Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Jestem spamerem!!! Poproszę o bana!!! ehehe :) albo lepiej coś na głowę :-P tylko nie etopiryna, bo nie działa ni chuja :-P i na serce... tylko nie doublehertz cholera!!! jedno było by w sam raz :D do tego coś do picia i coś na odtrucie... :) http://www.youtube.com/watch?v=rh_8dH2ccBY piękna piosenka :) NO NIECHŻE KTOŚ PRZEMÓWI MI DO ROZUMU!!!!!!!!!!!!! BŁAGAM !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie chyba naćpała
:) to jej wesoło pól nocy było :) A co do JegoPani, ja się zastanawiam, co to za związek między Wami w ogóle jest. Pisałaś,że jesteście ze sobą lata, a takie gierki prowadzisz "nie dzwonię, nie piszę, nie powiem...". Dlaczego??Przeciez najważniejsze w związku to ROZMAWIAĆ ze sobą, naprawdę nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie chyba naćpała
heh, z kim tu DYSKUTOWAĆ, z plebsem?? Pajacem to możesz nazywać swojego gacha...(przynajmniej dopóki nim jest, a to już chyba tez niedługo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie chyba naćpała
jasne, bo TY mi każesz :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, gdzie jesteście? :) Agatka chyba jeszcze nie wróciła z wczorajszej gorącej nocki... mimo że miało nic nie być :P Nastazja pewnie śpi jak zabita jeśli do szóstej rano krzątała się po kafeterii :D Tak ale masz odjazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze to ja tez uwazam
ze zwiazek jego pani to nie zaden zwiazek. pomysl logicznie kobieto.. on cie kocha? nie badz smieszna. olewa cie. wymysla sobie kiedy ma ochote na spotkanie a wtedy milczy bo taki ma kaprys.nie macie 13 lat i nie jestescie ze soba od wczoraj.Daj sobie spokoj z durniem ktory po 8 latach sam nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz.. miłość to akceptowanie kogoś takim, jaki jest, widocznie nie zawsze ma potrzebę się odzywać. patrzę na związki znajomych i swierdzam że zdecydowanie najlepiej trafiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Ale na chwilkę, bo zaraz lecę. U mnie było w porządku :) Zapytał, czy nie jest mi zimno, czy może mnie przytulić, prosił, żebym go pocałowała i domagał się tego w taki fajny sposób :) pocałowałam go dopiero po meczu ;] Wziął mnie na kolana, całował w czółko, przytulał.. było bardzo fajnie.. przez tą chwilę.. Ale jestem bardziej nieszczęśliwa niż byłam do tej pory.. Znów obudziłam się bardzo wcześnie, znów jakieś koszmary.. jestem niespokojna :( Wieczorem byliśmy z MOIMI przyjaciółmi na piwie. Jak zwykle musiałam go prosić, ale tym razem się łaskawie zgodził. Oczywiście wszystkich później skrytykował, jacy to oni dziwni bla bla bla.. :/ A moja przyjaciółka stwierdziła, że jestem przy nim bardzo szczęśliwa. Znów mam namieszane w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)v widać że się stęsknił :) dziś rozmawiasz z Mamusią? :> ja dziś się spotykam chyba u niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja zrobiłam? Możesz to zastosować. Ja mam takie usposobienie, że zawsze jestem, miła, uśmiechnięta, serdeczna i wygadana. Ale jak sobie powiem, że nie mogę tak, że muszę być poważna, to zawsze wychodzi mi to bardzo skrajnie. Jak szliśmy do sklepu to szłam 2 metry przed nim.. nie dawałam mu bliskości, nie byłam nawet specjalnie sympatyczna. Udawałam mało zainteresowaną faktem, że on jest przy mnie. I wytrzymał 30 minut, później zaczął flirtować :) Może tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ale jak już ide do niego to głupio mi być taką obojętną. spotykanie się w domu z ukochaną osobą i świadomość, że nie będę mogła go dotknąć jest dla mnie trudny... ale tak będzie lepiej. nie robię tak, jak wiele osob tu uważa, że nasz związek jest beznadziejny, ale dlatego że wczesniej za bardzo mu nadskakiwałam