MAJ 2011

http://allegro.pl/tummy-tub-wiaderko-do-kapieli-4-kolory-i1377990787.html#gallery haa patrzcie na to:D

zastanawiam się nad czymś takim: http://allegro.pl/ceba-zestaw-komoda-przewijak-wanienka-3w1-gratis-i1382902429.html albo coś takiego: http://allegro.pl/komoda-kapielowa-open-pratic-primi-sogni-wanienka-i1407555669.html od jakiego wieku dziecko można kąpać w wannie? mam naprawdę niewiele miejsca, muszę mieć tak wszystko wygospodarowane, żebym nie miała zawalonego całego mieszkania, wanienkami i innymi rzeczami, podejrzewam, że z takiego przewijaka na łóżko dziecko szybko wyrośnie, więc będę musiała mieć przewijak osobny?na komodzie?komodę w domu mam, ale płytką 45cm? nie wiem czy da się do niej zamontować przewijak zresztą, więc coś takiego byłoby mi na rękę. matko ja się na niczym nie znam;/ różne cuda są na allegro: http://allegro.pl/skladana-wanienka-flexi-bath-wawa-wys-24h-nowosc-i1400300603.html

dzień dobry kochane.... muszę się w końcu podzielić z wami nowiną: od wtorku raz dziennie czułam tak jakby kopniaczki mojej małej ale do końca nie byłam pewna. Do wczoraj kiedy leżałam i nagle poczułam jak mała się przewraca po prawej stronie i nagle kilka razy podniósł się brzuch - tak wyraźnie że, wówczas wiedziałam już że to na pewno to!!!!! Idę poczytać was, bo mam 3 strony zaległości... i wracam. :)

ten tanszy przewijak dla mnie superowy. A wanienka składana - zajefajna. Bo można ja wszedzie ze soba wziąśc-przenieśc. hmmmmmmm peneloko masz cos jeszcze. ja chyba tez poszperam cos na allegro. A to wiadereczko do kąpania dla dzieci - kosmos. hihiihih

ja dostalam taki regal kapielowy w prezencie od ciotki sama bym go nie kupila bo myslalam ze to zbedny wydatek tez mamy male mieszkanie ale regal spisal sie rewelacyjnie jak jest czas kapieli to wjezdzasz z nim do lazienki,nic nie musisz sie schylac, wszystko jest pod reka, w ciagu dnia masz fajny przewijak,pod spodem masz pieluchy i wszelkie inne potrzebne akcesoria naprawde, oprocz chusty to byla najbardziej przydatna rzecz przy niemowlaku; )

Witojcie! Tigero co do zasiłku to zależy ile Twój zakład pracy ma pracowników- chyba jak jest powyżej 21 czy 25 osób to płaci pracodawca, a jak poniżej to ZUS. To jest zależność gdzie się potem zanosi zwolnienia- ale chyba przede wszystkim do pracodawcy. Do ZUS podajesz konto- trzeba się z nimi skontaktować i złożyć taki druk. Jak nie chcesz na konto to Ci wyślą przekazem na adres domowy ale chyba prowizję niezłą pobierają od przekazów, więc chyba warto bardziej z tym kontem. Ja byłam na świadczeniu rehabilitacyjnym 12 m-cy ale już umowa o prace wygasła i z ZUs się tylko kontaktowałam ale na ten czas nie miałam zwolnienia tylko decyzje ZUS o przyznanym świadczeniu i tyle. To znaczy ja miałam decyzję ZUS z wyrokiem sądu bo o to świadczenie z ZUS walczyłam ponad rok w sądzie, ale to już inna para kaloszy. Według mnie sama decyzja wystarczy- chociaż może nie znam się na tym tak bardzo i się coś pozmieniało. Najlepiej w ZUS spytać. Ja w swoim inspektoracie to nigdy się nic nie mogę dowiedzieć- dzwonię wtedy do centrali i potem jak do inspektoratu się fatyguję to już jestem podszkolona co i gdzie mam wymagać, więc też możesz tak zrobić. Kasiulaaa z proszków jest jeszcze Jelp ale ja go kupiłam raz i nie podobał mi się zapach. Ja do roku prałam w Lovelii, potem stopniowo zaczęłam łączyć nasze ubrania z synkowymi i prać w naszym proszku. Jak macie wybór np bo czeka Was przed narodzinami maluszka zakup czy wymiana pralki to ja polecam takie modele, które pobierają wodę zgodnie z wagą prania. To bardzo wygodne, bo nie trzeba mieć uzbierane np 5 kg tylko prać sobie po kilka sztuk. Też są różne szkoły na ten temat, ale ja nigdy nie praktykowałam gotowania, wyparzania i innych tego typu rzeczy. Prałam zawsze na programie pranie szybkie- na 50 stopni ok 30 min i tyle. Zawsze tylko prasowałam wszystko dla maluszka, więc o porządnym żelazku też warto pomyśleć. Najgorzej było z tymi malutkimi ubrankami, które miały różne aplikacje- ciężko wtedy ominąć aby nie załapać żelazkiem :)

