Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Gość kasia22-03
czołem kobietki:) rillka, głowa do góry, wiem...łatwo mi się mówi, bo tez juz myślałam, że nie wytrzymam i wszystko mnie dobijało, rozumiem Cię doskonale, pamiętaj że ja czekałam, aż 6 dni po terminie i wcale nie rozumiem jak ktoś mówi, żebyś teraz odpoczywała, bo nie da się odpocząć na zapas!!!!Teraz czuje się jak magdalenka....czuję się tak wyrąbana, to chyba przez brak snu, ale też nie zawsze usne jak on śpi, bo ciągle czuwam czy mu się nie ulało, a to zawsze jest coś do zrobienia, tyle chciałabym zrobić ale nie mam siły, jeszcze mnie boli krocze i te hemoroidy tez odczuwam niestety, ale mogę siedziec na tyłku i to najważniejsze.... magdalenka, mój kilka dni temu jadł po 15 min, zasypiał i znowu się budził na kupe i odbicie lub ulanie, a teraz je po 30 min i trochę dłużej śpi, ale to i tak niewiadomo kiedy zaśmierdzi kupa lub będzie sik i znowu przebieranie,eeeeh katusia, właśnie z tego się śmiałam, że dzieci z 1 dnia i dużo rzeczy wspólnych, mam nadzieje, że Ci sie poprawi humorek co do kupek, to mi położna mówiła,że mają być w konsystencji jajecznicy, mogą być z grudkami, byle nie były ciągle wodniste PADAM!!!!!idę zrobić pranie, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia, mam dokładnie to samo. Straszna płaczliwość mnie dopadła. To za pewne szaleństwo hormonów. Jak Mały nie chciał jeść do dopiero się rozwyłam, bo już najgorsze myśli mi do głowy przychodziły. No i w ogóle bez powodu mogę się rozryczeć, taki jakiś smutek mnie dopada. Co do cc to też pierwszą myślą jaka mi przyszła do głowy było, ze tylko jeszcze raz mogę zajść w ciążę, bo niestety nie mogę rodzić sn i tylko cesarka mi zostaje. Bardzo mnie to zmartwiło. W ogóle po tych wszystkich przeżyciach ze szpitala, i w ogóle z ciąży (mały brzuch, mały dzidziuś, mnóstwo stresu) to chyba będę miała wielkiego stracha ponownie się zdecydować na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta a skąd Ty masz takie informacje? Moja znajoma jest w 3 ciąży, miała 2 cesarki i jedyna różnica jest taka, że nie może już rodzić SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No słyszałam, że cc można mieć dwie. Przy następnej jest duże prawdopodobieństwo pęknięcia macicy, rozejścia się szwów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka no i po wizycie z mala ok waga 4,18 wiec przybiera :)ok mówiłam lekarce ze odciagam ok 50 ml pytała jak czesto karmie(noc co 3 w dzien nawwet co 2) i mowila ze ok a ja czytałam ze 3 tyg malec je ok 80 i badz tu madrym ehh . no ale waga ok wiec luzik poki co. Co do placzkow u mnie na poczatku były fest potem troche przeszło a dzis dzien ble bo mój wyjechał i niewiadomo kiedy zjedzie moze w przyszły weekend bedzie w domu moze nie fest no ale co zrobic musze dac rade . kupie sobie duracelki i bede na najwyzszych obrotach hahah:) wiecie to takie szczescie miec chłopka w domu i zeby miał normalna robote ehh . Pewnie sie wam bede zalic czesto wiec uzbrojcie sie w cierpliwosc. mogło by wyjsc słońce człowiek inaczej by sie poczuł od razu . buziaki pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenaka 567- kochana to razem czekajmy na to słoneczko, bo mozna dostac fioła, ja tak miałam przy kubusiu jak go urodziłam 21.09 i wracałam do pracy 03.03 wiec siedziałam w domu w pluche , słote itp, a jak wrócicłam do pracy to wtedy było mi przykro, bo chciałam chodzic z dzieckiem na spacery itp, a tu cały dom jeszcze na głowie, i na takie przyjemnosci nie było az tyle czasu. ważne zeby nasze dzieciaki były zdrowe, ale