Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość gość
Wiecie co dziewczyny, tak na marginesie, ciesze sie, ze jest to forum, że sie wypowiadacie. Nie znam was, ale czuje sie tak, jakbym znała bardzo dobrze, jesteście tak wtajemniczone w moje starania jak nikt, nawet maz nie wie co sie w mojej glowie dzieje, a tu wyrzucam z siebie wszystko. Fajnie, mam nadzieje, ze długo tu będziecie, a potem zalozymy nowe forum :) a jakbysmy blizej siebie mieszkaly to na pewno chcialabym was poznac. Ewbela, jeśli to maja byc tylko starania, to moze odpusc sobie mysle, ze jak ma sie udac to juz po tym co bylo. Ja dziś sama w nocy, bo mąż ma nockę :( nie moge zawsze bez niego zasnac, pewnie bede dlugo na necie siedziała, także jakkby któraś z was nie mogła zasnąć, to piszcie :) Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i piszmy też na inne tematy, jakbyście miały jakiś pomysł, nawet my musimy czasem oderwać mysli od staran....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja też nie umiem sama w nocy siedzieć bez męża jestem od niego uzależniona więc gdy pojedzie w styczniu na urlop ide do brata mieszkać boję się sama po nocy siedzieć. Czasem jak zasypiam sama a on jest np u kolegi czy u mojego brata i w nocy się obudze to taka w szoku że sama jestem oj dziwnie więc rozumiem ciebie hehe asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo okropne to jest :) u mnie to na szczęście tylko jedna noc czasem, ale jakby miał gdzieś wyjechac a dłuzej to nie wiem co bym zrobila. Ja tez jestem od niego uzalezniona, nie moge wytrzymac bez niego dluzej niz jeden dzien, a noc bez niego to porazka. Skonczy sie tak ze nie bede spać, tylko bede ogladac filmy i czekac :D tylko ze on bedzie dopiero rano, wiec na pewno padne ze zmeczenia o jakiejsc 3 :D wiem, ze to troche niezdrowe tak sie uzalezniac od drugiego czlowieka, ale na szczescie on ma tak samo :) nie wyjezdza nigdzie beze mnie, tylko tam gdzie musi, czyli do pracy. ale nie zostawia mnie na noc jak ni musi, tak jak na poczatku mieszkania razem. Chyba tez sie ode mnie uzaleznil. W ogole teraz to jest dla mnie najblizsza osoba i chyba dlatego tak jest. Ale sie rozpisalam :) dzisiaj mozecie liczyc na wieksza aktywnosc z mojej strony :) jutro tylko caly dzien mnie nie bedzie, bo praca i jeszcze lekarz. Od razu wam opowiem jak bylo, chcoiaz mysle, ze bedzie jak zwykle :( Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dwa dni wolne a jak już chodzę do pracy to maks 3 godziny wynudze się na śmierć i tak uuz do maja kiedy sezon będzie ale dzięki temu mam wiecej czasu sobie i na rozpieszczanie mego męża obiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to uwielbiam rozpieszczać meżą obiadami :) ale niestety mało mam na to czasu i zazwyczaj jest to coś na szybko ;( ale jak mam wolne, to jest posprzatane, ugotowane i w ogole super. Uwielbiam weekendy. sprzatanie, zakupy, dobry obiadek, a potem reszta dnia w łózku :) pełen relaks :) dziewczyny, a co myslicie o kobietach, ktore cale swoje zycie poswiecaja mezowi i dzieciom? ja zawyczaj slysze takie opinie, ze kobieta powinna byc niezalezna od meza, bo kiedys ja moze zostawic z niczym itd... wiecie co, moim zdaniem malzenstwo to nie jest zwiazek, gdzie dwie osoby musza sie od siebie zabezpieczac... to po co brac slub, jak sie mysli, ze maz moze kiedys zostawic dla mlodszej itd... ja mysle, ze nawet jak kobieta jest cale zycie aktywna zawodowo, to maz i tak moze ja zostaawic, nikt nie wie co bedzie w przyszlosci... ale czy to jest powod zeby bac sie wszystkiego, np planowania dzieci? a wlasnie jak zamierzacie to pogodzic? ile czasu chcecie z dzieckiem siedziec? Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie facet po dwóch razach jak nie zdałam prawka kazał to rzucić ale jestem zawzieta za trzecim razem zdałam tak samo jest w Życiu uważam że kobieta powinna pracować a nie liczyć tylko na męża ja jestem z tych co i posprząta i ugotuje nie mowie ze jest pięknie ale raz na tydzień jest posprzatane wszystko na tip top umiem pogodzić pracę z domem jestem z takiego modelu rodziny chyba że to kobieta jak wcześniej kończy czeka na męża z obiadem ale w niedzielę gdy ja pracuje to mąż czeka na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z dzieckiem chce jak najdłużej siedzieć aby wykorzystać cały urlop wiadomo że później trudno będzie w pracy ale trzeba to