Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

deseo ja tym wózkiem to byłam ze 4 razy na spacerze :( Byłam już w tym sklepie i kazali mi go przywieźć to go zareklamują ale trzeba ze 2-3 tyg.czekać :( Co do mleka to ja np wczoraj wieczorem nie miałam ani kropelki pomimo tego, że piłam cały dzień na potęgę :( Czytałam, że koniec 3 m-ca to taki przełom dla matek i dzieci, bo dziecko intensywnie rośnie i może dużo i często jeść, a matce spada ilość mleka :( Także trzeba to przetrwać :/ Ja wczoraj też karmiłam małą butelką i tez musiałam jej butelkę na boczku trzymać takie już są te dzieci cycowe :) Ale nie wyobrażam sobie już zakończyć jej karmienia dla mnie to za mało :) Trzymaj się z tym kamieniem i urodź go jak najszybciej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkika26
czesc dziewczyny mam pytanie:czy wasze dzieciaczki wystawiaja czesto jezyk?moj synek ma prawie 2 miesiace i od jakiegos tyg caly czas wysowa jezyczek.zastanawiam sie cz to normalne.moj synek tez mial byc z listopada ale przenosilam go na 10 grudnia.fajnie sie was czyta.wiele waszych rad pomoglo mi w opiece nad malutkim,w problemach z usypianiem karmieniem czy uczuleniami.pozddrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do mam cycowych czy mrozicie mleko, jeśli tak to w czym - tu chyba pytanie do Deseo, bo gdzieś wyczytałam, że Agulina pisała że mrozisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek - ja mroże w woreczkach do mleka tescowych, buteleczkach Medeli i takich buteleczkach z apteki, nzay nie pamietam.. Swietne sa kubeczki- pojemniki z Aventu. Kiki26 - moja córa wystawia jezyk.. i wszystko nim lize hihi to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w woreczkach specjalnych do mleka ale mam tez w zapasie worki medeli- od razu mozna pompowac prosto do nich. wlasnie sie skapnelam niedawno ze tych workow nie mozna rozmrazac w podgrzewaczu! bylam pewna ze mozna. ale juz kilka razy mi sie zdarzylo ze worek przeciekal i myslalam ze to wina worka ze sie dziurawy trafil..ale to podgrzewacz- tommee tippee- robi te dziury w worku. wrrr !!!!! UWAGA!!!! przypominam ze moj mail nie dziala i prosze moje kolezanki z ktorymi mailuje o pisanie na jakasia1982@go2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Jakoś nie mogę nadrobić w czytaniu, bo sama w domu jestem bo mąż w pracy do 22. Ala już drugą noc z rzędu spała od 19.40 do 4.40 więc wracamy do starych nawyków:) Teraz właśnie zasnęła, ale będę pewnie znów ją musiała budzić na kąpiel. Właśnie oglądałam nowy nr mamo to ja i są przedstawione takie ekstra body z różnymi śmiesznymi napisami np. niski poziom mleka, albo CBA - czasem bywam aniołkiem :) super :) Cieszę się że zamówiłam sobie roczną prenumeratę bo za niecałe 20 zł, mam nowy nr co miesiąc w skrzynce. Chciałam zacząć nowy temat, a dokładniej chodzi mi o włoski waszych dzieci. Jaki mają kolor? Moja Ala urodziła się z ciemnymi ,a teraz robią jej się jakby miedziane, lekko rudawe. Czytałam właśnie że dużo dzieci tak ma, ale później jaśnieją. Ja tam twierdze że nie będzie tragedii jak jej taki kolor by został, bo dla mnie jest najpiękniejsza, tylko właśnie nasze społeczeństwo, a nawet dzieci w szkole potrafią być wredne w stosunku do rudych dzieci. Pozdrawiam :) P.S. deseo współczuje tego kamienia, ból musi być niemiłosierny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkika26 