Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość mentossss
nie wiem... cholera nie wiem co robic. tzn. wiem co powinnam ale jestem za slaba, zeby to zrobic. wiem ze powinnam przestac do niego pisac czy dzwonic, w czasie kiedy on tego nie robi, ale nie umiem:(!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mentoss.. tak by bylo jalepiej, wiesz, ze jak ktos sie narzuca to jest tylko gorzej. Bedzie sie czul przytloczony. Daj mu czas, niech pomysli, zateskni i zobaczy jak mu zle bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam było super a mój jaki zazdrosny biedaczek bo w pracy był a peszek taki ze jedyny pub otwarty był własnie koło jego pracy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
wiem, sama wiem i pamietam, jak reagowalam, kiedy mi sie ktos naprzykrzal.. szok, ale to moj facet, nie powinien czuc sie przytloczony mna, nie po paru miesiacach zwiazku... bez sensu. widocznie nie jestem ta mu pisana a on mi... bo inaczej by to wszystko wygladalo, tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mentoss dasz rade nie pisac jak my wszystkie dla mnie tez to było nie realne ale sie udalo i poskutkowało facetowi trzeba czasem dac czas bez względu na ilosc czasu jaka jestescie ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
ale po co? po to zeby chwile bylo ok, a potem znow? jesli by byl we mnie zakochany naprawde, nie potrzebowalby czasu. nie bylo miedzy nami wiekszych konfliktow, ani razu sie tak naprawde nie poklocilismy, nawet nie bylo za bardzo o co. bylo pare nieporozumien, ale mysle, wykazalam dostateczna doze checi wyjasnienia tego, zeby nie mial watpliwosci, ze nie jestem konfliktowa i nie daze do klotni. nic nie rozumiem z tego. ale dobra, czas spac niedlugo. dzieki dziewczyny za zyczliwosc 🌻 dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kazmu troche zatesknic nie odpisuj odrazu na sms nie odbieraj jak dzwoni to skutkuje pozwól mu zatęsknic dobranoc nic sie nie martw glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze życzonka, pięknego słonka, smutków małych jak biedronka, szczęścia wielkiego jak smok. smacznego jajuszka, mokrego dynguska i dużo miłości moje kochane dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
napisal na dobranoc;) odpisalam ale po godzinie;) a tel . nie odbieram zawsze od razu, wlasciwie rzadko, bo mam wiecznie sciszony (wkurzaja mnie te dzwonki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj dzis dopoludnia pisal potem pare razy zadzwonił i na koniec zapytalam czy napisze powiedział ze napisze wiec czekałam nic nie pisałam mineły 3 godz poszłam z przyjaciółka na piwo koło jego pracy spotkalismy sie i jeszcze miał pretensjie ze nie napisałam więc facetą nie dogodzisz ale to moja wina bo ja go tak nauczyłam ze zawsze odpisywałam w miare szybko a jak on długo nie pisał to ja pisałam ze sie martwie ale skonczyło sie teraz czekam cierpliwie jak napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzecia :D Moje małe spostrzeżenia dot wczorajszego wieczoru ;) Żeby Was totalnie zanudzić :D Byłam, Jego nie było, byli Jego kumple. Wyszłam koło 23. Wróciłam i zasnęłam jak zabita. Dziś się budzę - 2 smsy od Niego "byłaś w .. i nie poczekałaś na mnie :( Dobranoc :)" I dzwonił koło 2. Hah, a ja mu na to "ten sms był do mnie ;>" bo faktycznie trochę mnie zaskoczył... Wesołego Alleluja babki !! :* Smacznego śniadanka i wszystkiego naj naj :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
smacznego sniadanka dziewczyny... ja juz wariuje z tesknoty... to nie jest "normal opcja":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszego! :) Będę wieczorkiem :** Mentos, cóż za metamorfoza... hmm a Ty myślałaś że my tak dobrowolnie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