przecież na cos też trzeba pomarudzic rilla - jestem cały czas z tobą, wiem co przechodzisz, ale to szybko minie a potem zostana juz tylko wspomnienia i mi bynajmniej tesknota za ciążą, choc juz tez tak strasznie narzekałam :> kasia22-03- super ze mamy wiele współnych cech itp. mam nadzieje, ze ty jestes jednak normalniejsza, bo ja czasem czuje sie jak dekiel, ale co tam takich ludzi tez potrzeba na tym świcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenaka 567- kochana to razem czekajmy na to słoneczko, bo mozna dostac fioła, ja tak miałam przy kubusiu jak go urodziłam 21.09 i wracałam do pracy 03.03 wiec siedziałam w domu w pluche , słote itp, a jak wrócicłam do pracy to wtedy było mi przykro, bo chciałam chodzic z dzieckiem na spacery itp, a tu cały dom jeszcze na głowie, i na takie przyjemnosci nie było az tyle czasu. ważne zeby nasze dzieciaki były zdrowe, ale przecież na cos też trzeba pomarudzic rilla - jestem cały czas z tobą, wiem co przechodzisz, ale to szybko minie a potem zostana juz tylko wspomnienia i mi bynajmniej tesknota za ciążą, choc juz tez tak strasznie narzekałam :> kasia22-03- super ze mamy wiele współnych cech itp. mam nadzieje, ze ty jestes jednak normalniejsza, bo ja czasem czuje sie jak dekiel, ale co tam takich ludzi tez potrzeba na tym świcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ale szaleje z tymi wpisami albo wszystko mi sie kasuje albo 2 razy mi sie wlkeja odpowiedz kochana iwonta- moja droga ja nawet nie odnotowałam, ze ty miałas cc, nie wiem gdzie ja to zagubiłam, oj zaraz przewertuje nasze forum i odczytam twoje przeżycia, kochana straszne te nastoje te placzki itp, oj jak ja bym chciała juz wrócicc do siebie najgorszy będzie powrót do pracy w marcu kurde teraz siedzisz w pluche, słote, a potem jak bedziesz chciała byc z dzieckiem gdzie całe dnie masz wtedy na spacery, to kur... trzeba wracać do pracy baaaa no trzeba dobrze, ze tfu tfu jak narazie mam do czego wracać:> fajnie ze tutaj jestesmy i mozemy sobie troche pomarudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja od jutra na dobre zaczynam szukac pracy :) mam nadzieje ze cos znajde bo w domu oszaleje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka:)- kochana ja wiem ze 3 razy mozna mieć cc, i własciewie po 1 cc mozna tez i rodzić naturalnie, tylko po 2 cc nie mozna rodzic naturalnie, niestety mi nie wolno było rodzić naturalnie, a mimo to mała sama chciała bym rodziła stad te wody i skurcze ale szyjka by sie nie zgładziła i i tak bym nie urodziła wiec miała 2 cc wiesz 2 razy odeszłam im na stole, po pierwszej zaś cc miałam depresje pooperacyjna, nie chiałam miec tez dzieci wiec nie wiem czy bym sie swiadomie zdecydowała na 3 cc :> choć jak los da to nie powiem bo bedę bardzo sie cieszyła ale narzie mam ogromny plan; najpierw tabletki przy karmieniu, bo narzie jeszcze karmie choć mieszanie, bo i butle daje, bo mam niby duzo pokarmu ale wodnisty i mała sie nie najada, a potem zas plastry po piewrszej cc miała spirale i juz nigdy jej nie założe, wytrzyłamałm troche ponad pół roku ze spiralą bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jaka ja jestem żarta ja chyba dopiero teraz to niezle przytyje na tym macierzyńskim nie potrafie sie opanować jem jem i jem buziaki i miłego humorku rilla- dla ciebie mega buziak, meeeeeeeeeeeeeega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze pytanko do karmiących piersią. Czy Wasze dzieciaczki jedzą te 10-15 min jednym ciągiem czy robią sobie przerwy? Mój Maluch ssie 3-4 min potem przerwa na odbicie czasami nawet 