Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

nie to roznie bywa jak wzrasta ja po owu najczesciej mialam 37,1 a teraz mam 36,8 wiec to bez reguły

Hej dziewczyny! Ja do temperatury mierzenia nie mam cierpliwości...do tego mam ześwirowany termometr, bo potrafi pokazać mierząc pod pachą, że mam np. 34 stopnie :D

migotka, kup 2 termometr :D ja mam dwa :D kiedys specjalnie 2 kupilam zeby sprawdyic czy ktorys nie oszukuje:P

Ja też czekam.... okres za ok. 6 dni.... Umrę ze stresu.

joanna nie umieraj ;), będzie dobrze :) dorcia, właśnie się wkurzyłam i nie będę kupować drugiego :D

skopuje coś co pisałam na innym forum Mogłam wpaść. Cykle 28-29 dn. Stosunek pęłny 14 dc. 15 dc. kłucie w jajniku na owu. 18 dc. zrobiłam test ciążowy ( ze stresu) Acon ultra czuły od 10mlU i wyszedł chyba pozytywny - niby jaśniuteńka kreska była. Wczoraj zrobiłam Quic Vue i wyszedł negatywny.... :/ sama już nie wiem - stres rośnie... Jak to wszystko interpretować? kreska była różowa pokazałam test mojej siostrze i ona tez widziała tą kreskę. Dodam że ten test był bardzo czuły od 10mlU

joanna, mogłaś wpaść, ale ja przy takich samych cyklach jak Ty nie wpadłam tak, ze 3 razy w ostatnich cyklach, a na pewno 2 razy, też jakoś 14, 15 dc....18 dc to test się nie liczy, nie ma szans żeby wykazał ciąże, czy nie, absolutnie...6 dni przed okresem już coś może wykazać, ale też nie musi, zalecają robić test w dzień spodziewanego okresu, a najlepiej kilka dni po...zrob test krwi tak zwaną betę, już powinna wyjść...

Mąż mi zabrał auto, więc nie mam jak zrobić bety ... a tramwajem sie tłuc nie będę... nie pozostaje mi nic innego jak wykręcanie palców i stres.... :/

Ja byłam już w dwóch ciążach i zawsze owulacje miałam 15 dc. I tak zawsze zachodziłam, a stresuje się bo obie straciłam i jak na razie nie miałam w planach jakiekolwiek starania... :(

spokojnie, przecież jeszcze nic nie wiadomo :)

no właśnie.... nic nie wiadomo. :(

a dlaczego teraz nie chcesz mieć dziecka teraz?

joanna...dziwie sie tobie....piszesz ze 2 razy juz bylas w ciazy...a teraz nie chcesz....???? my tu wszystkie czekamy na 2 upragnione kreseczki

przytulanki 14, 15 i co liczylas ze z tego nic nie bedzie....

stresuje się bo obie straciłam i jak na razie nie miałam w planach jakiekolwiek starania... Dlatego nie chce byc w ciązy jak na razie! ostatnią ciążę straciłam w czerwcu b.r. Chciałam odpocząć psychicznie :(

......padam ze zmeczenia :( i tak mnie glowa boli :( dzis ide o 20 spac :D :D:P:P

Dorota, ja nie wiedziałam jaki mam dzień cyklu. Listopad zaczął sie dla mnie koszmarnie, miałam wiele nieprzyjemnych sytuacji, co oderwało mnie jakby to powiedzieć od wyliczeń i pilnowania płodnych i nie płodnych czy jakiś zabezpieczeń.... dopiero po czasie chyba na drugi dzień usiadłam i zaczęłam liczyć... no i nie chciało być inaczej.

rozumiem, że chciałaś odpocząć...ale po poronieniu szczególnie na samym początku, to podobno szybko się zachodzi ponownie, więc trzeba się mocno pilnować...z drugiej strony wiele kobiet zachodzi szybko i rodzę zdrowe dzieci :). Drocia, nie atakuje Joanny, bo poronienia to trauma...

joannna...bardzo mi przykro ze stracilas ciaze....tylko skoro nie planujesz teraz dzidzi dlaczego sie nie zabezpieczacie...

Obie straty były w tym roku, o obie ciąże bardzo się z mężem starałam. Psychicznie było to dla mnie bardzo wyczerpujące. Nie życzę temu nikomu. Terez jeżeli zaszłam w ciąże, będę się stresować, że znowu nie donoszę. Uwieżcie mi że czuję się jak niepełnowartościowa kobieta :(

joanna rozumiem Cię, ale musisz wierzyć, ze się uda, bo napewno się uda :). wiesz jaka była przyczyna poronień?

Dorota, uwierz mi że nigdy prze nigdy nie przypuszczała bym że JA! mogła bym zaliczyć wpadkę. Czemu się nie zabezpieczyliśmy? Nie wiem

migotka, lekarz podejrzewa że Hashimoto które zdiagnozowali u mnie po drugiej stracie.

a co to jest, bo nie orientuje się?

joanna...moze los tak chcial splatac ci figla i bedziesz w ciazy i napewno wszysto bedzie dobrze...a jezeli nie to pewno przestroga i jezeli nie myslisz o dzidzi teraz pomysl o jakim zabezpieczeniu . Niemartw sie napewno wszystko bedzie dobrze bez wzgledu co wyjdzie :)

Zapalenie tarczycy Hashimoto (przewlekłe limfocytowe zapalenie gruczołu tarczowego, wole limfocytarne, choroba Hashimoto, najczęstszy rodzaj zapalenia tarczycy i najczęstsza przyczyna pierwotnej niedoczynności gruczołu tarczowego. Choroba o podłożu autoimmunologicznym, często współistnieje z innymi chorobami autoimmunologicznymi.

acha...i co to wlasnie zapalenie powoduje poronienia....a mozna to wyleczyc

Nie które kobiety z hashimoto w ogóle nie mogą zajsć w ciąże. Inne z kolei dowiadują się w ciąży o tej chorobie a mimo to donoszą zdrowe dzieci. A ja jak to ujął mój endo - jestem gdzieś po środku bo zajść mogę a donosić nie i on nie da mi gwarancji, bo takowej dać po prostu nie można, że i kolejne ciąże nie będą stracone.

Nie. Hashimoto się ma i już. Nie ma leków na przeciwciała. Hashimoto powoduje u mnie niedoczynność tarczycy i na to biorę leki, by trzymać FT4 ( hormon) na odpowiednim poziomie.... i tak do końca mych dni :/

Ale to się chyba jakoś leczy?