maxx-66 59 Napisano Sierpień 7, 2011 łuzko trzasnie no no chyba za bardzo było używane :D a tak na marginesie to trudna kwestia z ta starą przyjaźnią pamietacie mój przyjaciel zmarł niedawno renia jego żona moja najlepsza przyjaciółka jak kiedyś mogliśmy o wszystkim rozmawiać i nawet lezeć razem bez obaw teraz jakoś nie możemy a raczej nie mamy o czym rozmawiać zalega cisza i dziwna atmosfera coś zanikło uległo jakby zgineło.kiedyś bez zadnej zachety czy czegoś innego mogłem przytulić czy buxiaka dac jak najlepszej pzryjaciułce a teraz nie mogę .nadal rozmawiamy ale to już nie to już nie bedzie jak dawniej nie wiem jak to opisać i widze że coraz rzadziej się kontaktujemy.byłem bardziej zrzyty z nią niż z nim ale wraz z nim chyba zmarła pzryjaźn lub ona albo ja się zmienił coś pekło:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chrupeczka23 0 Napisano Sierpień 7, 2011 a tak w ogole Alebazi to co to za superowski srodek na zabrudzenia?? bo ja to taka gapa jestem i wiecznie mam cos narozlewane heh a mleko na kuchence to juz standard u mnie:D zawsze wstawie i o nim zapomne i wykipi:P a rosolku bierzcie ile chcecie:D ja tam lubie gotowac, szkoda tylko ze nie mam juz dla kogo:( wiec Dudzia podwojna porcja dla Ciebie i dla Ciebie Alebazi:):) czestujcie sie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 Maxx, on zmarl niedawno, ona musi pozbierac mysli. Ja uwazam,ze za jakis czas, kiedy sama sie pogodzi z ta strata, wszystko sobie ulozy, znowu bedziecie sobie bliscy. To nie tak,ze teraz ona Cie nie potrzebuje, przeciwnie, ale czasem czlowiek chce sam ze soba pobyc, wiedzac,ze za sciana jest ktos, kto wyciagnie reke w razie czego. Moze jej to powiedz? Niech wie,ze nadal jest Ci bliska, ze nie chcesz jej zastapic meza, ale chcesz nadal byc tym samym przyjacielem, ze laczy Was teraz jeszcze cos-bol po stracie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Sierpień 7, 2011 a może podswiadomie wycofujemy się od osób na których nam zależy ?? może strach nami kieruje pamieć bulu czy inna trauma nieswiadomie odsuwamy ich budujemy mur boimy się zaufać i boimy się kochać stawiamy nie realne wymagania szukamy nie realnych istot czy czasem szczescie nie jest obok nas i czeka na nasz usmiech lub za rogiem zamiast minąć tego zwyczajnego człowieka wystarczy się uśmiechnąć i to już jest to?? marzymy o miłości ale cały czas walczymy by nas nie dorwała miłość to życie życie to ból dobra spadam zabardzo filozofuje pa dziewczyny a może już znamy swoja miłość tylko to do nas nie dotarło i szukamy wymówki by ją nie spotkać co???? ok już spadam pa:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 Maxx, nie spadaj, bo sie potluczesz! Czy ja dobrze zrozumialam-Tobie zalezy na Reni nie tylko jako na przyjaciolce? Daj jej czas, zbyt szybko to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 7, 2011 MP widzisz dobrze że nie zaprosiłaś wujka na noc bo gdzie byście spali :) Jak ja sie rozwiodłam to zrobiłam remont w sypialni i kupiłam nowe meble no i oczywiście nowe łóżko, oczywiście szerokie tylko że w domu jak już dostawca łóżko przywiózł to doczytałam że to łóżka nazywa sie tak samo jak na imie miał EX. To jest dopiero szczescie. Jak bym to w sklepie zauważyła to z pewnościa bym go nie kupiła. Ale teraz już zmykam Dobrej nocki wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Sierpień 7, 2011 renia nadal jest moją najlepszą przyjaciółką i tak bedzie wiem to chodziło mi o was o nas forumowiczów jak się wczytasz to można czytac miedzy wierszami boicie się szukacie , może już znależliście tylko szukacie by ktoś was utwierdził lub doradził ale nikt tego tak naprawde nie potrafi musimy zgasic strach w sobie przed nowym nie ma książąt