Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Witam Dalej izi się nie odezwała... zaczynam się martwić:( U nas po staremu, moje starsze dziecko coś niewyraźne, mam nadzieję, że nie zarazi małego. Buziaki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodka, chyba przejde na Twoja diete,te 14 kg mniej hmm... a ten makaron to tylko ze smietana czy cos jeszcze dodajesz??? *idziemy jutro do lekarza w zwiazku z niemoznoscia robiena kupala.Zobaczymy co powie, czy cos madrego czy znowu j jakis baran sie trafi. * w ogole to moj maz wkurzyl mnie oswiadczajac ze idzie jutro wieczorem na impreze urodzinowa polaczona z koncertem. Nic mi gad nie powiedzial ze zostalismy zaproszeni. NIech on sobie posiedzi w domu z placzacym dzieckiem a ja pojde sie pobawic. Niech zobaczy jak to jest spac na pol gwizdka, lulac itp. Spi do poludnia, podstawisz zarcie pod ryj to wybrzydza(krolewskie podniebienie) i jeszcze mowi ze w lodowce nic nie ma na sniadanie ....co to ku..wa sie z nim dzieje?! Czuje ze moj psi lancuch jest naprawde krotki. Poklocilismy sie oczywiscie..i jade do rodzicow na jakis czas, musze odpoczac od tego bezdusznika. Pojade sobie do fryzjera, kosmetyczki, spotkam sie wreszcie ze znajomymi.. Czy Wasi faceci tez tak robia cz to tylko ja mam taka slodycz w domu?? dziecko teraz spi, ja tez ide sie zdrzemnac papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka ja mam to samo, chyba tym naszym powalilo sie w glowie, moj wczoraj mi powiedzial ze idzie na miasto w sobote ( co sie wiaze z tym ze pewnie obskoczy wszystkie kluby po kolei) i ze wroci nad ranem... no super, kuzwa ja tez mam ochote wyjsc sobie i poszalec gdzies, dlaczego to my mamy zostawac, a nie oni.... tez bym sobie pojecahala odpoczac, ale nie mam za bardzo gdzie bo moja mama mieszka w bloku na przeciwko :P hehehe. Moja normalnie juz prawie przesypia mi noce, wczoraj o 19 kapanko, o 20 jedzonko i o 21 juz spala i tak do 4 rano bez budzenia sie, o 4 ja nakarmilam, zjadla i spi mi do tej pory... Bosko bo wyspalam sie jak nie wiem :D Mam takie pytanko co myslicie o wyjezdzie w gory z takimi maluszkami, chcialam jechac na 2 dni, ale wlasnie sie zastanawiam, czy mala jest oby nie za mala :D a jak tak to poleccie cos fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza kochana córeczka ma JASKRĘ WRODZONĄ:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: Od soboty jesteśmy w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi na okulistyce, we wtorek była operacja w znieczuleniu ogólnym na lewe oczko, niestety rogówka nadal jest w tym oczku nieprzezierna, prostszym językiem "zamglenie" nie ustępuję. Tylko ciśnienie w oczkach jest w normie, bo do dnia operacji było bardzo wysokie, nie powinno się przy tak wysokim operować, ale nie było na co czekać. Jestem na skraju załamania nerwowego, nigdy nie pomyślałabym,że coś TAK STRASZNEGO Nas spotka. POMÓDLCIE SIĘ ZA NAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi trzymam kciuki za udane leczenie. Dobrze, że jaskra została wykryta tak szybko, to w końcu dobrze rokuje. Na pewno jest Wam teraz ciężko, ale wierzę, że wszystko bedzie ok!!! Ucałowania dla całej waszej rodzinki! BĘDZIE DOBRZE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana dobrze ze tak wczesnie wykryto, dzieki temu pomoga twojej coreczce. Napewno bedzie dobrze. W niedziele jedziemy do Leśniowa, bedzie specjalna msza za dzieci, pomodle sie za twoja kruszynke. Dobrze ze poszlas do lekarza, kurde dziwie sie ze wczesniej nikt nie zauwazyl. Przeciez w szpitalu robia badania po urodzeniu dziecka, no ale moze bylo za wczesnie. Trzymam