Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

PRZED ŚWIĘTAMI ??? WESCIE MNIE NIE STRESUJCIE BO CHYBA OD DZIŚ ZACZNĘ NIE WYCHODZIĆ Z ŁÓŻKA ŻEBY CZASEM NIC NIE PRZYSPIESZYĆ... A po za tym to ja tutaj nie mam przygotowane pod małą. łóżko stoi w salonie ;p itp. Przed świętami - aż mi ciarki przechodzą po plecach... I tak teraz sobie myślę że może faktycznie powinnam ogarnąć tą sypialnie , poprzesuwać szafki i wsadzić tam te łóżeczko itp A z drugiej strony jak tego nie robię - to taka głupia podświadomość ze mam czas przecież.... Ja naprawdę już ją chce , ale przeraża mnie potem ta przeprowadzka z małą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula- no fakt u Ciebie termin porodu zbiega sie z przeprowadzka:/ nie dziwie Ci sie ze nie wiesz czy masz cos ustawiac czy nie bo sama bym nie wiedziala. a jak mama Twoja Cie urodzila w terminie. przed czy po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulaa a ja myslę,że damy rade oby dwie i już! Wiara czyni cuda:D ..x.. teraz to sobie myślę,żeby się córce mojej nie zachciało przygladać innym dzieciom w jej wieku albo starszym ,które siedzą po przekatnej rodziców,bo jak ja to wytłumaczę,może,że one się słabiej rozwijają niż ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 rodzeństwa. I każde z nas moja mama urodziła plus minus 3 dni od terminu. Przy żadnym z nas nie miała bóli przewidujących. I rodziła całkiem szybko. Mam nadzieje ze z tą szybkością to będę mieć genetycznie po mamie hehe Moja siostra (najstarsza) była bardzo mała - jak laleczka. Za to ja się urodziłam całkiem duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Kasiulaa czyli dasz radę i bedzie maj;) Jak ja bym miała patrzeć jak moja mama rodziła trójke dzieci,to mój Nataniel juz powinien byc na świecie,tak jak moja Oliwka już o tym czasie była:( I znów się przestraszyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- malej sie spieszylo na swiat ale jest zdrowa i cudna. Nie boj sie kochana bo Natanielek jest bezpieczny i juz duzy. glowa do gory. kasiula- to moze faktycznie Ty nam zrobisz psikusa i w terminie Julka wyjdzie a my wszystkie przegramy nasze obstawiania ktora pierwsza?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być końcówka kwietnia , ale po świętach bo wtedy na 99% będę już mieć klucze. A kto wie może nawet w Maju bym była pierwsza hehe ... Czas pokaże jak to będzie. Stylowa - X dobrze mówi - nie stresuj się Kochana niepotrzebnie! Ja mykam już na ta sesję :) będę potem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Wspolczuje Wam dziewczyny z tymi zebami, mnie tez to czeka ale po porodzie bo mam lekarstwo wlozone. bartolenka to dobrze ze siedzi na swoim miejscu i wszystko jest prawidlowo Trelevinaaaa co do wydzieliny to moja opinia chyba do niczego Ci sie nie przyda bo ja biore luteine i zawsze mam biala. Co do magnezu to ja biore aspargin 3 razy dziennie po 2 tabsy ale nie wiem jaka to dawka :) taka mi gin zalecil to sie stosuje :) Kasiulaaa s-ce trzymam kcuki zeby jednak sie pomylil i ze mu chodzilo o długi weekend majowym ze bedziecie w domu:) Trelevinaaaa co do tego ze chlopcy lubia byc dluzej w brzuszkach to cos w tym musi byc. Dzis dostalam wiadomosc od kolezanki ktora miala rodzic na poczatku kwietnia ze jeszcze w dwupaku i ze to juz jej idzie 42tc i dzis jedzie do szpitala zeby porod wywolac - szok! ...x... gratulacje z osiagnietego planu minimum :) -- Tula -- powiem Ci ze jest mozliwe zeby drugie dziecko bylo 10 cm dluzsze:) moja mama jak urodzila moja starsza siostre to ona miala 51cm i wazyla 3200, a jak ja sie urodzilam to mialam 61cm i 3700 :) takze nigdy nie wiadomo jaka niespodzianka Cie czeka :)) Kasiulaaa s-ce z tym przestawianiem i ustawianiem to ja bym sie na Twoim miejscu wstrzymala, przeciez na dobra sprawe mozesz wszystko naszykowac i powiedziec mezowi co gdzie ustawic i jak zrobic i jak bedziesz w szpitalu to on to moze przeciez ustawic. Jakos tam dziwnie mam przeczucie ze jak zaczniesz tancowac z tymi meblami to sobie "wilka" z lasu wywolasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wczoraj byliśmy obejrzeć porodówkę i się zastanawiałam, czy na tych salach gdzieś nasza tigero nie leży. Dopiero jak wróciłam, późnym wieczorem doczytałam, że u niej ok i że to jeszcze nie tym razem:-) Podczytywałam was wczoraj, ale jakoś nie mogłam się zebrać do pisania. Nie pamiętam już jak to było w poprzednich ciążach, ale mam wrażenie, ze mój organizm próbuje zebrać siły na poród. Jestem na maksa śpiąca i najchętniej bym tylko leżała. A może to po prostu przemęczenie, bo ja ciągle pracuję. Ale w tę sobotę to już naprawdę robię ostatnie warsztaty, potem już tylko lajcik. Kawusia i ciasteczka i żadnych imprez. Obiecuję:-D Teraz mam dylemat. Mój Krzychu przed chwilą zadzwonił, że na poniedziałek mu wyskoczyło spotkanie z klientem w Warszawie, na którym powinien być. W tej sytuacji spędziłby tam dwa dni, bo w niedzielę ma z kolei kurs, który zaczął już we wrześniu. I on mnie pyta, jak ja czuję, czy on może jechać. A skąd ja mam o wiedzieć? Niby mam jakieś objawy zbliżającego się porodu. Mała jest zdecydowanie mniej aktywna, niż przez ostatnie tygodnie, główkę już czuję bardzo nisko, szyjka jest miękka, rozwarcie na 2 cm. Ale taki stan może trwać równie dobrze jeszcze tydzień, albo dwa. I z jednej strony myślę sobie, że bez sensu siedzieć teraz przez najbliższe dwa tygodnie na tyłku i czekać, a z drugiej będę lekko wystraszona, jak zostanę sama na te dwa dni. Bo życie lubi płatać niespodzianki. Ech, i bądź tu mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! Czyli jak ja mam 34 i 3 dni to jestem w 35 tygodniu i gdybym tfu tfu tfu teraz jaks akcje miala to napisza, ze dziecko urodzilo sie w 35 tyg????? u mnie byla mobilizacja jak lezalam w szpitalu. tesciowa poprasowala mi rzeczy, kupila wyprawke typu butelki, smoczek itp. dla siebie do szpitala wszystko kupilam wczesniej. w szpitalu zamowilam kosmetyki dla malej (postawilam na mustele), wypelnienie do poscieli i pare spioszków dla wczesniaka takich ok 50 cm. mam jednak nadzieje, ze jeszcze choc 2 tyg uda mi sie przelezec, bo nie wiem na ile jest to prawda, ze ta moja dzidzia 2300 wazy:( x kochana czy jak lezysz to tez ci brzuch twardnieje? czytalam, ze niektórym z was tylko po jedzeniu albo jak dluzej pochodzicie. a u mnie... jak za dlugo leze na jednym boku, jak chce mi sie do ubikacji, jak wstane... kurcze jakos tak czesto nie uwazacie? sciskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Majowki! I znowu pogoda koszmarna.Ale co zrobic. Kurde cosik sie zaczyna dziac, kropeczka, tigero.Cos ruszylo.Ja na razie o zadnych porodach absolutnie nie mysle.Pewnie jeszcze spokojnie z miesiac pochodze w dwupaku. A dzis cos mnie wzielo na pizze i jestem w trakcie aktu tworzenia, ciekawe jak wyjdzie, bo nie pamietam kiedy ostatnio