w sprawach fizyczności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, że piszę tak na raty, ale latam :P Ja wiem, że to jest ciężkie.. ale nie możesz inaczej. Nie może Cię mieć jak na talerzu. Ja swojego przetrzymałam 4 godziny ;) może to śmiesznie brzmi, ale miło mi było, gdy widziałam, jak się stara dostać buziaka :) Może wcale nie będziesz musiała taka być? Może będzie dla Ciebie taki jak J dla mnie wczoraj? Wszystko zależy od niego. Jak nie będzie przytulał i całował - niech spada. Zagryź zęby!! Trzymam za Ciebie kciuki, wszystko będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUR.WA właśnie zadzwonił i podał miejsce spotkania. będzie ch.jowo ;( mam tego dosyć. wczesniej nie dało się go wyciagnąć z domu, od dwóch miesięcy nie zaprasza mnie w ogóle. KUR.WA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo może do jego domu
chodzi teraz INNA?? Rzadko dzwoni, umawia się raz na ruski rok i to poza domem. Ponadto NO SEX...nie wiem, ale warto przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo może do jego domu chodzi teraz INNA?? Rzadko dzwoni, umawia się raz na ruski rok i to poza domem. Ponadto NO SEX...nie wiem, ale warto przemyśleć. na pewno warto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa... naćpała. Chyba powietrzem :D Niestety tak mam bez dopalaczy, a opisałam coś co mnie nurtowało tyle, że wsysło połowę tekstu :( Ale forum jest też po to żeby coś z siebie zrzucić i ja to zrobiłam. I zrobiło mi się lepiej hehe :) W gruncie rzeczy to nieważne nawet ;) Poryta sprawa. Bardzo! I bardzo mną wstrząsała swojego czasu. Chciałam tylko to z siebie wyrzucić. A teraz dziewczyny... Szczerze tak no... nie jestem za pisaniem czarnych scenariuszy, nie dlatego że mogą być nieprawdziwe ale po to by na zapas się nie zamartwiać. I znowu mi się też coś nie podoba w związku Jego Pani. Przez skórę wyczuwam jakąś inną, która może go budować, może w pracy... kto wie. Ale Jego Pani wspominała już, że oni widywali się dwa razy w tygodniu i że rzadko kiedy jej chłopak był wylewny więc ciężko ocenić czy cokolwiek w jego życiu się zmieniło. O! Więc zamiast stawiać na najgorszą z możliwości Jego Pani wykazuje przeogromną dozę wyrozumiałości, cierpliwości i opanowania. Za co ją szczerze podziwiam. Ja osobiście już dawno bym go zbeształa. Ale ja z moim jak się widywałam to codziennie, jak rozmawialiśmy to praktycznie dzień w dzień. Więc jest różnica. Na marginesie... znowu miałam koszmar z moim... Ale zakończył się tak, że uciekłam od niego do parku a tam zostałam wyłowiona przez łowcę talentów do gry... takiej że wsiada się w atrapę wyścigówki i się ściga :D Nic nie umiałam i wszystko musiał mi pokazywać. I tenterenten sen był na końcu treści erotycznej hehe ;) Koszmar zamienił się w erotyk :) To miłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego pani nie odwołuj spotkania dzisiaj tylko szczerze z nim porozmawiaj powiedz ze jest ci zle z tym ze wogóle sie nie widzicie ja wczoraj ze swoim porozmawiał i powiedziałam mu szczerze ze brakowało mi go bardzo przez ten tydzien ze potrzebuje go ze dla mnie to za malo widziec sie raz na tydzien powiedziałam ze rozumiem ze czasem sie nie da i powiedział ze teraz to sie zmieni wiec zobaczymy czas pokaże czy to sie u nas zmieni ale wiesz dobrze kochana ze najważniejsza szczera rozmowa w związku trzeba mowic o swoich potrzebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zararaz zwariujeee
Ja tez sie rozstalam z facetem.Tez niby dal nam czas.Ale mija juz 2 tydz. a on nic w tym kierunku nie robi.Ja ciagle pisalam dzwonilamdo niego ale teraz przestalam.Przez swieta bylo zero kontaktu.A wczoraj napisal s do mnie "Czesc , co slychac'.Nie odpisalam nic.Po co pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×