mamuśki na diecie

Pamelka, przeznacz te dwie stówy na siebie a nie na dietetyka, bo nie ma innej rady jak mniej jesc. co ci dietyk powie, zebys jadła 5 posiłkow dziennie, białe chude miesa, warzywa, zero słodyczy i gazowanych napoi. po co za to dawac 200zł co miesiac, dasz rade sama. ja tez dam rade. no wezmy sie za siebie. spróbujmy do konca listopada. jak waga pojdzie cokolwiek w dól to sobie odłóz te dwie stówy, w grudniu jak znowu pojdzie w dół to tez sobie odłoz dwie stówy i tak dopoki nie bedziesz miała na wadze tyle ile chcesz i wtedy ty sobie kupisz za ta kase cos ekstra. Nowe ciuchy naprzykład:) , po co dietetyk za twoja kase ma chodzic w fajnych ciuchach. to nie jest przypadek kliniczny gdzie musisz sie zgłosic do specjalisty, nie masz az tak duzo kilogramow, dasz sobie z tym rade. troche silnej woli wystarczy , zobaczysz. spróbujemy?

wszysto to prawda co piszesz:) no więc spróbujmy ....ja już 100 raz. Rano ważenie ok? ja od tygodnia nie wchodziłam na wagę ale podejrzewam że jest baaardzo dużo:( lekarz przepisał mi witaminy w płynie i zaczynam podejrzewac że to one są przyczyną tego mojego ogromnego apetytu... od jutra ostra mż!!!!

ok, to sie wazymy jutro:)

ale jak tu wytrwac? :)

tototo a może wpiszesz jutro w stopce wagę i cel

Zmieniłam stopkę...i zaczynam od nowa....na śniadanie jogurt pitny i kawa...później mam 2 jogurty naturalne z otrębami...na obiadek warzywa na patelnie :) Tototo jak się ma sprawa u Ciebie?

nie wiem jak to sie robi, ale jak bede miała chwile czsau to poszukam ja k to powpisywac. na dzis rano mam 66,5kg. ja bede robiła tak , ze pierwszy posiłek bedzie koło 15-16, bo jak zjem sniadanie, nawet jak głodna nie jestem to potem cały czas juz mysle o jedzeniu. to tak jak z czekolada, jak zjesz jedna kostke, to potem jesz dopoki nie zjesz całej czekolady. ja to mam juz wypróbowane i sporo osób tez tak ma i chudnie jak je dopiero obiad. wiec zaczynamy:)

cel mamy taki sam:)

no ja bym nie dała rady zjeść pierwszego posiłku o 15 :) podobno najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia powinno być śniadanie....ale ja też go nie jadam...zawsze jakiś jogurt albo szklanka mleka a później niestety nadrabiam :( no ale może tym razem się uda!!! :) cel mamy ten sam ale nasze wagi trochę sie różnią ;)

moze wpisujmy co zjadłysmy w ciagu dnia, taki wieczorny rachunek sumienia.

ok :) tylko kto nam da rozgrzeszenie he,he,he

bez rozgrzeszenia!!!:) bedzie trzeba odpokutowac, jak sie cos zawali, a pokute to sobie jakas juz wymyslimy

szkoda tototo ze dziewczyny Nas opuściły co nie? jednak w kupie raźniej...

a więc dziś zjadłam : jogurt pitny jogurt naturalny 3 ciastka 3 ptasie mleczka warzywa na patelnię, dwie berlinki serek wiejski 2 kawy, herbata czerwona, woda dużo? hmmm...

talerz rosołu z makaronem, trzy wasy z serkiem białym i szyneczka, płatki owsiane z jogurtem, woda, kawa z łyzeczka cukru ty za zsłodkie masz kare..... 2 dni nic a nic co ma cukier

ale pomijajac ciastka to dobra jestes.... musze nad soba popracowac

a dziś dostałam okres i od razu na wadze 1kg więcej ....:( jak na razie serek wiejski, szklanka mleka i kawa....obiadu nie mam...będę nad nim myślała jak wrócę z pracy :) pozdrawiam

rosół z makaronem, ziemniak z tunczykiem i warzywami, 1wasa z białym serkiem i wedlina

nie miałam netu przez weekend :( człowiek to jednak uzależniony jest.... trzymałam sie jako tako , jadłam mniej i nadal staram sie nie opychać :) dziś jestem po jogurcie z otrębami i kawce ;) tototo jak Ci idzie?

