Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Thinki100

Starania o dzidziusia od ponad 13 miesiecy!!!

Polecane posty

Gość zonka83
Tak tak to juz niedlugo. wiem ze wiekszosc dziewczyn po iui testuje 14 dni po wiec teoretycznie mogłabym jutro isc na bete ale poczekam cierpliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
dzieki dziewczyny kciuku napewno sie przydadza a do pn niewiele zostało:) sama siebie nie poznaje ze tak spokojnie czekam. ale ciesze sie z tego bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
fioletowy lakier - @ jeszcze sie nie spoznia. mam cyle 25-26dniowe wiec sobota a najpozniej niedziela powinna @ zawitac chociaz lepiej zeby jej nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha myslalam ze ci sie spoznia a skąd ta pewnosc ze to ciąza??? chodz zycze ci jej z calego serducha kochana!!! ja mam 18 pazdzirnika 2 rocznice slubu szkoda ze nie moge sprawic mezowi prezentu w postaci bucików!!! bo itak @ przyjdzie moze na 3 rocznice sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
fioletowy - chyba mnie nie zrozumialas.ja jestem po inseminacji i dopiero czekam na @ wiec o ciazy nic nie mowe narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty lakierku dlaczego nie pomyślisz o inseminacji? Zonka pisała że wcale nie jest pewna że jest w ciąży a wręcz przeciwnie ale jest po inseminacji więc szansa jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zonka, dołączam ze swoimi zaciśniętymi kciukami :) Za mnie możecie już puścić...czuje,że @ się zbliza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenyyy no wlasnie myslelismy z mezme o tym ale zdecydowalismy ze jak do konca roku sie nie uda to zdecydujemy sie na inseminacje chodzi tak wiem ze do konca roku sie nie uda tazke napewni jej sie poddamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
Inseminacja zwieksza szanse gdy problem lezy w słabych zołnierzykach lub wrogim sluzie.ja mysle ze trzeba próbowac wszystkiego.oczywiscie najpierw wszystkie badani a potem iui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ho ho! Kilka dni mnie nie bylo i prosze prosze! Coz za zmiany! Witam wszystkie nowe kolezanki, Lakier, Zonka, fajnie, ze jestescie :) (przepraszam jesli kogos pominelam, ale tylko tak wzrokowo przelecialam te pare zaleglych stron) Thinki, jestem. Caly ten tydzien jestem na szkoleniu z pracy i nie mam czasu nawet na sen, wiec troszke was tu zaniedbalam, ale obiecuje poprawe od przyszlego tygodnia :) U mnie nie za ciekawie :( W przyszly czwartek biopsja a pozniej zobaczymy co dalej. Wyniki z hormonow dostalam dzisiaj i wszystko w tej kwestii jest bez zmian czyli jak najbardziej w porzadku :) Tylko, ze "w porzadku" dla mnie nic nie znaczy od jakiegos czasu, bo jakby tak bylo to juz bym byla mamuska, a tymczasem dwa lata minelo i du..!!!! u nas nadal tylko pies :) Maz od tygodnia bierze selen (profilaktycznie) bo na badania nadal sie nie zgadza, a ja go zmuszac nie chce. Poki co, zeby sie nie zalamac, zaczelam sobie z calej tej naszej sytuacji zartowac, nic wiecej nie pozostalo :) Zonka, mam nadzieje, ze sie udalo :) Lakier, glowa do gory, jest tu kilka dziewczyn(ja miedzy innymi) ktore sa po slubie dwa latka i jakos nadal nic. Nie jestes sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam w szczególności nowe koleżanki. Zonka chociaż jeszcze się nie znamy to i ja trzymam kciuki za Ciebie.No bo ktoś w końcu musi zacząć :) Odpowiadając na pytanie dotyczące wróżki zapłaciłam 20zł((miało być co łaska) EwelaK chciałam Ci powiedzieć ,że mój mąż też nie chciał zrobić badania nasienia.Po 1-wstydził się nawet pójść do kliniki.Po drugie(jak się później okazało)bał się że badania wyjdą źle i będzie jasne,że wina za naszą niepłodność leży po jego stronie.Chodził zły jakbym go do tego zmuszała nie chciał na ten temat wcale rozmawiać , nie pozwolił mi nikomu mówić ,że będzie riobił takie badania.Wszystko się zmieniło jak powiedziałam,że pójdziemy tam razem i "załatwimy sprawę" wspólnie.Przestało być to już dla niego krępujące i teraz jak czeka nas powtórzenie badania to żartujemy sobie z tego. I jeszcze jedno u Ciebie wszystko jest ok, to byc może u męża wyjdzie w