Pożegnać 10 kg

No właśnie on uwielbia pieczone a najlepiej na smalcu więc ja dużo piecze i kapusty gotuje a później zasmażam.

Więc wiesz jak mi trudno sie odchudzac jak wokół wszystko pachnie. sobie gotuje kalafior a jemu piecze w panierce sama wole ten pieczony a tu dupa kalorii duzo :(

Przez chwile pomyslalam ze twoj maz je tylko surowa zywnosc(sa takie diety) .Ja dzisiaj gotuje filety z indyka i ja zjem takiego z wody a dla meza i syna robie do tego sos .Ja zjem kawelek miesa z gotowanym groszkiem a oni zjedza mieso z sosem ,ziemniaki i groszek.Zawsze staram sie tak gotowac zebym nie musiala dla siebie osobno przygotowywac posilkow bo szkoda mi na to czasu.

przepraszam za spóźnienie w odpisywaniu mam 170 wzrostu ale jestem dość grubej kości i po większej utracie wyglądam okropnie. Z powodu siedzącego trybu pracy stosuje ćwiczenia izometryczne napinam mięśnie liczę do 20 i puszczam. Tak za każdym razem jak mam chwile wolnego czasu. Dwa razy w tygodniu staram się ćwiczyć to tako modyfikacja moich ulubionych ćwiczeń czyli mix cardio i tańca.

A i staram się pić bardzo dużo, wody, herbatek owocowych, ziołowych itp. Nie jem po 18, chodź by dla tego ze jak coś zjem później to mi się śnią głupoty :)

Hej mogę się dołączyć? Temat na którym byłam upadł chyba... Moje założenia: -zero cukru -zero soli -zero margaryny i masła -tylko ciemne pieczywo -dużo wody i zielonej herbaty(po czerwonej mdleję :P) -posiłki o stałych godzinach (10,13,16,18) Na śniadanko zwykle wcinam ciemną bułkę z warzywkami,do tego czasem jajko. O 13 jem jakiś owoc (zwykle pomarańcze lub grejpfrut),o 16 rybkę lub kurczaka z piekarnika z sałatką,o 18 jogurt naturalny lub warzywa. Staram się nie łączyć węgli z białkami no i trochę mi już spadło:) Przygarniecie mnie? :)

Hejka czy ja również moge do was dołączyc... mam podobne założenia jedzeniowa jak Gorgona... waze tyle co w stopce 66kg, mam 28lat i 168cm.. moze z Wami ? pozdrawiam:)

Witam was dziewczęta Każdy jest tu mile widziany kto tylko próbuje pozbyć sie choc troszke kg. Ja już po 1 godz. wolnego biegu i 20 min ćwiczeń ;) Alez mam ochote na lody z polewą czekoladową :P niestety na tmn widze napis STOP ide sobie zieloną herbatkę zaparzyć Jeszcze raz was witam Byłytście na jakich kolwiek dietach czy tylko na MŻ

witam wszystkie forumowiczki - stare i nowe nabytki :D hehe, widzę że nam się temat rozwija, tak trzymać dziewczyny!!! pewnie, że przyjmujemy chętne! w kupie zawsze raźniej ;) i pożalić jest się komu i pochwalić spadkiem wagi też... u mnie na razie nie ma czym się chwalić, ważyć się nie ważyłam i nie zamierzam, bo zbliżają mi się "te" dni więc nie będę się stresować tym, że mi waga rośnie... co poza tym, weekend jakoś przeżyłam, z jedzeniem się pilnowałam bardzo (obiad u teściówki: trochę poskubałam, a deseru nie tknęłam - jestem z siebie dumna:) ) niestety nic nie poćwiczyłam, za to dużo sprzątałam to sobie zaliczyłam na to konto ;) mała ---> zaczęłam jeść śniadanka takie jak Ty tzn. twaróg z wasą zamiast grahamki i szybciej się zatykam i dłużej mnie trzyma... ;) pzdr

Cześć dziewczyny! Potrzebuję waszego wsparcia w gubieniu kilogramów. Strasznie zazdroszczę wam zgubionych kg. Też bym tak chciała, dlatego proszę, przyjmijcie jeszcze jedną zagRubioną owieczkę :) Może coś o mnie. Jestem 24 letnią mamą, mam 166 cm wzrostu i ważę 62,5 kg. Ważyłam w ostatnich latach od 54 do 84 kg (końcówka ciąży). Mój cel: 55 kg na wiosnę. To jak przyjmiecie mnie?

Witam! Dziewczyny, czy można się do Was przyłączyć? Chce zrzucić około 10 kg, ale jak zrzucę chociaż 5 to już nie będzie źle. Nie narzuciłam sobie okreslonego terminu, zalezy mi, zeby schudnąć tyle do wiosny. od tygodnia codziennie ćwiczę po pół godziny, łykam slimitin (nie wiem, czy pomoze, ale napewno hamuje mój apetyt). Ograniczam też jedzenie, staram sie nie jeść kolacji. Ale nie zamierzam sie glodowac, zeby nie dostać potem jojo. Dziś sobie niestety trochę pofolgowałamZ: śniadanie- 3 kanapki z szynką :O obiad: pomidorówka z ryżem, 2 łyżki zapiekanki makaronowej:O podwieczorek: 2 kawałki ciasta :O Ale juz dzis nic nie tknę.

