Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

hej, hej, widzę, ze wszystkie jesteśmy zabiegane. Ja dzis załatwiałam porade internistyczną do ksiażeczki ciaży i przy okazji poprosiłam lekarza o skierowanie na badania- niech bank płaci, w końcu jestem ich pracownikiem, z jakiej racji mam znów wydawać na badania.... Potem do MOPSU z malą, bo mama musiała do pracy jechać, wiec Emilka miała dziś wycieczkę... Potem zupka, dżemka, II danie i zabawa z małą i tak mi dzień minął. Jutro muszę jechać na ubraniowe zakupy, bo przydałoby sie, cos nowego, w co wejdę ;) Co myślicie o tej sukience??? http://moda.allegro.pl/show_item.php?item=956027143 Jakis czas temu zachorowałam na nią i dzis ją zamówiłam, mam nadzieję, ze sie w nia wcisnę? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia- sukieneczka śliczna i elegancka:) Dziewczynki- bardzo, bardzo Wam dziękuję za prezencik!!! :* Przyszła do mnie paczuszka... pięknie zapakowana, porządnie... Karuzelka przepiękna! Zwierzaczki śliczne, niektóre grzechoczą a niektóre piszczą, tak fajnie się kręci i pięknie gra... :) Jak ją przymocowałam do łóżeczka i włączyłam pozytywkę... to się normalnie popłakałam:) Łezki same mi poleciały... Tak się wzruszyłam... Naprawdę to wspaniały prezent, dziękuję Wam:) Będzie mi się zawsze pięknie kojarzyła z ciociami z forum...:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooh. arista, wzruszylas mnie jak napisalas ze bedzie ci sie kojarzyl z ciociami z forum :P mam nadzieje ze moj prezencik ci sie spodoba... apropos tego w sobote nie wyslalam bo zamknieta poczta byla bo sztorm byl, a dzisiaj nie wyslalam bo zamknieta poczta byla bo pradu nie mieli... mam nadzieje ze jutro wlacza.... i w koncu wysle te paczuszki... MoniaKat sukienka superancka.... sama bym taka zalozyla... fajna bo do kolan :P u nas pogoda bylejaka ciagle pada desz, wlasnie sie wiatr zerwal.... jutro podobno ma byc cieplusko, ale jakos nie widze tego bo teraz wypizd*wek a jutro ma byc slonecznie i cieplutko.... szkoly pozamykane, jak juz pisalam, poczta zamknieta, i wszytsko inne po kolei.... nigdzie nie mozna jechac, nigdzie nie ma pradu.... normalnie masakra.... wlasnie podjadlam sobie platki z mlekiem, jak mi ostatnio sie zachcialo platkoof z mlekiem tak teraz codziennie je jem, przed kolacja, albo na kolajce albo na jakas dzienna przekaske.... lece odpoczywac, weekend byl wyczerpujacy.... duzo jedzenia duzo tortoof, duzo ludzi... a w nocy po tym jedzeniu spac nie moglam... arista, scherza jutro 16..... coraz blizej.... :P :) PS ale mala skacze, wlansie tez czytalam ze im ma mniej miejsca tym mnie sie rusza...a ona szaleje, dzisija was podczytywalam i trzymalam telefon w rekach a rece mialam oparte na przychu, jak kopnela to mi telefon z rak wypadl... heheheh... wywija koziolki moja mala pociecha... ide po kawalek ciasta, bo nam sie dostalo wczoraj na wychodznym, a ja bylam taka najedzona ze nawte nie prubowalam na imprezie... takze teraz sprubuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki.... sorki ale musze zaczac glupi temat, naprawde nie wiem gdzie mam isc i kogo pytac, zaraz poszperam po necie moze cos znajde, ale wlasnie sie prysznicowalam, i jak sie mylam poczulam ze cos jest nie tak, tam z "tylu" czy ktoras wie jak wygladajac hemorooidy? czy one sa bolesne? sorki naprawde ze taki temat naruszylam, ale jakos tak dziwnie sie tam czuje... jakby bylo troche obuchniete i czule na dotyk, nie boli ani nic.... ale... cholercia nerwy mnie zlapaly, mam nadzieje ze nic sie nie dzieje, a pozatym cos mnie