za Was kciuki. Duzo sily zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie dzielnie izi, wszystko sie uda, zobaczysz.Dobrze ze szybko zostalo to zauwazone, a tak jak dziewczynki przede mna napisaly, wykryta wczesnie jest uleczalna. Badz silna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko razem ze mną zostało wypisane po 4 dniach ze szpitala w stanie b.dobrym, bez zastrzeżeń, bez żadnych wad wrodzonych. Nie miała badania okulistycznego, bo u Nas pod tym względem nie badają...,ale badało ją 3 pediatrów, był lekarz i położna na patronażu i nikt nic nie zauważył...choć pytałam o to tutaj czy gdyby zostało wykryte od razu po porodzie to czy nie byłoby to wszystko tak zaawansowane, ale nie umieli mi odpowiedzieć, bo przecież nikt z nich dziecka nie widział. W ciąży ta choroba była nie do wykrycia, bo chorób oczu nie da się wykryć. U mnie w rodzinie i rodzinie męża nikt nie miał jaskry, a moja ciąża przebiegała jak najbardziej prawidłowo...na nic nie chorowałam, wszystkie badania w normie. Z dnia na dzień wszystko Nam się zawaliło, nasza córeczka była okazem zdrowia..., a tu tak OKRUTNA DIAGNOZA...cały czas myślę,że to ZŁY SEN, z którego zaraz się obudzę...tyle słyszy się o różnych chorobach, ogląda te okropne reklamy na TVN-ie i Polsacie i nigdy bym się nie spodziewała, że to NAS spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi, kochana, myślami jestem z Wami!!! trzymajcie się dzielnie. wszystko skończy się dobrze, bo inaczej nie może być przecież.. ojejku, aż brak mi słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi - ja jestem majówką 2009 i też jestem z łodzi. życzę wszystkiego dobrego dla was. mój synek ma fenyloketonurię i też to byl szok. Dzięki odpowiedniej diecie, rozwija się super :) Będzie dobrze. Glowa do góry! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła majówka 2010
izi, trzymaj sie. Ujawniam sie teraz, czytam Was od samego poczatku. Tez mialam byc majówka 2010, ale moja coreczka zmarla w styczniu. Usuneli ja ze mnie :(:(:(:( Wydlubali i wyskrobali jej ciałko, bo podczas usg okazlao sie ze nie oddycha. Uwierz mi, oddalabym 100000000000000 zlotych i swoje zycie zeby moja corka to przezyla. Moglaby byc chora, niewidoma czy glucha,. ale zeby zyla. Bedzie dobrze, kochaj ją najmocniej na swiecie, bo osoby takie jak ja oddalyby zycie, zeby ich dzieciatko w ogole ŻYŁO. Twoja cora bedzie nosic okulary, ale bedzie sliczna dziewuszką, bedziesz ją uczyc pisania i czytania. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze. Wiec prosze, nie uzalaj sie nigdy nad sobą, tylko przyjmij od Boga ten dar, ze Twoje dziecko zyje i bedzie zylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi66 trzymam kciuki!!badz dobrej mysli choc wiem ze jest Ci ciezko i zadne slowa nie dodadza otuchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi-- bede sie za Was modlic!!! jestem z Toba caly czas myslami. trzymaj sie, bo jestes swojej coreczce bardzo potrzebna. nie poddawaj sie, walcz o zdrowoe swego dziecka i wierz, ze bedzie dobrze. Twoja wiara jest najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi kochana trzymaj sie , wiem ze strach o dziecko to najgorsze co mozna czuc :( faktycznie trzeba wierzyc ze wszytko dobrze sie skończy , a kciuki także Częstochowa za Was trzyma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi tak mi przykro :( to wszystko takie niesprawiedliwe, dzieci powinny byc zdrowe wszystkie.. wierze ze bedzie dobrze, zostało wczesnie wykryte i córeczka bedzie zdrowa.. sciskam Cie mocno Kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny !!! Długo mnie nie było i sama nie wiem od czego zacząć,nie mam nawet czasu dokładnie poczytac co pisałyscie. mnie też wszystko zawaliło siep na łeb :(:( Ale po pierwsze chce napisac do izi że trzymam mocno kciuki i modlę się za twoja dzidzie żeby było dobrze !!!! Bo musi być !!! U mnie tez było nie ciekawie mały mi sie pochorował i też bylismy w szpitalu. Zaczęło sie od zwykłego katarku,ale pozniej przez ten katar zaczynal mi sie dusic i odmawiac jedzienia i picia. Nic nie pomagalo w nocy go spakowalam i zawiozlam do szpitala tam okazalo sie ze na dodatek w ciagu kilku godzin odwodnil sie musial dostac kroplowke i leki. Na szczescie teraz juz jest duzo lepiej. Natomiast w domu masakra.... Mąż zostawił mnie i małego i sie wyprowadził :(:( Sama nie wiem dlaczego. Ostatnio był jakiś nieswój. Wogóle nie pomagał ani w domu ani przy malym :( nawet jak dalam mu znac ze jade z malym do szpitala bo byl wtedy w delegacji to nie zadzwonil pozniej dowiedziec sie co i jak tylko ja mu musialam dac znac...A wczoraj poprosilam go zeby wykosil trawe na podworku a on zaczal awanture spakowal sie i wyszedl :(:( Darł sie przy malym i pozniej tez balam sie o niego bo byl caly czas niespokojny :( Sama juz nie wiem co mam ze soba robic jakby nie Jas to bym chyba sie zalamala,chce mi sie plakac.... Przepraszam ze was tu zanudzam ale musialam sie wyzalic... buziaki dla was\:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny !!! Długo mnie nie było i sama nie wiem od czego zacząć,nie mam nawet czasu dokładnie poczytac co pisałyscie. mnie też wszystko zawaliło siep na łeb :(:( Ale po pierwsze chce napisac do izi że trzymam mocno kciuki i modlę się za twoja dzidzie żeby było dobrze !!!! Bo musi być !!! U mnie tez było nie ciekawie mały mi sie pochorował i też bylismy w szpitalu. Zaczęło sie od zwykłego katarku,ale pozniej przez ten katar zaczynal mi sie dusic i odmawiac jedzienia i picia. Nic nie pomagalo w nocy go spakowalam i zawiozlam do szpitala tam okazalo sie ze na dodatek w ciagu kilku godzin odwodnil sie musial dostac kroplowke i leki. Na szczescie teraz juz jest duzo lepiej. Natomiast w domu masakra.... Mąż zostawił mnie i małego i sie wyprowadził :(:( Sama nie wiem dlaczego. Ostatnio był jakiś nieswój. Wogóle nie pomagał ani w domu ani przy malym :( nawet jak dalam mu znac ze jade z malym do szpitala bo byl wtedy w delegacji to nie zadzwonil pozniej dowiedziec sie co i jak tylko ja mu musialam dac znac...A wczoraj poprosilam go zeby wykosil trawe na podworku a on zaczal awanture spakowal sie i wyszedl :(:( Darł sie przy malym i pozniej tez balam sie o niego bo byl caly czas niespokojny :( Sama juz nie wiem co mam ze soba robic jakby nie Jas to bym chyba sie zalamala,chce mi sie plakac.... Przepraszam ze was tu zanudzam ale musialam sie wyzalic... buziaki dla was\:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi kochana trzymaj sie , wiem ze strach o dziecko to najgorsze co mozna czuc :( faktycznie trzeba wierzyc ze wszytko dobrze sie skończy , a kciuki także Częstochowa za Was trzyma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selkunia jak widzisz nie tylko ty masz problem z chlopem. Slyszalam o tym ze wiekszosc facetow jak im sie urodzi dziecko nie radza sobie z tym ze ich zycie sie tak zmienilo i ze juz na zawsze sie zmieni i dlatego im odpiernicza. Jedna dziewczyna tu dobrze powiedziala ze oni by sobie nie poradzili z tym wszystkim dlatego to kobiety rodza dzieci i wychowuja je. Faceci z reguly sa slabi i graja tylko wazniakow. Nie mowie tu o wszystkich ale sa i takie typy. Wydaje mi sie ze moze twojego wszystko przerasta i najzwyczajniej w swiecie uciekl od problemow, ale napewno was kocha i wroci szybciej niz sie spodziewasz. :) Glowa do gory :) najwazniejsze teraz to malenstwo :D A my kobiety jestesmy silne i damy sobie rade !