Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tasiorowa pani

Czemu te życie takie jest...chyba muszę się wygadać ;(

Polecane posty

7 wiadomości 'sms' 4 nieodebrane połączenia. Pobiłam rekord, chociaż nie.. raz miałam chandrę, powiedziałam, że nie chce go widzieć, wyłączylam tel. i poszlam spać. Próbował się dodzwonić a tu nic. ;) W końcu zaczął pisać do mojej siostry i dzwonić do niej, by dała mi tel. a ja powiedziałam "przykro"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znając życie w złym, a juz nawet nie pamiętam kiedy był w dobrym-ale ja za to zaraz zacznę sobie chodzić po mieszkaniu i go wkurwiać, że mam zajebisty humor, naturalnie to chamski element znęcania się nad nim, bo on jak zwykle miał zjebany dzień-zresztą co mnie on i jego problemy obchodzą-niech mu ziemia lekką będzie. Jak ulegniesz to znaczy, że dobrze Ci z tym kiedy płaczesz, bo nie chcesz go niczego nauczyć-szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech gdyby do mnie tak czasem napisał jakiś książę na białym koniu w kowbojskim kapeluszu :) no ale trudno-olewam to i tak przez najbliższy czas nikogo sensownego pewnie nie poznam, więc nie zawracam sobie nikim głowy. W życiu nie miałam takiej ochoty na czekolade jak dziś-połączoną z chipsami :), chyba za wcześnie na zachcianki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się niby mają takie kobiety w ciązy a jednak nie ;) Ja potrafię jeść białą czekoladę, przegryzając ją ogóreczkiem xD Hahahaha... mama na mnie patrzyła dziwnie, bo zaczęło się odkąd jestem z panem X. Więc beka. Ale niestety do łóżka mu nie uległam. Potrafię pić sok marchwiowy i jeść chlebek z nutellą xD Ale to tylko przykłady xD Kumpel nie ma czasu jutro na piwo, wezmę kumpele ;) Chociaż może zainwestuję w siebie i kupie jeansy w końcu xD Zawsze pierdoły kupuje, cokolwiek bluzki, bluzy, staniczek, majteczki.. ale za jeansy sie nie wzielam. Ogólnie planuję wizytę u kosmetyczki ale to za 2 tyg. ;) Wczoraj się rypnęłam kłódką i zeszła mi skórka koło paznokcia strasznie boli;) A co u cb ? Jak tam dzionek, bez hieny ?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w sumie 7 dni w tygodniu innych-rano korki, pozniej praca-wczesniej to kawusia byla a teraz to na soczkach jade, pozniej obiad-zawsze z jakims facetem z pracy-szkoda ze w wiekoszci albo zonaci albo gej :) a potem znów korki, dom, kolacja, jakies papiery i sen-a i myję się też. Może wyciągnę kumpele do jakiegoś kina albo teatru, ale to może w weekend, bo w tygodniu to mi się nie chce-zresztą strasznie dużo roboty teraz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to tam wielu zabiegów pielęgnacyjnych nie potrzebuję, bo skóry nawilżać nie muszę, włosy mam ładne długie, makijaż robię sama-ogólnie czasem wybieram, ale i bez tego jakoś zwracam uwagę mężczyzn :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy tak ogólnie to ja też znaczy włoski mam blond, nie długie, raczej dł. średniej... oczka niebieskie, których mi dużo osób zazdrości, aż mi z tego powodu śmiesznie. Mam 60 kg i 167, liczyłam BMI i wyszło, że najatrakcyjniejsze ciało teraz mam xD Chcę zrzucić 2kg. dlatego biegam ;) Uwielbiam spódniczki przed kolano, ładne bluzeczki nie za duży dekolt. I przez ten dekolt, ubrałam raz większy przewiało, pogada się nam waha, a ja niestety mam tak, że troszke moja klatka piersiowa dostanie chłodu i pryszcze się pojawiają. Więc albo pójdę na oczyszczenie skóry, coś nie za bardzo mnie przekonuje ten pomysł. Albo do dermatologa, to chyba najlepsze wyjście ;) A chłopacy ? Patrzą mi się w oczy ;) Miłe. Chodź nie zawsze, koleżanki zazdroszczą mi czego innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale za to z hieną masz spokój. Soczki, ja staram się bez kawy ;) Jak już taka klapnięta po szkole wracam, to wypiję ;) Ale unikam. Dobrze, że soboty i niedziele masz wolne. Bo 7 dni w tyg. to zapewne byłoby żmudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja facetów w większości olewam, problemów z cerą chyba nigdy nie miałam. Ech hiena znów wrócił i mi awantury dzikie urządza, więc spadam walczyć o swoje-jak będę miała jak to jeszcze dziś się odezwę a jak nie to do jutra :) i masz być silna mala i się nie dać facetowi, bo wiesz jacy oni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdolona hiena, ciągle tylko krzyczy-bo raczyłam zwrócić mu uwagę, że jego nogi tak śmierdzą, że prawie zwymiotowałam-oczywiście z niego jak zwykle biedna gwałcona dziewica oskarżona niewinnie o prostytucje-wszystkiemu winna jak zwykle ja, ale nie tym razem, niech się myje, to, że to jego mieszkanie to nie znaczy, że przez okres który jeszcze muszę z nim mieszkać będę znosić jego humorki-nie będzie mnie gnojek jeden ograniczał-nic w życiu nie osiągną prócz tego, że muszę patrzeć na tą parszywą mordę, a śmie mnie obrażać, bo pewnie znów przegrał palant jeden parę tysięcy złotych, wrrrrrrrrrrrrrr........Jak ja nie lubię jak ktoś na mnie krzyczy-palant jeden, za kogo on się uważa, nigdy nie osiągną tego co ja a śmie mnie obrażać, nie potrafi nawet poprawnie mówić w języku polskim, a ja znam biegle trzy języki i on śmie mnie poniżać, bo zwróciłam uwagę brudasowi, że się nie myje...Jak on mnie wkurwia-wrrrrrrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ania
czemu mam wrazenie ze to prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie jedna ania chciałabym, aby to była prowokacja, ale niestety nie jest. Moje życie legło w gruzach-zresztą opisałam to na pierwszej stronie. Co mam Ci powiedzieć, aby Ci udowodnić, że jednak mówię prawdę??? Mam Ci podać opis choroby mojej mamy i gdzie ma przerzuty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facetem chyba nie mam co się przejmować-alimenty od niego ściągnę i wiem jak to wygląda formalnie, więc on się nie wymiga, ślub miał być, ale go nie będzie, facet okazał się draniem a ja naiwną gąską co wierzyła w obietnice swojego księcia, ale książe okazał się tylko brzydką ropuchą. A co do tych skarpet to nie zartuje-weszedł do domu-podobno od dwóch dni w nich chodzi, bo ja powiedziałam, że nie będę mu prać i się czyste rzeczy mu skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak patrzę. O ! Mój ulubiony topik. A więc widzę hiena wraca do formy. Ehhh !!! I bardzo dobrze, że mu uwagę zwróciłaś należało się ! I teraz on się wqrw, ty sobie sie pośmiejesz z niego, ale on się łatwo nie daje widzę.... walczy o swoje 'ego' którego nie ma... hahha. Masz rację, tobie nie dorówna, wiec nie ma co się draniem przejmować. Jeszcze troszke i zginie w brudzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko hienę wywal ze swego życia i znajdź lepszy model a napewno wszystko się jakoś ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika, bo ja w życiu nieźle w dupę dostałam, ja przeżyłam swoje i jakoś za każdym razem jak spotyka mnie coś przykrego to mówię sobie-kurcze, na tym mój limit pecha musi się skończyć-teraz musi być już tylko dobrze i co??? Okazuje się, że nie jest, poznaje faceta-a do nich wyjątkowo mam pecha, przez jakiś czas jest dobrze, ale później wychodzą takie historie jak z tym obecnym. Mój problem-a może to i moja zaleta, że jak się komuś żalę, to używam przy tym takiego języka, że ludzie boki zrywają i to mnie chyba cieszy, że potrafię rozbawić ich swoim nieszczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I za to Cię podziwiam za hart ducha, bo wszyscy tu raczej narzekają , a Ty w pewien sposób kpisz z przeciwności losu i tak trzymaj, teraz muszę kończyć jeśli pozwolisz zajrzę tu jeszcze bo teraz moja hiena drze się o czas spędzony przy kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika wiem, moja mama po 25 latach odeszła od ojca, siostra po roku a ja miesiąc przed ślubem dostałam kosza, ale jedno trzeba mu przyznać chłop mnie nieźle zbajerował i dałam się złapać-jak to mówił mój znajomy stary miś na sztuczny miód...ech...my w tym brudzie to oboje zarastamy, bo ja podpisałam akt kapitulacji i przestałam sprzątać w domu-bo ciągle podkreśla, że wszystkie takie jego to pomyślałam, żeby się zapchał, ale jak już śpi to nie przeszkadza mu, że pod moją pościelą-a ja ogarniam tylko to co ewentualnie mogłoby się rozmnażać w garach i stworzyć nowy gatunek...a tak to twardo walczę ze sobą i chociaż w autku mam tą swoją odrobine luksusu i czystości... Może nam coś koleżanka o sobie opowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma hieny ;) moja dała na luzik, nie odzywa sie, no może kochanie moje poszło spać i nie ubiega sie juz o smsa xD Hahaha. ja też idę, jutro szkółka. A hiena, umyta już??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala_mania a Ty jak się koleżanko trzymasz??? Nie odezwałaś się chyba do niego mam nadzieję??? Tel wyłączony??? Albo włącz lepiej, ja to lubie patrzeć jak sobie chłopiątko cierpi...Może mam skłonności sadystyczne, ale jakoś mnie nie ruszają te błagalne telefony, kiedy facet dzwoni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×