swedzi tam na dole, cale szczescie ze ide do lekarza karze sie zbadac dokladnie niech mi powie co sie dzieje.... jak ktorac cos wie to please dajcie znac..... cokolwiek... az sie boje isc zalatwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja.... jeszcze rz sorki za temat.... wlasnie troche poczytalam, wyglada na to ze to co mi sie nie podoba to nie ma nic wspolnego z hemoroidami..... nie ma tam nic twardego, bolacego czy krwawiacego.... tylko dlaczego jest takie czule, i jakby opuchniete? boo..... dzwonie jutro do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista Kochana ciesze, ze, prezencik się podoba, bardzooo się cieszę:) Już się nie mogę doczekać jak dzidziuś wyjdzie na świat, zrobisz zdjęcie w łóżeczku z tą przepiękna karuzelą:) Ciekawe czy awizo dla Scherzy to nasz prezencik:) Arista jaki chcesz numer Plus czy Orange?? Mam dwa:) ArCt nie chce Cię martwić, ale z tego co mi wiadomo, to na początku samym hemoroidy nie są od razu bolące, swędzące, nie ma krwi ani nic, tylko to się tak zbiera dopiero. Ale obyś tego nie miała moa Droga :* leć od razu do lekarza, jak to początek, bo później jest ciężej. Wiem trochę na ten temat, bo moja kuzynka miała i ma nadal. W ciąży właśnie dostała. SCherza, mimo, ze sytuacja wczoraj u Ciebie była stresująca, to śmiać mi się chciało, bo męża nie ma, więc musisz ruszać w miasto w kapciach :D, kochana proszę napisz jak ta historia się skończyła:) MoniuKat, sukienka bardzo mi się podoba, śliczna jest. To Emilka miała wycieczkę wczoraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Czarna przyszedł mój teść i pomógł kozaki ubrać bo inaczej to bym poszła w kapciach :D Trochę sie stresuje całą sytuacją która wynikła z tymi dziadami bakteriami- boje się zeby nie przeszły na maluszka w trakcie porodu. Teraz mu nie grożą bo wody nie odeszły czop jest i nie wiem czy w szpitalu zdązą mi podać leki - zaraz będę dzwonić do połznej i się pytać co i jak ?? A i się szykuje na pocztę!!! :D :D :D Artc mi wczoraj lekarz w szpitalu inny niż do którego chodziłam powiedział ze mały urodzi się po 1 kwietnia- załamka , ale babka kazała się cieszyć ze spokoju ktory jeszcze mam, bo pozniej go nie bedzie. He he weź tu się ciesz.. jak ja bym chciała juz go miec i miec cały poród za sobą. Takze pewnie Arista bedzie pierwsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Widzę, że dziś Czarna pierwsza na forum :D Monia - fajna sukienka taka elegancka :) Może potem będzie się dało ją przerobić, na normalną nieciążową. ;) scherza - ależ Ty niecierpliwa jesteś, już byś chciała małego z brzucha wyganiać ;). Co do dolegliwości, to na ostatniej wizycie gin mi powiedział, że mam jakąś infekcję i też byłam zdziwiona, bo nic mi kompletnie nie dolegało. Przepisał mi globulki, a że było ich, aż 3 to tragedii nie ma, mam nadzieję, że pomogą. W tą sobotę mam usg w szpitalu i się zastanawiam ile już mała może ważyć. ;) Arista - dobrze pooglądaj przesyłkę, bo muszę wystawić komentarza sprzedawcy. :) Schrza- mam nadzieję, że na poczcie czeka Twoja przesyłka. Ja też uciekam na pocztę, bo jakieś avizo miałam w skrzynce i jeszcze muszę spożywcze zakupy zrobić. Miłego dnia 🌼. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do bakterii w ciąży to jak moja znajoma była w podobnym stadium ciąży jak ty scherza i pojechała sobie nad morze, wlazła do morza po brzuch a za parę dni zaczęła rodzić i się właśnie okazało że przez wodę coś tam załapała to potem małego Frania musieli zaraz po porodzie antybiotykami faszerować.Więc uważaj . U nas pogoda super,cieplutko,słonko świeci,troszkę pootwierałam okna niech się chałupka przewietrzy. I do pracy znowu zaraz trzeba uciekać. W czwartek robię drugie podejście do fryzjera,mam nadzieję że tym razem mnie przyjmie, ale już idę do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc czas na meldunek i odpisywanki:) AR_CT- niestety, prawdopodobnie masz hemoroidy...