serio? to może nie jest ze mną tak źle, i czasem na coś wpadnę mądrego:):D czyli jeden zakup mam już pewny, muszę tylko się zastanowić, czy kupić jakiś droższy czy tańszy? rzeczywiście na dole jest miejsce na wszystkie rzeczy potrzebne typu pieluszki, kremy, maści, patyczki do uszu itd itp:) zbieram się do dentysty, potem jeszcze poszperam:) ta składana wanienka też fajna;) tylko cena..:)

Penelopa ja jestem zdania, że jak maluszka będziesz miała w domu to tak naprawdę dopiero wtedy będziesz wiedziała co jest Ci niezbędne i jak to wszystko najlepiej ustawić aby było wygodnie i pod ręką. Ja nie miałam żadnego przewijaka. Na początku miałam takie stanowisko na komodzie zrobione, ale to tylko chyba 2 tyg praktykowałam, bo bardzo często byłam z synkiem sama i ciągle się bałam, że jak sięgnę po cos na bok to mi z tego spadnie. Moja znajoma mnie tak nastraszyła, bo miała właśnie to stanowisko kąpielowo- przewijakowe i z tego jej dziecko spadło. Stwierdziła potem, że jak ma się mało miejsca i to stanowisko jest przyległe np do jakiejś półki, szafy to jest ok a jak stoi tak wolnostojąco to ponoć nie jest zbyt bezpieczne- nie wiem. Ja dziecko przewijałam na łóżku. Miałam taką matę, którą zawsze kładłam i tez ją zabierałam wszędzie z sobą. Zawsze wcześniej sobie przygotowywałam co mi jest potrzebne- ubranka na zmianę, kosmetyki, pieluszki i nie było problemu- ale to kwestia wyboru każdej osoby

justz - przykro mi kochana, ale bądź dobrej myśli. Kurcze w ciągu dwóch tygodni aż dwa takie zdarzenia to o dwa za dużo. Trzymaj się kochana... penelopa - gratuluję mimo wszystko ;) tak jak dziewczyny piszą - najważniejsze, że zdrowe :) Pytałaś o wymiary naszych maluchów, u mnie mała w 21 tC ważyła 360g, nie była mierzona, bo Doktor powiedziała, że na tym etapie już się nie mierzy długości dziecka :) Kasiulaaa s-ce - jak nie urok to sraczka:) na pewno znajdziecie coś fajnego. Lorien masz rację, każdy maluch inaczej się rozwija, nie ma w tej kwesti żadnej normy. Sama widzę jakie są rozbieżności :) Trelevinaaaa - śliczne to łóżeczko. Kropeczko, życzę szczęsliwej podróży i wracaj do nasz szybciutko. :) Kooralinkaa boże jak cudownie!! w końcu pod koniec 22 tygodnia obie już poczułyśmy, może nasze maluchy się zmówiły hehe. Teraz czekamy jeszcze tylko aż maluszki ...x... zaczną do niej pukać :) Wczoraj mnie koleżanka nastraszyła, bo powiedziałam jej że łożysko mam na przedniej ścianie a ona mi na to, że przy przodującym łożysku zalecana jest cesarka. Ale okazało się, że łożysko przodujące i łożysko na przedniej ścianie to nie jest to samo :) i kamień z serca.

