pamelkawit 0 Napisano Październik 10, 2009 po co w ogóle ten szpinak się je...? jakieś cudowne właściwości odchudzające ma???? dziewczyny lecę w gary ....później zajrzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 ha ha 23 szkalnki jogurt:) ja ide na sniadanie, to znaczy kawe:) aha i o ile waga jest sprawna to na dzien dzisiejszy waze 66,25kg to lece na kawe a potem sprzątanie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Październik 10, 2009 dzień dobry ! za oknem buro, zimno i deszczowo ale kochane baby duża bużka i mimo wszystko miłego dietkowego dnia! odezwe się pózniej bo chałupa woła o pomstę do nieba... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 10, 2009 Cześć dziewczyny! :) zważyłam się dziś rano i waga pokazała 65,5kg, skąd się 68 dwa dni temu wzięło? Nie mam pojęcia ale uważam na to co jem :) i czuję ulgę... Pamelko, tototo trzymam kciuki za kopenhaską, po jutrzejszym obiedzie u teściowej ( schabowy smażony na smalcu itp ;/) pewnie w poniedziałek do Was dołączę :) Przy sobocie nigdy nie mam czasu żeby z Wami popisać.. Lecę gotować obiadek bo mężuś powiedział że po obiedzie Tomcia wieziemy do babci a mnie gdzieś porywa :) Oby to nie było nic związanego z jedzeniem.. Muszę się jeszcze zdążyć zrobić na bóstwo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 witaj Anna:) Martysia ale ci zazdroszcze, zeby ja tak miała babcie gdzies blisko..... chetnie bym sie gdzies wyrwała i odpoczeła od dzieciakow, ale cóz , przynajmniej spokojnie diete moge prowadzic bez pokus typu drinki i fast foody:) a ja mam pytanie do pamelki albo pebi, moge sobie doprawiac czym to mieso ? np czosnek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 10, 2009 Toto ja doprawiałam odrobiną soli, pieprzu i czosnku. Pamcia a wiesz że nie wiem, ale jest zdrowy i ma witaminki:) Ja właśnie mieszkam na nieszczęście z rodzicami i mnie kuszą różnymi pysznościami:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 10, 2009 hello :) ja już po obiadku miam,miam;) tototo ja mięso posoliłam i posypalam pieprzem ziołowym i wiecie co właśnie ugotowałam szpinak i troszkę spróbowałam..nie jest taki zły:) haftów chyba po nim nie będzie ;) Aniu buziaki dla Ciebie Martna to super że waga spada b.się cieszę:) ale jak dołączysz do nas to będzie super Pebi jak już będziesz mogła to tez dołącz...wiesz że w stadzie raźniej;) ide jaja gotowac.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 patrzcie co znalazłam, ciekawe czy to pewne czy czyjes przypuszczenia, znalazłam to na jakiswm forum. to wsumie dla pamelki, bo tylko ona ze mnaq walczy tym sposobem:) Kawa z cukrem (kostka) – kawa wysokogatunkowa – chodzi o zawartość substancji odżywczych zawartych w Kawie (stężenie kofeiny i przeciwutleniaczy) Raz dziennie! Koniecznie z cukrem – DLACZEGO? – kofeina, kawa, cukier - To połączenie jest niezbędne, ponieważ dostarcza do naszego organizmu energii węglowodanowej która jest nam potrzebna do godziny 12! UWAGA! Nie można jej zamienić miejscami z innym posiłkiem w danym dniu! Jajka gotowane na twardo – żadne inne! – DLACZEGO? – Jajko ugotowane na twardo to czyste białko i tylko odrobina tłuszczu, które zamknięte jest szczelnie w skorupce! Szpinak – gotowany aż do odparowania wody – jakie przyprawy? Tylko SÓL i PIEPRZ, wszystkie inne są NIEDOPUSZCZALNE, ponieważ zawierają substancje, które wprowadzają zamieszanie w naszym organizmie podczas tej diety. SÓL – zatrzymuje wodę w organizmie – owszem, ale podczas tej diety należy pić