chodzi o to, ze moj mnie nie bierze na czekanie, odzywa sie tez codziennie, dzis sie mamy spotkac, ale chodzi o to, ze mam wrazenie ze jemu mniej zalezy. boje sie zakochac, a to sie zreszta juz chyba stalo, bo nie chce cierpiec. poza tym wydaje mi sie, ze z nim moglabym juz byc, ale do tanga trzeba dwojga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) dobry dzień Jeszcze Czekolada i będzie komplet :-P Ah no i... I też wpisuję się na setce ;) A jak!!! Mentos nie łam się. Każdego to spotyka. Niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetko. Czyli twój był tam trochę później??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
tak?? ale co ja moge zrobic, nie wiem jak postepowac, nie wiem czy da sie z tym cos zrobic, czy to juz tylko bedzie rownia pochyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
mialo byc : tak>> a nie ze znakami zapytania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mentoss, a skąd bierze się wrażenie, że jemu zależy mnie? Może należy do typów które nie uzewnętrzniają uczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiadomo jak będzie. on chyba po prostu spoczął na laurach. tak bywa... jedyne co ci zostaje to trochę podziałać mu na hmmm... zazdrości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) Wczoraj przez przypadek znalazłam ten wątek i przeczytalam (o zgrozo!!) az 100 stron Waszych wypocin!! Byłam bardzo ciekawa jak Wam się poukładało i byłam pewna, że na tej 100 stronie wszystko się poukłada, rozwiąże, a tu taki surprise:) Edyta-> gratuluje, że udało Ci się kopnąć dziada w dupsko! Jesteś jeszcze młoda i znajdziesz kogoś kto będzie zasługiwał na Ciebie! Ten Twój ex mimo, że ma 40 lat najwidoczniej zatrzymał się emocjonalnie w wieku 16 lat i sam nie wie czego chce. Kiedyś obudzi się i zobaczy, że nie ma koło niego nikogo kto będzie się chciał nim opiekować. Ciesz się, że to nie Ty bedziesz mu zmieniała pielluchy na starosc:D Załamana-> Błagam dziewczyno, troche honoru! Po cholere bawisz się w jakąs pokazówke? Tym go do siebie nie przekonasz! Musisz życ! On nie jest jedynym facetem na świecie... Wiem, że łatwo mi to mówić, ale po prostu osmieszasz się tym błaganiem o miłość. Nie atakuję Cię, nie zrozum mnie źle, ale do miłości nikogo nie zmusisz... Bądź dzielna i twarda! Trzymam kciuki:) Brunetka-> Na poczatku Twojej historii trzymałam za Ciebie kciuki, potem byłam dumna, że Ci się udało wytrzymać:) Jednak teraz uważam, że głupio postępujesz.... Twierdzisz, że chcesz przyjaźni z Jędrkiem, uważasz, że to będzie dobra zabawa. Moim skromnym zdaniem nie robisz tego dla zabawy tylko dlatego, że wydaje Ci się, że dzięki temu będziesz mogła go utrzymać przy sobie nie tracąc przy tym twarzy... musisz się zdecydować czego chcesz! Wydajesz się twardą kobietą więc jeśli tylko masz tyle siły to daj sobie z nim spokój, albo idź i pogadaj z jego mamusią, może to coś zmieni... Poza tym mam takie podstawowe pytanie. Kochasz go? Jego Pani-> Po Twoich wpisach widze również, że jesteś babką z jajami, podziwiam Twoje zacięcie, ale ciągle nasuwa mi się pare pytań... Czy po 8 latach bycia razem potraficie rozmawiac swobodnie? To, że boisz się zapytać go czy możesz do niego wpaśc wynika z Waszego obecnego kryzysu czy zawsze musiałaś analizować wszystko co powiesz, o co zapytasz? To chyba wszystko ode mnie:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
oj duzo takich roznych drobnych spraw, ktore sprawiaja ze sie czuje mniej wazna. jak moglabym wzbudzic jego zazdrosc, nie jestem pieknoscia niestety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie :) ale uroda to w dużej mierze to co mamy w środku :) nawet w większej. z każdego potwora da się zrobić ślicznotkę, liczy się oprawa hehe. jak to mówi mój kolega, nie ma kobiet brzydkich, są tylko zaniedbane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
to jest tez kwestia tego, ze byle co mnie zaraz "verunsichert" jak bym to po niemiecku powiedziala. tak mnie "zniepewnia":P mam tak z kontaktami z ludzmi w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
tak tak, ale ja raczej zaniedbana nie jestem, chociaz pewnie sa rzeczy ktore mozna by jeszcze poprawic. ale i tak nie wiem jak te zazdrosc moglabym wzbudzic, masz jakis pomysl moze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×