Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

oj kobity, po nocach w sieci siedzicie i ja potem forum nie poznjaję jak tyle str widzę :) Agula - witam, witam, żebyś nie myślała, że tu tylko te dwie sowy nocne siedzą :) Jak słusznie zauważyłaś dopiero sie wpisywałyśmy n aforum (z pewną taką nieśmiałością) a teraz nam dzieciaki w kołysce rosną :) Powspominajmy może jak to było rok temu? Kiedy "testowałyście", kiedy powiedziałyście rodzinie, a może coś fajnego/strasznego działo sie na poczatku? Ja test zrobiłam w rocznicę ślubu - 29 czerwca i te dweie krechy to był super prezent. Po moich wcześnieszych przejściach bylam też trochę przestraszona i postanowiłam, że do końca 3-ciego miesiąca tylko M będzie wiedział. Na początku lipca leciałam na konferencję i moa gin kazała mi wcześniej usg zrobić - nie macie pojęcia jak się bałam. Ale jak usłyszałam bicie serca to się rozpłakałam z radości :). Miałam też mały horror na lotnisku - poszłam do wc a tam lekkie beżowe plamienie. Poprzednio też się zaczęło od plamienia, a skończyło się... Stałam w tej kabinie i nie wiedziałam lecieć czy wracać do Lublina. I tak - jak wszystko ok to bez sensu stracę konferencję, a jak nie ok to i tak już pozamiatane :(. Pomyślałam, że w końcu w Szwecji też są szpitale i jakby co to tam pójdę. Ale lot miałam okropnie nerwowy i pierszy dzień konferencji - ciągle sprawdzałam czy nie pojawia się krew. Wszystko przeszło i po powrocie nikomu się do tego nie przyznałam :P Plamienie implantacyjne (czy jak tam zwał) to było najwyraźniej. ALe co się nabałam to moje :) Potem cała ciąża książowo i 18 kg do przodu, jeszcze 3 zostało :) A u was jak to rok temu bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pitole czy to aby napewno luty 2011??? Matko jedyna nie nadazam czytac was kobitki musze sie w koncu poprawic i zmobilizowac do czestrzego klikania;) Agulka witaski serdeczne i fajnusno ze juz sie zaczernilas i nasza jestes hej:) Radosna ty mnie nie podpuszczaj bo wpadne na ta kawke i az ci kapcie z wrazenia spadna hehe a swoja droga jak tam spotkanie z szefunciem??? Dziewczynka co do pogody w UK to juz mnie mdli i sie zalamie jak przyjade do pl i tam tez bedzie padac... Yulla kochana jakbym czytala o sobie tez pierwsza ciaza poronienie i jak zaczelam plamic to wpalam w panike ale teraz mam tego swojego szkrabka który wlasnie sobie spi obok mnie i napatrzec sie nie moge. Tak pozaty to wygladam troszke jak sardynka w puszcze z jednej strony M który padl jak mucha i spi a z drugiej synus który równiez slodko nyna z raczkami podniesionymi do góry a ja w srodku...prawie nie oddycham zeby czasem móc spokojnie napisac a nie obudzic moich slodziaków.A jak tam wam dzionek mija???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialabym aniaania kochana ty tam odpoczywaj ,relaksuj sie i ogólnie niczym sie nie przejmuj trza sie czasem odchamic i pojechac na wczasy a jakze:) Ciekawe co u kasiuli ostatnio miala zly okres mam nadzieje ze u niej wszystko ok. Kasiulaaaaaaaaaaaa pisz do nas w kupie razniej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojechaliśmy:) podróż spokojna, dzieci grzeczne. całuję Was mocno, odpoczęliśmy i jedziemy do Soliny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosanJUZmama
Hu. HU ... HU, hu......:):):):):):) agnik kochana zapraszam!!!!! kapcie jak mi spadna to pół biedy, gorzej jakby mi gebis wypadł:):)hahahaah Aj kochane miałam dzisiaj ciezki dzien, rozmowa z durniem szefem byla gorsza niz przeprawa przez Kamczatke..... Popieprzanie w turbanie po Manhatanie bylo by łatwiejsze:( wrrrr..... ogołem mojemu szefowi nic nie było na reke, ciagle a dlaczego, a czy Pani musi, a nie da sie krucej??? przeciez dziadkowie moga pomoc...kurde wszystko wiedzacy Bóg..sie znalazł:( W kazdym razie staneło na tym,ze jezeli pojde na wychowaczy to jak bede chciala wrocic to tylko na 1/2 etatu, ale to jeszcze nic pewnego jak oznajmil moj szefuncio. Najlepiej jakbym wrocila do roboty jutro-oj tak,bylo by ekstra. Czekam na meza,jak wroci przedyskutuje z nim co i jak, ale jestem zdecydowana odejsc z roboty,jezeli tak to ma wygladac,ze ktos mnie łaskawie przyjmie na 1/2 etatu:( Bo jezeli ktos mi podczas rozmowy 100 razy podkresla,ze moge jeszcze na te 1/2 etatu nie wrocic, to dziekuje. Nie po to cżłowiek tyle tyra,uczy sie,robi kursy,lata na kazde szkolenie zeby teraz byc wynies,przynies pozamiataj:( widze yulla ze wzielo cie na wspominki, oj tak...pamietam dzien kiedy w toalecie w Auchan dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, wtedy z M mielismy jeszcze ciezki okres bo maz troszke narozrabial i w sumie nasze malzenstwo wisialo na włosku.... Z wrazenia nie umialam odpalic potem auta na parkingu... cyrk na kółkach, zadzwoniłam do meza, ze auto sie zepsuło, bo ja jestem w ciazy i nie chce jechac... Pamietam ze za chwile odpaliłam samochód i pojechalam do meza do firmy, i pokazałam mu test.... popłakał sie,a ja w ogole histeria.... nie umialam pojac wtedy co sie dzieje. Niby stara baba a taka maslata:) Mysle teraz z perspektywy czasu,ze bardzo sie bałam...ze znow strace ta ciaze... Pierwsza stracilam nagle, bezobjawowo, bez plamien, od tak... brak echa płodu:( , kolejna strata byla juz z krwawieniem:( i 3 proba-udalo sie...po prawie 2 latach:) szczescie przemieszane ze strachem:) Potem 9 miesiecy oczekiwania,dbania o siebie, chodz od ostatnich dni jezdzilam autem i jeszcze w 8 miesiacu jezdziłam na quadzie;) Mysle,ze mialam wspanialego lekarza ginekologa,ktory widzial moje obawy,potrafil o mnie zadbac i robil wszystko bym jako pacjentka czula sie bezpiecznie:) Pamietam pierwsze usg, łzy, wzruszenie....nie wspomne o pierwszym biciu tego malenkiego serduszka, tego istnienia nowego zycia we mnie;) Kazdego dnia głaskałam brzuszek, dziekujac Bogu za ten dar-za cud:) POtem pierwsze ruchy malenstwa i to smieszne uczucie;) falujacy brzusio:) chwile gdy maz kładł głowe na mym brzuszku i rozmawial z mala byly cudne;) Data porodu-2.02.2011, magiczna NASZA data:) 25-01-2011 malenka przychodzi na swiat, po 23 godzinach trwania akcji porodowej:) ciezki,bardzo ciezki okres,ale jakze cuuudny:):) Leze i trzymam ja w ramionach, to malenstwo co nie dawno bylo w brzuchu, co bylo malenka kropeczka na ekranie USG, a teraz trzymam piekna, córke:) Serce przepełnia duma, radosc, wzruszenie:) zostałam mama:) Kocham i jestem kochana, bezwarunkowo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E zle wpisałam nick i mi sie na pomaranczowo wyskoczyl:( Hu. HU ... HU, hu......:):):):):):) agnik kochana zapraszam!!!!! kapcie jak mi spadna to pół biedy, gorzej jakby mi gebis wypadł:):)hahahaah Aj kochane miałam dzisiaj ciezki dzien, rozmowa z durniem szefem byla gorsza niz przeprawa przez Kamczatke..... Popieprzanie w turbanie po Manhatanie bylo by łatwiejsze:( wrrrr..... ogołem mojemu szefowi nic nie było na reke, ciagle a dlaczego, a czy Pani musi, a nie da sie krucej??? przeciez dziadkowie moga pomoc...kurde wszystko wiedzacy Bóg..sie znalazł:( W kazdym razie staneło na tym,ze jezeli pojde na wychowaczy to jak bede chciala wrocic to tylko na 1/2 etatu, ale to jeszcze nic pewnego jak oznajmil moj szefuncio. Najlepiej jakbym wrocila do roboty jutro-oj tak,bylo by ekstra. Czekam na meza,jak wroci przedyskutuje z nim co i jak, ale jestem zdecydowana odejsc z roboty,jezeli tak to ma wygladac,ze ktos mnie łaskawie przyjmie na 1/2 etatu:( Bo jezeli ktos mi podczas rozmowy 100 razy podkresla,ze moge jeszcze na te 1/2 etatu nie wrocic, to dziekuje. Nie