moja córeczka wręcz wywala łopatę :) hehe natalia86 mojej Myszce też się robią takie popielate włoski mimo, że urodziła się z bardzo ciemnymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie. Zenek ja mroze pokarm w pojemniczkach Avent Via, mam laktator Aventu wiec sciagam do tych pojemniczkow i odrazu laduje do zamrazarki, a potem rozmrazam i nasadzam na pojemniczek bezposrednio smoka i nie musze nawet przelewac do butli. Jak skonczyly mi sie pojemniczki to mrozilam tez w woreczkach. Za kazdym razem jak czytam slowo - szmata to usmiech pojawia sie na moich ustach, Ejmi super to wymyslilas!! Ejmi - funkcjonuje bo jestem na Ketonalu 100mg wiec konska dawka, ale jak schodzi ze mnie dzialanie przeciwbolowe to dostaje jakis drgawek az, wiec nie powinnam chyba za bardzo przesadzam z tymi lekami ale co mam zrobic, moze jutro lekarz cos poradzi - oby!!! A Krzys jesli wazy 8kg to duzy z niego kawaler :), ale takie mierzenie obarczone jest sporym bledem, a z drugiej strony tak jak nam tu piszesz super sie rozwija wiec co sie martwic. Ja poki co obserwuje ze Adas powoli wyciaga raczki do zabawek :) ale za dlogo to on sie sam nie pobawi. Powodzenia dla Was na szczepieniach i czekamy na wiesci!! Agulinia oj widze ze ledwo nam dychasz kobieto!! Ale tak jak pisalysmy - masz teraz 2ke dzieci na glowie, ciekawa jestem ktore bardziej dokazuje?! :). Dzieki za rady co do karmienia Adasia. No i musze sie pochwalic ze ja geografie lubilam, bylam w liceum w klasie ze zwiekszona liczba godzin tego przedmiotu :). Ola - widzialam Iwi i faktycznie wyglada na zadowolona - dzielna z niej dziewczynka!! Kiki tez miala taki problem ze swoim maluchem? szkoda ze nam sie tu juz nie udziela, no i trzymam kciuki by sie nie okazalo ze malutka ma jakas wade. Alex - chcialabym jeszcze wrocic do cycowania ale wiem ze bedzie ciezko. Kikka moj synek tez operuje jezorkiem :) Natalia - ja tez mam prenumerate Mamo to ja, lubie to pisemko. A co do wloskow to moj Adas nie ma ich za duzo i sa w miare ciemne. Ja np urodzilam sie z jasnymi wlosami a z czasem mi zciemnialy do ciemnego brazu wiec chyba jeszcze czas na to by sie kolor unormowal. Jutro rano mam usg a potem urologa wiec trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, ja dzis po szczepieniach, Maja tak plakala ze nie moglam sluchac. Wczesniejsze szcepeinia lepiej zniosla. Teraz bardzo plakala, moze dlatego ze jest starsza juz i inaczej odbiera bol. Szczepilismy 5w1, dodatkowo rotawirus i pneumokoki. Nastepne szczepienia za 6 tygodni. :) Agulinia Maja dwa tygodniu po urodzeniu bardzo ulewala i wymiotowala, wyladowalismy z tym w szpitalu i miala operacje, ale ja mialam to samo jak sie urodzilam i to podobno u mnie bylo dziedziczne. Pozniej tez ulewala, ale przestala i teraz jest spokoj. Jeze;i chodzi o figure to ja nadal nie moge pozbyc sie brzucha, jeszce zaczelam wcinac bardziej slodycze. Kazdy dzien dla mnie jest taki sam. Wszystko kreci sie wokol Mai, ehhhhh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś wpadłam sie tylko pochwalić, że moja niunia w nocy spała bez jedzenia 9 godz:) szoook - jak się obudziłam to myślałam, że mi cycki rozerwie:), bo przyzwyczajone były dotąd do pobudek co 2, 3 godz, a nawet co 1. Ne wiem czy to po szczepieniu??? przedwczoraj spała 6, to już było długo ale dziś to prawdziwy rekord. Udanego wieczoru dla wszystkich i przespanej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkika26