badaniach coś nie tak.My nawet nie podejrzewaliśmy że plemniki M mogą być słabe ,bo to z moim zdrowiem ciągle coś było nie tak.Bardzo sie zdziwiliśmy Kiedyś pisałyście o tym ,że wkurzają was docinki ze strony rodziny na temat braku dziecka.Ja też ciągle słyszałam "Ola już duża przydałoby się jej rodzeństwo,a bo to za duża przerwa między dziećmi "Głupio mi było powiedzieć cokolwiek.Ostatnio sytuacja powtórzyła sie moja ciotka zaczęla temat.Juz nie mogłam wytrzymać i powiedziałam,że staramy się już prawie 1,5roku i nie wychodzi wtedy jej chyba bardziej zrobiło sie głupio niż mi.Teraz już na pewno nie będą pytać bo wieść się szybko rozejdzie po rodzinie. Jeśli chodzi o testy owulacyjne to dzisiaj jest mój 19dc i jak narazie nic nie pokazalyJuz chyba więcej ich nie kupię. I mam jeszcze pytanie do tych dziewczyn ,których mężowie robili badanie nasienia.Przeczytałam gdzieś ,że nasienie potrzebuje 3 miesięcy żeby się zregenerować, a mój lekarz kazał mężowi tylko przez miesiac brać witaminy.Kiedy powtarzaliście drugi raz badanie.Nie chcę czekać 3 miesiące bo to długo. Nikt nic nie napisał na temat mojej propozycji z ujawnieniem się i podzieleniem tym jak wyglądamy.Chcecie zostać anonimowe? Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Ale się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam w szczególności nowe koleżanki. Zonka chociaż jeszcze się nie znamy to i ja trzymam kciuki za Ciebie.No bo ktoś w końcu musi zacząć :) Odpowiadając na pytanie dotyczące wróżki zapłaciłam 20zł((miało być co łaska) EwelaK chciałam Ci powiedzieć ,że mój mąż też nie chciał zrobić badania nasienia.Po 1-wstydził się nawet pójść do kliniki.Po drugie(jak się później okazało)bał się że badania wyjdą źle i będzie jasne,że wina za naszą niepłodność leży po jego stronie.Chodził zły jakbym go do tego zmuszała nie chciał na ten temat wcale rozmawiać , nie pozwolił mi nikomu mówić ,że będzie riobił takie badania.Wszystko się zmieniło jak powiedziałam,że pójdziemy tam razem i "załatwimy sprawę" wspólnie.Przestało być to już dla niego krępujące i teraz jak czeka nas powtórzenie badania to żartujemy sobie z tego. I jeszcze jedno u Ciebie wszystko jest ok, to byc może u męża wyjdzie w badaniach coś nie tak.My nawet nie podejrzewaliśmy że plemniki M mogą być słabe ,bo to z moim zdrowiem ciągle coś było nie tak.Bardzo sie zdziwiliśmy Kiedyś pisałyście o tym ,że wkurzają was docinki ze strony rodziny na temat braku dziecka.Ja też ciągle słyszałam "Ola już duża przydałoby się jej rodzeństwo,a bo to za duża przerwa między dziećmi "Głupio mi było powiedzieć cokolwiek.Ostatnio sytuacja powtórzyła sie moja ciotka zaczęla temat.Juz nie mogłam wytrzymać i powiedziałam,że staramy się już prawie 1,5roku i nie wychodzi wtedy jej chyba bardziej zrobiło sie głupio niż mi.Teraz już na pewno nie będą pytać bo wieść się szybko rozejdzie po rodzinie. Jeśli chodzi o testy owulacyjne to dzisiaj jest mój 19dc i jak narazie nic nie pokazalyJuz chyba więcej ich nie kupię. I mam jeszcze pytanie do tych dziewczyn ,których mężowie robili badanie nasienia.Przeczytałam gdzieś ,że nasienie potrzebuje 3 miesięcy żeby się zregenerować, a mój lekarz kazał mężowi tylko przez miesiac brać witaminy.Kiedy powtarzaliście drugi raz badanie.Nie chcę czekać 3 miesiące bo to długo. Nikt nic nie napisał na temat mojej propozycji z ujawnieniem się i podzieleniem tym jak wyglądamy.Chcecie zostać anonimowe? Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Ale się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tez niemoge strawic tego wscibstwa ludzi kiedy wkoncu bedziecie mieli dzidzie,jedna nawet ciotka nazwala mnie materialistka ze niby tylko praca i praca zeby kasa byla wieksza a nie myslimy nic o rodzinie to jej powiedzialam co o niej mysle i ze juz tyle sie staramy i nie kazdemu jest dane odrazu jak chce zajsc.powiedzialam jej ze ja nie ona i tylko nogi rozloze i mam dziecko(ona ma trojke ale kazde z innym) obrazila sie na mnie ale mam to gdzies zonka-ja tez mocno trzymam za ciebie kciuki mam nadzieje ze uda Ci sie i jestes zafasolkowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey laseczki gdzie wy sie podziewacie kochane!!! kasiulaha