Warto też mieć w sypialni jakiś fotel wygodny. Ja akurat karmiłam dziecko sztucznie od początku ale leniuszek jadł powolutku i potem nawet z 40 min trzeba go było trzymać aby mu się odbiło. W ciągu dnia to ok, ale przy tych pobudkach co 3 godziny w nocy to powiem Wam szczerze, że bywało niekiedy, że człowiek zasypiał z dzidzią na kolanach. Podczas siedzenia np na łóżku bez oparcia kręgosłup siada

Dziewczyny, ja tylko wpadłam się przywitać i napisać, że u mnie wszystko w porządku, tylko praca, praca, praca... Kawiarnia ruszyła więc jakby co, to zapraszam ;-)

Cześć dziewczyny :) troche nadrobiłam zaległości, wczoraj rozmawiałyście o łozeczkach, ja mam na dniach zamawiac i tak zastanawiam sie jaki materacyk kupić, kiedyś sporo sie naczytałam i teraz mętlik mam, bo co forum to inny był chwalony :( Lorien - co do imion to narazie mam propozycje dla jednego, bo bardziej nastawiałam się na parkę i miałam nadzieję, że tym razem intuicja mnie zawiedzie, a tu niespodzianka :) teraz będziemy ostro myśleć :)

Agnes 71- dokładnie czasem człowiek coś się nasłucha i potem sam się przeraża. Chociaż ja jedno Wam powiem- nie chcę byście myślały, że się wymądrzam, bo nie o to mi chodzi- ja za pierwszym razem też byłam zielona i wszystko to dla mnie było jak z kosmosu i ciagle obawy jak to wszystko będzie, czy dam radę itd. Dane mi było na swej drodze spotkać świetnych specjalistów, którzy nie tylko są dobrymi lekarzami ale przede wszystkim mnie przynajmniej świetnie przygotowali, wszystko na bieżąco tłumaczyli, więc dlatego teraz bogatsza o te rady czuję się pewniej niż za pierwszym razem. Ok ale ze mnie gaduła- odbiegam od tego co chciałam napisać- dziewczyny nie nastawiajcie się na pewne rzeczy tak na 100% chodzi o to, że jak któraś z Was ma rodzić naturalnie to jak słyszy o porodzie przez cc to już ją strach paraliżuje. Pamiętajcie,że podczas ciąży, potem porodu oraz dalszego wychowania dziecka czy to lekarze prowadzący czy to potem my sami jako rodzice musimy podejmować decyzje mające przede wszystkim na zdrowie i życie nasze i naszych dzieci. Do wszystkiego trzeba podejść z rezerwą i zaakceptować. W wielu przypadkach potem to pozwala np uniknąć depresji poporodowej a wiadomo skąd to się bierze- coś nagle nie układa się tak jak to zaplanowałyśmy, wszyscy mówili, że taki piękny ten poród, że tak bezproblemowa ta cesarka a tu nas wita ból nie do zniesienia a potem my ledwie możemy oczy otworzyć a tu zadowolona położna wręcza nam dzidzię i trzeba się nią już zająć, albo ledwie damy radę doczłapać się pod prysznic a tu po naszym przyjściu do sali czeka pół rodzinki na pierwsze odwiedziny.

a ja znowu na ściezce wojennej z moim. Juz brak mi sił. Prawda jest ze w życiu PIEKNE SA TYLKO CHWILE. ECH.

odnośnie wypłaty macierzyńskiego . u mnie w pracy spoko. Wypłaci mi pracodawca , bo rzecz jasna pracujących jest powyżej 20 osób. a pracodawca ściaga sobie swiadczenie z ZUS-u.

