termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

no nie, wysłałam tego posta tylko raz, coś Kafe sfiksowało ;)

Hejka.... mamuniu - jestem caly czas ale biorac przyklad z innych dziewczyn postanowilam zamiast pisac skupic sie na czytaniu :-) meaaa - ale brat szczeliwy i takie ukojenie bije z tego zdjecia, ze az przyjemnie popatrzyc. Gratulacje dla rodzicow ! A Ty bedziesz pewnie chrzestna i po uszy zakochana w Hani :-) Asik - jestes mistrzynia swiata w urzadzaniu sypialni ! Pisala z nami kiedys Zabka i miala w jednym pokoju doslownie wszystko a teraz mieszkaja juz w swoim domku, u Was tez szybciutko zleci. Teraz jak juz Kessi ma porod za soba to moge napisac, ze czesto slyszalam opinie poloznych, ze ponoc parzyste porody sa latwiejsze. No wiec...dalej czytam.....:-P

hejo Pia - ale jak tak będziemy wszystkie czytac to nie bedzie komu pisac :( Hania dzisiaj wychodzi ze szpitala i w sobote do niej jedziemy :) na razie odpuscilismy bo do tego szpitala nie mozna wprowadzac dzieci a Dusia by nie darowała jakbysmy jej nie wzieli... od poniedziałku chodzi nakrecona i nawija o Hani ;) wczoraj pakowałysmy prezent dla niej i ja jej ciagle tłumacze, ze dopiero w weekend pojedziemy to ona nie, bo ona juz sie ubiera... mówie, ze Hania jeszcze w szpitalu jest. a Dusia: a cemu jest chora? no i dzisiaj z tego wszystkiego wstała 6.30 i jak tylko otworzyła oczy to nawijała że jedzie do Hani... oj ciezko do soboty bedzie wytrzymac ;) aaa i od poniedziałku jest... dzidziusiem... każe sie zawijać w kocyk i tulić i mówi, że ma na imię... Bruno!! i z tej okazji wczoraj zesikała sie w majtki... nie robiła tego już ok 5 miesiecy!!! pytam czemu sie zesikała to mówi, że dzidziuś jest... eeeeeeeeeeeeeeeeehhh a potem opowiada: pojedziemy do Hani, powiem najlepsego bo ma urodziny! umyjemy rącki do dzidziusia (bo jak poszłysmy do Bruna to kazałam jej umyc rączki po przyjsciu zanim go dotknie) :)

I ja sie witam, znowu chora czy juz nie wiem co mi jest od 2 tyg a od tyg nmam nos zatkany najgorzej wieczorem nic nie moge oddychac:/ zaczelam sie zastanawiac czy to nie alergia... Kuba je sniadanko i sie pyta czego placzesz?? mowie mu ze mam katarek a on mowi chodz tu, przytulil mnie wsadzil palca do nosa i mowi o juz wyjolem ci katarek:p Asik zycze Wam szybkiej budowy i szybkiego porodu :) Meaa gratulacje ciociu :) Kuknelam na zdjecie sliczna dziewczynka:) Mamy nowa sasiadke, ma 5 letniego synka Kacperka i 2 mies coreczke. Chlopcy sie polubili i teraz cale popoludnia spedzamy razem. Wczoraj bylo tak cieplutko, ze w krotkim rekawie chodzilismy, wiec Kuba calutki dzien na dworze byl:) Dzisiaj tez ma tak byc. Kuba jest zakochany w malutkich dzieciach. Tomusia ciagle tuli jak widzi, kazed sobie na rece dawac, a coreczke od sasiadki tez ciagle caluje i mizia si do niej. ze mna nigdy nie chce za reke isc, nie slucha sie w ogole:/ A u sasiadki byla wczoraj 7 letnia dziewczynka i cala droge z placu zabaw prowadzila go za reke to ani nie mrugnol ze nie... juz chcialam ja sobie wypozyczyc:p Sorki za bledy nie nieskladne pisanie, ale z Kuba na rekach ktory mnie zaczepia ciezko sie mysli :)