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja juz naprawde nie mam siły :(:( przyszedł teraz niby zobaczyc sie z malym,postal 5 min kolo lozeczka bo dziecko spi. A do mnie oddzywal sie jak do obcego czlowieka,jeszcze sie zapytal o ktorej moze przyjsc jutro zeby mi nie przeszkadzal swoja obecnoscia :(:( ja chyba zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! izi, ciezko cos napisca ale chce zebys wiedziala, ze ja tez mysle o Was i napewno pomodle sie o Twoja coreczke!!! seventy88 , musisz porozmawiac z mezem, zapytaj go w prost o co chodzi, nie mozesz sie zastanawiac i domyslac. On tez nie powinien fundowac dziecku i Tobie takiej niespodzianki. Kryzys kryzysem, moze byc chwila zalamania po narodzinach dziecka ale nie powinien sie wyprowadzac, Ty napewno w chwili zalamania nie zostawilabys dziecka i nie wyprowadzila sie. Miejmy nadzieje ze sie dogadacie:) My bylismy dzis w Londynie wyrobic paszportdla gai:)jeszcze 2 miesiace i jedziemy do polski na miesiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi, bądź dzielna, malutka teraz potrzebuje duzo miłosci od ciebie trzymam mocno kciuki za was ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi brak mi słów więc napiszę tlko, że trzymam kciuki aby wcześnie wykrytą chorobę udało się usunąć, a pewnie się uda bo wszstkie tutaj myślami i w modlitwie jesteśmy z Tobą! JA dzisiaj dostaje nerwic, wczoraj dostałam pierwszą miesiączkę, a przez te dzisiejsze upaly+@ jestem wykamana i wnerwiona, na wszystko i wszystkich, dosłownie. Na dodatek boli mnie brzuch, mal w koncu teraz zasnal ok 1h temu a wstal o 7!:P I od tego czasu to mnial tez 15min. dzemki, ale to na pewno przez upal, biedny starszak chce na dwor ale chyba gdzies o 18 dopie4o wyjdziem:( jesooo ja chce sie polozyc i miec spokoj. wiem ze pisze o dperelach i inni maja wieksze zmartwienia ale ja juz nie moge... #mam kciuki za potrzebujace mamusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seventy- przejdzie mu, spanikował trochę, to bardzo częste zachowanie u młodych tatusiów niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izys bede sie za Was modlic ja tez sie martwie o mojego malego ma asymetrie komor mozgu ale nie wiem dlaczego mysle ze bedzie wszystko dobrze a w zyciu jestem pesymistka, Ty tez badz silna dla malutkiej. seventy- moj maz to raczej z aniolkow ale tez sie zmienil po porodzie, a jak maz ma trudniejszy charakter to i zmiana moze jest wieksza. Ostatnio czytalam o depresji poporodowej facetow- link ponizej http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/622

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi trzymaj się kobieto a o zdrowie Twojej córeczki będę się modlić. Wierzę że nie po to Bóg tworzy takie małe istotki żeby od razu cierpiały i dlatego wszystko będzie dobrze i Mała będzie zdrowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi trzymaj się kobieto a o zdrowie Twojej córeczki będę się modlić. Wierzę że nie po to Bóg tworzy takie małe istotki żeby od razu cierpiały i dlatego wszystko będzie dobrze i Mała będzie zdrowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi trzymaj się kobieto a o zdrowie Twojej córeczki będę się modlić. Wierzę że nie po to Bóg tworzy takie małe istotki żeby od razu cierpiały i dlatego wszystko będzie dobrze i Mała będzie zdrowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×