robilam. Wczoraj mi przywiezli dywan do salonu i w sumie nie jakies cudo, ale ujdzie w tlumie.Kupilam tez zaslony do dzieciecego, a raczej material i bede szyc.No i wypatrzylam sliczny dywan dla Wiktora, taki puszysty i mieciutki. Dziewczyny Wy wszystkie prawie bierzecie magnez a ja nie i troche mnie to niepokoi.Byl czas, ze bralam gdzies z poltora miesiaca, no i teraz sie zastanawiam, ze moze jeszcze zaczac brac?Choc skurczy zadnych nie mam, ale za to popijam sobie kawke. Teraz biore witaminy dla ciezarnych i zelazo, juz sama niewiem. I jeszcze jedno pytanie, te podklady, podpaski i pampersy: ile tego bierzecie do szpitala?Bo jak to wszystko powkladalam do torby to sie tego strasznie duzo zrobilo a gdzie cala reszta?Podpasek pewnie trzeba sporo, ale moze tych podkladow nie trzeba calego opakowania..No i pampersy, tylko na wyjscie czy na caly czas pobytu w szpitalu? Co do prasowania przez Waszych mezow to normalnie chyle czola.Moj M. to chyba nawet nie wie jak sie trzyma zelazko.Stara szkola niestety.No ale ma na szczescie inne zalety. Na razie tyle i lece do mojej pizzy.Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa - Dzięki obyś miała rację z tą majówką hehe Ja też tak właśnie myślę że jak już przyszykuje to wszystko to sobie wykrakam ze mała się urodzi jak jeszcze tu będziemy mieszkać. Ja już po sesji było miło i przyjemnie, mojemu to się śmiać chciało ciągle jak miał np: dać buzi brzuszkowi albo udawał ze przez pępek nadmuchuje mi brzuch jak balon. Jak wyszliśmy to mi mówi że tak dziwnie było , że mu się śmiać z tej sesji chce. Nie mogę się doczekać już tych zdjęć powiedział ze za tydzień powinny już być :) Idę coś zjeść i posprzątać bo zostawiliśmy bałagan po śniadaniu w kuchni taki że szok -ale to dla tego że dziś mój robił śniadanko. Niby fajnie a i tak wychodzi ze potem mam 3razy więcej roboty hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja z powrotem :) Mam juz skrecone lozeczko Ale zaraz inaczej czlowiek sie czuje, stwierdzam ze jeszcze 2tyg musze wytrzymac i potem juz chce na porodowke :) aby dotrwac do 38tyg :D takie to slodkie male legowisko dla malego pierdziocha :D oczywiscie ogarne troche i zrobie zdjecie bo mi x oko wydrapie jak nie wrzuce ;D Balam sie ze bedzie niskie to lozeczko jak Penelopka napisala ze ma ino 82cm wysokosci.. ale spoko :D musze ino od jakiegos stolarza naruchac za przeproszeniem (to chyba z radosci i podniecenia) takie klocki drewniane zeby lozeczko bylo wlasnie ze spadem :) nooo i doszlam do wniosku ze nie kupujemy stelaza do wanienki ino sama wanienke duzą 100cm i bedziemy kapac na komodce niedaleko lozeczka :) ahh taka jestem podekscytowana ;D szok normalnie :) stylowa jakie lusterko dla malego?? aaa jak jest cos w % na opakowaniu od magnezu to napewno %dziennego zapotrzebowania na dana substancje kasiula jestem ciekawa fotek twoich z sesji :) moze nam kilka podeslesz ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fauletka ja biore jedno opakowanie podkladow i jedno podpasek, jak cos to zawsze moga mi dowiezc, a mnie w szpitalu daja podklady wiec jak cos to po nogach mi ciec nie bedzie ;) Kasiulaaa s-ce to moj jak robi sniadanie to wyglada podobnie, nawet nie potrafi brudnych rzeczy wlozyc do zmywarki :( co do sesji to cos czuje ze zdjecia beda mega dobre i fajna pamiatka :) Trelevinaaaa ja tez nie mam stelaza do wanienki, bede stawiala na stoliku takim malym z