Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalia_21

samotność, brak znajomych, brak przyjaciół...

Polecane posty

Gość gość_00
własnie tak jest , wlasnie ogarnelam ze ludzie z ktorymi kiedys spedzałam bardzo duzo czasu mają mnie zupełnie gdzieś , nie piszą nie pytają czy u mnie dobrze czy nie .. Odpowiadają tylko wtedy gdy ja napisze....Trudno żyć takim zrujnowanym życiem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie juz narzekac, wszystko zostalo powiedziane, chcialabym poznac osoby jak wy :) gdzie wy samotnicy sie ukrywacie? Zdaje sie, ze bardzo dobrze sie kamuflujemy, moze inni nawet nie dostrzegaja, ze cos jest nie tak, nie chca zawracac glowy.. tak samo jak i my, czujemy ze bysmy sie narzucali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam,od dłuższego czasu męczę się z samotnością.Życie,rodzina,dom,codzienne problemy sprawiły że w pewnym momencie zdałam sobie sprawę że nie mam nikogo bliskiego z kim mogłabym porozmawiać,pośmiać się.Mam 43 lata,jestem z Wałbrzycha chętnie poznam osoby w moim wieku,które czują się samotne,chciałyby wyjść na spacer ale nie bardzo mają z kim albo zwyczajnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! wygląda na to że jednak nie tylko ja mam taki problem... Mam 22 lata i tak samo nie mam znajomych. Jestem nieśmiała, ale zawsze staram się być dla innych miła, co niestety niczym nie skutkuje. Tak jakbym nie istniała dla osób z moich studiów. :( Jestem z Warszawy i z chęcią poznałabym ludzi podobnych do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunnyen
Ten temat ciągnie się i myślę,ze bedzie jeszcze dalej i dłuzej..I widzę,że jest wielu takich ludzi :) Ja ukrywam się w pokoju , bo wokół mnie niema nikogo?a przynajmniej tak mi się wydaje :( Jak ktos chce się poznac ,dajcie znac, jestem z malopolski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@sunnyen Napisz mi na GG 11811501 to może pogadamy ok ? Też jestem z Małopolski i fajne by było z kimś pogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od 4 lat nie mam żadnych znajomych. Już nie mówię o przyjacielu . Nie wychodzę z domu. Jest mi z tym źle , nie mam też żadnego zajęcia. Co robię? Może to śmieszne.. ale całymi dniami leże na łóżku i moja droga ogranicza się tylko do lodówki jak zgłodnieje. Rzadko wychodzę na spacer a jak już wychodzę to po prostu idę wieczorem. Załamany jestem swoim stanem. Chciałbym kogoś poznać, nawet próbowałem ale przez to że jestem wyciszony nikt mnie nie polubił. Z dnia na dzień coraz bardziej się dołuję. Brakuje mi takiego normalnego życia. W domu siedzę od bardzo dawna. Chciałbym to zmienić ale boję się że nikt mnie znowu nie polubi, że nie odnajdę się w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może powinienem jakiś sport uprawiać? ..może zapisać się do jakiejś grupy z moimi zainteresowaniami..? co poradzicie żebym wychodził jednak z tego domu ?(wiem że może być trudno) ale ja po prostu oszaleje z tej samotności.. chciałbym czuć się swobodnie , nie czuć strachu w sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychologa-psychoterapeuty. Przyjmuja w poradni zdrowia psychicznego na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapisz się na jakiś kurs samoobrony , wkrótce może być potrzebny. Islamiści już biorą nasz kraj na celownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakoś nie mam żadnych przyjaciół nawet zwierzaki które posiadam mnie nie lubią... :( :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Kari25 W takim razie odezwij się, też jestem z Warszawy ;) Student, 20 lat :) tojestemja95@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat i pochodzę z okolic Krakowa. Lubię się uczyć, interesuję się językami, muzyką, książkami. Niestety nie mam przyjaciół. Staram się być miły, pokorny, nie przechwalam się ani nie dokuczam innym. Obecnie jestem w 4 klasie technikum, a mimo to nie mam osób, na których mógłbym polegać. Chodzę sam na koncerty rockowe, metalowe i nawet tam czuje się bardzo samotny. Trzy lata temu miałem dość długi związek, jednak rozpadł się on gdyż dla partnerki to było za długo. Mam nadzieję, że na studiach kogoś poznam. Jakby ktoś chciał pogadać to piszcie na maila. krzysiekxd.13@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny chłopak z Gdańska
moze ktos z gdanska? Mam 20 lat, studiuje. Jestem niesmialy, przez co trudno mi nawiazac relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Kari25 mam 22 lata i chętnie sie spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można być zwykłym leszczem i nie wychodzić z domu?