po to cżłowiek tyle tyra,uczy sie,robi kursy,lata na kazde szkolenie zeby teraz byc wynies,przynies pozamiataj:( widze yulla ze wzielo cie na wspominki, oj tak...pamietam dzien kiedy w toalecie w Auchan dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, wtedy z M mielismy jeszcze ciezki okres bo maz troszke narozrabial i w sumie nasze malzenstwo wisialo na włosku.... Z wrazenia nie umialam odpalic potem auta na parkingu... cyrk na kółkach, zadzwoniłam do meza, ze auto sie zepsuło, bo ja jestem w ciazy i nie chce jechac... Pamietam ze za chwile odpaliłam samochód i pojechalam do meza do firmy, i pokazałam mu test.... popłakał sie,a ja w ogole histeria.... nie umialam pojac wtedy co sie dzieje. Niby stara baba a taka maslata:) Mysle teraz z perspektywy czasu,ze bardzo sie bałam...ze znow strace ta ciaze... Pierwsza stracilam nagle, bezobjawowo, bez plamien, od tak... brak echa płodu:( , kolejna strata byla juz z krwawieniem:( i 3 proba-udalo sie...po prawie 2 latach:) szczescie przemieszane ze strachem:) Potem 9 miesiecy oczekiwania,dbania o siebie, chodz od ostatnich dni jezdzilam autem i jeszcze w 8 miesiacu jezdziłam na quadzie;) Mysle,ze mialam wspanialego lekarza ginekologa,ktory widzial moje obawy,potrafil o mnie zadbac i robil wszystko bym jako pacjentka czula sie bezpiecznie:) Pamietam pierwsze usg, łzy, wzruszenie....nie wspomne o pierwszym biciu tego malenkiego serduszka, tego istnienia nowego zycia we mnie;) Kazdego dnia głaskałam brzuszek, dziekujac Bogu za ten dar-za cud:) POtem pierwsze ruchy malenstwa i to smieszne uczucie;) falujacy brzusio:) chwile gdy maz kładł głowe na mym brzuszku i rozmawial z mala byly cudne;) Data porodu-2.02.2011, magiczna NASZA data:) 25-01-2011 malenka przychodzi na swiat, po 23 godzinach trwania akcji porodowej:) ciezki,bardzo ciezki okres,ale jakze cuuudny:):) Leze i trzymam ja w ramionach, to malenstwo co nie dawno bylo w brzuchu, co bylo malenka kropeczka na ekranie USG, a teraz trzymam piekna, córke:) Serce przepełnia duma, radosc, wzruszenie:) zostałam mama:) Kocham i jestem kochana, bezwarunkowo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu co bunt jakis????? Jak pisza to pisza jak wsciekłe,a tak to nic...:(:( Oki moje babolki kochane;) ja dzisiaj wpadłam tylko zeby zyczyc wam miłej nocki,bo ja czekam na M, bo ma byc do godzinki:):) strasznie sie ciesze, stesknilam sie moccccnooo:):):):) Szkoda ze tu taka cisza;) sciskam was mocniutko moje kochane;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra to ja jestem :) tyle napisalyscie przez jedna dobe ze nie moglam nadrobic czytania was :) radosna i dziewczynka zaszalalyscie :) i obie jestescie pozytywnie zwariowane a dzieki temu super sie was czyta, troche sie dzis usmialam jak was czytalam :) aniaania baw sie swietnie i korzystaj na maxa z wyjazdu. Dzis bylam w pracy i zalatwilam formalnosci zwiazane z dodatkowym urlopem macierzynskim oraz urlopem zaleglym i obecnym wiec do pracy wracam 29 sierpnia. Radosna wspolczuje ci takiego szefa. U mnie wszystko poszlo wszystko gladko. Matko jestem tym przerazona. Jak wracalam do pracy po pierwszym macirzynskim to sie nawet cieszylam ze sie wyrwe z domu, ale jakos teraz przy dwojce dzieci i tylu obowiazkach nie moge sobie tego wyobrazic. Boje sie ze nie dam sobie z tym wszystkim rady. A do tego wszystkiego ta moja dieta i alergia na bialko mojego synka. Biedny nawet bebilonu pepti nie moze pic wiec zostaje nam ten ochydny nutramigen ktory jeszcze ostatnio jest tak ciezko dostepny. Masakra, ale mam nadzieje ze chociaz kaszki bedzie chcial jesc na tym mleku(oczywiscie jak je gdzies dostane) no i boje sie ze moga mu wyjsc kolejne uczulenia jak zaczne mu rozszerzac diete. Te moje dzieciaczki to sa biedne