Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tasiorowa pani

Czemu te życie takie jest...chyba muszę się wygadać ;(

Polecane posty

Słuchaj robiłaś już wystarczająco dużo, aby go do siebie zbliżyć a efektów nie widać-zacznij go olewać, zaufaj mi-jeśli zastosujesz moje rady i bedziesz konsekwentna w tym co robisz on jeśli rzeczywiście coś do Ciebie czuje zacznie za Tobą latać-nie od razu, bo to długi proces ale po jakimś czasie, a jak nie zacznie to zastanów się czy chcesz być z kimś komu na Tobie nie zależy-mówić kocham Cię a kochać to dwa różne pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa jak zareaguje gdy odważę się mu tak powiedzieć. Chciałam pojechać do niego jutro i powiedzieć, że ma się zastanowić kto jest dla niego ważny i czy szuka psa, który pobiegnie za nim kiedy zawoła. Czy dziewczynę, którą zacznie szanować i się nią nie bawić, że ma sie zastanowić czy chce być ze mną. Bo ja mam co do tego mieszane uczucia. Kiedyś mu tak powiedziałam, powiedział, że dobrze wiem, że chce być ze mną i nie chce mnie stracić. Tylko, zę to były słowa. Jego czyny były i nadal są jak przedtem. Tylko moja reakcja była "Nie jestem tego pewna" Olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się po co on ma się o Ciebie starać, po co ma się do Ciebie odzywać-skoro to Ty sama odwalasz za niego całą tą robotę, skoro sama się odzywasz, a poza tym ciągle jesteś smutna, masz do niego pretensje. Nie mówię tego, aby Cię zdołować czy abyś czuła się winna, ale niestety musisz się zmienić, musisz być większą egoistką, musisz postawić na siebie i swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz do niego jeździć a niech koleś ruszy swoje 4litery, daj mu czas, niech się zastanowi nad sobą, ale nie mów mu, aby sie zastanawiał, olej go. Nigdy nie mów, że latasz za nim jak pies, nigdy nie mów, że on Cię nie szanuje, bo zacznie być bardzo źle miedzy Wami, nie możesz być taka słaba i tak łatwo dać się przekonywać. To on ma za Tobą latać a nie Ty za nim, to on ma coś zrobić, on ma dzwonic pisac tesknić, Ty możesz co najwyżej czasem sie z nim spotkac-jak oczywiscie nie będziesz miała ciekawszych rzeczy, on ma być wazny, ale nie najważniejszy, nie mów mu ze jest całym Twoim światem, bo koleś juz i tak wszedł Ci na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ok. ja sie odzywam, a on nie napisze ani slowa, bo też po co. Wyłączę telefon, nie wejde na skype. To może zauważy, ze nie czekam na niego jak codzień. Przykre, ale tak do tej pory było. On jest na tym pieprzonym skype i się nie odezwie. Ja wejdę patrzą, no proszę. Czekam jak wczoraj i dupa. Jeszcze trochę i go zostawię. Mam tego dosyć. Pojadę jutro i powiem, ze daję spokój temu związkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno Tobie się jeszcze chce chodzić??? Wiesz po co tam idziesz-po to, aby kolejny raz powiedzieć mu, że masz dość i usłyszeć, że jemu na Tobie zależy i, że Cię kocha, po to tam idziesz a nie po to, aby z nim zerwać. Wytłumacz mi coś-skoro koleś Cię olewa, to chyba nie ma sensu do niego iść i mu tego mówić prawda??? Możesz też przestać się do niego odzywać i wszystko, a jak sobie po jakimś czasie o Tobie przypomni to powiedz mu na gg to koniec, sorry, ale mam kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, czyli powinnam jednak zakończyć znajomość, którą uważałam oczywiście za znajomość mego życia. Psuje się tak od 2 miesięcy. Początek był cudowny, ale teraz już po tych 2 miesiącach mnie to dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwał się, ja się dzisiaj nie odezwę. Z przykrością stwierdzam, że nie miałam czasu. Życie prywatne xD Choć muszę przyznać, że jak już napisze to czule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary ale jar kozak
szkoda że tasiorowa pani sobie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no szkoda. Ja wróciłam. Co do Ciebie tasiorowa, jak tam relacje? Pogrąża się dalej w sobie?? Mój napisał kolejny raz, ja oczywiście odpisałam, co prawda po pewnym czasie więc krok do przodu i tylko "jestem zajęta" bez tłumaczenia, bez jakichkolwiek dopowiedzeń. Przykro. Idę na film ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisał mi po 4 minutach, "daj znać jak będziesz miała czas" Odp. nie? Może jutro po szkole. Napisać, że nie byłam na krewce? Nie nie napiszę ;) Może spyta kiedyś. Pójdę w następny wtorek. I tasiorowa, obie damy radę ;) Silne babki !!! Nie ma tego złego, co by facetom odpłacić nie można !! Niech cierpią katusze !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten bieg mi dobrze zrobił :D:D Serce bije jak zwykle cieżej i we łbie mi się kręci, ale nie zrezygnuję z biegania ! ;) Mój film leci szajbusy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż mogę Ci poradzić-nie odzywaj się do niego, jak zechce to sam do Ciebie napisze-jak się odezwiesz to będzie to co było, a jak olejesz go to może koleś zrozumie, a jak nie to jego problem nie Twój. Skoro nie pytał Cię o to jak się czujesz to nie wychodz przed szereg i mu tego nie mów, bo to bez sensu niesądzisz??? Skoro nie pyta to go to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O proszę ;) Pochwalę się tak więc póki co 6 sms. wiadomość na poczcie... smsy typu "Proszę odezwij się misio" "Mania kochanie co tam ?" itd. jestem silna, niech wykaże inicjatywę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak lubisz biegać to biegaj, robisz to dla swojego zdrówka, zacznij inwestować w siebie. Mówiłaś, że chcesz iść na medycynę. Ile czasu dziennie poświęcasz na biologię, chemię i fizykę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mówiłam, że tak będzie-olej go na 3 dni a zobaczysz-chłopak sam do Ciebie przyjdzie-ale jak przyjdzie to zrób tak-kurcze no miałam się odezwać i w ogóle, ale poznałam fajnych ludzi i wiesz jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak mu odpiszesz za jakas godzine tak : Słuchaj jak będę miała czas to się odezwę, więc nie zawracaj mi teraz głowy, zajęta jestem, dobranoc to się dopiero koleś zacznie zastanawiać i zobaczysz-jutro to on sam będzie u Ciebie pod drzwiami czekał, olewaj go a koleś zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a u mnie ta hiena wraca do domu, oczywiście nie zamierzam z nim gadać, bo niby o czym, wystarczy, że popatrzę na niego przez parę tych chwil i już mi się niedobrze robi. Serducho standardowo troszkę boli jak przy każdym takim wydarzeniu w życiu, ale muszę dać radę i się nie zastanawiać nad tym zbyt wiele, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tak napisał: Mania pogadamy ? Kocham Cię Zadzwonił 2 razy, nie odebrałam. Czyli jak napiszę za chwilkę: Idę spać. To powinno być ok. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala a czy musisz sie koniecznie do niego odzywać??? Wyłącz telefon i niech sie zastanawia co sie stalo-jak ulegniesz to przegrasz i znow bedziesz plakac-olej go, nie odpisuj. Sama widzisz ze moje rady dzialaja-zaufaj mi, wylacz tel obejrzyj fajny film i idz spac-nie odzywaj sie do niego dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na biologię dziennie, zależy tak Ci powiem. Jeśli mi się nic nie chce odkładam wszystko i nie ruszam, bo nic to mi nie da. W niektóre dni siedzę po 5h. i czytam bo mnie coś zaciekawi... w inne nie raz godzine, nie raz pół, innym razem 3... przed spr. więcej. Chemia to moja zmora, ale daję radę. :) Siedzę i ćw. póki co na szczęście rozumiem wszystko. Tym bardziej, że jakieś obliczenia itd. to w stylu matmy było, a matematykę kocham bardziej niż biologię i chemię. Natomiast fizyka... hm. nie lubiłam jej w gimnazjum. W liceum Pani fajnie tłumaczy i jest ok. Fizyce poświęcam bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×