pogodic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, też jestem za tym, że kobieta powinna mieć też swoje życie, nie ograniczać sie do mężą itd, ale ja nie rozumiem takiego myślenia, że nie można na meża całe zycie liczyc itd... nie rozumiem takiego podejscia Przeciez na tym polega malzenstwo, raz jedno pomaga drugiemu i odwrotnie. Różnie w życiu bywa. Czasem ludzie sa zmuszeni do tego, zeby byc uzaleznionym od współmałżonka, ale czy to jest taka wielka hańba? ja na szczescie jestem w takiej sytuacji, że poradzilabym sobie sama w razie czego, pomyslalam o tym już wczesniej, ale wiem, ze roznie bywa w zyciu, to ze teraz mam jakies tam swoje pasje, swoj dochod to nie znaczy ze cale zycie taak bedzie. I nie jest tez powiedziane, ze moj maz zawsze bedzie mial swietna sytuacje. od tego mamy siebie, zeby w razie klopotow jedno drugiemu pomoglo. Ale co do kobiet, ktore sa w takiej sytuacji swiadomie i z wlasnej woli, to troche ich nie rozumiem, ale to juz nie jest moja sprawa. Ja z dzieeckiem tez zamierzam siedziec tak dlugo jak bede mogla. Oby tylko to dziecko było ... Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie dziś rozpisuje hehehe jakoś weny dostałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewbela
Ja jutro 13.30 mam wizyte u ginekologa czy wszystko jest jak nalezy. Odrazu napisze co i jak. Ja na tym forum znajduje zawsze jakies mile slowo. Dwie moje kumpele powiedzialy ze napewno nie uda mi sie szybko zajsc w ciaze bo za bardzo chce i za bardzo sie nastawiam ah. A o czym byscie chcialy pogadac? Mij tez czesto wyjezdza teraz jutro ma wyjazd i wraca dopiero w sobote. Jak ktoras ma chec zapraszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewbela
Ja zamierzam miec dwoje;) wiec jak sie uda to 4lata w domu a potem napewno praca musze miec na swoje wydadki;) teraz mam dwie prace i nie mam wogole czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewbela ja tez marzę o dwojce :) I zawsze one beda dla mnie najwazniejsze, praca to bedzie dodatek do tego wszystkiego, bedzie tylko po to, zeby im niczego nie zabrakło no i na moje głupotki rowniez :) nie chce siedziec caly czas w domu, postaram sie pogodzic wszystko, nie zaniedbujac rodziny :) ide sie wykapac i ogaarnac ubrania na jutro i potem znow tu siadam :) bede za jakas godzinke :) wymyslajcie jakies tematy do popisania, jak macie dzis czas :) ewbela, widzisz wlasnie takie sa niektor kolezanki. Nie moza myslec w ten sposob, ze na pewno sie nie uda. Moze za duzo o tym myslimy, no ale jak inaczej? jak mam zapomniec o tym, ze staram sie o dziecko? ja jutro tez zdam relacje z wizyty u gina, ale u mnie to nie bedzie nic ciekawgo, nie wiem nawet czy ten lekarz ma usg w swoim gabinecie, pierwszy raz ide. No ale zobacze co mi powie, moze cos doradzi w sprawie badan. Na nfz moge sobie chodzic, sprawdzac ich :) Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewbela
No wlasnie ciezko niemyslec. Ola masz bardzo dobre podejscie. Musze troche popracowac bede po 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja prawdopodobnie będę miała bliźniaki mąż ma siostry bliźniaczki i u teścia w rodzinie każdy ma więc pewnie my też i na nich styka hehe asoa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny czytam tu jakiś czas dziś napisalam:)ja też się staram o dziecko już pół roku niestety nie udaje się i byłam na oni to ringu i nic niby owulacja była a dziecka nie ma też robie testy jakoś nie wychodzi czasem też myślę kurde dlaczego się nie udaje może naprawdę dziewczyny mamy to w głowach ze za bardzo chcemy i się nie udaje fajnie by było jakby każdej z nas wyszło ewabel trzymam kciuki ola kiedyś się musi udac:)pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenika
A mi okres się skończył dwa dni temu, od wczoraj zaczęliśmy starania :) To będzie pierwszy miesiąc kiedy starać będziemy się codziennie lub co drugi dzień, poprzednie miesiące takie nie były.. Ja ciągle śpiąca i zmęczona po pracy.. chociaż cały czas w niej tylko siedzę.. Mąż mnie uświadomił, że w poprzednim cyklu przytulaliśmy się... uwaga.... całe 3 razy....! Dość.. to będzie pierwszy nasz miesiąc taki jak powinien być :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika, ja mialam taka strategie w tamtym cyklu i niestety to na nic :( tzn nie powiedziane, ze u ciebie to nie zadziala, zobaczysz w tym miesiacu :) Moze rzeczywiscie u ciebie to dlatego, ze rzadko byl seks. Gościu pol roku to sporo, ale masz regularne cykle? ja tez juz po okresie od wczoraj, pewnie niedlugo starania, chociaz mam raczej dluzsze cykle, to nie ma co sie spinać na razie. Zobacze co bedzie z tymi testami. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole czasem mysle, ze nasze strania co dwa dni albo codzien nie udaly sie, bo moze maz ma za malo plemnikow... Moze powinnismy tylko w okresie owulacji, nie za duzo. Zwariowac można przez to wszystko..... :( Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja teraz codziennie się kochałam w prawdzie dzisiaj mam śluZ ciągnący jeszcxe są płodne więc ale nie mam ochoty poklocilam się z mężem bo mówi że w marcu że mną pojedzie na urlop. Ale oczywiście jeszcze sam pojedzie w styczniu bo święta niby są jakby później nie mógł jechać od kiedy taki dobry wnuk jakbyl w Polsce raz na rok jeździł q teraz wielce do dziadków chce. Niw gadam z nim bo to tylko taka wymówka że do dziadków a tak naprawdę do kolegów jedzie. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi facetami to tak jest, ze potrafią z równowagi czasem wyprowadzić. Asia, a może jakiś bunt? :) ja tak robie, jak mąż robi coś nie po mojej myśli, obrażam się na niego i tyle, w końcu zmięknie :) powiedz, ze nie chcesz, zeby teraz jechal i cie zostawiał sama, skoro i tak macie w marcu jechać razem, juz chyba wytrzyma te 2 miesiace? Dziewczyny, a czytalyie jak ktos tu wczesniej pisal, ze jak facet przez wiele lat ma jedna kobiete, to jego plemniki robia sie leniwe? Mój mąż byl moim pierwszym, a ja jego i tak od 7 lat... jesli by wierzyc w takie pieroły, to juz bym mogla sie poddac.. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia sposobem go! :) obraź sie a niego za to. Powiedz, ze nie chcesz, zeby cie zostawiał sama skoro i tak macie razem jechac w marcu, przeciez dwa miesiace chyba wytrzyma... z tymi facetami to przerąbane, moj tez potrafi czasem do szału mnie doprowadzic. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o dodało jednak moj post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewbela
Asia ja bym strzelila focha ale takiego zeby pokazac ze jestes smutna i przygnebiona zeby go sumienie ruszylo. Nie klutnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie, na litość go weź. Może zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sie nie odzywam pytał czy się boję sama być ja powiedziałam że do brata pojde najwyzej skoro chce mnie zostawić a jak brat nie przyjdzie będę sama w domu bać się i tyle to się pytał czy ma zostać bo wie ze ja obrazona ale powiedziałam źr jak chce niech jedzie niech się domyśli że chce aby został bez przesady zachowuje się jak jakieś dziecko. A woem że pojedzie i zaraz co to nie on ile kasy ma i wogole a mnie to denerwuje ludzie się zmieniają jak mają dużo pieniędzy. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze wiecie co, tak sobie przegladam neta i wiele kobiet pisało, ze zachodzily w ciaze przy nieregularnych cyklach... Tylko ciekawe co u mnie jest powodem tego. Porobilabym badania, ale to co moge zrobic to jest naprawde podstawowe minimum. poza tym, tyle kasy to wyniesie, jak jeden hormon 20,30 zł. a nie wystarzy raz w miesiacu zrobic badan, trzeba w okreslonych dniach, nie wiem dokladnie. No i ten monitoring. z jednej strony mam nadzieje, skoro inne kobiety zachodza mimo problemow, a z drugiej, tyle jest par, ktore nie moga miec dzieci mimo lat staran. Ja nie wytrzymalabym tyle, skoro juz wariuje, Mysle, ze wytrzymam rok. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola wytrzymasz niektóre po roku zachodzą zdrowe Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jak zdrowe ta długo nie mogą zajść, to co dopiero ja....wiecie co znalazłam w koncu swoj kalendarz, gdzie zaznaczalm okres przez ostatnio rok. Wieie jak to wygladało od kwietnia 2014 roku, takie długości cykli: 42, 31, 36, 45, 34, 28, 29, 36, 27, 40, 38, 28, 39, 39, 30, 35. Masakra co? rozpieprzone zupełnie. Nie pamietam jak bylo wczesniej, ale nigy nie zdazyło sie ze mialam chociaz 3 miesiace regularnie. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewbela
Hej. Dziewczyny dopiero mi sie przypomnialo ze mialam isc na badanie krwi z hormonow 21dc ale w koncu zapomnialam. Tzn chcialam isc sama z siebie bo ten ginekolog nic nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×