z tymi alergiami. Coreczka najpierw miala alergie na bialko a odkad skonczyla 2 latka okazalo sie ze tamta alergia przeszla na alergie na make pszenna. No a teraz mlody walczy z alergia. O losie ale sie wam wyzalilam, ale to przez to ze same zachecacie :) to korzystam z waszych uslug :) Radosna jestes jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle mi zeszlo na tym pisaniu zy chyba juz was tu nie ma :) Niestety chcialam dobrze ale mlody cos mial dzis z brzuszkiem i nie mogl zasnac i ciagle stekal i sie krecil, zasnal na dobre ok 15 minut temu i dopiero moglam dokonczy swoje wypociny :) jeszcze chwile tu bede wiec jak cos to piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezusie nareszcie!!!! znaczy sie witajcie,choc i tak was nie ma:) wreszcie siedze:) ciezki dzien wiec poszlysmy z mala na miasto,popatrzylysmy na kaczki,psy i ludzi spacerujacych:)potem obiad,gdy juz myslalam ze odsapne,wpadla kolezanka na kawe,zaraz potem musialam sie z moja chalastra(jak to sie pisze poprawnie?) zbierac do kosciola,bo starszy syn mial spotkanie przed bierzmowaniem,uff-maz mial sie zajac Mala ale zasnal a ja nie mialam serca go budzic:)po powrocie kapiele,porzadki,pranie....oczywiscie Lala musiala swoje odmarudzic... Radosna to zes sie powkurzala...nie ma co komentowac...podjelas sluszna decyzje:) Agnik to trzymamy cie za slowo ze bedziesz bardziej aktywna,o ile twoi chlopcy cie nie zagniotli:D Memo fajnie ze chociaz tobie tak gladko poszlo z pracodawca.ciezko masz z tymi alergiami dzieciaczkow ale jestes dzielna mama i z pewnoscia wszystko jakos sobie poukladasz.to tylko na poczatku tak kiepsko wyglada:)wiem to z retrospekcji:) Yulla no pomysl fajny z tymi wspominkami.tez czesto wracam pamiecia do zeszlego roku....to byla sroda,9 czerwca,kiedy zrobilam test.juz podejrzewalam ze jestem w ciazy,bo dwa dni wczesniej mialam lekkie plamienie:)czekalam z testem na termin spodziewanej@akurat byli wtedy u nas moi rodzice i siostra.pokazaly sie upragnione dwie kreseczki,polecialam do siostry pochwalic sie i dalam jej nstp test do zrobienia bo ona tez cos dziwnie sie czula i czekala na okres.za chwile przybiegla wystraszona i wola-co to jest?co to znaczy?jej test tez pokazal ciaze:Dpolecialysmy do rodzicow powiedziec,ja przy okazji zaklepalam druga siostre na chrzestna:D potem pojechalysmy we dwie do pracy do mojego M z malenkim bucikiem:)moja siostra stwierdzila ze powie swojemu jak wroci do pl.potem przyszedl strach,wiadome.czy nie za wczesnie na radosc?czy wszystko bedzie w porzadku? byl tez inny strach-dwa msc wczesniej reaktywowalismy z M nasze malzenstwo i podjelismy decyzje o dziecku.w koncu zaplanowane,przemyslane(choc blyskawicznie nam to poszlo).od razu odstawilam po szesciu latach tabletki,zaczelam jesc kwas foliowy,rzucilam sporadyczne popalanie fajek.no a ile planowania,liczenia zeby dziewczynka byla:D no i udalo sie!!!jest nasza Lala.scementowala nas,nasza rodzine,pomogla uswiadomic co jest w zyciu wazne:)bylo duzo lez,duzo strachu(pierwszy syn urodzony z w.wrodzona,druga ciaza z przejsciami)i tu koncowka byla nerwowa ale...to juz niewazne.... ale sie rozpisalam... ide spac... ania fajnie ze juz wypoczywacie.my bylismy w zeszlym roku nad solina pod namiotem(hard core jak dla mnie)bawcie sie dobrze:) dobra,zjezdzam.... do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i sprawdzilam.poprawnie jest"halastra"a "chalastra"to jakies miasto w grecji:Dczlowiek cale zycie sie uczy:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam takie pytanko.....
