tak nie cierpialam jak w sobote kiedy to blagalam lekarza o zastrzyk, mialam takie drgawki ze prawie z lozka spadalam i musieli polozyc mnie dla bezpieczenstwa na podlodze, a do tego wymiotowalam zolcia. Ale wypuscili mnie ze szpiatala bo nie mialam goraczki, a szkoda bo jakbym miala to odrazu by mnie na stol wzieli. A co do obwodu klatki i glowki to dobrze ze klatke ma juz wieksza - tak mi sie przynajmniej wydaje, u nas jest na rowni bo Adas podobno urodzil sie z duza glowa w stosunku do reszty ciala i dlatego klatka jeszcze nie podgonila. Spokojnie :) Co do wydatkow to niestety jak sie sypie grosz to juz na calego. Nas czeka caly taki rok bo mamy wiele planow - m.in maz rozkreca swoj biznes. No i chyba wezmiemy ten slub :) A co do kg to jak przyjdzie szmata to napewno wszystko wroci do normy!! Agusiaradom - widze ze Julcia tez z wrazliwcow :), no i waga ladna. Kasia u nas zima na calego, mnostwo sniegu i temperatura od kilku dni w okolicach -5 do -10. Ja poki co kisze sie w domu bo kiepsko ze mna. No i gratuluje zaparcia na cwiczenia :) Mi sie nie chce nic robic ale ja od soboty przez te cholerne nerki mam juz 2kg mniej, wiec niedlugo ludzie bede sie za mna ogladac na ulicy myslac ze mam anoreksje. Alex - gratki zaliczonej sesji. Co do cen szczepionek to za kazda dawke placi sie tyle samo, a Twoja Marci jest z waga w okolicach 70centyla wiec czym sie martwisz? No i kicha z tym wozkiem tymbardziej ze chyba za wiele kilometrow nim nie przejechalas. Michaa trzymam kciuki za dobre wyniki Agulinia - zapasy mleka juz sie praktycznie skonczyly, a mleko ciagne tym systemem ale coraz mniej go. Agulinka wspolczuje nocy, a co do meza to nie martw sie - ja tez jestem teraz sama, bo maz musial pojechac pozalatwiac kilka rzeczy, a czuje sie jakby mnie walec przejechal. Ja nie rozstaje sie ze szklanka wody i czekam na jutrzejsze badanie, moze cos wymysla na tego kamulca! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh dziewczyny zanim ta szmata wiosna do nas przyjdzie to my zdążymy już powariować w tych domach :O A w ogóle witam wtorkowo eja eja :) U nas dzień jak co dzień w kółko jedno i to samo bez rewelacji. Nocka względna. Już się trzęsę przed jutrzejszym szczepieniem :( ehhh chciałabym żeby już było po wszystkim :O Michaa- ja uważam że 5.5 kg to wcale nie mało i myślę, że nie ma co panikować mocno, dobrze że malutka dostała skierowanie na badania, może potrzebne jej są witaminki. A Ty sie trzymaj i głowa do góry, będzie orajt :) Agilinia- no tak to jest, jak się coś sypie to po całości, ja w ogóle wierzę w prawo serii. Współczuje chorego współspacza czyt. konkubenta, teraz masz dwoje dzieci w domu i na dodatek jedno chore :O Ale minie i to, Karola też przejdzie w końcu swój skok i odetchniesz. Ja mam wrażenie że mój kawaler to ten skok ma rozłożony w czasie bardzo bo jednego dnia jest okej a na drugi dzień jest upierdliwy jak cholera i tak to się przeplata. I mój też ostatnio często ulewa i ja już prać nie nadążam na prawdę :O Deseo - cieszę się że jakoś funkcjonujesz w ogóle z tymi bólami :( na prawdę nie zazdroszczę i trzymam mocno palce żeby Ci przeszło bo jeszcze Ci młody z wagi spadnie i będzie tragedia ;) Oczywiście żart :) A pamięć mam do szczegółów faktycznie :) Ja jutro wypytam pediatrę o tą klatkę piersiową, zresztą już szykuje kartkę z pytaniami żeby nie zapomnieć o wszystko wypytać. Alex - egzaminy do przodu, to najważniejsze, w ogóle z mojej strony wielki szacun, ja bym kompletnie nie miała głowy do nauki przy dziecku. Dlatego cieszę sie że studia mam już 3 lata za sobą i to zamknięty etap, no chyba że mi sie zachce podyplomówkę jeszcze kiedyś zrobić, ale to już po kontem pracy bardziej. I odpoczęłaś trochę od Marcysi i od razu się matkowanie włączyło :) ja nawet jak 2 godziny jestem bez Krzyśka to potem nie mogę się nim nacieszyć, wycałować i wyściskać :) Dziś stanęłam na wadze z Krzyśkiem i bez niego i wyszło 8 kg różnicy! jeju