Martynko, Aniu, Pebi, tototo gdzie jesteście?!!!!!!!!!!!!!!! smutno bez WAs :(

czesc ja w niedziele sobie troche zaszalam,, ale w sobote rano na wadze było 64, 50kg, dzis juz 65, 80kg :) wiec nie jest zle , mysle te tym sposobem jedzenia po 16 i do 18 schudne, a co u ciebie/ ? jak sprawy małzenskie, cos lepiej? jak waga ruszyła w dół?

sprawy małżeńskie troszkę lepiej :) jeśli chodzi o wagę to na razie pół kg mniej :) dobre i to!!! tak sobie myślę że za każdym razem jak podejmuję walkę z kg to jest ciężej zrzucić...:( organizm chyba już się przyzwyczaił do ciągłych diet i ma je głęboko w....wiadomo gdzie! tototo jak masz na imię? bo jakoś to totototo mi nie leży :) ja mam na imię Kasia

miło mi , monika no fakt z tymi dietami ale tak sobie mysle , ze tylu ludziom udaje sie schudnac to czemu mi nie?

i ja tak myślę :) niektóre dziewczyny naprawdę ładnie chudną ale i niektórym się nie udaję....myślę że nam się uda! musi się udać :) Monika Ty nie masz dużej nadwagi ...u Ciebie 5 kg i będzie już super ;) przede mną niestety dłuższa droga...nie wiem jak Tobie ale mi takie codzienne pisanie pomaga i mobilizuje :) Posłuchałam Ciebie i na razie odpuszczam sobie tego dietetyka buziaki zajrzę jutro dopiero bo w domku dalej awaria i netu brak

Hej :) jak mija dzionek? u mnie dziś duuuużo pracy:( dopiero mam chwilkę oddechu.... dziś niestety trochę sobie pozwoliłam z jedzonkiem...znów jakaś jesienna chandra mnie dopadła :( ale już niedługo wiosna ~!!!!! ;)

Czesc dziewczynki przepraszam, że nie pisze ale ostatnio rzadko wchodzę na kafe. Pisze na forum zamkniętym, jeżeli któraś by chciała do nas dołączyć niech napisze to podam adres:)

Hej !!! :) Pebi napisz mi adres z chęcią dołączę do tego forum...u mnie pustki, już tylko Monika czasem się odezwie....nie myślałam że mój topik tak szybko upadnie :( tyle chętnych mam na początku dołączyło i niestety prawie wszystkie po 2 dniach odpadły...:( Monika jak tam Trzymasz się? :) u mnie to wygląda tak: do 16 wystarczają mi dwa jogurty i i jakieś ciacho do kawki ale później dopada mnie wilczy apetyt i chodzę i szukam i szperam....ostatnio moja teściowa.... a babcia mojego dziecka ;) dała czekoladę dla małej...a mamusia ją wykończyła w 2 dni...wyrodna matka !!!!! co robić żeby nie podjadać popołudniami i wieczorem ? ja nie mogę mieć nic słodkiego w domu.....bo dotąd będę chodziła, krążyła...aż się do tego dorwę...i zjem!!!! Cholera mnie już na siebie bierze....

Pamela, bo powinnaś jeść duże śniadanie:P Ja wcinam owsianke i mi starcza niedługo:) Adres to 40kg.fora.pl dodaj www. przed 40 bo mi pokaże spam jak wrzuce:( Napisze do Karoliny naszej moderatorki, żeby Cię zaakceptowała jak się zarejestrujesz:) Tylko napisz jaki nik będziesz miała, ale pewnie podobny do tego?

hello :) no i pustki nadal....ja dalej netu nie mam w domu :( na chwilę zajrzałam z kompa koleżanki. Pebi oczywiście zaloguję sie jako pamelkawit ;) no chyba że już taka jest :) zrobię to w poniedziałek bo nie chce nadużywać gościnności.... to już chyba koniec mojego topiku....trudno :( ja nadal będę zaglądać

już sama do siebie piszę....smutne :(