dziekuje dziewczyny za odpowiedz.chyba jestem przewrazliwiona mamuska.ale zawsze lepiej sie upewnic niz niepotrzebnie zadreczac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiaradom pogratulować córeczki :) Widać że Juleczka też umie mamę zaskoczyć :) Dziewczynki przesłałam wam coś na poczte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh wieczór mieliśmy kiepski :( Dziś Krzyś znowu zareagowal dziwnie po odwroceniu z brzuszka na plecy...ale dziwnie to malo powiedziane, on się przerazil, zapiszczal z przerażenia, skulil się caly, strasznie się wystraszylam jak to zobaczylam, zaraz go mocno przytulilam i bylo wszystko ok, ale lzy mi w oczach stanęly i serce bilo jak szalone. Myślę że popelnilam bląd bo odwrócilam go w momencie kiedy on byl bardzo zaobsorbowany ciumkaniem rączki i powinnam odwrócić jego uwagę i przygotowac do zmiany pozycji, myślę że zareagowal tak na skutek stresu.A już bylo tak ladnie i w ogole tak nie reagowal. Jutro muszę powiedzieć o tym pediatrze no i myślę, że wizyta u neurologa jest nieunikniona. Oprócz tego to dziś wieczorem byl bardzo nerwowy, bardzo plakal nawet z powodu tego, że znudzila mu się zabawa zabawką, rozdrazniony byl na maxa. Oj ciężko bylo, ale po kąpieli się wyluzowal, nakarmilam go do pelna bo wciągnąl 180 ml, potem jeszcze się pobawiliśmy na luzaka, pogadalismy i zasnąl tradycyjnie o 20.30. To już chyba jego pora. Ehhh dziewczyny martwie się o niego jak nie wiem :( może jestem po prostu nadwrażliwa, ale każde odstępstwo od normy u Krzysia powoduje u mnie stres i zaraz lapie dola :( Plakać mi się chce jak sobie przypomnę to jego przerażenie :( no i mam poczucie winy, że go narazilam na stres...ale chyba ktoś mi musi pokazać jak go odwracać żeby nie powodować takiej reakcji. Jeszcze jutro to szczepienie. Będzie wycie na maxa, teraz nasze dzieci są bardziej kumate i na pewno inaczej reagują na ból niż to bylo 6 tygodni temu. Mój teraz potrafi okropnie wyć jak go przez przypadek uszczypnę przy przebieraniu więc o szczepionce to ja wolę nawet nie myślę. Przeczytalam że kolejny skok rozwojowy może trwać od 14-stego do 19-stego tygodnia! najdluższy!!!! nie wiem kto gada takie glupoty że najgorsze są pierwsze 3 miesiące i potem wszystko się uspakaja....hmmm biorąc pod uwag te skoki to pierwszy rok jest z maluchem ciężki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej co tu taki przeciąg? Ja właśnie wypiłam pierwszą kawkę, Krzyś zalicza już pierwszą drzemkę bo od 7 jesteśmy na nogach i buszujemy po chałupie ;) Ja się odniosę bo wczoraj nie miałam weny już... Natalia - bardzo dziękuję za fotki - składankę, super robisz te zdjęcia :) I alusię masz taką pyzynię :) A te bodziaki z napisami fajne, Krzyś dostał właśnie taki CBA- czasem bywam aniołkiem i tylko raz mu założyłam bo wyrósł zaraz ;) Jeśli chodzi o włoski to mój Krzyś miał zdecydowanie ciemne jak się urodził a teraz to rasowy blondyn z niego ale też pod światło te włoski wydaja się lekko rudawe - chyba to normalne jak włos zmienia koloryt. Agulinia - prawda jest taka, że teraz w szkołach wszystko się pozmieniało, jak my chodziłyśmy do szkół to nauczyciel miał autorytet, teraz wszystko jest inaczej, dzieciaki włażą na łeb, rodzice leją na wszystko- ale to temat rzeka i chyba dyskusja nie na to forum ;) Tylko ja