10 min potem znów 5 min ssania, znów przerwa, potem znów 3 min ssania. Często czkawka po, więc pijemy na czkawkę trochę mleczka. Czasami mu się ulewa. Ja już nie wiem czy on się najada w takim trybie:/ Jutro idziemy na pierwszą wizytę do pediatry. Zobaczymy czy przybrał na wadze. A u takiej kruszynki każdy gram jest cenny. Katusia co do pracy to ja w ogóle nie wiem czy mam do czego wracać :( Nie wiem w ogóle jak miałabym to zrobić. Mieszkam sama z mężem a cala rodzinka jest daleko stąd i nie mam żadnej pomocy. Mąż niedługo wyjeżdża w delegację do innego miasta i z musu pojadę z nim, bo sama tu sobie nie poradzę. Żłobki przepełnione, najwcześniej można się dostać gdy dziecko ma rok i to tez nie jest pewne. Więc jak na razie chyba będę zajmować się dzieckiem a praca odejdzie na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! oddam cały majątek za jedną przespaną noc ;-) wprawdzie mała budzi się w nocy tylko dwa razy ale dla takiego spiocha jak ja to i tak o dwa razy za dużo jeszcze ten jej problem z brzuszkiem... ostatnia noc była najgorsza do tej pory. Zaczęła się prężyć do robienia kupki o drugiej nad ranem a załatwiła się o szóstej! To już nie jest normalne że to tak długo trwało... Ona się oczywiście wyspała bo jęczała, napinała się i popłakiwała przez sen ale my z mężem to żywe zjawy po tej nocce. Zastanawiam się skąd u dziecka karmionego tylko piersią takiego problemy z gazami i wypróżnianiem. Tak wszędzie pieją że karmienie piersią jest dla dziecka najlepsze i dla jego układu trawiennego też. Więc skąd ten problem???? aniu ja też wszystko praktycznie przy dziecku robię od początku sama więc to mnie nie martwi jak mój czasem wyjedzie. Jednak to takie miłe jak on przejmuje małą wieczorem i ją usypia a ja wtedy sobie smacznie śpię. :-) a jak on pojedzie to mogę się pożegnać z wieczornym wypoczynkiem dziewczyny czy wasze dzieci też już mają stałe godziny snu? bo moja córka zasypia o tych samych porach już od tygodnia i powiedzcie czy wasze dzieciaczki też są tak długo aktywne w dzień? Matylda na przykład śpi 3 godziny, budzi się i jest aktywna 3 godziny i tak w kółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta moja matylka zawsze ssie przez 10 minut i zasypia. Budzi się po około2, 3 godzinach i znowu 10 minut. Tylko wieczorem jest inaczej. Dostawiam ją ze cztery razy do piersi zanim zaśnie na noc bo ona tej piersi wieczorami szuka. Tak jakby nadrabiała za cały dzień :-) i jak ma czkawkę to też ją dostawiam zeby się nie męczyła. Troszkę possie i czkawka mija :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catie na sze dzieciaczki maja podobnie widze z tym prezeniem My to nazywamy GREMLIN bo do tego prezenia jeszcze tak dziwnie jeczy tez od razu sie budze jak tak robi . a co do snu to stałych pór nie ma ale raczej wieczor aktywna no i zasypia na rekach przy cycku musze ja nauczyc na łozeczko ale jak jak zaczyna płakac to nie moge tego słuchac i od razu na rece.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka konsultowałam się ze znajomym pediatrą w Polsce i powiedział że to prężenie to są zaburzenia czynnościowe jelit, nie jest to kolka jelitowa i tego się nie leczy. Trzeba przeczekać. Dziecko też się przy tym wbrew pozorom nie męczy mimo że okropnie to wygląda. Samo przejdzie z czasem Poradził żebym sobie ograniczyła mleko do dwóch szklanek na dobę wliczając w to jogurty i serki. Przebiałczony organizm to też może być powodem naprężania. No a ja w ciąży dużo nabiału żarłam.. :-) anka zauważyłam że dużo nas łączy, dzieciaki z tego samego dnia, męzowie w tym