MINIMUM 2 LITRY WODY, więc w tym przypadku sól nie ma znaczenia, oczywiście w minimalnych porcjach, do smaku. UWAGA! Żanych bazyli, oregano, ziół… Nie mamy w tej diecie takiej opcji żadnych zmian! To tylko 13 dni Pomidor – surowy z niewielką ilością soli. Befsztyk – czerwone mięso – wołowina! Czysta, bez żyłek, kości tłuszczu – nie powinno się jej zastępować mięsem z kurczaka, schabem, soją, ani żadnym innym tłustym mięsem! Sposób przyrządzania: na patelni (najlepiej beztłuszczowej) z odrobina oliwy z oliwek! (ważne, żeby mięso położyć na rozgrzanej oliwie). Nie należy mięsa gotować, bo podczas gotowania mięso wytrąca i koaguluje białko, a wszystko, co odżywcze zostaje w wodzie! Sałata – koniecznie z oliwa! – Dlaczego? Ponieważ oliwa maceruję sałatę i nie zjadamy twardej, niesmacznej, ale miękką i delikatną, czyli łatwiejszą do strawienia! Woda – mineralna bez gazu lub z lekkim gazem (gaz rozpycha żołądek, żołądek ta dieta ma również za zadanie skurczenie żołądka!) – woda z niską zawartością sodu, a wysoką magnezu! Magnez uspakaja i łagodzi objawy głodu! Dopuszczalna jest zielona herbata! ZAKAZANE! Soki owocowe – są czystym źródłem węglowodanów, czyli Cukrów! Owoc – do wyboru – Grejpfrut – Jabłko – Świeży ananas. Nie ma w diecie czegoś takiego jak SAŁATKA OWOCOWA!!! Jest natomiast kompot! Kompot – gotujemy go sami bez CUKRU! – Kupujemy owoce w puszce/słoiku (bez zalewy słodzonej) Sposób przygotowania: Maliny; na sitko, przelać zagotowaną wodą, aby wypłukać cukier – wtedy owoce mieszamy z jogurtem naturalnym. Kompot - który sami gotujemy bez cukru lub ewentualnie kupujemy owoce w puszcze czy słoiczku (najlepiej bez zalewy słodzonej (ja gotowałam kompot z malin i piłam, polecam!) można skorzystać z mrożonych poza sezonem (błagam jakie 2-3 szklanki 2/3szklanki czyli troszkę więcej niż połowa) W ogóle dopuszczalne i wskazane jest aby mieszać składniki posiłków tworząc nowe, mniej lub bardziej dobre sałatki. Szynka - najlepiej wędzona i bez grama tłuszczu - plaster to 10dkg!!! Jogurt - tylko naturalny i niesłodzony!!! Serek - pierwsze słyszę, aby w tej diecie był twaróg, a jeszcze w kostce - może być twarożek naturalny lub wiejski ale bez cukru! Małe opakowanie (ok.150gram). W ogóle gramatura w tej diecie to bzdura!!! Podawane są małe opakowanie lub duży befsztyk (czyli ok. 20dkg ale nie podaje się tego i nie ma to znaczenia, bo z wołowiny można ukroić gruby plaster i rozbić lekko (nakryć folią spożywczą aby nie zmiażdżyć włókien). Marchewka (jak marchewka, jeśli podane, że ma być starta to nie po to, aby nas zająć ale aby łatwiej było ją strawić). Najlepiej średnia i w miarę możliwości z odrobiną oliwy. Witamina H rozpuszcza się tylko w ciężkich tłuszczach. Grzanka - to nie chleb na patelni, ale zakupiona w sklepie grzanka duńska, czyli tzw. chrupie pieczywo w grzankach! Można dostać w każdym dużym markecie! Kurczak - nie cały absolutnie, ale pierś (pojedyncza) bez skóry i tu trzeba ugotować! Kurczak zawiera białko, które kumuluje się w długich włóknach piersi i zostaje w wodzie, za to w wodzie zostaje tłuszcz, stąd gotowanie zup na kurczakach! 