ikei, najpierw chcialam kupic ale pozniej przemyslalam gdzie my to wszystko mielibysmy magazynowac. Fajnie ze juz łożeczko zlozone, teraz tylko czekanie na lokatora. A ja sie przeszlam na poczte na osiedle obok, bo musialam L4 do pracy wyslac i ledwo doczlapalam sie do domu. Na poczcie to myslalam ze oddechu nie zlapie i pierwszy raz mi sie zdarzylo ze ktos mnie przepuscil w kolejce. Prawie sie poplakalam ze szczescia (jak jakas głupia:P ), a najlepsze to to ze tylko 2 osoby byly przede mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLOŁ. obiadek już zrobiony, pulpeciki w sosie pieczarkowym , ziemniaki i buraczki:D przypominam, że dziś w lidlu: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_18088.htm Kasiula, czekamy na fotki z sesji;))) fauletka, ja biorę 2 opakowania tych wielkich podpasek bo wiem, że w te pierwsze 2, 3 dni idzie ich naprawdę dużo, podkłady na łóżko wezmę ze 3 sztuki. a pampersów paczkę. bartolenka- pozazdrościć teściowej ;) moja nawet nie zadzwoni spytać jak się czuję, zresztą nie zapytała o to przez całą ciążę;P znów_mama no powiem Ci, że ciężki orzech do zgryzienia macie... sama nie wiem co bym zrobiła.. ..x.. niech Twój chłop robi tą babkę jest serio pyszna, na pewno na święta jeszcze raz ją zrobię :) stylowa- 2 tygodnie zleci zobaczysz jak szybko;) kurcze na co wy tak ten magnez bierzecie? mi chyba spuchły stopy, bo dzis próbowałam wcisnąć nogę do adidasów i cisnęły mnie z każdej strony;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po wizycie poloznej, dzis wypelnialam deklaracje ze do niej sie zglaszam i tetno dzidziusiow sluchalam. Oczywiscie Jasio napedzil nam stracha bo dlugo nie mogla znalezc jego tetna ale w koncu sie udalo i pieknie bilo. wiecie zupelnie inaczej bija, nie podobnie do siebie ach:) wiec ogolnie fajna babeczka, powiedziala mi kilka komplementow i mi sie lepiej zrobilo:P ze w ogole nie widac tych kg i by w zyciu nie powiedziala ze ja blizniaki nosze:P bedzie u mnie co tydzien w czwartki i mam szykowac pytania jakie do niej mam:P znow-mamo- Ciebie to autentycznie hehe na porodowke zawioza zza lady z kawiarni Twojej:P Ty juz nam spasowanie z robota obiecujesz i obiecujesz a tu koniec ciazy juz prawie hehe:P co do wyjazdu meza to ja osobiscie nie chcialabym aby moj sie gdzies teraz juz wybieral. bartolenka- ja ma twardnienia jak leze, jak przekrecam sie na drugi bok. poodycham gleboko i ustepuje. fauletka- smacznej pizzy, ja osttanio mam ja co 2 dni prawie bo moj maz odkryl w sobie talent kulinarny:P ja pampersow mam zapakowane do torby 2 paczki, jak bedziemi musieli byc dluzej w szpitalu to mi dowiezie maz i tak samo z podpaskami dla mnie. trevelinka- widze radosc po skreceniu lozeczka:) ja Ci powiem ze mialam strach w oczach i sie zalamalam w pierwszej chwili ze to tuz tuz ale teraz juz jest ok:) no i oczywiscie czekam na fotke lozeczka bo inaczej po dupie:Poczy masz za ladne zebym je wydrapywala hihi:P deeyaa- milo ze ktos Cie w kolejce przepuscil:) ja ze stelaza tez zrezygnowalam do wanienki bo mamy stol wysoki i masywny i na nim bedziemy kapac maluschy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa- bedzie robil na weekend, nie ma wyjscia bo mi smaka zrobilas. wtedy jak ten przepis na ciasto zebra tez linka przesylalas tak juz 3razy robil to ciasto:P mniamm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki:) Jak tam dzionek mija?? Mi powoli, ale do przodu. Ból