Wszystko czasem przebiega książkowo a tu nagle wyskakuje jakaś akcja ratunkowa nie wiadomo skąd- nie mam na celu aby kogoś straszyć- ale pamiętajcie- spokój i dystans. Czasem z tym trudno ale trzeba się starać. Wszystko co robimy czy lekarze także to dla dobra dziecka. Ja akurat jestem przypadkiem, że z medycznego punktu widzenia wcale nie powinnam być w ciąży. Za pierwszym razem lekarze mówili mi, że powód do radości będę miała dopiero z dzidzią na rękach i jak usłyszę 10 punktów w skali Apgar. Tak też się stało. Teraz wierzę, że los postanowił mi dać jeszcze jedną szansę- podchodzę do tego z wielkim szacunkiem :) Ja za pierwszym razem miałam wskazania na cc, teraz zapewne także, ale powiem Wam, że akurat na początku 9 m-ca jak po odstawieniu leku byłam na wizycie to mimo, że wcześniej wszystko przebiegało książkowo, nagle mnie lekarz na sygnale wysłał do szpitala bo ponoć się wszystko na włosku trzymało. Jego samego nie było na dyżurze a przesympatyczna pani doktor, której ktoś w nocy głowę zawraca badała mnie gdy już mi wody odeszły i komentowała, że to jakaś moda głupia, bo każda dziewczyna chce cesarkę. Uznała, że nie widzi podstaw.

a mnie tak strach nagle sparaliżował, że mi mowę odjęło, dopiero położna jak podsunęła pod nos lekarce dokumenty i mówi,że mogą mieć problemy bo pacjentka ma wpisane wskazania do cesarki, to dopiero wtedy łaskawie pani doktor zmieniła zdanie. To była kolejne moje doświadczenie, że nie cierpię ginekologów kobiet- nie wiem co w tym jest- ale jak spotykałam na swojej drodze to same zołzy. Macie też może takie odczucie, że faceci ginekolodzy to lepsi lekarze i podejście ich jest jakieś inne takie?

Jeśli chodzi o mnie , ja raczej obejdę się bez stojaczka. Kupuje sztywny przewijak i będe go kładła na łóżeczku dziecka, i tak ją przewijała. Jeśli chodzi o Wanienkę to tak samo. (będę ją stawiać na przewija ku) (Podpatrzyłam sobie u Siostry mojego M ) A zawsze to będzie więcej miejsca. A co do Wiaderka - ja bym się bała w tym kąpać niemowlaka - jakoś nie przemawia mnie tego typu kąpiel w wiaderku;/ Ann123 ja się właśnie zastanawiam nad bujanym fotelem tym bardziej że mam problemy z kręgosłupem i chce w miarę możliwości go nie przeciążać. Chciała bym coś tego typu ale muszę poszukać coś tańszego : http://www.swiatwozkow.pl/product_info.php?products_id=6123

Agnes to super, że też już czujesz :-) po prostu, przez to łożysko ominęły nas bulgotki a jak już poczułyśmy szkraby to od razu kopniaczki. U mnie narazie takie delikatne ale odczuwalne szczególnie wieczorem, w ciągu dnia pewnie sobie odpoczyhwa. Ale wiadomo pomartwić się trochę trzeba było ;) Wyczytałam gdzieś, że maluszek w brzuchu potrafi przespać nawet 20 godzin ale nie wiem czy to prawda. ...x... między nami jest niewielka różnica także twoje maluszki na pewno już niedługo się odezwą. Kasiulaaa z tego względu , że ja na ruchy bardzo czekałam to można powiedzieć , że wczoraj cały dzień podniecona chodziłam hihih ;) ale to chyba każda z nas tak miała. ann123 - też jestem zdania, że jak ginekolog to facet jakoś do babek nie mam przekonania. Faceci ginekolodzy w tych sprawach chyba bardziej są delikatni i wyrozumiali. penelopa - nie martw się bo mi też się wydaję, że ja nic nie wiem, jak przewijać , karmić a o reszcie już nie mówię. Ale podobno po urodzeniu to samo przychodzi. #stokrotna# - gratuluje synków :D U mnie nic ciekawego, tym bardziej, że siedzę w domku. Za niedługo czeka mnie przeprowadzka, już się cieszę bo wtedy będę mogła powoli przygotowywać kącik dla maluszka. Ja na konkretniejsze zakupy nastawiam się na marzec, do połowy kwietnia chciałabym mieć już wszystko kupione.

Hej :) Ja tylko na chwilkę, zdarzyłam tylko pobieżnie przejrzeć co naskrobałyście :) Tak migusiem - łóżezko u nas będzie drewniane, co prawda ładne są te turystyczne, ale jednak skłaniam się ku tym pierwszym. Z materacem tak jak Eni pisała, który raczej odradza, wcześniej też podejmowałam z Wami ten temat - to chyba stronki koło 70 były, tam też umieszczałyście swoje opinie o nich :) Penelopka - gratuluje !!!! Mniej pozytywne wieści - wczoraj miałam wyczekiw2aną wizyte na 18.40 umówioną. Efekt było wieeeeeeeeeeeeeeeelkie opóznienie (jak komuś literi przeszkadzają niech się od razu uciszy :P ) babki z 17 wchodziły o 19 :O Na końcu ok. 20.40 zostały tylko już 4 i lekarz nie przyjął nas bo miał dyżur w szpitalu :O :O a ja tak czekałam na tą wizytę Teraz znów termin na środe (zrobiłam wojnę w rejestracji bo chciały jeszcze pózniej mnie zapisać), więc znów wielkie czekanie. Kurcze nakręciłam się trochę wczoraj - popatrzyłam na te brzuszki u babeczek w różnych etapach ciąży, pogadałyśmy trochę (czekanie bardzo solidaryzuje :P ) i doszłam do wniosku że ja praktycznie nic poza 2kg nie przytyłam do tej pory i mam mały brzuszek. Wiem że nie powinnam tak robić, bo każda ciąża inna, ale jakoś tak samo wyszło. Dlatego jeszcze byłam zła że nie udało się dostać na badanie. :O Czuję małą jak się wierci, to mnie pociesza, więc teraz muszę czekać do środy. pozdrawiam

Karolina - Raczej Każda - Ja na pewno tym bardziej że to pierwsze dziecko, ja byłam taka narajana że jak moja pierwszy raz kopła koło 1 w nocy od razu obudziłam mojego hehe biedny pół na jawie a w pół śnie trzymał rękę na moim brzuchu i czekał. Biedny był tak zaspany ze nawet nic nie powiedział. Dopiero rano - się odezwał że czuł że kopła - ze tak leciutko itp. Zazdroszczę urządzania pokoiku dla Bobasa. Ja jeszcze muszę poczekać. A ostanio nie mogłam przez to spać obudziłam się o 5 rano, i już w głowie układałam gdzie szafkę postawie gdzie łóżko, jaki kolor ściany , jaka firankę powieszę dramat ;/ Zasnęłam dopiero koło 8:30 Chyba większość z nas przy pierwszym dziecku ma takie obawy, jak to będzie? Teorię łykamy - oby jak najwięcej ;) Więc z Praktyka też nam przyjdzie od razu.

Cześć Kochane!! Ale ja wczoraj słaba byłam. Musiałam się przykryć kołdra i kocem, bo tak mi zimno było. Dzisiaj jest niby ciut lepiej, ale tez jakaś słaba jestem :-( mam nadzieję, że dzidzi nic nie jest. Ruszała się dzisiaj i to mnie pociesza. Kooralinka gratuluję pierwszych ruchów. Wspaniałe uczucie :-) Penelopa witaj wśród siusiaków :-) Chyba większość kobiet marzy o pierwszym dziecku bez siusiaka, no ale co zrobić. Najważniejsze żeby maluchy były zdrowe. Ja też miałam od początku wybrane imię dla dziewczynki ;-) a tu siusiak ;-) i jest Adrian i jego już kocham ponad wszystko. Stokrotka- para chłopaków, to dopiero wyczyn ;-) serdecznie gratuluję i oby wszystko było ok za dwa tygodnie. Mam do Was jeszcze pytanie, a właściwie prośbę o radę. Dostałam wczoraj dwie butelki aventa jedna 260mln, a druga 125. Czy myślicie, że takich butelek powinno być więcej w domu? A jeśli tak to które się bardziej przydadzą? Te mniejsze czy większe? Chyba muszę się położyć, bo coś mi słabo przed oczami się robi :-( ech

stokrotna# - gratuluje synków penelopa też gratuluje synka. Mój mały w 20 tyg. 0 dni 416g. ważył.

