********** TERMIN MARZEC 2011 *********

ja mam urodzinki 21 kwietnia :) tuethe... ano szkoda, że takiego miejsca nie ma :)

TUETHE myślę, że jasny baleyage bardzo by pasował do ciebie :) Ja bym nie mogła pracować w takim miejscu, płakałabym nad każdym zwierzakiem, a ich właścicieli najchętniej bym ukamienowała.

Suelen czyli całość włosów w jednym kolorze plus do tego pasemka w innym odcieniu? Ja sie na tych nazwach fryzjerskich nie znam:)

ja też bym nie mogła tam pracować - za miękka jestem , kiedyś zobaczyłam jak jakaś mucha sie męczy w kropli deszczu na plecach (skrzydła miała mokre i machała nogami ) więc ja głupia jej pomogłam :) .... chociaż owadów nie lubię :P a co do zwierząt to potrafię sie poryczeć jak wariatka ...

wczoraj przytrafilo mi sie cos strasznego :-P siedzialam w lozku z laptopem w pozycji pollezacej, podnioslam sie tzn siadlam po turecku i nagle zawartosc zoladka trafila do moich ust i ja z pelnymi ustami bieglam do lazienki.....fujjjj

Basilek uratowałąś muszke:) Puszek mi też pare razy sie takie cos przytrafiło... masakra

Dziewczyny mój M za godzine będzie w domu a ja zjadłam śnaidanie, umyłam włosy, pościeliłam łóżko, przed chwilą się przebrałam i pozamiatałam pokój... az wstyd:P

puszku murzynek ma urodzinki 14 stycznia :D mi sie nie zdarzyło coś takiego jakw wam puszku i tuethe ... ja na początku ciązy tylko raz czy dwa zwymiotowałam a tak to meczyło mnnie bylo mi nie dobzre szłam do kibelka i tam poszarpało mnie troche ale nic nie poelciło i od razu było mi lepiej :) teraz czuje sie dobrze nawet nie wiem co to zgaga :P

tuethe sprawdzilam Twoja stopke - masz 53 dni do porodu! ja mam 66...:-P

tuethe to zrobilas wiecej ode mnie, serio a moj R bedzie za 1,5 h o kurcze lece zrobic mielone :-D

Murzynku to za 4 dni impreza :-)

ja też słyszzałam o tym piesku co go za autem ciągneli aż opadł z sił i urwali mu głowe to jest dla mnie nie pojęte jak tak można !!! ja to w ogóle wolałabym aby łapali bezdomne zwierzeta do schronisk i jesli nikt nie weźmnie takiego zwierzaka np przez rok 2 to powinni je usypiać niestety... bo potem taki zwierzak całe życie spędzi w schronisku nie raz źle traktowany , pogryziony przez inne psy w złych warunkach i nikt go nie weźmie .... pozatym te schroniska i tak są w wiekszości przepełnione !!!! no i obowiążkowy kastrować i sterylizować wszystkie te zwierzeta bo nie raz jeszcze w schronisku rodza sie młode!!!!

Puszku 53 dni do 4 marca a do 24 lutego to o wiele mniej! az sie boje...

Faktycznie Murzynek ma za 4 dni urodziny! ja jakos myślałam,że już luty jest, hehe. Ze mnie to jest ciołek:)

A ja głupia z ciekawości weszłam dziś na forum kwietniówki 2010 zeby poczytać ich relacje z porodów. I teraz bardzo żałuje jakaś masakra normalnie. Ale co tam nie ominie nas to choćby było najgorszym przezciem z możliwych. I wiecie co zauważyłam ze te po cesarkach jakos bardziej zadowolone i szybciej do siebie podochodziły.

Zuzka z ciekawosci wieczorem wejde i poczytam:) Pamietaj co nas nie zabije to wzmocni:)

wymylam naczynia i przyszlam odpoczac....dzisiaj to jest jakas masakra!

Dziewczyny popatrzałam na Nasze suwaczki... jeszcze niedawno było 8, 7, 6 miesięcy a tu już 2 miesiace i mniej nam zostało. Szybko to zleciało;)

Choć kilka kobiet było co 2 lub 3 godzinki i po porodzie ale to wyjatki.

ja juz nic nie bede czytac o porodach, koniec kropka :-P ostatnio byla kumpelka u mnie co rodzila poprzez cc 1,5 roku temu i opisala mi dokladnie co i jak, w sumie nic strasznego ale to znieczulenie wbijane w plecy mnie przerazilo! na dodatek dochodzenie do siebie tez nie jest jakies super! 5 dni w szpitalu .......

ogladam wiadomosci, dziewczyny w Polsce szaleje znowu swinska grypa!?

Puszek ja widziałam kuzynke po 2 cesarkach i było mi jej szkoda. Jak ją Mąż rozśmieszał to dostawał po łbie bo jak sie smiała to wszystko ją bolało...

tuethe - Nooo szybko to leci....dopiero co miałam mdłosci i czułam sie jak kupa...a tu juz prawie meta.....choc pamietam ze własnie te 2 ostatnie miesiące mi sie dłuzyły przy Natali......jak juz miałam wszystko naszykowane.....i czekałam....a tu sie wszystko opozniało.....12 dni po terminie urodziła....

puszek - nooo szaleje 2 przypadki sa w Tychach a to 15 km odemnie buuuuuuuuuuuuuuu, przeraza mnie to :(

ciekawe jak ja bede rodzila?

moj kolega polecial do Lodzi i wraca w piatek, w sobote ma do nas przyjsc z zonka az sie boje czy czegos nie przytarga ze soba ?

Kikikiki czułaś sie jak kupa? nigdy takiego czegos od kobiety w ciąży nie usłyszałam:P Ej dziewczyny nie straszcie mnie! Tychy to jednak kawał drogi odemnie ale i tak blisko! Puszek a jak przeważnie kobiety z blizniakami rodzą? bo nie mam pojęcia...

hej dziewczyny ja juz dażyłAm dzis byc w miescie, kupiłam sobie stanik do karmienia, wziełam rozmiar 70E i jest ok Tuethe co do tego programu 2+8 to ja się zastanawiałam gdzie ten jej mąż bo jak narazie tylko reklamowki oglądałam, to nie wiedziałam że się rozeszli:P Porypane małżeństwo:P Dziewczyny, te co teraz były na usg, wklejcie fotki dzieciaczkow jeśli możecie:) Murzynek mozesz dac linka do tego kocyka, ktory kupiłas a okazał się kiepski? Bo wydaje mi się ze tez go miałam na oku. Inwazja takie duze ruchy tez mam, nieraz takiego kopniaka zasadzi ze az boli:P, wczoraj jak siedzialam z laptopem i tacke polozylam na brzuchu by obieraz mandarynki to mi tacka skakała:D A w nocy śniło mi się ze mi się wierciła ciągle czyli zapewne nie spała. Widzę ze z każdym tygodniem jest coraz silniejsza i ruchy są mocniejsze i czestsze. Ostatnio protestowała jak dopinałam na styk kurtke zimową, takie kuksańce dostałam ze szok, jak zdjelam tą kurtke to się uspokoiła:) Basilek ładnie wyglądasz, a mi stuknie w marcu trzydziestka, jeszcze się okaże że w dniu porodu hhi:)

ten post wyzej to moj:D

my nie robimy niestey hucznych imprez bo nie było by sprawiedliwie gdzybym ja miała organizowane urodziny a mój M nie bo my mieszkamy z moją mamą na piętrze a na dole moi dziadkowie i nie mamy za bardzo gdzie i jak zaprosić rodziny mojego M bo tak jakoś czuje sie jak bym zapraszała gości nie do siebie nie dość że musiałabym w pokoju mamy posadzić gosci ( bo u nas w pokoju mamy tylko szafe komode i łóżko takie sypialniane , no a w pokoju Tomka jest jego łóżeczko i kanapa ale nie ma miejsca na stolik ani na nic bo to na prawde mały pokoik) to tak za bardzo moja mama nie lubi sie z mamą M wiec musiałabym zrobić urodziny M jak mamy nie ma w domu a to jest jeszcze gorsze zapraszać rodzine M do pokoju mamy jak mamy nie ma;/ wiec nikt z nas nie obchodzi urodzin ... umówiliśmy sie ze jak już dorobimy sie jakiegoś mieszkanka to w tedy bedziemyzapraszac na takie imprezy :) tylko nie wiem jak to bedzie z urodzinami Tomcia ale to sie zobaczy :)