czemu ja jestem jak najbardziej za zeby sie poznac itd ..chodzby na nk czemu nie....ale sie dzis wkurzylam kumpela spotkalam jest w 5 miesiacu ciazy rzadko ze soba rozmawiamy bo o na terz zgrywa pania bo jest w ciazy nie zebym zlosliwie to napisla czy cos ale taka sie zrobila ,noi mamy mamly kontakt terz ze soba moi tak gadamy a o na nagle mi a ty kiedys bedziesz wkoncu w ciazy ??ile sie mozesz starac bez przesady !! w tym momencie zrobilo mi sie dosc przykro a ja jej poprostu odpowiedzialam ze bedzie jak bedzie a pozatym do porftela ,ani majtek sie ludziom nie zaglada i poszlam .A dzis mnie bola cyce ito strasznie mocnoooooooo no @ pojawi sie lada moment po niedzeli mykam i milego wieczorku zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
Hej dziewczyny kopelinka - ja nadal trzymam za ciebie kciuki. poki @ nie ma jest nadzieja:) EwelaK - moim zdaniem twoj M powinien sie zbadac. prawda jest taka ze od kazdego z was w polowie wszystko zalezy. jesli on sie nie zbada to twoje starania i leczenie niewiele tu pomoze. u mnie na szczescie nie bylo z tym problemu. i moj m ma kiepskie nasienie choc przy pierwszym badaniu było ok. kasiulaha - a co tam u tej wrozki? napisz cos wiecej. u was problem jest tylko ze słabszym nasieniem M? mysleliscie o inseminacji? Wszystkim dziekuje za kciuki. niewiem jeszcze jak to bedzie bo narazie czuje ze @ sie zbliza no ale zobaczymy. jescze 2-3 dni i wszystko bedzie jasne pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka, ja tez nie mam absolutnie nic przeciwko temu by sie poznac lepiej, zobaczyc itd. Widze, ze ktos musi zaczac, bo inaczej tylko bedziemy o tym pisac w nieskonczonosc :) EwelaK to poprostu Ewelina Korzeniewski(Tarnowska po tatusiu), mam 25 lat, mieszkam w stanach od dziesieciu lat a pochodze z Lomzy :) O! Mam NK, wiec zapraszam :) Narazie musimy sie dowiedziec co bedzie po mojej biopsji, jak tam wyjdzie ok, to wtedy pogadam z mezem jeszcze raz. On wie, ze murem za nim stoje w kazdej sytuacji, ze jest dla mnie naaaaaajwazniejszy na swiecie i nigdzie by sam nie musial chodzic. Nie jest powiedziane ze u niego musi byc cos nie tak, ja wierze ze jest dobrze. Zycie dalo nam niezlego kopa poczawszy od samego slubu przez cale dwa lata :( Teraz zaczynamy odzywac na nowo i nie ma juz tyle stresu, wiec moze zadne inne badania nie beda potrzebne. Poki co przerywamy starania :) troszke pobalujemy, odchamimy sie. Bedzie dobrze :) Gleboko w to wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!!a ja z mezem wrocilam ze spacerku pekna pogoda ,piękna jesien trzeba korzystac poki cieplo:) Kopelinka przykro mi :)))ale bedzie kolejny cykl i kolejne nadzieje bo co innego pozostaje!!! a mnie piersi strasznie bola ze ich dotknac nie moge maskara:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonka83 trzymac kciuki za ciebie zeby wkońcu was sie udało a tak pytanie z innej beczki i co dzewczynki podajecie namiary na NK ihihihihihih:) ja jestem jak najbardziej ze i mam nadzieje ze nasz topk przetrwa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fioletowy lakier,szczerze mówiąc trochę się tego obawiam,że castagnus może mi rozregulować cykl,ale z drugiej strony mam podejrzenie niewydolnośći ciałka zółtego (druga faza cyklu) i troszkę za niski progesteron,więc coś za coś..zobaczymy. Co do "poznania się" to owszem ale na FB :) jeśli macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
Hej dziewczyny kopelinka - przykro mi bardzo ze sie nie udało. ale pamietaj nie poddajemy sie i walczymy do konca. nowy cykl i nowe nadzieje:) zobaczysz wkoncu sie uda:) U mnie cisza. @ nie ma jak narazie wiec sobie spokojnie czekam ale nie mam złudzen bo temp wczoraj spadla i piersi tez mniejsze. no ale czekam na rozwój wydarzeń pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dziekuje za kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka83
fioletowy - u mnie cisza. @ nie ma. w sumie to na nic nie licze bo tepm spadła i piersi nic nie bolą wiec pewnie @ sie tylko spozni. no a ja juz mysle o kolejnej iui. ps test robiłam i negatywny wiec sobie czekam. a za ciebie trzymam mocno kciuki zeby sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×