Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Małgosiu 🖐️ A ja dziś odmrażałam lodówkę ależ lego nie cierpię robić :P buuuuuuu :( Stawiam żurek z jajeczkiem (_______________)> smacznego👄 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówi się podczas jedzenia - poucza matka Jasia, gdy zauważyła (przy zupie) że Jasio chce coś powiedzieć - powiesz jak zjesz. - no i co chciałeś powiedzieć? - pyta matka gdy zjedli zupę, drugie danie i deser. - chciałem powiedzieć, że na tatusia koszuli zostawiłaś włączone żelazko. Nauczycielka daje klasie zadanie: -ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS. Pierwsza zgłasza się Małgosia: -Ananas jest zdrowym owocem. Później zgłasza się Paweł: -Ananas rośnie na palmach. Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka. A Jasiu na to: -Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy Mikołaj Cię ominie, zrób na wieczór smutną minę, bo to obowiązek Świętych by przynościć nam prezenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś widziałam Mikołaja miał golutkie całe ja...Mówił że go worek swędzi i do ciebie szybko pędzi.Będzie tak za pół godziny chłopa wyślij do rodziny wiem dowcipna jestem:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmi to niech zapiernicza w,, tri mi ga ,,(ten Mikołaj z gołymi) bo mój po godzinach został bo jego zmiennik złamał nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku - niech Mikołaj za pi er ni cza szybciej bo i ja jeszcze przez dwie godziny sama będe - czuje że kto pierwszy ten lepszy - lepiej nie rozgłaszajmy - ja napisze do admina żeby skasował wpis Kosmitki :P:D:D i.... Wesołku hulaj dusza piekła nie ma! :D :D:D Ja to bardzo niegrzeczna jestem więc jak sama Mikołaja nie przygrucham to do mnie nie przyjdzie bo mnie na żadnej liście nie ma :P:D Kiedy byłam mała - w moimi rodzinnym domu Mikołajki obchodziło sie bardzo hucznie i było dużo prezentów. Potem, kiedy wyemigrowałam z domu i osiadłam tu gdzie teraz - Mikołajki tylko symbolicznie: w szkole, jajcarskie w pracy i słodycze dla dzieci. Ale za to tzw Dzieciątko przynosi coś zawsze pod choinke. Czyli wszystko odwrotnie niż kiedyś. Co kraj (region) to obyczaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo 🖐️ Buziam mikolajkowo👄 U mnie nie bylo jeszcze Mikolaja:O I pewnie nie przyjdzie:O Wesolek usmialam sie:):):) W butach zamiast prezentu.... tylko smrod:):) Chociaz nie jest tak zle. Malz w pracy to przynajmniej masz kompa do swojej dyspozycji:) U mnie przed poludniem sypalo strasznie ,a teraz pada deszcz i pomalu zaczyna sie topic snieg. Wieczorkiem pewnie przymrozi i bedzie mega slizgawka:P A i tak juz dzisiaj nie odwazylam sie wyjechac z garazu. Tym bardziej ze w nocy mialam dziwny sen. Snilo mi sie ze wpadlam w poslizg, podrapalam strasznie z przodu auto. Chyba dla rownowagi bo podrapane jest z tylu:O Na szczescie nic mi sie nie stalo. Pozniej snilo mi sie ze do domu wpadly myszy:( I tak zaczaly sie u mnie mikolajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie Terterku Mikolaj przynosil praktyczne rzeczy. Czesto nowe ubranka na zime, rzeczy do szkoly ale zawsze do tego bylo duzoooo slodyczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też Bonito przynosił słodycze - ale zwykle Mama robiła wywiad i Mikołaj dobrze wiedział o czym dzieci marzą. W ten sposób dostalam wielką lalke z bucikami (takie było moje marzenie) i mam ją do dzisiaj :D Zawsze były do tego książki. A w ogóle sąsiedzi byli tak zgrani że Mikołaj obskakiwał kilka klatek: chodzili w trójka: Mikołaj, Anioł i Diabeł - diabła bałam sie bardzo i chowałam sie za ogromnym pluszowym fotelem mojej mamy. Diabeł pobrzękiwał łańcuchem i chciał mnie nadziać na widły. Mikołaj przepytywał z pacierza a Anioł szeleścił wielkimi skrzydłami. Jak dochodzili z tym koszem do ostatniego mieszkania - to cała trójka ledwo trzymała sie na nogach bo życzliwi obdarowanie mieszkańcy szczodrze ugaszczali świętego Mikusia i jego świte :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś tak mój brat (starszy ode mnie o 9 lat) "robił" w takiej trójce za anioła i przyszedł taki nabzdryngolony do domu, że więcej Mama go juz na taką fuche nie puściła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie Mikolaj tylko pukal do okna, podrzucal prezenty i zawsze bardzo sie spieszyl. Ale najwazniejsze ze zostawil prezenty:) Kurcze mam zly aparat. Dzisiaj malzyk zrobil mi pare zdjec w sniegu i wszystkie wyszly takie ciemne:( A snieg juz topnieje i pewnie nie bedzie go juz tyle w tym roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko :P przyznaj sie: zobaczyłaś Mikołaja którego swędzą j..a i chcesz go przygruchać? :D w porządku ale dlaczego płaczesz??? :P:D ❤️ Ide na saune wygrzać pup sko - na Mikusia sie nie doczekam - bo jak mówiłam jestem niegrzeczną dziewczynką i Mikuś nie mam mnie na liscie :P:P:P Zjawie sie wieczorem ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterek ano się nie doczekałaś bo u mnie był:):);) oj.............. ale jak wrócisz to pewnie dotrze do Ciebie,bo właśnie wyszedł;):):):) żeby się tylko z emusiem nie zejszli bo będą dopiero jaja;):);) Bonita a ja jakoś nie mam mikołajowych wspomnień, u nas jak były prezenty to tylko pod choinkę w święta,no ale u nas nigdy się nie przelewało wiec dobre i to.No a Mikołajki były w szkole i kurtka zawsze dawałam dobra paczkę a dostawałam tragiczną,ja to miałam szczęście.Pewnego roku dostałam orzechy włoskie(miałam takowych koło domu kilka drzew) i książkę ze szkolnej biblioteki,która oczywiście musiałam oddać za delikwenta.To była paczka której się nie zapomina:p:):):) Kosmitko nie becz,Tobie tylko radosny i dźwięczny śmiech przystoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki u mnie tez Mikołaj nie był byłam niegrzeczna i to bardzo małgosiu ja tez dzisaj miałam niemiłą rozmowę z moją teściową napiszę wam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki naskrobałm do Was na @ tylko troszkę chaotycznie ale ja nie mam talentu do pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Wesołku jesteśmy w jednej bandzie;) bezprezentowych:P jakoś nie mamy w zwyczaju obdarowywać się w tym dniu. i też za bardzo nie mam mikołajowych wspomnień, w tym dniu były paczki zawierajce głównie słodycze, zdobyczne pomarańcze i orzechy:P za to prezenty znajdowało się pod choinką, Mikołaj zawsze podrzucał je jak wyglądałyśmy z siostrą pierwszej gwiazdki:) jakoś też nikt nigdy nie przebierał się za Mikołaja:P nawet nie pamiętam kiedy przestałam w niego wierzyć, ale jak już wiedziałam o co kaman, to buszowałam po szafach, że ho ho;):P Roberto to ja z tych niekumatych;) więc czekam na Twój @ Wesołku ależ gnojek od orzechowo-książkowego prezentu miał tupet:P ale rozumiem, że poznałaś jego nazwisko oddając za niego książkę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti poczytałam i powiem tyle, nie idź tam więcej, szkoda Twoich nerwów. najważniejsze, żeby m się wyprowdził, a dokąd to już Ciebie nie powinno interesować. Jak robi Ci się go żal to zaraz pomyśl ile zmarnował Ci czasu:o teraz czas, żebyś pomyślała o sobie i swojej córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondi ufff to tyle na temat prezydenta Twego miasta. co prawda nie znam tego co wygrał, ale ten seksoholik, jak go określiłaś wzbudzał we mnie odruch wymiotny:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! ho ho ho ho!!!! :-D U nas w tym roku też jakoś Mikołaj nas nie odwiedził, może dlatego, że jakoś tak wszyscy rozrzuceni jesteśmy. A ja nie napisałam listu do św. Mikołaja, to skąd miał wiedzieć co ja chcę? :-p A w dzieciństwie św. Mikołaj przychodził w nocy, musiałyśmy z siostrą grzecznie iść spać. Później tak musieli moi synowie......a rano była radość, gdy pod poduszką była jakaś paczuszka. Koniecznie z rózgą!!!!!!! Nawet, gdy dzieci były grzeczne - to dla przestrogi :-D A w wigilię prezenty pod choinkę przynosi u nas...Aniołek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś ugotowałam pierwszą partię grzybów na uszka, zmontuję farsz a mama będzie sobie partiami lepić uszka i zamrażać :-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Zuuziku :-) Najsmutniejszy prezent mikołajowy ma nasz syn - dziś stracił pracę, firma ogłosiła upadłość 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×