samym zawodzie i z dzieciakami mamy podobnie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no catie tez o tym myslałam przed chwila ze duzo nas łaczy:) fajnie . no straszne te prezenia az sie cala czerwona robi no ale tak jak mowisz trzeba to przeczekac moja niunka juz spi 3 h ale nie budze jej niech sobie pospi jeszcze a mama sie poudziela na czacie:) ach DZIEWCZYNY NO I JA NADAL PODTRZYMUJE POMYSŁ SPOTKANIA SIE W PRZYSZŁYM ROKU i CATIE WYCIECZKA DO POLSKI CI SIE JUZ SZYKUJE:) http://www.garnek.pl/anka26 http://www.garnek.pl/anka26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bład w druku na FORum a nie na czacie hahah:) juz z tego zmeczenie sie mi pierdzieli w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja mamuśki ;) A moje maleństwo sobie spi już ok 3 godz i w końcu mogłam coś zrobić bo do południa harcował ;) Co do tego humoru to ja rownież mam takie płaczliwe dni... A szczególnie wtedy gdy mały płacze bo go brzuszek boli. Momentami nie iwem co ja mam juz robić. Również mam dosć siedzenia w domu. Mimo że z jednej str to miłe opieka nad synkiem ale z drugiej to uwiązanie... Kupiłam laktator,a raczej zmówiłam na allegro...bo przecież cały czas jestemw domu. Ale nie umiem nim ściągać albo moje cycki nie chcą albo nie wiem co. A mam elektryczny AVENT-u, wiec zły nie powinien być,a tani nie był.. ;( A jakby mało tego było to jeszcze dziś miałam tak małopokarmu ze coś strasznego. Normalnie połowę tego co wcześniej! Nie iwem co się stało. Moze za mało piłam. A moze któraś zna sposób na poprawę ilości pokarmu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monek a pijesz herbatki na laktację. Mi pediatra w szpitalu doradził, zeby pic takie specyfiki. Więc piję herbatkę natal HIPP. Pokarmu mam dużo, aż tryska sam jak przystawiam małego. Z jednej piersi ssie a z drugiej w tyk czasie dosłownie kapie mi mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monek ok 3 tyg to norma kryzys laktacyjny :) a co do ilosci pokarmu to polecam herbatke z herbapolu zapobiega tez wzdeciom :) kosztuje 25 torebek tylko 5zl :) ja codziennie pije ok 2 litrow herbatki i mleka na razie mam w nadmiarze no i karmi tez poprawia laktacje :) ja jestem anty laktatorom zaden mi nie pomogl a mialam 3 pzez elektryczny to tylko rany mialam na sutkach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza co to za herbatka z herbapolu? o której pisałas. dziewczyny a powiedzcie jak zasypiaja wasze malenstwa ja na wieczór kłade sie z niula do łozka i cycek w łozeczku probuje ja nauczyc ale za chiny karabiny -płacz pewnie sie juz do cycka przyzwyczaiła czy wasze zasypiaja same? wstała o 17 30 i teraz dopiero zasneła ale zauwazyłam ze tak zasypia wieczorem koło21.juz sobie chyba ustaliła pore. no i dzien zleciał bez tatusia jakos dałysmy rade.Wiecie tak jest ok ale brak tatusia czujemy bardzo:(.buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla- nadejdzie, nadejdzie ten dzień. tak jak u mnie patrz, narzekałam, ze mam planowana cesarke i nie moge tak jak wy poprostu czekac aż mnie samo strzeli i bach wykrakałam samo mnie strzeliło, bo nie oszczedzałam się przy kubusiu, a łozysko było bardz nisko dobrze ze mnie strzeliło własnie tak, a nie wczesniej, bo by był problem będzie kochana wszystko dobrze:* jesli chodzi o KARMIENIE no ja przy kubusiu miałam tak przesrane jak kasia22-03 karmiłam co 20 minut i mi wmawiali ze to normalne, potem co 30 minut, a potem co godzine i kuba płakał i płakał, a ja uparcie go karmiłam , bo tak zdrowo no ale nie było żadnych przeciw, bo kuba przybierał na wadze i to