łagodną jeszcze postać, no ale chyba się zaczyna. A wiem, bo...sama je mam. Nigdy wcześniej mi to nie dokuczało, zaczęło się mniej więcej w Twoim etapie ciąży, lub wcześniej nawet... i powiem szczerze, że teraz też mi to jakoś nie dokucza. Nie boli, nie swędzi, nie piecze, nie krwawi... Tak jak piszesz, po prostu to miejsce jest jakby opuchnięte, nabrzmiałe. No i po prostu jest to dość wstydliwy problem, więc wcześniej o tym nie pisałam. A u lekarza o tym nie mówiłam, bo czytałam o hemoroidach ciążowych i w większości przypadków po ciąży przechodzą, no ale w następnej znów mogą się pojawić... Więc chyba będę musiała zainwestować w jakąś maść łagodną...Tylko, że ja zawsze miałam kłopoty z zaparciami i wiem, że to ma z tym związek. Musisz zadbać o regularne wypróżnienia, o higienę oczywiście, starać się dużo wypoczywać, bo przesadna aktywność też niestety im sprzyja i siedzący tryb życia... Co do bakterii- jak ja byłam wtedy u lekarza, co pisałam potem, że prawdopodobnie czop zaczął odchodzić, to właśnie od tamtej pory mam fioła na punkcie higieny "tam". Podmywam się 2 razy częściej, niż dotąd, nie stosuję żadnych silnych detergentów do mycia, żadnych płynów do kąpieli, żeli pod prysznic...tylko łagodne mydło. Bo obawiam się właśnie, żeby jakaś bakteryjka się nie dostała lub aby nie podrażniać tych sfer. Ale przy badaniach nie wyszło, bym miała jakieś zakażenie, jedynie przy ostatnim badaniu moczu, że flora bakteryjna jest dość obfita- ale nie zlecono mi w związku z tym żadnych leków ani nic... Czasem się zastanawiam w ogóle, czy ten mój lekarz jest ok, czy faktycznie prowadzi tę ciążę tak, jak powinien... Wielu badań nie miałam, o wiele spraw nie zapytał... Swoją drogą, ja do tego też podchodziłam tak bardzo naturalnie, lajtowo i z dużą dozą zaufania. Ale Scherza, Everlast- wy miałyście dużo jakichś badań, poza tym dużo częściej o tym pisałyście, więc zaczęłam się tak zastanawiać... No nic, oby teraz tylko się dzidzia zdrowa urodziła:) Scherza- rozumiem Twoje lęki co do daty porodu, może to głupie, ale...przecież po 1 kwietnia zaraz będą święta- kto chciałby wtedy rodzić? Ja tam bym się bała, że nie będą o mnie dbać odpowiednio, hehe...Bo każdy będzie chciał iść do domu, być z rodziną a pacjentów będą mieć w dupie. No ale spokojnie, nie obejrzysz się nawet, jak urodzisz:) A mi został tylko tydzień do magicznej daty:) I coś czuję, że jak ta magiczna data nastąpi, to chyba wyjdę gdzieś na spacer, zacznę od nowa zwiększać aktywność... Bo też jakoś nie uśmiecha mi się łazić w tej ciąży cholera wie ile:P Everlast- paczuszka tak jak mówiłam, była bardzo porządnie zapakowana, w kartonik, w środku gazety, by nic się nie pogniotło itp... Karuzelka jest faktycznie w stanie idealnym, więc wszystko zgodne z opisem w aukcji. No i przesyłka dotarła na czas, nikt się z tym nie ociągał. Więc jak dla mnie jak najbardziej pozytyw. Jeszcze raz dziękuję:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arista cip.ko Ty, nie napisałaś mi jai chcesz numer telefonu:):) Orange czy plus:) Mam nadzieję, ze się nie gniewasz za ten kawałeczek wulgaryzmu:):) hehe Zaklęta nareszcie..... ja Cię kiedyś uduszę, zobaczysz!!!!! Tyle nas trzymać w niepewności, serca nie masz:( No ale cieszę się, ze wszystko jest ok:):):) bardzooo się ciszę. 