Dziewczęta dzieki za miłe przyjęcie :) kiedyś byłam na diecie plaż południowych..schudłam ładnie ale potem jak sie człowiek nie pilnuje to jojo moze byc bardzo szybko..i własnie u mnie tak było... u mnie rozpiętość ważenia to 59-68...w te wakacje ważyłam 63 no ale chwila nie pilnowania i juz wiecej na wadze :( ale mam nadzieje że z wasza pomocą się uda :)

Oczywiście razem łatwiej nam będzie A skad was naraz tak duzo się wzieło czyzby wszystkie z was miały ten sam problem waga :P

To nie jest jeszcze tak źle Ja od 6.00 do 15.00 jem 1 grachanke lub płatki ryzowe, raz ACTIVIE raz twaróg półtłusty obowiazkowo jabłko i 3 szklanki czerwonej herbatki pur-er. Na obiad zawsze cos zjem dzis zjadłam pieczeń z kapusta kiszoną zasmarzaną ale od godz. 16.00 juz nic nie jem tylko wode pije no i zieloną herbatę. Ćwiczenia dlamnie są najbardziej skuteczne :):):)

Dodam że uwielbiam słodycze i piwo więc jak mam ochotę to sobie na to pozwalam tylko tak jak pisałam wcześniej nie póxniej niż do godz. 18.00

Dobra ide na serialik :P

Dziękuję za przyjęcie :) Trafiłam tu przez przypadek. Od kilku dni kołacze mi w głowie, że czas już się opamiętać i schudnąć. Ale na wieczornych postanowieniach się kończy :( No może o 10 rano dnia następnego kiedy to ssanie mnie dobija i jem wtedy za dwóch. Potrzebuję kogoś kto wysłucha moich żali.. bo mąż już słuchać nie chce jaka to ja jestem.. a mi wstyd.

Do jutra dziewczyny..

Ja nie byłam na żadnej szczególnej:) Tez nie mam określonego terminu na zrzucenie,chcę po prostu schudnąć i tyle:)

No to walczymy dziewczyny powoli a do celu. Do jutra pa pa

Może poćwicze jeszcze z 15 min brzuszki :)

O kurcze ile nowych osóbek- super! :) nawet nie przeczytałam wszystkiego bo padam dziś ze zmęczenia. Zważyłam się jednak rano i pół w górę, ale mam ciężkie dni i wiem, że w moim przypadku to naet 2 kg mam wtedy więcej. Nie ćwiczłam:(

Załamka przeciez słodyczy wczoraj nie jadłam po godzinie 16.00 też juz nic nie jadłam ćwiczyłam, biegałam i co? WAGA W MIEJSCU STOI !!!!

Menu na dziś: 2-3 płatki ryżowe + ACTIVIA, jabłko, herbata czerwona :) 1 godz. biegu i 20 min ćwiczeń :(

O znów nikt tu nie zagląda

No to pisze sama do siebie Słyszałyście o diecie 10 dniowej podobno można schudnąć 7 kg :D Polega na tym że przez dwa dni pije się kefir w dowolnej ilości przez cały dzień kawe i herbaty, następne dwa dni je się jaja gotowane tez w dowolnej ilości przez cały dzień, 5 i 6 dzień warzywa gotowane i surowe w dowolnej ilości i przez cały dzień, 7 i 8 dzień gotowane mięso również w dowolnej ilości i dowolnym rodzaju 9 i 10 owoce i też przez cały dzień w dowolnej ilości. No i dużo picia wody lub herbatek ziołowyh. Co wy na to? Byle do sylwka się w kiece zmieścić :P

Jutro ważenie. Dziś byłam po spodnie. Jestem w szoku ; o Przymierzyłam 3 pary i we wszystkie weszła, wybrałam jedną i wyszłam z uśmiechem na twarzy. Jeszcze niedawno za spodniami chodziłam czasem parę dni żeby jakieś znaleźć. Rozmiary były, ale do dupy leżały. Nie ważyłam aż tak dużo wcześniej 69, teraz 66 to tylko 3 kg parę cm i już widać różnice xd

Witajcie , szukalam odpowiedniego topicu dla mnie, docelowo, chcialabym schudnac troszke wiecej niz 10 kg, ale waga o 10 kg mniej mnie w zupelnosci usatysfakcjonuje na chwile obecna... :) Mam nadzieje ze moge rowiez dolaczyc do Was i strasznie przydalaby mi sie jakas mobilizacja, moj chlopak powtarza ze wygladam dobrze i nie chce zebym chudla, no fakt to ze on nie lubi chudzielcow to ja Wiem.... Plus dla niego :D Troche o mojej masakrycznej wadze : no w sumie to wlasnie w tym momencie po dluzszym czasie weszlam na wage , zeby wam napisac i wiedziec od jakiej zaczynam, wydawalo mi sie ze wyskoczy mi 76, a tu widze 79... Dziewczyny ratujcie... mam 169cm wzrostu... Grubas ze mnie jak nie wiem... Chyba sama sie wlasnie zmonbilizowalam, poprzez wejscie na ta cholerna wage .. Pozdrawiam Was i zycze milego dna Laseczki :)

Musze napisac jeszcze raz, bo tak mi sie chce plakac, estem zalamama... jak moglam sie doprowadzic do takiej wagi!!!!! Straszne...

Gratulacje :D:D:D