bardzo prawidłowo ale my z mężem przechodzilismy horror niespania, płaczu, krzyku stres powodował, ze wielkorotnie mleko mi zanikało niestety maga mi wmaiwac, ze nie ma mleka tresciwego i mniej tresciwego ale ja wiem ze moje było jak woda bo mleka miałam bardzo duzo ale to tak jak jednen napije sie szklanke wody, a drugi szklanke mleka teraz mam to samo ale juz jestem bogatsza o doswiadczenia kubusia teraz karmie w ciągu dnia co godzine chyba, ze mam mało pokarmu to dokarmiam ale w nocy podaje juz sztuczne mleko dzieki temu mam przerwy tak kamilka śpi 3- 4 godziny, potem wstaje w nocy tak na 2 godziny ma dzien i potem znowu 3-4 godziny jednak musze pilnować by w ciagu dnia duzo nie spała bo ostatnio jej pozwoliłam i cała noc miała dzien hahahahahahah:> jesli chodzi o dostawianie do piersi, to kamilka ssie tak 10 minut, potem chwila przerwy, zmiana cyca, bo ona taka wybredne, musi jeść z 2 piersi, z przerwami i tak do 30 minut potrafie ja karmić teraz staram sie nad soba pracowac i wynajdowac dobre strony siedzenia w domu wmawiam sobie, ze jeszcze bedzie pogoda i troche słońca i na 100% wyjde na spacer hahahahahahahah praca kurde jakbym wygralła kasę to bym posiedziała z kamila az do momentu jej posłania do złobka, bo u nas tez sie czeka ponad rok, ale nie mogę wzgledy finansowe mi nie pozwalaja ale jak pomysle, ze mam tam wrócić brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr płacz mnie pobiera buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytalyscie o herbatke :) ona ma w sobie kminek, koper wloski, anyz, melise i kwiat lipy, na prawde ejst super i dla mamy i dla dziecka po 1 jest wiecej mleka, po 2 dziecku neutralizuje gazy moze nei jakos bardzo ale widac roznice, po 3 wplywa pozytywnei na trawienie u mamy :) ja przy tadziu pilam roznosci i nic a herbapol uczynil cuda :) niestety teraz jzu nie ma tej samej fito-mix tylko jestw okrojonym skladzie :/ ale tez jest dobra i przede wszytskim tania bo te hippy itd to sa masakrycznie drogie:) ja sobie pazre w kawaiarce 2 litry i mam na caly dzien ciepla z 3 torebeczek :) te herbatki sa w aptekach ale nei we wszystkich ja zmaowilam przez neta :) http://www.dbamyoceny.pl/produkt/62075,herbatka-dla-kobiety-karmiacej-fix-2-g-x-20-saszetek.html mam dokladnie ta z linka, ale tam jest jeszcze ze 3 inne o tym samym skladzie :) katusia ja mialam z tadziem podobnie zmlekiem tyle ze ja na dodatek tego ze leciala woda to jeszcze mialam tego malo :( dziecko bylo ciagle glodne :( teraz mam wiecej mleka bo jestem juz madrzejsza o doswiadczenie :) chyba tez lepszej jakosci bo na razie mlody glodny nie ejst ale zobaczymy jak dalej tadziu taki glodny sie zrobil na moim mleku po 1mcu zycia :) ja was dziewczyny podziwiam z tym karmieniem co godzine czy czesciej :/ ja nie umiem tak oszalalabym :)) moze jestem bez serca ale ja klade do lozeczka mlodego i za 3 godziny do niego ide jak zaplacze :) nie wyobrazam sobie prowadzic domu z takim dzieckiem na cycku non stop :) nikogo nie namawiam do tego na sile ale zastanowcie sie czy dobzre robicie bo dziecko bedzie coraz starsze i trudneij bedzie oduczyc tego wiszenia na cycku a wy sie wykonczycie na dluzsza mete :( zwlaszcza w nocy:/ ja osobiscie polecam plan co 3 godziny a przynajmniej jakies stale pory karmienia spania itp Tadeusz 19.01.2008 waga 2900 - 52cm dł ur 35tc www.tadeuszek.blogspot.com Przemysław 13.09.2010 waga 4070 - 60cm dł ur 39tc www.przemciu.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