3 miesiąc minał więc jest dobrze. Całuję Was mmocno :* Czytam teraz książkę "Kobieta-geografia intymna" i powiem Wam, ze jestem na początku tej książki a dowiedziałam się takich rzeczy o kobiecym ciele, ze szok... Przez wszystkie lata biologii w szkole nie dowiedziałam się tyle co z połowy pierwszego rozdziału. POLECAM WAM:_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Czarna...sorki:D Odrobinka wulgaryzmów u mnie jest dozwolona:P A telefon chcę z Plusa, bo też mam:) Zaklęta- super! Cieszymy się, że u Was wszystko ok:* Odzywaj się częściej, o ile tylko będziesz w stanie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz już na nk:) Chce żebyś już miała numer, w razie co.. Mimo to, ze rozkazuję naszej maleńkiej, zeby tydzień w brzuszku jeszcze wytrzymała:) Heh Arista my się tak przejmujemy, a Ty jeszcze po terminie urodzisz, bo naszej małej się tak dobrze zrobiło jak lezysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista zrobiłam sobie Twój quiz:) źle wyszedł.. ojj dziewczyny musimy si e lepiej poznac;) Patrzcie akie to smeiszne, mimo to, ze nzamy się od środka, tzn znamy swoje cykle, śluzy, owulacje, to ne znamy innyc rzeczy bardziej przyziemnych:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ http://images46.fotosik.pl/272/e6906ce376bb40b1med.jpg PASUJE IDELALNIE!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza- przyborniczek śliczny:) I taki słodki...:) Czarna- nie martw się, test był dość podchwytliwy i naprawdę trzeba mnie dobrze znać, bo udało się go poprawnie wypełnić:) Ale właśnie... może poopowiadamy sobie czasem jakieś historie z życia...? Przecież każda z nas ma ciekawe przygody:) Jak coś chcecie wiedzieć, to pytajcie, lubię opowiadać i mam co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista - ja tez mysle ze to jednak hemproidy, wczoraj na wieczoor sobie humor poprawilam, I przynajmniej sir wyspalam bez stresu, ale jednak now wyglada to na nic wielkiego... Tylko sie dZiwie czemu, o higiene dbam, nawet uwarzam ze jestem az za super higieniczna... Nigdy nie mialam problemoof z zalatwianiem sie.... No ale jak to nazywaja, hemproidy ciazowe, w sumie q ciazy jestem akze jednak mnie dopadli widocznie moja ciaza przebiegala za dobrze.... No ape koniec tego narzekania.... Trzeba uwarzac ma siebie I tyle, takze babeczki uwarzajcir Bo serio z nikad sir pokazuja takie pirdoly.... Dzisiaj znoof wszystko pozamykane.... Nigdzie nie ma jeszczenpradu, wszedzie drzewa lerza.... Juz by mogli to posprzatac... No ale dzisiaj juz nie pada I jest cieplej tonpewnie wiecej bedzie roboot drogowych!!!! Mam nadzieje ze juz jutro bedIe normalny dzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ :D:D:D:D:D:D Arista wiesz co ja też jestem za tym, zeby sobie poopowiadać, ale... jest jedno ale wiem, ze jesteśmy tu anonimowe, ale bardzo dużo oso moich znaomych wie, że pisze na tym forum i nie chciałabym żeby niektórzy dowiedzieli się czegoś... Chciałabym Wam tyle opowiedzieć śmiesznych przeżyć z mojego zycia, ale nie mogę się ujawnić na kafe:) I tu pytanie do Was kobietki, czy znacie jakieś forum gdzie moglybyśmy pisać, i tylko, żeby było chronione hasłem, albo czy tu na kafe da się coś takiego zroić??? Chciałabym mieć prywatność i pewność, ze nikt niepowołany tego nie przeczyta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, Czarna- zawsze możemy spróbować założyć jakieś swoje własne forum, może któraś się na tym zna? Bo szczerze mówiąc, ja na inne wątki jakoś raczej na kafe nie wchodzę, bo kobity (i nie tylko) strasznie głupio się wypowiadają, pełno jadu, oceniania itp... Więc jestem tylko z Wami:) AR_CT- tak to już jest, choćbyśmy nie wiem jak o siebie dbały, zawsze może nas coś dopaść. Np. można nie palić fajek a dostać raka płuc... Wszystko jest możliwe, a takie rzeczy własnie spadają na nas nie wiaodmo skąd... Ja też się pytam: za co:P? Hehe... No ale trudno, przetrwamy i to. Gorzej, jakby to była cukrzyca ciążowa albo jakieś poważniejsze komplikacje... Takie coś jestem w stanie przeżyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne rozwiązanie jakie wydaje mi się możliwe.. gruby dyskusyjne w google. Tylko trzeba mieć tam pocztę założoną. Więc jak dziewczynki mam dzialać? Zakładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o bakterie, to ja mialam na pocAtku ciazy, bakterie w moczu, bralam amtybiotyki, I dlatego od tamtej pory uwarzam na kazdym kroku.... A tu takie jaja.... Wlasnie dzwonili do mnie od lekarA ze przez ten brak pradu musza poprRsoowac wszystkie wizyty, zamiast w piatek IDE we wtorek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny założyłam grupę dyskusyjna w google. To jet cos fajnego, mozemy bezprośrtednio wgrywac akies pliki i ogolnie jest zaebiste:) musicie żałożyc sobie skrzynke w google i dzialaym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do swojej położnej i uspokoiła mnie choc wolałabym tego nie mieć, a sprawa jest na tyle poważna ze jak tylko odejdą wody muszę jechać do szpitala wczesniej kazała mi poczekać około 2 godzin, muszą mi od razu podać antybiotyk dożylnie , jak dzidzia się urodzi to też dostanie, jak sie nie zarazi to bedzie ok jak nie to dodatkowo pediatra musi to kontrolować . W Warszawie trzeba nieć posiew robiony przed porodem bo własnie dzieki temu wykryja bakterie i mogą szybko działać, ale jak czytałm nie każdy lekarz to zleca choć to ponoć ważne badanie. aj mam nadzieje ze bedzie ok.... Artc to tam u ciebie jak po niezłym huraganie............... Ja zaraz idę szykować jakąs kolacyjkę bo znajomi wpadaJĄ, a najlepsze to że ugotowałam dzisiaj kapuśniak dlA kochanego a on nawet go nie tknął....ahhh i będę sama go jadła mi smakuje... :D Czarna no jak nie znam się na tyle zeby wiedzieć gdzie mozna pisać tak bardziej prywatnie. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA SUPER PREZENCIK!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o badania w ciazy to ja w poroownaniu do was to zadnyh nie mialam.... Mialam raz robiona cytologie, raz ppbierana krew, I glugize....aaa I 2 USG.... Narazie to tyle, nic pozatym.... I czytajac to na jakich badaniach wy bylysie to sie zastanawiamy czy mam dobra opieke.... Juz tyle razy myslalam o zmianie lekarza, ale ne tac mnie na to.... Az Strachey pisac ze nie stac mnie na lekarza ktory Zoe mna zajmoe jak powonien, ale z tego co sie doputywalam to wszystkie znajome tutaj mialy takie wlasnie dabania.... No te po 36roku zycia mialy wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza będzie dobrze:) Juz założyłam grupę dyskusyjną, ale nie wiem czy się przyjmie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko dziś dostało ode mnie kredki swiecowe- pastele i dziecka od 2 godzin "nie ma"- rysuje :) Zrobimy wystawe u niej w pokoiku. Kupiłam sobie 1 bluzkę 1 tynikę i 1 sukienkę dzisiaj, jestem bardzo zadowolona, bo wreszcie mam w czym chodzić, z przodu ładna piłka :) CZęść zakupów do przyniesienia w samochodzie- ciekawe czy jutro znów bede odśieżać. Jutro chciałam jechać po krem pod