się już teraz zastanawiam co będzie jak nasze dzieci pójdą do szkoły bo ja to wszystko bardzo czarno widzę. Przede wszystkim uważam, że w szkołach wciskają wiedzę, która w ogóle nie przydaje się potem w życiu i tylko nie potrzebnie stresuje się dzieciaków. A już edukacja sześciolatków to kanał, nie wiem po co z tych dzieci chcą robić nie wiadomo jakie mózgi od małego. A w ogóle jak sobie radzisz z dwojgiem niemowlaczków? ;) Ola - nie sądzę żeby to był przypadek że troje dzieci zachorowało na to samo- musicie przebadać wodę. Madzialińska - a u Was jak? nadal skok w pełni i nie masz czasu nawet coś skrobnąć na forum? pytałaś może cioci o tą morfologię?? Alex - widać trafił Ci się felerny wóz :O oby szybko wrócił z reklamacji bo bez wózka ciężko...no ale zanim szmata przyjdzie to pewnie już będziecie mieli sprawnego cara :) Dziewczyny mój mąż zastanawia się nad zakupem działki rekreacyjnej, wiecie takiej na ogrodach działkowych gdzie stare dziadki przesiadują całe dnie i sobie pielą grządki ;) Znalazł jedno fajne ogłoszenie, fajne bo działka zielona, sporo krzewów, altanka, mały domek. No i wczoraj zadzwonił do gościa a tu się okazuje że to jego kolega z pracy tą działkę sprzedaje hehe niezłe zdziwko :) Za działkę chce 7 tyś zł (może dałoby się coś urwać). I teraz się zastanawiamy. Bo fajnie byłoby mieć coś takiego w momencie kiedy Krzysiek rośnie i mielibyśmy gdzie spędzać dnie na dworku, a nie łazić od ławeczki do ławeczki po osiedlu. Już kiedyś kiedyś myśleliśmy o takiej działce, coby w lato w tym cholernym bloku nie siedzieć. No i byłoby gdzie grilaa zrobić, posiedzieć na słoneczku i w ogóle. Ja tam na uprawę warzyw się nie nadaje i pewnie tylko na koszeniu trawy się skończy i podlewaniu, ale kto wie może mi coś odbije i jak moja matka całe dnie będę grzebać w ziemi :) No w każdym razie zastanawiamy sieco z tym fantem zrobić.... Na szczepienie jedziemy jak mąż wróci z pracy, wiec wieczór pewnie będzie mega ciężki.....ehhh Do pediatry idę z kartką pytań, nazbierało się trochę wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przepraszam ze sie nie odniosę do waszych wypowiedzi. morfologia super zero anemii hemoglobina 14,5 mocz tez okej mamy jeszcze zrobić posiew ale ja z jedznem schizuje ona dostaje deberit a je teraz 500 ml na dobę. za 2 tygodnie ważenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki! Chciałam do Was wczoraj cos napisać, ale co usnęła, cos zrobiłam w domu i siadałam do kompa to się budziła… normalnie jakiś 6 zmysł ;) Teraz tez śpi czujnie jak zając na miedzy, więc tak szybciutko, a więcej napisze wieczorem jak padnie. U nas standard, czyli Zuzia śpi w nocy w dzień dokazuje :) Zabawki coraz bardziej ją interesują, do lustrzanego odbicia gada, śmieje się, zawstydzić tez się potrafi ;) W piątek przyjeżdża teściowa na kilka dni, więc będzie trochę luzu, żeby chałupę porządnie ogarnąć. No chyba, ze te straszne śniegi przyjdą… Mężu mi się znowu smarka :O uroki pracy w sklepie z klientami… Dziewczynki, wszystkim przed szczepionkami, życzę dzielnych dzieciaczków i jak najmniej płaczów! Alex gratulacje zdanych egzaminów!! Wcale się nie dziwię, ze teraz masz fioła na punkcie córy ;) To taki pozytywny fioł :D Deseo, nie daj się kamorowi! Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wylazł i żeby mleczko w piersiach wrócił do normy!! Agulinia, to masz nieciekawie z małą i chorym niemężem. Wytrwałości i dobrego oka, bo faceci to straszni hipochondrycy i czasem już się dobrze czują, ale nadal umierają ;) Oczywiście zdrowia dla niego :) No i już wyje :O Idę, potem napisze więcej i się odniosę do reszty … Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, dziś już u nas słońce nie świeci, ale za to pada śnieg :) na razie spokojnie Ejmi ja wczoraj moją Oliwkę położyłam na przewijaku na brzuszku i sobie spokojnie leżała, nie podnosiła główki tylko tak sobie leżała i patrzyła na karuzelę. Po jakimś czasie stwierdziłam, że czas ją ubrać by nie zmarzła i ją podniosłam, a ta taki ryk podniosła jakbym nie wiem co jej robiła :) Tak więc wydaje mi się, że nasze maluchy się po prostu przestraszyły nagłej zmiany pozycji. I nie ma czym się denerwować. Co do neurologa to ja idę za tydz w piątek na usg główki a 4 marca mam wizytę u neurologa, który oceni usg i stwierdzi czy wszystko ok (no i oczywiście mam stracha ale musi być dobrze). A dziewczyny te woreczki do mleka jakoś się nazywają? Na jakim dziale w tesco/realu tego szukać? Wolę woreczki, bo w zamrażalniku mniej miejsca chyba zajmują. No i jaki ich koszt. DZIĘKUJĘ :) A na weekend teście przyjeżdżają. Ostatnio się wkurzyłam na teściową, bo dzwoniła do męża w takim momencie, gdy Oliwka płakała (ma takie marudne godziny gdzieś tak koło 17-18, że ciężko jej zasnąć i trzeba ją lulać i tak robię), no i ona usłyszała w telefonie płacz i do mojego mówi, czemu Oliwka tak płacze, pewnie się nad nią znęcamy. No normalnie myślałam, że wyjdę z siebie. Może i sobie zażartowała, ale takie żarty nie na miejscu są. No może nie jesteśmy rodzicami "Ą" "Ę" bo nie wszystko wiemy, no ale żeby zaraz że się znęcamy - to już lekka przesada :) No i dlatego średnio się cieszę, poza tym teściowa to panikara :) ale ogólnie ich lubię, żeby nie było - teść mi się udał :) No ale tak się boję, bo mała zasypia w łóżeczku wieczorem (w dzień też) - przeważnie bez płaczu ale zdarza się jej też kwękać i ja ją czasem zostawiam taką marudzącą, przychodzę tylko sprawdzić czy ok wszystko i daje smoka, a boję się że teściowa hop siup i na rączki by chciała :) A pamiętam jak na początku mówiła, żebyśmy do rączek nie przyzwyczajali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek - a mogę wiedzieć co Wy kontrolujecie u neurologa? skąd te wizyty? My mieliśmy usg główki i wszystko było super, ale Krzyś reaguje jak reaguje, może to stres ale wolałabym żeby go obejrzał neurolog. Co do tekstów teściowych czy innych to mnie też wkurzają niby takie pół żartem pół serio, ale jak ktoś na co dzień nie musi się opiekować takim humorzastym bąblem to potrafi sobie coś ciekawego powiedzieć a matkę szlak trafia. Mi ostatnio sąsiadka powiedziała, żebym dała dziecku popłakać bo on fajnie krzyczy - kuźwa....nie wiem co jest fajnego w tym jak dzieciak sie pruje, a poza tym jak sie słyszy przez cały dzień ryk to człowiek robi wszystko żeby była cisza. Poza tym ostatnio znowu mamy zmianę zachowań, to że Krzysiek jest teraz nerwowy to pewnie skok, bo od kilku dni zaczyna mi reagował głośnym płaczem na wzystko co mu nie pasuje - drze się w niebogłosy i nawet łzy się pojawiaja czego wcześniej nie było, himery przy jedzeniu to już standard i do tego jeszcze zauważyłam że on trzęsię rączkami jak się denerwuje albo ekscytuje, rączki ida na boli i tak lekko nimi trzęsie - też nie wiem czy to normalne. Do tego coraz częście odgina mi się do tyłu podczas noszenia w pionie. Jestem tym wszystkim zaniepokojona, nie wiem moze to objawy skoku może jakieś nieprawidłowości, pewne jest jedno - skupiam siena wszystkim co on robi do tego stopnia że pewnie niektóre sprawy wyolbrzymiam i robi mi sięz tego mega problem i powód do zdołowania. Tak to jest jak człowiek siedzi zamknięty w domu i nic innego się nie liczy tylko dziecko. Michaa- a co to jest ten debridat? dobrze że badania wyszły ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debridat to lek na perystaltyke jelit. dorosli tez go biora. mała wreszcie przestała krzyczec przy jedzeniu. mam nadzieje ze jej zostanie. dziewczyny nie wiem moze ona tylko tyle mleka potrzebuje. zobaczymy za 2 tygodnie na szczepieniu. ja tez chce juz ta szmate spotkac. mam dosc domu. a olga juz 2 tydzien z katarem walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dawno mnie nie bylo ale brak czasu i widze ze z Amelka mam takie same problemy jak Ejmi z Krzysiem mala ma dopiero 10-11 tyg i zaczely sie mega jazdy glowka jej strasznie szybko rosnie i moze to od tego moze mi ktoras z was poradzic .... jakie byly wasze dzieciaczki w tych tygodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nadia - może napisz co takiego mała wyprawia to odpowiemy czy u nas było podobnie, trudno skojarzyć teraz co było u nas prawie miesiąc temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie jak napiala teraz Ejmi tyle co zdazylam przeczytac cyrki z jedzeniem macha tylko jezykiem bawi sie i nie chce jesc ciagle placze przerazliwie nie wiem czemu goraczki nie ma chora nie jest praktycznie w dzien wcale nie sypia tylko ryk jeden wielki trzeba ciagle przy niej siedziec i czyms zabawiac szybko sie nudzi wiec tragedia od 4 dni prawie nie sypiam jestem wykonczona :/ myslalam ze moze glowa ja boli albo przez te zmiany taka jest bo intensywnie sue rozwija glowa w szybkim tepie rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie, po co wy robicie usg glowki, dzieje sie cos?, czy profilaktycznie daje wam peditra skierowanie???, bo ja nie dostalam takiego skierowania i nic mi nie mowi pediatra, ze powinnam pojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia - no to opisałaś typowy skok rozwojowy u mnie było podobnie i teraz znowu tak jest- jedyne wyjście to przeczekać :O Monia - my dostaliśmy skierowanie na usg główki profilaktycznie, wszystkie dzieci powinny dostawać ale niestety nie wszyscy lekarze dają takie skierowania :O a na usg głowy między innymi można wykluczyć napięcie mięśniowe czy inne nieprawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ja robię usg główki ze względu na to, że mała miała po urodzeniu transfuzję krwi robioną (miałam z nią konflikt w grupach głównych i w związku z tym żółtaczka była u niej bardzo nasilona) i muszę sprawdzić czy wszystko ok. jedno takie usg miała jeszcze w szpitalu, ale ponoć dopiero drugie wyklucza jakieś patologie, a skierowanie dał neurolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! U nas kolejna koszmarna noc. Szymuś był bardzo niespokojny, budził sie co chwilę. A od 1 do 4 nie spał wcale. Wkońcu zostawiliśmy go z mężem w łóżeczku płaczącego i po 8 minutach wycia zasnął sa a już cuda z nim robiliśmy, noszenie, kołysanie, wózek, smoczek z glukozą, herbatka, mleko, viburcol. No