dzien dobry, chociaz moze i lepszy bo nieco sie wyspalamhahahah miałam akcje z cycami, bolą jak cholera, kolezanka mi poradzila kapuste po kazdym karmieniu, ale jak, jak czasem potrafie karmic co 10 min, nagle malemu sie zmienilo i tak jak piszecie, je 3 lub 5 min, zasypia, osbije mu sie lub nie, klade go, za chwile znowu kwili, znowu na 3 min z tej samej piersi, odbije mu sie, klade, czkawka, znowu cyc, klade i chyba mokro....eeh, czy wasze dzieci tez duzo sikaja? bo mój częsciej ma ciezszy pampers niz kupke i ciagle mysle czy ma wystarczajaco cieplo czy mu nie za goraco, masakra i jeszcze te brodawki....mimo iż karmie w kapturkach, to mnie bola i sie niezbyt chca goić i jeszcze jakas dziwna zolta skorka na nich jest na w pol z czerwona, ide do malego, maz sie nim zajal na chwile, a ja wreszcie cos zjadlam....znowu padam...buziaki dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! rilla jesteś gotowa do startu? :-) bo to musi być dzisiaj. Dołączaj do grona zmęczonych mam. Trzymam kciuki za dzisiejszy dzień :-) aniu moja córka też zasypia przy cycu, ja ją potem przekładam do łóżeczka, ona się budzi i zaczyna płakać więc ją biorę na ręce, znowu cyc i tak nie raz ze trzy podejścia. Nie chcę jej uczyć spania z nami w łóżku. Może spróbuj użyć suszarki. Odkąd my odkryliśmy jej zbawcze działanie usypianie jest o niebo łatwiejsze. Karmię ją, ona usypia, wkładam ją do łóżeczka, ona zaczyna płakać to włączam suszarkę, troszkę jej brzuszek pogrzeję (z minutkę) a potem przełączam na zimny podmuch, kładę suszarkę na stolik koło łóżeczka i sam szum ją usypia. Rewelacja! Tak samo robię w nocy po karmieniu. Spróbuj może też Twojej niuni spasuje :-) moja Matysia też ma stałe pory snu. Fajnie bo mogę sobie mniej wiecej dzień zaplanować. Wieczorem chodzi spać koło 23iej. Trochę późno ale mi to odpowiada bo budzi się koło 3iej a potem o szóstej i tak noc mija... Bardzo nie lubię nocy i tego karmienia. A teraz juz dzień coraz krótszy... kasia z tym odbijaniem to też się czasem tak męczę. Wczoraj małą trzymałam do odbicia z piętnaście minut, nie odbiło jej się więc stwierdziłam że chyba już jej się nie odbije, położyłam ją do łóżeczka a ona jak sobie rzygnęła to na pół metra poleciało. Ale się wystraszyłam! a jak długo wy trzymacie dzieci do odbicia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj się z córką wywłóczyłam. Pogoda była przez pół dnia beznadziejna ale po południu wyszło słońce. Aż na łóżku podskoczyłam! Wzięłam ją na spacer po 3iej, włóczyłyśmy się przez dwie godziny a potem szybkie karmienie w domku i jeszcze na plażę na spacer ją wzięłam. Musieliśmy sierściucha na wybieganie wziąć to i mała skorzystała. Wróciłyśmy do domu po dwudziestej. Takie włóki jesteśmy :-) za to dzisiaj uziemione. Pada od rana. Tylko na ważenie ją zabiorę. Znowu stresu się na jem czy coś przybrała na wadze czy nie... :-) sorry za ten wywód. Wiem że to nieciekawe jak długo spacerowałam ale muszę sobie pogadać... Z córką jeszcze nie podyskutuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki My dzisiaj trochę się przemęczyliśmy. Mały strasznie się prężył i z trudem puszczał bączki. Przez 2 godz go męczyło. W końcu dałam mu trochę herbatki koperkowej po której zasnął. W zasadzie nic takiego nie jadłam co mogłoby mu zaszkodzić, jedynym podejrzanym jest jajko na twardo:/ Po tych rewolucjach obudził się na karmienie po dłuższej przerwie i ssał tylko 5 min. Potem też spał długo 4 godz i zjadł 10 min. No i znów śpi.Chyba wymęczony jest tym prężeniem. Ojej, tyle trosk! A herbatka z HIPPa rzeczywiście jest droga ok 16 zł a nie wiem czy wystarczy na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×