kobitki, czy wasze dzieciaczki potrafia juz lapac swoje stopki i wkladac je do buzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babolki:) Mój szkrabek lapie swoje stópki i intensywnie traktuje je jako ciekawy obiekt zainteresowania ale nie wklada je jJeszcze do buzinki:) A teraz wspominki:) My z moim M staralismy sie o dziecko i w zasadzie zaszlam w ciaze po miesiacu oczekiwan:)Wczesniej równiez mielismy ciezki okres ale zwiazany z moimi chorobami poniewaz przez dwa lata moje zycie krecilo sie wokolo szpitali ,zabiegów i zjadania ogromnych ilosci antybiotyków co spowodowalo dosc duze skutki w wyniszczeniu mojego zoladka intensywne wymioty ,krwawienia itd. Bardzi sie balam jak to bedzie jak zajde w ciaze czy czasem nie skonczy sie to tak jak dwa lata wczesniej czyli poronieniem a pozatym obawa czy choroba która ciagnie sie przez dwa lata nie wróci kolejny raz.Stal sie cud poniewaz ciaze az do teraz przeszlam bez wiekszych problemów i choroba zniknela tfu ,tfu...;) Test ciazowy robilam po dwa dni po spodziewanej miesiaczce gdzie mój M prosil mnie abym jeszcze sie powstrzymala bo mozliwe ze nic nie wyjdzie i tak tez sie stalo kreseczka druga byla baaaaaaaaaaardzo blada prawie nie widocza co spowodowalo ze sie poryczalam bo doszlam do wniosku ze nam sie nie udalo a bardzo pragnelam tego dziecka chyba nawet za bardzo. Kolejna próba po kilku dniach i od reki dwie kreseczki i znowu placz tym razem ze szczescia mój maz jakby troszke zaskoczony ale szczesliwy:) Pózniej plamienia i znowu strach ,szybka wizyta w szpitalu i wtedy okazalo sie ze jest tam moja kropeczka 5,2 mm tak juz przez nas kochana ,pamietam pierwsze bicie serduszka mojego malenstwa i te wielkie oczy mojego M.Do teraz patrze na mojego Szkraba i nie moge uwierzyc ze jest z nami ,daje nam tyle radosci i czasami mam wrazenie ze zcementowal nasz swiazek jeszcze bardziej ,nie wyobrazamy sobie juz zycia bez naszego Wikusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobryyyyy:) alez jestem polamana....no i moje dziecie dzis ryczalo!w nocy!ok 0.30!!!! nakarmilam i spala dzis do 8.30:)wogole wczoraj tez byla dziwna-cos ja boli,bo tak specyficznie steka-jeczy.moja bidulinka:(moze dziaselka jej dokuczaja... Moja Lala wklada stopki do buzi tylko z moja pomoca:)na razie tylko wie ze posiada takowe:)bawi sie nimi,np.wywija jedna rytmicznie w gore i w dol:)smiesznie to wyglada:) wzruszajace te wasze wspominki,zdumiewajace jest to ile czlowiek nieraz musi przejsc,ile mama musi przecierpiec,zniesc zeby moc trzymac swoj skarbek w ramionach:) u nas znow z rana pompa.ogarne troche chalupe i zmykamy.mam jeszcze tych nalesnikow z wczoraj i zupe gulaszowa w lodowie to przynajmniej obiadu nie musze gotowac:) ciekawe jak tam Wiwi?czy nie umarla z tesknoty za mezem i nami:D:D no i co Kasiula sie tak dlugo nie odzywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halllllllloooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!! Cosik tak pusto dzisiaj a juz ostatnio taki postep byl:( Moje Sloneczka sobie slodko spia ,ja zrobilam obiadek,posprzatalam a teraz buszuje po necie ale ze nie umie usiedziec za dlugo na czterech literach to cos sobie zaraz wynajde;P Piszta kobitkiiiiiiiiiiiii muaaaaaaaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusto jak w każdy dzień wolny:) nie wiecie może co słychać u abi (co córę urodziła i w szpitalu długo były)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa zapomnialam ze w pl boze cialo dzisiaj,dopiero kolezanka mi przypomniala.... niedawno wrocilam z dlugiego spaceru i az zawroty glowy mam od nadmiaru tlenu:) ja tam nie wiem co u abi,tez sie czasem zastanawiam,tyle tych dziewczyn bylo,a teraz??? w jakims dziwnym nastroju jestem od dwoch dni,takim :(:(:( znacie jakiegos fajnego kawala??????????to ja poprosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze spicie???mnie moje szczęście już o 6 obudzilo.hmmm pisze z telefona i widzę ze mi gdzieniegdzie pl znaki wstawia:) tylko nie wiem czy na orange się nie pojawie??no i wyobrazcie sobie ze moje baby jeszcze śpi!!!!rozwalila mi się na pól łóżka gwiazda:)mam od wczoraj"ciche dni"z moim:(zdenerwował mnie kur&& chyba go ost przechwalilam:o zawsze tak jest...no dobra moje panie,proszę wstawać i się udzielać,chociaż słówko,chociaż dwa:D faaaajnie się pisze na tym ustrojstwie złożonym w Chinach :D:D czekam na was!