Witajcie :-) To może teraz zaczniemy pisać a nie tylko czytać ?? Andzia była oczywiście u pani doktor we wtorek , i potwierdziła że to jakaś wirusówka , Ania kaszle ale goraczki już nie ma .... za to ja jestem ledwo zywa mam katar jak pierun i nos mi się zapycha :-( Andzia ma za to zabawę i robi mamie psiku i wyciąga "gile" (tak mówi - wczoraj do babci mówi babo mam gile wiesz??) muszę jej kupić zestaw doktorski - bo już chyba wszystko wie co robi lekarz i trenuje na mnie :-) Asik tyle mebli umieścić na paru metrach - mistrzostwo świata :-) Meaaa super że w sobotę już wychodzą .... ja ostatnio szykowałam paczkę ciuszków dla mojej Hani i Andzia mierzyła bluzy :-) ubaw miałam po pachy .... zresztą dla odmiany wczoraj zakładała moje ... majtki i sweterek :-) Kessi matko jak mi szkoda Twoich plecków ... trzymaj się kochana :-) podziwiam Cię za Twój zapał do wszystkiego - ja co raz częściej sobie odpuszczam :-)

a ja zastrajkowalam i polozylam sie do lozka i zapowiedzialam, ze przez pol dnia nie wychode z niego :p GumiAga dobrze, ze Anulce juz lepiej. Kuba tez ma zabawkowego doktora i zawsze jak widzi ze sie zle czujemy to leci nas leczyc:D

Izu ja też chcę taki strajk ... ale na razie się na niego nie zapowiada :-(

Hej Kwiecien plecień... u mnie sie sprawdza,obudzilam sie rano i bylo piekne słonce,a teraz wciagu kilku minut zerwal sie wiatr i leje okropnie:((ehhh Pia to jednak jestes?:)) Za duzo czytania nie mialas:-P Asik:))jestes nie do przebicia-kochana-Ty bys w kawalerce salony urządziła:))Bardzo sie ciesze,ze Milenka(?) ma sie dobrze,no i kredyt jest-tak wiec wszystko sie pomyslnie uklada.Oby tak dalej:)) Izu zdrowka dla Ciebie Gumiaga dawaj do mnie,zjem obiad i tez sie kladę-miejsce jest:))nawet Cie gulaszem poczestuję:-D Mea ooo to masz dzidzie w domu???hehe ciekawe jak tam dzis z babcia bedzie?tez nasika w majtki??? Mężowi było w nocy duszno,otworzył okno i ja od rana kaszlę,brak słów...

SIemka No wlasnie piszemy a nie czytamy:) Wylazic kozy i psac tu zaraz!!!!!!!!:) A ja wczoraj wieczorem mialam masakre.Polozylam sie spac i zaraz sie budze z ogromnym bolem brzucha.Ale taka masakra!!! myslalam ze mi kochy wykreci.Az mi sie slabo robilo i gwiazdy przed oczami.CHyba mi zaszkodzil zimny deserek z lodowki.Zjadlam na kolacje i popilam owocowa herbata.ALe takiego czadu nie mialam jeszcze. Meaa bedziesz super ciocia a Nadia bedzie miala sie z kim bawic jak Hania podrosnie. Izu moze jakas alergia.Jak Kuba tak lubi dzieci to moze jakis braciszek by sie przydal?:) Asik zaobaczysz ze szybkozleci budowa i zaraz bedziesz siedziala nad wystrojem wnetrz:) Pia pisz pisz:) Mamusiu u mnie taka sama pogoda.

W dzien nawet ladnie tylko wialo.Pojechalismy na budowe a tam spokojnie bez wiatru.Ale zaslania nas las i taka cisza:).Po poludniu dziadek zabral Natalke do parku ale zastala ich burza i deszcz.Takiej paniki narobilam w domu ze szok.Polecialam za nimi z parasolem.A oni wracaja zadowoleni usmiechnieci:) ja zla jak osa.Natalka z dziadkiem najgorsze przeczekami w sklepie i zabawiali kuracjuszki.

CO dzien mam z Natalki pelna pralke prania.Dzis 4 razy kompletnie przebierana byla.Tak sie brudzi ze szok.Nie mam juz do niej sil. A gadula straszna.No i ciagle mi kaze bajki opowiadac.Wiec wymyslam jakies bajki a ona jak zaczarowana. Dzis bylam na budowie i rysowalam sobie na podlogach i scianach kreda gdzie do bedzie stac.Pobralam sobie wymiary i uladam sobie meble wirtualnie:) Juz mam wiekszosc rozpracowane:) Dzordz daje wolna reke.WYbralam mu juz wszystko do jego pokoju a on zaakceptowal.

Dzordz usypia Kube ja juz gotowa do spania... Barylko niestety moj sie nie zgadza na dziecko, jak y mogl to by w ogole nie chcial ale ze ja chcialam to mamy Kubusia i na tym konczymy:) Za to pieknie sie bawi z innymi dziecmi i to nam starczy:) Ale fajnie, ze juz masz etap urzadzania ehhh nie zeby zlosliwie ale troszku zazdroszcze, tez chcialabym kiedys swoje i tak urzadzac....