7 dnia mamy pierś (jedna połówka) należy go grillować - jeśli Ktoś nie ma patelni-grilla to pieczemy bez tłuszczu w folii w piekarniku! Ryba - ma być chuda, tu dopuszczalne są: sola, pstrąg, dorsz lub łosoś bez skóry - żadnego sosu NIC tylko odrobinka soli i pieprzu! Absolutnie niedozwolone jest jedzenie czegokolwiek, co nie mieści się w jadłospisie! Nie można modyfikować jadłospisu, bo w chwili zmodyfikowania dieta uznawana jest za przerwaną! Powtórzyć ją można za pół roku, jeśli przerwaliśmy i za 2-3lat jeśli ukończyliśmy ją sumiennie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 10, 2009 ło jezu...:(( czyli wszystko żle....dziś schabik jadłam ...ugotowany, reszta ok nie mam wołowiny, jutro nie kupię, dopiero w poniedziałek co robic, co robic???? tototo przetrwałaś pierwszy dzień? u mnie na razie oki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 przetrwałam:) nie załamuj sie:) przeciez kiedys juz ta diete stosowałas i było ok, wiec jak dwa dni bedzie tak po twojemu to sie nic nie stanie. tak mysle. a poza tym to ja nie wiem czy to jest 100% tak jak ma byc, bo tak szczerze to nigdzie nie znalazłam zadnego konkretnego artykułu tylko to z forum jest , wiec moze to ty dobrze robisz.:) nic sie nie łam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trolka 0 Napisano Październik 10, 2009 hej dziewczyny dolanczam do Was ...tez jestem swieza mama i to podwojna bo mam blizniaki :) szkraby slodkie ale kg niestety zostaly ... tez jestem na diecie poprostu MZ i ladnie chudlam do pewnego momentu teraz waga chyba z miesiac pokazuje 73 i nie drga ... juz trace cierpliwosc tez tak mialyscie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 11, 2009 Witaj trolka:) Mi tez waga stoi dłuższy czas jak zaklęta:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 11, 2009 Hej wszystkim :) trolka witaj 2 dzień kopenhaskej...na razie ok....w nocy tylko czułam straszny głód ale nie pobiegłam do lodówki ;) teraz kończę kawę . buźki na cały dzień dziś inspekcja teściowej....;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 11, 2009 tototo szpinak Ci smakował?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 11, 2009 Ja coraz poważniej mysle o tej diecie, bo cóż waga stoi jak zaklęta:( dobrze chociaż że nie rośnie ehh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 11, 2009 ciekawe jak moja waga po 1 dniu? ale postanowiłam że zważę się dopiero na koniec :) ciekawe czy wytrwam w tym postanowieniu...Pebi ja liczę na to że po tej diecie zobaczę upragnioną 7 z przodu...mam nadzieję że się nie przeliczę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Październik 11, 2009 buuuziaki na spokojny niedzilny wieczór kochane baby! ja sobie dzis pomaszkeciłam troszkę, od jutra znów szlaban na maszkety byle do niedzieli, wiecie jak taka nagroda mobilizuje.. i czas szybciej leci do usłyszenia jutro! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 11, 2009 czesc:) szpinak obleci, smakuje mi jedzonko na tej diecie nawet:) drugi dzien mija i jest ok. ja tez chciałam sie zwazyc na koniec diety, albo co pare dni.... ale ja to potrafie kilka razy dziennie wejsc na wage:) dobrej nocki wszystkim:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 12, 2009 Dzien dobry ja po owsiance i pije kawke:) Jak ja marze o tej 7, a waga stoi jak zaklęta:( Moja niunia dzisiaj całą noc marudzila, a rano jak się obudziłysmy to zobaczyłam że ma spuchnieta warge i nie wiem od czego:( Nie wiem czy jej kolejne zęby nie wychodzą i dlatego spuchlo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Październik 12, 2009 dzień dobry poniedziałkowo! duża buzka i nie marudzić o grzeszkach weekendowych... dziś juz nowy tydzień i trzymac się dietkowo! miłego poniedziałku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 Hej !!! Pebi ja dziś w nocy wstałam 15 razy do małej...:( i też nie wiem co się stało, tez