mam nadzieję że on aż tyle to nie ma bo normalnie jeszcze się pediatra uczepi że jest nadwaga. Obserwuje nowe zachowania u niego, może on pod względem fizycznym to jest leniuch, ale uważam że bawi się fantastycznie, interesuje się zabawkami bardzo i w ogóle z niego taki jest obserwator świata i bystrzak. Dziś podeszłam z nim do lustra to normalnie tak się ucieszył jak dzidzie zobaczył, gadał do siebie, strzelał uśmiechy a na końcu nawet się zawstydził - słodkie to było :) Gdyby nie -8 stopni na dworze to bym wyszła z dzieckiem na spacer, a tak znowu oszukany spacer nam zostaje- mówi się trudno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja może noc miałam super,ale od rana drecie na całego, ulewanie itp.. Stary wyglada jak zombie, Małą ledwo uspiłam.. 30 min się zaliła i płakała i stekała. Wyciągnęłam suszarkę,ale nim podłączyłam odleciała.. uff, uff. Teraz szybko gary, stos prasowania, bo przez to ulewania przebieramy się obie non-stop i wszystkie moje szmatki małe w koszu na pranie zniknęły .. I za Agulinka ponawiam prosbę do wiosny.. ! Alex - ja nie wiem dlaczego wszyscy się tej mapy boją i wskaźnika. hihi Ale gwarantuję,ze wszystkiego innego mozna się nauczyc i stolic i krain,a mapę trzeba jednak wyćwiczyc. Bo tragicznie moim zdaniem potem wyglada taka 20-letnia maturzystka z geografii (sama sobie przedmiot wybrała), która stojąc przed mapą Polski nie potrafi wskazać Wisły. Wstyd! Dobrze, ze to nie była moja uczennica, bo spaliłabym się ze wstydu i ja.hihih I nie mów,że masz Myszka jest mała ,bo jest akurat na dziewczynkę. Adaś to chłopak i musi być spory,a Myszka po mamie to jaka ma byc? 8kg? skoądże znowu.. Uciekam, bo Mała nie pospała nawet 30min. MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh a ja mapę w geografii uwielbiałam! i co tam mapę polski mapę świata miałam w jednym palcu. Miałam takiego upierdliwego młodego nauczyciela w liceum który strasznie tą mapę piłował i nawet to zaliczał jako klasówki. Oczywiście też był wskaźnik i przed całą klasą trzeba było pokazywać. Ja jestem wzrokowcem to mi dużo łatwiej się tego nauczyć, ale się zawzięłam i on mnie pytał kiedyś uwaga 45 minut - całą godzinę lekcyjną poświęcił po to żeby mnie zagiąć, bo on tak lubił się znęcać i cieszył się jak ktoś się wykładał. No i nie wskazałam tylko 3 miejsc i mi postawił 3+ na zachętę - hehe są czuby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandruniu, po Iwi nie widać że chorowała (muszę też dodać że nawet w trakcie choroby, tak na oko wyglądała nieźle, nie licząc może jakichś dwóch-trzech dni). Nawet zamieściłam zdjęcia na N-K, z dzisiejszego dnia. Można na nich zobaczyć uśmiechnietą dziewczynkę. Natomiast czy ona jest całkiem zdrowa, czy też może ma refluks jakiegoś stopnia i zakażenia mogą nawracać, to nie wiadomo. Pisałam do mnie Kiki i dużo mi wyjaśniła, bo też spotkała się z podobnym problemem. Wiem więc że jeśli w badaniu za miesiąc wyjdzie jakiś refluks, to Iwi będzie leczona zachowawczo albo operacyjnie. Podobno u większości dzieci które zachorowały tak jak Iwi, przyczyną jest właśnie wada układu moczowego. Jednak ona może cofnąć się samoistnie w czasie dojrzewania układu moczowego. Blablabla... W każdym razie wolę żeby się okazało że czegoś niedopatrzyłam i córeczka przeze mnie uległa zakażeniu (chociaż lekarka podkreślała że to nie moja wina), niż żeby chodzilo o jakąś wadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - nie rozumiem co ma refluks do układu moczowego? to jest jakoś powiązane????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Krzysia 2l