Niestety chyba nigdy nie uda mi się nadrobić czytania Waszych wpisów:( Majowe_szczescie- szkoda, że tak wyszło z wizytą. Tyle czekania na marne. Mam nadzieję, że na następnej wizycie lekarz to nadrobi i udzieli Ci wyczerpujących informacji. Co do łóżeczka, to ja mam drewniane po synku- sprawdziło się świetnie. Poza tym mam dwa łóżeczka turystyczne (jedno było u rodziców, a drugie na wyjazdy, bo dużo podróżujemy i też sprawdziły się świetnie). Przez pewien czas mały spał w nim też w domu, ale jednak drewniane jest wygodniejsze, bardziej stabilne i nie wydaje takich odgłosów przy przekręcaniu maluszka. Co do wygodnego miejsca do karmienia, to mąż po porodzie kupił mi worek sako i to był cudowny zakup. Do tej pory go używamy; synek się na nim też rozkłada i na pewno przyda się przy drugim synku.

Znalazłam taki bajer - Ja przynajmniej nie wiedziałam że jest coś takiego ;p http://allegro.pl/szczoteczka-do-zebow-na-palec-canpol-9-117-i1406564477.html

Penelopka tez zastanawialam sie nad ta komoda kapielowa ogladalam ja nawet na zywo w atalanie w toruniu i bardzo mi sie spodobala ale kuzzzzzzwa nie wiem gdzie ja wcisne - nie chce zagracic mieszkania cholerka jasna ;( lazienke mamy dosc mala a jeszcze wstawilam teraz nowe mebelki do niej i nie zmiesci sie juz to cudo a w sypialni tez niechetnie :( i chyba bede musiala z niej zrezygnowac buuuuuuuuuuuuu :((((((((((((((((((((( dziewczyny witajcie :))) niezla mialam dzis pobudke cholera od 4.30 nie spalam noooo ani lewy bok ani prawy ani z poduszka kojcem ani bez nie moglam wogole zasnac :/ ja za bardzo chyba przezywam wszystko taki czubek ze mnie :/ ehhh poczytam coscie doskrobaly i jestem z Wami :D obiad juz zrobilam :)

Emilia_83 Mi się wydaje że wiecej przynajmniej po 2 butelki z każdej wielkości. Na początek chyba te małe bardziej przydatne 215ml lub 150ml Trelevinaaaa Ty już obiad zrobiony a ja dopiero mykam sobie śniadko zjeść.

ula o 11,15 sniadanko dopiero - mocna jestes.

Jak się wstało o 10:45 :) To śniadanko akurat o tej godzinie mi wypadło hehe Już tak mam że lobię sobie pospać :) A potem cały dzień biegam jak pokręcona bo się z pracą nie wyrabiam:) Cóż coś za coś. Wybieram dłuższa drzemkę :) A intensywny dzień ;p

Kasiula o 11.15 sniadanie? ooo matko w zyciu! ja tu zaraz ide zjesc cos na drugie juz sniadanie.. obiad zrobiony i z glowy :) aaa po co tyle butelek? z tego co pamietam chcialas karmic piersia jesli da rade.. stokrotko gratuluje dwoch malych peniskow ;) ann123 madrze godosz ;D myslalam o tym JELP ale mowisz ze smierdzi? to chyba tez kupie lovelke ;) ejjj ale jak tej kolezance dziecko spadlo z przewijaka?? :O agnes71 - widze ze ty tez sie mocno przejmujesz.. ja lykam bzdury jak cieple bulki a potem mnie wszyscy uspokajaja i z bledu wyprowadzaja.. hehe znow_mamo olewasz Nas!!! ale tak myslalam ze biznesik sie krecie - to najwazniejsze ;)))) Kooralinka :* Witaj :) majowe szczescie domyslam sie jak sie wqrzylas o mamo wyczekiwana wizyta a tu dupaaaaaaaa ! musisz wytrzymac do srody :* emilo co z toba? co ci jest? Bunia witaj :) co ty taka zabiegana jestes?? podoba mi sie ten pomysl z fotelem do karmienia - ale skad znowu miejsce na to wszystko ja to bym musiala miec chyba wille :D muaaa laseczki:***