z bajki ani kśiężniczek są zwykli ludzie z wadami i zaletami no dobra id e moze i mi się coś przysni w końcu :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 ha ha, Kaja, ale to łóżko przynajmiej wierne Ci bedzie! Mam nadzieje,ze wygodne! A jelsi chodzi o moje, jego glowna wada, to to,ze jest ciezkie i stare. Juz rozlozylam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 Maxx, nie spij jeszcze, to,co teraz napisales-widzisz, wlasnie on tyle czasu byl blisko, znalismy sie jak lyse konie, nawet,kiedy na 2 lata zerwalam kontakt, on sie nie poddal i nas wzielo teraz, na stare lata ha ha. Jak zasniesz, to ja Ci sie przysnie i zapytam, kiedy w koncu poprosisz ktorąs o namiary na mnie i sie odezwiesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Sierpień 7, 2011 to jak rozłożyłaś to ja mam dla was kołysankę stara ale dobrze działa na wyobrażnie dziewuszki:D dobranoc miłych słodkich senków http://www.youtube.com/watch?v=KBEo-1Dt4o0&feature=related Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Sierpień 7, 2011 cykor jestem polka he he pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 7, 2011 Wiesz czesto myśle o tym ze to łóżko tak sie nazywaGłupie prawda :)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 pomyslalam jak zwykle w takich momentach-jestem silna baba, faceta przy boku brak, wiec dam rade sama. Co nie znaczy oczywiscie,ze nie chce czasem byc mala (w rzeczywistosci jestem), krucha kobietka, ktora trzeba sie zaoopiekowac. I rozlozylam. Dobranoc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 7, 2011 Kaja, bo ja wiem, chyba nie glupie, tez bym myslala. W koncu iles czasu ten czlowiek byl Ci najblizszy i nie odszedl, bo Ty przestalas go kochac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 7, 2011 No i całe szczescie bo jeszcze musiałabyś materac dmuchac DOBRANOC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Dzień dobry tym co juz pracują, jeszcze spią i tym co urlopują:D Ano własnie po jakiego diabła, zyczyłam tych kolorowych erotycznych... hehe chyba sobie na zlosc:( Bo cholera mialam sen o ex, nie był sexualny ani erotyczny to sen, ale eksiu był taki milusi, grzeczniusi jak nidgy wczesniej i do tego bylismy bardzo zgodna para(chyba nawet małzenstwem :/ ) czy to cos znaczy??? Teraz przypominam sobie, ze w gruncie rzeczy od czasu do czasu sni mi sie ten facet i zawsze jest taki słodziak z niego, ale nie az tak jak dzisiejszego snu. Nie podoba mi sie to, nic a nic. Przeciez nie tesknie za nim a juz tym bardziej nie zycze sobie aby nawiedzał mnie podczas mojego odpoczynku! MP widzisz, jak kobieta musi, to wszystko zrobi, nawet grata rozłozy na łopatki:D Ja tez po zmianie mieszkania zakupilam sobie wielkie łoze, jest mi w nim jak w niebie, tyle miejsca ,taka wygoda i swiadomosci ze nie musze go dzielic z fałszywym czlowiekiem! Chrupeczka, ten srodek zakupiłam w Lidlu, W5, cos do usuwania tłuszczu. To jest swietny wynalazek. Tez nie przepadalam za myciem kuchni, lecz odkad mam W5 bardzo czesto kuchnia jest czysta;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 KOCHANI POTRZEBUJE POMOCY!!! Chcę zlikwidować możliwość otrzymywania powiadomienia o nowych wypowiedziach w tym temacie, ktore przychodzą mi na pocztę. Probowałam coś wykombinowac, ale nie udało się:( Może ktoś z Was wie jak to zablokowac???? Tak mi zaśmiecają te informacje pocztę, że poprostu juz mam dość!!!! BŁAGAM O POMOC :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 8, 2011 Witaj !! Już spiesze z pomocą też tak miałam. Ale to chwilke potrwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 8, 2011 U mnie tak było dostałam na poczte wiadomość otworzyłam ją, były w nie dwa linki 1 żeby wejść na strone która Cie interesuje, 2 Zeby z tej usługi zrezygnować Ja mam poczte na wp i u mnie tak było, sprawdz to co w tej wiadomości którą dostajesz jest napisane. Ja dostawała nawet 100 i ponad dziennie. U mnie poskutkowało. Napisz czy Ci sie udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 A ja w to nie wchodze, tylko usuwam hahaha Wobec tego poczekam na taka wiadomosc i sprawdze. Na razie dzieki wielkie. Ale mi sie w pracy narobilo terz przy tym dyzurowaniu:(:(:( Jak zwykle gdy ja jestem, to sa klopoty !