krocza nadal daje o sobie znać, no ale trzeba to jakoś przetrwać, chociaż do poniedziałku kiedy będę mieć te kwalifikacje na cesarkę. Pogoda w Krakowie beznadziejna, w sumie dobrze bo nie żałuje że nie mogę po polu chodzić:P Stylowa ja biore rozm 56 najwyżej mi dowioza jak beda małe. Trelevinaaaa moja wydzielina też w sumie biala ale czasem w żółć przechodzi no i w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle, czy znów jakaś infekja się nie wdała, no ale jest bezzapachowa więc może nie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa ti ti ti,przestań z tymi obiadami,chyba ,że chcesz wpaść i pogotować troche dla mnie też:P Trelevinaa takie lusterko do zawieszenia w aucie. Cobym ja widziała odbicie małego na tylnim siedzeniu a i chyba mały bedzie się mógł przegladać w nim i podziwiać :D Ajć, nie poodpisuję na razie bo z głodu umieram . Ide jeść-duuużo jeść:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja dziś miałam starcie z dyrektorką i jestem wściekła. Kazała mi zostać na radzie (i tak nie zostałam, bo powiedziałam, że mi za bardzo puchną nogi po czterech lekcjach i już nie mam dziś siły, i że p. wicedyr. kazała mi iść do domu). I sobie poszłam, w końcu, kurcze, jestem na zwolnieniu i robię im łaskę, że przychodzę), a poza tym chce mi wcisnąć odpowiedzialność za klasę maturalną, która jest denna, choć to ona ich uczy na tym zastępstwie, a ja z nimi miałam całe 2 lekcje! Pyta, co zamierzam z nimi zrobić. Nic, kurka, nie zamierzam, bo ich nie uczę. To już draństwo, ja nic o nich nie wiem i nie będę odpowiadać za ich maturę. Sorry za ten wtręt o pracy, ale naprawdę, co to ma być?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym u mnie ok, żadnych skurczy, nic nie boli, tylko dzidzia trochę szaleje. Nogi jak banie, ale nie bolą. No i to ciśnienie mnie martwi, już mi nie spada poniżej 90 to dolne. Raczej lekko powyżej. Mam nadzieję, że to nie zatrucie ciążowe. Lekarka we wtorek oglądała te obrzęki i ciśnienie jej pokazywałam i nic nie mówiła niepokojącego, tylko że jak przekroczy 100, to natychmiast do lekarza. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że to dobra lekarka. Czy któraś z Was też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sobie właśnie poleżę i odpocznę, chyba że mają zamiar wpaść znajomi, to muszę ogarnąć mieszkanie. Jednak wolałabym, żeby nie wpadali akurat dziś, bo syf okropny, jeśli chodzi o podłogi. Reszta nawet w miarę sprzątnięta, jak sobie właśnie spojrzałam. Aż jestem w szoku, że tak porządnie utrzymuję dom:) Oj, i trzeba by coś upiec. Nie wiem, czy kojarzycie takie ciasto, ale jest fantastyczne i nie wymaga pracy. Trzeba upiec biszkopt, a potem na wierzch wylać galaretkę, taką zastygającą wymieszaną z ubitą śmietaną. Paluszki lizać. Penelopa, ta babka chyba musi być wspaniała. Ja mam takie parcie na słodycze, że coś strasznego. U mnie na obiadek dziś będzie ogórkowa. A potem przesmażę tylko pieczarki i skroję warzywa z rosołu, to na kolację będą zapiekanki i sałatka jarzynowa. Ale mam na to ochotę!!! Należy mi się za wstrętną dyrekcję. I chyba to ciasto z galaretką też upiekę. Jak mnie najdzie ochota. A pranie ręczne samo się nie zrobi. Dziwne, na to jakoś mam siłę, ale na radę pedagogiczną to zupełnie nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam ponownie! Zrobilam ta pizze i powiem Wam - palce lizac.Ale sie objadlam. Piszecie cos o babce jakiejs i ze pyszna.Musze wrocic do tylu i poczytac co to za pysznosci. A kto wogole podal ten przepis?Albo na ktorej stronce jest? Ja zadzwonilam dzis do stolarza i normalnie bylam w szoku, bo gosciu mi mowi, ze przyjedzie z tymi mebelkami jutro.To by byly pierwsze jakie zrobil w terminie bez poslizgu.Kurde ale sie ciesze.To bede jutro ukladac ubranka Wiktora. Esti no powiem Ci, ze pani dyrektor fajna jest.... Dziewczyny ja tez mam przepis na za...sta babke czekoladowa z bita smietana, ale trzeba miec taka specjalna forme, bo babke sie nie piecze, tylko wlewa sie ciasto do tej formy, szczelnie zamyka i wklada do garnka z goraca woda i gotuj e sie, no i po godzinie gotowe.Palce lizac...Przepis mam z Wiednia i jest bardzo prosty, a efekt.... Buziole dla Was Brzuchole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja juz po wizycie w szpitalu!!o dziwo jak juz mozna rodzic to na ktg zaden skurcz nie wyszedl :) ale juz po szpitalu jak u mamy siedzialam to juz mi twardnial brzuchol znowu!!leki kazal mi juz odstawic i czekac na skurcze!!juz sie zaczynam coraz bardziej bac porodu bo to juz tak blisko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Majóweczki :) Oj powiem wam ,że dzisiaj jakaś zmęczona jestem:( musiałam firanki poprasowac i zawiesic w sypialni i trochę przy tym żelazku postałam....nogi mam jak balony tak spuchnięte ,że szok... Ale za to dzisiaj niespodziankę od swoich rodziców dostałam:) Otóż piękną kołyskę dla Amelki :) i już sobie stoi i czeka na maleństwo:) Penelopa fajnie ,że o tym LIDLU wspomniałaś, fajne te rożki i te spodnie całkiem całkiem...widział ktoś to może na żywo?te spodnie chętnie bym sobie kupiła , myślę że nawet z miesiąc bądz dwa po porodzie się przydadzą:) Jak macie jakiś fajne i pyszne przepisy na ciasto na święta to piszcie ....na pewno się przydadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara, sąsiadko:) widzę, że te opuchnięte nogi mamy obie. To straszne paskudztwo, chociaż nie boli. Też myślałam nad kołyską, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na łóżeczko, bo na dłużej będzie. Ale Amelce na pewno się spodoba:) Słuchaj, jakbyś się kiedyś wybierała do sklepu albo na spacer, to napisz na forum, może akurat będę mogła pójść i byśmy się poznały, co? Ja raczej rzadko wychodzę specjalnie, bo załatwiam wszystko po drodze z pracy, ale z Tobą chętnie pójdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti no pewnie ,że dam znac sąsiadko :) koniecznie trzeba się poznac face too face:) Penelopa więc czekam na info w sprawie tych rzeczy z LIDLA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja was podczytuje ale ostatnio jestem taka leniwa ,ze nic mi sie nie chce. ledwo obiad ugotuje i juz padam na twarz.wkurzylam sie dzisiaj na maxa.tydzien temu zamowilam aparat i zaplacilam za przesylke w ciagu 2 dni dodatkowo 7 funtow i do dzisiaj nic.pisze do nich a oni mi na to zebym ja do nich zadzwonila to mi powiedza dlaczego nie wyslali nawet jeszcze aparatu.normalnie az sie we mnie zagotowalo jak dbaja o klienta! juz napewno nikomu nie polece tego sklepu internetowego wkurzylam sie i zasypuje ich mailami zeby miec na pismie co oni mi odpisuja.mam nadziejez e nie oszusci ale nigdy wczesniej nie korzystalam z ich uslug.ach jaka jestem zla na siebie ze im zaufalam.sorki ze was nudze ale musialam sie wygadac bo az sie gotuje ze zlosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×