oczy, jest tylko w jednym sklepie, ciekawe czy mi dzieć pozwoli....dzis biegała po całym sklepie, bo spotkałyśmy moja koleżankę z synem Krzysiem :) no i numer, dobrze, że sklep nie zbyt duży, bo nie zamierzam jej jutro po REAL-u ganiać :) Ja od niedzieli 8 dni sama z Emilką...dziś o 5 na nogach, bo robiłam śniadanie Wojtkowi, jechał na jakis katering w BMW- wczoraj też byli cały dzień....Dziś mi juz puszczały nerwy, bo ja nienawidzę, jak ona wymusza byle co płaczem....wiec pod pache i do jej pokoju.....ech, mam już dość. Własnie jemy żelowe miśki:) Idę nastawić zmywarkę i pranie, a potem jeszcze muszę odkurzyć i wytrzeć kuchenkę i lustra...ława też "piękna" Grupa dyskusyjna mówicie, to proszę mnie poinstruować, bo ja zielona jestem :) Co do badań, to ja właśnie wczoraj odebrałam skierowanie na badania krew, mocz, HBS, obciażenie glukozą.....Zrobię w przyszłym tygodniu, bo nie chce wszedzie brać małej. BUziaki dla WAs M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna- ja założę tam pocztę ale jutro:) Scherza- nic się nie martw na zapas! Musisz kontrolować, czy wody się nie sączą, nie odpływają...ale takie sytuacje, że nagle, ni stąd ni zowąd wody chlustają i trzeba jechać już do szpitala zdarzają się stosunkowo rzadko. Poza tym do zakażenia bakteryjnego też wcale nie musi dojść. Z każdą godziną wzrasta jego ryzyko, ale to też jeszcze niczego nie przesądza. Ważne, że masz te wyniki, znasz zagrożenie i wiesz, co masz robić. Tak jak mówię- ja nie mam pewności, czy wszystkiego mój gin dopilnował... Tak, jak piszesz, AR_CT- też zastanawiam się, czy mam dobrą opiekę, hehe. Ja miałam tak: - 4 razy USG (ale drugi raz chyba w 12 tygodniu, bo lekarz bał się, że może się ciąża źle rozwijać, ale okazało się, że po prostu 2 tyg. opóźnienia jest, jak dla mnie to oczywiste, że nie zachodzi się w ciążę w 1 dzień @, ale cóż...). - Poza USG w kartę ciąży mam wpisane wyniki z 2 badań morfologii i moczu, teraz w piątek miałam pobierane krew i mocz na trzecie badania. - Cytologię miałam na początku ciąży robioną. - Poza tym mam WR z września i jak ostatnio byłam się pytać, czy tego się aby nie robi 2 razy w ciąży, to mi gin powiedział, że nie trzeba. - Poza tym HBs- czekam na wynik. - Glukoza i obciążenie 50mg. - Grupa krwi i przeciwciała- też czekam na wyniki z przeciwciał, ale z tego, co widzę, to nie jest jakieś super istotne, istotniejszy jest chyba HBs, choć nawet nie wiem, co to jest...ale położna mówiła, że to ważne. Ale tak to jest właśnie, że brak podstawowych informacji, np. ja już dostałam immunoglobulinę przy 1 ciąży, ale w wypisie ze szpitala nie mam nigdzie o tym nawet napisane, nikt o tym nie wspomniał... A to jest 2 ciąża, więc teraz to jest bardzo istotne. Tak samo ja sama się musiałam pytać o zagrożenie toksoplazmozą, mówiłam, że mam kota itp. Ale lekarz sam o to nie spytał. Nie spytał, czy palę. Nie przestrzegał przed szkodliwością tytoniu i alkoholu... Ja wiem, to jest błaha sprawa, każdy niby o tym wie. Ale lekarz powinien pytać nawet o pierdoły, przecież nie każda kobita jest "normalna" i wie, ze w ciąży się nie powinno palic...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HBS to antygeny żółtaczki WZW B :) Czy nie jesteś nosicielem lub czy nie jesteś chora, to podstawowe badanie w ciazy, robi sie je profilaktycznie. Ja miałam to samo co ARISTA, poza tymi, które mam zrobic teraz. A USG miałam 6 razy, w tym 1 raz w szpitalu jak sie przeraziłam, ze mi wody odchodzą, a to nietrzymanie moczu :) a raz 4D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×