Ejmi, reflux to ogólnie cofanie się, może być w przewodzie pokarmowym ale też w układzie moczowym. My najczęściej na myśl reflux myślimy o cofaniu pokarmu ale w przypadku dziecka Oli zapewne chodzi o cofanie moczu z moczowodów do nerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahhh no to wszystko jasne, dziękuję za wytłumaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny dzień :) Pisałaś Olu, że Kiki do Ciebie pisała - co tam w ogóle u niej słychać? dawno się nie odzywała. A u nas z kąpielą różnie - raz płaczemy mocniej, raz mniej. Wychodzi na to, że moje dziecko po prostu boi się wody i tyle. Ale kąpiel zaczynam od położenia małej na brzuszku i tym sposobem aż tak mocno nie płacze. Poza tym jak ostatnio leżała na pleckach i zaczęła płakać to zaczęłam ją buziaczkować w usteczka i to odwracało uwagę od kąpieli i tata mógł małą spokojnie wymyć do końca. Więc jakiś patent mam. Muszę teraz dać samochód do naprawy, ale jak go odbiorę to pojadę do MAMA I JA i kupię tą foczkę do kąpania - może będzie lepiej. Co do brzuszkowania to warto spróbować położyć dziecko na swoim brzuchu - nasza tak woli podnosić główkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero siadłam na tyłku od 9 rano, jak wstałam.. I teraz widze jak pisałam bez ładu i składu, bo Maniunia już stękała.. Ja nie moge..chyba jej czopka zaaplikuje, bo zgon dziś zalicze od tego biegania. Temu herbatke, tą polulac, temu obiad, tej wsadzić smoka i tak w kółko.. I odkryłam,że ewidentnie cierpię na schorzenie, które objawia się przestawianiem literek. W moich wyrazach są wszystkie potrzebne literki,ale często nie na swoim miejscu. ;-) Zenek - juz miałam pytac jak tam kapiele. :-) Dobrze,ze jakoś idzie.. lepiej - gorzej,ale do przodu. :-) I ciekawe co u Eli, bo się nie odzywa... Nadia też umilkła.. Ejmi - Kochana, TY się ciesz, ze Ci pan geograf pały nie wstawił tylko 3+, u nas biologica, tak długo pytała,az 3 błedy się trafiły i wtedy z okrzykiem radości wstawiała dwie pały, pierwszą za rzekomy brak wiedzy,a drugi za bezczelność,ze śmiałas się nie nauczyc. Teraz to by dzieci mnie wysmiały gdybym wstawiła za bezczelność ,a kiedyś to norma była. hihi.. i nikt się nie burzył i nie skarzył.. I co TY mi tak zięcia pasiesz? Wysoki ma byc i postawny,ale nie aż tak! toz to dopiero 3 miechy zycia ma! no! hihih Deseo - Aniele! Trzymaj się wierzę,że już blizej końca Twych meczarni! I szkoda,ze nie załatwili tego kamlota w szpitalu, miałabyś spokoj i mniej cierpień i pewnie już byś karmiła.. Co do karmienia.. to aby Adaś nie pokochał za bardzo butli próbuj mu np kubeczkiem Medeli dawać mleko.. może mu pojdzie picie, bo Karola za Chiny, nie dała się nauczyc z niego pic, albo strzykawka.. A o zanik mleka to się nie martw... są mamy, które karmią nawet 6 miesięcy tylko odciaganym mlekiem. zatem nawet jak wydaje Ci się,ze mleka jest mniej to potem i tak Adaś wyciągnie swoje.. I niedawno odkryłam fajne butelki, które tez pomagają karmić piersią i mm. Szkoda,ze takiej wiedzy nie miałam na początku, może by się udało dłuzej karmic. ale trudno. Dobrze jest jak jest! :-) I pij może jakieś słodkie te napoje, bo nam znikniesz, i tak już chudzieńka strasznie byłaś.. Ejmi - Wy jutro kuj, kuj! A my zaraz po Was, bo pojutrze! Oj.. niestety to znów ja bedę trzymać Małą, na szczeście już nabrała ciałka więcej i udko ma widoczne i przynajmniej jest gdzie igłę wbic.. I zaraz po szczepieniu jedziemy na wyżerkę pączkowo -chrustową. Ehh.. Post będzie potem hihi A Monia chyba dziś szczepi... Alex - A TY czym prędzej reklamuj wózek, bo jak szmata wiosna przyjdzie znienacka, to juz za póxno bedzie, bo wtedy tylko tak jak MIli jak pójdziemy w długą przez pola, lasy, góry i łąki, to całe dnie nas nie bedzie. i wtedy to już chyba smsowo bedziemy się kontaktowac, bo forum ucichnie. hihi Odcinek szyjny kregosłupa tak mi nawal ,ze usiedziec nie moge.. Sypie się, to chyba przez te rychłe 18-ste urodziny hihi.. Buziaczki. Mała śpi juz godz. , od rana miała tylko raz 25 min i raz 10 min drzemki i teraz godzina.. jejus.. ide spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - a Iwi zdrówka życzę i wirze ,ze bedzie dobrze, a nawet lepiej. Bo starczy Wam juz tych atrakcji zdrowotnych!!!! Bezwzglednie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×