masakra. W końcu mąż odłożył go przed 4 do łóżeczka na przeczekanie i po 8 minutach zasnął (wieczność to dla mnie była ale już naprawdę nic nie skutkowało) Dospał do 7.30. Jezu już mam dość tego jego skoku. Wczoraj mi dał popalić że hoho.... w nocy jazda a dziś od rana wcale nie jest lepiej. Je trochę, marudzi, usypia na kilka minut, znów się budzi, znów głodny, znów płacze i tak w kółko. Do tego coś jest nie tak z tym moim okresem, który dostała niby w 35 dniu cyklu, bo jeden dzień coś tam ze mnie poleciało a od poniedziałku już nic... Sama niewiem co myśleć a mój gin na feriach z dziećmi. Będzie 22. Co do teściów to ja za swoimi nie przepadam. Są dziwni, jakby z innej planety się urwali. Dla mojej teściowej wszystko jest fajnie. A jak gorzej mnie wkurwia jak powtarza ze mały fajnie płacze. No masakra. Ja tam w tym nic fajnego nie widzę. Kiedyś byłą u nas cale popołudnie, bo ponoć się stęskniła i myślałam ze oszaleje bo dość ze koło małego latałam to jeszcze i koło niej, a to kawka, a to herbatka. No fakt poprasowała mi ale tyle pomogła. Az tyle. No nic. Ciekawa jestem jak to będzie jak ja będę miał wrócić do pracy bo ona się zaoferował że będzie z wnuczusiem... Wole żeby mały był z nią te 5 godzin dziennie niż z kimś obcym no ale nie zmienia to fakty ze z moją mamą potrafię się na każdy temat dogadać a z nia nie bardzo... Moja mama jak czasem do mnie wpada to w ciągu godziny lata jak struś pędziwiatr żeby mi jak najwięcej pomóc i może dlatego wkurza mnie zachowanie teściowej która bardziej przyjeżdża się gościć niż pomagać... Nadia mała ma skok rozwojowy. Nie ona jedna... Musisz przeczekać. Ejmi racja... 3 miesiące minęły a tu dalej mamy jazdy. Następne będą ząbki... Ach brak slow. A jak Krzyś śpi dalej całe nocki??? Bo u nas kilka było fajnych o teraz znów maskara. I powodzenia na szczepieniu. Zenek ja mam pojemniki Via Aventu i w nich mrożę. Choć ostatnio niemam co bo mały wszystko spija. W spawie woreczków nie pomogę bo nie kupowałam a pojemniki via na allegro najtaniej wychodzą a później do jakiś pokarmów zupek i innych można wykorzystać wiec ja zainwestowałam w cały zestaw. Deseo bidulko trzymaj się. Na pewno jakoś dacie radę a jak Adaś zacznie na nowo ssać z piersi to one też będą inaczej funkcjonować bo nic ssania dziecka nie zastapi. I rodź tego kamcura szybko!!! Natalia86 mój mały pod światło też ma takie rudawe włoski a niby z blond się urodził. Fajnie ze poruszyłaś ten temat. Ja już kiedyś miała o to samo pytać. Super te mixy robisz. Alusia jest słodziutka i taka fajna kluseczka z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Agulinka79, znalazłam na allegro coś takiego i to się chyba najbardziej opłaca http://allegro.pl/item912893627.html Mam zamiar zamrozić trochę mleka, żeby mała miała co jeść jak ja wrócę do pracy, a chcę to wcześniej zrobić, żeby na czerwiec było :) i tak myślę, że od kwietnia zacznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do koloru włosów, to moja też się urodziła z ciemnymi, a teraz ma jasne, czasem wpadające w kolor rdzawy, a brwi i rzęsy ma jak blondyna :) jaśniutkie strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie tak sobie uświadomiłam, że ja Wam jeszcze zdjęć mojej małej nie wysłałam :( Ale wtopa :) Za każdym razem zapominam więc już spieszę choć jedno wysłać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×