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Alebazi-na koniec maila masz te info, kliknij i po sprawie. A ja dzis leniem jestem, o 5 rano komus galaz przywalila w auto, mialam otwarty balkon i obudzila mnie pila elektryczna. W sumie to chyba rozumiem desperacje wlasciciela. Okoliczne drzewa strzaskane rowno. A ja niewyspana. Wyszlam z mlodym na 5 min, wrocilismy po 2 godzinach, ale przynajmiej zabawe z kolezanka zaliczyl, a ja ploty i zakupy. Jutro chyba K-K, jeszcze przemysle. Kupilam sobie piwo, tym razem zurawinowe, wieczorem zdam Wam relacje z otwarcia butelki. Ten sam browar co sliwkowe.Przy okazji dowiedzialam sie,ze ja za te butelki place, a myslalam,ze bezzwrotne i wyrzucalam do pojemnika ze szklem. Ha ha, a juz by sie na kolejny browarek nazbieralo. Chyba mi wlasnie komorke zablokowali, bo rachunku nie oplacilam, musze jeszcze na poczte poleciec, bo na koncie nie mam odpowiedniej kwoty,zeby przelew zrobic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 71 Napisano Sierpień 8, 2011 Ja już też jestem po pracy. O jakich kłopotach piszesz ? coś poważnego? Mam nadzieje że usuniecie tych powiadomien nie bedzie kłopotliwe :) :) :) Czekam aż troche sie przejaśni, słońce wyjdzie to może dam rade coś z tym moim żywopłotem zrobić. Musze go obciąć a jak jest mokry to nie za bardzo sie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Chyba jestem w obecnej chwili mocno zestresowana(taka duza odpowiedzialnosc teraz na mnie spoczywa), a cisnienie mi sie juz mocno podniosło, bo nie widze jakie masakryczne bledy ortograficzne popełniam.Beznadzieja:) Kaja, weszlam w takowa wiadomosc i zrezygnowalam... i mysle ze juz bede miala spokoj w tej kwestii. DZIEKI WIELKIE a causy jeszcze wieksze CMOK CMOK CMOK Trzymajcie za mnie kciuki, bede znowu kodowac W PRACY. NIENAWIDZE TEGO ROBIĆ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Sierpień 8, 2011 cześć dziewczyny dla was ale mam 1 dzien urlopu piesek mi zle się czuje stary dziadek (14 skonczyl) skomli nic nie je weterynarz powiedział że musze się zastanowić i uspać go :( dostał kupe leków i zastrzyk ale nie potrafie kurde uspać go :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Maxx, ja tez nie mam serca do takich spraw. Patrzylam jak pies sie meczy i ciagle sie łudziłam,że wyzdrowieje. W koncu mama wziela sprawy w swoje rece. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Maxx- Podjęcie takiej decyzji zawsze jest trudne:( patrzac w oczy zwierzaka musimy zdecydowac o jego losie. Ale pomyśl, czy nie mozna skrocic mu tego cierpienia?? Ja w swoim zyciu mam takie decyzje za soba i wiem w jakim jestes teraz położeniu. Pies nie bedzie cierpial, bezbolesnie przejdzie na tamta strone. To sa brutalne słowa, ale to Ty musisz podjacjak najlepsza decyzje. Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Dudzia, jak bedziesz na skype, daj mi znac na topiku. Bo wyszlam z komunikatora, zeby mnie nie korcilo do rozmowy z tatusiem. Tak mnie wnerwil, ze go rozlaczylam i sie wylogowalam. Nie dosc, ze nie zajmuje sie synem, a kiedy ja mu sie zale,ze mlody cos tam, on zamiast z nim pogadac, smieje sie. Ze mlody babci napyskowal,ze mi uciekl, wszystko to jest bardzo zabawne, maly slyszy,ze tata zadowolony i to skarzenie nie ma juz sensu. Dzis za to pretensje,ze nie jezdzimy do jego babci, ze ja dziecka tam nie zabieram. A on do moich bliskich nigdy go nie zabral, jak juz, to jechal razem z nami, nigdy sam. Powiedzialam mu to, a rowniez to,ze maly nie chce, ze mi mowi,ze bedzie niegrzeczny,ze z autobusu ucieknie itd. Nie bede go meczyla, skoro nie chce. Ogolnie dziwi mnie to, bo zawsze chetnie jezdzil.A ten ma pretensje. Niech przyjedzie i go wezmie. Krytyka, ze z gosciem i dzieckiem na miasto ide, a on wlasnie chce z synem na skype porozmawiac (a codziennie rozmawiamy wieczorem, wiec skad ja mialam przewidziec,ze on nagle w poludnie bedzie mial zachcianke), ogolnie ciagle niezadowolenie. Dzis temat babci, po czym pretensje,ze syn z nim nie rozmawia. A ten prawie juz przysypia. W sumie ok, nawet by pogadal, tyle,ze tatus sie nie odzywal i czekal az dziecko samo mu nawijke zapoda. Mowie-pytaj, mow, to ci odpowie, a tak, co Ci ma mowic. On jak cos nam mowi, to opowiada, co zamierza sobie kupic i jaki to bedzie komputer. Synek juz mu raz powiedzial,ze przynudza. Moglby zapytac, co dzis robiles, jaka pogoda, cokolwiek. A nie siedzi i czeka, az 3,5 latek wpadnie, co tata chce uslyszec. Jak jest z jakoscia rozmow na skype, kazdy wie. Maly malo mikrofonu nie polknie, a ten mu zarzuca,ze z nim biega. Ze jego uszy bola. Wnerwilam sie, mam nadzieje,ze zostal zaspokojny, bo mu takie teksty nawrzucalam, ze teraz ma o czym myslec, a ja sie rozlaczylam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Boze jaki to był koszmarny dzien w pracy!! Nienawidze takich sytuacji. Pisałam, ze mam przez 2 tyg dyzur(to juz odtatni tydzien)jestem odpowiedzialna za monitoring w szkole przez 24h/dobe. A dzis okazalo sie ze cos sie pochrzanilo i nie moglam zalaczyc kodów i wlaczyl sie alarm! A to jest tak przerazliwy dzwiek, taki ogluszajacy, cos okropnego!Wyło to okolo 10 mni. SZOK W tarkcie tego alarmu musialam wykonac kilka tel, aby zglosisc usterke.Pozniej koles z punktu obslugi mowi mi ze nie jestem przeszkolona(usiadlam z wrazenia)-a jestem- i ze nie mam uprawnien(tu prawie spadlam z fotela)-a mam- do kodowania. Żle go słyszalam i gadal jak potluczony!Stwierdzilam ze gbur z niego.Mowie mu, ze to chyba jakas paranoja i to nie jest moj debiut(co roku dyzuruje) Zreszta nie bede sie tu rozpisywac, aby nie zanudzac nie wtajemniczonych(bo to troszke zawile jest)ale koniec byl taki, ze musialam czekac na serwisanta. Tak mnie wzburzyl, ze tylko czekalam na jego pojawienie sie.Uznalam,ze teraz to ja mu pokarze gdzie raki zimuja.Wyjasnilismy sobie sporne kwestie.Nagle okazal sie taki mily i sympatyczny,a przez tel, to robil ze mnie typowa blondi(wlosy sie zgadzaja hihi) Wierzcie mi,ze ten halas byl tak przerazajacy i cala sytuacja w danym momencie bardzo napieta. A ja za WSZYSTKO odpowiedzialna. Pozniej musialam poinformowac o zdazeniu "wszystkich swietych" (oczywiscie tylko telefonicznie) Czasami to mysle, ze powinnam miec wolne cale dwa miesiace wakacji, bo tylko mnie przytrafiaja sie roznego rodzaju klopoty z monitorowaniem,ale takie cos jak dzis, to bylo po raz pierwszy i mam nadzieje ze ostatni. Ufff Ale jeszcze caly tydzien ciazy nademna ta watpliwa przyjemnosc bycia na pierwszym planie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Kaja, jestem Ci bardzo wdzieczna za pomoc:D Wreszcie mam porzadeczek na poczcie, to kasowanie, doprowadzalo mnie juz do obledu:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Sierpień 8, 2011 Ha, ha, Alebazi, ja rozumiem, ze Ty wnerw, a ja smieje z tego, jak to opisujesz. Moze trzeba bylo z panem pojsc na kawke pokoju? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach