Dla Starających się o Dzidzię...

właśnie ze względu na to cały czas myślę o babycompie bo on mierzy w kilka sekund i można mieć różicę 3 godzi w pomiarach i do tego sam analizuje wykersy i wskazuje dni płone, niepłdne oraz ewentualna ciążę

hhehe wlasnie pomyslalysmy w tej samej chwili o tym samym...tez sie zastanawiam, drogie w sumie, ale kurcze jak ma mi pomoc i mam sie pewniej czuc....

kupiłam wiesiołek ze wzgledu na pochlebne opinie jakie o nim słyszałm od różnych staraczek ponadto nie ma skutków ubocznych bo to olejek

Raz mam jedną kreskę tylko skoku,a powinno być tak,że daje przykład:po@mierzę i mam ok36,8 przez powiedzmy ok4dni,(bo to różnie bywa),potem powinna spaść troszkę,a na następny dzień ma skoczyć o ok2kreski!

anamade mnie przekonuje tę to ze mozna go stosować później kiedy karmisz jako naturalną metodę anty, a ja nie chciałabym brać hormonów więc byłoby ok

ja bym sie w tym za chiny ludowe nie polapala....za glupia chyba do tego jestem :(

własnie dlatego nie prowadzę pomiarów.... nie potrafię ich analizować bo kiedyś próbowałam i miałam jakieś dzikie wyniki

Dziewczyny,nie rzozumcie mnie źle,ale jak ja mam wydawać tyle kasy na to babycomp(nawet gdyby mnie było stać)to bym się już wolała poświęcić!Kasa się jeszcze przyda jak zaskoczymy!

mgr mi dali za ładny usmiech...heheheh

Jak ja,blondynka się połapałam,to Wy też byście dały radę:DTeż tak na początku myślałam!

nadziejo ale jak zliczysz ile wydajesz na testy owulacyjne, ciążowe a w przyszłości na różne zabezpieczenia to chyb warto kupić taki sprzęt, który to ułatwia

nadzieja, przeciez jestetsmy w swoim gronie i nikt sie tutaj nie bedzie czul urazony, kazda z nas ma prawo do swojej opinii, ja sie po czesci z toba zgadzam, bo to jednak wydatek rzedu 2500 tysiaca, trzeba krokiecika spytac ile u niej to kosztuje, po swietach mialysmy sie przypomniec...i moj tata tez powiedzial, ze sprawdzi....

kurczę musimy poprosic krokiecika żeby sprawdziła cene może nie jest taka tragiczna??? w uk

tez racja, bo to wszystko tez kupe kasy kosztuje...a baby comp sluzy i sluzy przy checi poczecia jak i przy braku takowej, a placimy raz...

wyszaleje sie dzisiaj i jutro ja przyatakujemy :D

Ja za testy płacę25zł,ale na ten sprzęt naraz tyle wydać,to mnie nie stać:(

ehhehe, ja to sie smieja czasem, ze jestem farbowana blondyna...

nadziejo też uważam, że jest drogi, ale czy warty ceny nie mogę powiedzieć bo go nie miałam :) rozumiem ciebie i twój punkt widzenia tyle że myśle przyszłościowo, a jest on tez reklamowany jako środek anty oparty o naturalne metody regulowania płodności

Molly,ja Ciebie też rozumiem:)Każdy inaczej do tego podchodzi

nadzieja, ale skoro masz to samozaparcie, mierzysz temperature, rozumiesz to wszystko, jestes w stanie to ogarnac, to nie ma potrzeby wydawania kasy...

Ale racja,że na przyszłość też on się przydaje!

tak sobie wlaśnie liczylam, że owulacyjny 25 x pare miesięcy + ciążowy ok. 10 x 20 znając nasze zniecierpliwienie to pewnie więcej to wychodzi ok 500 zł :) a to nie mało

Zgadzam się Anamade!

ja zdecyduje dopiero jak sie dowiem ile gdzie kosztuje...

blondynka liczyła, więc sory za nieścisłości , z wiekiem blondynka zciemniała

Moll też masz rację!

hehehe molly szalona jestes!!!

nadziejo ja cię podziwiam, że nadązasz z tymi tempkami :) i uważm, tak jak anamade, że skoro się w tym orientujeszt to szkoda pieniędzy

Maiało być MOLLY,przepraszam za pomyłkę w niku!

tak szczerze to powiem, że kusi mnie ten zakup ze względu na przydatność w przyszłości + gwarancja 10 lat o ile dobrze pamiętam a nie farbuję zciemniałego blądu bo wyglądam jak starch ten od Dorotki z krainy Oz