Kurde napisalam sie i wcielo posta wrrrr

ooo pokazala sie czesc...

Aaa z tymi ostatnimi moimy przeziebieniami to chyba faktycznie alergia:/ wzielam dzisiaj na probe zyrtek i narazie umiem oddychac a o tej porze nie umialam powietrza nabrac w ogole bo mialam zatkany nos i zadne krople psikania nic nie pomagalo...

Witam sie , Ja juz zdrowa Amelka febry juz też niema ale za to przypałętał sie kaszel od spływającego kataru . A le byłam z nia u lekarza dostała syropki i widac troche lepiej już. U nas ogólnie pogoda dopisuje tzn róznie bo dziś mąż moiw ze zimno ae pewnie sie poprawi. Czekam tez na wyniki nab oru do przedszkoli złozyłam do 5ciu bo u nas cieżko sie dostać mam wielka nadzieje ze ktos doceni moj akt desperacji w po0staci 5ciu podań. zw mała wstała 10 minut póżniej mała wstała właczyłam jej bajki i dalej lezy ;) Ja własnie wstawiłam pranie bo posprzatalam wczoraj wieczorem :P i dalej nie wiem co pisac zaraz wam troche poodpisuje jak nadrobie ;D

3 dni ciagniemy juz ta strone niech sie juz skonczy :D

Witajcie Shadsi -właśnie za długo ciągniemy tą stronę :-) dobrze że Amelka dostała syropki .... my się męczymy i jestem już kompletnie wykończona - sama ledwo się trzymam a Andzia ma ataki kaszlu - podaje jej pulneo i dokupiłam drosetux - już nie wiem może na noc dokupie jeszcze synecod jestem już skołowana :-(

hejaho! poczytam i popisze później bo mam troche robotki teraz tylko sie witam, z nadzieją że skonczymy w koncu tę strone!!

Hej Moze moj post bedzie juz na nowej stronce? Shadsi dobrze,ze mała zdrowieje. Cos malo piszesz ostatnio:(( Gumiaga u nas pomagal pectodrill+flavamed.Biedna Ania:(( Izu zdrówka{kwiatek] Barylko to mamy identyczna pogodę:((fajnie,ze juz sobie "meblujesz"dom:))na pewno znając Ciebie bedzie wszystko dopasowane i dobrej jakosci:)) Ja nadal kaszląca:-P Az mnie płuca bolą:((ehhh Zosia sobie siedzi przy oknie i gada do kotów:)) Wreszcie udało mi sie kupic buty-wybrałam ecco na allegro-z moim fuksem kupilam nowe,za...36zl z wysylką:))trzewiki,sznurowane,kolor jasna i ciemna wiśnia,bardzo mi sie podobaja-czekam aż przyjdą. Dzis robie łazanki-dawno nie było i juz mi sie sniły po nocach:))

a jednak stara strona jeszcze:((

witam i ja w koncu niby mam caly czas lapka pod reka ale jakos na pisanie nie bardzo jest czas bo a to karmie a to marta chce cos no i robie w kolko testy na prawko a jak podczytam troszke to juz popisac nie mam jak :) Ale jestem z wami raczej czesto usiluje sprzedac auto co prawda nie pali sie nam wiec z ceny nie schodze i wszyscy sie dziwia :D no i juz adas sie dopomina to teraz karmie i pisze 1 reka na szczscie prawa :P z pleckami nadal bida ale postep jest bo moge sie obracac sama w nocy i schodze po schodach bez bolu:) bede robila duzo przerw to moze zakonczymy ta stronke :D

hahah ja mam szczescie ;) to troche pomonologuje uff ale trudne slowo :P wczoraj rano niespodziewanie 1 laska zapytala o torcik no i expresowo robilam bo na wieczor chciala no i jak przyjecha to sie zachwycila i poprosila o wizytowki i ulotki bo okazalo sie ze ma salon fryzjerski :) mezyk widze ze juz nie psioczy i nawet pochwali czasem :P ale zakazal mi kiermaszy powiedzial ze jak mam macierzynski to mam siedziec w domu :O bo sie boi ze strace kase a nie macie pojecia jak mnie ciagnie.... ale na car boot sale bede jezdzic nikt mi nie zabroni :) w koncu cale lato bede na urlopie az do konca pazdziernika to oszaleje a teraz komunie i kiermaszy tyle ehhhh bede jezdzic jako kupujacy hahahah Prawda jest ze trzeba roku na rozgloszenbie wiesci o sobie i przyciagniecie klientow :) teraz zupelnie obcy do mnie dzwonia i pisza :) no dobra nie bed wam zanudzac

teraz troche o Adasiu :) jejku jak on sie zmienia z tygodnia na tydzien dorslejszy :) ostatnio jedna pani spytala czy ma pol roku :D no taki moj olbrzymek malutki A jak sie fajnie slodko usmiecha i zaczepia specjalnie jak lezy na sofie obok mnie to kopie i zalotnie sie usmiecha zeby sie z nim bawic :) no slodziak ! a w tatusia zapatrzony zawsze jak w obrazek wczoraj rano akurat karmilam go jak maz szedl dso pracy to po jego wyjsciu jeszcze 5 minut w drzwi patrzyl :) Marta non stop go caluje i juz nie mowi dasiu tylko A.dasiek z taka przerwa po a heheh slodka jest wogole ale ma humorki teraz bo zla ze w domu z nia siedze jak lato na dworze dzieci w krotkich rekawkach biegaja tak cieplo a sasiadki sie opalaja hehe mam takie dwie na przeciwko mama i corka i zawsze na lawce przed domem w szlafdrokach nogi opalaja :P oho Marta wola kupe to pewnie juz po fakcie :( kiedy ona wyrosnie z pieluchy :(

To i witam sie i ja :) Mamuniu a Zosia lubi łazanki? mniam wstawilam zdjęcia kuchni, bo w koncu udalo mi sie ja jako tako posprzatac :P a dzis gotuje to: http://kuchniaobledniezdrowa.blogspot.com/2011/03/soczewica-z-halibutem-i-bananami-po.html tylko zamiast halibuta dalam sole i lososia a dla Wiki wersja łosos a la kotlet, do tego ziemniakowe puree i buraczki z marchewka duszone :) mam korka jupii wiec przeglądam książki do angielskiego :) nastepny tydzien bede slomiana wdowa Dzordz wyjezdza w delegacje, chata wolna zapraszam ;) Meaa babo gratulacje ciociu :) a ja jutro jade na pogrzeb... kuzyn mamy zmarl na raka kości...38 lat, TYLKO 8 lat ode mnie starszy... dobra nie smucę juz wam, popisze moze wieczorem bo u mnie sajgon przed wyjazdem...

Misty Zosia ma pomidorówkę:))masz zdrowie kobieto do tajkiego gotowania!!ja jakos lepeij sie czuje w polskiej,tradycyjnej kuchni,choc nie powiem..wyglada to pysznie:))Wolna chata??oj,bedzie sie działo:))tylko Wiki gdzies sprzedaj:)) Kessi powinnas jakąs nagrode dostac!!! mąz ma racje,zebys sie nie wychylala,bo Ci zasiłek zabiorą.Ale po cichu kombinuj:))fajnie,ze Adas rosnie i dziewczynki go kochają:)) Zosia własnie wstała-czekamy na moją kolezanke z córeczka(Hanią),dziewczyny sie pobawią(czytaj:olewają sie wzajemnie),pogoda okropna.Wiki na zawodach w mini hokeja.

Misty kuchnia fajna!!jeszcze taka nowiutka-nieskalana;-))podoba mi się:))dorzucilabys kilka fotek Wiki???

WItajcie U nas KONIEC SWIATA! tak wieje ze szok!masakra jakas.W gorach snieg podobno. Pia tak u Was tez wieje.W tv slyszalam ze jakies zamiecie nawet i karambol straszny.

Kess podziwiam Cie ze masz jeszcze glowe do interesu.A malutki taki kochany jak o nim piszesz.Moja Natalka tez wali w pieluchy jeszcze.Licze na ciepelko az sama sie nauczy. Shadi dobrze ze Amelce juz lepiej.Pisz czesciej. Mamusiu Ty farciaro! ecco za 37zl fiu fiu A mi Dzordz kupil kurtke i chyba za mlodzezowa:) nie wiem czy bede w niech chodzic. Misty bardzo ladna kuchnia.Wszystko takie nowe estetyczne.Super te gorne szafki.To szko czy plexi? A co jest w tej polce waskiej kolo lodowki? Nie widzialam takich.Mozesz zdradzic ile Cie wyniosla ta kuchnia?Dokladnie melbe bez agd. Moja kuchnia nadal na kartce:) ale my wezmieny z Ikea to ja od reki ja przywieziemy. A jutro jade o 7 rano na budowe. Kessi Dzordz teraz sprzedawal samochod to ciezko bylo.Musial zmieniac cene bo malo chetnych mimo ze popularny model.No ale jemu sie speszy.