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):) Ja wczoraj nawet na chwile nie właczyłam laptopa, bo nawet nie było kiedy..ciagle jacys goscie wczoraj:) jak nie ciotki, to szwagier,dziadki i tak w koło:):):) ale bynajmniej gwarno było:) i wesoło:):) Dziewczynka ty sie na tego M tak nie zlosc skarbie, wez poprawke,ze to FACET! Mnie zas wczoraj zagrzal do czerwonosci moj szwagier,cholera jedna,trzy razy madra,ma sie za pepek swiata-jełop jeden...... No szefa to mi na pewno nie ma co zazdroscic;) tez uwazam,ze podjełam słuszna decyzje, chwil spedzonych z mala nikt mi nie wynagrodzi,nawet nie wiem jaka praca.... a mama to jednak mama:):):) Uznalismy z mezem,ze skoro szef taki,to i ja nie bede sie gimnastykowac,zeby mu dogodzic... nie potrafi uszanowac dobrego pracownika jego sprawa. Moze dlatego tego nie rozumie,ze sam nie ma dzieci. no nie wazne,nie ma co sie rozczulac:) Co tam u was kochane mamusie:) własnie haloo kasiula, abigailii, figunia??? stokrotka???aga??? kurka tyle nas było a teraz...jak dinozaury wymarły.....:):):) Kurde ta pogoda jest do bani,chłodno,jakies traby powietrze u nas przechodza....e...lipa;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może podczytuają a nie piszą:) dziewczyny dajcie znak życia. Moja mała się pochorowała. kaszle bardzo. byliśmy u lekarza powiedziała że czysto i że to od wydzieliny z noska. odciągaliśmy, pryskaliśmy, ale dalej to samo i budzi się w nocy i kaszle! dziś znowu do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo babolki:) JeZdem i ja:) MOje sloneczko dalo dzisiaj czadu i budzilo sie co godzinke a tak wlasnie zeby mi sie w nocy nie nudzilo czasami:)Juz zaliczyl dwa razy komara i wlasnie krzyczy w lózeczku i domaga sie aby go z tamtad zabrac:) U nas w koncu ciepelko!!!az zyc sie chce:) Dobra ide do malego bo teskni za mamusia choc ma do mnie zaledwie 2 metry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz sobie chyba normalnie na serio i złośliwie grzywnę zrobię:p nosi mnie miałam już nieraz grzywe a teraz się zdecydować nie mogę.może to przez to ze ogólnie jest dłuższa niż reszta włosów i była moja chluba i radością mej fryzjerki jeszcze w czasie gdy reszta włosów była krótka:p:p dobra najpierw je wyprostuje a potem...niech się dzieje co chce!!!już i tak mnie wku....a moje dziecie bije dziś rekordy ze spaniem!obudziła się po 10 i niedawno znów komara przyciela:)ok trzymajcie kciuki za powodzenie operacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście chodziło mi o grzywke:)Moj mobajlfon psikusy robi.no ja już po operacji,córka mnie poznała to chyba nie jest zle?????ale nie wiedziałam ze to będzie takie trudne-jak wyprostowalam włosy to nic nie widziałam:)pedze do mej kici bo szału dostała:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i moje malenstwo znowu przy cycu spi:) Dziewczynka widze ze mamy podobne te nasze dzieciaczki ,dzisiaj zgraly sie na pewno albo krzyk albo spanie i cycanie... Mam nadzieje ze "zabieg "nie bolal;) Gdzie reszta co tu tak cicho strajk czy co???? hmmm wyglada na to ze kolejny zastój ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje maleństwo od kilku minut odstawia pawiana i stara sie usnac,ale jakos jej to ciezko idzie...marudzi, kwienczy , i cos tam pogaduje,a widac ze spiaca jak nie wiem:) No,ale moze za chwilke usnie;) Pogoda u nas dzisiaj lipna jak nie wiem, ciagle pada,wiatr,masakra....:( jak byla przerwa miedzy opadami wyszłam z mała ale zaraz musiałam uciekac. Dziewczyny mam pytanie, czy wy tez dostajecie darmowe paczki do domu dla waszych malenstw???? z Bobovity, Bebilona, Hippo??etc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEKSANDRA24.........