podejrzewam że to może kolejne ząbki...dobrze że w tej diecie jest rano kawa bo bym chyba na biurku usnęła... Jeśli chodzi o dietę to ok dziś już 3 dzień, czas szybko leci...:) jestem dobrej myśli że wytrzymam do końca ;) ale to oczywiście jeszcze sie okaże... tototo dziś mamy fajny obiad ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 dzień dobry Aniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 ach jak ja na raty dziś piszę.....Martysiu jak tam po schaboszczaku na smalcu u teściowej?! ;) przyłączasz si e? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 12, 2009 Dzień dobry Dziewczyny :) Ale pogoda u mnie tragiczna. Leje strasznie od samego rana.. Obiad u teściów trwał od 14.00 do 19.00 cały czas żarcie, wszystko ciężkostrawne, tłuste.. Mam wyrzuty sumienia :( Dzisiaj tylko śniadanie i później sok pomidorowy, bo czuję się ociężale i wstrętnie.. A dietkę zacznę od jutra, bo nie zrobiłam zakupów a tak pada że nie chce mi się małego wyciągać z domu tylko po to żeby zrobić zakupy. Pamelka, tototo, dobrze Wam idzie :) Dzisiaj już 3dzień macie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 schaboszczakom u teściowych stanowczo mówimy NIE ;) wiem jak to jest...jak ja pojadę do swojej to tylko: zjedz to zjedz tamto, a czemu nie jesz ? co znowu się odchudzasz...itp.itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 12, 2009 No właśnie, a mojej teściowej tym bardziej jest mi szkoda odmówić, bo u niej w domu uważa się ją za totalne beztalencie kulinarne i wszyscy generalnie mają ją gdzieś. Chociaż moim zdaniem radzi sobie dobrze. Wszystko jest po prostu lagodne i mniej doprawione. W tym chorym domu nawet nie ma z kim pogadać. Nie wspominając już o docinkach ze strony jej męża i brata mojego męża. Swoją drogą jak wcześniej wspominałam o tym mojemu M. to mówił mi że przesadzam. Dopiero jak się wyprowadził i zaczął rzadziej zaglądać do domu to zauważył że jednak jego mama traktowana jest tam jak służąca i popychało. Już czasami nie wytrzymuję i delikatnie zwracam uwagę że chociaż jak mają gości mogliby się do niej inaczej zwracać i zachowywać. Bo zwyczajnie nie wypada.. Nie jestem z teściową jakoś blisko ale w gruncie rzeczy nie jest aż taka zła. Złości mnie tylko to że taka wścibska jest. Naprawdę czasami jest mi jej szkoda, na jej miejscu kopnęłabym męża i synulka w dupę i powiedziała żeby sobie sami radzili. To się napisałam o teściach :) Pamciu, jak tam w brzuchu burczy? jak pomyślę o tej dietce to mnie skręca ale muszę do Was jutro dołączyć.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 trochę burczy :( ale jak na razie daję radę, dziś trochę ciężko bo nie ma mięsa na obiad...ale trzymam się i nie poddaje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 12, 2009 Dzien dobry kochane, wiecie ja mysle jeszcze o diecie dukana i już sama nie wiem co robić:( Mam już dość odchudzania, ale mam tez dość tych kilogramów:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 Pebi to spróbuj tego dukana, ja tez na początku zaczęłam na niej spadać i niektórzy naprawdę mają świetne wyniki. Mi za bardzo nie pasował, miałam straszne zaparcia...ale u Ciebie przecież nie musi tak być .Powiem Ci szczerze że i ja mam już dosyć tych wszystkich diet ale jeszcze trzeba się trochę pomęczyć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 12, 2009 towarzyszko mojej niedoli :) tototo jak tam Ci idzie? ja już po obiadku...jeśli można nazwać to obiadem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach