Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

szukam dobrej rady jestem 2 lata po resekcji w lipcu tego roku tsh 0,198 przy normie 0,27-4,2 parathormon 18,94 (15,0-65,0) wapń całkowity 2,2 przy normie (2,02-2,6) zrobiłam tsh i wapń bo coś dziwnie się czułam i.... tsh 1,050 a wapń 1,77 :(, więc i pewnie i potas i magnez też poszły się..... tego nie rozumiem wydawało mi się ze już jestem ustawiona, a tu kicha przecież nic się nie zmieniło, jestem zdyscyplinowana, jem euthyrox 150 oczywiście na czczo i alfadiol 0.25 i calperos 1000 mg do śniadania to skąd to wapno takie niskie? jak je teraz podnieść i o ile? i co z alfadiolem? oczywiście mogę zawalczyć o wizytę u endokrynologa ale chyba mi się nie chce a moja rodzinna jak wypisała skierowanie do specjalisty to już przestała w tej dziedzinie mnie leczyć hihihi i co ja mam teraz zrobić ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaL73 Nic się nie zmieniło, ale zmieniałą się warunki pogodowe i według mojej endo zmienia się wchłanianie. Zwiększ dawkę wapnia o 1000 i alfadiolu np na razie o 0,25. Do ethyroxu też możesz zwiększyć dawkę np. 5x150 i 2x175. A do endo zapisz się i czekaj . Ja już to przeszłam brałam 2x 1000 i 1 alfadiolu i 2 lata było jako tako. Niestety znowu biorę 3 x 1000 , ale ja parathormonu mam 7 to oznacza, że przytarczyc ani śladu. Danan Zamilkłyśmy , bo rodzina się powiększa (Rerenia gratulacje) i mamy problem jak utrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka dzięki ja już się zapisałam na 21 stycznia, ale jak będzie trzeba to znajdę sposób żeby iść jeszcze w tym roku, tylko po co hihihi euthyrox myślałam żeby brać 1x175 i 6 x150 poległam z calperosem i alfadiolem czy zwiększyć i jeden i drugi, no i czy przypadkiem nie włączyć samego calperpsu 500 do kolacji (tylko czy jest sens brać go bez alfadiolu?) i sprawdzić w grudniu, nie mam też kogo zapytać czy włączony helicid 20 nie nabałaganił mi przy tym wapnie, dodam że mam zdiagnozowaną przepuklinę rozworu przełykowego i stan zapalny wiec muszę brać helicid 20 na obniżenie kwasowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaL73 Tak bardzo się nie przejmuj, lekarze ten alfadiol i calperos ustalają metodą prób i błędów. Ja mam badanie z października wapń 2,17 przy normie 2,1-2,6 i endo w CO kazała mi w dalszym ciągu brać 3x1000 i 1 alfadiolu. Nie wiem czy lek który bierzesz ma wpływ na wchłanianie, ale nie sądzę jeśli dobrze pamiętam to wapń wchłania się w jelitach. Nie martw się i trochę poeksperymentuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka dzięki oczywiście że poeksperymentuje, znam już troszkę objawy braku wapnia przez jakiś czas, więc teraz troszkę pokombinuje, bo wapno poniżej normy pociąga za sobą jak domino magnez i potas one też zaczynają spadać ale nic to dam radę a co tam słychać u młodych mam :) ? i jak kolanko rolkowca ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochani, dawno nie zaglądałam do Was ( wiadomo, brak czasu) ale dzisiaj coś mnie tknęło i pierwsze co przeczytałam to wspaniałą wiadomość od rereni :-) super, trzymam kciuki za dalsze dobre wieści. przecież nie możesz mieć lepiej od nas....:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rereniu no wspaniale...moje gratulacje kolejne dzieciątko forumowe heh. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Agnieszka 73 Podczytuje cały czas to forum, jestem 2,5 roku po usunięciu tarczycy z powodu raka i od lipca mam też problem z podwyższonym tsh, powinnam mieć w granicach 0,4 i tak miałam przy dawce 7x100 euthyroks do czerwca, a obecnie mam tsh w granicach 2!!!!!! Zwiększyłam sobie dawkę hormonu, jak nie zadziała po 6 tygodniach to idę do endo prywatnie bo wizytę kontrolną w szpitalu mam dopiero w czerwcu 2013. Na wiosnę jak robiłam tsh i wyszło 0,7 to dołożyłam sobie hormon 2x125 i 5x100 i wpadłam w dużą nadczynność. Wróciłam do poprzedniej dawki tj 7x100 i tsh było w granicach 0,4. Myślałam, że jak mam raz dobrany hormon to tsh będzie w miarę na podobnym poziomie. A najlepsze jest to że endo, ze szpitala była bardzo zdziwiona, że prze rok będę robić sobie tsh na własną rękę od czasu do czasu, jak widać co jakiś czas trzeba to kontrolować. Nie wiem może zmienia się zapotrzebowanie organizmu na hormon, ale nie wiem czym to może być spowodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka kiedys endo mowił ze latem organizm potrzebuje mniej hormonu i wowczas nalezy zmniejszac dawke...widocznie w zimnie i jesieni jest odwrotnie..ja biore 6x200 i 1x150 i mam w granicach zalecanych przez gliwice 0,1-0,4....byl moment ze czulam sie zle to przez jakic czas bralam 5x200 2x150 i jest ok ....a jak ci endo bedzie to kontrolowac bedzie poprostu eksperymentowac z dawkami samemu tez mozemy szkoda kasy :).. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Haniaa dzięki za odpowiedź, jeszcze nie panikuję, ale tsh 2 to dużo za dużo w stosunku do zalecanego w moim przypadku max 0,4. Dołożyłam sobie 2x125 i zobaczę za 4-5 tygodni jaka bedzie reakcja na to. Nie chcę też przesadzić i wpaść w nadczynność bo robię się wtedy bardzo nerwowa i dodatkowo mam koński apetyt co niestety odkłada się tu i tam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej chcialam jeszcze dodac, że to nie jest tak iz odradzam wam chodzenia do endo....jak macie jakies watpliwosci to jak najbardziej trza isc...tylko mnie osobiscie krew zalewała jak słyszalam robimy wszystko pod dyktando Gliwic i te zdanie kosztowac ma mnie 150 zł jakis zart, wole isc do fryzjera:) Aska ja tez sama kontroluje i jak za nisko schodzi TSH to zmniejszam dawki bo tez jestem wtedy nerwowa i pochlaniam :)..., poki co zostalam przy dawce z lata czyli 5x200 i 2x150 za tydzien ide sobie skontrolowac poziom hormonu. rereniu mam nadzieje ze dbasz o siebie sciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia!!!! Dawno nie zaglądałam, a tu taka niespodzianka. Super, gratulkacje, wiem, jak czekalaś na dzieciątko. Hurra. Co u ciebie, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie wszystkie "kafeterki" :-) , a rereniu..- zdanko do ciebie: nie ma nic piękniejszego " na świecie" jak poczuci dzieciątka pod sercem, zostać matką... żyj normalnie,bez przesadnej "dbałości",bo ciąża to nie choroba,jak mawiają "babcie".. uśmechaj się,bądż pogodna,"przytulajcie brzusio czule,ten maluszek wszystko czuje i słyszy, to cud nad cudy... pozdrawiam Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Czuję się dobrze, właśnie mija 5tc. Tylko jakiś katar mi się przypałętał, jutro idę do lekarza, poproszę o zwolnienie to odpocznę i katar przejdę w zaciszu domowym :) I tak, tak.. Wiem... Same domowe sposoby leczenia, zero prochów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 27
Witam wszystkich jestem tu nowa wiec od 12 lat lecze sie na niedoczynność tarczycy wykryto u mnie tez niestety guzek lity hypoechogeniczny w ciesni tarczycy mam tez za soba dwie biopsje ostatnia miałam 3 tygodnie temu na wizycie moja pani doktor powiedziała ze jak narazie jest to guzek łagodny wskazania za 6,8 miesiecy kolejne usg i mozliwa biopsja zastanawiam sie czy nie lepiej usunąć mojego guzka juz teraz jest on dość duży 2,4 cm moze umówić się na wizytę i poradzić jeszcze innego endo będę wdzięczna za każda rade pozdrawiam wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 27 ja bym się próbowała z nim zaprzyjaźnić tak jak mówi endo, on wcale nie musi rosnąć, on może sobie żyć swoim życiem i nie musi rosnąć, ale zrobisz jak uważasz :) pozdrawiam z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i odpoczywam do 21 listopada :( nadal domowe metody leczenia, dam radę, muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cię Aniu 27 w naszym gronie podzielę się moim doświadczeniem: od przeszło trzech lat mam usuniętą tarczycę z powodu guzka na prawym płacie, guzek był sobie,nie wiedziałam,nie czułam,nie dawał żadnych objawów.... dopóki nie urósł,jak się potem okazało do 2,5 cm i zaczął naciskać na tchawicę, podduszał zwłaszcza w nocy, decyzja endo.operować,chociaż scyntygrafia,biopsja wykazały,że jest łagodny, potwierdził to potem wynik histopat. podczas operacji okazało się,że na obu płatach są liczne "maleńkie" guzki,które z czasem mogą rosnąć,dlatego usunięto za jednym zamachem całą tarczycę, teraz łykam,jak wszystkie tu panie hormon w postaci tabletki i spoko...skorupiak mnie ominął,przynajmniej w tym "wydaniu". Aniu 27 dobrze by było.gdybyś skonsultowała to jeszcze z innym endokrynologiem,ja tak zrobiłam i opinie ich były identyczne, co dwie głowy to nie jedna. Ważna jest obserwacja,czy guz się nie powieksza, moja pani endo.była zdania,że to co urosło i dalej rośnie,może zwyrodnieć i wtedy większy problem.. pozdrawiam Marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 27
Dzięki dziewczyny ze napisałyście jest mi bardzo miło. Marianno zdecydowałam ze umowie się prywatnie do jeszcze jednego endo i zobaczymy jaka będzie jego opinia.Najważniejsze ze ten mój guzek jest pod kontrolą a jak trzeba będzie to sie go usunie trzeba myśleć pozytywnie dziewczyny:-) pozdrawiam wszystkich cieplutko będę pisać na bieżąco co i jak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rerenie, jaki ciemniak,na chłopskli rozum tak powinno sie liczyć,ale lekarze przyjmują pierwszy dzień ostatniej miesiączki. ja przy pierwszej ciąży też tego nie wiedziałam. A jak sie czujesz w ogóle, męczą już mdłości? Powiedzcie mi kochane, czy do operacji mam ostawić tabletki anty, bo zapomnialam zapytać jak byłam u chirurga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Domi. Czuję się jako tako. Wczoraj cały dzień mnie mdłości męczyły, masakra. 21 listopada idę do ginekologa, nie wiem czy prosić o zwolnienie czy nie. Ale jak będę takie kiepskie dni miała to chyba innego wyjścia nie ma. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia to podobno mija wiec teraz bierz zwolnienie a niech inni popracują Ty teraz jesteś wyjątkowa :) wrócisz w połowie grudnia żeby znów mieć wolne ;) domi nie odstawiaj bo dostaniesz okres i znów po terminie, okres eliminuje operacje, a odstawisz w dniu zabiegu, mnie tak przynajmniej kazali, ja bałam się że mi termin przepadnie i brałam je 2.5 miecha przed żeby mnie nie zaskoczył i już w końcu iść na stół :) i też pilnowałam żeby się nie przeziębić to też eliminuje, niewolno przed zabiegiem jeść żadnej polopiryny - rozrzedza krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, bo rodzynki się chyba wyjadły;), zapomniałam że skończył mi się Eutyroks i na weekend jestem bez, iść i błagać w aptece żeby mi dali bez recepty czy przeżyje bez uszczerbku na zdrowiu te dwa dni? W ogóle tak mam ciężko z pamięcią że się boje o jakiś wczesny Alzheimer ale to raczej z przemęczenia, Tosiek jeszzce nocy nie przespał, a teraz mu 3 wychodzą to jest mega upierdliwy, a reszta nadal wymaga opieki zawiezienia i no same wiecie życie:) buziole ps rerenia idź spać:) może Ci się uda naspać na zapas:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka żartujesz ze nie wytrzymasz, ja bym poczekała :) powiedz gdzie mieszkasz mam zapas to podeśle ;), biorę receptę za każdym razem jak jestem u endo i często od pierwszego kontaktu, to ma długie daty przydatności a skoro ma to być moje jedzenie do końca życia to hmmmm, rozumiesz o czym mówię pozdrowionka z mlecznego Krakowa ps. i jeszcze jedno NIE narzekaj albo zamień się ze mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami biorę bez recepty w aptece a potem donoszę receptę jak już mam, jeśli możesz to lepiej sobie załatw w aptece ten eutyrox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) No faktycznie, Dawid to już tu raczej nie zagląda ... Oj dziewczyny mam straaaaszny kaszel, co by tu na niego wziąć?... Nie chodzi mi o leki, bo brać ich nie mogę, ale o jakieś domowe specyfiki. Po syropie z cebuli wymiotuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczynki te starsze i młodsze,mamusie i przyszłe mamuśki... Rereniu jeżeli po syropie cebulowym wymiotujesz to i po moja mieszanka,którą się jesiennie "podpieram" w razie potrzeby też wywoła u ciebie odruch wymiotny, moja miksturka to czosnek,cytryna,miód,woda...na mnie działa z dobrym skutkiem. Rereniu sądzę,że gotowe syropki w aptece przeznaczone dla dzieci będą najlepszym wyjściem na twój kaszel, może trochę miodu rozpuszczonego w letniej wodzie,flegaminy w syropie? popytaj w dobrej aptece, ja mam stałą aptekę,i wiecie co, panie "aptekarki"są bardziej "wyedukowane" i pomocne niż nie jeden lekarz.. może któraś z nas ma coś odpowiediego i się odezwie, pozdrawiam serdecznie Marianna M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×