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paryżanka,zimna ryba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Kari25 , student spotkajmy sie . Odezwijcie sie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotność wśród ludzi...jeszcze nigdy nie było mi tak przykro z tego powodu. zostałam sama, zupełnie sama, nie ma z kim porozmawiać, nie mam do kogo się odezwać. całą ludzką pustkę, pies mi wypełnia. jedyny prawdziwy przyjaciel, który zawsze na mnie czeka. tylko siąść i płakać. wakacje, wakacje! dlaczego w samotności? co robię nie tak? co jest ze mną nie halo, że wszyscy się ode mnie odwrócili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Mam ten sam problem co Ty. Skąd jesteś, ile masz lat i jakiej jesteś płci? Może udałoby się nam zakolegować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne za daleko jak zawsze...lubelskie-aż 51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro uciekam z domu...na dwa tygodnie by nie patrzec w telewizor i cztery sciany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapowiadaja deszcz i deszcz...boje sie burzy...przeraza mnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HMM mozemy tak sie poznac ,podam ci e-mail i juz do dziela, chcesz sie pznac ze mna? Karina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróciłam po 2 tyg do domu w którym poza psem nikt na mnie nie czekał i nie cieszył sie z mojego powrotu...mam dzieci, które wstydza sie matki...mowia do mnie mamo...jak potrzebne sa pieniadze...nie ma z kim pogadac...nie ma z kim gdzies wyjsc...nawet napic sie herbaty...a dwa dni temu nawet moj pies zaginał....i znalazca ktory sie ze mna skontaktował...nie chce go oddac!!!! Co za los, kurcze czym sobie zasłuzyłam na to wszystko zło co mnie spotyka na kazdym kroku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syców
Mija mi urlop, nigdzie nie wyjechałem bo nie mam z kim. Nawet u kolegi nie byłem na piwie bo wyjechał z rodziną na wakacje, a ja nie chciałem być piątym kołem u wozu. Tydzień jakoś dawałem rade, ale teraz czuję, że rośnie mi presja samotności pomieszana z kolejnym zmarnowanym latem. Próbowałem trochę: biegałem, trochę grałem w piłkę, wychodziłem do parku. Postanowiłem, że pojadę chociaż na jeden dzień w najbliższe góry. Jednak teraz nie mam już sił na to, wiem że powinienem wyjść z domu, ale zamykam się w nim i użalam się nad sobą. Żałosne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć mam to samo. Mam urlop od poniedziałku i nie mam co zrobić ze sobą. Nie mam się do kogo odezwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za tydzien jade do szklarskiej poreby...mam w planie skalne miasto i cos jeszcze dołacz tez solo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnianaaa
Witam, mam 22 lata i odkad pamietam jestem sama... Jest to dobijajace juz na tyle ze wlasnie dzis mowie sobie ze mam dosc i dluzej nie dam rady zyc na sile... Moj dzien wstaje praca i po pracy spie i tak przez iles lat... Nie mam doslownie nikogo nie mam znajomych przyjaciol kolegow nic... Czasami mam ochote wyjsc potanczyc napic sie drinka nie mowie uchlac czy upic.. tak porpostu ale oczywiscie nie mam z kim... To zycie jest bez sensu bez jakiego kolwiek smaku ... Czuje sie jak jakis robot w blednym kole... staram sie jak moge ale nie wychodzi... Problemy mialam od malej dziewczynki bylam lekko mowiac pulchna od zerowki po koniec marnej szkoly rowiesnicy smiali sie ze mnie do tego stopnia ze wyzywali mnie smiali sie na kazdym korku zanim zdazylam cos powiedziec czy zrobic smiech krzyk wyzwiska czasem i bicie nikt nie chcial sie ze mna zadawac kazdy wypominal mi jaka brzydka i gruba jestem... Po latach meki nie wychodzilam z domu nie chcialo mi sie zyc... nie skonczylam szkoly wlasnie z powodu rowieniskow poniewac balam sie do niej chodzic kazdy dzien zaczety w szkole czulam noz w gardle i serce bilo mocno ze strachu czesto bolal mnie z nerwow brzuch... Nie skonczylam szkoly ale poszlam do marnej pracy nie wazne ale chodze cos tam zarabiam jakos zyje... Schudlam juz nie jestem pulchna jestem normalna wygladam na normalna niektorzi mowia ze ladna dziewczyne ale co z tego jak moja psychika jest zniszczona i ani to ze wygladam ladnie ani to ze zmienilam wyglad nie pomoze skoro dusza jest tak zraniona ze nie radze sobie w kontaktach towarzystkich... Co ma powiedziec taka dziewczyna jak ja ? Czy ktos taki jak ja ma szanse poznac osobe odrobine podobna do siebie albo chociarz taka co ze chce w ogole sie zadawac z kims takim po takich przejsciach? :(( P.S. Bardzo przepraszam za bledy ortograficzne jednak nie mam sily nawet pisac poprawnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejna sytuacja? Raczej wspaniala. A dlatego ze wiekszosc polaczkow to falszywe mendy i obgaduja sie - kazdy kazdego, wiec po co komu tacy znajomi? Po drugie wiekszosc znajomosci to imprezy czyli chlanie, palenie, cpanie czyli bez uzywek ani rusz - nie chce takich znajomosci. No i po trzecie zwiazki najczesciej koncza sie bachorkiem za co tez dziekuje bo to same problemy a ktos kto mowi inaczej sam sie oszukuje no moze to pierwsze dni ze srajacym bachorkiem, a najlepsze zacznie sie nie za dlugo. Wiec ja mowie ze nie chce znajomych ani zwiazku. Zreszta wciagnac kolejne dziecko w ta chujnie zwana zyciem ktora nie ma sensu bo i tak kazdy zdechnie, nie chce nikomu tego zrobic. Wiec moje opinie sa niesamowite a ja nieprawdopodobnie madra no ale zycie mnie tej prawdy nauczylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×