czesc dziewczyny prosze napiszcie czy moge byc w ciazy: mianowicie: ostatnia miesiaczke mialam w lutym od tego czasu robilam juz ze 3 testy i nic ale brzuch jakby mi troche napecznial ale nie taki ciazowy tylko tak jak bym przytyla no i moje staniki 70 C zmienilam na 70 D i dalej male co myslicie o tym? zrobic jeszcze jeden test aha a poza tym nie mam zadnych objawow no moze jeszcze tylko to ze prawie codziennie po pracy spie ale tylko dlatego chyba ze ciezko pracuje..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksndra nie obraz sie ale ostatnia miesiaczke miałas w lutym i od tego czasu nie byłas u lekarza??? Z tych objawowo co piszesz mozesz byc w ciazy...... ale proponuje isc jak najszybciej do ginekologa!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu tabelka dla przypomnienia ile nas byłO;) IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU.....PŁEĆ I IMIĘ katasha7 ................26 ............26.01.2011 Monika .................. 21.............01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011.....córka Julia Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011......s yn Jasiu radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011 .....córka Wiktoria matka,polka ............30.............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36.............04.02.2011......c reczka Hania Kessi_27 .................30 ............04.02.2011 kijevna ..................36.............04.02.2011 Anulka84.................26.............05.02.2011 wanilia z cynamonem...33..............06.02.2011....synek Cyprian agnik80 ................. 30 ............07.02.20 11 sansei.....................24 ...........10.02.2011 .........córka Lidia adziana ................. 35 ............10.02.2011 ptyśka .................. 30 ............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............10.02.2011 ......córeczka! Dziewczynka ...........31.............11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............12.02.2011...Hubert nemezis278 2........... 27............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............14.02.2011......synek!! agi27 .................... 28 ............14.02.2011......córka MARYSIA Myszzka_87 ............ 23 ............14.02.20 11 groszek22.............. 24 .............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............16.02.2011 Oli14 ..................... 30 ............16.02.2011 trezele .................. 26 ............16.02.2011 10 LUTY...................22............17.02.2011....synek Wiktor :* IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............17.02.2011 milusia * ................. 27 ............18.02.2011 conwalya .............. 23 ..............18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ..............19.02.2011......córeczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 .............23.02.2011 agatka27 ............... 27 .............25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001......s ynek Mateuszek stop_klatka............27................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 ..............27.02.2011.............Synek Adaś aGuśka1983.............27...............27.02.2011...... ..... Córeczka TAHITIANA ............. 23 .............. 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ...............28.02.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×